Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVII

[PannaPinka]

Napisane przez Ashia676

Wiem, wiem, probowac bede, tyle ze tez to jest rozwiazanie na krotka chwile. Najbardziej pasowaloby mi to stonowac farba, tylko nie wiem czy tak jasne odcienie da sie farba stonowac, a jak tak to jaka.

Mi kiedyś wyszły takie włosy po farbie... Któreś farbowanie z kolei, też schodziłam z żółtka. Było to jakieś 4 lata temu i jeśli pamięć mnie nie myli użyłam wtedy loreal preference stockholm. Ogólnie możesz próbować coś wyżej bo numerki mają chyba do 11, ja troche wypadłam z obiegu

[Ashia676]

Napisane przez PannaPinka

Mi kiedyś wyszły takie włosy po farbie... Któreś farbowanie z kolei, też schodziłam z żółtka. Było to jakieś 4 lata temu i jeśli pamięć mnie nie myli użyłam wtedy loreal preference stockholm. Ogólnie możesz próbować coś wyżej bo numerki mają chyba do 11, ja troche wypadłam z obiegu

Wlasnie zastanawialam sie nad tymi farbam z loreala, sztokholm lub 11.21, z tym ze opinie sa podzielone - jedni chwala, inni mowia, ze zolte wychodzily.

Chyb po prostu na razie poczekam, i zamowie z allegro welle kolestona. Tylko nie wiem jaki odcien - mysle nad ktoryms z tych: 12/96, 11/0, 11/1, 10/38, ale patrzac tylko po palecie, nie wiem jak wygladaja na wlosach.

[PannaPinka]

Nie wiedziałam że aż tak jestem do tyłu kolorki rzeczywiście ładne ciekawe jak wypadają na żywo. Ogólnie życzę powodzenia i wytrwałości bo blondy są mega niewdzięczne

[gabi97]

Napisane przez Ashia676

Wlasnie zastanawialam sie nad tymi farbam z loreala, sztokholm lub 11.21, z tym ze opinie sa podzielone - jedni chwala, inni mowia, ze zolte wychodzily.

Chyb po prostu na razie poczekam, i zamowie z allegro welle kolestona. Tylko nie wiem jaki odcien - mysle nad ktoryms z tych: 12/96, 11/0, 11/1, 10/38, ale patrzac tylko po palecie, nie wiem jak wygladaja na wlosach.

Dokładnie ten odcień, który pokazywałaś na zdjęciach, uzyskiwałam właśnie Stockholmem swego czasu, kiedy nosiłam białe (no, prawie że) włosy. Piękny odcień, taka pudrowa biel, szlachetna. Nałożyłam go po raz pierwszy na żółtko po rozjaśnianiu (i to nierówne zupełnie - biały odrost, jakieś pomarańczowo-żółte pasma, no tragedia) i fantastycznie mi to wyrównał, no uwierzyć nie mogłam. Ile ja się zachwytów nasłuchałam wtedy Nie rozstawałam się z nim aż do momentu, kiedy zdecydowałam się na przejście na bardziej naturalny kolor. Zdecydowanie nr 1 dla mnie jednak, jeśli chodzi o bielutkie blondy.
PS Jeśli się zdecydujesz na nałożenie tego Loreala - nie przeraź się, że farba bardzo ściemnieje na włosach. To normalne, spokojnie zostaw do końca czasu, nie przyciemni Ci nic broń Boże A piszę to, bo ja się wystraszyłam potwornie, jak w ciągu 15 minut ściemniała mi do ciemnego fioletu, ale wytrzymałam do końca i obawy się okazały bezpodstawne. Powodzenia

[cherry_lady1]

Napisane przez gabi97

Dokładnie ten odcień, który pokazywałaś na zdjęciach, uzyskiwałam właśnie Stockholmem swego czasu, kiedy nosiłam białe (no, prawie że) włosy. Piękny odcień, taka pudrowa biel, szlachetna. Nałożyłam go po raz pierwszy na żółtko po rozjaśnianiu (i to nierówne zupełnie - biały odrost, jakieś pomarańczowo-żółte pasma, no tragedia) i fantastycznie mi to wyrównał, no uwierzyć nie mogłam. Ile ja się zachwytów nasłuchałam wtedy Nie rozstawałam się z nim aż do momentu, kiedy zdecydowałam się na przejście na bardziej naturalny kolor. Zdecydowanie nr 1 dla mnie jednak, jeśli chodzi o bielutkie blondy.
PS Jeśli się zdecydujesz na nałożenie tego Loreala - nie przeraź się, że farba bardzo ściemnieje na włosach. To normalne, spokojnie zostaw do końca czasu, nie przyciemni Ci nic broń Boże A piszę to, bo ja się wystraszyłam potwornie, jak w ciągu 15 minut ściemniała mi do ciemnego fioletu, ale wytrzymałam do końca i obawy się okazały bezpodstawne. Powodzenia

A jakie masz włosy, podatne na rozjasnianie? Mi po Alfaparf 11.21 z wodą 9% wychodził rudawy odrost a długość szara. Lepiej mi się sprawdza 11.11 z wodą 12%, długość lekko szara a odrost piaskowy. Mam włosy poziom 8, ale rudy mi się lubi wytrącać.

