Niechciani goście weselni

[MarieClare]

Witam! Potrzebuje pomocy... sad Niedługo wesele i goście zaczynają potwierdzać swoje przybycie. Nie wiem czy ja popełniłam błąd czy nie ale oczywiście w konsultacji ze swoimi rodzicami zaprosiliśmy 2 osoby z którymi moi rodzice się nie lubią( żeby było ciekawiej jest to bliska rodzina, konflikt od 20 lat ale na wszystkie ważne uroczystości były wymieniane między sobą kurtuazyjne zaproszenia na zasadzie wypada zaprosić to zaproszę, nikt do nikogo nie chodził...). Pech chciał, że na te wszystkie wzajemne zaproszenia weselne które były oni postanowili przyjść właśnie do mnie. Wcześniej były 4 wesela i nikt u nikogo nie był.... Powiedzcie mi, co ja mam teraz zrobić, moi rodzice się tego nie spodziewali, ja również, powstała w domu dziwna atmosfera a ja nie wiem, jak postąpić w tym momencie. Za wszystkie ,,hejty" dziękuje ale już mam wystarczająco dużo zmartwień co z tym fantem zrobić, proszę o konstruktywną poradę sad

[Gwiazdeczka223]

Zaprosiłaś na wesele ludzi których nie lubisz i nie chcesz to teraz masz. Nie wiem co tu można doradzić. Zagryźć zęby i tyle.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[savior_]

No nic już nie zrobisz. Może być porażka bo waśnie itd, a może przyjdzie im się pogodzić? Może miło się zaskoczysz. Odwołać zaproszenia nie wypada. Musisz zagryźć zęby i pamiętać, że to wasz dzień i być mimo wszystko ponad to.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gwiazdeczka223]

Ja tylko dodam że na moim weselu też była rodzina skłócona z moim tatą, ale ja z nimi nigdy się nie pokłóciłam, nie widziałam ich kilka lat ale mimo to chciałam ich tam. I myślę że po tej imprezie ich kontakty się ociepliły, normalnie rozmawiali i nie było żadnego problemu. Nie przejmuj się na zapas, przecież nikt nie idzie na wesele żeby robić burdy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez MarieClare

Witam! Potrzebuje pomocy... sad Niedługo wesele i goście zaczynają potwierdzać swoje przybycie. Nie wiem czy ja popełniłam błąd czy nie ale oczywiście w konsultacji ze swoimi rodzicami zaprosiliśmy 2 osoby z którymi moi rodzice się nie lubią( żeby było ciekawiej jest to bliska rodzina, konflikt od 20 lat ale na wszystkie ważne uroczystości były wymieniane między sobą kurtuazyjne zaproszenia na zasadzie wypada zaprosić to zaproszę, nikt do nikogo nie chodził...). Pech chciał, że na te wszystkie wzajemne zaproszenia weselne które były oni postanowili przyjść właśnie do mnie. Wcześniej były 4 wesela i nikt u nikogo nie był.... Powiedzcie mi, co ja mam teraz zrobić, moi rodzice się tego nie spodziewali, ja również, powstała w domu dziwna atmosfera a ja nie wiem, jak postąpić w tym momencie. Za wszystkie ,,hejty" dziękuje ale już mam wystarczająco dużo zmartwień co z tym fantem zrobić, proszę o konstruktywną poradę sad

zaprosilas i nie wypada tego odwolac.
Moze chcą ocieplic relacje?

[agnieszka_kak]

Zaprosilas, to teraz ich przyjmij.

I szczerze to mnie nie interesowalyby fochy miedzy rodzicami a jakimis tam innymi ludzmi. Sama nie konsultowalam listy gosci z nikim poza mezem.

[MarieClare]

A co myślicie o tym: żeby po prostu powiedzieć im, że zaprosiliśmy dużo osób z bliższej i dalszej rodziny, bardzo dużo osób nam potwierdziło, czego przyznam szczerze się nie spodziewaliśmy a salę mamy na mniejszą liczbę ( to akurat jest prawda) i że po prostu musimy zrezygnować z kilku par z którymi mamy mniejszy kontakt?

[savior_]

Napisane przez MarieClare

A co myślicie o tym: żeby po prostu powiedzieć im, że zaprosiliśmy dużo osób z bliższej i dalszej rodziny, bardzo dużo osób nam potwierdziło, czego przyznam szczerze się nie spodziewaliśmy a salę mamy na mniejszą liczbę ( to akurat jest prawda) i że po prostu musimy zrezygnować z kilku par z którymi mamy mniejszy kontakt?

