Mamusie listopad 2019- cz. 2

[sugarfreeee]

Ja ze szparagami jadłam taką dobrą rzecz - nawiasem z przepisu Red Lipstick Monster https://www.youtube.com/watch?v=q6pN1ThDPsc&t=3s

[Ani_qa]

Dlatego my że zwierzaka zrezygnowaliśmy w tym roku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sarahxoxo]

Napisane przez sugarfreeee

Ja ze szparagami jadłam taką dobrą rzecz - nawiasem z przepisu Red Lipstick Monster https://www.youtube.com/watch?v=q6pN1ThDPsc&t=3s

O jaki fajny przepis dzieki i to z zielonym szparagami. Ja kupilam biale, bo zielonych obranych to jeszcze nigdy nie widzialam do kupienia


Owocowykoktajl tak tylko chcialam w sumie napisac, ze jak Ci sie bedzie kiedys nudzic mozesz te roze z pierwszej strony dac troszke mocniejsze, bo jak mialam ustawiona niska jasnosc ekranu laptopa to ledwo moglam przeczytac

[agnieszka_2293]

Napisane przez Likka9

To i ja pokaże swoje futro .

Ale fajny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Napisane przez Mikaa92

Pedze się pochwalić moim obiadkiem sos malinowy własnej roboty mniam ️Załącznik 7676693

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mniam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mikaa92]

Napisane przez Ani_qa

Ja nigdy ich akurat z przepisu nie robiłam...
Zawsze robiłam duszone w cebuli, ale ostatnio ze względu na to, że cebuli muszę unikać zrobiłam duszone z marchewką, porem i selerem. I ja od razu kroję w plastry, przyprawiamy i podsmażam i zalewam wodą. A jak zaczna mieknac to warzywa daje.
Wiem, że w necie jest mnóstwo przepisów, ale nam taka prosta wersja odpowiada

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Wstydźmy się razem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Jak robisz sos malinowy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzisiaj znalazłam przepis bo mnie tak naszła ochota. 400g malin i 130g cukru to wszystko na patelnię do zagotowania. Później zmniejszyłam ogień i tak 10 minut to się dusilo i potem na sitko żeby pozbyć się pestek. Gotowe ja miałam mrożone maliny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nurek1119]

Napisane przez Ani_qa

Ja nigdy ich akurat z przepisu nie robiłam...
Zawsze robiłam duszone w cebuli, ale ostatnio ze względu na to, że cebuli muszę unikać zrobiłam duszone z marchewką, porem i selerem. I ja od razu kroję w plastry, przyprawiamy i podsmażam i zalewam wodą. A jak zaczna mieknac to warzywa daje.
Wiem, że w necie jest mnóstwo przepisów, ale nam taka prosta wersja odpowiada

dziękuję polędwiczki będą na pewno muszę tylko pomyśleć nad sosem a do polędwiczek ziemniaki pieczone mogą byc?

[misiaa91]

Napisane przez Nurek1119

dziękuję polędwiczki będą na pewno muszę tylko pomyśleć nad sosem a do polędwiczek ziemniaki pieczone mogą byc?

Pewnie Ja kiedyś robiłam polędwiczki pod beszamelem, tylko teraz nie mogę znaleźć przepisu, ale będę szukać.

[Ani_qa]

Napisane przez Nurek1119

dziękuję polędwiczki będą na pewno muszę tylko pomyśleć nad sosem a do polędwiczek ziemniaki pieczone mogą byc?

No pewnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocowykoktajl]

Napisane przez Sarahxoxo

O jaki fajny przepis dzieki i to z zielonym szparagami. Ja kupilam biale, bo zielonych obranych to jeszcze nigdy nie widzialam do kupienia


Owocowykoktajl tak tylko chcialam w sumie napisac, ze jak Ci sie bedzie kiedys nudzic mozesz te roze z pierwszej strony dac troszke mocniejsze, bo jak mialam ustawiona niska jasnosc ekranu laptopa to ledwo moglam przeczytac

Dobrze Siniora, poprawię w domu


U mnie dziś wjadą udka z kurczaka w sosie ze szparagów w towarzystwie sałatki z pomidorów malinowych i sałaty rzymskiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ani_qa]

Napisane przez Mikaa92

Dzisiaj znalazłam przepis bo mnie tak naszła ochota. 400g malin i 130g cukru to wszystko na patelnię do zagotowania. Później zmniejszyłam ogień i tak 10 minut to się dusilo i potem na sitko żeby pozbyć się pestek. Gotowe ja miałam mrożone maliny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O, dziękuję! Zapisuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mikaa92]

Napisane przez Ani_qa

O, dziękuję! Zapisuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Polecam jest przepyszny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ani_qa]

Napisane przez Mikaa92

Polecam jest przepyszny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Lubię słodkie sosy do mięs więc na pewno spróbuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[babeczki]

Napisane przez Mikaa92

Pedze się pochwalić moim obiadkiem sos malinowy własnej roboty mniam ️Załącznik 7676693

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mniaaaami️

Ja ugotowalam wlasnie zupe krem z dyni z bagietka czosnkowa i czekam na meza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Miss_Bow]

Dzień dobry Od kiedy jestem bardziej aktywna i nie leżę cały dzień na łóżku ciężko mi tu pisać na bieżąco, ale wszystko czytam Zwłaszcza, że jak wstaję, to z 40 nowych postów na liczniku już jest

Słodkie te Wasze futrzaki

Ja dzisiaj nic konkretnego nie gotuję, smażone parówki będą, bo nie mam weny.

Dzisiaj elegancko mi się spało z podusią, spałam bez pobudki aż przyszła moja zwykła pora na Euthyrox, żadnych wizyt w toalecie w międzyczasie, woooow!

A widzę, że mamy zaginione mamusie? Co się z nimi stało? Mam nadzieję, że wszystko u nich w porządku i tylko uciekły z wizażu...

[Sarahxoxo]

Sliczne macie zwierzaki Tez bym chciala miec ale to dopiero jak Bobas Nr 2 bedzie wiekszy

[misiaa91]

Napisane przez babeczki

Mniaaaami️

Ja ugotowalam wlasnie zupe krem z dyni z bagietka czosnkowa i czekam na meza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja uwielbiam zupy kremy. Najlepszą jadłam z kalafiora i pietruszki, jak dobrze pamiętam, ależ to było pyszne!

My z TŻtem pracujemy do 17stej, obiad zabieramy do pracy, więc zazwyczaj szukamy czegoś, co się w miarę szybko robi a ja teraz mam smaka na takie wymyślne rzeczy

[Likka9]

Ja bym teraz zginęła z planowaniem posiłków. Planuje jak zgłodnieje i wiem na co mam ochotę. A reszta się dostosowuje .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocowykoktajl]

Napisane przez Miss_Bow

Dzień dobry Od kiedy jestem bardziej aktywna i nie leżę cały dzień na łóżku ciężko mi tu pisać na bieżąco, ale wszystko czytam Zwłaszcza, że jak wstaję, to z 40 nowych postów na liczniku już jest

Słodkie te Wasze futrzaki

Ja dzisiaj nic konkretnego nie gotuję, smażone parówki będą, bo nie mam weny.

Dzisiaj elegancko mi się spało z podusią, spałam bez pobudki aż przyszła moja zwykła pora na Euthyrox, żadnych wizyt w toalecie w międzyczasie, woooow!

A widzę, że mamy zaginione mamusie? Co się z nimi stało? Mam nadzieję, że wszystko u nich w porządku i tylko uciekły z wizażu...

Zapisałam je jako zaginione bo się nie odzywaja i nie mają podanych TP

Napisane przez misiaa91

Ja uwielbiam zupy kremy. Najlepszą jadłam z kalafiora i pietruszki, jak dobrze pamiętam, ależ to było pyszne!

My z TŻtem pracujemy do 17stej, obiad zabieramy do pracy, więc zazwyczaj szukamy czegoś, co się w miarę szybko robi a ja teraz mam smaka na takie wymyślne rzeczy

My jak pracowaliśmy razem to jedliśmy razem w pracy. Potem jak pracowaliśmy w tej samej firmie, ale w różnych miastach, kończąc o 20/21 to jedliśmy też w pracy. Jedynie kawę rano razem pilismy.
Teraz jak pracowaliśmy tak samo, do 16,to z reguły robiłam obiad dzień wcześniej, przez noc stygł i wtedy rano do lodówki. I odgrzewalismy jak wróciliśmy. Pamiętam, że wtedy królowały kasze, ryże, makarony, tortille, zapiekanki (wstepnie podpiekane). No cuda na kiju tworzyłam

A teraz to luz blues, więcej czasu, obiad na spokojnie to i powydziwiać można. Tylko najgorzej jak dopadnie mnie taka niemoc: mielone było, makaron byl, gulasz byl, piers z kury na miliard sposób też cały kurczak też, schabowe, karkówki też i wtedy: nie mam pojęcia co zrobić na obiad, bo naleśnik wydaje mi się oklepany i że nie wypada czegoś tak banalnego jak cały dzień w domu siedzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocowykoktajl]

Mój obiadek 20190516_163152-1134x1512.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaa91]

Napisane przez owocowykoktajl

Zapisałam je jako zaginione bo się nie odzywaja i nie mają podanych TP My jak pracowaliśmy razem to jedliśmy razem w pracy. Potem jak pracowaliśmy w tej samej firmie, ale w różnych miastach, kończąc o 20/21 to jedliśmy też w pracy. Jedynie kawę rano razem pilismy.
Teraz jak pracowaliśmy tak samo, do 16,to z reguły robiłam obiad dzień wcześniej, przez noc stygł i wtedy rano do lodówki. I odgrzewalismy jak wróciliśmy. Pamiętam, że wtedy królowały kasze, ryże, makarony, tortille, zapiekanki (wstepnie podpiekane). No cuda na kiju tworzyłam

A teraz to luz blues, więcej czasu, obiad na spokojnie to i powydziwiać można. Tylko najgorzej jak dopadnie mnie taka niemoc: mielone było, makaron byl, gulasz byl, piers z kury na miliard sposób też cały kurczak też, schabowe, karkówki też i wtedy: nie mam pojęcia co zrobić na obiad, bo naleśnik wydaje mi się oklepany i że nie wypada czegoś tak banalnego jak cały dzień w domu siedzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To u nas właśnie te dania królują Ale dzięki temu poznałam przeróżne rodzaje kasz i ryzu a TŻ jest mistrzem w robieniu quesadilli

Ja lubię gotować, tylko nie mam na to czasu w tygodniu Na szczęście TŻ dużo pomaga, więc idzie szybciej

Mam zamiar szaleć, jak zacznę macierzyński, ale do tego jeszcze trochę czasu.

[Likka9]

Ja na szczęście nie muszę robić codziennie obiadu. Tylko jak mi się chce córka je w żłobku zupę i drugie danie. Tz mało kiedy jest w domu w porze obiadu. Chyba,że wychodzi na popołudnie albo wraca na ten czas to wtedy robię obiad. Mi zazwyczaj wystarcza zupa jeśli tylko ja jem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sarahxoxo]

Napisane przez owocowykoktajl

Mój obiadek

Napisane przez misiaa91

TŻ jest mistrzem w robieniu quesadilli

[Miss_Bow]

Napisane przez owocowykoktajl

Mój obiadek Załącznik 7676711

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mniam

Ja sobie obiecuję, że zrobię użytek z moich książek kucharskich w końcu (uzbierałam aż 3, wszystkie dostałam w prezencie), ale jakoś do nich nie doszłam. Nie lubię gotować z przepisów, lubię improwizować - z różnym efektem


Przypomniało mi się, że rozmawialiście o pralko-suszarkach. My mamy i rzeczywiście czasami nie dosusza, zwłaszcza pościeli - jak się poszewka z poduszki gdzieś dziwnie zaplącze to koniec. Ale do ręczników jest idealna. Innych rzeczy nie suszę, bo mi szkoda trochę, a poza tym mamy grzejniczki elektryczne i zawsze wstawiamy je pod suszarkę z praniem i jest szybko suche A poza tym trzeba pamiętać, żeby pralkę wypłukać po suszeniu, bo jak wrzucisz potem ciemne ciuchy to masakra

A co do prasowania - nienawidzę Zbieram na kupce aż mam wystarczająco wysoką, żeby się zmotywować Ale mąż prasuje swoje ciuchy sam, więc on na tym chociaż nie cierpi

[Sarahxoxo]

Napisane przez Miss_Bow

mąż prasuje swoje ciuchy sam, więc on na tym chociaż nie cierpi

Moj tez prasuje swoje sam, a jak sie ladnie usmiechne to i moje wyprasuje

[Miss_Bow]

Napisane przez Sarahxoxo

Moj tez prasuje swoje sam, a jak sie ladnie usmiechne to i moje wyprasuje

Aż tak dobrze nie mam Mój uśmiech na niego w tej kwestii nie działa

[misiaa91]

To ja jestem odmieńcem, bo prasować lubię. I muszę mieć wszystko wyprasowane.

Mam mi opowiadała, że jak byłam mała to mi wszystko prasowała (nawet rajstopy, żeby były ciepłe) i jak ktoregoś dnia tego nie zrobiła to byłam bardzo zdziwiona, także nie miała ze mną lekko. :P

[Nurek1119]

Napisane przez misiaa91

To ja jestem odmieńcem, bo prasować lubię. I muszę mieć wszystko wyprasowane.



Mam mi opowiadała, że jak byłam mała to mi wszystko prasowała (nawet rajstopy, żeby były ciepłe) i jak ktoregoś dnia tego nie zrobiła to byłam bardzo zdziwiona, także nie miała ze mną lekko. :P

Moi rodzice tez mi wszystko prasowali ale niestety nie przeszło na mnie prasować nie lubię i robię to tylko wtedy kiedy muszę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[owocowykoktajl]

Czyli zdecdyowana większość team nie prasuję?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_2293]

Napisane przez misiaa91

To ja jestem odmieńcem, bo prasować lubię. I muszę mieć wszystko wyprasowane.

Mam mi opowiadała, że jak byłam mała to mi wszystko prasowała (nawet rajstopy, żeby były ciepłe) i jak ktoregoś dnia tego nie zrobiła to byłam bardzo zdziwiona, także nie miała ze mną lekko. :P

Ciepłe rajstopki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

A ja z córką zasnęłam na 2h, ciekawe o której skończy się impreza wieczorem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Likka9]

Ja nawet noworodkowi nie prasowałam. Prasije jak mamy coś wygniecione. Ale stawiam na wieszaki,żeby ograniczyć to do minimum.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz