Życie na kredycie - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2022-01-03, 18:39   #31
ukladlimbiczny
miss twin peaks
 
Avatar ukladlimbiczny
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 350
Dot.: Życie na kredycie

Cytat:
Napisane przez drazetkaa Pokaż wiadomość
Po jutrzejszych rewelacjach ta oferta będzie jeszcze gorsza. My się załapaliśmy na niecałe 5, a byłoby mniej, gdyby bank nie zwlekał 3 miesięcy z przedstawieniem oferty...

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka
Te oferty są generalnie gorsze prawie z dnia na dzień. Niecałe 5 to bardzo spoko opcja w tym momencie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ukladlimbiczny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-04, 08:03   #32
meliandra
Zakorzenienie
 
Avatar meliandra
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
Dot.: Życie na kredycie

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89059045]Rozumiem Cię, kredyt w pojedynkę jest dużo bardziej stresujący, ale czasem trzeba wybrać mniejsze zło. Kiedyś może się z kimś zwiążesz i kupicie wspólne mieszkanie, to zawsze będziesz już miała swoją inwestycję. Najważniejsze to nie skąpić na dobre ubezpieczenie żeby w razie w mieć się czym wspomóc.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


No właśnie mam nadzieję, że wybrałam mniejsze zło Ostatecznie mieszkanie można sprzedać albo wynająć chociaż to oczywiście ostateczność, ale zawsze jakieś wyjście.


Cytat:
Napisane przez coffeex Pokaż wiadomość
Podstawy ekonomii, logiczne myślenie.... Witamy w Polsce, tu kredytuje się po ostatnią złotówkę zdolności, przecież jakoś to będzie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Witamy w Polsce, tu ceny nieruchomości już dawno przekroczyły granice absurdu i są nieadekwatne do zarobków przeciętnego Kowalskiego. W Polsce gdzie rynkiem nieruchomości rządzi najem krótkoterminowy, fliperzy i ludzie kupujący mieszkania na inwestycje. Serio myślisz, że ludzie zaciągają kredyty pod korek dla fanu? Oczywiście zgadzam się z tym, że to nie jest rozsądne, ale czasem nie ma wyboru. Nie każdy zarabia kokosy, ma bogatych rodziców albo dostał od kogoś mieszkanie. Jasne, można powiedzieć, że jak kogoś nie stać to niech szuka lepszej pracy. Ale czy to znaczy, że nauczyciel albo kasjerka z Biedronki mają mieszkać pod mostem? Własny kąt to podstawowa potrzeba człowiek na którą w naszym kraju wiele osób nie stać. Jak ktoś nigdy nie musiał wynajmować mieszkania, męczyć się z lokatorami, właścicielami albo nie musiał mieszkać na kupie z rodziną to nie zrozumie dlaczego ludzie robią takie rzeczy.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀
meliandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-04, 09:33   #33
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Życie na kredycie

nikt nie bierze kredytu dla zabawy ale niektórzy to totalnie odlatują. właśnie widziałam pytanie na grupie kredytowej. rodzina 2+2, pracuje tylko jeden rodzic, zarabia 5 tys brutto. i oni chcą kredyt na 500 tys... słabo się robi od samego czytania



my będziemy chcieć kupić mieszkanie w tym półroczu. najchętniej z rynku wtórnego względnie nowe lub po generalnym remoncie. przyznam, że jestem tym wszystkim przerażona, ale chyba nie ma na co czekać
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-04, 09:52   #34
Lottie69
Zakorzenienie
 
Avatar Lottie69
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 13 308
Dot.: Życie na kredycie

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
nikt nie bierze kredytu dla zabawy ale niektórzy to totalnie odlatują. właśnie widziałam pytanie na grupie kredytowej. rodzina 2+2, pracuje tylko jeden rodzic, zarabia 5 tys brutto. i oni chcą kredyt na 500 tys... słabo się robi od samego czytania



my będziemy chcieć kupić mieszkanie w tym półroczu. najchętniej z rynku wtórnego względnie nowe lub po generalnym remoncie. przyznam, że jestem tym wszystkim przerażona, ale chyba nie ma na co czekać
Patrząc na ceny nieruchomości, to mnie to nie dziwi. Ja za mieszkanie deweloperskie będę musiała zapłacić 500tys. A jeszcze trzeba doliczyć obowiązkową piwnice i miejsce parkingowe. A gdzie wykończenie?

Miasto 100tys mieszkańców, żaden Poznań czy Warszawa. Mieszkania są obecnie po prostu strasznie drogie, w ciągu dwóch lat cena za metr się podwoiła. Z drugiej ręki mają podobne ceny, a roboty przy nich dużo, bo remonty były we wczesnych latach 2000.
Jedyne tanie mieszkania są pośrodku niczego, na obrzeżach miasta, gdzie bez auta ani rusz.

