|
Notka |
|
Stres w wielkim mieście Zapraszamy Was do dyskusji i zadawania pytań na tematycznym forum "Stres w wielkim mieście". Od 22 lutego (poniedziałek) do 21 marca na forum co tydzień będzie odpowiadał na Wasze pytania specjalista z zakresu dietetyki, fitnesu, psychologii, stylizacji i dermatologii. |
|
Narzędzia |
2010-03-20, 14:35 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 407
|
ból nerek
witam wszystkich
mój problem polega, jak widać w temacie, na bolących nerkach. Od ok 4-5 miesięcy zdarzały mi się nagłe i bardzo ostre bóle, takie przeszywające. Raz nawet zdarzyło się, że z bólu prawie zemdlałam. Dziwne są te "ataki", bo równie szybko znikają jak się pojawiają, trwa to przeważnie kilkanaście sekund. Ostatnio jednak ból (lecz w 5 razy mniejszym natężeniu ) utrzymywał się cały dzień. Moja mama mi mówi, że to może być kamica nerkowa, tylko czy to możliwe żeby już w tym wieku mieć kamice? (mam 20 lat) zawsze myślałam, że takie choroby to raczej dotykają starszych ludzi. Dodam, że prowadzę raczej zdrowy tryb życia, nie biorę żadnych leków, (nawet tabletek przeciwbólowych) więc chyba nie miałabym jak uszkodzić sobie nerek. |
2010-03-21, 20:13 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 139
|
Dot.: ból nerek
hey ja w wieku 19 lat lezalam w szpitalu na nerke. mialam kolke nerkowa bol rozszarpujacy. myslalam ze nerki mi zaraz wyleca. ciagle wymiotowalam. mozesz miec piasek np na nerkach lub kamienie w kielichu nerkowym - ja mialam! i tez nie mam pojecia od czego. wiek tu nie ma nic do znaczenia. lepiej idz do lekarza i zdiagnozuj to bo moj chlopak dostal takiego ataku ze trafil do szpitala, dostal infekcji z powodu "glupiego piasku" pzdr
|
2010-03-21, 20:41 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 407
|
Dot.: ból nerek
dziękuje za odpowiedź
chyba rzeczywiście lekarz jest nieunikniony :P |
2010-03-22, 19:41 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: ból nerek
Kamica to poważna sprawa... współczuję. Ja choruje od 16 roku zycia - zaziębiłam się na pielgrzymce (spanie w namiocie), tak to mnie bozia pokarała okazało się, że mam kamyczki ok 0.7 cm. Po pierwszym ataku, gdzieś do 19 roku życia powtarzały mi się bóle mniej więcej co pół roku. Teraz mam 22 lata i nauczyłam się tak o siebie dbac, że powazna choroba już mi się właściwie nie zdarza.
A tak poważnie, zalecienia ode mnie już po wizycie u lekarza - ciepło się ubieraj i zakrywaj plecki i tyłek, - nie siadaj na ziemi bo wilka złapiesz, jak mówiły babacie - o dziwo mnie najbardziej łapie/łapało podczas przesileń pogody i w wakacje, kiedy "ufamy" pogodzie, - wanna z gorącą wodą może zdziałać cuda (gdy już zmarzniesz), - zapas Furaginu (na receptę), oraz innych typu pro-uro, urosept itp. co ma w nazwie "uro" , - dobre piwko nie jest złe (mój pierwszy lekarz kazał mi kupić po wizycie czteropak piwa) - piwo pobudza do siusiania i oczyszcza nerki, - duzo pij (nawet jak Ci się nie chce) i dużo siusiaj Niestety kamica to powazna choroba... bardzo groźna gdy zdarzy się w ciąży. Aha, bardzo często jest genetyczna (jak np. u mnie) Pozdrawiam!
__________________
|
Nowe wątki na forum Stres w wielkim mieście |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:21.