[4effa29c3c8ee55b4afd967de466aaf2e1ad6a8e_5e6c1e825988f]

Mam włosy farbowane mniej więcej na poziomie 8, odrostu jeszcze nie ma (ciemny blond). Używam welli koleston 10/0 i z poziomu 6 otrzymuję taki poziom ok 8.
Czy jak użyje na całość farby 12/0 z kolestonu to rozjaśnią mi się do poziomu 9 jak położę ją na 10-15 minut (nie chcę na dłużej bo włosy są dość jasne) ? Powinnam ją użyć z wodą 6% czy 9% ? Wiem że na odrost to 9% ale skoro mam już jasną całość to jest szansa że się rozjaśnią o ton na wodzie 6% czy lepiej 9%?
Niby farba farby nie rozjaśni, ale wiem że farba rozjaśniajaca może rozjaśnić farbę (kiedyś rozjaśniłam sobie włosy farbą 12/0 z wellatonu inną farbą i były znacznie jaśniejsze).
Wcześniej włosy były farbowane z wodą 9% i tym 10/0, a jeszcze wcześniej kiedyś z wodą 6% jakimś blondem. Mam cienkie włosy, jednak chciałabym by były ton jaśniejsze. Nie zrobi mi się z nich guma jak dam na całość farbę rozjaśniającą na 10-15 minut z wodą 9%? Bo tego bym nie chciała

[Skrzypiec83]

Witam wie ktoś jaką farbą uzyskam złoty blond ?

[Skrzypiec83]

Hej wie ktoś lub używał jakieś fajnej farby którą da się z jasnego blondu uzyskać złoty blond ?

[pseudofeministka]

Cześć Dziewczyny Prosze Was o pomoc, bo juz nie wiem co robic, a nie znam sie na tym wlosy farbuje zaledwie od poltora roku. W miedzyczasie będę wertować watki

Jakis czas temu robilam sobie sombre farba Loreala do ombre ( i tylko tą) , na moich wlosach uzyskiwany kolor bardzo mi sie podobal, wiec juz nie kombinowalam z doborem innego koloru. Kolor wcześniej nakładała mi kuzynka, jednak ostatnio postanowiłam udać się do fryzjera i nie wiem czy to nie byl blad. Mowilam do fryjera, ze chce rozjasnic wlosy o max. dwa tony i uzyskac efekt jasnego, chlodnego bezu Fryjer po zmyciu farby, nalozeniu odzywek nalozyl mi jakis toner. PO wykonaniu uslugi bylo ok - rzeczywiscie mialam jasny bezowy w miare chlodny bezowy odcien, ale z zielona poswiata. Niestety po zaledwie dwoch myciach zaczely mi wybijac dosc mocno rude i pomaranczowe tony, gdzie wczesniej te rude/zolte tony wybijały mi dopiero po kilku miesiącach, a i tak bylam w stanie zniwelowac te odcienie odzywka z Alfapafu do wlosow blond i uzyskiwalam w ten sposob chlodny odcien bezu. Tym razem na te rude odcienie nic nie dziala - ani ta odzywka z Alfaparfu, ani z niebieskim pigmentem,, szampony pplukanki tez nie dzialaja , dodatkowo niebieski pigment przyciemnia mi wlosy.I juz nie wwiem co robic. W chwili obecnej mam miodowy odccien wlosow z dosc mocno rudymi przeswitami.

Myslalam wiec o stonowaniu wlosow i zakupu tonera z Alfaparf -
ALFAPARF HARMONIZERS TONER z oxydantem 3% , tylko nie wiem ktory odcien bylby odpowiedni zeby zneutrolizowac pomarancze i uzyskacchlodny odcien bezu (nie chce platyny ani siwych /srebrnych wlosow):

- Soft Ash .01 - delikatnie popielaty - pomaga w uzyskaniu efektu lodu na włosach w kolorze jasny blond oraz neutralizuje żółto - pomarańczowe refleksy;

- Soft Violet .02 - wprowadza nowe srebrne tony oraz niweluje odcienie złote;

Wydaje mi sie, ze chyba ten toner uzyty przez fryzjera cos popsul, bo wczesniej jak robila mi kuzynka to nie mialam az tak pomaranczowych tonow i przynajmniej na wlosy dzialaly te odzywki tonujace. Moja siostra tez chodzi do tego fryzjera i tez jej tonuje wlosy i po jakims czasie siostrze tez wybijaja pomaranczowe i rude tony na bezowym blondzie.

