|
Notka |
|
Wariacje kolorystyczne z IsaDora Graffiti Nails! 50 Ambasadorek testuje online zestawy lakierów marki IsaDora, dzięki którym można stworzyć niezwykły efekt graffiti.
Ambasadorki na własnych wątkach-blogach przez 2 tygodnie będą dzielić się wrażeniami z używania lakierów i pochwalą niezwykłymi efektami stylizacji paznokci. Im ciekawsze wątki, tym lepiej! Po dwóch tygodniach komisja konkursowa wybierze 25 najciekawszych, najbardziej oryginalnie prowadzonych wątków i nagrodzi autorki zestawami kosmetyków IsaDora o łącznej wartości 426zł każdy! |
|
Narzędzia |
2011-03-18, 17:46 | #1 |
never say no to panda
|
spękana panda i jej spóźniony wątek
Odkładałam założenie wątku najdłużej, jak tylko mogłam, ale przecież nie można tak w nieskończoność... więc jestem.
Dwa słowa wstępu: na punkcie pazurów hopla nie mam, ba, często zdarza mi się co nieco podgryźć w chwilach silniejszego stresu (choć bardziej pod tym względem męczę skórki), ale pomalowane paznokcie mieć lubię. Szponów długaśnych nie posiadam głównie przez to, że płytki mam dość słabe, odżywkooporne i bardzo chętnie rozdwajające się oraz ze względu na specyfikę uczelni muszę utrzymywać je w stanie dość krótkim (pacjenci jakoś nieszczególnie chętnie zgadzają się na badanie przez długopazurzaste studentki, że o opukiwaniu nie wspomnę, a i gumowe rękawiczki też jak na złość pękają sobie w najmniej odpowiednim momencie). IsaDorowa paczucha przyszła do mnie równo tydzień temu. Listonosza się nie spodziewałam, a że osiedlowy paczkonosz ma niesamowity dar przyłażenia w momencie, kiedy śpię / myję się / siedzę na kiblu, tak więc i tym razem otwierałam mu drzwi będąc w samym ręczniku. Cyrograf przekazania przesyłki podpisałam, kopertę capnęłam (ciekawość już mnie zżerała - kto to? co to? dlaczemu ja?), odegnałam myśli o bombie czy innym wągliku (bo chyba aż takich wrogów jeszcze nie mam) i popędziłam do pokoju wybebeszać zawartość. Z koperty wyleciała przeurocza torebeczka a w niej:
Jednak pomiędzy "chcieć" a "mieć czas" pojawiła się spora przepaść. Zleciał prawie cały tydzień, a ja cały czas mam blogowe opóźnienia. Dopiero dziś (właściwie wczoraj wieczorem) udało mi się jakoś zorganizować, zebrać w sobie i wreszcie pomalować łapki w miarę porządnie. Oto efekty (na razie podwójna warstwa lakieru bazowego w kolorze Red Alert - udało mi się nawet zebrać dziś kilka komplementów za niego - nie dziwota... bardzo rzuca się w oczy ). Pękacza właśnie nałożyłam, ale foto dopiero jak przeschnie i potraktuję go jeszcze Top Coatem. Tak właściwie to jest moja drugie podejście do pękaczy, pierwsze było w poniedziałek - połączenie Cool Camel (nie wiem, czy ten wielbłąd taki cool jest :/) i Latte Queen, ale wyszło "tak se". Z pękaczem to już inna historia (przynajmniej w moim przypadku) - najpierw nałożyłam za szybko, zanim jeszcze baza dobrze wyschła i Cool Camel ścierał się z płytki z każdym maźnięciem Latte Queen - zmyłam. Następnie nałożyłam za cienką warstwę wielbłąda i popękało na bardzo, bardzo drobniutko (do tej pory średnio idzie mi nakładanie, żeby wyszła przepiękna "żyrafa", ale ćwiczę dzielnie!) - ponownie zmyłam. Za trzecim razem poszło lepiej, chociaż i tak do doskonałości sporo temu brakuje. Top Coata nie użyłam, ale po dniu noszenia wielbłądziego latte, które było dość matowe, postanowiłam jednak przesmarować nim pazury. Rewelacja! Odniosłam wrażenie, że dodało to takiej "soczystości". cdn.
