Forum Vinted

[leszak]

Jakie jest Wasze zdanie o Vinted? Wg mnie jest administracja jest bardzo nieuczciwa i usuwa konta z błahego powodu. Przeglądając różne wątki natrafiam na sporo usuniętych kont. Moje konto zostało usunięte dlatego że jestem chłopakiem ubierającym się po damsku. Mimo że prosiłem administrację o przywrócenie konta, zostało ono trwale usunięte i nie mogę założyć nowego.

[Vilqa]

Dla mnie Vinted to forum dla mało inteligentnej gimbazy, taki spęd, w większości, głupich kur. Nic nie tracisz, że Cię zablokowali.

[ILilith]

Usunęli mój katalog bo uznali ze sprzedaje komercyjnie, ponieważ wystawiałam tam tez rzeczy mojej mamy. Po odbudowaniu strony i wielu godzin spędzonych na robieniu zdjęć i pisaniu tekstów zostało mi konto zablokowane na 7 dni. (Polecili mi aby każdy członek rodziny miał osobne konta) Moja mama założyła sobie Vinted, numer telefonu potwierdzony wszystko pięknie i zaczęłam razem z nią wystawiać jej rzeczy na sprzedaż. Półgłówki z moderacji zablokowali permanentnie jej konto i moje konto uznając że tworze multikonta. Dziękuje i dobranoc. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z takim chamstwem. Oczywiście pisanie do nich nic nie daje, oni nadal robią tylko kopiuj -> wklej swoich zasad regulaminu kompletnie olewając sprawę. Miałam tam ponad 400 obserwujących i prawie 200 komentarzy same pozytywne. Chciałabym chociaż odzyskać swoje ogłoszenia i zdjęcia. Vinted powinno upaść, lub powinna powstać jakaś strona dla tych, którzy zostali oszukani przez Vinted i mogli spokojnie wystawiać przedmioty bez obawy ze ktoś zniszczy ich katalog. NIE KORZYSTAJCIE Z TEGO G****.

[kocia_lapka]

Podobnie jak wyżej nie polecam portalu I jako kupująca i jako sprzedająca.

Portal przerzuca koszty związane z transakcją na kupującego, a i tak nie zapewnia ochrony.

1. Kupiłam torebkę, dopytywałam czy jest oryginalna, niestety otrzymałam perfidną podróbę, sprzedająca anulowała transakcję, a ja żeby otrzymać zwrot pieniędzy musiałam wysłać zwrot za własne pieniądze.
2. Znowu kupiłam torebkę i jej nie otrzymałam. Mimo opłacenia ponad 100zł za ochronę kupującego Vinted poradził mi jedynie złożyć zawiadomienie na policji. Minęło z 5-6 miesięcy, a ja dalej nie odzyskałam pieniędzy.
3. Sprzedający anulował transakcję, ponieważ w ciągu 6 godzin nie odpowiedziałam na wiadomość "paczkę wyślę jutro", więc stwierdził, że będą ze mną problemy i zgłosił anulowanie. Otrzymałam zwrot, ale bez wniesionej opłaty za ochronę.
4. Sprzedawałam nowe sukienki z Chi Chi London, kupująca zgłosiła, że są to podróbki, na moje potwierdzenia zakupów oraz filmiki nagrane przy pakowaniu, Vinted wysłało mi informację, że kupujący dostanie zwrot pieniędzy i ma zniszczyć sukienki. Ja zostałam 900zł w plecy.

[Ruwi]

Napisane przez ILilith

Chciałabym chociaż odzyskać swoje ogłoszenia i zdjęcia.

Może możesz podejść to od strony RODO. Masz prawdo do kopii swoich danych.

[Vanir410]

Dostałam bana na vinted, nic nie sprzedając i czasami przeglądając forum. Miałam konto, bo lubiłam wątek z ciuchami, a żeby je zobaczyć trzeba być zalogowanym.

Pisałam do administracji, to odpisywał automat, że złamałam regulamin. I to jakiś ban na IP, bo zakładam nowe konto i dalej od razu ban ;D


Co do poziomu forum... makabra. Tutaj nawet jak jest dyskusja, to na poziomie, sensowne arugmenty itp. Tam to po prostu kłótnia dzieci z podstawówki.

[Michiru]

Sprzedaję na vinted bez większego problemu. Czasem to trwa, czasem prędzej usunę ogłoszenie niż się sprzeda. Ale nie mam problemu z banami czy blokadami, tylko raz usunęli mi ogłoszenie bo nie dałam swoich zdjęć a producenta. Na forum vinted nie wchodzę, bo nie mam potrzeby, nie widzę sensu, mam co robić na codzień i na jakimkolwiek forum, nawet tutaj co mam konto tyle lat, jestem obecnie z doskoku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aleksandra409]

Aktualnie z mojej strony, zablokowali mi konto NA ZAWSZE, ponieważ ktoś obcy mnie zgłosił - bez powodu - o czym mnie poinformował w wiadomości potem, tak więc 400 komentarzy samych pozytywnych poszło w cholerę!
Sprawa z miejsca, została zgłoszona do Europejskiego Centrum Konsumenckiego!!!
Przestrzegam was. Możecie być najbardziej uczciwymi osobami, a i tak, was zablokują.
Nie odpowiadają na maile - nic, zamykają spór - czyli waszą rozmowę, i mają was w nosie - delikatnie mówiąc.
Byłam od początku istnienia Vinted (8 lat) - i co? I nic, blokada, bo ktoś dla żartu mnie zgłosił, a cudowne środowisko, zwane dalej Litewską kupą, za przeproszeniem..zablokowa ło moje konto na 200 lat!