Jak zmienić swoją codzienność? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-07-14, 13:07   #1
x_clara_x
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 8
Lightbulb

Jak zmienić swoją codzienność?


xxx

Edytowane przez x_clara_x
Czas edycji: 2020-07-23 o 21:06 Powód: XYZ
x_clara_x jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-14, 13:33   #2
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
Dot.: Jak zmienić swoją codzienność?

Cytat:
Napisane przez x_clara_x Pokaż wiadomość
Wiem, że pytanie może wydać się idiotyczne, ale mam nadzieję, że chociaż tutaj ktoś mnie zrozumie.

Nie jestem zadowolona ze swojego życia. Nie wykorzystuję go na 100%. Mam od jakiegoś czasu poczucie, że moja młodość wraz z latami nastoletnimi mija i już nigdy nie wróci, że będę za lat dziesięć, dwadzieścia pluć się w brodę, że nie przeżyłam nic ciekawego.

Jestem osobą dość nieśmiałą i, szczerze mówiąc, nie potrafię nawiązywać przyjaźni, a znajomych, z którymi łączy mnie jakaś bliższa relacja mogłabym policzyć na palcach jednej ręki, ale i tak nie są to jakieś specjalnie bliskie relacje. Dlatego też te wakacje spędzam w domu, a to czytając książki, a to oglądając filmy; od wielkiego dzwonu wyciągnę kogoś na coś ciekawszego.

I to mnie jeszcze bardziej dobija. Chciałabym coś zmienić; począwszy od wyglądu aż po charakter; przestać się bać mówić i robić to, na co mam ochotę. I co najważniejsze przestać być tak cholernie zamknięta w sobie, bo to jest we mnie najgorsze, a ja nie umiem tego pokonać.

Boję się też reakcji otoczenia na moje zmiany - rodziny, znajomych ze szkoły itp., bo oni nie są do końca dla mnie przychylni i wiem, jak będą na mnie krzywo patrzeć.

Miałam rok temu idealną okazję do zmian, bo rozpoczynałam naukę w liceum, ale zaprzepaściłam tę szansę i w sumie sama nie wiem czemu. A więc i tamto otoczenie przez cały ten rok poznawało te moje żałosne oblicze.

Chciałabym też poznać nowych ludzi i zbudować jakieś przyjacielskie relacje, nie mówiąc już o zdobyciu kogoś jeszcze mi bliższego, bo i w tym jestem ułomna i o ile spotkałam na swojej drodze kilku chłopaków, którzy byli mną zainteresowani, to przez moją osobowość nic z tego nie wyszło.

Za mniej niż półtora roku skończę 18 lat; pozostały mi dwa lata liceum. Nie chcę przespać tego czasu.

Po co to tutaj piszę? Ot, chciałam się komuś wygadać.
Ludzie zawsze będą krzywo patrzeć, niestety. Cokolwiek byś zrobiła to zawsze komuś będzie to nie pasowało. Warto zacząć myśleć przede wszystkim o sobie i o swoim szczęściu
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-14, 14:13   #3
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Jak zmienić swoją codzienność?

Tez miałam takie poczucie i teraz widzę, że właśnie przez takie myślenie zmarnowałam te lata.

Na studiach trochę się zmieniło, mam więcej znajomych, czasem wychodzę, zaczęłam randkować. Jednak największa zmiana zaszła w moim sposobie myślenia. Jestem zadowolona z tego, co mam i nie wymagam od siebie bycia duszą towarzystwa i super aktywną, ułożoną osobą. I mimo tego jest bardzo fajnie.
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-14, 14:59   #4
ginewrona
Raczkowanie
 
Avatar ginewrona
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 406
Dot.: Jak zmienić swoją codzienność?

Wiesz, ja z perspektywy czasu żałuję, że w liceum skupiłam się na zdobywaniu znajomych i budowaniu związku, zamiast skupić się na sobie, zrozumieć co lubię, co potrafię, co mogłabym robić w życiu. Żałuję, że zbyt mało czasu poświęcałam na naukę, na fałszywe przyjaźnie. Niestety czasu nie cofnę, ale gdybym mogła, to po prostu w tym czasie licealnym, skupiłabym się wyłącznie na sobie, nauce, poszukiwaniu hobby, nowych zainteresowań. Reszta sama przyjdzie.
ginewrona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-14, 16:32   #5
zksiezyca
Raczkowanie
 
Avatar zksiezyca
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 260
Dot.: Jak zmienić swoją codzienność?

Cytat:
Napisane przez ginewrona Pokaż wiadomość
Wiesz, ja z perspektywy czasu żałuję, że w liceum skupiłam się na zdobywaniu znajomych i budowaniu związku, zamiast skupić się na sobie, zrozumieć co lubię, co potrafię, co mogłabym robić w życiu. Żałuję, że zbyt mało czasu poświęcałam na naukę, na fałszywe przyjaźnie. Niestety czasu nie cofnę, ale gdybym mogła, to po prostu w tym czasie licealnym, skupiłabym się wyłącznie na sobie, nauce, poszukiwaniu hobby, nowych zainteresowań. Reszta sama przyjdzie.


Mam podobnie, choć ja absolutnie nie żałuję. Moje życie licealne było dość intensywne i wiem, ze już nigdy w takiej formie nie wróci - jednak dorosłość ma pewne ograniczenia, obojętnie co się robi w życiu.

Autorko ludzie zawsze gadają. Absolutnie zawsze. Bo mogą. Nie przejmowałabym się na twoim miejscu, bo to co mówią naprawdę ma średnie znaczenie
zksiezyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-14, 17:17   #6
lena106
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 23
Dot.: Jak zmienić swoją codzienność?

[/COLOR]
Cytat:
Napisane przez x_clara_x Pokaż wiadomość
Wiem, że pytanie może wydać się idiotyczne, ale mam nadzieję, że chociaż tutaj ktoś mnie zrozumie.

Nie jestem zadowolona ze swojego życia. Nie wykorzystuję go na 100%. Mam od jakiegoś czasu poczucie, że moja młodość wraz z latami nastoletnimi mija i już nigdy nie wróci, że będę za lat dziesięć, dwadzieścia pluć się w brodę, że nie przeżyłam nic ciekawego.

Jestem osobą dość nieśmiałą i, szczerze mówiąc, nie potrafię nawiązywać przyjaźni, a znajomych, z którymi łączy mnie jakaś bliższa relacja mogłabym policzyć na palcach jednej ręki, ale i tak nie są to jakieś specjalnie bliskie relacje. Dlatego też te wakacje spędzam w domu, a to czytając książki, a to oglądając filmy; od wielkiego dzwonu wyciągnę kogoś na coś ciekawszego.

I to mnie jeszcze bardziej dobija. Chciałabym coś zmienić; począwszy od wyglądu aż po charakter; przestać się bać mówić i robić to, na co mam ochotę. I co najważniejsze przestać być tak cholernie zamknięta w sobie, bo to jest we mnie najgorsze, a ja nie umiem tego pokonać.

Boję się też reakcji otoczenia na moje zmiany - rodziny, znajomych ze szkoły itp., bo oni nie są do końca dla mnie przychylni i wiem, jak będą na mnie krzywo patrzeć.

Miałam rok temu idealną okazję do zmian, bo rozpoczynałam naukę w liceum, ale zaprzepaściłam tę szansę i w sumie sama nie wiem czemu. A więc i tamto otoczenie przez cały ten rok poznawało te moje żałosne oblicze.

Chciałabym też poznać nowych ludzi i zbudować jakieś przyjacielskie relacje, nie mówiąc już o zdobyciu kogoś jeszcze mi bliższego, bo i w tym jestem ułomna i o ile spotkałam na swojej drodze kilku chłopaków, którzy byli mną zainteresowani, to przez moją osobowość nic z tego nie wyszło.

Za mniej niż półtora roku skończę 18 lat; pozostały mi dwa lata liceum. Nie chcę przespać tego czasu.

Po co to tutaj piszę? Ot, chciałam się komuś wygadać.
Z tego co piszesz wynika, że brakuje Ci pewności siebie. Przede wszystkim musisz uwierzyć w siebie. Na początek zacznij od czegoś małego, zmień styl ubierania, fryzurę, bądź bardzie otwarta wobec ludzi, a przede wszystkim zmień sposób myślenia na pozytywny, a codzienność sama zacznie się zmieniać. Wiem to z własnego doświadczenia

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Cytat:
Napisane przez ginewrona Pokaż wiadomość
Wiesz, ja z perspektywy czasu żałuję, że w liceum skupiłam się na zdobywaniu znajomych i budowaniu związku, zamiast skupić się na sobie, zrozumieć co lubię, co potrafię, co mogłabym robić w życiu. Żałuję, że zbyt mało czasu poświęcałam na naukę, na fałszywe przyjaźnie. Niestety czasu nie cofnę, ale gdybym mogła, to po prostu w tym czasie licealnym, skupiłabym się wyłącznie na sobie, nauce, poszukiwaniu hobby, nowych zainteresowań. Reszta sama przyjdzie.
Czuję dokładnie to samo. Żałuję, że lat licealnych nie poświęciłam przede wszystkim nauce, szukaniu prawdziwej siebie i tego co naprawdę chciałabym robić w życiu. Niestety lat nie da się cofnąć, ale pocieszeniem jest, że nie jestem jedyną, która tak ma
lena106 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-15, 11:56   #7
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Jak zmienić swoją codzienność?

Cytat:
Napisane przez lena106 Pokaż wiadomość
Czuję dokładnie to samo. Żałuję, że lat licealnych nie poświęciłam przede wszystkim nauce, szukaniu prawdziwej siebie i tego co naprawdę chciałabym robić w życiu. Niestety lat nie da się cofnąć, ale pocieszeniem jest, że nie jestem jedyną, która tak ma
No ale przecież nie macie gwarancji ze byście te prawdziwa siebie znalazły . Ja dopiero teraz kilka lat po studiach zaczynam powoli odkrywać co mniej więcej chciałabym i mogła robić w życiu. Także wątpię że bycie bardziej ułożonym kiedyś tam w liceum (ja bylam) jakoś specjalnie zmienia sprawę xd. Przynajmniej ćwiczyłyscie umiejętności społeczne.

Autorko, ja się bardzo odblokowalam na studiach. Przestalam się przejmować, co ktoś o mnie pomyśli. Zresztą w ogóle z wiekiem chyba człowiek przestaje się przejmować takimi glupotami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-07-15, 16:52   #8
Miljo
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 11
Dot.: Jak zmienić swoją codzienność?

Trochę jakbym czytała o sobie. Idąc do szkoły średniej też planowałam, że teraz będzie zupełnie inaczej, otworzę się na ludzi, nie będę bała się odezwać. Jak się można domyśleć nic z tego nie wyszło. Owszem stałam się trochę bardziej otwarta, nawet jakieś imprezy się zdarzyły.
Potem zdecydowałam się na studia daleko od domu, w mieście gdzie nikogo nie znałam, czułam, że to jest dobry sposób aby w końcu coś zmienić. Pierwszy rok tragedia, prawie żadnych znajomych, praktycznie nigdzie nie wychodziłam.
Potem poznałam mojego obecnego partnera, więc wiadomo spędzaliśmy czas razem, wychodziliśmy z jego znajomymi. Ale w końcu zdecydował się wyjechać za granicę i to był moment przełomowy. Nie chciałam żeby dalej życie przelatywało mi przez palce, nie chciałam znów wolnego czasu spędzać sama w pokoju. Zaczęłam sama wychodzić na spacery, kawę, do kina itp. złapałam kontakt z ludźmi na studiach.Otworzyłam się na ludzi i przestałam się przejmować. Owszem nie jestem duszą towarzystwa, ale porównując mnie ze szkoły średniej, czy gimnazjum, to zrobiłam ogromny postęp, znam swoją wartość, wiem co mnie interesuje i wiem co chcę robić ze swoim życiem.
Jednak co jest przykre, to krytyka ze strony bliskich czy nawet rozminięcie się z dawnymi znajomymi. Ja chcę się rozwijać, poznawać nowych ludzi, staram się być otwarta na świat i innych, a jak jestem w domu to słyszę, że w głowie mi się poprzewracało od wielkiego miasta, że wydziwiam, że kiedyś byłam inna itp.

Dlatego Autorko nie musisz się zmieniać już, ważne żeby małymi kroczkami wprowadzać zmiany. Możesz zacząć od drobnych zmian w wyglądzie, możesz poszukać jakiejś pasji - może nauka jakiegoś ciekawego języka? Pasja może być też czymś zupełnie zwyczajnym, ja np. kocham piec ciasta. Co do zmian w wyglądzie polecam raczej umiar na początek, ja w ramach "przemiany" pofarbowałam włosy na bordowo, wyglądało to dobrze, ale myśl, że każdy na mnie patrzy tylko bardziej zjadała mnie od środka
Także powoli i do przodu
Miljo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-15, 17:30   #9
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Jak zmienić swoją codzienność?

uffff.... już się bałam, że będzie to wątek jakiejś dziewczyny koło 30... jesteś jeszcze bardzo młoda i jestem pewna, że dużo fajnych rzeczy przed tobą. jak na razie jesteś młoda, więc masz pewne ograniczenia, ale za jakiś czas się to zmieni. myślę, że sporo może się zmienić na studiach
a co do innych kwestii - jak byłam młoda to działałam w ZHP i to był dla mnie strzał w dziesiątkę. najlepsze wyjazdy życia, przyjaźnie trwające już po 15 lat. to są czasy za którymi szczerze tęsknię.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-07-15 18:30:27


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:56.