Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;) cz.8

[marcelina_xd7]

Hej, biorę tabletki łącznie 7 lat, ponad pół roku temu rozstałam się ze swoim partnerem. Przez parę miesięcy zdarzało mi się barć tabletki w cały świat, tu zapomniałam jednej, tu dwóch, ale w tym czasie nie uprawiałam seksu.

W kwietniu poznałam swojego obecnego chłopaka, w maju brałam w pierwszych dwóch trzech tygodniach antybiotyk amotaks, bo miałam anginę. Wtedy też miałam krwawienie z odstawienia.

Od kwietnia biorę tabletki jak trzeba, byłam u ginekologa 14 kwietnia i przy USG potwierdził że nie ma owulacji wszystko jest uśpione.

Po skończeniu antybiotyku, i odczekaniu do samego końca opakowania to było około 3 tygodnie uprawiałam seks z zabezpieczeniem (gumka), miałam na przełomie maja i czerwca krwawienie z odstawienia. Od kolejnego opakowania zrezygnowaliśmy z gumek i teraz uprawiamy seks bez zabezpieczenia tylko z moją antykoncepcją. Tu oczywiście pojawiają się moje dziwne myśli że może jestem w ciąży. Krwawienie występuje co miesiąc, tabletki biorę już od regularnie i co do minuty, ale mam z tyłu głowy że może coś poszło nie tak przez to że nie brałam ich jak powinnam i może jestem w ciąży. Wiem że krwawienie powinno mnie uspokoić, ale jakoś natrętne myśli się pojawiają 🙈. Często mój obecny chłopak kończy we mnie i nie przeszkadza mi to, ale i tak później stresuję się czy na pewno nie będzie z tego bobasa 🙈.

[Aaneczkaa86]

Napisane przez marcelina_xd7

Hej, biorę tabletki łącznie 7 lat, ponad pół roku temu rozstałam się ze swoim partnerem. Przez parę miesięcy zdarzało mi się barć tabletki w cały świat, tu zapomniałam jednej, tu dwóch, ale w tym czasie nie uprawiałam seksu.

W kwietniu poznałam swojego obecnego chłopaka, w maju brałam w pierwszych dwóch trzech tygodniach antybiotyk amotaks, bo miałam anginę. Wtedy też miałam krwawienie z odstawienia.

Od kwietnia biorę tabletki jak trzeba, byłam u ginekologa 14 kwietnia i przy USG potwierdził że nie ma owulacji wszystko jest uśpione.

Po skończeniu antybiotyku, i odczekaniu do samego końca opakowania to było około 3 tygodnie uprawiałam seks z zabezpieczeniem (gumka), miałam na przełomie maja i czerwca krwawienie z odstawienia. Od kolejnego opakowania zrezygnowaliśmy z gumek i teraz uprawiamy seks bez zabezpieczenia tylko z moją antykoncepcją. Tu oczywiście pojawiają się moje dziwne myśli że może jestem w ciąży. Krwawienie występuje co miesiąc, tabletki biorę już od regularnie i co do minuty, ale mam z tyłu głowy że może coś poszło nie tak przez to że nie brałam ich jak powinnam i może jestem w ciąży. Wiem że krwawienie powinno mnie uspokoić, ale jakoś natrętne myśli się pojawiają . Często mój obecny chłopak kończy we mnie i nie przeszkadza mi to, ale i tak później stresuję się czy na pewno nie będzie z tego bobasa .

Nie masz co się martwić. Tabletki są naprawdę skutecznym sposobem zapobiegania ciąży, oczywiście przy prawidłowym stosowaniu. Sama piszesz, że teraz bierzesz tabletki regularnie. Ginekolog też Ci potwierdził, że wszystko jest Oki.

Wysłane z mojego SM-A336B przy użyciu Tapatalka

[Fiolek0000]

Czesc. Od 3 lat stosuje krążki antykoncepcyjne. W tym miesiącu mam skąpe krwawienie z odstawienia, nie mam dolegliwości bólowych gdzie normalnie skręcam się z bólu. Krążki stosowane prawidłowo. Oczywiście schizuje, bo przytrafiło mi się to pierwszy raz…

[Missdarkness23]

Hej,

Czy stosunki odbyte w 3 tygodniu tabletek są zabezpieczone jeśli po przerwie planuje nie brać już dalej kolejnego opakowania? Bo te z przerwy będą niezabezpieczone?

[Lala1996]

Dzień dobry dziewczęta

powracam do wątku po dłuższej przerwie, jako szczęśliwa ,,pacjentka" na pigułkach w końcu do nich wróciłam po 10 miesiącach, niezmiernie się cieszę żegnaj PMS, żegnaj trądzik, żegnaj wypadanie włosów i przede wszystkim: żegnaj okresowa loteriado

[rinoa_woman]

Czy jest tutaj ktoś, kto stosuje pigułki i bierze też Letrox? Bierzecie je razem czy z odstępem czasowym? Niedługo zacznę brać moje pierwsze pigułki w życiu i zapomniałam dopytać lekarza czy mogę to łączyć czy lepiej nie. Google nie podaje jednej odpowiedzi, jedni piszą że można, inni że lepiej odczekać. Moje anty to Vibin mini, mam je na razie brać przez 3cykle, bo ostatnio miałam jakieś zawirowania i kompletnie rozstroił mi się organizm, lekarz powiedział, że skoro i tak nie planuję dzieci to jeśli po 3 cyklach będzie ok to mogę kontynuować antykoncepcję. W ulotce jest tylko kwestia łączenia z innymi lekami, nie ma nic o Letroxie. Ktoś coś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aaneczkaa86]

Napisane przez rinoa_woman

Czy jest tutaj ktoś, kto stosuje pigułki i bierze też Letrox? Bierzecie je razem czy z odstępem czasowym? Niedługo zacznę brać moje pierwsze pigułki w życiu i zapomniałam dopytać lekarza czy mogę to łączyć czy lepiej nie. Google nie podaje jednej odpowiedzi, jedni piszą że można, inni że lepiej odczekać. Moje anty to Vibin mini, mam je na razie brać przez 3cykle, bo ostatnio miałam jakieś zawirowania i kompletnie rozstroił mi się organizm, lekarz powiedział, że skoro i tak nie planuję dzieci to jeśli po 3 cyklach będzie ok to mogę kontynuować antykoncepcję. W ulotce jest tylko kwestia łączenia z innymi lekami, nie ma nic o Letroxie. Ktoś coś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie stosuje letrox, moja mama bierze to przy tarczycy. Masz do czynienia z hormonem i chcesz brac inne hormony. Sama stosuje Vibin i jeśli mam brać jakieś tabletki to lepiej zachować odstęp czasowy. Letrox musisz brać rano więc Vibin bierz wieczorem. Zapytaj się endokrynologa o Vibin i Letrox.

Wysłane z mojego SM-A336B przy użyciu Tapatalka

[rinoa_woman]

Napisane przez Aaneczkaa86

Nie stosuje letrox, moja mama bierze to przy tarczycy. Masz do czynienia z hormonem i chcesz brac inne hormony. Sama stosuje Vibin i jeśli mam brać jakieś tabletki to lepiej zachować odstęp czasowy. Letrox musisz brać rano więc Vibin bierz wieczorem. Zapytaj się endokrynologa o Vibin i Letrox.

Wysłane z mojego SM-A336B przy użyciu Tapatalka

To nie jest tak, że "chcę", a muszę brać. Mam niedoczynność tarczycy. Poza tym pytałam osób, które biorą i leki na tarczycę i pigułki, skoro Ty nie bierzesz, to raczej Twoja wypowiedz niczego nie wnosi, bo wiesz tyle co ja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aaneczkaa86]

Napisane przez rinoa_woman

To nie jest tak, że "chcę", a muszę brać. Mam niedoczynność tarczycy. Poza tym pytałam osób, które biorą i leki na tarczycę i pigułki, skoro Ty nie bierzesz, to raczej Twoja wypowiedz niczego nie wnosi, bo wiesz tyle co ja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moim zdaniem lepiej branie różnych hormonów skonsultować z endokrynologiem i lepiej zastosować między nimi odstęp ale rób jak uważasz
Przeczytaj sobie ulotkę jaką masz w letroxie. Masz tam napisane, że antykoncepcja będzie wpływać na tabletki. Estrogen osłabia działanie twoich tabletek.

Wysłane z mojego SM-A336B przy użyciu Tapatalka

[Lala1996]

Napisane przez rinoa_woman

Czy jest tutaj ktoś, kto stosuje pigułki i bierze też Letrox? Bierzecie je razem czy z odstępem czasowym? Niedługo zacznę brać moje pierwsze pigułki w życiu i zapomniałam dopytać lekarza czy mogę to łączyć czy lepiej nie. Google nie podaje jednej odpowiedzi, jedni piszą że można, inni że lepiej odczekać. Moje anty to Vibin mini, mam je na razie brać przez 3cykle, bo ostatnio miałam jakieś zawirowania i kompletnie rozstroił mi się organizm, lekarz powiedział, że skoro i tak nie planuję dzieci to jeśli po 3 cyklach będzie ok to mogę kontynuować antykoncepcję. W ulotce jest tylko kwestia łączenia z innymi lekami, nie ma nic o Letroxie. Ktoś coś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam niedoczynność tarczycy i od wielu lat chyba 5- 6 biorę Euthyrox (Letrox też brałam) i tarczyce biorę od razu jak wstanę, a pigułki zazwyczaj biorę o 12, bo tak mi najwygodniej, robiłam też tak wiele lat i nigdy nic sie nie stało badania też ok.

[Ciri32]

Hejka mam takie pytanie, jestem przeziębiona biorę tabletki Maxim, biorę wszystkie regularnie jestem w końcówce drugiego tygodnia. W czwartek wzięłam tabletkę 19: 30 następnego dnia tj piątek kupiłam w aptece saszetki na przeziębienie, geloprosed z paracetamolem taki mają skład: paracetamol 1000 mg i chlorowodorek fenylefryny 12,2 mg. Pozostałe składniki: kwas askorbinowy, ksylitol, etyloceluloza, węglan sodu, kwas winowy, cytrynian magnezu, aspartam, stearynian magnezu i aromat czarnej porzeczki. Nie wiem ile ma witaminy c ale cała sazetka ma 1.6 g więc odliczając inne składniki nie może jej być więcej niż 400. Wzięłam jedna saszetkę w piątek około 10 rano i mniej więcej w tym czasie odbyłam też stosunek, bez prezerwatywy ale też bez końca w środku, następnie drugą saszetkę wzięłam około 16 a anty jak zwykle o 19:30, dzisiaj tj sobota wzięłam tylko jedna tą saszetkę około 11 i więcej już nie bo czytałam żeby nie przekraczać 3g paracetamolu na dzień. Tabletke anty dzisij wzielam i stalej porze.Żadnych innych leków nie brałam itd. Teraz moje pytanie czy nie zaszła jakaś interakcja ? Nie przekroczylam żadnej dawki, w ulotce też nie pisze nic o interakcji tego leku z anty, tylko środkach ostrożności o lekach które też się rozkładają w wątrobie i to mnie zmartwiło, to nie jest żaden antybiotyk zwykle saszetki bez recepty. Naczytałam się w internecie i teraz wariuje czy to możliwe że po tych dwóch saszetkach w piątek organizm pomyślał że nie wzięłam tabletki i odblokował owulacje czy coś? I martwię się tym stosunkiem mimo że był beż finału co o tym myślicie?

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

A raczej tak było napisane o tej wątrobie " - jednoczesnego leczenia się lekami, które wpływają na funkcjonowanie wątroby," I teraz sama nie wiem... niby nic nie przekroczyłam itd ale nie panikuje ze może tabletka z czwartku albo z piątku przez to źle zadziała

[Aaneczkaa86]

Ciri znowu zaczynasz panikować. Przecież sama już sprawdziłaś, że nie ma żadnej interakcji. Nie przekroczyłaś paracetamolu. To nie jest antybiotyk, który mógłby wpływać na tabletki. Nie napisałaś nic co wpływałoby na wchłanianie tabletek czy mogło obniżać ich skuteczność.

Wysłane z mojego SM-A336B przy użyciu Tapatalka

[enterprisecat]

Powtrzymajcie moje paranoiczne myślenie zanim się rozwinie - nie dostałam krwawienia z odstawienia. Teoretycznie jeszcze mogę, ale jestem już dwa dni po standardowym terminie, a brak nawet najlżejszego plamienia. Wszystkie tabletki brane w terminie, brak sytuacji ryzykownych, za to od prawie 3 tygodni żyję w bardzo silnym stresie. Myślicie, że może mieć to tak duży wpływ? Ogólnie często się czymś stresuję, ale tym razem faktycznie jest to o wiele wyższy poziom...

[Lala1996]

Napisane przez enterprisecat

Powtrzymajcie moje paranoiczne myślenie zanim się rozwinie - nie dostałam krwawienia z odstawienia. Teoretycznie jeszcze mogę, ale jestem już dwa dni po standardowym terminie, a brak nawet najlżejszego plamienia. Wszystkie tabletki brane w terminie, brak sytuacji ryzykownych, za to od prawie 3 tygodni żyję w bardzo silnym stresie. Myślicie, że może mieć to tak duży wpływ? Ogólnie często się czymś stresuję, ale tym razem faktycznie jest to o wiele wyższy poziom...

Dwa dni po standardowym terminie - czy w ogóle już po tabletkach placebo ? Przecież nawet ostatniego dnia przerwy możesz dostać krwawienia

O ile się nie mylę, to nawet w ulotce jest wymienione, że krwawienie z odst. może nawet się nie pojawić

Jak świrujesz to zrób test. Nie wiem czy stres jest czynnikiem przy stosowaniu pigsów - przy naturalnym cyklu owszem, sama się o tym niedawno przekonałam w sierpniu...

głowa do góry

[Sok_z_buki]

Napisane przez enterprisecat

Powtrzymajcie moje paranoiczne myślenie zanim się rozwinie - nie dostałam krwawienia z odstawienia. Teoretycznie jeszcze mogę, ale jestem już dwa dni po standardowym terminie, a brak nawet najlżejszego plamienia. Wszystkie tabletki brane w terminie, brak sytuacji ryzykownych, za to od prawie 3 tygodni żyję w bardzo silnym stresie. Myślicie, że może mieć to tak duży wpływ? Ogólnie często się czymś stresuję, ale tym razem faktycznie jest to o wiele wyższy poziom...

Ale czujesz jakieś jeszcze inne objawy, czy coś? najlepszym sposobem na spokój jest zrobienie testu. Wiem, że stres i obawa, ale jednak no.. Jak mus to mus. Jeżeli jest co najmniej 2 tyg od stosunku to you go girl. Stres dużo robi złego, ale nakręcanie się teraz jeszcze więcej ci go przysparza.

[JeszczeObca]

Hej dziewczyny.

Zastanawiam się czy piwo obniża skuteczność tabletek.

W piątek po wypiciu jednego piwa wzięłam tabletkę około 2 godziny później niż zwykle. Następnie po około 30 minutach zaczęłam pić kolejne piwo. Nie miałam biegunki i wymiotów. Tej nocy doszło do stosunku. Zabezpieczaliśmy się jeszcze dodatkowo prezerwatywą, bo boję się zajść w ciążę. Niestety, prezerwatywa zsunęła się, zapewne nie była dobrze założona.

Na początku aż tak się tym nie przejmowałam, bo inne tabletki anty brałam punktualnie, nie byłam chora, nie brałam innych leków, ale później naczytałam się różnych sprzecznych rzeczy w internecie na temat piwa i zaczęłam panikować.

Dodatkowo, od kilku dnj czuję ból w jajniku, podczas brania tabletek jeszcze nigdy tak nie miałam.

Przez ten ból zaczęłam sobie wkręcać, że to owulacja, bo tabletki nie zadziałały...

[Aaneczkaa86]

Napisane przez JeszczeObca

Hej dziewczyny.

Zastanawiam się czy piwo obniża skuteczność tabletek.

W piątek po wypiciu jednego piwa wzięłam tabletkę około 2 godziny później niż zwykle. Następnie po około 30 minutach zaczęłam pić kolejne piwo. Nie miałam biegunki i wymiotów. Tej nocy doszło do stosunku. Zabezpieczaliśmy się jeszcze dodatkowo prezerwatywą, bo boję się zajść w ciążę. Niestety, prezerwatywa zsunęła się, zapewne nie była dobrze założona.

Na początku aż tak się tym nie przejmowałam, bo inne tabletki anty brałam punktualnie, nie byłam chora, nie brałam innych leków, ale później naczytałam się różnych sprzecznych rzeczy w internecie na temat piwa i zaczęłam panikować.

Dodatkowo, od kilku dnj czuję ból w jajniku, podczas brania tabletek jeszcze nigdy tak nie miałam.

Przez ten ból zaczęłam sobie wkręcać, że to owulacja, bo tabletki nie zadziałały...

Piwo nie obniża działania tabletek. Z alkoholem pod tym względem trzeba uważać, że jak się za dużo wypije mogą pojawić się wymioty.

Wysłane z mojego SM-A336B przy użyciu Tapatalka

[Sok_z_buki]

Może nie tabletki, a plaster, ale zaczynam się lekko martwić. Od miesiąca jestem w silnym stresie. Od około tygodnia mam brązowawe krwawienie pomimo posiadania plastra. Czy to jest możliwe by cos takiego się zadziałało? Dodam, ze plastry Evra używam już około roku.

[Steja]

Mam na zbyciu dwa opakowania tabletek Lesiplus. Proszę o kontakt na priv. agnieszkadziwisz@wp.pl

[Ciri32]

Hej mam pytanie bo sama nie wiem, czy maść z antybiotykiem wpływa na tabletki ? Na początku blistra stosowałam maść diprogenta na egzemę na dloni, zmiana około 4/5 cm maść stosowałam 10 dni rano i wieczorem nie wiem czy to długo czy krótko... nie wiem czy to mogło jakoś wpłynąć na antykoncepcje ? Jestem teraz w końcówce tabletek i zaczęły mnie nachodzić takie dziwne myśli niby na internecie piszą że maść stosowana miejscowo nie ma wpływu ale ja już trochę swiruje ze może mi ona w dużej ilości przeniknęła co o tym myśleć?

---------- Dopisano o 01:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:44 ----------

Aa na ulotce maści nie pisze nic o o

Interakcjach z innymi lekami a ja stosowałam cienką warstwę na skórę

[Aaneczkaa86]

Napisane przez Ciri32

Hej mam pytanie bo sama nie wiem, czy maść z antybiotykiem wpływa na tabletki ? Na początku blistra stosowałam maść diprogenta na egzemę na dloni, zmiana około 4/5 cm maść stosowałam 10 dni rano i wieczorem nie wiem czy to długo czy krótko... nie wiem czy to mogło jakoś wpłynąć na antykoncepcje ? Jestem teraz w końcówce tabletek i zaczęły mnie nachodzić takie dziwne myśli niby na internecie piszą że maść stosowana miejscowo nie ma wpływu ale ja już trochę swiruje ze może mi ona w dużej ilości przeniknęła co o tym myśleć?

---------- Dopisano o 01:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:44 ----------

Aa na ulotce maści nie pisze nic o o

Interakcjach z innymi lekami a ja stosowałam cienką warstwę na skórę

Maść Diprogenta nie wpływa na antykoncepcję

Wysłane z mojego SM-A336B przy użyciu Tapatalka

[Ciri32]

Bo zaczęły nachodzić mnie takie myśli ponieważ tydzień temu miałam silny ból żołądka prawdopodnie od kawy nie wymiotowałam ani nie miałam biegunki i teraz zaczęłam się zastawiać i sprawdzać czy tabletka się przyjęła jeśli miałam taki problem, czytałam że tabletka wchłania się dalej niż w żołądku, w ten dzień brałam też tabletkę verdin complexx przed tabletka anty około może godzinę mniej więcej ale czytałam że ona nie wpływa na antykoncepcję ból żołądka męczył mnie cały dzień ale nie było biegunki ani wymiotów, żadnych leków oprócz ibuprofenu w ciągu cyklu nie brałam nie wymiotowałam nie było biegunki, parę razy luźny stolec ale to raz na dzień nadal nie biegunka tabletki wzięte na czas wszystkie popijane tylko woda, nie wiem co mnie tak wzięło że teraz analizuje cały cykl i mam obawy ze coś nie zadziało

[Ciri32]

Hej, mam pytanie biorę od wczoraj wieczoru antybiotyk w ulotce nie pisze nic o interakcjach ale wiem że raczej wszystkie antybiotyki wpływają na antykoncepcję, biorę też tabletki antyalergiczne od wtorku, ostatni stosunek beż końca w środku, i mam pytanie czy te tabletki antyalergiczne i ten antybiotyk wpływają na stosunek z niedzieli, tabletki brane cały czas beż opóźnienia

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Ostatni stosunek był w niedzielę, ale niepełny a i wczoraj po wzięciu antybiotyku godzinę po wzięłam tabletkę anty a dzisiaj czytałam że powinno być 4 godziny odstępy, czy tabletka mogła się nie wchłonąć odblokować owulacje a plemniki z niedzieli jeśli jakiekolwiek byłyby ponieważ był to stosunek beż końca w środku mogły dotrwać do wczoraj i coś mogło się zadziać?

[linn1]

Hejka, potrzebuję poklepania po plecach, bo schizuję max. Biorę belarę od 3 lat. Nigdy nie zapomniałam żadnej tabletki. No właśnie XD już nie nigdy. Opakowanie zaczęłam 21 listopada. W tą niedzielę czyli przy teoretycznie 20 tabletce zorientowałam się, że w opakowaniu nie zostały 2 tabletki tylko 3, więc jednej kiedyś nie wzięłam. Najgorsze, że nie wiem kiedy. Wydaje mi się, że musiało to być w 3 tygodniu, bo sesja i dużo na głowie, ale pewności nie mam. Wtedy w niedzielę przyjęłam dwie na raz. Jedyny stosunek w tym cyklu był przy 4 tabletce i to w prezerwatywie, ze względu na małą infekcję.

Czytałam, na ginekologika.pl, że pominięcie jednej tabletki nawet jeśli nie weźmie się jej wcale nie spowoduje zmniejszenia skuteczności, a nawet nie potrzebne jest dodatkowe zabezpieczenie. Ale i tak stres jest. Proszę mnie uspokoić, jeśli mam rację i szansa na ciążę jest bliska zeru w tym przypadku. Dzięki

[Aaneczkaa86]

Napisane przez linn1

Hejka, potrzebuję poklepania po plecach, bo schizuję max. Biorę belarę od 3 lat. Nigdy nie zapomniałam żadnej tabletki. No właśnie XD już nie nigdy. Opakowanie zaczęłam 21 listopada. W tą niedzielę czyli przy teoretycznie 20 tabletce zorientowałam się, że w opakowaniu nie zostały 2 tabletki tylko 3, więc jednej kiedyś nie wzięłam. Najgorsze, że nie wiem kiedy. Wydaje mi się, że musiało to być w 3 tygodniu, bo sesja i dużo na głowie, ale pewności nie mam. Wtedy w niedzielę przyjęłam dwie na raz. Jedyny stosunek w tym cyklu był przy 4 tabletce i to w prezerwatywie, ze względu na małą infekcję.



Czytałam, na ginekologika.pl, że pominięcie jednej tabletki nawet jeśli nie weźmie się jej wcale nie spowoduje zmniejszenia skuteczności, a nawet nie potrzebne jest dodatkowe zabezpieczenie. Ale i tak stres jest. Proszę mnie uspokoić, jeśli mam rację i szansa na ciążę jest bliska zeru w tym przypadku. Dzięki

To nie tak że jak pominiesz tylko jedną tabletkę to nie ma ryzyka ciąży. Żaden lekarz ani farmaceuta nic takiego nie napisze.
Tu bardziej chodzi o to że pominięcie tabletki w określonym tygodniu bywa mniej ryzykowne niż w innym. Najbardziej ryzykowne jest w 1 i 3 tygodniu brania tabletek. Z uwagi na to że jesteśmy po przerwie albo przed przerwą. W 2 tygodniu ryzyko jest najmniejsze.
Jak wiadomo której tabletki się nie wzięło najlepiej postępować wg schematu podanego w ulotce. Dla tabletek dwuskładnikowych schemat jest zwykle taki sam. Jeśli to była tabletka z 3 tygodnia albo się od razu robi przerwę albo zaczynasz kolejne opakowanie beż przerwy lub tabletek placebo.
W twoim przypadku miałaś tylko jeden stosunek w cyklu I to dodatkowo zabezpieczony więc ja bym się o ciążę nie martwiła. Natomiast dla własnego spokoju jeśli zrobiłaś przerwę na krwawienie to ja bym się wstrzymała z niezabezpieczony stosunkiem do 2 tygodnia opakowania.

Wysłane z mojego SM-A336B przy użyciu Tapatalka

[linn1]

Napisane przez Aaneczkaa86

To nie tak że jak pominiesz tylko jedną tabletkę to nie ma ryzyka ciąży. Żaden lekarz ani farmaceuta nic takiego nie napisze.
Tu bardziej chodzi o to że pominięcie tabletki w określonym tygodniu bywa mniej ryzykowne niż w innym. Najbardziej ryzykowne jest w 1 i 3 tygodniu brania tabletek. Z uwagi na to że jesteśmy po przerwie albo przed przerwą. W 2 tygodniu ryzyko jest najmniejsze.
Jak wiadomo której tabletki się nie wzięło najlepiej postępować wg schematu podanego w ulotce. Dla tabletek dwuskładnikowych schemat jest zwykle taki sam. Jeśli to była tabletka z 3 tygodnia albo się od razu robi przerwę albo zaczynasz kolejne opakowanie beż przerwy lub tabletek placebo.
W twoim przypadku miałaś tylko jeden stosunek w cyklu I to dodatkowo zabezpieczony więc ja bym się o ciążę nie martwiła. Natomiast dla własnego spokoju jeśli zrobiłaś przerwę na krwawienie to ja bym się wstrzymała z niezabezpieczony stosunkiem do 2 tygodnia opakowania.

Wysłane z mojego SM-A336B przy użyciu Tapatalka

Dziękuję bardzo za odpowiedź. Ten artykuł, o którym mówiłam pisał właśnie ginekolog. Tutaj zostawię link: https://ginekologika.pl/2021/03/14/a...tis-curabitur/
Oczywiście planuję wstrzymać się do wzięcia kolejnych 7 tabletek, dodatkowo ze względu na okoliczności związku na odległość, także tutaj akurat wyszło czasowo wszystko dobrze. Czekam na krwawienie, oby jutro, tak jak zazwyczaj. Dziękuję bardzo za uspokojenie mnie i takie poklepanie po pleckach, że ryzyko jest bardzo małe i nie ma powodów do zmartwień w tym przypadku. Pozdrawiam

[Aaneczkaa86]

Napisane przez linn1

Dziękuję bardzo za odpowiedź. Ten artykuł, o którym mówiłam pisał właśnie ginekolog. Tutaj zostawię link: https://ginekologika.pl/2021/03/14/a...tis-curabitur/
Oczywiście planuję wstrzymać się do wzięcia kolejnych 7 tabletek, dodatkowo ze względu na okoliczności związku na odległość, także tutaj akurat wyszło czasowo wszystko dobrze. Czekam na krwawienie, oby jutro, tak jak zazwyczaj. Dziękuję bardzo za uspokojenie mnie i takie poklepanie po pleckach, że ryzyko jest bardzo małe i nie ma powodów do zmartwień w tym przypadku. Pozdrawiam

Nie ma problemu. Nie masz żadnych powodów do zmartwień.

Rany. Przeczytałam ten artykuł. Jakoś trudno mi uwierzyć że osoba która się pod tym podpisała to lekarz. Zwłaszcza taki podpis. DR_STRUS
Jeśli on pominięci tabletki gdzie nie dostarczamy substancji czynnej uważa za mniejsze ryzyko ciąży niż wymioty czy biegunka gdzie substancja czynna zostal przyjeta i tutaj chodzi kiedy te problemy zoladkowe wystepuja, To już chyba świadczy o wiedzy tej osoby.
Te odpowiedzi poniżej też ciekawe kwiatki zawierają. Uśmiałam się jak to czytałam.
Najlepsza zawsze jest ulotka. Tam zawsze znajdziemy najbardziej wiarygodne informacje


Wysłane z mojego SM-A336B przy użyciu Tapatalka

[linn1]

Napisane przez Aaneczkaa86

Nie ma problemu. Nie masz żadnych powodów do zmartwień.

Rany. Przeczytałam ten artykuł. Jakoś trudno mi uwierzyć że osoba która się pod tym podpisała to lekarz. Zwłaszcza taki podpis. DR_STRUS
Jeśli on pominięci tabletki gdzie nie dostarczamy substancji czynnej uważa za mniejsze ryzyko ciąży niż wymioty czy biegunka gdzie substancja czynna zostal przyjeta i tutaj chodzi kiedy te problemy zoladkowe wystepuja, To już chyba świadczy o wiedzy tej osoby.
Te odpowiedzi poniżej też ciekawe kwiatki zawierają. Uśmiałam się jak to czytałam.
Najlepsza zawsze jest ulotka. Tam zawsze znajdziemy najbardziej wiarygodne informacje


Wysłane z mojego SM-A336B przy użyciu Tapatalka

Jak widać internet jak papier wszystko przyjmie..
Na szczęście krwawienie dzisiaj się zaczęło także ekstra, dziękuję jeszcze raz za wsparcie, bardzo mi pomogłaś