Czemu nie chce się oświadczyć

[Liara_Tsoni]

Napisane przez yoona

Czy ktos mi wyjasni co to znaczy "cieszyc sie narzeczenstwem" i jak to sie odbywa i co sie wtedy robi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chodzisz z pierścionkiem i mowisz o facecie per narzeczony. Po czym patrzysz sie jak niezareczone kolezanki zielenieja z zazdrosci i cieszysz sie, e babcia przestake uwazac, ze skończysz jako stara panna

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

[tamtaglista]

Napisane przez Liara_Tsoni

Chodzisz z pierścionkiem i mowisz o facecie per narzeczony. Po czym patrzysz sie jak niezareczone kolezanki zielenieja z zazdrosci i cieszysz sie, e babcia przestake uwazac, ze skończysz jako stara panna

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

I tak dwa lata? to ja to chrzanię i szukam nowego faceta, jak się po pół roku oświadczy to akurat te dwa lata mi stykną na upewnienie się czy chcę wzbudzać zazdrość młodszych koleżanek


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[yoona]

Napisane przez Liara_Tsoni

Chodzisz z pierścionkiem i mowisz o facecie per narzeczony. Po czym patrzysz sie jak niezareczone kolezanki zielenieja z zazdrosci i cieszysz sie, e babcia przestake uwazac, ze skończysz jako stara panna

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

Cholera,to musze zaczac,czy ustawienie stayusu na fb jest konieczne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez yoona

Cholera,to musze zaczac,czy ustawienie stayusu na fb jest konieczne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Koniecznie zmiana statusu na facebooku i zdjecie pierscionka (pierscionek musi byc z brylantem o czym trzeba napomniec, niech zielenieja z zazdrosci)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elvegirl]

Napisane przez yoona

Czy ktos mi wyjasni co to znaczy "cieszyc sie narzeczenstwem" i jak to sie odbywa i co sie wtedy robi?

Cieszy się Dla wielu osób to jest wyższy level związku i już. Część par zamieszkuje ze sobą po zaręczynach, więc to dla nich bardzo intensywny i nowy czas A niektórzy, z tych romantycznych , chcą się podelektować tymi emocjami, deklaracją, palcem z pierścionkiem i odmienianiem słów „narzeczona” i „narzeczony” przez przypadki niekoniecznie na fejsie

[yoona]

Napisane przez elvegirl

Cieszy się Dla wielu osób to jest wyższy level związku i już. Część par zamieszkuje ze sobą po zaręczynach, więc to dla nich bardzo intensywny i nowy czas A niektórzy, z tych romantycznych , chcą się podelektować tymi emocjami, deklaracją, palcem z pierścionkiem i odmienianiem słów „narzeczona” i „narzeczony” przez przypadki niekoniecznie na fejsie

Dziękuję za wyjasnienie. Chociaz dalej nie kumam,za prosta chyba jestem na takie rzeczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez yoona

Dziękuję za wyjasnienie. Chociaz dalej nie kumam,za prosta chyba jestem na takie rzeczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla niektorych zareczyny oznaczaja powazna deklaracje i ruszenie zwiazku do przodu, wziesienie go na wyzszy poziom. Takie cos pomiedzy zwiazkiem, a slubem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elvegirl]

Napisane przez yoona

Dziękuję za wyjasnienie. Chociaz dalej nie kumam,za prosta chyba jestem na takie rzeczy

Na szczęście ludzie są różni i można się dobrać także pod względem podejścia do tego
Podobnie z sami oświadczynami i ślubem - dla niektórych oprawa jest ważna, inni mają ją w nosie.
No i fajnie, jak by powiedział pewien trener z pewnej reklamy

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez elvegirl

Na szczęście ludzie są różni i można się dobrać także pod względem podejścia do tego
Podobnie z sami oświadczynami i ślubem - dla niektórych oprawa jest ważna, inni mają ją w nosie.
No i fajnie, jak by powiedział pewien trener z pewnej reklamy

Dla mnie zareczyny sa wazne, ale nie wyobrazam sobie kazdemu sie tym chwalic, machac komus pierscionkiem przed samymi oczami, parcia tez specjalnie nie mam. Rozumim, ze ktos oczekuje zareczyn po x latach i jakiejs konkretniejszej deklaracji, chce sie nacieszyc tym czasem. Tylko czasami wkurza takie naciskanie i pokreslanie w kazdym zdaniu "narzeczony" lub "maz" jakby imienia nie mial.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elvegirl]

Ja w dzień zaręczyn obdzwoniłam wszystkie bliskie koleżanki

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez elvegirl

Ja w dzień zaręczyn obdzwoniłam wszystkie bliskie koleżanki

E tam bliskie kolezanki, bardziej mi chodzilo o chwalenie sie wszystkim osobom, nawet tym co ma sie relacje na czesc i wymachiwanie pierscionkiem pod nosem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[yoona]

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7851081 1]Dla niektorych zareczyny oznaczaja powazna deklaracje i ruszenie zwiazku do przodu, wziesienie go na wyzszy poziom. Takie cos pomiedzy zwiazkiem, a slubem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Dla mnie sa piwzna deklaracja i rozpoczynaja przygotowania do slubu[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7851151 1]Dla mnie zareczyny sa wazne, ale nie wyobrazam sobie kazdemu sie tym chwalic, machac komus pierscionkiem przed samymi oczami, parcia tez specjalnie nie mam. Rozumim, ze ktos oczekuje zareczyn po x latach i jakiejs konkretniejszej deklaracji, chce sie nacieszyc tym czasem. Tylko czasami wkurza takie naciskanie i pokreslanie w kazdym zdaniu "narzeczony" lub "maz" jakby imienia nie mial.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]O to to.
Po prostu po zareczynasz zaczelismy przygotowania do slubu,a cieszenie sie z zareczyn to byl glownie dzien zareczyn
A takie cieszenie sie narzeczenstwem kojarzy mi sie...no nie wiem,ze ktoś siedzi i przeżywa zareczyny od rano do wieczora,dzien w dzien.
Ja sie zwiazkem ciesze z zareczynami,bez i planowanie ślubu nie odbiera mi tego)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kabaret]

Napisane przez elvegirl

Kabaret, gratulacje



Bo widocznie to nie było trucie buły o pierścionek

Bycie narzeczoną jest fajne, ale załatwianie formalności okołoślubnych nie musi tej fajności ujmować
Jedna para zechce się nacieszyć narzeczeństwem bez spiny, inna para od razu zacznie załatwiać ślub (są faceci, którzy nie oświadczą się jeśli nie są tu i teraz na ten ślub gotowi) - ważne żeby obojgu pasowało.

Dziękuję bardzo

Napisane przez _Tinkerbell

Matko.. Dla mnie trochę za szybko. Tzn "jest pierścionek, lecimy ustalać datę, umawiać sale i tort, wybierać suknię". A gdzie czas na zwykle narzeczenstwo? Najpierw trucie buły o pierścionek, a teraz już, od razu ślub.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Jak miałam te 22, 23 lata to też chciałam "nacieszyć się zaręczynami" i w sumie chciałam żeby facet mi się oświadczył, a nie koniecznie byłam gotowa i chciałam ślub, po prostu zależało mi na tym wyższym levelu zwìazku. Ale teraz zarówno ja jak i mój partner jesteśmy gotowi na ślub, mieszkamy że sobą, kupiliśmy mieszkanie razem, jesteśmy razem ponad 3 lata i naprawdę nie wiem o co by miało chodzić w tych 2 latach cieszenia się z nażyczeństwa. Nie uważam też żebym truĺa dupkę, poważnie pogadaliśmy i tyle. Dla mnie na ten moment życiowy oświadczyny to deklaracja o chęci wzięcia ślubu nie kiedyś tam tylko w najbliższym czasie i w tym wieku pierścionek dla pierścionka mnie nie interesuje. I nie zaczęliśmy jeszcze zaklepywać terminów i nie wiem zamawiać tortu, na razie były luźne rozmowy. Nasze wesele spokojnie da się zorganizować w tzkim czasie bo będzie kameralne i raczej w knajpie nie w jakiejś sali balowej. Przykre jest to, że piszesz o mnie z jakąś pogardą i z pozycji trzeba czekać 2 lata bo inaczej to dziwne itd., a sama widzisz, że różne są opinie i dużo dziewczyn uważa tak jak ja.

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Napisane przez I am Rock

Facet nie może mieć za dużo czasu na myślenie, bo się rozmyśli.

Na ha ha jakie to śmieszne, pewnie jakbyśmy chcieli brać ślub za 2 lata to byś napisała, że mój facet tak tylko dał pierścionek żebym dała mu spokój i wcale nie chce tego ślubu tylko mnie zwodzi. Nie wiem co Ci daje bycie bezinteresownie wredną

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

To ja najpierw planowanie ślubu a potem zaręczyny

🤣🤣
Nigdy na męża nie mówiłam narzeczony.

Czasami trzeba mowić „maz” bo kiedy cos opowiadam i rozmawiam z osoba które nie znają mojego męża to nie bede
Im mowić a bo „Zenek” to i tamto.

🤣🤣
Albo tutaj na wizażu. TZ i juz. Ale czasami mowie mąż

nigdy nie nowie mój Maz kiedy rozmawiam z naszymi
Znajomymi.

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

W ogóle ja wam sie przyznam, ze to ja sie oświadczyłam mojemu 🤣🤣

Kiedyś tam sobie leżymy i rozmawiamy az nagle tekst padł z mojej strony, ze ja bym chciała z nim ślubu i co on na to. Zapytał dlaczego (znaliśmy sie 3 tygodnie) wiec mu odpowiedziałam zgodnie z prawda, ze go kocham i chce z nim spędzić resztę życia.
Wiem, ze to ten jedyny.
Oraz znam siebie i wiem, ze potrafię zakończyć związek bez ważnego powodu.
A mając ślub to nie będzie takie łatwe. 🤣 ze byle jaka kłótnia o byle co nie spowoduje iz weźmiemy rozwod i co? On sie zgodził i powiedział, ze on tez chce ślubu bo mnie kocha i wie iz ja to ta jedyna. Cała noc planowaliśmy jak będzie to wyglądać.
Chcieliśmy ślub po kryjomu. Tylko ze świadkami. Na drugi dzien jednak poinformowaliśmy rodziców i pojechaliśmy ustalić datę 🤣🤣🤣

A w tym roku mieliśmy 10 rocznice ślubu

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;78522036]To ja najpierw planowanie ślubu a potem zaręczyny

🤣🤣
Nigdy na męża nie mówiłam narzeczony.

Czasami trzeba mowić „maz” bo kiedy cos opowiadam i rozmawiam z osoba które nie znają mojego męża to nie bede
Im mowić a bo „Zenek” to i tamto.

🤣🤣
Albo tutaj na wizażu. TZ i juz. Ale czasami mowie mąż

nigdy nie nowie mój Maz kiedy rozmawiam z naszymi
Znajomymi.

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

W ogóle ja wam sie przyznam, ze to ja sie oświadczyłam mojemu 🤣🤣

Kiedyś tam sobie leżymy i rozmawiamy az nagle tekst padł z mojej strony, ze ja bym chciała z nim ślubu i co on na to. Zapytał dlaczego (znaliśmy sie 3 tygodnie) wiec mu odpowiedziałam zgodnie z prawda, ze go kocham i chce z nim spędzić resztę życia.
Wiem, ze to ten jedyny.
Oraz znam siebie i wiem, ze potrafię zakończyć związek bez ważnego powodu.
A mając ślub to nie będzie takie łatwe. 🤣 ze byle jaka kłótnia o byle co nie spowoduje iz weźmiemy rozwod i co? On sie zgodził i powiedział, ze on tez chce ślubu bo mnie kocha i wie iz ja to ta jedyna. Cała noc planowaliśmy jak będzie to wyglądać.
Chcieliśmy ślub po kryjomu. Tylko ze świadkami. Na drugi dzien jednak poinformowaliśmy rodziców i pojechaliśmy ustalić datę 🤣🤣🤣

A w tym roku mieliśmy 10 rocznice ślubu [/QUOTE]

