Ponowne starania po T. cz. II

[asvr]

Sosnanieradosna to był świetny pomysł z tym czatem! Właśnie miałam czat z położna. Dała skierowanie na toxoplazmoze i morfologię. Na więcej napisała ze jako położna dać nie może ale to i tak dobrze. Dziękuje za radę. Wielka szkoda ze nie ma czatu z ginekologiem

[Sosnanieradosna]

Asvr a jak masz swojego ginekologa to nie masz tam czegos takiego ,,zadaj pytanie" ? Poszukaj, moze masz gdzies przy spisie wizyt.
Ja mam pakiet z firmy, ale wiem że mozna wykupić samemu są rozne zakresy tych pakietow, jest tez pakiet dedykowany ciężarnym ale nie mogę teraz go znaleźć, kosztowal cos okolo 2tys z tego co pamietam albo i wiecej
Najtaniej wyjdzie jednak brac skierowania z nfz na badania, albo wykupic sobie pakiet w medicover skoro twoj lekarz tam przyjmuje to sie opłaci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[poczwarkah]

Ja też mam lekarza z medicover i raczej nie będę chodziła do innych. Raz że jednak szkoda mi pieniędzy, a dwa że... nie mam czasu Poważnie. Przy etacie, pięciolatku i braku babci/opiekunki czas jest wyzwaniem.

Mnie dzisiaj ciągle mdli. Chyba tylko wy wiecie jak mnie to może cieszyć
Mdłości to wysokie bHCG. W żadnej ciąży z trzech nie miałam mdłości. Liczę na bliźniaki

[MoszKa88]

Poczwarkah, super że masz mdłości ☺. Tym razem będzie dobrze

Ja też mam opiekę w luxmedzie i wszystkie badania dotyczące ciąży miałam wpisywanie bez gadania. Nawet więcej niż trzeba. Ale to chyba kwestia lekarza. Ja trafiłam na super babke. Kolejna ciążę też będę chciała u niej prowadzić. Plus wizyty u Roszkowskiego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Platynowa91]

Poczwarkah też chciałabym chodzić do tego z Medicover dlatego pytałam o możliwość wykupienia prywtanego pakietu żeby raz zapłacić i chodzić przez jakiś czas bez opłat.
Ja nie miałam mdłości i bardzo dobrze się czułam, poza bólami brzucha czasem w ciąży, a jak się skończyło same wiecie. Trzymam kciuki żeby było Dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SmutnaOla]

MoszKa a ta super ginekolog z luxmed to z jakiego miasta? Jak z wawy to podzielisz się jej nazwiskiem? Bo ja mam pakiet w luxmedzie i totalny brak szczęścia do lekarzy..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Ja miałam mdłości takie że nic nie mogłam jeść i schudłam 2 kilo..
Poczwarkah, zazdraszczam mdłości 3mam kciuki za, wysoką betę i żeby wszystko było dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MoszKa88]

Napisane przez SmutnaOla

MoszKa a ta super ginekolog z luxmed to z jakiego miasta? Jak z wawy to podzielisz się jej nazwiskiem? Bo ja mam pakiet w luxmedzie i totalny brak szczęścia do lekarzy..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Ja miałam mdłości takie że nic nie mogłam jeść i schudłam 2 kilo..
Poczwarkah, zazdraszczam mdłości 3mam kciuki za, wysoką betę i żeby wszystko było dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to jak z Wawy to polecę dwoch: babeczka o której pisalam: Elżbieta Miłecka i lekarz, który pomógł mi przy terminacji (Miłecka akurat miała urlop), polecił Roszkowskiego i przyjmował poza kolejka (i ma usg w gabinecie a to duży plus): Piotr Stec.
Do obojga duże kolejki więc z terminami niestety ciężko.
Co do babeczki to powiem tylko, że ona wyznaje zasadę, że do 3 miesiąca, ciąży nie wspomaga, bo jak płód ma wady, to ma się poronic, nie nezy go na siłę utrzymywać (podejście takie jak na zachodzie). Ma to swoje plusy, ale też minusy (nie przepisze proga w I trymestrze a moze akurat ciałko żółte niedomagac). Ale jako jedyna kazała brać akard 150 jeśli przy pappie wyjdzie białko pappa mniejsze niż 0,5. Akard przy niewydolności lozyska jest kluczowy i należy go zacząć brać jak najszybciej żeby do tragedii później nie doszło (np. zawału lozyska). Stec o tym nie wspomniał.
Dlatego myślę, że dobrze jest chodzi do co najmniej dwoch lekarzy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SmutnaOla]