[Ashia676]

Napisane przez gabi97

Dokładnie ten odcień, który pokazywałaś na zdjęciach, uzyskiwałam właśnie Stockholmem swego czasu, kiedy nosiłam białe (no, prawie że) włosy. Piękny odcień, taka pudrowa biel, szlachetna. Nałożyłam go po raz pierwszy na żółtko po rozjaśnianiu (i to nierówne zupełnie - biały odrost, jakieś pomarańczowo-żółte pasma, no tragedia) i fantastycznie mi to wyrównał, no uwierzyć nie mogłam. Ile ja się zachwytów nasłuchałam wtedy Nie rozstawałam się z nim aż do momentu, kiedy zdecydowałam się na przejście na bardziej naturalny kolor. Zdecydowanie nr 1 dla mnie jednak, jeśli chodzi o bielutkie blondy.
PS Jeśli się zdecydujesz na nałożenie tego Loreala - nie przeraź się, że farba bardzo ściemnieje na włosach. To normalne, spokojnie zostaw do końca czasu, nie przyciemni Ci nic broń Boże A piszę to, bo ja się wystraszyłam potwornie, jak w ciągu 15 minut ściemniała mi do ciemnego fioletu, ale wytrzymałam do końca i obawy się okazały bezpodstawne. Powodzenia

Wlasnie bylam sceptycznie nastawiona do tego Stockholmu z powodu podzielonych opinii - jedni sie zachwycaja, inni nienawidza i zoltka im wychodzily. Na razie dalam spokoj swoim wlosom, ale jak bede je w koncu farbowac to wybor padnie pomiedzy tego Loreala i Kolestona. Jak juz bede po, dam znac ;D

[SceneQueene]

Napisane przez pseudofeministka

Cześć Dziewczyny Prosze Was o pomoc, bo juz nie wiem co robic, a nie znam sie na tym wlosy farbuje zaledwie od poltora roku. W miedzyczasie będę wertować watki

Jakis czas temu robilam sobie sombre farba Loreala do ombre ( i tylko tą) , na moich wlosach uzyskiwany kolor bardzo mi sie podobal, wiec juz nie kombinowalam z doborem innego koloru. Kolor wcześniej nakładała mi kuzynka, jednak ostatnio postanowiłam udać się do fryzjera i nie wiem czy to nie byl blad. Mowilam do fryjera, ze chce rozjasnic wlosy o max. dwa tony i uzyskac efekt jasnego, chlodnego bezu Fryjer po zmyciu farby, nalozeniu odzywek nalozyl mi jakis toner. PO wykonaniu uslugi bylo ok - rzeczywiscie mialam jasny bezowy w miare chlodny bezowy odcien, ale z zielona poswiata. Niestety po zaledwie dwoch myciach zaczely mi wybijac dosc mocno rude i pomaranczowe tony, gdzie wczesniej te rude/zolte tony wybijały mi dopiero po kilku miesiącach, a i tak bylam w stanie zniwelowac te odcienie odzywka z Alfapafu do wlosow blond i uzyskiwalam w ten sposob chlodny odcien bezu. Tym razem na te rude odcienie nic nie dziala - ani ta odzywka z Alfaparfu, ani z niebieskim pigmentem,, szampony pplukanki tez nie dzialaja , dodatkowo niebieski pigment przyciemnia mi wlosy.I juz nie wwiem co robic. W chwili obecnej mam miodowy odccien wlosow z dosc mocno rudymi przeswitami.

Myslalam wiec o stonowaniu wlosow i zakupu tonera z Alfaparf -
ALFAPARF HARMONIZERS TONER z oxydantem 3% , tylko nie wiem ktory odcien bylby odpowiedni zeby zneutrolizowac pomarancze i uzyskacchlodny odcien bezu (nie chce platyny ani siwych /srebrnych wlosow):

- Soft Ash .01 - delikatnie popielaty - pomaga w uzyskaniu efektu lodu na włosach w kolorze jasny blond oraz neutralizuje żółto - pomarańczowe refleksy;

- Soft Violet .02 - wprowadza nowe srebrne tony oraz niweluje odcienie złote;

Wydaje mi sie, ze chyba ten toner uzyty przez fryzjera cos popsul, bo wczesniej jak robila mi kuzynka to nie mialam az tak pomaranczowych tonow i przynajmniej na wlosy dzialaly te odzywki tonujace. Moja siostra tez chodzi do tego fryzjera i tez jej tonuje wlosy i po jakims czasie siostrze tez wybijaja pomaranczowe i rude tony na bezowym blondzie.

A może włosy były za słabo rozjaśnione? Toner je uspokoił ale tylko na chwilę. Pokaż fotkę

Wysłane z mojego G3212 przy użyciu Tapatalka

[pseudofeministka]

Napisane przez SceneQueene

A może włosy były za słabo rozjaśnione? Toner je uspokoił ale tylko na chwilę. Pokaż fotkę

Wysłane z mojego G3212 przy użyciu Tapatalka

Kochana jutro wstawie fotke w swietle dziennym, bo teraz nic nie widac.


Nie wiem czy to jest kwestia rozjasnienia, bo to Ombre Loreala, bylo kladzione na juz rozjasnione wczesniej wlosy i ta fryzjerka dosc dlugo mi go trzymala, na pewno dluzej niz kuzynka. I wlasnie rzecz w tym, ze jak kuzynka mi rozjasniala te wlosy to mialam bardziej zolto-zlote odcienie , ktore fajnie sie tonowaly jak uzywalam fioletowej odzywki i mialam odcien taki jaki chcialam. Wydaje mi sie, ze ta fryzjerka mogla nalozyc jakis toner co wydobywa cieple odcienie, bo moja siostra , mimo ze ma zupelnie inny kolor wlosow to na rozjasnionych wlosach ma dokladnie ten sam odcien.

[el_la]

Hej dziewczyny,
może pomożecie zmienić mi odcień moich włosów...
Stan obecny - jak na zdjęciach z pomieszczenia, niestety poszło mi w rudości a to nie bardzo mi do cery pasuje. Farbowane było farbami MilkShake, za pierwszym razem na próbę 8.0 + 6% ale za ciepłe wyszły. Następnym razem dodałam 10.1 (bo w palecie było widać że 9tki też są ciepłe) w proporcji 30ml 8.0+20ml 10.1. Za pierwszym takim farbowaniem nawet fajnie wyszło, te 10.1 lekko ochłodziło. Niestety kolejne farbowanie w takiej proporcji - znów rudości mi wyszły

Mój idealny odcień to nie za ciepły, nie za chłodny. Załączam zdjęcie z wersji "akceptowalnej".
I teraz pytanie - jak uzyskać z powrotem taki kolor i pozbyć się rudości z włosa?
Czytałam tutaj wątki, że do rudości i poziomu 8.0 lepiej z popielami nie ryzykować bo zieleń.
Czy w takim razie dobrym pomysłem byłby Majirel 9.22 (bardzo jasny blond opalizujący głęboki)? Jeśli tak, to z jakim %? Jeśli nie, to co innego byście podpowiedziały?

[kalussia]

Witajcie kochane blondyneczki czy któraś z was farbowala włosy tą farbą i mogła by mi coś powiedzieć na jej temat .
Czy znacie może farbę którą uzyskam taki odcień jak na załączonej fotce

[violcia1980]

Cześć Dziewczyny

Piszę z prośbą o poradę. Mianowicie wczoraj położyłam na włosy farbę alfaparf 11.11 na oksydancie 12:%. I o ile odrost bardzo mi się podoba bo wyszedł taki złotawy i docelowo chciałabym mieć włosy właśnie w takim kolorze, to reszta włosów szczególnie wcześniej rozjaśniane pasemka są w kolorze srebno,niebiesko platynowo białym co podoba mi się juz mniej

Po przewertowaniu wątków doszłam do wniosku, że aby się tego pozbyć z głowy powinnam zrobić pigmentację np kolorem: na poziomie 10:
https://sklepfryzjerski.pl/alfaparf-...nd-p-4276.html

a następnie nałożyć na to:
https://sklepfryzjerski.pl/alfaparf-...nd-p-4277.html
na oksydancie 6%.

Proszę Was o radę czy to może pomóc w zmianie koloru i lekkim go przyciemnieniu?Czy mogę to farbowanie wykonać kilka dni po poprzednim?Włosy nie są w jakiejś bardzo złej kondycji.
Czy może zastosować coś innego? tzn inną farbę?

Załączam zdjęcia moich nieszczęsnych włosów, szczególnie w świetle dziennym widać tą niebiesko srebrzystą poświatę

[pseudofeministka]

Napisane przez violcia1980

Cześć Dziewczyny

Piszę z prośbą o poradę. Mianowicie wczoraj położyłam na włosy farbę alfaparf 11.11 na oksydancie 12:%. I o ile odrost bardzo mi się podoba bo wyszedł taki złotawy i docelowo chciałabym mieć włosy właśnie w takim kolorze, to reszta włosów szczególnie wcześniej rozjaśniane pasemka są w kolorze srebno,niebiesko platynowo białym co podoba mi się juz mniej

Po przewertowaniu wątków doszłam do wniosku, że aby się tego pozbyć z głowy powinnam zrobić pigmentację np kolorem: na poziomie 10:
https://sklepfryzjerski.pl/alfaparf-...nd-p-4276.html

a następnie nałożyć na to:
https://sklepfryzjerski.pl/alfaparf-...nd-p-4277.html
na oksydancie 6%.

