Mamusie lutowe 2019❤ Cz.V

[panipuchatkowa]

[1=5e34ff6befca073180cbcc6 6321058714c7d55ca_5effb87 2cc7f0;86526269]Wpadlam sie tylko przywitac jutro znow mam kontrole w szpitalu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Jejku moto niech w końcu coś ruszy

[Johasia28]

Napisane przez Anuszka9

Brawo dla Leosia
U nas kolki wczoraj ryk od 19 do 23 ,dziś od rana Olek nerwowy bo kupy nie może strzelić.

Przyjechał brat na kawe i pyta co zrobimy z małym jak pójdziemy na wesele w kwietniu. Mówię że pewnie do teściów pojedzie no i się zaczęło..że źle robię bo inny dom,łóżko..mały się zaryczy. Mówię ok,nasza sprawa ..ogólnie daje do zrozumienia że to nasz problem a ten swoje że mam teściów do siebie sprowadzić bo będzie ciężko. Jezu..czemu ludzie chcą nam organizować życie? Niech przejmą kolki od małego i nic więcej nie potrzebuję

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

U nas 19.30-23 Ale odpukać zawsze po tej 23 padnie i przespi noc. Od dzisiaj nie daje przez parę dni Wit D i zobaczymy jaki będzie efekt. Ale serio polecam chuste, młody zamotany jak inne dziecko a i rekom/plecom lżej. Znalazłam babkę co przyjeżdża do domu na 2-2,5 godziny za 150 zł i uczy wiązać, muszę się z nią umówić. [1=5e34ff6befca073180cbcc6 6321058714c7d55ca_5effb87 2cc7f0;86526269]Wpadlam sie tylko przywitac jutro znow mam kontrole w szpitalu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Jejku, dalej nic? Jak samopoczucie? A jak w ogóle z szacowana masą maleństwa? Bo coś kojarzę, że tam już ostatnio jakaś większa waga była (chyba, że pomyliłam to przepraszam )

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

[5e34ff6befca073180cbcc66321058714c7d55ca_5effb872cc7f0]

Napisane przez Johasia28

U nas 19.30-23 Ale odpukać zawsze po tej 23 padnie i przespi noc. Od dzisiaj nie daje przez parę dni Wit D i zobaczymy jaki będzie efekt. Ale serio polecam chuste, młody zamotany jak inne dziecko a i rekom/plecom lżej. Znalazłam babkę co przyjeżdża do domu na 2-2,5 godziny za 150 zł i uczy wiązać, muszę się z nią umówić. Jejku, dalej nic? Jak samopoczucie? A jak w ogóle z szacowana masą maleństwa? Bo coś kojarzę, że tam już ostatnio jakaś większa waga była (chyba, że pomyliłam to przepraszam )

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Nie mialam usg na oddziale ostatnie 29.01 bylo w 37+0 (wg om) Mala miala 3411 moze jutro zobacza ale szacuja ponad 4

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[snesha]

Napisane przez existence

Ja mam decyzje do września więc pewnie jakos wtedy trzeba złożyć znowu
Przyjdzie Ci na pewno decyzja listem. Załapałas się po prostu akurat na czas wypłat, ja czekałam miesiąc i dostałam za dwa miesiące razem bo mam przyznane od stycznia bo dziewczynki z grudnia ale dają za cały miesiąc dopieroNo pięknie ;D

Bazgram z telefonu.

Czyli jeżeli Ala jest z 31.01 to jestem do przodu o miesiąc styczeń?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

[1=5e34ff6befca073180cbcc6 6321058714c7d55ca_5effb87 2cc7f0;86526315]Nie mialam usg na oddziale ostatnie 29.01 bylo w 37+0 (wg om) Mala miala 3411 moze jutro zobacza ale szacuja ponad 4

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]



Moto- ja Ci naprawdę współczuje. To musi być strasznie frustrujące dla Ciebie. Trzymam kciuki.
Tak naprawdę to ja nadal powinnam być w ciąży. Ale o niebo wolę nieprzespane noce przez wszystkie dzidziusiowi przypadłości- niż ciążowe.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Anuszka9]

