Czy jecie zdrowo? Część 2.

[haniavit]

Napisane przez Ervisha

Wolisz ją od hokaido?
Wczoraj piekłam... inna w smaku... ta kohaido wydała mi sie bardziej orzechowa i maślana a do tego zwarta... obie smaczne


Podasz przepis na tę zapiekaną? Widze, że wege ;D

ja akurat z pizmowa mam wiecej doczynienia niz z hokkaido wiec moze nauczylam sie ja lepiej obslugiwac

a przepis prosty jak drut - kroje dynie i ziemniaki z mnie wiecej rowne kawalki, dodaje przypraw i chlust oliwy i na blache (jakies 180st). Po ok 20min dodaje ciecierzyce, do ktorej sypnelam papryki wedzonej i pieprz. Po kolejnych 20-25 gotowe. Dodac cos zielonego do tego i pycha obiad

[Ervisha]

Napisane przez haniavit

ja akurat z pizmowa mam wiecej doczynienia niz z hokkaido wiec moze nauczylam sie ja lepiej obslugiwac

a przepis prosty jak drut - kroje dynie i ziemniaki z mnie wiecej rowne kawalki, dodaje przypraw i chlust oliwy i na blache (jakies 180st). Po ok 20min dodaje ciecierzyce, do ktorej sypnelam papryki wedzonej i pieprz. Po kolejnych 20-25 gotowe. Dodac cos zielonego do tego i pycha obiad

Z Hokkaido obchodzisz się tak samo, tylko nie musisz jej obierac i ona nie rozpada się


A to takie pieczone warzywka... można by i kalafiora dodać Super.... ja lubię jak pieczone warzywa mają taką chrupiacą skórkę a miejscami czane plamki xD

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez haniavit

ja akurat z pizmowa mam wiecej doczynienia niz z hokkaido wiec moze nauczylam sie ja lepiej obslugiwac

a przepis prosty jak drut - kroje dynie i ziemniaki z mnie wiecej rowne kawalki, dodaje przypraw i chlust oliwy i na blache (jakies 180st). Po ok 20min dodaje ciecierzyce, do ktorej sypnelam papryki wedzonej i pieprz. Po kolejnych 20-25 gotowe. Dodac cos zielonego do tego i pycha obiad

ciecierzycę z puszki? z zalewą?

[Ervisha]

Napisane przez Wolha wRedna

Zazdroszcze Wam tych dyn. Lubie pieczona czy w ostrej zupie krem takiej z curry i mleczkiem. Tylko u mnie dynia to prawie zawsze jak straczki. Sensacje gotowe. Jem w sladowych ilosciaz ze 3-4 razy jesienia.



Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka

A ja myślałam, ze dynia ciężkostrawna ;/
Może duszona by tak nie działała? Co może w dyni szkodzić? Fasolkato wzdyma

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;87189636]ciecierzycę z puszki? z zalewą?[/QUOTE]
Bez zalewy.... taką ugotowaną nie musi być w puszcze... chodzi o to aby się uprazyła i stała chrupiąca


Tak mi się wydaje

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Ervisha

Bez zalewy.... taką ugotowaną nie musi być w puszcze... chodzi o to aby się uprazyła i stała chrupiąca
Tak mi się wydaje

taka lubisz ?

Czyli całość jest raczej sypka? Nie warstwowa zapiekanka z sosem?

[haniavit]

Napisane przez Ervisha

Z Hokkaido obchodzisz się tak samo, tylko nie musisz jej obierac i ona nie rozpada się

to jest jej plus, tylko u mnie pizmowa przewaza dostepnoscia. Hokkaido widuje moze z 2-3razy w roku, pizmowa mam caly czas.

Napisane przez Ervisha

Bez zalewy.... taką ugotowaną nie musi być w puszcze... chodzi o to aby się uprazyła i stała chrupiąca


Tak mi się wydaje

dokladnie, wyplukana z zalewy, lekko podsuszona i posypana przyprawami.
Tak jak wspomnialas, zapiekane warzywa sa przepyszne.

[Ervisha]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;87189662]taka lubisz ?

Czyli całość jest raczej sypka? Nie warstwowa zapiekanka z sosem?[/QUOTE]
Rzadko kiedy piekę ciecierzycę - zawsze gotuje całe opakowanie i mrożę aby mieć w razie czego... weganie pieką w przyprawach ala chipsy/chrupki

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Napisane przez haniavit

to jest jej plus, tylko u mnie pizmowa przewaza dostepnoscia. Hokkaido widuje moze z 2-3razy w roku, pizmowa mam caly czas.

dokladnie, wyplukana z zalewy, lekko podsuszona i posypana przyprawami.
Tak jak wspomnialas, zapiekane warzywa sa przepyszne.

