Problemy w pracy ze współpracownikami - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-10-17, 11:22   #31
Horatio
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 82
Dot.: Problemy pracy z koleżanką

Źle robisz. Nawet tytuł wątku jest pobłażliwy. Problemy pracy z koleżanką. Ani ona koleżanka jak widzę, ani nie są to zwykłe problemy.

Idziesz do przełożonego i już. Widzę, że nie postawisz się jej. To też mogłoby nie pomóc. Mogłaby chcieć Cię zastraszyć tym bardziej, a Ty się poddajesz w takich sytuacjach.

Więc do przełożonego idziesz i już. To w jego interesie by kasy chodziły sprawnie obsługiwane przez kasjerki które skupiają się na klientach a nie na konfliktach. Na tym by wszystkie operacje były wykonywane sprawnie. Również te od których jest "koleżanka". Od niej zależy czy są przestoje na kasach czy nie. A tym samym wyniki dla kierownika.

Może tak być, że przełożony też jej nie da rady, lub coś go łączy, to idziesz wyżej. Składasz skargę.

Nie możesz w takich warunkach pracować bo się zajedziesz. Jak się czujesz gdy wracasz do domu? Nie jest dobrze prawda? Zakończ tą sytuację.


Nie myśl tak jak w szkole. To nie to samo co "prose Pani on sciaga". To dbanie o siebie i własny interes. Jak Ci zacznie podbierać kasę to też będziesz siedzieć cicho? Nie musisz być jej lojalna, skoro ona wobec Ciebie nie jest.
Horatio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-18, 01:36   #32
201803071148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 1 468
Dot.: Problemy pracy z koleżanką

Dziwie sie, ze nie postawisz sprawe jasno i nie jestes stanowcza. Powiedz im, ze nie zyczysz sobie takiego traktowania i niech wszystkie beda traktowane w ten sam sposob (min chodzi o kasetke) i te durnowate komentarze niech zachowaja dla siebie.
Powiedz, ze zle sie czujesz przez to jaka wprowadzaja atmosfere i jestes sklonna zglosic to szczebel wyzej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
201803071148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-20, 09:38   #33
Salamandra29
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 258
Dot.: Problemy pracy z koleżanką

Zgłaszanie tego raczej nie ma sensu. Bo nikt tym się nie zajmie, a mnie wyśmieją, albo stwierdzą , że ja mam problem. Stosunki z kierownictwem, kierownikami panie mają bardzo dobre. Więc pozostaje się zwolnić.
Salamandra29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-20, 10:09   #34
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Problemy pracy z koleżanką

Treść usunięta
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-20, 19:49   #35
7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
Dot.: Problemy pracy z koleżanką

Cytat:
Napisane przez Salamandra29 Pokaż wiadomość
Zgłaszanie tego raczej nie ma sensu. Bo nikt tym się nie zajmie, a mnie wyśmieją, albo stwierdzą , że ja mam problem. Stosunki z kierownictwem, kierownikami panie mają bardzo dobre. Więc pozostaje się zwolnić.
Jesteś tego pewna? Przecież jak na spokojnie zrelacjonujesz jak wyglądają wasze stosunki, zwłaszcza pokażesz nagrania (to bardzo mocny dowód), to nikt Cię nie wyśmieje, bo będą mieć czarno na białym, że tamta pani nie jest taka, jak im się wydaje.
7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-24, 07:28   #36
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Problemy pracy z koleżanką

Skoro i tak się planujesz zwolnić, to co szkodzi wcześniej zawalczyć o swoje.
Przynajmniej będziesz wiedziała na przyszłość jakie efekty to przynosi.
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-25, 23:33   #37
Salamandra29
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 258
Unhappy Dot.: Problemy pracy z koleżanką