Napisane przez Johasia28

U nas 19.30-23 Ale odpukać zawsze po tej 23 padnie i przespi noc. Od dzisiaj nie daje przez parę dni Wit D i zobaczymy jaki będzie efekt. Ale serio polecam chuste, młody zamotany jak inne dziecko a i rekom/plecom lżej. Znalazłam babkę co przyjeżdża do domu na 2-2,5 godziny za 150 zł i uczy wiązać, muszę się z nią umówić. Jejku, dalej nic? Jak samopoczucie? A jak w ogóle z szacowana masą maleństwa? Bo coś kojarzę, że tam już ostatnio jakaś większa waga była (chyba, że pomyliłam to przepraszam )

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Chyba kupię jakaś chustę albo nosidełko bo też zauważyłam że takie przytulanie przynosi mu ulgę [1=5e34ff6befca073180cbcc6 6321058714c7d55ca_5effb87 2cc7f0;86526315]Nie mialam usg na oddziale ostatnie 29.01 bylo w 37+0 (wg om) Mala miala 3411 moze jutro zobacza ale szacuja ponad 4

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Mam nadzieję że to już na prawdę Twoje ostatnie chwile w 2paku

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[Johasia28]

Dziewczyny mam pytanie, może głupie ale już mnie trafia za każdym razem jak rozmawiam z...kimkolwiek w zasadzie. Czy wy nosicie/trzymacie na rękach swoje dzieci? W sensie jak dziecko nie śpi tylko płacze, albo jest niespokojne? U nas rzadko się zdarza, że mały po prostu leży i patrzy, z reguły albo przysypia albo płacze albo je. I co chwilę słyszę, że mam go nie brać na ręce za każdym razem jak się robi niespokojny bo go przyzwyczaje. No ale co mam zrobić? Mam zostawić dziecko w łóżeczku i niech wrzeszczy? Rozmawiam dzisiaj z teściową przez telefon i zaś ta sama gadka - pyta czy mały śpi, to mowie ze tak bo zamotalam go w chuste bo był niespokojny z rana i w chuscie mi odleciał. To się dowiedziałam, że nie mogę go tak cały czas motac bo on się przyzwyczai, że ja jestem zawsze blisko. No cholera mnie już bierze ;/

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

[kamila_509]

Napisane przez Johasia28

Dziewczyny mam pytanie, może głupie ale już mnie trafia za każdym razem jak rozmawiam z...kimkolwiek w zasadzie. Czy wy nosicie/trzymacie na rękach swoje dzieci? W sensie jak dziecko nie śpi tylko płacze, albo jest niespokojne? U nas rzadko się zdarza, że mały po prostu leży i patrzy, z reguły albo przysypia albo płacze albo je. I co chwilę słyszę, że mam go nie brać na ręce za każdym razem jak się robi niespokojny bo go przyzwyczaje. No ale co mam zrobić? Mam zostawić dziecko w łóżeczku i niech wrzeszczy? Rozmawiam dzisiaj z teściową przez telefon i zaś ta sama gadka - pyta czy mały śpi, to mowie ze tak bo zamotalam go w chuste bo był niespokojny z rana i w chuscie mi odleciał. To się dowiedziałam, że nie mogę go tak cały czas motac bo on się przyzwyczai, że ja jestem zawsze blisko. No cholera mnie już bierze ;/

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Chryste Panie, co ludziom tak przeszkadza, ze mama nosi i przytula swoje dziecko?!

Nosze i bede nosila az mi rece odpadna. Nie wiem co powinnam innego robic ale moj instynkt mi podpowiada, ze jesli moje dziecko placze to je przytulam. Ona jest taka malutka. Nie umie inaczej komunikować, ze jej zle. Kiedy mi jest zle to tez potrzebuje zeby mnie ktos zapewnil, ze bedzie dobrze, przytulil, pocałowal. Tyle, ze ja potrafie powiedziec a dzieci nie.
I dla mnie to nie jest jakies kosmiczne poswiecenie, ze zawiaze chuste albo bede miala dziecko na rekach. Z synkiem sobie poradzilam chociaz bylo ciezko wiec tym bardziej poradze sobie kiedy potrzebuje mnie coreczka.

Jak można przyzwyczaic dziecko do przytulania czy bujania skoro przez 9 miesięcy bylo przytulane przez moja macice? Skoro slyszalo moje bicie serca? Skoro szumialo jej moje cialo? Skoro bujalo je moje lono? Skad ten maly ☠☠☠☠☠☠☠ek moze wiedziec, ze nagle nie powinno sie plakac bo jest bezpieczny? Ta mala kluseczka nie ma pojecia, ze mama jest 5 metrow dalej i nie stanie sie jej krzywda. Nie ma pojecia, ze jest odrebna jednostka.
Ona mysli, ze jest jednością z mama i kiedy jej nie czuje to wpada w panike.
Tak mnie to rozczula, ze wybaczam jej kazdy placz. Kazda jej lza to moja lza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[existence]

Napisane przez snesha

Czyli jeżeli Ala jest z 31.01 to jestem do przodu o miesiąc styczeń?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------





Moto- ja Ci naprawdę współczuje. To musi być strasznie frustrujące dla Ciebie. Trzymam kciuki.
Tak naprawdę to ja nadal powinnam być w ciąży. Ale o niebo wolę nieprzespane noce przez wszystkie dzidziusiowi przypadłości- niż ciążowe.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A nie za luty dostałaś? Mnie przyznali styczeń-wrzesien a dzieci są z grudnia więc powinnas analogicznie miec chyba od lutego tak mi się wydaje

Napisane przez Anuszka9

Chyba kupię jakaś chustę albo nosidełko bo też zauważyłam że takie przytulanie przynosi mu ulgę Mam nadzieję że to już na prawdę Twoje ostatnie chwile w 2paku

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Nie kupuj nosidła póki nie siedzi, krzywdę można zrobić producenci piszą że się nadaje ale no...nie nadaje sie i już. My czekamy z nosidlem właśnie jak zaczną siedzieć, wcześniej tylko chusta

Napisane przez Johasia28

Dziewczyny mam pytanie, może głupie ale już mnie trafia za każdym razem jak rozmawiam z...kimkolwiek w zasadzie. Czy wy nosicie/trzymacie na rękach swoje dzieci? W sensie jak dziecko nie śpi tylko płacze, albo jest niespokojne? U nas rzadko się zdarza, że mały po prostu leży i patrzy, z reguły albo przysypia albo płacze albo je. I co chwilę słyszę, że mam go nie brać na ręce za każdym razem jak się robi niespokojny bo go przyzwyczaje. No ale co mam zrobić? Mam zostawić dziecko w łóżeczku i niech wrzeszczy? Rozmawiam dzisiaj z teściową przez telefon i zaś ta sama gadka - pyta czy mały śpi, to mowie ze tak bo zamotalam go w chuste bo był niespokojny z rana i w chuscie mi odleciał. To się dowiedziałam, że nie mogę go tak cały czas motac bo on się przyzwyczai, że ja jestem zawsze blisko. No cholera mnie już bierze ;/

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Nie da się dziecka przyzwyczaić do noszenia bo ono już ma to zaprogramowane z miejsca, jest noszone już brzuchu...
My nie zawsze nosimy, czasem pokolyszemy w bujaku i zaśnie ale jak nie działa no to na ręce i tez się najszybciej uspokoi, taka natura dziecka

Bazgram z telefonu.

[kamila_509]

Napisane przez existence

A nie za luty dostałaś? Mnie przyznali styczeń-wrzesien a dzieci są z grudnia więc powinnas analogicznie miec chyba od lutego tak mi się wydaje Nie kupuj nosidła póki nie siedzi, krzywdę można zrobić producenci piszą że się nadaje ale no...nie nadaje sie i już. My czekamy z nosidlem właśnie jak zaczną siedzieć, wcześniej tylko chustaNie da się dziecka przyzwyczaić do noszenia bo ono już ma to zaprogramowane z miejsca, jest noszone już brzuchu...
My nie zawsze nosimy, czasem pokolyszemy w bujaku i zaśnie ale jak nie działa no to na ręce i tez się najszybciej uspokoi, taka natura dziecka

Bazgram z telefonu.

Otoz to sama prawda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FlyCole]

[1=5e34ff6befca073180cbcc6 6321058714c7d55ca_5effb87 2cc7f0;86526315]Nie mialam usg na oddziale ostatnie 29.01 bylo w 37+0 (wg om) Mala miala 3411 moze jutro zobacza ale szacuja ponad 4

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Trzymam kciuki żeby coś ruszyło u Ciebie
Ja nie ogarniam. Mała ryczy, syn ryczy i cyrk na kółkach. Nie wiem czy i u nas się kolki nie zaczęły, wyje, pręży się i co tylko. Usypianie trwa wieczność, a i tak za chwilę budzi się z płaczem. Wysiadam już.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila_509]

Napisane przez FlyCole

Trzymam kciuki żeby coś ruszyło u Ciebie
Ja nie ogarniam. Mała ryczy, syn ryczy i cyrk na kółkach. Nie wiem czy i u nas się kolki nie zaczęły, wyje, pręży się i co tylko. Usypianie trwa wieczność, a i tak za chwilę budzi się z płaczem. Wysiadam już.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wspolczuje musi byc mega ciężko oby szybko minelo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panipuchatkowa]

Johasia oczywiście że nosiny.

[existence]

Napisane przez kamila_509

Chryste Panie, co ludziom tak przeszkadza, ze mama nosi i przytula swoje dziecko?!

Nosze i bede nosila az mi rece odpadna. Nie wiem co powinnam innego robic ale moj instynkt mi podpowiada, ze jesli moje dziecko placze to je przytulam. Ona jest taka malutka. Nie umie inaczej komunikować, ze jej zle. Kiedy mi jest zle to tez potrzebuje zeby mnie ktos zapewnil, ze bedzie dobrze, przytulil, pocałowal. Tyle, ze ja potrafie powiedziec a dzieci nie.
I dla mnie to nie jest jakies kosmiczne poswiecenie, ze zawiaze chuste albo bede miala dziecko na rekach. Z synkiem sobie poradzilam chociaz bylo ciezko wiec tym bardziej poradze sobie kiedy potrzebuje mnie coreczka.

Jak można przyzwyczaic dziecko do przytulania czy bujania skoro przez 9 miesięcy bylo przytulane przez moja macice? Skoro slyszalo moje bicie serca? Skoro szumialo jej moje cialo? Skoro bujalo je moje lono? Skad ten maly ek moze wiedziec, ze nagle nie powinno sie plakac bo jest bezpieczny? Ta mala kluseczka nie ma pojecia, ze mama jest 5 metrow dalej i nie stanie sie jej krzywda. Nie ma pojecia, ze jest odrebna jednostka.
Ona mysli, ze jest jednością z mama i kiedy jej nie czuje to wpada w panike.
Tak mnie to rozczula, ze wybaczam jej kazdy placz. Kazda jej lza to moja lza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bazgram z telefonu.

[Johasia28]

Czyli nie jestem nienormalna, ulzylo mi Ja większość dnia mam małego na rękach czy teraz w chuscie bo on w dzień mało śpi, po południu mąż go trochę przejmuje, a w nocy Mikołaj śpi. Ale co ktoś do nas przychodzi to praktycznie dostaje zrype że czemu on znowu na rękach, chyba przestanę gości wpuszczać...
Zamówiłam pizze, będę się objadac

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

[snesha]

Napisane przez existence

A nie za luty dostałaś? Mnie przyznali styczeń-wrzesien a dzieci są z grudnia więc powinnas analogicznie miec chyba od lutego tak mi się wydaje Nie kupuj nosidła póki nie siedzi, krzywdę można zrobić producenci piszą że się nadaje ale no...nie nadaje sie i już. My czekamy z nosidlem właśnie jak zaczną siedzieć, wcześniej tylko chustaNie da się dziecka przyzwyczaić do noszenia bo ono już ma to zaprogramowane z miejsca, jest noszone już brzuchu...
My nie zawsze nosimy, czasem pokolyszemy w bujaku i zaśnie ale jak nie działa no to na ręce i tez się najszybciej uspokoi, taka natura dziecka

Bazgram z telefonu.

Właściwie nie wiem za co dostałam, bo nie mam jeszcze żadnego papieru. Po prostu przyszedł przelew. Może jesZcze przyjdzie jakaś decyzja.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kaaarii]

Napisane przez kamila_509

Chryste Panie, co ludziom tak przeszkadza, ze mama nosi i przytula swoje dziecko?!

Nosze i bede nosila az mi rece odpadna. Nie wiem co powinnam innego robic ale moj instynkt mi podpowiada, ze jesli moje dziecko placze to je przytulam. Ona jest taka malutka. Nie umie inaczej komunikować, ze jej zle. Kiedy mi jest zle to tez potrzebuje zeby mnie ktos zapewnil, ze bedzie dobrze, przytulil, pocałowal. Tyle, ze ja potrafie powiedziec a dzieci nie.
I dla mnie to nie jest jakies kosmiczne poswiecenie, ze zawiaze chuste albo bede miala dziecko na rekach. Z synkiem sobie poradzilam chociaz bylo ciezko wiec tym bardziej poradze sobie kiedy potrzebuje mnie coreczka.

Jak można przyzwyczaic dziecko do przytulania czy bujania skoro przez 9 miesięcy bylo przytulane przez moja macice? Skoro slyszalo moje bicie serca? Skoro szumialo jej moje cialo? Skoro bujalo je moje lono? Skad ten maly ek moze wiedziec, ze nagle nie powinno sie plakac bo jest bezpieczny? Ta mala kluseczka nie ma pojecia, ze mama jest 5 metrow dalej i nie stanie sie jej krzywda. Nie ma pojecia, ze jest odrebna jednostka.
Ona mysli, ze jest jednością z mama i kiedy jej nie czuje to wpada w panike.
Tak mnie to rozczula, ze wybaczam jej kazdy placz. Kazda jej lza to moja lza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale pięknie to napisałaś! Szczera prawda! ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anuszka9]

Ja też noszę i niech mi tylko uwagę zwrócą

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Po 40 min siedzenia z laktatorem 70ml.. już nie wiem jak zwiększyć tą ilość pokarmu? Pije femaltiker drugie opakowanie kończę,3razy dziennie herbatę na poprawę laktacji i jest lipa ..mały pije 100ml co 3 godz ,obudzi się za 30min a ja jeszcze nie mam porcji

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[kamila_509]

Napisane przez Anuszka9

Ja też noszę i niech mi tylko uwagę zwrócą

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Po 40 min siedzenia z laktatorem 70ml.. już nie wiem jak zwiększyć tą ilość pokarmu? Pije femaltiker drugie opakowanie kończę,3razy dziennie herbatę na poprawę laktacji i jest lipa ..mały pije 100ml co 3 godz ,obudzi się za 30min a ja jeszcze nie mam porcji

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Moze Twoje piersi sa laktotorooporne
Prpbowalas metody 3-5-7??
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[existence]

Ja juz odciagam ledwie 50 w 15 minut a odciągałam 100. No trudno chociaż 2x dziennie jedzą nadal moje mleko. Będę to ciągnąć do końca

Bazgram z telefonu.

[kamila_509]

Napisane przez existence

Ja juz odciagam ledwie 50 w 15 minut a odciągałam 100. No trudno chociaż 2x dziennie jedzą nadal moje mleko. Będę to ciągnąć do końca

Bazgram z telefonu.

Podziwiam Cie w najważniejszym okresie dostawaly Twoje mleczko robisz co mozesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anuszka9]

Napisane przez kamila_509

Moze Twoje piersi sa laktotorooporne
Prpbowalas metody 3-5-7??
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak próbowałam.
Jak w nocy mam przerwę 4-5 godzinną to 130 ściągnę w niecałe 30min a w ciągu dnia chodzę co 2-3 godz siedzę bite 30min i czasami uda się 90

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[śliweńka]

Napisane przez Johasia28

Ale ja absolutnie nie neguje tego, że można dać jak nie ma wyjścia, po prostu my mamy ten komfort, że możemy się skupić na małym w 100% i próbować innych metod uspokojenia niż smoczek. A to czego się boję to wpływ na ssanie piersi, na efektywność ssania itd. Wiekszosc źródeł odradza przy KP podawanie smoczka przez pierwsze 4 tygodnie zanim się ustabilizuje laktacje więc mamy jeszcze trochę czasu.

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

u nas minęło 4m i nie ustabilizowało się mi więc kolejny mit

Napisane przez kaaarii

Kurde znowu krwawię. Zastanawiam się czy to przypadkiem już nie @ bo przez ostatni tydzień u mnie czysto było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja też tak miałam
po 3tyg znów zaczełam

Napisane przez snesha

Hej. Orientujecie się jak to jest z 500+? W tamtym tyg złożyłam wniosek przez internet, a w środę już miałam kasę na koncie- błyskawica. Przynajmniej tyle, bo ZUS nadal zastanawia się nad moim macierzyńskim z DG. Ale czy to 500+ potem trzeba co roku składać nowe wnioski? Jeśli tak to kiedy?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

na decyzji dostaniesz daty okresu przyznania

Napisane przez Anuszka9

Brawo dla Leosia
U nas kolki wczoraj ryk od 19 do 23 ,dziś od rana Olek nerwowy bo kupy nie może strzelić.

Przyjechał brat na kawe i pyta co zrobimy z małym jak pójdziemy na wesele w kwietniu. Mówię że pewnie do teściów pojedzie no i się zaczęło..że źle robię bo inny dom,łóżko..mały się zaryczy. Mówię ok,nasza sprawa ..ogólnie daje do zrozumienia że to nasz problem a ten swoje że mam teściów do siebie sprowadzić bo będzie ciężko. Jezu..czemu ludzie chcą nam organizować życie? Niech przejmą kolki od małego i nic więcej nie potrzebuję

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

bo wiedza lepiej jak wychowywac
ja mojej mamie powiedziałam że swoje 5min miała na wychowanie mnie i niech zobaczy jakie błędy popełniła

Napisane przez Anuszka9

Chyba kupię jakaś chustę albo nosidełko bo też zauważyłam że takie przytulanie przynosi mu ulgę Mam nadzieję że to już na prawdę Twoje ostatnie chwile w 2paku

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

ja chcę kupić tule ale jak zacznie siedzieć

Napisane przez Johasia28

Dziewczyny mam pytanie, może głupie ale już mnie trafia za każdym razem jak rozmawiam z...kimkolwiek w zasadzie. Czy wy nosicie/trzymacie na rękach swoje dzieci? W sensie jak dziecko nie śpi tylko płacze, albo jest niespokojne? U nas rzadko się zdarza, że mały po prostu leży i patrzy, z reguły albo przysypia albo płacze albo je. I co chwilę słyszę, że mam go nie brać na ręce za każdym razem jak się robi niespokojny bo go przyzwyczaje. No ale co mam zrobić? Mam zostawić dziecko w łóżeczku i niech wrzeszczy? Rozmawiam dzisiaj z teściową przez telefon i zaś ta sama gadka - pyta czy mały śpi, to mowie ze tak bo zamotalam go w chuste bo był niespokojny z rana i w chuscie mi odleciał. To się dowiedziałam, że nie mogę go tak cały czas motac bo on się przyzwyczai, że ja jestem zawsze blisko. No cholera mnie już bierze ;/

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

na mnie leży jak sobie ma odbić
ciepło mu od brzucha i leży spokojnie

Napisane przez Johasia28

Czyli nie jestem nienormalna, ulzylo mi Ja większość dnia mam małego na rękach czy teraz w chuscie bo on w dzień mało śpi, po południu mąż go trochę przejmuje, a w nocy Mikołaj śpi. Ale co ktoś do nas przychodzi to praktycznie dostaje zrype że czemu on znowu na rękach, chyba przestanę gości wpuszczać...
Zamówiłam pizze, będę się objadac

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

pizza
to ja dostaje zrype że wysypkę ma bo coś zjadłam, brzuch go boli bo coś zjadłam ja pierdl zaczyna moja mama wywody to się rozłączam

Napisane przez snesha

Właściwie nie wiem za co dostałam, bo nie mam jeszcze żadnego papieru. Po prostu przyszedł przelew. Może jesZcze przyjdzie jakaś decyzja.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

przyjdzie pocztą

Napisane przez Anuszka9

Ja też noszę i niech mi tylko uwagę zwrócą

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Po 40 min siedzenia z laktatorem 70ml.. już nie wiem jak zwiększyć tą ilość pokarmu? Pije femaltiker drugie opakowanie kończę,3razy dziennie herbatę na poprawę laktacji i jest lipa ..mały pije 100ml co 3 godz ,obudzi się za 30min a ja jeszcze nie mam porcji

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

dziecko więcej wyssie
pijesz 3litry wody?

[existence]

Napisane przez kamila_509

Podziwiam Cie w najważniejszym okresie dostawaly Twoje mleczko robisz co mozesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale tak mi smutno bo może czas który poświęcam na włączenie pralki, czy szybkie odkurzanie albo mikro drzemkę powinnan poświęcic na laktator i wtedy byłoby więcej odciągnięc czyli więcej mleka jeszcze sobie spróbuję dziewczyny trochę przystawiać jak będą marudne może coś pobudzą. Tak mi zależało żeby pol roku pociągnąć boje się że szybciej się skończy. Miałam się tym w ogóle nie przejmować a chyba jednak nie umiem

Bazgram z telefonu.

[Johasia28]

Napisane przez śliweńka

u nas minęło 4m i nie ustabilizowało się mi więc kolejny mit

ja też tak miałam
po 3tyg znów zaczełam

na decyzji dostaniesz daty okresu przyznania

bo wiedza lepiej jak wychowywac
ja mojej mamie powiedziałam że swoje 5min miała na wychowanie mnie i niech zobaczy jakie błędy popełniła

ja chcę kupić tule ale jak zacznie siedzieć

na mnie leży jak sobie ma odbić
ciepło mu od brzucha i leży spokojnie

pizza
to ja dostaje zrype że wysypkę ma bo coś zjadłam, brzuch go boli bo coś zjadłam ja pierdl zaczyna moja mama wywody to się rozłączam

przyjdzie pocztą


dziecko więcej wyssie
pijesz 3litry wody?

Pizza była wyborna i nawet udało się zjeść ciepła
Wiesz, ja podejrzewam, że przy drugim dziecku też pewnie byłabym bardziej...wyluzowana może? W sensie nie miałabym tylu obaw co do karmienia, smoczka itd. Dla mnie to jest wszystko mega nowe i jednak obok ogromnej radości powoduje we mnie tyle samo lęku i wątpliwości. Trochę zazdroszczę tym z was, które już pierwsze odchowały i mogą teraz trochę bardziej na luzie podejść do macierzyństwa

Napisane przez Anuszka9

Tak próbowałam.
Jak w nocy mam przerwę 4-5 godzinną to 130 ściągnę w niecałe 30min a w ciągu dnia chodzę co 2-3 godz siedzę bite 30min i czasami uda się 90

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Anuszka a pijesz dużo? U mnie na początku jak mi się wydawało, że jakoś opornie idzie był właśnie problem z piciem, teraz minimum dwie butelki 1,5 l idą wody.

Napisane przez existence

Ale tak mi smutno bo może czas który poświęcam na włączenie pralki, czy szybkie odkurzanie albo mikro drzemkę powinnan poświęcic na laktator i wtedy byłoby więcej odciągnięc czyli więcej mleka jeszcze sobie spróbuję dziewczyny trochę przystawiać jak będą marudne może coś pobudzą. Tak mi zależało żeby pol roku pociągnąć boje się że szybciej się skończy. Miałam się tym w ogóle nie przejmować a chyba jednak nie umiem

Bazgram z telefonu.

Tule Pomyśl sobie, że i tak się długo udało, ile dałaś radę tyle było, ja Cię i tak podziwiam Ale pewnie, że probujcie, może akurat takie przystawianie dziewczyn pobudzi trochę sprawę, jak dziecko ssie to też inaczej piersi reagują wiec a nuż widelec

Znowu mnie ktoś wkurzył, tym razem ciotka (bezdzietna dodam) - gadam z nią, opowiadam o tych problemach z brzuchem małego, to się dowiedziałam, że to przez te "nowoczesne farmazony" o tym że przy karmieniu piersią można jeść wszystko. I na pewno coś zjadłam, pewnie nawet tego tatara co mi się chciało to się teraz dziecko męczy. Jakbym dostawała 5 zł za każdym razem jak dostaje niechciana dobra radę to bym kurde dom postawiła zanim mały zacznie chodzić.

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

[panipuchatkowa]

Piiiizzaaaaaa aaaaaa

Ja jem wszystko i jest w porządku. Położna mówiła żeby jeść normalnie. Więc heloł. Idę zaraz pod prysznic. Juhuuuu.

[Anuszka9]

Napisane przez śliweńka

u nas minęło 4m i nie ustabilizowało się mi więc kolejny mit

ja też tak miałam
po 3tyg znów zaczełam

na decyzji dostaniesz daty okresu przyznania

bo wiedza lepiej jak wychowywac
ja mojej mamie powiedziałam że swoje 5min miała na wychowanie mnie i niech zobaczy jakie błędy popełniła

ja chcę kupić tule ale jak zacznie siedzieć

na mnie leży jak sobie ma odbić
ciepło mu od brzucha i leży spokojnie

pizza
to ja dostaje zrype że wysypkę ma bo coś zjadłam, brzuch go boli bo coś zjadłam ja pierdl zaczyna moja mama wywody to się rozłączam

przyjdzie pocztą


dziecko więcej wyssie
pijesz 3litry wody?

Napisane przez Johasia28

Pizza była wyborna i nawet udało się zjeść ciepła
Wiesz, ja podejrzewam, że przy drugim dziecku też pewnie byłabym bardziej...wyluzowana może? W sensie nie miałabym tylu obaw co do karmienia, smoczka itd. Dla mnie to jest wszystko mega nowe i jednak obok ogromnej radości powoduje we mnie tyle samo lęku i wątpliwości. Trochę zazdroszczę tym z was, które już pierwsze odchowały i mogą teraz trochę bardziej na luzie podejść do macierzyństwa Anuszka a pijesz dużo? U mnie na początku jak mi się wydawało, że jakoś opornie idzie był właśnie problem z piciem, teraz minimum dwie butelki 1,5 l idą wody. Tule Pomyśl sobie, że i tak się długo udało, ile dałaś radę tyle było, ja Cię i tak podziwiam Ale pewnie, że probujcie, może akurat takie przystawianie dziewczyn pobudzi trochę sprawę, jak dziecko ssie to też inaczej piersi reagują wiec a nuż widelec

Znowu mnie ktoś wkurzył, tym razem ciotka (bezdzietna dodam) - gadam z nią, opowiadam o tych problemach z brzuchem małego, to się dowiedziałam, że to przez te "nowoczesne farmazony" o tym że przy karmieniu piersią można jeść wszystko. I na pewno coś zjadłam, pewnie nawet tego tatara co mi się chciało to się teraz dziecko męczy. Jakbym dostawała 5 zł za każdym razem jak dostaje niechciana dobra radę to bym kurde dom postawiła zanim mały zacznie chodzić.

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Oo pizze to zjadłabym

Z tym piciem to u mnie kiepsko .A sok i herbata też się liczą? Jeśli tak to może z 2 litry się uzbiera a jak nie to samej wody wypije może trochę ponad 1litr może zacznę od tego.

Exi Ty kiedyś wrzucilas fotkę bidonu z podzialka. Gdzie go kupiłaś??

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[Johasia28]

Napisane przez Anuszka9

Oo pizze to zjadłabym

Z tym piciem to u mnie kiepsko .A sok i herbata też się liczą? Jeśli tak to może z 2 litry się uzbiera a jak nie to samej wody wypije może trochę ponad 1litr może zacznę od tego.

Exi Ty kiedyś wrzucilas fotkę bidonu z podzialka. Gdzie go kupiłaś??

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Herbaty bym nie liczyła raczej, sok też zależy jaki obowiązkowo więcej wody, może jakiś kompot jak woda nie wchodzi?

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

[sweet sunday]

U mnie z laktatorem jest dramat dziś próbowałam odciągać i w ciągu 30 min odciągnęłam 30 ml
Wpadłam w histerię,że głodzę dziecko,chociaż sprzęt mam fatalny,bo to jakiś najtańszy laktator z ręczną pompką i po tych 30 minutach myślałam,że mi ręka odpadnie.
Załapałam depresję i nie wiem czy zainwestować w lepszy laktator czy nie ma to sensu,bo mam po prostu tak mało mleka

[keepsmil3]

Napisane przez sweet sunday

U mnie z laktatorem jest dramat dziś próbowałam odciągać i w ciągu 30 min odciągnęłam 30 ml
Wpadłam w histerię,że głodzę dziecko,chociaż sprzęt mam fatalny,bo to jakiś najtańszy laktator z ręczną pompką i po tych 30 minutach myślałam,że mi ręka odpadnie.
Załapałam depresję i nie wiem czy zainwestować w lepszy laktator czy nie ma to sensu,bo mam po prostu tak mało mleka

Ale przecież laktator to nie jest wyznacznik ilości mleka! Proszę mi tu nie wątpić w siebie na podstawie ilości odciągniętego laktatorem mleka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sweet sunday]

Napisane przez keepsmil3

Ale przecież laktator to nie jest wyznacznik ilości mleka! Proszę mi tu nie wątpić w siebie na podstawie ilości odciągniętego laktatorem mleka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie trochę czytałam,że laktator,odciąga w zupełnie inny sposób niż dziecko ssie,ale i tak się zdołowałam.