BIURO PODRÓŻY-jakie polecacie????

[gasolina84]

Napisane przez julitaaa28

WIele biur podróży ma w swojej ofercie Chorwację. Jest to modny kierunek no i wspaniałe miejsce
WYstarczy poszukać, albo u konkretnego biura jak np. LogosTour, Alfa Star, Oskar, VSPP. Albo wejść sobie na jakąś konkretną wyszukiwarkę, gdzie mają oferty wielu biur podróży, np. mojewakacje24. CZasem w jednym miejscu jest wtedy więcej wyboru.
A z tych większych biur warto postawić na polskie np. Raibow

Ogłosili upadłość w ubiegłym roku

[Kamil_Rogala]

Napisane przez gasolina84

Ogłosili upadłość w ubiegłym roku

A co ciekawe, siedziba biura podróży, tj. duża willa pod Radomiem nadal istnieje. Tak czy inaczej ostatnio zaciera się do niedawna wyraźna granica pomiędzy wielkimi i poważanymi biurami podróży, a niewielkimi i początkującymi firmami. Co więcej, niektórzy wolą wybrać małe biuro, które chce zdobyć klienta i będzie go rozpieszczać. Wielkie biura, które mają mnóstwo klientów nie zwrócą uwagi na kolejnego - ot, kolejny punkt do statystyk.

[Chomik329]

Po wyprawach z ostatnich lat generalnie przerzucilam się na wyspecjalizowane biura. W myśl tej zasady ostatnio byliśmy w Namibii z biurem Safpol Safaris. Mocno się nie reklamuja 😀 Bardzo kameralne i nieszablonowe propozycje. Brak tłumów, zapchanych hoteli. Będziemy wybierać się z nimi na Madagaskar w listopadzie.
Jak komuś to pomoże to adres ich strony xxx Widziałam ze trochę ruszyli z FB i tam wpadają oferty od razu z przelotem np xxx

[Kamil_Rogala]

A ja zaproponuję coś nietypowego - Wietnam Pewnie każdemu ten kraj kojarzy się z wojną i biedą, ale jeśli spojrzymy na wszystko pod nieco innym kątem, możemy się zachwycić. Przykładem jest zatoka Ha Long, czy też nieskażone ludzką ręką i nowoczesną technologią okolice. Warto zwrócić uwagę na rzekę Mekong czy też niezwykłe miasto Sapa. Zresztą wystarczy wyszukać te miejsca w Internecie - naprawdę imponujące.

[kentas]

Alfa Star upadło w czerwcu 2015 ;-)
Nie wybiera się bezpośrednio przez BP, tylko przez agenta - Travelplanet, nawet dla samego bezpieczeństwa, bo dają wam wtedy w cenie ubezpieczenie na wypadek bankructwa biura i przynajmniej wtedy nie stracicie kasy - dostaniecie na to miejsce inny wyjazd.

[franczyzka]

Od wielu lat latam z kilkoma biurami i są to Itaka, Wezyr oraz Tui. Nigdy mi się nie przytrafiło nic złego. Raz co prawda musieliśmy czekać 27 godzin na samolot, ale w tym czasie zapewnili nam hotel i wszystkie udogodnienia, tak więc kara to dla nas nie była

[NieokrzesanaPanna]

W tym roku byłam w Turcji z Wezyrem i absolutnie mnie zachwycili. Fachowa pomoc w dostaniu się do hotelu, świetne spotkanie z rezydentem. Mieli też najlepszy kurs tureckich lirów w porównaniu do wszystkich miejscowych kantorów.

[kentas]

Jakaś Wezyrowa akcja? Kilka razy z nimi byliśmy na wakacjach. Turcja, Maroko, Kreta, Tunezja - raczej zawsze wszystko w porządku. Przynajmniej z naszej perspektywy minus taki, że zazwyczaj w ich hotelach było mało Polaków. No może poza Kretą. Nie rozumiem - rezydent handlował walutą? ;-) To wolno mu? ;-) Ja tam nie patrzę na biuro, abyśmy tylko mieli ubezpieczenie na wypadek bankructwa.

[Kamil_Rogala]

No właśnie - ubezpieczenie. Jeśli ktoś jedzie daleko i wydaje na wakacje sporą sumę, powinien dołożyć jeszcze trochę i zainteresować się dodatkowym ubezpieczeniem na wypadek bankructwa itp. Wtedy powrót do domu jest w miarę bezpieczny, nie trzeba koczować na lotnisku itp. Owszem, to dodatkowy wydatek, ale jeśli ktoś ma obawy, a jednocześnie chciałby gdzieś wyjechać, to chyba najlepsze rozwiązanie.

[kentas]

Kamil czytaj...
To nie jest żaden dodatkowy wydatek. Ubezpieczenie od bankructwa mam u agenta w cenie wyjazdu. Nie dopłacam do niego.

[Kasia2016]

Ja zazwyczaj wybieram mniejsza biura podróży, które sprzedają oferty większych touroperatorów. Lepsza obsługa i bardziej im zależy na klientach.

[kentas]

Nie bardzo rozumiem co masz na myśli. Chodziło Ci o agentów, którzy mają bazy ofert wszystkich BP? Agent to nie BP, tylko firma, która po prostu pośredniczy w sprzedaży, ale przyznaję, że warto tak kupować - sami robimy podobnie. Od BP nie dostaniesz ubezpieczenia na wypadek bankructwa, a już jednak najlepsi agenci coś takiego zapewniają - po prostu dzięki temu wyjeżdża się bezpiecznie na wakacje.

[Kamil_Rogala]

Mimo wszystko o ubezpieczenie warto zadbać tak czy inaczej, bo różnie bywa, a gwarancja powrotu do domu z dalekiego kraju z rodziną mimo wszystko jest bardzo ważna i cenna.

[mikaforever]

W tym roku pierwszy raz skorzystałam z tzw butikowego biura podróży, robiącego wakacje na życzenie. Byłam na Bali. Nie jest to tania impreza, ani tani kierunek.
Jednak jak porównałam z ofertą biur podróży to koszt znacząco nie odbiegał, a same wakacje bardzo. Po tych wakacjach wiem, że wolę wakacje sama sobie zorganizować, albo oszczędzić na coś takiego:win ko:

[Kamil_Rogala]

Napisane przez mikaforever

W tym roku pierwszy raz skorzystałam z tzw butikowego biura podróży, robiącego wakacje na życzenie. Byłam na Bali. Nie jest to tania impreza, ani tani kierunek.
Jednak jak porównałam z ofertą biur podróży to koszt znacząco nie odbiegał, a same wakacje bardzo. Po tych wakacjach wiem, że wolę wakacje sama sobie zorganizować, albo oszczędzić na coś takiego:win ko:

A to ciekawe Możesz coś szerzej opisać jak to wygląda w praktyce? Z pewnością nie tylko ja chciałbym wiedzieć jak to się odbywa

[mikaforever]

Napisałam w sumie do dwóch takich biur.
Określiłam termin w jakim mogę wyjechać (u mnie to była pierwsza połowa maja), napisałam jaki mam budżet i co mnie interesuje. Jechałam z 14-latkiem, typowe zwiedzanie nam odpadało, Miało być trochę zwiedzania, raczej nastawienie na przyrodę i z dala od zatłoczonych kurortów. Początkowo myślałam o zupełnie innym kierunku (Tajlandia), ale okazało się, że obydwa biuro zaproponowały mi Bali. Najpierw dostałam program ramowy, a później szczegółowy. Mój TŻ cały czas pytał z jaką grupą jedziemy, ile osób itp. Okazało się, że rzeczywiści byliśmy sami, a wszystko super sprawnie zorganizowane. Na lotnisku czekał nasz opiekun z kartką z imieniem i nazwiskiem, zawiózł nas do hotelu, w którym spędziliśmy 2 noce (w Ubud). Trzeciego dnia rano, zgodnie z harmonogramem zabrał nas przewodnik na VW safari - po drodze zwiedzanie - pola ryżowe (słynne tarasy - niezwykle malownicze), świątynie, plantacje kawy i przypraw, wioska balijska - lunch i bilety w cenie. Dowiózł nas do kolejnego hotelu. Stamtąd po południu mieliśmy wycieczkę na wulkan (przyjechał samochód z przewodnikiem, mnie niestety dopadła niemoc żołądkowa - przewodnik zorganizował mi lekarza i tabletki, syn pojechał sam ja zostałam w hotelu) - wycieczka podobno była super. Kolejnego dnia po śniadaniu zjawił się kierowca i zabrał nas do miejsca skąd ruszyliśmy na wycieczkę rowerową (w sumie ok 8 osób różnej narodowości) trasa 25 km (cały czas w dół, praktycznie bez pedałowania ze zwiedzaniem po drodze i lunchem. Po lanchu kierowca zabrał nas do prawdziwej wioski, gdzie spędziliśmy dwie noce (autentyczna, prawdziwa wioska, w której nie uświadczy się turystów, jeden z naszych ulubionych momentów na Bali). Było to coś w rodzaju agroturystyki w rodzinie naszego balijskiego opiekuna. Zaproszono nas do udziału w rodzinnym nabożeństwie, była nauka gotowania, wyrobu oleju kokosowego, uczyliśmy się wyplatać koszyczki w którym składane są ofiary bogom, kolejna wycieczka po okolicznych polach (z możliwością wypróbowania jak się orze przy pomocy bawołów), poznanie różnych owoców, które rosną na dziko z możliwością spróbowania tych dojrzałych. Później strumieniem dotarliśmy do wodospadu między skałami, nie było tam nikogo poza nami - niezapomniane chwile (woda na Bali ma co najmiej 30C, dlatego spacer strumieniem, czy wejście pod wodospad to wytchnienie w upale). No i miałam możliwość pogadania z autentycznymi lokalsami (część z nich znała angielski, tam duży nacisk kładzie się na naukę zwłaszcza angielskiego, turystyka do możliwośc zdobycia lepszej pracy, a większość turystów to Australijczycy - bo blisko). No i miejscowa rozrywka walki kogutów, które gromadzą chyba 80% miejscowych mężczyzn z policją łącznie - chociaż są nielegalne. Nie uczestniczyliśmy w nich, nie moja bajka. Pyszne autentyczne i w pełni ekologiczne jedzenia jedzenie, no i hit mojego syna - banany w cieście pieczone na oleju kokosowym.
Później zawieziono nas do kolejnej miejscowości i kolejnego hoteli - pośród tarasów ryżowych, gdzie dociera jeszcze mało turystów. Malowniczo położona wioska, u stóp wulkanu - 11 domków na obszarze 1 ha, powitalny masaż stóp, piękne widoki, ok 16-17 chodzi Pani z kartą i pyta co przygotować na kolację i na którą godzinę. W tym pięknym miejscu byliśmy tylko 2 noce, po kolejnym śniadaniu przyjechał samochód i zabrał nas do portu skąd odpływaliśmy na Gili (bilety w dwie strony opłacone).
Na Gili (osobiście nie polecam, ale co kto lubi) byliśmy 4 dni, w porcie już czekał samochód i zabrał nas - do ostatniego już hotelu. W ostatni dzień już samochód odwoził nas na lotnisko.
Kosztowało nas to wszystko 8600 od osoby (15 dni z przelotami) - wyżej opisane atrakcje mieliśmy opłacone, w każdym hotelu oczywiście śniadanie, lunch tak jak pisałam powyżej w trakcie wycieczek, w wiosce - pełne wyżywienie, reszta we własnym zakresie.
Dostaliśmy książeczkę z pełnym programem, adresami i telefonami do wszystkich hoteli, do przedstawiciela w Polsce i na Bali, do ambasady itd, sugestie gdzie co można zobaczyć, gdzie zjeść itp. Gdy chcieliśmy mieć coś ekstra zorganizowane - a chieliśmy, załatwiali nam to bez problemu, Na przykład samochód z kierowcą do dyspozycji na 8h (w niektórych miejscach, żeby zwiedzić w tak krótkim czasie, dobrze było wynająć samochód) koszt 50 dolarów, skorzystaliśmy dwukrotnie, skorzystaliśmy także ze spływu rwącą rzeką. Inne atrakcje organizowaliśmy sobie sami (np. nurkowanie). Hotele w których byliśmy zakwaterowani miały standard **** i wszystkie były kameralne. Tylko w tym ostatnim był ślad biur podróży (TUI, Thomas Cook i jakieś francuskie) i chociaż sam hotel był sympatyczny (mieliśmy bungalow ze sypialnią, dużą łazienką, pokojem który chyba mogę nazwać garderobą - była tam bardzo ładna toaletka, stolik i dwa krzesła), dwa tarasy - całość odgrodzona zielenią i murem, ale już głośne towarzystwo przy basenie (chociaż ocean z piękną i dużą piaszczystą plażą był niedaleko), jedzenie koszmarne (jedyny hotel gdzie nie było świeżo wyciskanych soków owocowych, tylko zamiast tego do picia coś w rodzaju fanty, a gdy zamawialiśmy obiad - zdecydowanie było to jedzenie odmrażane).

[lostintravel]

Generalnie odradzam każde BP wszystkie na R i na I. Najtańsze najgorsze hotele wysoka cena i podła obsługa

Jeśli już chcesz fajnie spędzić czas bardziej "zrganizowana" warto zerknąć np. na oferty klubów wycieczkowych takich jak http://solisci.pl Jak sami piszą Klub Podróżników Soliści - blog, przygoda, wyprawy. Inspirujemy, podróżujemy i organizujemy budżetowe wyjazdy 50% taniej niż biura podróży! I to jest w 100% prawda. Fajna ekipa
Albo szukaj sama hotelu i insporacji np. na takich stronach http://hikersbay.com airbnb czy homeaway. Samolot na Tanie-Loty i gotowe.

[rozowejabuszko]

Napisane przez Kamil_Rogala

Mimo wszystko o ubezpieczenie warto zadbać tak czy inaczej, bo różnie bywa, a gwarancja powrotu do domu z dalekiego kraju z rodziną mimo wszystko jest bardzo ważna i cenna.

Ja się zawsze ubezpieczam. Chociaż z doświadczenia nauczyłam się, że najlepiej jest jednak jeździć samemu. Jeżeli już to polecam większe i droższe biura podróży - nawzę wpisz sobie sam/sama. Małe mogą być całkiem dobre, ale niestety najczęściej słabo dbają o klientów.

[mallorywknox]

.

[domeni]

Gdybyś zapytała o Gruzję to poleciłabym Ci biuro podroży Adventure24, ale jeśli chodzi o Chorwację to zbyt wiele nie podpowiem bo zawsze jadę na własną rękę i -o zgrozo!- w ciemno

[anumbrella]

Grecos - dobra obsługa
Rainbow toours w sumie również
niezadowolona jestem z rezydentów itaki

[leleczka]

W ubiegłym roku leciałam z Tui i jestem zadowolona, na ten rok też zarezerwowaliśmy wycieczkę w Tui. Byliśmy też z Exim Tours- było spoko i Itaką, ale jej nie polecę, 2 noce musieliśmy spać w innym hotelu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chances]

Lataliśmy do tej pory z Itaką, rainbowtours, grecosem, tui oraz z wezyrem. I szczerze? Nie odczułam żadnej roznicy.
Tak więc kierujcie się tutaj nie biurem ale ceną wycieczki.No i dobrze sobie wczesniej sprawdźcie jaka jest kondycja finansowa biura podróży.

[iwentowa09]

Ja jeżdżę z Party Camp na wyjazdy, byłam na sylwestrze oraz na wakacjach rok temu . Fajna sprawa, młoda ekipa, udane imprezy . Wspominam mega pozytywnie!!

[karolajna160]

Napisane przez chances

Lataliśmy do tej pory z Itaką, rainbowtours, grecosem, tui oraz z wezyrem. I szczerze? Nie odczułam żadnej roznicy.
Tak więc kierujcie się tutaj nie biurem ale ceną wycieczki.No i dobrze sobie wczesniej sprawdźcie jaka jest kondycja finansowa biura podróży.

A w którym biurze najlepiej się "opiekowali" na lotnisku? mam zamiar jechać pierwszy raz na wczasy z biurem i jesteśmy nieco zieloni w tym temacie i potrzebujemy wsparcia

[leleczka]

Napisane przez karolajna160

A w którym biurze najlepiej się "opiekowali" na lotnisku? mam zamiar jechać pierwszy raz na wczasy z biurem i jesteśmy nieco zieloni w tym temacie i potrzebujemy wsparcia

Z moich doświadczeń najlepsza opieka na lotnisku była z Exim Tours, ale tylko raz z nimi leciałam. Ostatnio 2 razy z Tui i też nie mogę narzekać, ogólnie najbardziej zadowolona jestem z Tui, a najmniej z Itaki. Jeśli chodzi o opiekę na lotnisku to wszystko zależy na jakiego rezydenta traficie. Ogólnie to teraz kieruje się tym w którym biurze jest lepsza oferta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karolab22]

ja korzystałam 2 razy z TUI i sobie bardzo chwalę, wiadomo, że zależy6 na jakich pilotów czy rezydentów się trafi, ale podpisania papierów czy pomoc super. i ceny są duzo niższe niż w Rainbow czy Itace, zwłaszcza terazna first minute .

[avava]

Tui, Itaka ma gorsze hotele

[annastee]

Tanie i sprawdzone biuro podróży - travelist.pl Polecam .Kompetentna szybka obsługa.Dokumenty podróży w terminie.Informacja o zmianie terminy lotu podana odpowiednio szybko. Rezydentka na miejscu, miła kompetentna. Transfer bez spóźnienia. Opieka rezydenta na lotnisku przy wylocie. Dzięki dobrej obsłudze ,urlop minął sympatycznie i spokojnie.

[AniaWux]

My też zawsze jeździmy z jednym i zaufanym biurem podróży na wakacje. Na szczęście oferują wycieczki w różne miejsca, więc za każdym razem możemy pojechać gdzie indziej. Dzięki swojemu wieloletniemu doświadczeniu pracownicy biura zawsze świetnie organizują wycieczki, więc można zwiedzić ciekawe miejsca, dowiedzieć się o kulturze i obyczajach danego miejsca, a także odpocząć i się zrelaksować.