Aparat i usuwanie czwórek

[Oongie]

Jak myślicie czy warto? Moja ortodontka nie jest za wyrywaniem zębów, ale mówi, że bez tego efekt prawdopodobnie nie będzie 100% książkowy, z tym że noszę aparat już ponad dwa lata i jak na moje oko żabki mam już proste, ładnie to wygląda. Mam bardzo ciasno ustawione zęby i ona próbuje je trochę rozszerzać, z wyrywaniem 4 zębów aparat będę nosiła jeszcze ok pół roku, bez wyrywania ten czas się wydłuży i mam takie pytanie czy gdybym jednak nie zdecydowała się na wyrwanie zębów to czy pod zdjęciu te zęby wrócą mi do poprzedniego stanu? Chciałam zdjąć aparat miesiąc temu i moja ortodontka powiedziała mi, że jest taka możliwość dlatego myślę o wyrwaniu zębów, ale te czwórki mnie nie przekonują.. Także jak myślcie, skoro nie muszę wyrywać tych zębów to lepiej sobie odpuścić czy jednak wyrwać?

[Nemme]

Moja ortodontka też nie była za tym, aby wyrywać zęby, jednak zdecydowała, że z powodu stłoczenia będzie to nieuniknione. Usuwałam wszystkie czwórki (plus ósemki), nosiłam aparat 2,5 roku i od roku cieszę się prostym uśmiechem Póki co nic się nie zmieniło, łuk się trzyma, nic nie wraca na swoje miejsce.
Możesz się jeszcze skonsultować z innym ortodontą, jednak ja zaufałam swojej i jestem bardzo zadowolona z efektu

[Goosiaa]

Jako dziecko i nastolatka nosiłam wyjmowany aparat na górę i na dół, miałam bardzo, naprawdę bardzo duże stłoczenia. Ortodontka, u której się leczyłam (stara szkoła) poleciła wyrwać dwie czwórki, z tym że po jednej stronie. Po zakończeniu leczenia zęby zaczęły wracać na swoje miejsca. Teraz znowu zaczynam leczenie, tym razem stałym aparatem. Muszę wyrwać obie czwórki po drugiej stronie łuku. Moja nowa ortodontka powiedziała, że przez to, iż zęby po stronie nieekstrakcyjnej miały za mało miejsca, są ustawione bardzo ciasno i pod nieodpowiednim kątem, a zęby ustawione pod złym kątem po zakończeniu leczenia mają bardzo dużą skłonność do wracania na stare miejsce.

Gdybym od razu wyrwała wszystkie czwórki, nie musiałam bym teraz znowu leczyć się ortodontycznie i od dawna miałabym piękny uśmiech. Dlatego dziewczyny, jeśli rzeczywiście macie za mało miejsca i zęby się nie mieszczą, to ich nie żałujcie, lepiej wyrwać i cieszyć się trwałym efektem leczenia.

[Oongie]

Tylko sęk w tym, że u mnie nigdy nie była to duża wada, jedyne co chciałam zmienić to dwa przednie leciutko nachodzące na siebie zęby, a miałam je proste już po miesiącu noszenia aparatu Ale moja ortodontka inaczej na to patrzy, ona coś tam jeszcze widzi i sama nie wiem do końca o co chodzi dlatego też mam dylemat, zwłaszcza, że zaczynam studia i mam zamiar poszukać jakiejś poważniejszej pracy i jakoś nie widzi mi się mieć przez tyle czasu dziur:<

[Goosiaa]

Zrobisz jak uważasz Pamiętaj tylko, że my nie widzimy tego wszystkiego co ortodonci - kątów, nachylenia, odpowiednich punktów stycznych. To, że w lusterku widzisz "proste zęby" to jeszcze nie wszystko. Może poproś ortodontkę, żeby wytłumaczyła Ci jasno dlaczego chce Ci usunąć te czwórki i z jakimi konsekwencjami musisz się liczyć, jeśli tego nie zrobisz.

Z tymi dziurami w "poważnej pracy" to też nie przesadzaj, nosisz aparat więc każdy rozumie, że szpary to etap leczenia. Ja pracuję w bardzo poważnej firmie, a wielu pracowników na wysokich stanowiskach w wieku 30+ nosi aparaty. Skoro im to nie przeszkadza w pracy to tym bardziej nie będzie młodziutkiej dziewczynie, nastolatce tuż po maturze.

[effcia82]

Słyszałam, że w nowoczesnej ortodoncji nie usuwa się zębów nawet przy dużym stłoczeniu. Unika się w ten sposób tzw. czarnych trójkątów i pozwala zachować lepszy / młodszy wygląd twarzy / profilu.

Ja niestety usunęłam pare zębów przed leczeniem ale to było ponad 10 lat temu.

[Oongie]

Napisane przez Goosiaa

Zrobisz jak uważasz Pamiętaj tylko, że my nie widzimy tego wszystkiego co ortodonci - kątów, nachylenia, odpowiednich punktów stycznych. To, że w lusterku widzisz "proste zęby" to jeszcze nie wszystko. Może poproś ortodontkę, żeby wytłumaczyła Ci jasno dlaczego chce Ci usunąć te czwórki i z jakimi konsekwencjami musisz się liczyć, jeśli tego nie zrobisz.

Z tymi dziurami w "poważnej pracy" to też nie przesadzaj, nosisz aparat więc każdy rozumie, że szpary to etap leczenia. Ja pracuję w bardzo poważnej firmie, a wielu pracowników na wysokich stanowiskach w wieku 30+ nosi aparaty. Skoro im to nie przeszkadza w pracy to tym bardziej nie będzie młodziutkiej dziewczynie, nastolatce tuż po maturze.

Tylko, że ona nie chce mi usuwać zębów, to ja zaproponowałam, żeby mi to zrobiła Ona od początku nie była za usuwaniem stąd też moje zapytanie.. No i niestety mi się nie podoba ani aparat ani dziury i z tą pracą chodziło też mi o moje własne samopoczucie bo po prostu nie czuje się jak osoba poważna nosząc aparat, bez urazy dla nikogo!! To tylko moje własne odczucia A i nie jestem już nastolatką, szkołę skończyłam już trochę wcześniej

Napisane przez effcia82

Słyszałam, że w nowoczesnej ortodoncji nie usuwa się zębów nawet przy dużym stłoczeniu. Unika się w ten sposób tzw. czarnych trójkątów i pozwala zachować lepszy / młodszy wygląd twarzy / profilu.

Ja niestety usunęłam pare zębów przed leczeniem ale to było ponad 10 lat temu.

No i właśnie o to mi chodziło, dzięki wielkie!

[Goosiaa]

Napisałaś, że zaczynasz studia więc przyjęłam że jesteś po maturze, przepraszam za nadinterpretację Też wolałabym nie wyrywać zębów, gdybym miała taką możliwość.