Nabierają aromatu i smkau


Ja w tym roku kupiłam dynię w Biedronce, potem mama mi dokupiła piżmową - dwie smaczne.... inaczej dyni nie kupię zjadłam pierwszy raz w zyciu pieczoną w środę... miała być do curry a skończyło się że kilogramową dynię zjadłam bez niczego, tylko upieczoną

[Mija62]

Napisane przez Ervisha

Jak robisz zup.ę?

;D

Najbardziej mi smakuje jak zrobię z dwóch rodzajów dyni- hakkaido i piżmowej. Kroje w grubsze plastry, nacieram oliwą i sole i do piekarnika na ok30-40 min, a i jeszcze dorzucam kilka ząbków czosnku.
Jeszcze ciepłą dynię miksuje z mleczkiem kokosowym(może być zwykłe mleko) W rondelku zeszklic cebulkę z drobno pokrojoną marchewka, zalać bulionem i gotować do miękkości, dodać imbir, następnie wszystko razem zblendować. Kilka kromek chleba kroje w drobną kostkę, w małym pojemniku mieszam oliwę (z ostrą papryczką) sól i przeciśnięte ząbki czosnku, te kawałki pieczywa mieszam i obtaczam tą oliwą z czosnkiem i solą , wrzucam na kilka min na blachę i do piekarnika aż się przyrumienią.

[Ervisha]

Napisane przez Mija62

Najbardziej mi smakuje jak zrobię z dwóch rodzajów dyni- hakkaido i piżmowej. Kroje w grubsze plastry, nacieram oliwą i sole i do piekarnika na ok30-40 min, a i jeszcze dorzucam kilka ząbków czosnku.
Jeszcze ciepłą dynię miksuje z mleczkiem kokosowym(może być zwykłe mleko) W rondelku zeszklic cebulkę z drobno pokrojoną marchewka, zalać bulionem i gotować do miękkości, dodać imbir, następnie wszystko razem zblendować. Kilka kromek chleba kroje w drobną kostkę, w małym pojemniku mieszam oliwę (z ostrą papryczką) sól i przeciśnięte ząbki czosnku, te kawałki pieczywa mieszam i obtaczam te kawałki chleba, wrzucam na kilka min aż się przyrumienią.

Dziękuję

[MariaFrancesca]

Napisane przez Mija62

Najbardziej mi smakuje jak zrobię z dwóch rodzajów dyni- hakkaido i piżmowej. Kroje w grubsze plastry, nacieram oliwą i sole i do piekarnika na ok30-40 min, a i jeszcze dorzucam kilka ząbków czosnku.
Jeszcze ciepłą dynię miksuje z mleczkiem kokosowym(może być zwykłe mleko) W rondelku zeszklic cebulkę z drobno pokrojoną marchewka, zalać bulionem i gotować do miękkości, dodać imbir, następnie wszystko razem zblendować. Kilka kromek chleba kroje w drobną kostkę, w małym pojemniku mieszam oliwę (z ostrą papryczką) sól i przeciśnięte ząbki czosnku, te kawałki pieczywa mieszam i obtaczam tą oliwą z czosnkiem i solą , wrzucam na kilka min na blachę i do piekarnika aż się przyrumienią.

A nie lepiej tę marchewkę przy okazji upiec razem z dynią? (Tak tylko piszę, że w sumie to by ułatwiło temat).

Ja jeszczd dodaję jnne przyprawy, ktoś tu chyba pisał garam masalę, kumin i co jeszcze nie pamiętam, bo w tym sezonie jeszcze nie robiłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elektro_lit]

Krem z dyni lubię najprostszy- na dobrym bulionie z mlekiem kokosowy i imbirem. Czasem dorzucam marchewkę. Wypróbowałam kilka przepisów, ale jakoś mi nie podeszły. Widziałam na jadłonomii porównanie różnych odmian i do czego najlepiej się nadają, ale nie zweryfikowałam, bo średnio mam dostęp do różnych odmian. Co najwyżej do 3

[Ervisha]

Napisane przez Mija62

Najbardziej mi smakuje jak zrobię z dwóch rodzajów dyni- hakkaido i piżmowej. Kroje w grubsze plastry, nacieram oliwą i sole i do piekarnika na ok30-40 min, a i jeszcze dorzucam kilka ząbków czosnku.
Jeszcze ciepłą dynię miksuje z mleczkiem kokosowym(może być zwykłe mleko) W rondelku zeszklic cebulkę z drobno pokrojoną marchewka, zalać bulionem i gotować do miękkości, dodać imbir, następnie wszystko razem zblendować. Kilka kromek chleba kroje w drobną kostkę, w małym pojemniku mieszam oliwę (z ostrą papryczką) sól i przeciśnięte ząbki czosnku, te kawałki pieczywa mieszam i obtaczam tą oliwą z czosnkiem i solą , wrzucam na kilka min na blachę i do piekarnika aż się przyrumienią.