Tez bym chciala slub po kryjomu. Raczej moi rodzice i "tesciowie" byliby obrazemi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beatiska]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;78522036]W ogóle ja wam sie przyznam, ze to ja sie oświadczyłam mojemu 🤣🤣

Kiedyś tam sobie leżymy i rozmawiamy az nagle tekst padł z mojej strony, ze ja bym chciała z nim ślubu i co on na to. Zapytał dlaczego (znaliśmy sie 3 tygodnie) wiec mu odpowiedziałam zgodnie z prawda, ze go kocham i chce z nim spędzić resztę życia.
Wiem, ze to ten jedyny.
Oraz znam siebie i wiem, ze potrafię zakończyć związek bez ważnego powodu.
A mając ślub to nie będzie takie łatwe. 🤣 ze byle jaka kłótnia o byle co nie spowoduje iz weźmiemy rozwod i co? On sie zgodził i powiedział, ze on tez chce ślubu bo mnie kocha i wie iz ja to ta jedyna. Cała noc planowaliśmy jak będzie to wyglądać.
Chcieliśmy ślub po kryjomu. Tylko ze świadkami. Na drugi dzien jednak poinformowaliśmy rodziców i pojechaliśmy ustalić datę 🤣🤣🤣

A w tym roku mieliśmy 10 rocznice ślubu [/QUOTE]

Ale fajnie. I takie zdrowe podejście, bez ceregieli I naciskania jak to ma wyglądać. Dla mnie ta historia jest bardziej romantyczna, niż to, że ktoś naciska i wymusza zaręczyny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

No właśnie my ze względu na rodziców powiedzieliśmy. Ale
Zrobiliśmy wesele tylko dla najbliższych

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Moze to dla was glupie, ale dla mojego ukochanego baardzo istotne. Ani ja, ani tz nie chcemy jego ojca na slubie. Nie chcemy go widziec (oczywiscie nie bez powodu, jest alkoholikiem i przemocowcem, tz szczerze go, lekko mowiac nie lubi) i zastanawiamy sie jak zrobic zeby nie pojawil sie na slubie. Zatajanie nie ma sensu, bo brat tzta i tak mu wszystko wypapla, a po za tym mama, brat i ojciec mieszkaja razem, wiec nie ma sily zeby sie nie dowiedzial. Co byscie zrobily?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Powiedziałabym wprost.

Ja mojego ojca tez nie zaprosiłam.

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;78523586]Powiedziałabym wprost.

Ja mojego ojca tez nie zaprosiłam.[/QUOTE]
To taki typ czlowieka, despota, ze specjalnie przyjdzie i zrobi na przekór, juz tak zapowiedzial, chociaz wyraznie mu powiedzielismy, ze sobie nie zyczymy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mariamalaria]

Zaręczyny, to tylko tradycyjny obyczaj z poprzedniej epoki. Który się kultywuje z przymrużeniem oka.
Ustalamy, że bierzemy ślub i kiedy mniej więcej. To ważne, bo zmienia sytuację prawną, a nie pierścionki.

[elvegirl]

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7852351 1]Moze to dla was glupie, ale dla mojego ukochanego baardzo istotne. Ani ja, ani tz nie chcemy jego ojca na slubie. Nie chcemy go widziec (oczywiscie nie bez powodu, jest alkoholikiem i przemocowcem, tz szczerze go, lekko mowiac nie lubi) i zastanawiamy sie jak zrobic zeby nie pojawil sie na slubie. Zatajanie nie ma sensu, bo brat tzta i tak mu wszystko wypapla, a po za tym mama, brat i ojciec mieszkaja razem, wiec nie ma sily zeby sie nie dowiedzial. Co byscie zrobily?
[/QUOTE] Wzięłabym resztę rodziny z zaskoczenia, coś w stylu zaplanowanego obiadu/wizyty, gdzie byliby zawiezieni do USC, albo porozmawiałabym z nimi wprost, że sytuacja jest jaka jest i niestety z tego powodu, że nie da się przed niechcianym człowiekiem tematu ukryć, to przykro nam, ale ślub weźmiemy bez gości.