MoszKa, dzięki o Stecu słyszałam że dobry i nawet próbowałam się do niego zapisać ale terminy do niego są z kosmosu
To w takim razie spróbuję się zapisać albo do niego albo do babeczki
Do swojego będę dalej chodzić prywatnie (pomógł przy T i dalej wspiera) ale ktoś zaufany w luxmed się przyda
Jeszcze raz dzięki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MoszKa88]

Proszę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[poczwarkah]

Oj wczoraj to cały dzień mnie zdrowo mdliło, zaczynam wierzyć że ta ciaża to naprawdę

Chyba pójdę zrobię to beta HCG w końcu.

[Platynowa91]

Poczwarkah leć na betę i pochwal się dobrymi wiadomościami pozytywne posty zawsze dają nam trochę nadziei

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[poczwarkah]

Powiem Ci że nie mam weny już na to bieganie Boje się że znowu wyjdzie jakiś wynik podejrzany i będę świrować, a potem znowu strata i zawód.
No ale pójdę na pewno, tylko zobaczę czy mi się uda zdobyć dzisiaj skierowanie czy dopiero w piątek na teleporadzie, bo już nawet mi żal 100 zł inwestować w badanie które mnie może potencjalnie tylko zmartwić.
Wiem, okropna jestem

[pannajoanna71]

Witam się nowym wątku. Właśnie wróciłam z wakacji. Ale potrzebne mi było takie odcięcie się od wszystkiego i zebranie sił na nowo. W ogóle nie myślałam o złych rzeczach. Teraz jestem pełna wiary w lepsze jutro.

Zaczynam nowy rok szkolny, jutro dostanę plan i umówię się w końcu do gina, bo przed wyjazdem dostałam okres i musiałam odwołać.

Oby w tym wątku były same wspaniałe wieści

[czmirka]

Poczwarkah nie jesteś okropna! też na becie nie byłam bo boje się i nie wiem czy coś to da... Po prostu myślę że poczekam do wizyty u ginekologa. Ochłonęłam trochę po teście i staram się nie żeświrować i myśleć jakoś tam pozytywnie. Tez mnie muli i mdli i nie wszystkie zapaszki odpowiadają także myślę że to bardzo dobry kierunek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mamto2]

MoszKa88 napisałam priv

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MoszKa88]

Mamto2, odpisalam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[poczwarkah]

Jeeezus, ale mi nie dobrze. Od południa się męczę. Już mam myśli że chciałabym się wyrzygać i mieć spokój, ale to chyba tak nie działa w ciąży?
To moja 4 ciąża i pierwszy raz mam mdłości. A ledwo co wczoraj miałam termin miesiączki. Mam nadzieję, że to zaraz przejdzie bo chęć na pracę zero, a akurat mam budżetowanie na przyszły rok i kurde muszę coś zrobić A najlepiej jeszcze dobrze zrobić

[Sosnanieradosna]

Poczwarka ja mialam mdłości caly czas ale ani razu nie wymiotowalam. To bylo straszne, zapychalam sie ciagle chrupkami kukurydzianymi bo dobrze wchodziło, nieraz je jadlam jeszcze na lezaco po przebudzeniu bo bylo mi tak nie dobrze. Przeszlo mi jakos jak zaczelam 4 miesiąc. Wiec jak masz takie juz na poczatku to raczej Cię nie opuszcza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SmutnaOla]