Jeszcze zapytam o proporcje składników

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Napisane przez MariaFrancesca

A nie lepiej tę marchewkę przy okazji upiec razem z dynią? (Tak tylko piszę, że w sumie to by ułatwiło temat).

Ja jeszczd dodaję jnne przyprawy, ktoś tu chyba pisał garam masalę, kumin i co jeszcze nie pamiętam, bo w tym sezonie jeszcze nie robiłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pieczona marchewka jest smaczna Ludzie dodają jeszcze imbir

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Napisane przez elektro_lit

Krem z dyni lubię najprostszy- na dobrym bulionie z mlekiem kokosowy i imbirem. Czasem dorzucam marchewkę. Wypróbowałam kilka przepisów, ale jakoś mi nie podeszły. Widziałam na jadłonomii porównanie różnych odmian i do czego najlepiej się nadają, ale nie zweryfikowałam, bo średnio mam dostęp do różnych odmian. Co najwyżej do 3

Oj ja ostatnio zrobiłam curry z mleczkiem kokosowym i mleczko zepsuło mi smak - nie lubię

[elektro_lit]

Napisane przez Ervisha

Jeszcze zapytam o proporcje składników

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------


Pieczona marchewka jest smaczna Ludzie dodają jeszcze imbir

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------


Oj ja ostatnio zrobiłam curry z mleczkiem kokosowym i mleczko zepsuło mi smak - nie lubię

Bo to generalnie chyba podstawowy składnik curry. Ale ja kiedyś zapomniałam dodać i też było bardzo dobre

[Ervisha]

Napisane przez elektro_lit

Bo to generalnie chyba podstawowy składnik curry. Ale ja kiedyś zapomniałam dodać i też było bardzo dobre

widziałam przepisy bez mleczka kokosowego i bez jogurtu

[Wolha wRedna]

Nie wie co mi w dyni nie pasuje, tzn. mojemu organizowi, ale nie moge i juz.

Ktos podal przepis gdzie byla pieczna dynia i ciecierzyca. Umarlabym po tym polaczeniu. O dziwo ciecierzyca jako humus i w nieduzych ilosciach jest okej, a kiedys po sladowej ilosci pieczonej dyni w salatce umieralam kilka h.

Za to z jesinnych specjalow juz sie nie moge doczekac smazonych w jajku i bulce tartej kan/ sow - takie grzybki co smakuja ja kotlety

Zamierzam za tydzien kupic.



Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka

[groszek75]

Też uwielbiam kanie-sowy

[Ervisha]

Nigdy nie słyszałam

[kasztanka3]

Napisane przez groszek75

Też uwielbiam kanie-sowy

Ja tez, ale z 15 lat juz nie jadlam 😭

[cava]

U mnie kanie rodzinna starsza wychwala. Ja się nigdy nie odważyłam spróbować, już jako dziecko miałam potworny lęk przed grzybami blaszkowymi.tylko kupne kurki i pieczarki z blaszkowych jadam. Kani bym nie tknęła żeby się ktoś zaklinał ze to na pewno nie muchomor. Dla mnie za duże ryzyko.



I niedzielna wstawka w ramach odprężenia

Po godzinnym ostrym funkcjonalnym, i przed półtoragodzinnym zajęciami jogi.

Posiłek białkowy .��

[MariaFrancesca]

Kanie są pycha, ale mnie powaliły rydze smażone na maśle, chyba najlepsze grzyby, z tym, że ja nie znam się na nich, szwagier gdzieś zbiera.

Napisane przez cava

U mnie kanie rodzinna starsza wychwala. Ja się nigdy nie odważyłam spróbować, już jako dzieci miałam potworny kel przed grzybami blaszkowymi.tylko lipne kurki i pieczarki z blaszkowych jadam. Kani bym nie tknęła żeby się ktoś zaklinał ze to na pewno niemuchomor. Dla mnie za duże ryzyko.



I niedzielna wstawka w ramach odprężenia

Po godzinnym ostrym funkcjonalnym, i przed półtoragodzinnym zajęciami jogi.

Posiłek białkowy .🤭

Szalejesz, zazdroszczę. Zawsze tak aktywnie spędzasz niedziele czy to wyjątek, jakiś maraton w fitness klubie? Jak sobie to organizujesz, masz dzieci (przepraszam, ale nie kojarzę).


Moje kardio i przysiady dzisiaj to trzeci wyjazd podczas tego weekendu na grzyby. Właśnie jedziemy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez cava

U mnie kanie rodzinna starsza wychwala. Ja się nigdy nie odważyłam spróbować, już jako dzieci miałam potworny kel przed grzybami blaszkowymi.tylko lipne kurki i pieczarki z blaszkowych jadam. Kani bym nie tknęła żeby się ktoś zaklinał ze to na pewno niemuchomor. Dla mnie za duże ryzyko.

U mnie kanie po pierwsze rosły na pastwiskach i łąkach, a nie w lesie jak muchomory, a po drugie były od nich o wiele, wiele większe.

[kasztanka3]

Napisane przez chimay

U mnie kanie po pierwsze rosły na pastwiskach i łąkach, a nie w lesie jak muchomory, a po drugie były od nich o wiele, wiele większe.

Otoz to, pyszne sa

[Wolha wRedna]

Wiem, ze kani podobne do muchomorow, ale no coz, lubie. I wierze tym co zbieraja.

Szkoda tylko, ze kiedy sie kupuj to to takie drogie.

Suszone grsybki mamy za to od szwagra mojego chlopaka. Kocham dodawac do gulaszu



Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka

[Mija62]

Napisane przez Ervisha

Jeszcze zapytam o proporcje składników [COLOR="Silver"]

Wiesz co, ja robię na oko teraz akurat robiłam z 'mniejszej' połowy jednej dyni i drugiej i z połowy puszki mleczka, z 300ml wywaru i wyszło naprawdę dużo, mój tż jadł ją ze dwa dni. Zależy też jaką konsystencję wolisz. Chciałam zrobić więcej, ale nie miałam siły kroić już dyni i nie mieściło się więcej na blaszce do pieczenia.

[Ervisha]

Napisane przez Mija62

Wiesz co, ja robię na oko teraz akurat robiłam z 'mniejszej' połowy jednej dyni i drugiej i z połowy puszki mleczka, z 300ml wywaru i wyszło naprawdę dużo, mój tż jadł ją ze dwa dni. Zależy też jaką konsystencję wolisz. Chciałam zrobić więcej, ale nie miałam siły kroić już dyni i nie mieściło się więcej na blaszce do pieczenia.

Dziękuję Ostatnio robiłam jakąś zupę z pieczonej dyni, papryki i pomidorów ale mi nie smakowała A podobno zupa dyniowa taka smaczna Ziemniaków nie dajesz? (jan awet nie lubię ;P)

[MariaFrancesca]

Dla mnie kanie różnią się wyglądem od muchomorów, a jak się poczyta cechy charakterystyczne z książką i grzybem w ręku to już w ogóle, ale oczywiście nikogo nie namawiam na próbowanie jak nie chce.

Kurka teoretycznie też podobna do lisówki pomarańczowej, ale jak się człowiek przyjrzy to jest różnica.

Ja też nie zbieram blaszkowych, wyjątek to kurki i kanie właśnie, ale teść wszystkie zawsze jeszcze sprawdza.

Na gołąbkach, rydzach czy płachetkach zwyczajnych tzw. niemkach się nie znam i nie zbieram.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[haniavit]

ja akurat za mleczkiem kokosowym nie przepadam, pare miesiecy temu mnie odrzucilo, co i tak dosc konkretnie zawezylo mi mozliwosci "sosow" tylko zaluje z deserami, bo bez nabialu ciezko stwarzyc cos dobrego.

[chimay]

Napisane przez haniavit

ja akurat za mleczkiem kokosowym nie przepadam, pare miesiecy temu mnie odrzucilo, co i tak dosc konkretnie zawezylo mi mozliwosci "sosow" tylko zaluje z deserami, bo bez nabialu ciezko stwarzyc cos dobrego.

Ugotowałam właśnie 5 litrów pomidorówki z dodatkiem puszki mleka kokosowego. Trochę przesadziłam z ilością, ale nic to, będzie jedzenie na 3 dni. Ciekawe, czy mój facet się zorientuje, że zabielane kokosem, bo czasem kręci nosem. Ja nie czuję, że to mleko kokosowe, no ale jedna puszka na taki gar zupy to niewiele.
Zaczynam też wdrażać odstawianie czosnku i cebuli, żeby było wyraziściej dałam sporo ziół i papryczkę chilli.

[Ervisha]

Napisane przez haniavit

ja akurat za mleczkiem kokosowym nie przepadam, pare miesiecy temu mnie odrzucilo, co i tak dosc konkretnie zawezylo mi mozliwosci "sosow" tylko zaluje z deserami, bo bez nabialu ciezko stwarzyc cos dobrego.

W deserach jeszcze mleczka nie jadłam ale w pomidorowej, barszczu, curry jest fe

[Wolha wRedna]

Ja mleczko uwielbiam, mogłabym łyżką z puszki wyjadać


Po weekendowych ekscesach chłopa mamy już całkiem zapchany zamrażarnik gotowym jedzeniem: jego pulpeciki w sosie pomidorowym i zupa krem z brokuła (każdego po kilka pojemników) + moja botwinka. Mamy z 4-5 obiadów na czarną godzinę