Proszę Was o radę czy to może pomóc w zmianie koloru i lekkim go przyciemnieniu?Czy mogę to farbowanie wykonać kilka dni po poprzednim?Włosy nie są w jakiejś bardzo złej kondycji.
Czy może zastosować coś innego? tzn inną farbę?

Załączam zdjęcia moich nieszczęsnych włosów, szczególnie w świetle dziennym widać tą niebiesko srebrzystą poświatę

Wlosy rozjasnione mocniej chwytaja pigment z farby, ale tez szybciej sie on z nich wyplukuje. W ciagu kilku myc ten kolor, ktory Ci nie odpowiada powinien zejsc , a jezeli nie to dziewczyny do pozbywania sie niechcianego koloru polecaja szampon przeciwlupiezowy. Jezeli to nie pomoze to w ostatecznosci pofarbuj. Ale kilka myc powinno zalatwic sprawe.

[violcia1980]

Dziękuję ślicznie za odpowiedź, myłam kilka razy szamponem przeciwłupieżowym poswiata się wyplukala została na pasemkach platyna☹️nie do końca mi to odpowiada dlatego spróbuję to dzisiaj trochę poprawić mam tylko nadzieję że nie wyjdzie gorzej🙄zależy mi na złotym blondzie bo widzę, że lepiej mi w takich odcieniach niż w chłodnych

[pseudofeministka]

Napisane przez violcia1980

Dziękuję ślicznie za odpowiedź, myłam kilka razy szamponem przeciwłupieżowym poswiata się wyplukala została na pasemkach platyna☹️nie do końca mi to odpowiada dlatego spróbuję to dzisiaj trochę poprawić mam tylko nadzieję że nie wyjdzie gorzej🙄zależy mi na złotym blondzie bo widzę, że lepiej mi w takich odcieniach niż w chłodnych

Oj wcale mnie nie dziwi - platyna ze zlotem wcale dobrze nie wyglada. U mnie natomiast w druga strone - w zlotych odcieniach zle wygladam, dlatego dazylam do chlodnego blondu, ale przez nieudane rozjasnianie tez mialam taki misz masz - platynowe wlosy przeplataly sie ze zlotymi, paskudnie to wygladalo :P



To, ze wyszla platyna wcale mnie nie dziwi. W koncu Alfaparf z poziomu 11 to farby superozjasniajace , wiec uzywajac oksydantu 12% nie ma opcji zeby te rozjasnione czesci nie rozjasnilo jeszcze mocniej. Wiec tego raczej juz nie wymyjesz



Co do zlotego to z tego co kojarze to w Alfaparf zloto ma numer 3. Ale nie baw sie juz w farby rozjasniajace czyli z poziomu 11, celuj w poziom 10 albo i nizej w zaleznosci co masz aktualnie na glowie

[sunnyday23]

Dziewczyny strasznie długo mnie tu nie było. Po rożnych eksperymentach mam na głowie beż na długościach, który wygląda jak balejaż różnych poziomów. Od 8 do 10 z przewaga 8 z tyłu. Odrosty od dłuższego czasu farbowałam Alfą 11,21 na 9% i choć kolor nie był idealny, to lepszy jak po 11,11 (żółtawy). Trochę już znudził mi się beż wpadający niemal w rudości na długościach. Chciałabym go ochłodzić 11,11. Tylko poradźcie jak to zrobić. NA 9% na kilkanaście minut, czy na 6% oksy na dłużej? No i co na kolejny raz na odrost? Mieszanka 11.11 i 11.21 na 12%? Może wyjdzie jaśniej....i czyściej. Zaraz po farbowaniu jest w miarę o.k., ale szybko robi się ciemniejszy bez. Chciałbym jednak trochę chłodniej. Stosuję fioletowe szampony, ale nic to nie daje.

[sunnyday23]

Obecny kolor. Przepraszam, że drugi post, ale awaria telefonu.

[pseudofeministka]

Napisane przez sunnyday23

Dziewczyny strasznie długo mnie tu nie było. Po rożnych eksperymentach mam na głowie beż na długościach, który wygląda jak balejaż różnych poziomów. Od 8 do 10 z przewaga 8 z tyłu. Odrosty od dłuższego czasu farbowałam Alfą 11,21 na 9% i choć kolor nie był idealny, to lepszy jak po 11,11 (żółtawy). Trochę już znudził mi się beż wpadający niemal w rudości na długościach. Chciałabym go ochłodzić 11,11. Tylko poradźcie jak to zrobić. NA 9% na kilkanaście minut, czy na 6% oksy na dłużej? No i co na kolejny raz na odrost? Mieszanka 11.11 i 11.21 na 12%? Może wyjdzie jaśniej....i czyściej. Zaraz po farbowaniu jest w miarę o.k., ale szybko robi się ciemniejszy bez. Chciałbym jednak trochę chłodniej. Stosuję fioletowe szampony, ale nic to nie daje.

Jezeli chodzi o odrosty to odsylam do bloga blond bunny, ona tam tworzyla rozne mieszanki farb Alfaparf w zaleznosci od tego co bardziej wybijalo czy zolc czy rudosci, wiec musialabys poczytac i dobrac dla siebie najlepsza farbe.



A nie lepiej gdyby jakis fryzjer po prostu wyrownal Ci kolor tj. pozbyl sie tych rudosci i zebys pozniej tonowala je sobie szamponem/odzywka ? Dla mnie to duzo lepsze rozwiazanie niz katowanie wlosow farbami. Wlosy masz juz jasne, a jezeli tylko chcesz ochlodzic ten kolor to bez problemu uczynisz to szamponami tonujacymi /odzywkami. Ja bym nie katowala juz wlosow farbami, a tym bardziej rozjasniajacymi przy tak jasnym poziomie jaki obecnie masz , tylko niepotrzebnie pogorszysz stan wlosow . A wiem co mowie, bo swojego czasu kombinowalam tak jak Ty i to cud, ze mam jeszcze wlosy na glowie



Druga sprawa, ze jezeli uzywalas drogeeryjnych szamponow, to wcale mnie nie dziwi , ze Ci nic nie stonowalo. Drogeryjne szampony tonujace mozna sobie z czystym sumieniem odpuscic, chyba ze komus zalezy na delikatnym efekcie albo na podtrzymaniu go. Za to polecam Fanole No Yellow tylko trzeba uzywac tak jak jest napisane w instrukcji - czyli dobrze wmasowac i potrzymac kilka minut.

[sunnyday23]

Dzięki za odpowiedź. No właśnie w normalnym świetle włosy nie są aż tak jasne, w słońcu, lub spięte raczej wpadają w rudosc z jasnymi pasemkami. Z długościami nie robiłam nic od jakiegoś roku albo 1.5. Po prostu farbowałam odrost, robiłam krótki malaks, lub nie, a włosy rosły. Kładłam farby fryzjerskie od 9 do 11. Zależało mi na poprawie kondycji włosów, więc unikałam ruszania całości. Włosy mam do pasa stąd pewnie różnica kolorów.

Znam blog bunny. Dzięki niemu zdecydowałam się na Alfe, ale zawsze jakoś bałam się tej 12% oksy. To chyba był błąd. Może wcześniej miałabym mój wymarzony kolor.

Zaczęłam poszukiwać informacji na necie jakieś 2 lata temu, jak fryzjerka bardzo zniszczyła mi włosy. Mam uraz. Wiem, że alfa tak nie niszczy, jak rozjaśniacz, stąd pomysł na odświeżenie nią długości. Dzięki za nazwę tonera. Wypróbuję.

Może na początek zaryzykuje 11.11 z 12% na odrost. Jak wyjdzie jasny, to z kolei długość będzie za ciemna i za ciepła. Jedyny problem z tą długością.
Ten bez pasuje mi jak jestem trochę opalona, ale, że bladziuch ze mnie lepiej mi w chłodnych.

[pseudofeministka]

Napisane przez sunnyday23

Dzięki za odpowiedź. No właśnie w normalnym świetle włosy nie są aż tak jasne, w słońcu, lub spięte raczej wpadają w rudosc z jasnymi pasemkami. Z długościami nie robiłam nic od jakiegoś roku albo 1.5. Po prostu farbowałam odrost, robiłam krótki malaks, lub nie, a włosy rosły. Kładłam farby fryzjerskie od 9 do 11. Zależało mi na poprawie kondycji włosów, więc unikałam ruszania całości. Włosy mam do pasa stąd pewnie różnica kolorów.

Znam blog bunny. Dzięki niemu zdecydowałam się na Alfe, ale zawsze jakoś bałam się tej 12% oksy. To chyba był błąd. Może wcześniej miałabym mój wymarzony kolor.

Zaczęłam poszukiwać informacji na necie jakieś 2 lata temu, jak fryzjerka bardzo zniszczyła mi włosy. Mam uraz. Wiem, że alfa tak nie niszczy, jak rozjaśniacz, stąd pomysł na odświeżenie nią długości. Dzięki za nazwę tonera. Wypróbuję.

Może na początek zaryzykuje 11.11 z 12% na odrost. Jak wyjdzie jasny, to z kolei długość będzie za ciemna i za ciepła. Jedyny problem z tą długością.
Ten bez pasuje mi jak jestem trochę opalona, ale, że bladziuch ze mnie lepiej mi w chłodnych.

Co do podkreslonego nawet nie wiesz jak doskonale Cie rozumiem, bo ja mialam ten sam problem co Ty. Tez jestem blada i tez pasuja mi tylko chlodne ewentualnie neutralne beze,jasno srebrne/perlowe. A wlosy mialam takie jak Ty.



Wiesz co ja bym chyba na Twoim miejscu celowala w 11.21 albo ewentualnie sprobuj jeszcze 11.20 z Alfy ale na dlugosc, bo ja nie mam rozeznania w odrostach. Mi sie efekt po 11.20 bardzo podoba, bo swojego czasu tonowalam sobie wlosy tym kolorem jak jeszcze mialam troche ciemniejsze :brzyda l:, wlasnie daje taki czysty , jasny ladny , rozswietlony blond. Refleks popielaty troche przyciemni wlosy i juz efekt moz enie byc taki czysty i rozswietlony. Zreszta nie wiem do jakiego koloru konkrentie dazysz (czy popielaty, czy perlowy) i jaki jest Twoj kolor wyjsciowy i jak reaguja Twoje wlosy. Jezeli chcesz dzialac na wlasna reke to po prostu musisz testowac i metoda prob i bledow dojdziesz.



Na pewno na odrost polozylabym Alfe z poziomu 11 z 12% oksydantem na caly czas trzymania farby, a na dlugosc 9%. Natomiast blond bunny tez pisala o tym co zrobic zeby klor byl rownomierny przy zmienianiu koloru (na pewno to jest na jej blogu) tj. ze dluzej na odroscie trzeba trzymac i na ostatnie bojdaze 15 minut na dlugosc zmalaksowac, ale to musialabys doczytac sobie, bo na pewno nie zalecala klasc 12% oksydantu na dlugosc na 15 minut jedynie na 5 minut, ale wtedy jest ryzyko, ze taki kolor moze nie chwycic i sie nie wyrowna. Ona tez robila mieszanki, ze na odrost np. 12% a na dlugosc mieszala kolejna porcje z 9% oksydantem. Wiec musisz pokombinowac w zaleznosci od tego co Ci wyjdzie, bo w sumie tylko Ty znasz swoje wlosy.



Co do rozjasniacza to ja mam odmienne zdanie niz blond bunny. Wiem, ze BB wlasnie walczyla z nim i propagowala to zeby przerzucic sie na farby rozjasniajace. Ja moge napisac tylko tyle , ze rzeczywiscie w zadne rozjasniacze nie ma co bawic sie w domu to jest "zabawa "zarezerwowana tylko dla fryzjera. Natomiast jezeli fryzjer przeprowadzi ten zabieg umiejetnie to wcale nie jest powiedziane, ze wlosy beda bardzo zniszczone albo beda bardzo sie niszczyly.



Ja mam wlosy rozjasniane i sa w naprawde super kondycji. Wcale nie niszcza mi sie bardziej niz wczesniej. Jak mi fryzjer dobrze podetnie koncowki to do fryzjera chodze co 2,5 miesiaca. Tylko u mnie jest kwestia tego, ze ja mam zachowany naturalny odrost (nie farbuje calosci) mam tylko delikatne przejscia porobione przy odroscie i w sumie te wlosy jak odrastaja to wyglada to jak sombre, wiec wcale nie musze juz pozniej robic tych przejsc jezeli nie chce.



I ja np. wole wlasnie sobie dobrze rozjasnic i np. tonowac szamponem, odzywka ewentualnie maskami koloryzujacymi, ktore daja naprawde sporo mozliwosci kolorystycznych bez zadnego niszczenia wlosow. A jednak trzeba wziac pod uwage to, ze farbowac trzeba wlosy przynajmniej raz w miesiacu. Wiec mysle, ze czy farba rozjasniajaca czy rozjasniacz to w efekcie koncowym na to samo wychodzi.

[sunnyday23]

Dzięki za porady. Zamówiłam 11.21 i 11.11, oraz wodę 12. Myślę o miksie na odrost. Mam tylko wątpliwości co do długości. Nie wiem czy kłaść 9% czy 6%. U bunny dziewczyny z jasnymi włosami kladły 6 na 15 minut, ale wątpię, czy to coś da na mój balejaż powiedzmy. Zamówiłam też no yellow szampon. Naprawdę daje taki super efekt?

[pseudofeministka]

Napisane przez sunnyday23

Dzięki za porady. Zamówiłam 11.21 i 11.11, oraz wodę 12. Myślę o miksie na odrost. Mam tylko wątpliwości co do długości. Nie wiem czy kłaść 9% czy 6%. U bunny dziewczyny z jasnymi włosami kladły 6 na 15 minut, ale wątpię, czy to coś da na mój balejaż powiedzmy. Zamówiłam też no yellow szampon. Naprawdę daje taki super efekt?

Z tego co pamietam to nie ma sensu uzywac farby rozjasniajacej z 6% oksydantem, zalecane jest 9% albo 12%. 6% mozna uzywac jak juz ma sie swoj kolor docelowo , wlosy sa wystarczajaco jasne ale np. zolknie i chcesz sie pozbyc tego zolkniecia abo chcesz odswiezyc kolor. 6 % oksydant bedzie za slaby. Wiec jeżeli Ty masz poziom 8 to raczej nie uzyskasz chłodnego, czystego blondu (będą widoczne te rudości, które masz, musisz to wyrownac, pozbyc sie tego).

Poza tym zauwaz, ze u blond bunny zazwyczaj wlosy tych dziewczyn sa już b. jasne, zazwyczaj jes tjuz pokazany efekt koncowy, a we wstepnym opisie mniej wiecej jest napisana droga do tego (ze kapiel rozjasniajaca, albo nalozone to jest na inna farba ) wiec w sumie nie zawsze wiadomo z jakiego poziomu kolorystycznego startowaly te dziewczyny farbujac np. Alfa.

Ja bym na odrost polozyla 12 % a na dlugosc 9%. Ale nie wiem na ile minut, bo ja nie wiem jak bardzo jasny chcesz miec ten kolor. IM jasniejszy tym czystszy i chlodniejszy.

Fanola No yellow jak dla mnie daje efekt czystego , chlodnego blondu. Ale musisz miec jasne wlosy i pozbyc sie tych rudosci. Ja ostatnio tez tak robilam, ze umylam Fanola No Yellow, a pozniej na kilka minut nalozylam maske Fanola No Orange i uzyskalam efekt lodowego, bardzo chlodnego, srebrzystego blondu.

[sunnyday23]

Ponownie dziękuję za porady. Dziś przyszedł mi szampon no yellow. Wypróbowałam na mój niejednolity kolor i mam gdzieniegdzie fajne srebrzyste pasemka. Oczywiście beż zbytnio nie zmienił odcienia, więc chyba 9% na długość to najlepsza opcja. Kiedyś też robiłam 2 kolory. Jasna góra i ciemny dół włosów. Czasem myślę, czy do niego nie wrócić. Gorzej jak potem mi się znudzi.

[violcia1980]

Dziękuję za radę, zrobiłam 10.3 na oksydancie 6%i jest znośnie ale bardzo rudawo zlotawo myślę żeby to stonowac wella 9.97 na wodzie 1,9%, liczę na lekkie przyciemnianie i nadanie innego tonu niż ta rudość. W załączniku zdjęcie jak to mniej więcej teraz wygląda🙂

[pseudofeministka]

Napisane przez violcia1980

Dziękuję za radę, zrobiłam 10.3 na oksydancie 6%i jest znośnie ale bardzo rudawo zlotawo myślę żeby to stonowac wella 9.97 na wodzie 1,9%, liczę na lekkie przyciemnianie i nadanie innego tonu niż ta rudość. W załączniku zdjęcie jak to mniej więcej teraz wygląda🙂

A udalo Ci sie ujednolicic kolor? Sluchaj , jezeli chcesz tylko przetonowac wlosy, a wlosy juz masz ujednolicone, to kup sobie maske albo szampon (maska jest mniej napigmentowana, szampon zdecydowanie mocniej)fanola no orange. Niebieski neutralizuje rudosc i troche przyciemnia, wiec po co katowac wlosy kolejnymi farbami.

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Napisane przez sunnyday23

Ponownie dziękuję za porady. Dziś przyszedł mi szampon no yellow. Wypróbowałam na mój niejednolity kolor i mam gdzieniegdzie fajne srebrzyste pasemka. Oczywiście beż zbytnio nie zmienił odcienia, więc chyba 9% na długość to najlepsza opcja. Kiedyś też robiłam 2 kolory. Jasna góra i ciemny dół włosów. Czasem myślę, czy do niego nie wrócić. Gorzej jak potem mi się znudzi.

Ja wlasnie teraz zapuszczam moj odrost z delikatnymi przejsciami, bo chce wrocic do sombre, ale nie wiem czy mi sie uda , bo prz dluzszym odroscie jest ciezko, ale niedlugo jesien/zima, czesciej chodzi sie w czapkach, tak sie nie wychodzi.

[violcia1980]

Nie, nie udało się, pomiędzy złotawo rudawą,, bazą,, wyraźnie wybijają się jaśniejsze pasma, boję się teraz wszystkich specyfików ochladzajacych kolor, że pasma znów nabiorą brzydkiej srebrno fioletowej poświaty🙄

[pseudofeministka]

Napisane przez violcia1980

Nie, nie udało się, pomiędzy złotawo rudawą,, bazą,, wyraźnie wybijają się jaśniejsze pasma, boję się teraz wszystkich specyfików ochladzajacych kolor, że pasma znów nabiorą brzydkiej srebrno fioletowej poświaty🙄

Te jasniejsze pasma, ktore sie mocno rozjasnily juz sie nie przyciemnia, ewentualnie nabiora troche tego koloru ktory nalozylas. Musialabys pigmentacje sobie przeprowadzic na tych pasmach i przyciemnic je do docelowego koloru albo reszte wlosow rozjasnic do tych pasm.