Galeria samodzielnych/samowystarczalnych debiutantek

[kiciulka1985]

Kurcze... dziewczyny zalezy jak kto robi, bo ze ma sie papiery ze kurs skonczony wcale nie swiadczy ze posiadaczka dyplomu jest mistrzynia swiata, a osoba bez kursu, ktora duzo cwiczyla moze robic pazurki duzo lepsze niz ta z dyplomem ale bez talentu.
Nie nalezy uogolniac

[paulakrk]

Kiciulka ale to nie jest zabawa w malowanie paznokci czy też lepienie akrylowych kwiatuszków. Bo tu zgodzę się ,że utalentowana i uzdolniona manualnie dziewuszka moze byc lepsza od "wyrobinicy" po kursach.

Ale do cięzkiej cholery po to inwestujemy w dobre i drogie kursy by posiąść WIEDZĘ. Wiedzę, ktora da nam odpowiednie podstawy by rozpoczac praktykę. Bo nikt mi nie wmówi ,że na podstawie internetu i podglądania innej pożal sie boże stylistki ( kto wie czy też nie po kursie z allegro bo takich ostatnio dużo pozatrudniało się w SALONACH) można się nauczyc robić tipsy.
Skoro na temat samego odtłuszczania i sposobu przesuwania durnego wacika znam co najmniej 5-7 zasad - a 50 % "stylistek" nie ma pojecia o odtluszczaniu tylko każe klientce myć rączki !!!
Więc o czym my wogóle rozmawiamy!?

I jak mi ktos wyjedzie z tekstem ,że boję sie konkurencji albo innym moim ulubionym ,że "jestem zazdrosna" to naprawdę nie zdzierżę i załatwię mu 'dotykowy seans' o jakim nawet mu się nie sniło.
Bo to takie 'stylistki' , które uczą się "tylko dla siebie" wyrabiaja wsród ogółu opinię na temat szkodzliwosci grubych, brzydkich i nienaturalnych tipsów.

[Albertyna]

Paula w samo sedno!!!
Rzeczywiście omus moze sie wydawac, ze robienie paznokietków jest banalne, trzask-prask i po robocie. Tylko po co my, stylistki, nadal uczestnicztymy w tylu szkolenach? mamy za duzo kasy? a moze jednak nie jest to takie banalne?

[kiciulka1985]

No tak ale nie kazda osoba po kursie ma talent i "pociag" do tego co robi Nie wiem czy jestem dobrze rozumiana - nie mowie ze kursy sa niepotrzebne , bo uwazam ze naprawde duza krzywde mozna sobie (i co gorsza innym) zrobic bez wiedzy, ale papier to nie wszystko - trzeba miec powolanie

[maszka4]

Zgadzam się z Kiciulką

[Betsy_Caty]

A ja powiem tak: NAJWAZNIEJSZY JEST EFEKT!

[Betsy_Caty]

Nie zaufalabym obcej osobie bez kursu jako klientka ale z kolei nie zawsze bylam zadowolona z profesjonalistek.

[paulakrk]

Kicia ciut się zapedziłaś..by nie powiedzieć ,że strzeliłaś samobója swoim poglądom.....JAKIE POWOŁANIE!!??
Jesli laska ma powołanie to kocha to co robi, sprawia jej to przyjemnosc, dąrzy do poszerzania swych horyzontów, non stop sie kształci, zdobywa wiedze , inwestuje w produkty najlepszej jakosci !!!
A jesli laska LECI NA KASE to strzela paznokcie bez kursu, sredniej jakosci produktami.

I taka jest prawda. NIe dorabiajcie proszę ideologii do spraw gdzie jej nie ma!!


Natomast stwierdzenie ,że "nie zawsze bylam zadowolona z profesjonalistek" to czysty truizm!!!!!!!!!
Ja też nie zawsze jestem zadowolona z usług lekarza czy prawnika - ktorzy są przecież po cięzkich studiach!!!!! I co w zwiazku z tym? Mam przedkładać ponad nich pania Krysie spod trójki bo mi naparzy ziółek ,ktore akurat pomogą na biegunkę!!?? I twierdzić ,że ona ma powołanie i kocha leczyc ludzi ???!!!!

Zaś zdanie "ze ma sie papiery ze kurs skonczony wcale nie swiadczy ze posiadaczka dyplomu jest mistrzynia swiata" to kolejny truzim, czysta demagogia wręcz !!
Jest rzeczą oczywistą,że nie każdy po danych studiach czy kursie odnajdzie sie w tym co robi i osiągnie wyżyny w danej dziedzinie.
Ale idąc tym tokiem rozumowania nie musze konczyć studiów z marketingu bo i tak jestem wygadana i zorientowana w 'machlojkach', nie musze konczyc anglistyki bo angielskiego naucze sie z samouczka, nie musze robić kursu instruktorki fitness bo przecież chodze na aerobik i wiem jak to sie robi. Po prostu włączasz muzyke i skaczesz.
Piorunujący tok myslenia.

A prowadzi do społecznego przyzwolenia na partactwo i olewanie wszelkich prawideł jakie ktoś mądrzejszy jakiś czas temu wymyslił.
Bo COŚ z NICZEGO powstać nie może.


A co do efektu - nie chciałabym nikogo urazic, nie bierzcie tego osobiscie ale paznokci robionych 'bezkursowo' nie dałabym sobie założyć siłą..

[Agoosia]

Napisane przez Betsy_Caty

A ja powiem tak: NAJWAZNIEJSZY JEST EFEKT!

pytanie jeszcze CO jest efektem końcowym - ładne paznokcie vczy też przepiłowana płytka i wyhodowany grzyb pod żelem...?

[villemcia]

Paula ma racje...
znam panne co ma zamilowanie, ale kursow robic nie chce, bo twierdzi ze to jej hobby a nie cos do profesjonalnego zajecia..
tyle ze robi nie tylko sobie ale i innym i bierze za to kase...
a jak z nia gadalam to pojecia nie ma co to krzywa C...ze o przepilowanych plytkach nie wspomne...
ale uwaza ze jest najmadrzejsza i swietnie robi paznokcie..i ze jej papierek nie jest potrzebny..a specjalistki biora w lape by wydawac certyfikat...

porazka totalna z nia..

[zaczarovana]

zgadzam sie a paulą agoosia i alberyną noi villemcią...
to tak jakby toś zobie kupił "kurs robienia magistra na cd" albo "kurs bycia chirurgiem" i potem ludzi leczył albo uczył................

[kiciulka1985]

A lekarz wlasnie...
Nie kazdy lekarz jest naprawde dobry mimo ze skonczyl studia...
Powiedzmy skonczyl medycyne bo na tym da sie kase trzepac, ale nie podchodzi do swojej pracy z pasja, z uczuciem...nastawia sie tylko na kase a nie na dobro pacjenta, co moze doprowadzac do zaniedban.
Oczywiscie nie tierdze tu ze osoba bez ukonczenia studiow medycznych i odpowiedniej praktyki bedzie lepsza

[MartynaJ]

Do dziewczyn ktore same robia sobie paznokcie.Na jakiech produktach pracujecie? z allergo czy z bardziej profesjonalnych sklepow?Jestem zdania ze lepiej wybrac sie na kurs niz robic sobie i innym krzywde.Ja przekonalam sie do kursu choc po glowie najpierw chodzila mi mysl ze naucze sie sama w domu bo przeciez widzialam jak robi to Pani (bo nie mozna jej nawac kosmetyczka) na moich paznokciach.Pani "niby kosmetyczka "zepsula mi paznokcie tak strasznie ze walcze o nie juz 2 miesiac.Żele odkleily sie po 2 dniach i zlozylam reklamacje , na szczescie po wielu bojach oddano mi pieniadze ale to co mialam z paznokciemi(bo teraz wygladaja juz o niebo lepiej) nie da sie opisac i nie jest warte zadnej ceny.Nie dosc ze wykonanie bylo dalece nieprofesjolane(zel na palcu i poranione skorki) to jeszcze uzywala chyba jakich zeli , klejow i tipsow kompletnie "do tylka"...poprostu dramat!!!!
Po takich przezyciach chce wybrac sie na kurs by muc ratowac dziewczyny ktore oddaly sie w niepowolane rece!!!

[kiciulka1985]

Tak wlasnie mi sie przypomnialo...
Poszlam kiedys do okulisty, okulista stwierdzil ze wszysko ok.
Po ok 2 latach po raz drug trafilam do okulisty (tego samego) i po raz kolejny stwierdzil ze ok.
Przeprowadzone badania yly wrecz prymitywne - wrecz takie po jakich wykonaniu zwykla pielegniarka w liceum dala mi skierowanie.
Wszystko byloby ok, gdyy nie to ze ja polslepa jestem (wsiadam nie do tych autousow o numerkow nie dowidze 17 i 12 - nie ma dla mnie roznicy tak jak przy 16 i 18...itd, na zajeciach musze siadac w pierwszej lawce zeby cos z folii przpisac i tak z trudem...) a ten oklulista (zapewne po studiach, przyjmuje w szpitalu wojewodzkim...) uparcie twierdzi ze widze
Pozostaje albo zmienic okuliste albo mu uwierzyc ze widze

[tiara]