Poczwarkah, mi na mdłości pomagał świeży sok z pomarańczy. Lekarz mi polecił też lemoniady. Podobno wysoka kwasowość zmniejsza mdłości. Zazdraszczam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kaaach]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Napisane przez Kaaach

Na mdłości ponoć też imbir pomaga, ale nie wiem bo nie miałam nigdy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MoszKa88]

Napisane przez poczwarkah

Jeeezus, ale mi nie dobrze. Od południa się męczę. Już mam myśli że chciałabym się wyrzygać i mieć spokój, ale to chyba tak nie działa w ciąży?
To moja 4 ciąża i pierwszy raz mam mdłości. A ledwo co wczoraj miałam termin miesiączki. Mam nadzieję, że to zaraz przejdzie bo chęć na pracę zero, a akurat mam budżetowanie na przyszły rok i kurde muszę coś zrobić A najlepiej jeszcze dobrze zrobić

Super, że masz tak silne objawy, bardzo dobry znak .

Ja dziś mam 17 dc a tak mnie od wczoraj podbrzusze boli, że hej. Raz z jednej, raz z drugiej, raz po środku. I jakby mnie pachwiny ciągnęły. Gdyby nie to, że do @ jeszcze trochę to bym pomyslala, że jest już za rogiem. Może być, że to implementacja. Żałuję, że w pierwszej ciąży nie wychwycilam kiedy dokladnie zaczelo mnie cmic w podbrzuszu jak na @ 🤷☠♀️.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sosnanieradosna]

Moszka my to chyba tak samo lecimy, tez mam wrazenie ze mnie brzuch boli, a to z lewej a to pośrodku. Juz sama nie wiem czy wmawiam sobie czy co. Strasznie mnie stresuje to czekanie, a na test to jeszcze kupa czasu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MoszKa88]

Sosna, to zarządzimy wspólne testowanie, co Ty na to? w zeszłym cyklu @ mnie zaskoczyla, w tym postanowiłam ze ja ją zaskocze i zatestuje wczesniej, jak nic nie wyjdzie to ją może przywołam
Też się zastanawiam czy sobie wmawiam
I chyba sobie jednak wmawiam, bo mnie piersi tylko trochę bola, a przy ciąży nakurzaly ostro 🤷☠♀️.
I nie stresuj się, jak nie w tym cyklu to w następny będzie szansa Im mocniej się chce tym bardziej nie wychodzi, tak więc obie wrzucamy na luz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sosnanieradosna]

Ja to nie wiem czy bardziej sie stresuje że zajdę czy nie zajdę 🤷

Ja planowalam sie testowac 12.09 to bedzie moj 26 dzien cyklu wiec cos tam powinno wyjsc. A ty kiedy? Nie wiem czy wczesniej cos wyjdzie w poprzedniej ciazy sprawdzalam w 27 dniu (czyli dzien przed okresem) i test bialy, dopiero po tygodniu wyszły dwie kreski

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MoszKa88]

Mam podobnie Kochana i myślę, że po naszych przejściach, większość z nas ma takie lęki. Niby się chce, ale jak się pomysli, że się uda to strach lapie

Wow, to nieźle testooporna jestes.
U mnie 12.09. to juz dzień miesiączki, więc planuje zatestowac najpóźniej 10.09. Ale jeśli wysikam jedna kreske, i 12.09. nie będę miała jeszcze @ to się chętnie przyłączę a jesli menda już przyjdzie to będę mocno kciuki za Ciebie trzymała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sosnanieradosna]

Ja pewnie nie wytrzymam i zrobie test wczensiej, wiec moge i 10.09 zrobić
Chcoiaz moze powinnysmy czekac do miesiączki bo jak na tescie wyjdzie a pozniej przyjdzie okres to dopiero bedzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MoszKa88]

W zeszłym miesiącu @ przyszła dwa dni wcześniej, więc nawet szans na zatestowanie nie dala. A tyle mojego co sobie chociaż raz w cuklu silne na test ciążowy nie owulacyjny dlatego stwierdzialam, że tym razem nie dam się zaskoczyc i nie będę czekała grzecznie do terminu @ .
Także zapraszam 10.09. do wspólnego sikania

Ps. Wydaje mi sie, że owu jednak było wczoraj, ten bol by to potwierdził i dzisiejsza temp 37,0. Wczoraj 36,8. Tylko, że my przytulanki mieliśmy 30.08. A wczoraj TZ zasnal wieczorem i nie było nic i dziś siedzę zła bo przez to pewnie się nie udało .
I dziś rano dostał ostra reprymendę. Albo się staramy i on się do tego przykłada albo ja daje sobie spokój bo tylko frustracje mnie dopadaja . Wkurzyl mnie tak, że wielce prawdopodobne, że po tym cyklu zawiesimy starania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Unless]

Moszka pamiętaj że plemniki jakiś czas żyją w nas wiec nie wszystko stracone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sosnanieradosna]

Jak mieliscie przytulanki 30 a owulacja byla wczoraj to powinno byc dobrze, pamietaj ze plemniki potrzebuja tez paru godzin na dotarcie do jajeczka, wiec za pozno przytulanek nie moze byc. Plemniki spokojnie 3 dni zyja w naszym ciele wiec spokojnie ja nie mam pojecia kiedy mialam owulacje, zawsze wiedzialam a teraz nie wiem. Moge jedynie sie domyslac ze byla jakos w poniedzialek (wnioskuje glownie po sluzie).

Pamietaj że nie mozesz tak swirowac z tym staraniem bo mąż sie poczuje jak tylko i wylacznie reproduktor, oni tez są wyczuleni na te nasze starania i swirowania. Podejdz do tego na spokojnie, wiadomo że to my swirujemy obserwujemy te cykle, liczymy, stresujemy sie itp oni tego nie ogarniaja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MoszKa88]

Napisane przez Unless

Moszka pamiętaj że plemniki jakiś czas żyją w nas wiec nie wszystko stracone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No może i racja ale to nie zmienia faktu, że zła jestem jak osa

Napisane przez Sosnanieradosna

Jak mieliscie przytulanki 30 a owulacja byla wczoraj to powinno byc dobrze, pamietaj ze plemniki potrzebuja tez paru godzin na dotarcie do jajeczka, wiec za pozno przytulanek nie moze byc. Plemniki spokojnie 3 dni zyja w naszym ciele wiec spokojnie ja nie mam pojecia kiedy mialam owulacje, zawsze wiedzialam a teraz nie wiem. Moge jedynie sie domyslac ze byla jakos w poniedzialek (wnioskuje glownie po sluzie).

Pamietaj że nie mozesz tak swirowac z tym staraniem bo mąż sie poczuje jak tylko i wylacznie reproduktor, oni tez są wyczuleni na te nasze starania i swirowania. Podejdz do tego na spokojnie, wiadomo że to my swirujemy obserwujemy te cykle, liczymy, stresujemy sie itp oni tego nie ogarniaja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiem, że nie mogę świrować, ale tu chodzi o to, że w ta terminowaną ciążę zaszłam ze złotego strzału (niby cud a jednak skończył się koszmarem). I TZ myśli, że tym razem też tak łatwo pójdzie, więc o co mi chodzi. Wieczny optymista. A tu kolejny cykl najpewniej stracony. Nosz kurde. A mówię mu, od lat, że z moja endometrioza nie ma co liczyć na fart. Dobrze będzie jak się obejdzie bez leczenia. I nie dociera.
Teraz się we mnie gotuje, ale za jakiś czas przejdzie, z tym, że ja jak mnie wnerwi to nie umiem przemilczec. Dlatego dostał ostra z**bke dzisiaj. Albo się ogarnie, albo ja daje sobie spokój. Bo to jego lajtowe podejście nie na moje krótkie nerwy jest.

No nic, dzięki Dziewczyny trochę pary sobie upuściłam i mi lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz