Dwa zupełnie różne kierunki? - wybór studiów - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Szkoła i edukacja

Notka

Szkoła i edukacja Szkoła i edukacja, to forum dla osób, które chcą się uczyć. Tu dowiesz się wszystkiego o szkołach, uczelniach, kursach. Na forum NIE odrabiamy prac domowych!

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-05-11, 10:09   #1
Srokon
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 6

Dwa zupełnie różne kierunki? - wybór studiów


Dzień dobry wszystkim. : )

Przeczytałam kilka wątków i pomyślałam, że też skorzystam z waszej pomocy. Wiem, że doradziłyście już wielu osobom i mogłabym wziąć do siebie wasze słowa, ale niestety – nic nie wpływa na człowieka tak, jak indywidualne podejście.
Mam powszechny teraz problem – ostateczne ustalenie planu na najbliższe kilka lat, a w mojej głowie właśnie pojawił się mętlik. Zdawałam rozszerzone matematykę, fizykę, angielski i polski. Wszystkie matury pisałam w jednym tygodniu, pod którego koniec nie wytrzymałam natężenia stresu i bezsenności. Z tego powodu spodziewam się kiepskich wyników z fizyki i matematyki – odpowiednio koło 50% i 60%. Z angielskiego liczę na około 90%, a polski to już rosyjska ruletka, ale mając mniej niż 60% poczuję się niemiło zaskoczona.
Przez kiepsko napisaną matematykę mogę pożegnać się ze swoim wymarzonym prawem. Moim planem awaryjnym (ale wcale nie gorszym) była budowa maszyn na politechnice. Jednak ostatnio zaczęłam się zastanawiać nad podjęciem studiów humanistycznych. Z przedmiotów ścisłych radzę sobie całkiem dobrze, pisałam olimpiadę z fizyki i brakło mi kilku punktów do wyjścia z etapu wojewódzkiego, ale jest to bardziej efekt ciężkiej pracy niż wrodzonych predyspozycji.
Problem polega na tym, że wcześniej wcale nie brałam uniwersytetu pod uwagę. Po prostu od gimnazjum wmawiali nam, że wszystkie filologie i psychologie to są fabryki bezrobotnych. No i w tym duchu się kształciłam pół życia. : D Ostatnio jednak (około pół roku temu) okazało się, że oferta studiów humanistycznych jest naprawdę ciekawa. Najbardziej interesujące wydają się te najmniej przyszłościowe kierunki – kulturoznawstwo (bardzo!), filologia polska lub słowiańska, filozofia. Najmniej przychylam się w stronę filologii polskiej, bo na ,,mojej” uczelni interesowałaby mnie tylko jedna specjalizacja, a z moimi maturami byłabym skazana na wybranie tego, co zostanie po innych. Nie chcę i nie bardzo mam możliwość wyjechać przez rodzinne przedsiębiorstwo.

No i wreszcie (po tym przydługim wstępie) przechodzę do samej esencji mojego problemu. Rodzice zachęcają mnie do podjęcia studiów na dwóch uczelniach. Jeden kierunek z serca i rozumu (politechnika), a drugi z samego serca (kulturoznawstwo, które podobno jest całkiem proste). Moja mama studiowała w ten sposób i twierdzi, że nie było tak źle. Jedyne co, to musiała się przyłożyć i dobrze organizować czas. Tylko zastanawiam się czy teraz to jest w ogóle możliwe. : D Oba wydziały nie mieszczą się całkiem blisko, więc logistycznie jeden problem odpada. Tylko co z pokrywającymi się godzinami wykładów obowiązkowych? Studiował ktoś dwa kierunki na dwóch uczelniach?
Mam oszczędności i mogę sobie pozwolić na pokrycie kosztów pierwszego roku drugiego kierunku z własnej kieszeni, więc nie mam problemu z robieniem głupstw za pieniądze rodziców.
Srokon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-11, 11:08   #2
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
Dot.: Dwa zupełnie różne kierunki? - wybór studiów

Cytat:
Napisane przez Srokon Pokaż wiadomość
Dzień dobry wszystkim. : )

Przeczytałam kilka wątków i pomyślałam, że też skorzystam z waszej pomocy. Wiem, że doradziłyście już wielu osobom i mogłabym wziąć do siebie wasze słowa, ale niestety – nic nie wpływa na człowieka tak, jak indywidualne podejście.
Mam powszechny teraz problem – ostateczne ustalenie planu na najbliższe kilka lat, a w mojej głowie właśnie pojawił się mętlik. Zdawałam rozszerzone matematykę, fizykę, angielski i polski. Wszystkie matury pisałam w jednym tygodniu, pod którego koniec nie wytrzymałam natężenia stresu i bezsenności. Z tego powodu spodziewam się kiepskich wyników z fizyki i matematyki – odpowiednio koło 50% i 60%. Z angielskiego liczę na około 90%, a polski to już rosyjska ruletka, ale mając mniej niż 60% poczuję się niemiło zaskoczona.
Przez kiepsko napisaną matematykę mogę pożegnać się ze swoim wymarzonym prawem. Moim planem awaryjnym (ale wcale nie gorszym) była budowa maszyn na politechnice. Jednak ostatnio zaczęłam się zastanawiać nad podjęciem studiów humanistycznych. Z przedmiotów ścisłych radzę sobie całkiem dobrze, pisałam olimpiadę z fizyki i brakło mi kilku punktów do wyjścia z etapu wojewódzkiego, ale jest to bardziej efekt ciężkiej pracy niż wrodzonych predyspozycji.
Problem polega na tym, że wcześniej wcale nie brałam uniwersytetu pod uwagę. Po prostu od gimnazjum wmawiali nam, że wszystkie filologie i psychologie to są fabryki bezrobotnych. No i w tym duchu się kształciłam pół życia. : D Ostatnio jednak (około pół roku temu) okazało się, że oferta studiów humanistycznych jest naprawdę ciekawa. Najbardziej interesujące wydają się te najmniej przyszłościowe kierunki – kulturoznawstwo (bardzo!), filologia polska lub słowiańska, filozofia. Najmniej przychylam się w stronę filologii polskiej, bo na ,,mojej” uczelni interesowałaby mnie tylko jedna specjalizacja, a z moimi maturami byłabym skazana na wybranie tego, co zostanie po innych. Nie chcę i nie bardzo mam możliwość wyjechać przez rodzinne przedsiębiorstwo.

No i wreszcie (po tym przydługim wstępie) przechodzę do samej esencji mojego problemu. Rodzice zachęcają mnie do podjęcia studiów na dwóch uczelniach. Jeden kierunek z serca i rozumu (politechnika), a drugi z samego serca (kulturoznawstwo, które podobno jest całkiem proste). Moja mama studiowała w ten sposób i twierdzi, że nie było tak źle. Jedyne co, to musiała się przyłożyć i dobrze organizować czas. Tylko zastanawiam się czy teraz to jest w ogóle możliwe. : D Oba wydziały nie mieszczą się całkiem blisko, więc logistycznie jeden problem odpada. Tylko co z pokrywającymi się godzinami wykładów obowiązkowych? Studiował ktoś dwa kierunki na dwóch uczelniach?
Mam oszczędności i mogę sobie pozwolić na pokrycie kosztów pierwszego roku drugiego kierunku z własnej kieszeni, więc nie mam problemu z robieniem głupstw za pieniądze rodziców.
a po cholerę Ci dwa zupełnie różne kierunki? jak już robić dwa to chociaż trochę ze sobą współgrające.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-11, 11:12   #3
Stokrotek90
Wtajemniczenie
 
Avatar Stokrotek90
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 2 303
Dot.: Dwa zupełnie różne kierunki? - wybór studiów

Ja studiuję dwa kierunki na dwóch uczelniach i też profilowane całkiem inaczej Skończyłam też kulturoznawstwo (z pasji) i powiem Ci, że warto, jeśli chcesz poszerzyć swoje horyzonty. I fakt, nie jest to zbyt obciążający kierunek, choć to zależy pewnie od uczelni.
Nie zaczynałabym jednak dwóch kierunków jednocześnie. W tym roku zaczęłabym jeden, w przyszłym poprawiła maturę i startowała na Twoje wymarzone prawo, ciągnąc jednocześnie pierwszy kierunek. Jak uda Ci się zdobyć wysoką średnią - możesz być zwolniona z opłat za drugi kierunek (z tego co mi wiadomo - mnie problem opłat nie dotyczył). I ważne: na drugim roku możesz starać się o IOS (Indywidualną Organizację Studiów) - może się nazywać inaczej, co pozwoli Ci lawirować między różnymi grupami ćwiczeniowymi, czy zaliczać w innych terminach Z doświadczenia powiem - da się! Nie jest to najłatwiejsza rzecz na świecie, logistycznie nie jest łatwo, czasu dla siebie mało (zwłaszcza na początku) i będą momenty, że będziesz chciała to rzucić w diabły. Ja swoje oba kończę w tym roku (dwie obrony, dwie prace do napisania itd.) i powiem szczerze - dziś nie żałuję swojej decyzji
__________________
Stokrotek90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-11, 11:36   #4
Srokon
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 6
Dot.: Dwa zupełnie różne kierunki? - wybór studiów

Cytat:
a po cholerę Ci dwa zupełnie różne kierunki? jak już robić dwa to chociaż trochę ze sobą współgrające.
Z pasji
Nie chcę zaczynać dwóch podobnych kierunków na politechnice, zwłaszcza gdybym miała wybrać dwie pokrewne dziedziny np. automatykę i robotykę i mechanikę i budowę maszyn, gdzie pierwsze trzy semestry pokrywają się całkowicie. A czy uciągnęłabym dwa techniczne kierunki różniące się bardziej od siebie? Nie wiem, pewnie skończyłoby się na zawaleniu obu. Za to studiując kulturoznawstwo dla siebie nie będę mieć porblemu z systemem wartości. Wiadomo, że pierwszy kierunek ważniejszy.
Cytat:
Ja studiuję dwa kierunki na dwóch uczelniach i też profilowane całkiem inaczej Skończyłam też kulturoznawstwo (z pasji) i powiem Ci, że warto, jeśli chcesz poszerzyć swoje horyzonty. I fakt, nie jest to zbyt obciążający kierunek, choć to zależy pewnie od uczelni.
Nie zaczynałabym jednak dwóch kierunków jednocześnie. W tym roku zaczęłabym jeden, w przyszłym poprawiła maturę i startowała na Twoje wymarzone prawo, ciągnąc jednocześnie pierwszy kierunek. Jak uda Ci się zdobyć wysoką średnią - możesz być zwolniona z opłat za drugi kierunek (z tego co mi wiadomo - mnie problem opłat nie dotyczył). I ważne: na drugim roku możesz starać się o IOS (Indywidualną Organizację Studiów) - może się nazywać inaczej, co pozwoli Ci lawirować między różnymi grupami ćwiczeniowymi, czy zaliczać w innych terminach Z doświadczenia powiem - da się! Nie jest to najłatwiejsza rzecz na świecie, logistycznie nie jest łatwo, czasu dla siebie mało (zwłaszcza na początku) i będą momenty, że będziesz chciała to rzucić w diabły. Ja swoje oba kończę w tym roku (dwie obrony, dwie prace do napisania itd.) i powiem szczerze - dziś nie żałuję swojej decyzji
Dzięki za budujący wpis. : D Nie miałam pojęcia o IOS, ale teraz zagłębiam się w temat i na UŁ można złożyć podanie od pierwszego roku w przypadku studiowania poza uczelnią.

Oba kierunki studiujesz dziennie? I nie miałaś problemu z pokrywającymi się obowiązkowymi zajęciami?

O kulturoznastwie słyszałam, że zaliczyć jest bardzo łatwo, ale jak cię wciągnie to nie ma zmiłuj.
Srokon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-11, 11:56   #5
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Dwa zupełnie różne kierunki? - wybór studiów

Do zrobienia- sama tak studiuję, ale bardzo mało czasu wolnego, sporo nauki. Jak jesteś osobą zdyscyplinowaną, lepiej pracujesz pod presją stresu, umiesz się zorganizować to możesz próbować. Jeśli nie radzisz sobie ze stresem, nie umiesz cały czas siedzieć w książkach, musisz dużo odpoczywać pomiędzy uczeniem się różnych rzeczy to raczej bym odradzała. Żaden kierunek obecnie nie gwarantuje Ci zatrudnienia.
Problem z pokrywającymi się zajęciami zawsze prędzej czy później wychodzi. Ja np. nie mogę uczęszczać na wszystkie wykłady i muszę to potem nadrobić we własnym zakresie. A najtrudniej jest w sesji kiedy mam masę kolokwiów zaliczeniowych, projektów itp. na obu kierunkach. Ale jak człowiek się uprze to jakoś da radę. Pytanie tylko na ile starczy Ci samozaparcia.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-11, 12:30   #6
pole_minowe
Przyczajenie
 
Avatar pole_minowe
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 8
Dot.: Dwa zupełnie różne kierunki? - wybór studiów

I mama ma rację! Prawda jest taka, że po studiach humanistycznych jest ciężko,już nie z pracą lecz z pieniędzmi. Chociaż dla chcącego nic trudnego. Moim zdaniem najlepszą opcją jest pójście na uczelnie techniczną i na drugim roku rozpoczęcie kierunku o którym marzysz, humanistycznego.

pole_minowe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-11, 13:39   #7
neia
Zadomowienie
 
Avatar neia
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 496
Dot.: Dwa zupełnie różne kierunki? - wybór studiów

Przede wszystkim dostań się wpierw na jeden przyzwoity kierunek. Za rok pomyślisz o tym co dalej, bo zaczynanie od pierwszego roku dwóch kierunków jest bez sensu. Nie masz pojęcia jak będzie Ci szła nauka na studiach. Może się okazać, że doba będzie dla Ciebie za krótka nawet przy jednym technicznym kierunku. Jak po roku stwierdzisz, że się bez problemu ze wszystkim wyrabiasz i ciągle masz siłę i ochotę, to spoko - studiuj sobie dodatkowo co chcesz. Ale po roku większości ta ochota przechodzi...
neia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-05-11, 13:59   #8
ewanka1989
Zakorzenienie
 
Avatar ewanka1989
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: kraków/warszawa
Wiadomości: 5 063
Dot.: Dwa zupełnie różne kierunki? - wybór studiów

Ja studiowałam dwa kierunki dziennie na dwóch różnych uczelniach i dałam radę. W dodatku obie uczelnie były spory kawałek od siebie. Dojazd zajmował mi około 30 minut. Ale nie zaczynałabym ich na jednym roku. Ja drugi kierunek zaczęłam dopiero na trzecim roku. Pracę mgr broniłam w tym samym roku co licencjat i też dałam radę W dodatku terminy obron miałam w tym samym dniu o tej samej godzinie Więc musiałam wybrać na którą idę Licencjat broniłam we wrześniu przez to. Na drugi kierunek poszłam z pasji. Ale pierwszy rok w którym studiowałam oba kierunki był... kiepski. Byłam ciągle zmęczona, na uczelni siedziałam często od 8 do 20, z bardzo małymi przerwami (głównie na dojazd). I nie miałam wtedy w ogóle czasu na zycie prywatne. Później na kolejnych latach było już łatwiej, jakoś to wszystko odpowiednio zorganizowałam, dograłam plany. Da się ale nie jest łatwo, trzeba mieć dużo samozaparcia i dyscypliny. W sesji miałam po 10 egzaminów, wiele kolokwiów. Trzeba sobie załatwić Indywidualny Tok Studiów (lub Plan Studiów- różne uczelnie różnie to nazywają). Nie żałuję, że skończyłam oba kierunki Na drugi poszłam wyłącznie z pasji - nie ma po nim pracy

CO do studiowania prawa to zależy z jakich pobudek chcesz na nie iść (co konkretnie oznacza to że jest on wymarzony - widzisz się w zawodzie adwokata, radcy, sędziego, etc? interesujesz się prawem? ciekawi Cię to? miałabyś pomysł co po prawie?) Ja najczęściej odradzam jednak prawo A wiem to z własnego doświadczenia. Jest ciężko obecnie na rynku usług prawniczych. Za kilka lat będzie jeszcze gorzej.



Cytat:
Napisane przez Stokrotek90 Pokaż wiadomość
Nie zaczynałabym jednak dwóch kierunków jednocześnie. W tym roku zaczęłabym jeden, w przyszłym poprawiła maturę i startowała na Twoje wymarzone prawo, ciągnąc jednocześnie pierwszy kierunek. Jak uda Ci się zdobyć wysoką średnią - możesz być zwolniona z opłat za drugi kierunek (z tego co mi wiadomo - mnie problem opłat nie dotyczył). I ważne: na drugim roku możesz starać się o IOS (Indywidualną Organizację Studiów) - może się nazywać inaczej, co pozwoli Ci lawirować między różnymi grupami ćwiczeniowymi, czy zaliczać w innych terminach Z doświadczenia powiem - da się! Nie jest to najłatwiejsza rzecz na świecie, logistycznie nie jest łatwo, czasu dla siebie mało (zwłaszcza na początku) i będą momenty, że będziesz chciała to rzucić w diabły. Ja swoje oba kończę w tym roku (dwie obrony, dwie prace do napisania itd.) i powiem szczerze - dziś nie żałuję swojej decyzji
Ogólnie mam podobne spostrzeżenia




Cytat:
Napisane przez MissChievousTess;46401555[B
]Do zrobienia- sama tak studiuję, ale bardzo mało czasu wolnego, sporo nauki. Jak jesteś osobą zdyscyplinowaną, lepiej pracujesz pod presją stresu, umiesz się zorganizować to możesz próbować. Jeśli nie radzisz sobie ze stresem, nie umiesz cały czas siedzieć w książkach, musisz dużo odpoczywać pomiędzy uczeniem się różnych rzeczy to raczej bym odradzała. Żaden kierunek obecnie nie gwarantuje Ci zatrudnienia.[/B]
Problem z pokrywającymi się zajęciami zawsze prędzej czy później wychodzi. Ja np. nie mogę uczęszczać na wszystkie wykłady i muszę to potem nadrobić we własnym zakresie. A najtrudniej jest w sesji kiedy mam masę kolokwiów zaliczeniowych, projektów itp. na obu kierunkach. Ale jak człowiek się uprze to jakoś da radę. Pytanie tylko na ile starczy Ci samozaparcia.

Popieram, bardzo trafne spostrzeżenia i uwagi
__________________





ewanka1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-11, 15:41   #9
Cailla
Przyczajenie
 
Avatar Cailla
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 28
Dot.: Dwa zupełnie różne kierunki? - wybór studiów

Filologie polska bym sobie odpuscila,fabryka bezrobotnych.
Zgadzam się z Twoją Mamą,kulturoznawstwo moglabys studiowac w trybie zaocznym np lub wieczorowo i weekendy miec 'wolne'.Caly tyg nauki,weekend odpoczynek,bo przy zaocznych caly tyg roboty.
Moi rodzice mi tez cos takiego zaproponowali.
W moim przypadku ( dziewczyny z Wizas mi pomogly ! ) bedzie to ekonomia (dzienne) i prawo jesli dobrze pojdzie (chodzi o czas itp ) zaocznie.
Cailla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-11, 19:34   #10
Stokrotek90
Wtajemniczenie
 
Avatar Stokrotek90
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 2 303
Dot.: Dwa zupełnie różne kierunki? - wybór studiów

Srokon: Tak, oba dziennie Jeszcze na kulturo robiłam podwójną specjalizację, a i tak dałam radę No ale fakt - sesja lub terminy zaliczeń jak się naraz na głowę zrzucą nie pozwalają spokojnie zasnąć Tak, czy inaczej - wszystko jest kwestią organizacji czasu. Co semestr układając plan żartowałam, że gram w mój prywatny tetris - nie było łatwo, zajęcia czasem się pokrywały, więc odrabiałam je np. na konsultacjach lub musiałam pisać dodatkowe prace. Co do kulturo - mimo że nie jest to "ciężki" kierunek, to pamiętaj o przedmiotach, takich jak historia sztuki, czy historia kultury, gdzie jest dość sporo do wyuczenia się oraz o tym, że na kulturo się sporo czyta
__________________
Stokrotek90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-11, 20:10   #11
neia
Zadomowienie
 
Avatar neia
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 496
Dot.: Dwa zupełnie różne kierunki? - wybór studiów

Cytat:
Napisane przez ewanka1989 Pokaż wiadomość
Ja studiowałam dwa kierunki dziennie na dwóch różnych uczelniach i dałam radę. W dodatku obie uczelnie były spory kawałek od siebie. Dojazd zajmował mi około 30 minut. Ale nie zaczynałabym ich na jednym roku. Ja drugi kierunek zaczęłam dopiero na trzecim roku. [...] Na drugi kierunek poszłam z pasji. Ale pierwszy rok w którym studiowałam oba kierunki był... kiepski. Byłam ciągle zmęczona, na uczelni siedziałam często od 8 do 20, z bardzo małymi przerwami (głównie na dojazd). I nie miałam wtedy w ogóle czasu na zycie prywatne. Później na kolejnych latach było już łatwiej, jakoś to wszystko odpowiednio zorganizowałam, dograłam plany. Da się ale nie jest łatwo, trzeba mieć dużo samozaparcia i dyscypliny. W sesji miałam po 10 egzaminów, wiele kolokwiów. Trzeba sobie załatwić Indywidualny Tok Studiów (lub Plan Studiów- różne uczelnie różnie to nazywają). Nie żałuję, że skończyłam oba kierunki Na drugi poszłam wyłącznie z pasji - nie ma po nim pracy
Ha, zupełnie jakbym o sobie czytała. Pierwszy rok był po prostu koszmarny! Uczelnie niby mam w sąsiednich dzielnicach, ale to i tak 40-60 minut z dwiema przesiadkami. W dodatku na jednej uczelni nie ma czegoś takiego jak ITS, a na drugiej i tak nie daje on możliwości omijania jakichkolwiek zajęć czy zaliczania nieobecności na konsultacjach. Wychodziłam codziennie z domu o 7, wracałam o 22, przerwy tylko na dojazd, a potem jeszcze nauka. Pewnie na palcach obu rąk mogłabym policzyć dni kiedy mogłam pospać w nocy więcej niż 5 godzin. Jak dożyłam do czerwca, to myślałam że palnę sobie w łeb ze zmęczenia. Potem miałam już na szczęście bardziej przyjazne plany zajęć.

Także autorko, broń boże nie zaczynaj dwóch kierunków od pierwszego roku! Chyba, że bardzo chcesz, żeby Cię od razu wywalili z obu albo nie zależy Ci na własnym zdrowiu....
neia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-05-11, 21:21   #12
Srokon
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 6
Dot.: Dwa zupełnie różne kierunki? - wybór studiów

Na początek - dziękuję wszystkim za wypowiedzi i opnie. Nie spodziewałam się aż takiego odzewu.

Wszystkie jak jeden mąż odradzacie mi dwa kierunki na pierwszym roku. Nie mogę się nie zgodzić, że na początku rzeczywiście może wystąpić przeciążenie.
Tylko patrząc po programie studiów politechniki - to pierwszy rok jest łatwiejszy i luźniejszy niż drugi. Pierwsze dwa semestry to po 360 godzin zajęć. Semestry 3 i 4 to już ponad 400 godzin i to cięższych przedmiotów, i egzaminów, brak tam takich zapychaczy jak podstawy socjologii czy tworzenie baz danych. Tym bardziej, że w naszym liceum program obejmował analizę matematyczną, a podczas przygotowań do olimpiady fizycznej musieliśmy obowiązkowo zaznajomić się z rachunkiem całkowym. Przez dwa lata na kółku przerobiliśmy też Resnicka i Oreara, co w sumie wyczerpuje literaturę wymaganą na przedmiocie dumnie nazwanym ,,fizyka I" i ,,fizyka II". :P
Wiem, że poziom licealny to nadal nie poziom uczelni wyższych, ale chyba łatwiej będzie mi się wziąć za bary z analizą niż z oprogramowaniem systemów mikroprocesorowych. Drugi rok prezentuje się bardziej wymagająco niż pierwszy. Za to studia na uniwerku wydają się mieć tendencję do obniżania liczby godzin wraz z upływem czasu. Niestety, nie mogę znaleźć rozpiski przedmiotów i liczby godzin na UŁ, żeby zweryfikować swoje informacje.
Możecie mnie ostatecznie wyprowadzić z błędu, ale chyba łatwiej wkręcić się w drugi kierunek przy 360 godzinach w planie, a nie 435. : D

Przepraszam, że nie odpowiadam indywidualnie, ale musiałabym się kilka razy powtórzyć. Za to wiedzcie, że bardzo mnie zmotywowałyście tym, że się da. I wszystkim jeszcze studiującym życzę, żeby te dwa kierunki nie ciążyły za bardzo.

Cytat:
CO do studiowania prawa to zależy z jakich pobudek chcesz na nie iść (co konkretnie oznacza to że jest on wymarzony - widzisz się w zawodzie adwokata, radcy, sędziego, etc? interesujesz się prawem? ciekawi Cię to? miałabyś pomysł co po prawie?) Ja najczęściej odradzam jednak prawo A wiem to z własnego doświadczenia. Jest ciężko obecnie na rynku usług prawniczych. Za kilka lat będzie jeszcze gorzej.
Ostatnio usłyszałam tyle złych opinii o pracy po prawie, że może dobrze zrobiłam zawalając matury.
Nie mam nic przeciwko ciężkiej pracy przez najbliższe kilka lat, ale kiedy usłyszałam o wyzysku w korporacjach i głodowych pensjach w małych kancelariach...
Od zawsze myślałam o sobie i prawie karnym. Ale wiadomo, że od pierwszego roku do zostania prokuratorem to naprawdę długa i wyboista droga, a w życiu może się różnie ułożyć przez ten czas. Plus trzeba jeszcze mieć dużą odporność na stres, a niestety, moje miękkie umiejętności są jakie są. ^^
Cytat:
Zgadzam się z Twoją Mamą,kulturoznawstwo moglabys studiowac w trybie zaocznym np lub wieczorowo i weekendy miec 'wolne'.Caly tyg nauki,weekend odpoczynek,bo przy zaocznych caly tyg roboty.
Moi rodzice mi tez cos takiego zaproponowali.
W moim przypadku ( dziewczyny z Wizas mi pomogly ! ) bedzie to ekonomia (dzienne) i prawo jesli dobrze pojdzie (chodzi o czas itp ) zaocznie.
Zaoczne niestety odpadają - w weekendy jestem potrzebna w domu. No i robotem też nie jestem, przynajmniej w niedzielę trzeba przespać te siedem godzin. :P Za to wieczorowego kulturoznawstwa w moim mieście chyba nie uświadczę.
Życzę powodzenia z prawem. Wybrałaś dwa absorbujące kierunki.
Cytat:
Co do kulturo - mimo że nie jest to "ciężki" kierunek, to pamiętaj o przedmiotach, takich jak historia sztuki, czy historia kultury, gdzie jest dość sporo do wyuczenia się oraz o tym, że na kulturo się sporo czyta
Jak dla mnie już brzmi super!
Srokon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-11, 22:51   #13
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Dwa zupełnie różne kierunki? - wybór studiów

Może jestem mało ambitna, ale dla mnie na zdrowie by Ci wyszło, jakbyś się przyłożyła do jednego, konkretnego kierunku (np. tego technicznego), a w wolnym czasie czytała sobie rzeczy z interesujących Cię dziedzin, choćby tej historii sztuki czy literatury. Co Ci po dyplomie z kulturoznawstwa, jak będziesz miała dyplom konkretnego kierunku. A przykładając się do niego, robiąc np. projekty nie na odwal się, szukając staży czy pracy mającej związek z przyszłym zawodem, masz większą szansę, że w przyszłości będziesz dobrze zarabiać i mieć czas i pieniądze na rozwijanie pasji.

Jakby te dwie dziedziny się jeszcze zazębiały - okej. Ale w przypadku np. budowy maszyn i filozofii śmiem twierdzić, że drugi kierunek jest typowo hobbystyczny, a warto pamiętać, że studia nawet z bardzo interesującej nas dziedziny interesujące być nie muszą. Ciekawie się czyta książki o historii sztuki, historii powszechnej, etnografii - sama to bardzo lubię. Ale jakbym miała się uczyć, jaka była metoda wyrobu cegieł w XI i XII wieku, albo na jakim dokładnie rodzaju deski powstał jaki obraz... Może są fascynaci, których takie rzeczy interesują, znam osoby, które były laureatami olimpiady historycznej i na studiach historycznych generalnie umierały z nudów i poczucia bezsensowności uczenia się.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-14, 15:41   #14
_frezja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 3
Dot.: Dwa zupełnie różne kierunki? - wybór studiów

Gdy człowiek ma więcej na głowie, np. studiuje dwa kierunki jednocześnie to łatwiej się organizuje, bo wie, że musi, bo inaczej wszystko zacznie się walić. Często jest tak, że jakieś projekty odkłada się na później, bo nie wiadomo jak się za nie zabrać. Ja studiując też czasem odkładałam coś "na potem", ale wszystko się zmieniło gdy zaczęłam drugi, też zupełnie różny kierunek. Do dziś nie wiem jak mi się to udało, ale wszystko robiłam w pierwszych terminach. A i dodatkowo właśnie gdy nastawiłam się, że życie osobiste schodzi na dalszy plan, bo muszę ogarnąć dwa kierunki, wtedy właśnie poznałam mojego męża.
_frezja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-14 16:41:39


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:24.