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
Edytowane przez cbr Czas edycji: 2011-03-20 o 15:52 |
2011-03-19, 17:40 | #2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: spękana panda i jej spóźniony wątek
O, Cbrku, gratulacje
I więcej czasu na testowanie pękaczy Czerwony bazowy super... ja mam niestety strasznie krótkie szpony, co by nie wyglądało za dobrze A u Ciebie super
__________________
|
2011-03-20, 01:34 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 3 518
|
Dot.: spękana panda i jej spóźniony wątek
latte bardzo fajnie Ci wyszlo
__________________
|
2011-03-20, 06:18 | #4 |
never say no to panda
|
Dot.: spękana panda i jej spóźniony wątek
wiesz co... dla mnie troszkę za mało kontrastowe kolory dobrałam, bo do Cool Camela bardziej jakoś pasowałby biały - Latte Queen ginęło w ogólnej beżowatości stylizacji
Poniżej efekt nałożenia czarnego pękacza na czerwoną bazę - jak na razie mój faworyt (na tym zdjęciu widać dokładnie, o co mi chodzi z tą grubością warstwy pękacza - po lewej stronie i na środku: napaćkane grubo - przepiękne żyrafowate wzory, po prawej: maźnięcie resztką, która ostała się na pędzelku - drobne "kreseczki", które przypominają mi troszkę linie papilarne) Z pękaczem niestety dalej nie idzie mi zbyt dobrze, ale się zaparłam! i się nauczę! Tyle wiem, że trzeba dość sporą warstwę nałożyć już przy pierwszym maźnięciu, o! (niestety czerwień Red Alerta wychodzi niezbyt ładnie, ale w rzeczywistości jest przepiękna, ciut wpadająca w malinę) Aha, mam też wrażenie, że IsaDora bardziej utwardza płytkę, niż inne lakiery, które wcześniej stosowałam (ale te raczej były najniższopółkowe). Przeglądałam pełną ofertę IsaDorowych lakierów i zachorowałam na 632 PurePurple chcę! chcę! chcę! <tupie nóżką> cdn.
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
Edytowane przez cbr Czas edycji: 2011-03-20 o 15:53 |
2011-03-20, 15:30 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Z domku
Wiadomości: 11 720
|
Dot.: spękana panda i jej spóźniony wątek
Widzę , że masz fajne odcienie lakierów...ale zupełnie nie widzę zdjęć?
Edytowane przez Lynn Czas edycji: 2011-03-20 o 15:30 Powód: masło maślane napisałam;) |
2011-03-20, 15:33 | #6 |
never say no to panda
|
Dot.: spękana panda i jej spóźniony wątek
hmmm... to mi dałaś do myślenia, bo u mnie się normalnie wyświetlają... sprobuję wepchnąć je na inny serwer i ponownie wkleić
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
|
2011-03-20, 15:41 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Z domku
Wiadomości: 11 720
|
Dot.: spękana panda i jej spóźniony wątek
|
2011-03-20, 15:55 | #8 |
never say no to panda
|
Dot.: spękana panda i jej spóźniony wątek
Lynn - dziękuję
przeniosłam fotki na imageshacka i przy okazji poprawiła się ich jakość mam nadzieję, że już wsjo widać?
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
|
2011-03-20, 16:21 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Z domku
Wiadomości: 11 720
|
Dot.: spękana panda i jej spóźniony wątek
|
2011-03-21, 18:27 | #10 |
never say no to panda
|
Dot.: spękana panda i jej spóźniony wątek
Wczoraj wieczorem postanowiłam znowu poeksperymentować z IsaDorą.
Ostatni z lakierów, który jeszcze nie doczekał się użycia, to Silver Sparkles. Przyznam, że akurat ten nie budził we mnie zaufania, a perspektywa noszenia srebrnych pazurów była dla mnie trochę przerażająca. Dziwne, głupie uprzedzenia, bo wyszło bardzo całkiem nieźle, choć zdecydowanie zimno. I od razu pandzi łebek zaroił się od cyber-skojarzeń: Poznajecie tego na środkowym zdjęciu? Wielki Elektronik z Pana Kleksa w Kosmosie - moja największa trauma z dzieciństwa (no, może zaraz po Piszczałce). Po lewej Bender (Futurama) - uwielbiam gościa Po prawej jakiś robot - nie wiem, nie znam, ale pasował mi kolorystycznie do paznokci. Ale że samo srebreko jakoś tak łyso wyglądało, więc dodałam nieco czarnego pękacza. ...a ja zwizualizowałam sobie robota przejechanego przez auto... Totalne zgłupienie, ale za pazury doczekałam się pochwał na uczelni (co niebywale połechtało moją próżność, a jak!). cdn.
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
Edytowane przez cbr Czas edycji: 2011-03-21 o 18:29 |
2011-03-21, 20:45 | #11 |
Zakorzenienie
|
Dot.: spękana panda i jej spóźniony wątek
Czerwone szpony super... ale rozjechany robot Mistrzostwo
Strasznie mi się podoba Teraz tylko tak sobie myślę, że jeszcze Pandę musisz zrobić
__________________
|
2011-03-21, 20:48 | #12 |
never say no to panda
|
Dot.: spękana panda i jej spóźniony wątek
mówisz?
mam zgrubsiejszy koncept, zobaczymy, jak będzie z wykonaniem
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
|
2011-03-21, 20:50 | #13 |
Zakorzenienie
|
Dot.: spękana panda i jej spóźniony wątek
To czekam z niecierpliwością i
Ale tak czy siak, musi być dobrze... a jak
__________________
|
2011-03-22, 19:40 | #14 |
Raczkowanie
|
Dot.: spękana panda i jej spóźniony wątek
Fajne pazurki, ładnie i porządnie pomalowane, ale mam jedno zastrzeżenie-więęęęcej
pozdrawiam
__________________
Never sigh for better world, it's already composed, played and told.
|
2011-03-23, 21:20 | #15 |
never say no to panda
|
Dot.: spękana panda i jej spóźniony wątek
Dziś krótko i zwięźle.
Z okazji pierwszego dnia wiosny miało być oficjalne pożegnanie zimy na pazurach, ale że wczoraj mój aparat odmówił posłuszeństwa, a ja do obfocenia łapek odgrzebałam pamiątkę z najfajniejsiejszych wakacji w życiu, więc dziś będzie nie pożegnaniowo-zimowo, ale grecko Przyznaję się bez bicia, jestem grecjofilem.
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
|
2011-03-25, 15:04 | #16 |
never say no to panda
|
Dot.: spękana panda i jej spóźniony wątek
W poszukiwaniu płynu do demakijażu wpadłam dziś do SuprPharmu. Płynu oczywiście nie kupiłam, ale wylazłam z innymi skarbami:
od lewej: 603 (Tip White), 189 (Black Rose), 706 (In The Army), 194 (Jugend Black) nie zwariowałam... nie zwariowałam... nie zwariowałam... żeby tylko chuop nie zobaczył zakupów, bo marny mój los Zaraz lecę wymoczyć łapki (z całą resztą cielska), a potem do malowania!
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
|
2011-03-27, 22:55 | #17 |
never say no to panda
|
Dot.: spękana panda i jej spóźniony wątek
Miałam wczoraj zamieścić kolejne fotki, ale niestety komp odmówił posłuszeństwa Dziś działa warunkowo, ale jakoś daje radę - mam tylko nadzieję, że nie padnie, zanim spłodzę tę notkę...
Tak wyglądały moje pazury w piątek i przez połowę soboty: baza Black Rose + pękacz White Art (chociaż na foto wygląda bardziej jak Latte Queen ) Natomiast dziś, na pożegnanie blogowe spłodziłam obiecywaną pandę: Podobna? Może chociaż trochę? Reszta pazurów ma w założeniu imitować gałązki bambusa... nie wiem, czy ktoś by się domyślił. Baza na wszystkie pazury to In The Army. Do napaćkania pandy użyłam Tip White i Jugend Black, natomiast bambus to oczywiście pękacz Latte Queen. W czasie pracy nad stylizacją łapek nie ucierpiała żadna panda (no, może poza mną, bo po n-tym zmywaniu beznadziejnego efektu z pazura i szorowaniu płytki, skórki nieco zastrajkowały i palec serdeczny + kciuk niezbyt ładnie się zaczerwieniły... do wesela się zagoi). Zobaczymy, co jutro powie uczelniane towarzycho na moje małe wariactwo
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
Edytowane przez cbr Czas edycji: 2011-03-27 o 23:04 |
2011-03-28, 00:11 | #18 |
gamma Orionis
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 239
|
Dot.: spękana panda i jej spóźniony wątek
No pewnie. Zrobiła mi poniedziałek
Choć trochę smutna się wydaje ;]
__________________
Then, methought, the air grew denser, perfumed from an unseen censer
Swung by Seraphim whose foot-falls tinkled on the tufted floor... avatar: Edward Okuń "Noc" |
2011-03-28, 16:22 | #19 |
Raczkowanie
|
Dot.: spękana panda i jej spóźniony wątek
panda i bambus do pary super pomysł gratuluje Ci wyobraźni i poczucia humoru..
teraz siedze i główkuje jak tu sobie wyczarować takie cudeńka bo jestem oczarowana |
2011-04-04, 17:27 | #20 |
Zakorzenienie
|
Dot.: spękana panda i jej spóźniony wątek
Wielkie gratulacje
__________________
|
Nowe wątki na forum Wariacje kolorystyczne z IsaDora Graffiti Nails! |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:49.