Ja sie zgadzam, ze jest wiele pseudostylistek nawet po kursie... wystarczy sobie przypomniec z czym moja siostra na palcu wrocila jak jej sie lamal a ja bylam we Wroclawiu... matko kochana szok... a dziewczyna po kursach i 5 lat robi pazurki. Ale to, ze istnieja kiepskie stylistki po kursach nie powinno byc zadnym argumenten w kwesti robienia kursu czy nie. Bo ja sie zgadzam ze powolanie jest najwazniejsze, ale samo nie wystarczy bez podstaw, ktorych naprawde ciezko sie samemu nauczyc, bo po prostu nie ma sie o nich pojecia. Czy naprawde myslicie ze gdyby to bylo takie proste to byloby rocznie tyle targow, warsztatow i najrozniejszych kursow?
Powtarzam, ze te co robia sobie same - ich sprawa, ale lapanie sie za klientki bez zadnego wyksztalcenia w materii pazurkow to przegiecie. A potem chodza takie panny od tych super wyksztalconych stylistek i opowiadaja ze akryl jest rakotworczy, żel sie wzera w plytke, a zapowietrzenia sie robia, bo to wina ich plytki i asolutnie nie stylistki i zeby sie nie robily trzeba stawac na glowie codziennie rano o 7 45.
Jak lekarz okaze sie zly, to co najpierw leczyc nalezy sama siebie a potem zaczac leczyc znajomych? ( ja rozumiem lekarz to duzo powazniejsza sprawa niz pazury, ale jednak jest analogia). Przy pazurach bardzo wazne jest wyksztalcenie stylistki, bo jestesmy np. w stanie rozpoznac poczatki bardzo powaznych chorob typu czerniak... I bynajmniej, nie wiem tego z netu ale z warsztatow. Z reszta temat jest juz chyba wyczerpany...

[apsik9]

Absolutna to prawda, że bez odpowiedniego przygotowania NIE NALEŻY pchać się w cudze paznokietki!
Ale wolnoć Tomku w swoim domku. Dwa tygodnie temu załozyłam sobie fiberglass na tipsie. Wiedziałam na szczęście jak, bo przyjaźnię się z profesjonalistką. Niestety nie mam czasu, żeby spędzać u niej w salonie zbyt dużo czasu, więc mimo, że jestem elektrykiem, a nie stylistką, paznokietki chcę robić SOBIE (podkreślam: SOBIE, a nie sąsiadkom sama.
W międzyczasie mogę sprawdzać, czy moja pięcioletnia córa napisała literkę "W", czy "M" Oraz kontrolować, czy pies nie skonsumował kolejnego ręcznika.
Kiedyś "moja" stylistka zakładała mi żele LaFamme i muszę powiedzieć, że byłam zachwycona. Jej umiejętności były w stanie obalić złą opinię na temat tej firmy. Teraz ja użyłam fiberglassu od LF i poza tym, że resina jest diabelnie rzadka - nie zgłaszam żadnych zażaleń
Faktem jest, że paznokietki zostały odtłuszczone jak należy, skórki odsunięte, pęcherzyki powietrza wyeliminowane, ale... każdej chętnej, która powie "zrób mi takie", podam numer telefonu do "mojej" Beaty. Sorki, za taki długo wywód.
Paula: Twoje wzorki są full-wypas, a ta ramka ze zdjęciem - majstersztyk!

[aleksa28]

Ja moją przygodę z paznokciami zaczełam około rok temu.
Chciałam się nauczyć robić sobie samej pazurki, nie miałam pojęcia o dobrych materiałach, wiedziałam tyle co widziałam jak mnie zakładała stylistka pazurki akrylowe. Kupiłam zestaw akryli na Allegro , pilniki też.
Efekt, paznokcie kotlety, zapowietrzone, od tandetnych pilnikow poranione skórki i do tego jeszcze nie raz przepiłowałam sobie paznokcie
Teraz już co nieco wiem paznokietki robię sobie ładne, swoich pazurków nie niszczę, robię proszkami akrylowymi najdroższych i nalepszych firm - Creative, IBD, pilniki też mam firmowe. Ale ilekroć proszą mnie koleżanki o zrobienie im paznokci to słyszą stanowcze NIE !
Dziewczyny to nie jest takie proste, jeżeli nie macie kursu to możecie robić pazurki ale tylko sobie. Ja jeżeli poszłabym teraz do stylistki to pierwsze co patrzę na ukończony kurs i na jakich materiałach pracuje.
Ale na kurs i tak się wybieram, tak dla siebie, bo bardzo lubię robić sobie pazurki i chcę wiedzieć więcej

[tiara]

apsik, aleksa nawet nie wiecie jak sie ciesze, ze slysze takie glosy To rzadkosc Gratuluje naprawde rozsadnego podejscia

[Robe]

Napisane przez tiara

Jak jeszcze rozumiem robienie sobie samemu bez kursu, bo to normalne ze czlowiek chce zaoszczedzic....
Ale branie klientek bez kursu? To psucie opini prawdziwym stylistkom... Wybacz Robe... ale psujesz rynek...

Nie rozumie dlaczego psuje rynek,Kochana ja mam kurs, zrobilam go 5 miesiecy temu .!!!

[Robe]

Ja jestem swierzo po kursie i stwierdzam mimo to ,ze moje klientki sa zadowolone to nie znaczy ze jestem profesjonalistka bo mam certyfikat,ciagle sie ucze,ale zanim sie zdecydowalam na wydanie kasy na kurs najpierw staralam sie dowiedziec co i jak wyglada,no i co najwazniejsze jest to czy po miesiacu dalej bede chciala to robic!Ja robie paznokcie u siebie w domu ,zaczelam robic koloezance ,ona byla zadowolona mimo to ze siedzalam przy niej 3 godziny.I nie dlatego ze musialam sie zastanawiac co pokoleji sie robi tylko ze strachu ze cos bedzie nie tak i ona bedzie niezadowolona.Teraz mam pare klientek i wciaz ich przybywa i teraz wiem ze bardzo lubie to co robie i mam ogromna satysfakcje z tego ze jestem chwalona,.

[paulakrk]

No własnie dziewczyny, Robe przecież nawet w innym wątku opisywała tą swoja Akademie czy jakoś tak
Więc spokojnie, wdech i wydech


apsik,dzięki

[Robe]

Napisane przez fruzienka

Robe a Twoje klijentki wiedza ze nie masz kursu?? sorki, ale ja chyba bym sie nie oddala w rece kogos, kto nie ma papierow

Przepraszam bardzo ja mam kurs i moj certyfikat wisi na scianie,a osobiscie bez kursu nawet bym nie wyskoczyla z robieniem pazurkow nawet osobistych.!No i tu Paulakrk ma zdecydowanie racje jest tysiace stylistek po kursach i do profesjonalistek im daleko.A dziewczyny ktore pytaja gdzie kupic zele ,tipsy itd.bo maja ochote zrobic sobie tipsy, to niech robia, to ich wybor tylko potem jak im pazurki odpadna lub jakis grzyb na nich wyrosnie to pretensje moga miec tylko do siebie.I uwazam ze powinny byc wdzieczne za to ze im sie to odradza, a ze nie zawsze sa mile traktowane na forum to nie dlatego ze wiele stylistek ma wysokie mniemanie o sobie tylko raczej WIEDZE I POJECIE O TYM CO ROBIA.A te stylistki ktore nie maja odwagi sie przyznac ze cos spartaczyly to sa dlamnie przegrane.Co tu jeszcze mowic , wiele stylistek uwaza sie za profesjonalistki bo przeciez skonczyly kurs i maja pare stalych klientek.Ale moim zdaniem PROFESJONALNA stylistka to ma wieloletnie doswiadczenie i pomimo tego ze robi cudenka na pazurkach to inwestuje w siebie zdobywjac nowe doswiadczenia i wiedze.

[tiara]

Robe zwracaj uwage gdzie piszesz, bo to watek dla samowystarczalnych- czyli bez kursu. A ja nie znam na pamiec wszystkim watkow na forum. Jesli Cie urazilam to przepraszam, ale przez to ze napisalas to tutaj wprowadzilas mnie w blad.
Bardzo ciesze sie, ze masz kurs i zycze tlumow klientek Pozdrawiam

[Robe]

No moze zapomnialam dodac ze mam kurs , ale bylam ciekawa jak sprawne sa nasze samowystarczalne. Ja sie nie gniewam i nie jestem obrazona.Kazdy ma prawo wypowiedzi ,ale przyznam z podziwem dobra reakcja!Na przyszlosc bede sie jasniej wypowiadac ,zebym znowu nie narobila zamieszania!

[fruzienka]

Robe bardzo przepraszam nie napisalas ze masz kurs i odezwalas sie w tym watku wiec ja, tak jak i dziewczyny, uznalam ze robisz pazurki kobietkom mimo braku kursu

PRZEPRASZAM

[Betsy_Caty]

A tymczasem ja dolaczam do debiutantek i zalaczam fotki zrobionych tydzien temu paznokci Pewnie napiszecie, ze zbyt 'plaskie' ale ja takie lubie

Zachecam do zalaczania fotek.

[villemcia]

no jak dla mnie to za plaskie ..i troche cienkie- nie wiem czy przy takiej dlugosci jak w cos walniesz sie nie zlamia

[Betsy_Caty]

Ja juz jestem przyzwyczajona do takiej dlugosci i takiej grubosci i u manikiurzystek tez zawsze zyczylam sobie takie

[maszka4]

są w miare ok, tylko troszke łopatowate. Ja bym sobie takich nie zrobiła.

[paulakrk]

Prawde mowiąc bardzo mi się nie podobają..
Wyglądają jak wycięty fragment opakowania po jogurcie, naklejony na paznokiec.