Pomyślałabym : "Trzeba było o tym myśleć wcześniej ". Bardzo niefajne zachowanie... Nie wypada tak zrobić i byłoby mi przykro na ich miejscu. Ja się zgadzam przyjść , a tu takie potraktowanie? Sama sprowokujesz kwas, wg mnie. Zapraszając ludzi raczej robi się tak , aby było tych miejsc dla każdej potencjalnej osoby, która zgodzi się przyjść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MarieClare]

Szczerze mówiąc czuje podobnie... Chodzi o to, że moja mama wczoraj dopiero opowiedziała mi o jakiś elementach z przeszłości dlaczego nie rozmawiają i spytałam ją wprost: skoro ustalaliśmy listę kogo zapraszamy to po co ich wpisałaś? I tutaj ściana bo odpowiedziała, że wiedziała, że nie przyjdą i tego się nie spodziewała, po prostu ciągle będe teraz słyszała, że to nie będzie fajne wesele bo ONI PRZYSZLI....Stąd te moje rozterki, bo zasady kultury znam ale człowiek w takiej sytuacji szuka różnych wyjść

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez MarieClare

A co myślicie o tym: żeby po prostu powiedzieć im, że zaprosiliśmy dużo osób z bliższej i dalszej rodziny, bardzo dużo osób nam potwierdziło, czego przyznam szczerze się nie spodziewaliśmy a salę mamy na mniejszą liczbę ( to akurat jest prawda) i że po prostu musimy zrezygnować z kilku par z którymi mamy mniejszy kontakt?

Chamstwo


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[agnieszka_kak]

Bierzesz slub z mezem czy z mama? Jedyne co mozesz zrobic to porozmawiac z wlasnymi rodzicami, by przelkneli kwasy i nie psuli ci przygotowan i wesela. To oni maja problem, nie ty. Poza tym jak piszesz- mieli szanse wplynac na liste gosci. Niech siedza gdzies daleko w czasie przyjecia a sama zapomnij o temacie.

A zaproponowane przez ciebie "wyjscie" z sytuacji to zenada.

Sent from my SM-J610FN using Tapatalk

[Pani_Mada]

Napisane przez MarieClare

A co myślicie o tym: żeby po prostu powiedzieć im, że zaprosiliśmy dużo osób z bliższej i dalszej rodziny, bardzo dużo osób nam potwierdziło, czego przyznam szczerze się nie spodziewaliśmy a salę mamy na mniejszą liczbę ( to akurat jest prawda) i że po prostu musimy zrezygnować z kilku par z którymi mamy mniejszy kontakt?

pomyślałabym, że to bardzo bardzo słabe
jak już zaprosiłaś to przepadło, trzeba było myśleć wcześniej

odwołanie zaproszenia będzie bardzo chamskie, nie ważne jak ładny powód wymyslisz

[Cytokina]

Jak się kogoś zaprasza to należy się liczyć z tym, że może z zaproszenia korzystać.
Nieważne w jakiej formie odwołasz zaproszenie: i tak będzie to chamskie i niesmaczne i na pewno będą rozkminy o co tak naprawdę chodzi, więc jak już masz zamiar to zrobić to zamiast kombinować powiedz wprost. Że zaprosiliście ich bo wypada, ale tak naprawdę nie chcecie ich na ślubie.
Możesz też wyjść z klasą. Przecież to nie ty jesteś z nimi w konflikcie. A twoi rodzice to dorośli ludzie, poradzą sobie, a na pewno nie powinni cię wciągać w coś, co cię nie dotyczy. Posadzisz ich daleko od siebie, wystarczy, że nie będą do siebie nawzajem podchodzić i tyle. A jak się spotkają przypadkiem przy stole z ciastem to wymienią grzeczne "cześć - cześć - co u ciebie - a dobrze, dobrze, musimy już iść pomóc młodym w czymśtam". I wesele uratowane.

[Pani_Mada]

tak zasadniczo to proponowałabym ustawić do pionu rodziców
to są chyba dorosłe osoby i powinni umieć zapanować nad sobą, a nie biadolić jak to wesele zepsute
powiedzieć rodzicom bardzo dostanie, że tamta rodzina została już zaproszona, nie będziesz nic odwoływać, a oni mają się uspokoić i przestać zachowywać jak rozpieszczone dzieci. a teksty " że to nie będzie fajne wesele bo ONI PRZYSZL" są żenujące i nie chcesz ich słuchać

nie ma się co cackać z rodzicami. bo jak dla mnie to oni są tutaj największym problemem

[Nemmireth_]

Napisane przez MarieClare

A co myślicie o tym: żeby po prostu powiedzieć im, że zaprosiliśmy dużo osób z bliższej i dalszej rodziny, bardzo dużo osób nam potwierdziło, czego przyznam szczerze się nie spodziewaliśmy a salę mamy na mniejszą liczbę ( to akurat jest prawda) i że po prostu musimy zrezygnować z kilku par z którymi mamy mniejszy kontakt?

A jak Ty byś się poczuła słysząc coś takiego? Chamstwo i tyle. Po co zapraszać gości jeśli się nastawiasz ze nie przyjdą

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez MarieClare

A co myślicie o tym: żeby po prostu powiedzieć im, że zaprosiliśmy dużo osób z bliższej i dalszej rodziny, bardzo dużo osób nam potwierdziło, czego przyznam szczerze się nie spodziewaliśmy a salę mamy na mniejszą liczbę ( to akurat jest prawda) i że po prostu musimy zrezygnować z kilku par z którymi mamy mniejszy kontakt?

Nie rob tego. To byloby chamskie.
Trzeba bylo o tym wczesniej pomyslec ze macie za mala sale do liczby zaproszonych. Znajomi rozwiazali ten problem zapraszajac w 2 turach, jak ktos z pierwszej listy odmowil to zapraszali z listy awaryjnej.
A rodzice to dali popis. Ustaw ich do pionu bo zachowuja sie bardzo slabo. Wcisneli Ci gosci na liste i biadola ze zaproszenie zostalo przyjete.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez MarieClare

Szczerze mówiąc czuje podobnie... Chodzi o to, że moja mama wczoraj dopiero opowiedziała mi o jakiś elementach z przeszłości dlaczego nie rozmawiają i spytałam ją wprost: skoro ustalaliśmy listę kogo zapraszamy to po co ich wpisałaś? I tutaj ściana bo odpowiedziała, że wiedziała, że nie przyjdą i tego się nie spodziewała, po prostu ciągle będe teraz słyszała, że to nie będzie fajne wesele bo ONI PRZYSZLI....Stąd te moje rozterki, bo zasady kultury znam ale człowiek w takiej sytuacji szuka różnych wyjść

mama robila liste gosci na twoje wesele?

[MissChievousTess]

Nie bardzo rozumiem. Na śluby i wesela jest się wyraźnie zapraszanym. Do niektóych knajp na wesele wręcz wstęp wyłącznie za zaproszeniem i to często wyłącznie imiennym. No to skąd "niechciani goście"? Wniosek na przyszłość: jak kogoś sobie jako gościa nie życzysz to na imprezy zamknięte nie zapraszaj.

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

To, co piszesz jest straszne. ZAPROSIŁAŚ tych ludzi i szok, bo oni chcą przyjść? Na dobrą sprawę, co oni będą ci tak bardzo przeszkadzać.

Napisane przez MarieClare

A co myślicie o tym: żeby po prostu powiedzieć im, że zaprosiliśmy dużo osób z bliższej i dalszej rodziny, bardzo dużo osób nam potwierdziło, czego przyznam szczerze się nie spodziewaliśmy a salę mamy na mniejszą liczbę ( to akurat jest prawda) i że po prostu musimy zrezygnować z kilku par z którymi mamy mniejszy kontakt?

Tak, zadzwoń i oszczędź im przykrości bycia na imprezie, gdzie nie są mile widziani mimo zaproszenia. Niech wiedzą z jakimi chamami mają do czynienia.

[Personal_Jesus]

Moja mama nie lubi brata mojego taty, ja lubię i mam normalne relacje, był zaproszony z całą rodziną. Na weselu było spokojnie i bardzo miło, mama tańczyła nawet z wujkiem. Przed weselem marudziła lekko, ale to moje wesele i nie mama wybierała gości. Nie zgodziłabym się zaproszenie kogoś kogo nie chcę widzieć. Jako,że potwierdzili obecność, to cóż, musicie przetrawić ich obecność,teraz nic nie zrobisz.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez PaulinciaKWC

mama robila liste gosci na twoje wesele?

Sa wesela na ktore zapraszaja PM wraz z rodzicami. Sama ostatnio na takim bylam.

[Marysiaaaaaaaaaaaaa]

A ile masz osób łącznie na weselu? Po prostu ustaw ich z dala od siebie przy stole, między jakimiś neutralnymi gośćmi. Na weselu naprawdę się tyle dzieje, że nie muszą twoi rodzice z nimi nawet prowadzić dłuższej rozmowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[snz]

Żałosne.