bye bye zbędne kilogramy !

[Magdaa911]

Jest tutaj milion wątków tego typu, ale ja założę jeszcze jeden. Pozostało 41 ni do sylwestra. To niewiele ale wystarczająco dużo by zrzucić kilka nadprogramowych kilogramów. Udzielałam się już na kilku watkach, ale każdy po niedługim czasie upadał dlatego widziałabym to tak: każda osoba która dołączy codziennie tu zagląda (w miarę możliwości) by napisać jak udało jej się przetrwać dzień bez podjadania i na swojej własnej diecie
Mój wzrost:168cm
waga:64kg
I cel:59
II cel: 56

[tygrysek18]

Z przyjemnoscia dolacze.
waga: 64.4kg
wzrost: 168cm
cel: 59kg

[Magdaa911]

Super, tym bardziej, że mamy podobne cele i wymiary.

[Cammila123]

Jeśli mogę to też bym chciała dołączyć bo w innych wątkach czuje się pomijana. Dzisiaj sobie za dużo pofolgowałam i już nie chce mi się odchudzać, ale wiem że nie będę szczęśliwa dopóty nie zrzucę z siebie tego tłuszczu. Mam 158 cm wzrostu i 54 kg ;/

[sm1307]

Chętnie dołączę do Was dziewczyny.
Mam 165cm wzrostu/ 58kg wagi. Mam zamiar pozbyć się opony z brzucha, gdyż moim marzeniem jest nałożyć na sylwestra obcisłą sukienkę i nie mieć odstającego brzucha.
Dziś jest już 18:15, więc przede mną jedynie kolacja, która będzie się składała z jabłka i 3 kromek Macy. Dziś zgrzeszyłam duużo razy niezdrowym jedzeniem, ale od jutra będę się pilnować.
Powodzenia Drogie Panie ) trzymajmy się razem, to będzie nam łatwiej.

[Magdaa911]

Najlepiej zaczyna się od poniedziałku dziewczyny, więc zapominamy o dzisiejszych grzechach i od jutra pełną parą i z dużą dawką chęci i motywacji zaczynamy, tak żebyśmy wszystkie mogły na sylwestra założyć wymarzoną kreację moim największym problemem są uda.. To mój największy koszmar

[sm1307]

U mnie to brzuch jest moją zmorą, wrr.. :/ Nie wierzę, że dopuściłam się do takiego stanu. Ale rzucić słodycze też jest ciężko, więc nie powinnam się dziwić, a puknąć w głowę, jakbym nie wiedziała do czego to doprowadzi..

[gagateczkaaa]

Hej dziewczęta, także dołączam.

Do Sylwestra planuję podobnie jak Wy zrzucić około 7kg. Myślę, że jest to możliwe przy odpowiedniej mobilizacji, pracy i wysiłku.
Ja od jutra lecę z Dukanem.

Powodzenia Nam wszystkim!

[Magdaa911]

Ja chyba postawię na 1200 kalorii. Zastanawiam się jeszcze nad jakimś ruchem, myślałam o bieganiu, ale to rozbuduje mi tylko mięśnie nóg a tego bym nie chciała ;/

[mercer]

To ja mogę się dołączyć do Was Tzn mogę?
Bo ostatnio za dużo sobie pozwalam z jedzeniem :P

Napisane przez Magdaa911

Zastanawiam się jeszcze nad jakimś ruchem, myślałam o bieganiu, ale to rozbuduje mi tylko mięśnie nóg a tego bym nie chciała ;/

Ruch to podstawa kochana Nic Ci się nie rozbuduje jeśli nie będziesz jadła więcej niż spalasz. Jeśli będziesz na deficycie to nic nie ma prawa Ci się rozbudować, spokojnie Bieganie to super sprawa!

[ninjanka]

to ja także się przyłączę Obecnie 165cm wzrostu i 55kg. Cel: 50kg i pozbycie się cellulitu z pupy i ud (typowa figura gruszka). Mam nadzieję, że uda się to osiągnąć przy fitnessie 2 razy w tygodniu i diecie do ok. 1500 kcal (bez konkretnego jadłospisu na każdy dzień ale z przestrzeganiem zasad zdrowego żywienia. niestety pracując w biurze do popołudnia nie ma możliwości w środku dnia zjeść obiadu).

[Adriannananana]

rowniez sie dolaczam od paru dni jestem na 1000 kcal ale jak narazie waga stoi
165 cm
63 kg

[muffinek666]

Dołączam

[mercer]

Napisane przez ninjanka

to ja także się przyłączę Obecnie 165cm wzrostu i 55kg. Cel: 50kg i pozbycie się cellulitu z pupy i ud (typowa figura gruszka). Mam nadzieję, że uda się to osiągnąć przy fitnessie 2 razy w tygodniu i diecie do ok. 1500 kcal (bez konkretnego jadłospisu na każdy dzień ale z przestrzeganiem zasad zdrowego żywienia. niestety pracując w biurze do popołudnia nie ma możliwości w środku dnia zjeść obiadu).

A próbowałaś ćwiczeń 8 min buns? Typowe na tyłek, fajne są i proste, a podobno skuteczne. Też je robię ale dopiero tydzień

[Magdaa911]

Ale jestem taka leniwa, i do tego mam tak słomiany zapał, że szkoda gadać ale pomyślę nad czymś ! Fajnie, że tak dużo nas ! Oby tyle nas też zostało do końca )

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Oglądałam właśnie jak wyglądają te ćwiczenia 8 min buns i chyba też zacznę je robić

[esor]

Napisane przez muffinek666

Dołączam

Podobnie do mnie
Cześć dziewczyny! Też bym chciała do sylwestra lepiej wyglądać! Tym bardziej, że ogolnie mam dobry metabolizm, a moje nadprogramowe kilogramy są spowodowane fast foodami na które pozwalam sobie od 1.5 roku bardzo często i zero ruchu

Czas to zmienić!

Więc jesli moge, chetnie sie przyłącze.

Moze zrobimy jakas tabelke naszych postepow i bedziemy aktualizowac co tydzien np?

wzrost: 159 cm
waga: 52 +/- 0.5 kg jutro rano się zważę
cel: 45



Aaa piszecie o 8 min buns! Wogole cala seria podobno jest świetna. Ja bym chciala robic 8 min na pupe, nogi i brzuch + rozciaganie po i rozgrzewka przed i akurat by wyszlo 30 min cwiczen Ale ten slomiany zapał...

[muffinek666]

Proponuje ustalic dzien ważenia i wpisujemy wage na forum. Zaczynamy jutro! wszystkie sie ważymy. Kolejne wazenie bedzie np. w pt wszystkie wchodzimy na wage w pt i chwalimy sie swoimi osiagnieciami ( cos w stylu rywalizacji :P) ja wtedy bede sie starac na maxa! obiecuje

[Magdaa911]

ooo dobry pomysł ! mnie też bardziej to zmobilizuje

[esor]

tak bo bedzie wstyd napisac jak innym zleci np kilogram a mi np wzrosnie

[muffinek666]

heh nie masz co sie martwic... ja mam tez mega problemy ze zrzuceniem kg. A juz teraz moge powiedziec ze jutro pewnie bede zaczynac z waga 53.5 przez obfity weekend :P najgorsze jest to ze jeszcze miesiac temy wazylam 48/49 kg (((

[mercer]

Napisane przez esor

tak bo bedzie wstyd napisac jak innym zleci np kilogram a mi np wzrosnie

będziemy robić tak, żeby malała :P


ja aż się boję jutro na wagę wejść
dzisiaj to ostro przegięłam z jedzeniem, ciastka, czekolada, później pizza na kolację o mamo

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

Napisane przez Magdaa911

-

Oglądałam właśnie jak wyglądają te ćwiczenia 8 min buns i chyba też zacznę je robić

One są fajne i proste

Ja jestem teraz na Insanity,
te 8min robię dodatkowo

[esor]

@mercer: a co to jest Insanity?

@muffinek: aaaa to się nie martw, jak w miesiąc tak "przytyłaś" to pewnie głównie nabrałaś i napuchłaś od wody A wagowo to myślę, że miesiąć poćwiczysz więcej i wyrzucisz z diety niezdrowe rzeczy i będzie na wadze 47 U mnie myślę, że z 2 mies zajmie dojscie do 45. Albo i wiecej. Ale chciałabym tez w miesiac chociaz do 48 dojsc...

[karolcia017]

czesc dziewczyny ;-)

tez bym chciala zrzucic co nieco
a wiec moja waga to 62 kg, wzrost 1,68

powodzonia zycze i Wam i sobie xD

[mercer]

Napisane przez esor

@mercer: a co to jest Insanity?

Tu jest wątek: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=425821

i tam jest filmik z youtube o tym

ogólnie to jest taki mega wycisk, ale samopoczucie po tym - genialne

[muffinek666]

Esor to mamy podobny cel ja ogolnie jestem niska bo cos kolo 159 mam wiec moja waga powinna wskazywac przynajmniej 46kg. Bardzo podoba mi sie figura kasi tusk (( obserwuje jej blog i ona podobnie jest bardzo malutka.
Ja od miesiaca chodze na silownie moze to jest tez powodem przybranych kilogramow (( bo tak jak mowie ciezko mi cokolwiek zrzucic. Może mam poprostu rozbudowane miesnie już (a naprawde bardzo intensywnie cwicze)

[sm1307]

Ja niestety nie mam możliwości ważenia się co tydz, bo nie mam wagi u siebie w mieszkaniu. Dopiero jak jestem w rodzinnym mieście to wskakuje na wagę. A będę w domu 2go grudnia, czyli za jakieś 2tyg, ale moja waga jest strasznie niedokładna. Ja liczę na efekty wizualne i chyba będę robiła zdjęcia co 2tyg. żeby później porównać każdy etap chudnięcia.

[Magdaa911]

21.11.11.
waga: 65
wzrost: 168
cel I : 59
cel II : 56

[mercer]

Myślałam, że zawału dostanę rano, 3 razy się ważyłam, bo nie mogłam uwierzyć - 65,8 kg a w lipcu ważyłam 58 kg
Tak więc mój cel to 58 kg najpierw, potem może być 55 kg i będzie spoko


21.11.11
waga: 65,8 kg
wzrost: 173 cm
cel I: 58 kg
cel II: 55 kg

[Magdaa911]

A ja dzisiaj złapałam ogromnego doła widząc siebie w lustrze.. fałdki, fałdki, fałdki i grube nogi- oto co widzę ! Dlatego moja chęć zrzucenia tych kilogramów jeszcze bardziej urosła co jest na plus)

[esor]

Jestem też załamana po tym, co zobaczyłam na wadze Zważyłam się przed chwilą czyli po 15 i do po jedzeniu, no ale ile jedzenie moze wazyc... maks 0.4 kg, nie?

Masakra No ale coz, najwazniejsze chyba potraktowac to jako motywacje do diety...

No cóż. 21.11.2011:

wzrost: 159
waga: 52.8 (po zjedzeniu, wiec na czczo pewnie 52.5)
cel: 45 (tyle było 1.5 roku temu)


Jaką diete stosujecie? Ja sie zastanawiam nad 1000 kcal