Dziewczyny , co robić? Kilka dni temu dostałam upomnienie ustne.
Kierowniczka wezwała mnie do siebie. Mówiła o przeterminowanych kawach. Odpowiedziałam, że to nie mój dział,potem wspomniała o jakiś 30szt konserww, i sama się wkopałam bo miałam koło 12 sztuk po terminie/rzeczy/, ale jej chodziło o coś innego te 30szt nie było moim działem.A ja myślałam że ona wie o tych moich 12szt a chyba nie wiedziała. I dała mi to upomnienie ustne, a nastepna jest nagana.Nie rozumiem jak można pomylić kto za co odpowiada. Może to już szukanie "haka" na mnie.
Mam dosyć.
Salamandra29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-10-26, 05:57   #38
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: Problemy pracy z koleżanką

Cytat:
Napisane przez Salamandra29 Pokaż wiadomość
Dziewczyny , co robić? Kilka dni temu dostałam upomnienie ustne.
Kierowniczka wezwała mnie do siebie. Mówiła o przeterminowanych kawach. Odpowiedziałam, że to nie mój dział,potem wspomniała o jakiś 30szt konserww, i sama się wkopałam bo miałam koło 12 sztuk po terminie/rzeczy/, ale jej chodziło o coś innego te 30szt nie było moim działem.A ja myślałam że ona wie o tych moich 12szt a chyba nie wiedziała. I dała mi to upomnienie ustne, a nastepna jest nagana.Nie rozumiem jak można pomylić kto za co odpowiada. Może to już szukanie "haka" na mnie.
Mam dosyć.
Pilnuj swojego działu, to nie będziesz się wkopywać...
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-26, 08:49   #39
Salamandra29
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 258
Dot.: Problemy pracy z koleżanką

Pilnuj, tyle że siedzę praktycznie na kasie non stop. A jak chcę zejść to już mnie wołają. Ona mówiła, żebym mówiła, że na godz idę sprawdzać daty... już widzę. Jak one się na to zgodzą. Teraz chyba zacznę wcześniej przychodzić żeby te daty sprawdzić, ale czy to ma sens?Nikt mi za to nie zapłaci. Nie ma tak jakiejś oragnizacji każdy sobie... I już widzę jak ta " moja" koleżanka mi pozowli zejść sobie posprawdzać... powie" nie' i na tym się skończy. Ostatnio szła po cenówkę bo towar nie miał kodu to wskazała na mnie i mówi" ty przyniesc te cenówkę potem bo nie odnosisz ich" a ja "nieprawda" a ona " prawda, prawda". Tak się nie da pracować.
Salamandra29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-26, 09:02   #40
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: Problemy pracy z koleżanką

Nie rozumiem jak sobie można tak dawać wchodzić na głowę. Dałaś się zupełnie zdeptać w tej pracy. Znajdź sobie inną bo tutaj już sytuacja poszła za daleko i tam od razu mów głośno jak Ci coś nie pasuje, jak ktoś Cię źle traktuje. Tylko pytanie czy potrafisz
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-26, 10:07   #41
201803071148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 1 468
Dot.: Problemy pracy z koleżanką

Cytat:
Napisane przez Salamandra29 Pokaż wiadomość
Pilnuj, tyle że siedzę praktycznie na kasie non stop. A jak chcę zejść to już mnie wołają. Ona mówiła, żebym mówiła, że na godz idę sprawdzać daty... już widzę. Jak one się na to zgodzą. Teraz chyba zacznę wcześniej przychodzić żeby te daty sprawdzić, ale czy to ma sens?Nikt mi za to nie zapłaci. Nie ma tak jakiejś oragnizacji każdy sobie... I już widzę jak ta " moja" koleżanka mi pozowli zejść sobie posprawdzać... powie" nie' i na tym się skończy. Ostatnio szła po cenówkę bo towar nie miał kodu to wskazała na mnie i mówi" ty przyniesc te cenówkę potem bo nie odnosisz ich" a ja "nieprawda" a ona " prawda, prawda". Tak się nie da pracować.
Yyy ale co Ty sie bedziesz sluchac laski na kasie? Mowisz, ze idziesz sprawdzac daty i koniec. Wstajesz od kasy i masz gdzies jej nie. Jak bedzie miala duza kolejke to wtedy ja rozladujesz, a nie ze Ty siedzisz bo laska mowi nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
201803071148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-10-27, 14:27   #42
Horatio
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 82
Dot.: Problemy pracy z koleżanką

Straszne to co mówisz. To jakiś mobbing.