[ukladlimbiczny]

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7852389 1]To taki typ czlowieka, despota, ze specjalnie przyjdzie i zrobi na przekór, juz tak zapowiedzial, chociaz wyraznie mu powiedzielismy, ze sobie nie zyczymy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

A nie ma możliwości tego tak zorganizować, żeby nie wiedział dokładnie gdzie i kiedy?

A dobra, doczytałam, że brat mu wygada. Swoją drogą bardzo słabo z jego strony, że byłby gotów to zrobić, wiedząc, że ojciec zepsuje Wam ten dzień.

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez ukladlimbiczny

A nie ma możliwości tego tak zorganizować, żeby nie wiedział dokładnie gdzie i kiedy?

A dobra, doczytałam, że brat mu wygada. Swoją drogą bardzo słabo z jego strony, że byłby gotów to zrobić, wiedząc, że ojciec zepsuje Wam ten dzień.

To dysfunkcyjan rodzina, brat slepo wierzy w ojca, ze sie zmieni. Ojciec traktuje go ja sciere, a brat i tak jest do niego przywiazany, takie uzaleznienie. No ciezko bedzie. Smielismy sie, ze zatrudnimy ochroniarza przed wejsciem do urzedu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Do urzędu niech sobie przyjedzie ale nie wpuścisz go do sali a na wesele tez jak poprosisz aby nie wpuścili to go nie wpuszcza

[tamtaglista]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;78528921]Do urzędu niech sobie przyjedzie ale nie wpuścisz go do sali a na wesele tez jak poprosisz aby nie wpuścili to go nie wpuszcza[/QUOTE]


Ja sobie mojej matki nigdzie nie życzę nawet w urzędzie, ale wiem, że siostra nic nie zdradzi jakbym nie miała pewności to bym nikogo nie zaprosiła


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[victorion]

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7852351 1]Moze to dla was glupie, ale dla mojego ukochanego baardzo istotne. Ani ja, ani tz nie chcemy jego ojca na slubie. Nie chcemy go widziec (oczywiscie nie bez powodu, jest alkoholikiem i przemocowcem, tz szczerze go, lekko mowiac nie lubi) i zastanawiamy sie jak zrobic zeby nie pojawil sie na slubie. Zatajanie nie ma sensu, bo brat tzta i tak mu wszystko wypapla, a po za tym mama, brat i ojciec mieszkaja razem, wiec nie ma sily zeby sie nie dowiedzial. Co byscie zrobily?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Jestem w podobnej sytuacji i z tego powodu chcę wziąć ślub za granicą. Tylko my, ewentualnie 2 najbliższych przyjaciół jako świadkowie.

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez victorion

Jestem w podobnej sytuacji i z tego powodu chcę wziąć ślub za granicą. Tylko my, ewentualnie 2 najbliższych przyjaciół jako świadkowie.

Myślę, że właśnie tak zrobimy, intymnie i mniej stresu

[dora_019]

esli byłybyście ciekawe to u mnie ciągle bez zmian. JESZCZE :P Bo ostatnio podczas rozmowy wyłapalam pewne slowka z których wywnioskowalam ze facet planuje zrobić to w święta. Nie powiedzial tego wprost ale tak jakos wszystko zabrzmiało jak rozmawialismy na temat świąt. Ale zobaczymy, nie mysle o tym bo na razie dużo czasu jeszcze.

[xXBlankaXx]

Napisane przez dora_019

esli byłybyście ciekawe to u mnie ciągle bez zmian. JESZCZE Bo ostatnio podczas rozmowy wyłapalam pewne slowka z których wywnioskowalam ze facet planuje zrobić to w święta. Nie powiedzial tego wprost ale tak jakos wszystko zabrzmiało jak rozmawialismy na temat świąt. Ale zobaczymy, nie mysle o tym bo na razie dużo czasu jeszcze.

Nie myśl o tym, nie wyszukuje słówek w rozmowie.... Bo tak się sama nakręcasz i możesz się rozczarować
Nie dlatego, że ci się nie oświadczy... A np. Nie zrobi tego w terminie o którym Ty myślisz.. Przestań na to czekać. a ta chwila przyjdzie szybciej niż myślisz..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz