Ponowne starania po T. cz.III - Strona 34 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-09-23, 20:11   #991
Pandka85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 191
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Mamiska, trzymam mocno za Ciebie kciuki i wierzę, że będzie dobrze Dawaj koniecznie znać co u Ciebie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Molii2iii, witamy Cię w naszym gronie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Pandka85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-23, 21:16   #992
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Pandka85 super wieści! Zgadza się na chwilę obecną TP z USG i miesiączki? Kciuki oczywiście pozostają cały czas mocno zaciśnięte za Ciebie, maleństwo i nudna ciążę

Mamiska daj znać jak tam na oddziale. Mam nadzieję, że dobrze się Tobą zaopiekują i uspokoją Cię! Kciuki przeogromne

Moli2iii miło, że do nas dołączyłas. Współczuję straty i trzymam kciuki za owocne starania.

Na marginesie powiem, że nie mogę się doczekać relacji z przyjscia na świat kolejnych wyjątkowych, wątkowych maleństw a tu trzeba czekać aż do listopada! Poza tym oczywiście liczę na dobre wieści z kolejnych Waszych wizyt

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Platynowa91
Czas edycji: 2021-09-23 o 21:18
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-24, 06:20   #993
Elmerah
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 154
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Moli2iii, witaj w grupie. Tutaj my wszystkie się boimy, więc dobrze trafiłaś. Kibicuję Ci serdecznie, by wszystko było dobrze, relacjonuj, co u Ciebie słychać, pozdrowienia!!!

19+2 (chyba...)
Elmerah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-24, 07:32   #994
moli2iii
Zadomowienie
 
Avatar moli2iii
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 1 228
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Powiedzcie czy poza kariotypami powinnam zrobić jeszcze jakieś badania?
Gin mowil ze jedynie tsh i brać kwas foliowy i podejsc do tego wszystkiego ' na spokojnie ' tak się da?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
moli2iii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-24, 07:56   #995
Mamto2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 354
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Molli2iii witamy i trzymam kciuki.
Mi dziewczyny wczoraj znowu stwardniał brzuch wieczorem. Jestem oczywiście na luteinie, nospie i wzięłam dodatkowo magnez bo podobno pomaga na twardnienie brzucha a gina się nie pytałam z tego stresu i te wody. Ale z platynowa jestem na bieżąco to zawsze coś mądrego podpowie. Martwię się strasznie . Czekam niecierpliwie na kolejną wizytę 11.10.

23+6

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mamto2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-24, 08:21   #996
SmutnaOla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 414
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Moli2 witamy w gronie co do badań to trochę zależy jaką masz historię i ile czasu się staracie. Jeśli dopiero zaczynacie to faktycznie można zacząć od 'na spokojnie' Ja uważam, że podstawą jest zrobienie tsh i prolaktyny oraz branie zestawu witamin dla ciężarnych (kwas foliowy, wit D3 itd). Ja biorę composita mama dha ale spójrz sobie na zestawienie u Pana tabletki. U mnie starania po T oparły się w końcu na klinice leczenia niepłodności więc jak będziesz chciała mogę Ci napisać listę badań którą wtedy miałam zleconą.
Mamiska odezwij się z oddziału, co u Ciebie!
Mamto2, kochana, odpoczywaj dużo i w razie czego jedz na sor. Może dobrze jakby Cię położyli, kompleksowo zbadali i uspokoili te twardnienia...
A ja w poniedziałek mam wizytę u gina i już zaczynam tradycyjnie panikować...dobrze, że choć narzeczony jest u nas ostoją spokoju!
15+6

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
SmutnaOla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-24, 09:15   #997
Elmerah
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 154
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Ja mam pytanko, czy zaświadczenie o tokofobii to jest w ogóle respektowane przez lekarzy szpitalnych, czy mają je gdzieś?

Co do badań, to słuchałabym lekarza, chyba, że masz potrzebę zrobić jakieś dodatkowe. Ja po kariotypach robiłam te wskazane przez lekarza plus poziom witamin, bo u mnie był wcześniej z tym problem, np. z wit. D czy B12. Potem jeszcze zrobiłam sama dla siebie sanco. Poza tym to działam jak lekarza poprowadzi.
Na spokojnie trwać, to się da tylko od czasu do czasu moim zdaniem Ja cały czas pracuję, więc raczej udaje mi się na co dzień ignorować myśli, ale gdy zbliżają się wizyty lekarskie, to mogę zakręcić się na głowie z chilloutem a i tak nic nie pomoże.
Elmerah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-09-24, 09:38   #998
Intuicja_88
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 949
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Cytat:
Napisane przez moli2iii Pokaż wiadomość
Powiedzcie czy poza kariotypami powinnam zrobić jeszcze jakieś badania?
Gin mowil ze jedynie tsh i brać kwas foliowy i podejsc do tego wszystkiego ' na spokojnie ' tak się da?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Heeej witamy i trzymamy kciuki
Ja robiłam tsh, kwas foliowy i trombofilie wrodzoną. Kwas foliowy polecam brać w formie aktywnej a nie syntetyk. W trakcie starań brałam Prenacaps Multiplan bo to fajny skład witamin


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

Cytat:
Napisane przez Mamto2 Pokaż wiadomość
Molli2iii witamy i trzymam kciuki.
Mi dziewczyny wczoraj znowu stwardniał brzuch wieczorem. Jestem oczywiście na luteinie, nospie i wzięłam dodatkowo magnez bo podobno pomaga na twardnienie brzucha a gina się nie pytałam z tego stresu i te wody. Ale z platynowa jestem na bieżąco to zawsze coś mądrego podpowie. Martwię się strasznie . Czekam niecierpliwie na kolejną wizytę 11.10.

23+6

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Manto2 a po odpoczynku te twardnienia nie ustają? Ja mam od ok 20 tc czasami bo kilka razy dziennie. Raczej po odpoczynku mija. I jeżeli byłyby to skurcze takie regularne to jechać sprawdzić. Mi często brzuch twardnieje jak za dużo porobie albo jestem w pozycji siedzącej. Ale szyjka długa i zamknięta więc jest ok. A jak u Ciebie z szyjką?

Aa i magnez to już regularnie powinnaś brać, ja też od 20tc biorę 2-3dziennie x1

34+3

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Intuicja_88
Czas edycji: 2021-09-24 o 09:40
Intuicja_88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-24, 09:48   #999
Mamto2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 354
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Cytat:
Napisane przez Intuicja_88 Pokaż wiadomość
Heeej witamy i trzymamy kciuki
Ja robiłam tsh, kwas foliowy i trombofilie wrodzoną. Kwas foliowy polecam brać w formie aktywnej a nie syntetyk. W trakcie starań brałam Prenacaps Multiplan bo to fajny skład witamin


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

Manto2 a po odpoczynku te twardnienia nie ustają? Ja mam od ok 20 tc czasami bo kilka razy dziennie. Raczej po odpoczynku mija. I jeżeli byłyby to skurcze takie regularne to jechać sprawdzić. Mi często brzuch twardnieje jak za dużo porobie albo jestem w pozycji siedzącej. Ale szyjka długa i zamknięta więc jest ok. A jak u Ciebie z szyjką?

Aa i magnez to już regularnie powinnaś brać, ja też od 20tc biorę 2-3dziennie x1

34+3

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Właśnie szyjka długa 48mm i zamknięta. Gin mi mówił że to od tych wód że jest ich trochę więcej plus że maly duży jest i szczególnie na wieczór mi twardnieje. Ja biorę dodatkowo nospe chociaż nie jestem do niej przekonana No ale jak trzeba to trzeba.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

A i mały po porodzie będzie miał sprawdzany przełyk. Mam to w kartę ciąży wpisane. Cały czas mimo to modlę się żeby był tylko zdrowy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mamto2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-24, 10:16   #1000
Mamiska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 433
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Mamto znam dobrze twardnienie brzucha ja tak mialm przy ostatniej ciąży nie mogła przejść parę kroków bo był zaraz twardy brałam tylko magnez końska dawkę i poprostu miałam taka tedencje a mała urodziła się po terminie trzymam kciuki żeby było dobrze. Ja jestem już na odziale po badaniu przez ordynatora. Czekamy na badania krwi. A więc tak z ciąża wszytko ok ufff🙂. Co do guzów toten mniejszy, jest, bardziej groźny ale na chwilę obecną nic nie mogą z tym, zrobić. Dopiero po 14tyg. maga podać mi łagodne leki, żeby nie zaszkodzić ciąży, ewentualnie jak będzie rosło to rozważa operacje usunięcia guza z jajnikiem, podobno operacja bezpieczna w drugim trymestrze. Mam mieć wizyty co 2 tyg u gina. Na chwilę obecną odpoczywać nie dźwigać nie przemęczać się. Brać nospe, magnez. A w razie by się skręciły te guzy i miała bym silne bóle nie do, wytrzymania to w tedy wykonują zabieg natychmiast. Tak więc muszę pochodzić jeszcze trochę z bab na pokładzie, i przy okazji nie stresować się 🤪 A przez weekend zostaje w szpitalu, jak nic się nie wydarzy to w poniedziałek do, domu. 😱

8+5
Mamiska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-24, 10:23   #1001
Mamto2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 354
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Mamiska uff to tyle dobrego. Trzymam cały czas za was kciuki. Ile my musimy przeżyć w tych naszych ciążach. Ja to też myślałam że już z górki a tu jednak nie no ale nic trzeba przetrwać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mamto2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-09-24, 10:52   #1002
zwyklylogin
Rozeznanie
 
Avatar zwyklylogin
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Cytat:
Napisane przez Elmerah Pokaż wiadomość
Ja mam pytanko, czy zaświadczenie o tokofobii to jest w ogóle respektowane przez lekarzy szpitalnych, czy mają je gdzieś?

Co do badań, to słuchałabym lekarza, chyba, że masz potrzebę zrobić jakieś dodatkowe. Ja po kariotypach robiłam te wskazane przez lekarza plus poziom witamin, bo u mnie był wcześniej z tym problem, np. z wit. D czy B12. Potem jeszcze zrobiłam sama dla siebie sanco. Poza tym to działam jak lekarza poprowadzi.
Na spokojnie trwać, to się da tylko od czasu do czasu moim zdaniem Ja cały czas pracuję, więc raczej udaje mi się na co dzień ignorować myśli, ale gdy zbliżają się wizyty lekarskie, to mogę zakręcić się na głowie z chilloutem a i tak nic nie pomoże.
Ja miałam zaświadczenie o tokofobii. Mój lekarz powiedział że szpital w którym będę rodzić je respektuje ale też wiedziałam że on tam pracuje i on mi zrobi to cięcie. ostatecznie nie wiem jakby było bo urodziłam przez cięcie ze względu za zanik tętna dziecka w 37 tygodniu no i też robił je mój lekarz. więc nie wiem jaiby było gdyby go nie było i nie było zaniku tętna. Ale miałam na tym zaświadczeniu napisane że urodziłam martwe dziecko i że jest ogromne ryzyko nie współpracowanie przy parciu. W sensie że będę bała się przec żeby nie zbliżyć dziecka do kanału rodnego bo boję się że się tam udusi i umrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
zwyklylogin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-24, 10:57   #1003
Elmerah
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 154
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Zwyklylogin, dzięki serdecznie, właśnie chodziło mi o jakąś historie z życia, bo wiem, ze finalnie decyzja należy do lekarza. Ja miałam problem z urodzeniem martwego dziecka w 21. tyg. ciąży i stąd moje obawy. Mam dziś wizytę u psychiatry.
Elmerah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-24, 11:07   #1004
moli2iii
Zadomowienie
 
Avatar moli2iii
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 1 228
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Cytat:
Napisane przez SmutnaOla Pokaż wiadomość
Moli2 witamy w gronie co do badań to trochę zależy jaką masz historię i ile czasu się staracie. Jeśli dopiero zaczynacie to faktycznie można zacząć od 'na spokojnie' Ja uważam, że podstawą jest zrobienie tsh i prolaktyny oraz branie zestawu witamin dla ciężarnych (kwas foliowy, wit D3 itd). Ja biorę composita mama dha ale spójrz sobie na zestawienie u Pana tabletki. U mnie starania po T oparły się w końcu na klinice leczenia niepłodności więc jak będziesz chciała mogę Ci napisać listę badań którą wtedy miałam zleconą.
Mamiska odezwij się z oddziału, co u Ciebie!
Mamto2, kochana, odpoczywaj dużo i w razie czego jedz na sor. Może dobrze jakby Cię położyli, kompleksowo zbadali i uspokoili te twardnienia...
A ja w poniedziałek mam wizytę u gina i już zaczynam tradycyjnie panikować...dobrze, że choć narzeczony jest u nas ostoją spokoju!
15+6

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dopiero zaczynamy. Wcześniej szybko ' zaskakiwało' a więc postaram się na spokojnie. I zrobię to tsh i prolaktyne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
moli2iii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-24, 15:18   #1005
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Mamiska jesteś hiper mega dzielna i bardzo podziwiam Twoje nastawienie! Nieustające kciuki i moc pozytywnej energii przesyłam

Elmerah wydaje mi się, że różnie w szpitalach podchodzą do tego zaświadczenia od psychiatry, więc dobrze byłoby się wcześniej zorientować jak to wygląda w szpitalu, w którym planujesz rodzić. Daj znać jak wizyta.

SmutnaOla u mnie każda wizyta u ginekologa w ciąży była poprzedzona stresem i miękkimi kolanami. Trzymam kciuki żebyś w poniedziałek wyszła spokojna z gabinetu i pochwaliła się dobrymi wiadomościami. Do tego sama proszę Was o kciuki w poniedziałek, bo Alinka będzie miała USG bioderek.

Moli ja po terminacji ciąży z powodu zespołu Patau robiłam szereg badań, w tym z tych najważniejszych moim zdaniem: kariotypy, prolaktynę, TSH, poziom kwasu foliowego, witaminy B12 i homocysteiny, witaminy D3 i progesteronu w drugiej fazie cyklu oraz trzypunktową krzywa glukozowa i insulinowa. Nieprawidłowości wyszły mi głównie w ostatnim badaniu - dzięki temu mogłam szybko działać i zastosować metformine, która podobno ma wpływ na poprawę jakości komórek jajowych. Wyszły mi też mutacje związane z przyswajaniem syntetycznego kwasu foliowego (mthfr) i mutacja PAI, więc w ciąży stosowałam Acard a już od staran metylowane witaminy. Dodam, że niezależnie czy ktoś ma czy nie ma tych mutacji to warto brać metylowane witaminy, bo są lepiej przyswajalne dla każdego. Mój lekarz też zalecił branie foliajiw w dawce 800 mcg a nie standardowej 400 mcg z powodu wady genetycznej w pierwszej ciąży. Z suplementów polecam Prenacaps z firmy formeds i OVARIN. Sama stosowałam też witaminę D3 (vigantol) i koenzym Q10 z witaminą E (naturell).

Jutro planujemy chrzciny córeczki i trochę się tym stresuje. Zależało mi na tym bardzo, ale miałam też pewne moralne wątpliwości, bo jak wiecie jeszcze się nie przełamałam i nie poszłam do spowiedzi w związku z przerwaniem pierwszej ciazy. Bardzo się oddalilam od Boga i kościoła. Zamiast modlitw zaczęłam ,,rozmawiać z synem w niebie' i prosić go o wybaczenie i wstawiennictwo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Platynowa91
Czas edycji: 2021-09-24 o 15:19
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-24, 15:44   #1006
Mamiska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 433
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Platynowa nic innego mi nie zostało jak nastawienie pozytywne na to wszytko, w końcu i u mnie musi być dobrze. Kciuki za mała. Daj znać jak przebiegły chrzciny 🙂. A co do spowiedzi to wyspowiadaj się Bogu jak masz taką potrzeba, gdziekolwiek nie będziesz on napewno cie wysłucha. Bo ksiądz to tylko człowiek i nie zawsze musi dać rozgrzeszenie, a Bóg wybacza wszytkim. Co do wiary u mnie też różnie bywa kościół jest gdzieś daleko, ale Boga proszę czasami żeby się to dobrze skończyło 😃
Mamiska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-24, 20:11   #1007
maciejka_5
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 526
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Platynowa ewangelicy spowiadają się ez pośrednio Bogu, a skoro jest jeden Bóg to myślę, że Cię zrozumie nie stresuj się chrzcinami, bo Mała to odczuje i da czadu.
Mieliśmy chrzciny jak Młody miał 2 miesiące, karmienie na zakrysti mam zaliczone trzymam kciuki za spokojna imprezke.

Mamiska jesteś dla mnie bardzo pozytywna osoba w ogóle potrafisz tu na forum pozytywnie nakręcić, tyle dzieci , starania o następne, tyle roboty a z Ciebie wylewa się taka radość i spełnienie, zero narzekania. Kiedyś zrzucałas żale, ale to zrozumiałe, nikt nie jest z kamienia. Ale ta Twoja pozytywna energia... Super! Również wierzę, że będzie dobrze!

Moli witaj Moje pierwsze dziecko miało zd, nie robilam badań poza kariotyp ami. Nie robilam też badań przed ciąża, tylko zaszłam i mam zdrowe dziecko. Genetycy powtarzali ze to przypadek i się zdarza, nie powtarza. Mamy takie same szanse na chore dziecko jak każda kobieta. U mnie była trisomia prosta. Jeśli chodzi o spokoj, odetchnę łam po połówkowych, także no...

Ola, Elmerah, dopiero co zaciazylyscie a tu już połowa! Zbliżają się Wam połówkowe, kciuki już trzymam bo rzadziej wchodzę i potem mogę nie zdążyć. Nie martwcie się niczym, bo to zawsze pogarsza sytuację zdrowotne, odpoczywajcie i pachnijcie, ubranka do prasowania pociśnijcie przyszłym babcia

U nas już ponad 3 miesiące, dalej zasypia Młody ma cycku (Teraz dla mnie to wygodne, ale muszę to w końcu zmienić). Jest ogólnie ogromną przylepką, slodziak na maksa. Przewraca się na boki, ciągle coś po swojemu gada (po mamie ), a w niedziele idziemy na basen na zajęcia dla niemowlaków (zawsze marzyłam że moje dziecko na to pójdzie). Zobaczymy co z tego będzie, czy to będzie godzina ryku czy się wkręci. Śmiejemy się, że wychowywany na olimpijczyka, ale presji nie na



Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka
maciejka_5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-25, 02:21   #1008
zwyklylogin
Rozeznanie
 
Avatar zwyklylogin
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Cytat:
Napisane przez Platynowa91 Pokaż wiadomość
Mamiska jesteś hiper mega dzielna i bardzo podziwiam Twoje nastawienie! Nieustające kciuki i moc pozytywnej energii przesyłam

Elmerah wydaje mi się, że różnie w szpitalach podchodzą do tego zaświadczenia od psychiatry, więc dobrze byłoby się wcześniej zorientować jak to wygląda w szpitalu, w którym planujesz rodzić. Daj znać jak wizyta.

SmutnaOla u mnie każda wizyta u ginekologa w ciąży była poprzedzona stresem i miękkimi kolanami. Trzymam kciuki żebyś w poniedziałek wyszła spokojna z gabinetu i pochwaliła się dobrymi wiadomościami. Do tego sama proszę Was o kciuki w poniedziałek, bo Alinka będzie miała USG bioderek.

Moli ja po terminacji ciąży z powodu zespołu Patau robiłam szereg badań, w tym z tych najważniejszych moim zdaniem: kariotypy, prolaktynę, TSH, poziom kwasu foliowego, witaminy B12 i homocysteiny, witaminy D3 i progesteronu w drugiej fazie cyklu oraz trzypunktową krzywa glukozowa i insulinowa. Nieprawidłowości wyszły mi głównie w ostatnim badaniu - dzięki temu mogłam szybko działać i zastosować metformine, która podobno ma wpływ na poprawę jakości komórek jajowych. Wyszły mi też mutacje związane z przyswajaniem syntetycznego kwasu foliowego (mthfr) i mutacja PAI, więc w ciąży stosowałam Acard a już od staran metylowane witaminy. Dodam, że niezależnie czy ktoś ma czy nie ma tych mutacji to warto brać metylowane witaminy, bo są lepiej przyswajalne dla każdego. Mój lekarz też zalecił branie foliajiw w dawce 800 mcg a nie standardowej 400 mcg z powodu wady genetycznej w pierwszej ciąży. Z suplementów polecam Prenacaps z firmy formeds i OVARIN. Sama stosowałam też witaminę D3 (vigantol) i koenzym Q10 z witaminą E (naturell).

Jutro planujemy chrzciny córeczki i trochę się tym stresuje. Zależało mi na tym bardzo, ale miałam też pewne moralne wątpliwości, bo jak wiecie jeszcze się nie przełamałam i nie poszłam do spowiedzi w związku z przerwaniem pierwszej ciazy. Bardzo się oddalilam od Boga i kościoła. Zamiast modlitw zaczęłam ,,rozmawiać z synem w niebie' i prosić go o wybaczenie i wstawiennictwo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A co teraz muszą mieć chrzestni jeśli chodzi o dokumenty aby zostać chrzestnymi? ja sobie nie wyobrażam chrzcin na tym etapie ..mała nadal kolkuje i boli ją brzuszek chociaż już trochę mniej więc godzine wytrzymać w kościele to dla niej mega dużo. No i te ulewanie ...nie umiem tego ogarnąć.. czasem odbija ..czasem nie ale i tak ulewa. być może je za dużo jak na swój żołądek a być może będę musiała kupić zagęszczacz pokarm bo jak będzie gęstszy to podobno nie będzie tak się cofal
Ps. Trzymam kciuki za bioderka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
zwyklylogin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-25, 04:49   #1009
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Maciejka_5 ja nie jestem katoliczką, ale akurat jeśli chodzi o spowiedź to nie ma różnicy w tym zakresie jak to formalnie wygląda. Mimo to uważam, że taka rozmowa z Bogiem bez pośredników to jest prawdziwa i najbardziej wartościowa forma spowiedzi. Co do karmienia to mam trochę odciagnietego mleka i chyba wezmę też trochę mm jakby był jakiś ogromny kryzys, ale oby nie! Napiszę jak było

Zwyklylogin chrzestni powinni przedstawić zaświadczenie, że byli u spowiedzi. No i oczywiście sami muszą się legitymować dokumentem, że są ochrzczeni (nie wiem czy trzeba też przestawiać coś dotyczącego bierzmowaniu). Szczerze mówiąc ja nigdy nie byłam na chrzcinach, więc dla mnie to też pierwszy raz. Odnośnie chrzcin to sposób osób robi kiedy dziecko ma 2-4 miesiące a nawet więcej, ale ja uznałam, że zaraz uderzy czwarta fala i jakieś lockdowny (akurat mieszkam w województwie, gdzie jest stosunkowo mało osób zasczepionych) i wszystko mogliby mi odwołać (chrzestna jest z południa Polski i musi dojechać do nas 8 godzin, więc to byłoby masakrycznie gdyby z dnia na dzień odwołali imprezę!). Także zadecydowały głównie względy praktyczne.
A co do ulewania to córce zdarza się to po dokarmianiu butelka (używamy Lovi, philipsa Avent i dr Brown's i po każdej miewa fontanny). Z piersi raczej nie ulewa a jak już coś to niewiele. Pediatra na wszelki wypadek dała nam zagęstnik do mleka Bebilon Nutrition i kilka razy stosowalam. Przestraszyłam się tylko trochę po rozmowie z koleżanką, która podawała to synowi - pomogło na ulewania ale spowodowało mega zaparcia i bóle brzuszka (czopki nawet nie dawały sobie rady!), więc staram się po prostu jak najczęściej karmić piersią a butelkę podaje w razie kryzysu (2-3 razy na dobę, ale mam nadzieję, że kiedyś uda mi się całkowicie odstawiać butelkę). Ps. Czy możecie polecić jakąś sensowna poduszkę do karmienia? Ja mam dwie i obydwie się już ,, ubily" i stały niewygodne.

Pamiętam jeszcze jak pisaliście jak Wam się wydaję, że moja ciąża szybko leciała to teraz mam tak samo głównie z Elmerah i SmutnaOla. Ani się obejrzę a wy już będziecie po polowkowych, za które trzymam nieustająco kciuki. Oczywiście za Was wszystkiw trzymam ogromne kciuki i nie mogę się doczekać kolejnych dobrych wieści

Tulipanowyslonecznik nadal jesteś w moich myślach. Jeśli nas czasem czytasz to daj znać jak się trzymasz i co u Ciebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Platynowa91
Czas edycji: 2021-09-25 o 04:51
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-09-25, 08:41   #1010
maciejka_5
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 526
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Zwykłylogin jestem że Śląska, u nas nie było nauk przedchrzcielnych, a że chrzestni byli z mojej parafi nic nie musieli donosić (nawet zaświadczenia o spowiedzi czy bierzmowaniu). Takze co rejon i Parafia to inne zasady.

Wybacz Platynowa, potraktowałam Cię statystycznie z góry założyłam, że wszyscy to katolicy.

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka
maciejka_5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-25, 08:58   #1011
moli2iii
Zadomowienie
 
Avatar moli2iii
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 1 228
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Cytat:
Napisane przez Mamiska Pokaż wiadomość
Platynowa nic innego mi nie zostało jak nastawienie pozytywne na to wszytko, w końcu i u mnie musi być dobrze. Kciuki za mała. Daj znać jak przebiegły chrzciny . A co do spowiedzi to wyspowiadaj się Bogu jak masz taką potrzeba, gdziekolwiek nie będziesz on napewno cie wysłucha. Bo ksiądz to tylko człowiek i nie zawsze musi dać rozgrzeszenie, a Bóg wybacza wszytkim. Co do wiary u mnie też różnie bywa kościół jest gdzieś daleko, ale Boga proszę czasami żeby się to dobrze skończyło
Tez tak myślę, jeśli chodzi o spowiedź. Ja rozmawiam z Bogiem. Do kościoła nie chodze. O księżach swoje myślę...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:58 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------

Maciejka - u nas tez przypadek.


Wasze historie dają tyle nadzieii

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
moli2iii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-25, 10:04   #1012
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Maciejka_5 akurat ja wschodzie Polski bywa różnie ale zupełnie nie mam Ci czego wybadać! Chrzciny przebiegły super - mała była bardzo spokojna i większość czasu przespała. Podzielilabym się z wami zdjęciami, ale nie ogarniam jak to się robi. Ja też nie czułam się nieswojo ani nie na miejscu, mimo moich obaw, więc dziękuję za wszystkie pozytywne myśli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-25, 10:12   #1013
Mamto2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 354
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Cytat:
Napisane przez Mamiska Pokaż wiadomość
Mamto znam dobrze twardnienie brzucha ja tak mialm przy ostatniej ciąży nie mogła przejść parę kroków bo był zaraz twardy brałam tylko magnez końska dawkę i poprostu miałam taka tedencje a mała urodziła się po terminie trzymam kciuki żeby było dobrze. Ja jestem już na odziale po badaniu przez ordynatora. Czekamy na badania krwi. A więc tak z ciąża wszytko ok ufff. Co do guzów toten mniejszy, jest, bardziej groźny ale na chwilę obecną nic nie mogą z tym, zrobić. Dopiero po 14tyg. maga podać mi łagodne leki, żeby nie zaszkodzić ciąży, ewentualnie jak będzie rosło to rozważa operacje usunięcia guza z jajnikiem, podobno operacja bezpieczna w drugim trymestrze. Mam mieć wizyty co 2 tyg u gina. Na chwilę obecną odpoczywać nie dźwigać nie przemęczać się. Brać nospe, magnez. A w razie by się skręciły te guzy i miała bym silne bóle nie do, wytrzymania to w tedy wykonują zabieg natychmiast. Tak więc muszę pochodzić jeszcze trochę z bab na pokładzie, i przy okazji nie stresować się 🤪 A przez weekend zostaje w szpitalu, jak nic się nie wydarzy to w poniedziałek do, domu.

8+5
Mamiska u mnie niestety pewnie to te wody powodują. Szczególnie wieczorem mam mega spięty brzuch co powoduje dyskomfort. Włączyłam i ja sobie magnez i tak jak pisałam biorę luteinę i nospe ale szczerze średnio mi to pomaga na razie. Jeśli się do następnego tygodnia nie zmieni to pojadę na sor bo boję się o szyjkę

24 tc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mamto2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-25, 22:29   #1014
Elmerah
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 154
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Ja dziękuję za trzymanie już kciuków za USG połówkowe. To będzie stres i przekroczenie mam nadzieję tej granicy czasu, która była markerem końca terminowanej ciąży.

Moja wizyta u psychiatry była owocna i jak się okazało bardzo potrzebna. Ja działam jak robocop, po terminacji wróciłam do pracy jak gdyby nigdy nic i parłam do przodu (moja praca jest dość stresująca, jest to stanowisko kierownicze). Nie myślałam za wiele o tym, co było. Nie gadałam o tym. Raz byłam u psychologa i mimo, że czułam, że trzeba to kontynuować, to zostawiłam to.

Wizyta u psychiatry dała mi do zrozumienia skąd moje obawy, jak się okazało do każdej formy porodu. Po prostu kojarzy mi się on (i mam też ciągle takie wizje) ze śmiercią. Dostałam to zaświadczenie o tokofobii, jednak nie wiem, czy będę w ogóle z tego korzystać w jakikolwiek sposób, bo samo cc w moim przypadku jest mocno ryzykowne. Ja mam wizje śmierci w kontekście każdego rodzaju porodu. To jest nieprzerobiony temat terminacji. Dostałam skierowanie na psychoterapię i na nią pójdę, może pomoże mi to przebrnąć przez te emocje. Unikam tych rozmów, bo zawsze na nich ryczę, a nie lubię tego, ale wiem, że to jest potrzebne. Jeżeli psychoterapia nie pomoże, to prawdopodobnie zakwalifikuję się na antydepresanty (wtedy mam wrócić do psychiatry).

Naiwnie myślałam, że sobie sama z tym poradzę i że tematu już nie ma, ale im bliżej tej granicy z poprzedniej ciąży, tym większą nerwicę czuję. Dodatkowo, byliśmy mocno zdystansowani co do tej ciąży, oboje z mężem zwyczajnie boimy się cieszyć. Jednak porozmawialiśmy o tym i stwierdziliśmy, że spróbujemy to zmienić, bo ignorowanie tego co jest nie pomaga i odbiera nam tak naprawdę radość z tego, że się udało zaciążyć. Więc teraz dla odmiany będziemy już dobrej myśli.

Ta jedna wizyta dużo mi dała. Dała mi tez nadzieję, że psychoterapia pomoże odnaleźć mi spokój.

19+3 (chyba)
Elmerah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-26, 09:03   #1015
Mamto2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 354
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Intuicja napisałam ci priv

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mamto2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-26, 14:35   #1016
SmutnaOla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 414
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Elmerah ja jestem bardzo za terapią u psychologa. Sama z niej najpierw korzystałam przez 2 miesiące po T. Potem, w marcu tego roku, uznałam że jeszcze nie jest że mną dobrze i wróciłam na terapię, którą ciągle kontynuuję. Pierwsze spotkania to był głównie płacz i smarkanie nosa przeze mnie ale w końcu zaczęłam rozumieć i akceptować swoje emocje. Pogodziłam się z nim i odnalazłam spokój i pogodę ducha. Głęboko wierzę, że terapią odblokowała moją psychikę co pozwoliło nam w końcu zajść w ciążę. Trzymam mocno kciuki by i Tobie pomogła terapia (za połówkowe też oczywiście trzymam )
16+1

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
SmutnaOla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-26, 16:21   #1017
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Elmerah wielkie kciuki za badania połówkowe!

Jeśli chodzi o terapię to ja rozważałam, ale jakoś chyba strach przed oceną wygrał. Wiem, że nie jest ze mną jeszcze dobrze i nie jestem stuprocentowo pogodzona z moimi decyzjami i emocjami. Jeśli macie do polecenia jakiegoś psychologa/psychiatre lub terapeute to dajcie znać na priv, może kiedyś się odważe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-26, 17:49   #1018
wynn
Zadomowienie
 
Avatar wynn
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 681
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Cytat:
Napisane przez Elmerah Pokaż wiadomość
Ja dziękuję za trzymanie już kciuków za USG połówkowe. To będzie stres i przekroczenie mam nadzieję tej granicy czasu, która była markerem końca terminowanej ciąży.

Moja wizyta u psychiatry była owocna i jak się okazało bardzo potrzebna. Ja działam jak robocop, po terminacji wróciłam do pracy jak gdyby nigdy nic i parłam do przodu (moja praca jest dość stresująca, jest to stanowisko kierownicze). Nie myślałam za wiele o tym, co było. Nie gadałam o tym. Raz byłam u psychologa i mimo, że czułam, że trzeba to kontynuować, to zostawiłam to.

Wizyta u psychiatry dała mi do zrozumienia skąd moje obawy, jak się okazało do każdej formy porodu. Po prostu kojarzy mi się on (i mam też ciągle takie wizje) ze śmiercią. Dostałam to zaświadczenie o tokofobii, jednak nie wiem, czy będę w ogóle z tego korzystać w jakikolwiek sposób, bo samo cc w moim przypadku jest mocno ryzykowne. Ja mam wizje śmierci w kontekście każdego rodzaju porodu. To jest nieprzerobiony temat terminacji. Dostałam skierowanie na psychoterapię i na nią pójdę, może pomoże mi to przebrnąć przez te emocje. Unikam tych rozmów, bo zawsze na nich ryczę, a nie lubię tego, ale wiem, że to jest potrzebne. Jeżeli psychoterapia nie pomoże, to prawdopodobnie zakwalifikuję się na antydepresanty (wtedy mam wrócić do psychiatry).

Naiwnie myślałam, że sobie sama z tym poradzę i że tematu już nie ma, ale im bliżej tej granicy z poprzedniej ciąży, tym większą nerwicę czuję. Dodatkowo, byliśmy mocno zdystansowani co do tej ciąży, oboje z mężem zwyczajnie boimy się cieszyć. Jednak porozmawialiśmy o tym i stwierdziliśmy, że spróbujemy to zmienić, bo ignorowanie tego co jest nie pomaga i odbiera nam tak naprawdę radość z tego, że się udało zaciążyć. Więc teraz dla odmiany będziemy już dobrej myśli.

Ta jedna wizyta dużo mi dała. Dała mi tez nadzieję, że psychoterapia pomoże odnaleźć mi spokój.

19+3 (chyba)
Ciężko samemu sobie poradzić. Dla mnie terapia była ostatnią deską ratunku przed in vitro i chociaż nie wierzyłam, że coś da udało się chwilę po jej rozpoczęciu zajść w ciążę. Ale tak naprawdę to tylko jedna z korzyści. Zrozumienie sytuacji, poczucie bezpieczeństwa, cieszenie się ciążą, brak strachu przed i podczas porodu i radość z macierzyństwa to kolejne plusy. Czytam tutaj posty dziewczyn i jakbym mogła to wszystkie które borykają się z trudnymi emocjami wysłałabym na terapię bo wiem, że to działa,jeśli trafi się na odpowiedniego terapeutę. Powodzenia
Cytat:
Napisane przez Platynowa91 Pokaż wiadomość
Elmerah wielkie kciuki za badania połówkowe!

Jeśli chodzi o terapię to ja rozważałam, ale jakoś chyba strach przed oceną wygrał. Wiem, że nie jest ze mną jeszcze dobrze i nie jestem stuprocentowo pogodzona z moimi decyzjami i emocjami. Jeśli macie do polecenia jakiegoś psychologa/psychiatre lub terapeute to dajcie znać na priv, może kiedyś się odważe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja też się bałam oceny, szukałam psychologa w internecie na znanym lekarzu po opiniach. Napisałam do jednej, opisałam krótko swój problem i zapytałam czy się podejmie współpracy - odpisała, że nie. Ale druga się podjęła i całe szczęście, że na nią trafiłam bo doskonale się sprawdziła także po prostu dobrze wcześniej się zorientować czy dany psycholog specjalizuje się w takich przypadkach a tym samym czy jego osobiste poglądy nie kłócą się z terapią, wtedy już można do niego iść bez tych obaw o ocenę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
wynn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-26, 18:41   #1019
Intuicja_88
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 949
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Cytat:
Napisane przez wynn Pokaż wiadomość
Ciężko samemu sobie poradzić. Dla mnie terapia była ostatnią deską ratunku przed in vitro i chociaż nie wierzyłam, że coś da udało się chwilę po jej rozpoczęciu zajść w ciążę. Ale tak naprawdę to tylko jedna z korzyści. Zrozumienie sytuacji, poczucie bezpieczeństwa, cieszenie się ciążą, brak strachu przed i podczas porodu i radość z macierzyństwa to kolejne plusy. Czytam tutaj posty dziewczyn i jakbym mogła to wszystkie które borykają się z trudnymi emocjami wysłałabym na terapię bo wiem, że to działa,jeśli trafi się na odpowiedniego terapeutę. Powodzenia Ja też się bałam oceny, szukałam psychologa w internecie na znanym lekarzu po opiniach. Napisałam do jednej, opisałam krótko swój problem i zapytałam czy się podejmie współpracy - odpisała, że nie. Ale druga się podjęła i całe szczęście, że na nią trafiłam bo doskonale się sprawdziła także po prostu dobrze wcześniej się zorientować czy dany psycholog specjalizuje się w takich przypadkach a tym samym czy jego osobiste poglądy nie kłócą się z terapią, wtedy już można do niego iść bez tych obaw o ocenę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ooo tak podpisuje się pod tym rękoma i nogami. Dzięki terapii, a tak na prawdę było to tylko kilka sesji ale odrazu po terminacji- jestem tu gdzie jestem i w takim stanie jakim jestem. Pomimo wczesniejszego stresu przed badaniami, naprawdę cieszę się tą ciążą. W tym momencie jestem już wewnętrznie spokojna, poród mnie nie przeraża - wręcz przeciwne - nie mogę się doczekać i wiem, że później też będzie pięknie. Nie wiem co by było, gdyby temat nie był przepracowany. My byliśmy razem z TŻtem i obojgu nam to dobrze zrobiło. Zresztą ja każdemu, na jakimkolwiek zakręcie życiowym polecam psychologa/psychiatrę. To naprawdę czyni cuda

34+5

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Intuicja_88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-27, 16:55   #1020
SmutnaOla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 414
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Ja już po wizycie. Pan doktor stwierdził, że śliczny chłopak jest w brzuchu duży więc lada moment powinnam go poczuć zdecydowaliśmy się jednak zrobić test nipt i padło na harmony. Wyniki będą za jakiś tydzień do dwóch
16+2

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
SmutnaOla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-04-19 11:22:40


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:39.