Słuchaj - obawiasz się utraty pracy. Sama myślisz o odejściu. Więc nie stresuj się czy Cię zwolnią, a walcz o swoje.

A ta zarządzająca kasami stosuje wobec Ciebie mobbing. Porusz ten temat.

Nie wiem jaki macie układ w firmie, ale nie możesz być odpowiedzialna za nieswoje działy, ani za to, że nie jesteś w stanie stać na kasie gdy u siebie masz do zrobienia. Co innego rozładowanie kolejki, a co innego...
Horatio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-28, 09:28   #43
Salamandra29
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 258
Dot.: Problemy pracy z koleżanką

Nie wiem tego chyba już nie da się ustabilizować. Mam wrażenie , że ona musiała zrobić jakieś plotki wokół mnie...Może i macie rację dałam sobie wejść na głowę i teraz nie za bardzo to odkręcić się da.
Serio męczy mnie bawienie się w przegadywanie, przedszkole. Zauważyłam, że inne dziewczyny też są inne wobec mnie niż z początku.Przez to, że widzą jak ona mnie traktuje. Jedna która na początku zagadywała, była miła. Ogólnie została wcześniej przyjęta niż ja jakieś 4 miesiące , więc też niby nowa.
Już ma wobec mnie teksty, nie było mnie na chwilę na kasie a ona" x pojdejdz na kase bo klienci sa niecierpliwi" przy wszystkich ludziach na głos, kiedy mogłaby zwyczajnie mnie zawołać.
Dużo takich sytuacji, wołanie na mnie krzycząc" x chodz tu" , ostatnio też była paleta napojów było nas trzy, i oczywiście piękna dama ze swoja psiapsółką powiedziały" x to zrobi" przy czym same poszły do lekkich rzeczy. Nie wiem czy postawienie się coś da? Nawet nie wiem jak miałabym to zrobić jak wszystkie mnie za taką mają, nie mam tam jakiejś stałej ,nawet jednej sprzypierzeńczyni.
Salamandra29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-30, 15:24   #44
promise77
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 41
Konflikt w pracy

Moje stanowisko mieści się w dziale A - szef tego działu jest też moim przełożonym. Natomiast w tym dziale jestem odpowiedzialna za zadania z obszaru B. Oprócz tego w firmie istnieje wielki dział B. Czyli jestem pomiędzy tymi dwoma obszarami, muszę pracować zarówno z A jak z szefowstwem B.

Problem: w pracy istnieje bardzo silny konflikt między tym, czego chce mój szef w A i tego, czego chcą wszyscy w dziale B. Dodam, że B ma bardzo silną pozycję i ludzie tam pracujący są na poziomie wyższym oraz dużo wyższym od mojego szefa w A (powiedzmy, że mój szef jest managerem, ludzie, z którymi pracuję w B to dyrektorzy i członkowie zarządu).

Czy coś takiego idzie w ogóle przeżyć?

Bo jak na razie albo A albo B jest ze mnie zadowolony a drugi zawsze wkurzony. Poza tym, muszę czasami mówić B, że to mój przełożony a nie ja zdecydował to i tamto, co B doprowadza do gorączki. A ja czuję się jak skarżypyta.

To nie jest moja pierwsza praca, ale w tym stopniu nigdy czegoś podobnego nie przeżyłam.

Edytowane przez promise77
Czas edycji: 2018-01-30 o 15:30
promise77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-30, 17:57   #45
gilda9
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 8
brak komunikatywności w pracy

Piszę, ponieważ jestem podłamana. Byłam na okresie próbnym w pierwszej, poważnej pracy w zawodzie. Jestem pracowitą i ambitną osobą, ale jestem typem introwertyka (nie mylić z nieśmiałością), po prostu nie lubię dużo gadać, robię po prostu swoje i na tym się skupiam.
Byłam sczęśliwa, że dostałam szansę, ale podziękowali mi po okresie próbnym tłumacząc, że mam problem z komunikatywnością. Potwierdzili, że szybko się uczę i przyswajam ogrom wiadomości, ale niestety trudno mi się dogadać z ludźmi wokół, bo jestem mało komunikatywna a w tej branży to potrzebne. Tak stwierdziła kierowniczka, która przez cały okres próbny wdrażała mnie.
Jest to praca biurowa, kontakt z klientem poprzez emaile oraz telefon. Z tym nie miałam problemu, normlanie wykonywałam telefony, zalatwiałam rózne sprawy, klienci wszystko rozumieli skoro wszystko szło, jak miało iść.
Szefowej chodziło o kontakt z innymi ludźmi w firmie i pewnie to, że mogłoby się to przełożyć na klientow
. Faktycznie od początku miała np. pretensję, że gdy ją o coś pytam to niezrozumiale się wyrażam, albo że robiłam coś sama, zamiast dopytać. Zwracala mi także uwagę, że nie odpowiadam jej konkretnie na pytania, tylko mieszam wszystko inne wkoło, albo że mało się odzywam.
Dodam, że na rozmowie o pracę wyszłam bardzo dobrze, bo pokazałam moje wielkie zainteresowanie branżą, spodobałam jej się, bo sama wybrała akurat mnie, sprawiałam wrażenie pewnej, przebojowej, a już w czasie pracy wyszło, że jestem raczej skryta.

Pierwszy raz w życiu ktoś mi zwracał uwagę o takie coś, zawsze każdy mnie rozumiał i nie uważam, żebym jakoś niezrozumiale się wypowiadała. Wiadomo, że przez ten okres większośc rzeczy była dla mnie zupełną nowością, byłam zarzucona ogromem obowiązków, więc często coś mi się mieszało.
Jestem podłamana, że straciłam szansę i jednocześnie boje się, że w kolejnej pracy będzie tak samo.
Nie wiem jak to zmienić, bo wydawało mi się, że robie wszystko dobrze...
gilda9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-30, 18:04   #46
Mad_Max
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
Dot.: brak komunikatywności w pracy

Cytat:
Napisane przez gilda9 Pokaż wiadomość
Piszę, ponieważ jestem podłamana. Byłam na okresie próbnym w pierwszej, poważnej pracy w zawodzie. Jestem pracowitą i ambitną osobą, ale jestem typem introwertyka (nie mylić z nieśmiałością), po prostu nie lubię dużo gadać, robię po prostu swoje i na tym się skupiam.
Byłam sczęśliwa, że dostałam szansę, ale podziękowali mi po okresie próbnym tłumacząc, że mam problem z komunikatywnością. Potwierdzili, że szybko się uczę i przyswajam ogrom wiadomości, ale niestety trudno mi się dogadać z ludźmi wokół, bo jestem mało komunikatywna a w tej branży to potrzebne. Tak stwierdziła kierowniczka, która przez cały okres próbny wdrażała mnie.
Jest to praca biurowa, kontakt z klientem poprzez emaile oraz telefon. Z tym nie miałam problemu, normlanie wykonywałam telefony, zalatwiałam rózne sprawy, klienci wszystko rozumieli skoro wszystko szło, jak miało iść.
Szefowej chodziło o kontakt z innymi ludźmi w firmie i pewnie to, że mogłoby się to przełożyć na klientow
. Faktycznie od początku miała np. pretensję, że gdy ją o coś pytam to niezrozumiale się wyrażam, albo że robiłam coś sama, zamiast dopytać. Zwracala mi także uwagę, że nie odpowiadam jej konkretnie na pytania, tylko mieszam wszystko inne wkoło, albo że mało się odzywam.
Dodam, że na rozmowie o pracę wyszłam bardzo dobrze, bo pokazałam moje wielkie zainteresowanie branżą, spodobałam jej się, bo sama wybrała akurat mnie, sprawiałam wrażenie pewnej, przebojowej, a już w czasie pracy wyszło, że jestem raczej skryta.

Pierwszy raz w życiu ktoś mi zwracał uwagę o takie coś, zawsze każdy mnie rozumiał i nie uważam, żebym jakoś niezrozumiale się wypowiadała. Wiadomo, że przez ten okres większośc rzeczy była dla mnie zupełną nowością, byłam zarzucona ogromem obowiązków, więc często coś mi się mieszało.
Jestem podłamana, że straciłam szansę i jednocześnie boje się, że w kolejnej pracy będzie tak samo.
Nie wiem jak to zmienić, bo wydawało mi się, że robie wszystko dobrze...

To jak wykonujesz swoje obowiązki, to jedno.
A to jaką atmosferę wprowadzasz do firmy/zespołu, to inna sprawa. Wbrew pozorom równie ważna.

Małomówności nie zmienisz, ale może w drugiej firmie nie będzie to miało takiego znaczenia? Próbuj dalej.
Mad_Max jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-30, 18:14   #47
gilda9
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 8
Dot.: brak komunikatywności w pracy

Hmm, zawsze myślałam, że taki pracownik jest lepszy niż ktoś, kto wręcz na odwrót- wprowadza zamęt, skłóca wszystkich, za bardzo zagaduje... W innych pracach, na studiach, kursach szybo łapałam kontakt z ludźmi, bo byli to ludzie na takim samym poziomie co ja- studenci, którzy również byli nowej w danej pracy, a tutaj zderzenie z poważną praca, gdzie wszyscy pracownicy wiele starsi i doświadczeni w fachu. To mnie blokowało, by swobodnie się przy nich czuć;/
Może gdyby byli tam inni młodzi ludzie to byłoby inaczej, ale dobiło mnie to stwierdzenie, że nie jasno się wyrażam i mam problem z poprawnym komunikowaniem się...
gilda9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-30, 18:28   #48
Mad_Max
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
Dot.: brak komunikatywności w pracy

Nie, najlepszy pracownik, to pracownik bezproblemowy. Pod każdym względem
To tylko pierwsza firma. W całym swoim życiu będziesz pracować w kilkunastu miejscach co najmniej. Wyciągnij nauczkę i idź dalej.
Mad_Max jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-30, 18:29   #49
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: brak komunikatywności w pracy

Cytat:
Napisane przez gilda9 Pokaż wiadomość
Hmm, zawsze myślałam, że taki pracownik jest lepszy niż ktoś, kto wręcz na odwrót- wprowadza zamęt, skłóca wszystkich, za bardzo zagaduje... W innych pracach, na studiach, kursach szybo łapałam kontakt z ludźmi, bo byli to ludzie na takim samym poziomie co ja- studenci, którzy również byli nowej w danej pracy, a tutaj zderzenie z poważną praca, gdzie wszyscy pracownicy wiele starsi i doświadczeni w fachu. To mnie blokowało, by swobodnie się przy nich czuć;/
Może gdyby byli tam inni młodzi ludzie to byłoby inaczej, ale dobiło mnie to stwierdzenie, że nie jasno się wyrażam i mam problem z poprawnym komunikowaniem się...
Z tego co napisałaśvwcześniej, to raczej nie chodzi o to.
Chyba mylisz komunikatywność z towarzyskością.
Nie zarzucono ci braku towarzyskości tylko problemy z jasnym wyrażaniem się.
Napisałaś ze kierowniczka Ci powiedziała między innymi, że nie odpowiadasz jasno na pytania tylko „ mieszasz wszystko w koło”. To brak komunikatywności właśnie. Mówisz, ale nic z tego nie wiadomo.

To chyba jest ten trop. Popracuj nad logiką wypowiedzi, precyzją pytań i odpowiedzi. Są na to ćwiczenia.

I nie załamuj się i nie schizuj, pierwsza praca jak pierwsze szczeniackie związki.
Pierwsze koty za płoty, wyciągać wnioski, uczyć się na błędach. Powodzenia!
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-01-30, 18:58   #50
pfffh
Zadomowienie
 
Avatar pfffh
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
Dot.: brak komunikatywności w pracy

I jeśli jesteś zarzucona "nawalem obowiązków" to lepiej dopytać osoby kompetentnej jak to zrobić, a nie robić po swojemu i stwierdzić, ze Ci się pomieszalo. To jest właśnie komunikatywność.
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm"
pfffh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-30, 19:07   #51
gilda9
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 8
Dot.: brak komunikatywności w pracy

Cytat:
Napisane przez pfffh Pokaż wiadomość
I jeśli jesteś zarzucona "nawalem obowiązków" to lepiej dopytać osoby kompetentnej jak to zrobić, a nie robić po swojemu i stwierdzić, ze Ci się pomieszalo. To jest właśnie komunikatywność.
Oczywiście pytałam setki razy o wszystko, że już czasami aż było migłupio, często też spotykałam się z reakcją typu ,,przecież mówiłam co masz robić!", albo ,, to nie wiesz jak się robi XYZ !?", z takim wymownym tonem, więc czasami aż bałam się pytać. ech, wiem że to też brak takiego obycia w takiej pracy.

Co do poprzedniego komentarza - myślę, że poza brakiem komunikatywności chodziło również o towarzyskość, bo faktem jest też to, że nie umiała wbić się w to towarzystwo
gilda9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-30, 20:09   #52
promise77
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 41
Dot.: brak komunikatywności w pracy

Łatwiej by było zrozumieć gdybyś powiedziała co to była za praca.

Ale ogólnie, pracowałam z mnóstwem niekomunikatywnych osób i raczej nie był to nigdy powód do zwolnienia. Pecha miałaś albo za bardzo się starałaś.
promise77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-30, 20:13   #53
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: brak komunikatywności w pracy

Cytat:
Napisane przez gilda9 Pokaż wiadomość
Oczywiście pytałam setki razy o wszystko, że już czasami aż było migłupio, często też spotykałam się z reakcją typu ,,przecież mówiłam co masz robić!", albo ,, to nie wiesz jak się robi XYZ !?", z takim wymownym tonem, więc czasami aż bałam się pytać. ech, wiem że to też brak takiego obycia w takiej pracy.

Co do poprzedniego komentarza - myślę, że poza brakiem komunikatywności chodziło również o towarzyskość, bo faktem jest też to, że nie umiała wbić się w to towarzystwo
Byłam na dziesiątkach rozmów kwalifikacyjnych.
Mniej więcej na polowie oprócz kompetencji, umiejętności, ważny był charakter, osobowość. Wprost mówiono, że szukają kogoś, kto będzie pasował do zespołu.
I to jest ważne. W poprzedniej firmie team był zgrany, nadający na podobnych falach. I ta świetna atmosfera rekompensowala wiele niedogodności tej pracy.
W aktualnej pracy kompletnie nie pasuje do zespolu. Są sami introwertycy. Ja - ekstrwErtyk duszę się z nimi.
Praca ma sporo zalet, wiec nie rzucenie przez atmosferę, ale w przyszłości będzie to pierwszy bodziec do zmiany pracy.
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-30, 20:19   #54
K1987
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
Dot.: brak komunikatywności w pracy

Cytat:
Napisane przez gilda9 Pokaż wiadomość
Oczywiście pytałam setki razy o wszystko, że już czasami aż było migłupio, często też spotykałam się z reakcją typu ,,przecież mówiłam co masz robić!", albo ,, to nie wiesz jak się robi XYZ !?", z takim wymownym tonem, więc czasami aż bałam się pytać. ech, wiem że to też brak takiego obycia w takiej pracy.

Co do poprzedniego komentarza - myślę, że poza brakiem komunikatywności chodziło również o towarzyskość, bo faktem jest też to, że nie umiała wbić się w to towarzystwo
Kontakty z innymi są ważne. Nie wiem, jak u Ciebie, ale w mojej firmie, jak był stażysta i brano pod uwagę zaproponowanie mu pracy, to szef pytał ludzi co sądzą o tej osobie, w sensie jak się z tą osobą współpracuje. Pytane były zarówno osoby z działu, gdzie ta osoba siedziała, jak i z innych, z którymi współpracowała. Więc to też mogło zaważyć.

No a poza tym, to co napisałaś, konkretne i jasne odpowiedzi i pytania. Nie zawsze im więcej (informacji) tym lepiej.
K1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-30, 20:49   #55
pfffh
Zadomowienie
 
Avatar pfffh
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
Dot.: brak komunikatywności w pracy

Skoro pytałaś setki razy i mimo tego nie tak wykonywałaś pracę to myślę, ze głównie to zaważyło na nie zatrudnieniu Cię. Wiesz nikt nie lubi powtarzać kilka razy jedno i to samo, w nadziei, ze dana osoba przyswoi wiedze, a zadanie w dalszym ciągu jest robione źle. I jak ktoś wyżej napisał, może nie miałaś dobrej opini wśród współpracowników przez to. Może okazało się, ze "mówię jej po raz setny, ze ma zrobić tak, a ona robi po swojemu, po co nam taki wspolpracownik".
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm"
pfffh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-31, 06:28   #56
gilda9
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 8
Dot.: brak komunikatywności w pracy

Nie pytalam 100 razy o to samo. O jedną sprawę góra dwa razy i już wiedzialam jak robić. Mam na mysli to ze jak kazano robić coś "nowego",to pytalam zawsze,by nie bylo niejasnosci i bylo dobrze zrobione.

Ale nie wiem, mimo ze na rozmowie bylo mowione, ze 0 doswiadczenia w branzy, to pozniej jakby dziwili się, ze czegostam nie umiem...

Na rozmowie jak juz pisalam wyszlam super, bo z przyplywu adrenaliny bylam rozmowna, zywo mowilam o wszystkim i komunikatywna. Dopiero podczas pracy przytloczylo mnie to wszystko. Nie moglam odnalezc się wśrod pracownikow,bo wszyscy byli srednio 20lat starsi,mieli duze doswiadczenie i same wiecie...co innego z ludzmi w podobnym wieku.

Gdybym miala swoje lata to sama bym zrezygnowala, ale zalezalo mi na tej pracy, bo trudno bylo mi znalezc pierwsza pracę w zawodzie i teraz zapewne dlugo zadnej nie znajdę.
gilda9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-31, 14:34   #57
LadyGeek
Przyczajenie
 
Avatar LadyGeek
 
Zarejestrowany: 2018-01
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 17
Dot.: brak komunikatywności w pracy

Cytat:
Napisane przez gilda9 Pokaż wiadomość
Nie pytalam 100 razy o to samo. O jedną sprawę góra dwa razy i już wiedzialam jak robić. Mam na mysli to ze jak kazano robić coś "nowego",to pytalam zawsze,by nie bylo niejasnosci i bylo dobrze zrobione.

Ale nie wiem, mimo ze na rozmowie bylo mowione, ze 0 doswiadczenia w branzy, to pozniej jakby dziwili się, ze czegostam nie umiem...

Na rozmowie jak juz pisalam wyszlam super, bo z przyplywu adrenaliny bylam rozmowna, zywo mowilam o wszystkim i komunikatywna. Dopiero podczas pracy przytloczylo mnie to wszystko. Nie moglam odnalezc się wśrod pracownikow,bo wszyscy byli srednio 20lat starsi,mieli duze doswiadczenie i same wiecie...co innego z ludzmi w podobnym wieku.

Gdybym miala swoje lata to sama bym zrezygnowala, ale zalezalo mi na tej pracy, bo trudno bylo mi znalezc pierwsza pracę w zawodzie i teraz zapewne dlugo zadnej nie znajdę.
Głowa do góry!
Skoro męczyłaś się w tej pracy i nie mogłaś odnaleźć wśród współpracowników, to może lepiej się stało, że nie przedłużyli Ci tej umowy. Możliwe, że po prostu nie przypadłaś kierowniczce do gustu i dlatego postanowiła szukać kogoś dalej, zasłaniając się argumentem o braku komunikatywności.

Ja też w pracy nie wdaję się w wielkie dyskusje i przyjaźnie z kolegami i koleżankami, jestem miła, czasem zagadam i tyle. Przychodzę, robię swoje, zajmuję się klientem i dbam o najlepszą jakość wykonywanych przez mnie usług i nikomu to nie przeszkadza. Co innego, gdy ktoś wprowadza złą atmosferę, albo totalnie nie chce współpracować - wtedy można się go czepnąć. Moim zdaniem nie zrobiłaś nic złego.

Mieszkasz w dużym mieście? Jeśli tak napewno znajdziesz jeszcze pracę w zawodzie, nie ma co się załamywać. Jeśli nie, może masz możliwość przeprowadzki? Co prawda nie wiem w jakiej branży pracowałaś, ale zawsze można zaczepić się w jakiejś korporacji, chociażby na płatny staż i zdobywać doświadczenie?
LadyGeek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-31, 15:07   #58
pempek
Zakorzenienie
 
Avatar pempek
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 263
Dot.: Konflikt w pracy

A jaka jest relacja służbowa między Twoim przełożonym a działem B?

Dodatkowo w takiej sytuacji, w której musisz mówić, że Twój przełożony podjął decyzję niezgodną z oczekiwaniami działu B, to na kogo ten dział B jest wkurzony? Bo nie zrozumiałam z kontekstu
pempek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-31, 15:56   #59
promise77
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 41
Dot.: Konflikt w pracy

Cytat:
Napisane przez pempek Pokaż wiadomość
A jaka jest relacja służbowa między Twoim przełożonym a działem B?
Nie ma takiej relacji. To dwa niezależne działy pod zarządem.

Cytat:
Napisane przez pempek Pokaż wiadomość
Dodatkowo w takiej sytuacji, w której musisz mówić, że Twój przełożony podjął decyzję niezgodną z oczekiwaniami działu B, to na kogo ten dział B jest wkurzony? Bo nie zrozumiałam z kontekstu
Na mnie. Bo ja ją przekazuję. W stylu mówię działowi B, że będziemy więc potrzebować tego i tego, bo za 2 tygodnie zaczynamy sprzedawać to i to. Dział B mi mówi, że część z tego możemy zacząć sprzedawać, ale produkt A, B i C na pewno nie. Ja mówię, wiem, że sprzedaż tego produktu jest kontrowersyjna, ale szef A tak zdecydował i nie zależała ona ode mnie. Oni się wkurzają na mnie, bo w końcu jestem z A.
promise77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-31, 16:40   #60
irene adler
Raczkowanie
 
Avatar irene adler
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 368
Dot.: brak komunikatywności w pracy

Poproś kierowniczkę o przykłady konkretnych sytuacji, co do których ma Ci coś do zarzucenia. Będziesz mogła je sobie przeanalizować i pomoże Ci to na przyszłość. Jeżeli poda same ogólniki, to pewnie po prostu nie wpasowałaś się w towarzystwo. Zdarza się - jeżeli w kolejnej pracy się to nie powtórzy, to nie masz czym się martwić
__________________
Audaces fortuna iuvat
irene adler jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-08-01 12:15:32


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:38.