My jesteśmy na etapie rozglądania się, bo kończyliśmy odkładać wkład własny, ale już znowu nie wystarczy, bo ceny znowu wzrosły. Płakać mi się chce, bo młodsza nie będę, chciałabym zacząć myśleć o dziecku, ale bez mieszkania na swoim też lipa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Lottie69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-04, 10:06   #35
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Życie na kredycie

Cytat:
Napisane przez Lottie69 Pokaż wiadomość
Patrząc na ceny nieruchomości, to mnie to nie dziwi. Ja za mieszkanie deweloperskie będę musiała zapłacić 500tys. A jeszcze trzeba doliczyć obowiązkową piwnice i miejsce parkingowe. A gdzie wykończenie?

Miasto 100tys mieszkańców, żaden Poznań czy Warszawa. Mieszkania są obecnie po prostu strasznie drogie, w ciągu dwóch lat cena za metr się podwoiła. Z drugiej ręki mają podobne ceny, a roboty przy nich dużo, bo remonty były we wczesnych latach 2000.
Jedyne tanie mieszkania są pośrodku niczego, na obrzeżach miasta, gdzie bez auta ani rusz.

My jesteśmy na etapie rozglądania się, bo kończyliśmy odkładać wkład własny, ale już znowu nie wystarczy, bo ceny znowu wzrosły. Płakać mi się chce, bo młodsza nie będę, chciałabym zacząć myśleć o dziecku, ale bez mieszkania na swoim też lipa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mnie w tamtej sytuacji dziwi jak oni chcą udźwignąć kredyt 500 tys mając na utrzymaniu dwójkę dzieci i zarabiając na rękę jakieś 3600 zł.





ja doskonale rozumiem ten ból - szukam mieszkania w Krakowie. ceny powalają i przygniatają do ziemi. mieliśmy w grudniu zacząć szukać na poważnie, ale jednak powinniśmy doskładać jeszcze trochę. zanim nie zaczęłam się zagłębiać w temat nawet sobie sprawy nie zdawałam ile jest kosztów okołokredytowych

Edytowane przez Pani_Mada
Czas edycji: 2022-01-04 o 10:09
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-04, 10:13   #36
this_witch
whatever
 
Avatar this_witch
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
Dot.: Życie na kredycie

Cytat:
Napisane przez Lottie69 Pokaż wiadomość
Patrząc na ceny nieruchomości, to mnie to nie dziwi. Ja za mieszkanie deweloperskie będę musiała zapłacić 500tys. A jeszcze trzeba doliczyć obowiązkową piwnice i miejsce parkingowe. A gdzie wykończenie?

Miasto 100tys mieszkańców, żaden Poznań czy Warszawa. Mieszkania są obecnie po prostu strasznie drogie, w ciągu dwóch lat cena za metr się podwoiła. Z drugiej ręki mają podobne ceny, a roboty przy nich dużo, bo remonty były we wczesnych latach 2000.
Jedyne tanie mieszkania są pośrodku niczego, na obrzeżach miasta, gdzie bez auta ani rusz.

My jesteśmy na etapie rozglądania się, bo kończyliśmy odkładać wkład własny, ale już znowu nie wystarczy, bo ceny znowu wzrosły. Płakać mi się chce, bo młodsza nie będę, chciałabym zacząć myśleć o dziecku, ale bez mieszkania na swoim też lipa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Też w tym roku planuję zakup i też trochę niedowierzam jak patrzę na ceny. Rok temu zakładałam, że w 500 tys się zmieszczę, w tym mam wrażenie, że 800 to będzie niezła okazja xD

Sent from my SM-G996B using Tapatalk
this_witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-04, 10:15   #37
meliandra
Zakorzenienie
 
Avatar meliandra
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
Dot.: Życie na kredycie

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
nikt nie bierze kredytu dla zabawy ale niektórzy to totalnie odlatują. właśnie widziałam pytanie na grupie kredytowej. rodzina 2+2, pracuje tylko jeden rodzic, zarabia 5 tys brutto. i oni chcą kredyt na 500 tys... słabo się robi od samego czytania



my będziemy chcieć kupić mieszkanie w tym półroczu. najchętniej z rynku wtórnego względnie nowe lub po generalnym remoncie. przyznam, że jestem tym wszystkim przerażona, ale chyba nie ma na co czekać

Na tej grupie to są cuda i faktycznie niektórzy odlatują za bardzo. Wiadomo, że z pustego i Salomon nie naleje.


Ja czekałam za długo i bardzo żałuję. Na początku to mnie nie było stać na mieszkanie, potem jak było to trochę przespałam moment, a potem mieszkania zaczęły drożeć, mi się sytuacja trochę zmieniła. Jak się zabrałam za to w tamtym roku to się załamałam. Na szczęście trafiła mi się względna okazja jak na aktualny rynek, ale to i tak kupa i też jestem tym przerażona. Jeszcze z każdej strony sprzeczne informacje. Kupować, nie kupować, będą tanieć, nie będą. Masakra.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀
meliandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-01-04, 10:25   #38
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Życie na kredycie

Cytat:
Napisane przez meliandra Pokaż wiadomość
Na tej grupie to są cuda i faktycznie niektórzy odlatują za bardzo. Wiadomo, że z pustego i Salomon nie naleje.


Ja czekałam za długo i bardzo żałuję. Na początku to mnie nie było stać na mieszkanie, potem jak było to trochę przespałam moment, a potem mieszkania zaczęły drożeć, mi się sytuacja trochę zmieniła. Jak się zabrałam za to w tamtym roku to się załamałam. Na szczęście trafiła mi się względna okazja jak na aktualny rynek, ale to i tak kupa i też jestem tym przerażona. Jeszcze z każdej strony sprzeczne informacje. Kupować, nie kupować, będą tanieć, nie będą. Masakra.
kupowałaś z rynku wtórnego czy pierwotnego?



my się cały czas zastanawiamy nad tym. z wtórnego, po generalnym remoncie wychodzą w podobnych cenach jak z pierwotnego. a jak słucham znajomych co się męczą z nowymi mieszkaniami to aż strach kupować nowe... jednym wyszła wilgoć, innym coś zaczęło pękać w budynku, jeszcze inni mają problem z wykończeniem, bo ponoć materiałów nie dość że brakuje to są szalenie drogie. a z drugiej strony mieszkanie w stanie deweloperskim można zrobić całkowicie po swojemu, a to ogromny plus jak chodzi np o rozmieszczenie gniazdek itd

i tak się wahamy raz w jedną raz w drugą stronę

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Cytat:
Napisane przez this_witch Pokaż wiadomość
Też w tym roku planuję zakup i też trochę niedowierzam jak patrzę na ceny. Rok temu zakładałam, że w 500 tys się zmieszczę, w tym mam wrażenie, że 800 to będzie niezła okazja xD
my najpierw rozważaliśmy dom lub szeregówkę, bo rok temu ceny były dla nas osiągalne. teraz patrzymy na mieszkania 50-60 m z nadzieją, że będzie nas na to stać bez kredytowania się pod korek
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-04, 10:25   #39
Lottie69
Zakorzenienie
 
Avatar Lottie69
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 13 308
Dot.: Życie na kredycie

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
kupowałaś z rynku wtórnego czy pierwotnego?



my się cały czas zastanawiamy nad tym. z wtórnego, po generalnym remoncie wychodzą w podobnych cenach jak z pierwotnego. a jak słucham znajomych co się męczą z nowymi mieszkaniami to aż strach kupować nowe... jednym wyszła wilgoć, innym coś zaczęło pękać w budynku, jeszcze inni mają problem z wykończeniem, bo ponoć materiałów nie dość że brakuje to są szalenie drogie. a z drugiej strony mieszkanie w stanie deweloperskim można zrobić całkowicie po swojemu, a to ogromny plus jak chodzi np o rozmieszczenie gniazdek itd

i tak się wahamy raz w jedną raz w drugą stronę
W rynku wtórnym też idzie się wkopać w wilgoć, pękające ściany, starą instalację elektryczną lub kanalizę. Plus koszty demontażu tych dziwnych pomysłów jak połowicznie podwieszony sufit w fale czy kafelki w słoniki w łazience.

A jak jest zrobione po ludzku, że tylko przemalować pod siebie, to droższe niż deweloperka. Jednym słowem tak źle i tak niedobrze.
A znaleźć fajne mieszkanie, to jak wygrać w totka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Lottie69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-04, 10:32   #40
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Życie na kredycie

Cytat:
Napisane przez Lottie69 Pokaż wiadomość
W rynku wtórnym też idzie się wkopać w wilgoć, pękające ściany, starą instalację elektryczną lub kanalizę. Plus koszty demontażu tych dziwnych pomysłów jak połowicznie podwieszony sufit w fale czy kafelki w słoniki w łazience.

A jak jest zrobione po ludzku, że tylko przemalować pod siebie, to droższe niż deweloperka. Jednym słowem tak źle i tak niedobrze.
A znaleźć fajne mieszkanie, to jak wygrać w totka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
dlatego próbujemy iść po takiej środkowej linii - z wtórnego, ale w nowym bloku i zrobione tak, żeby nie zrywać wszystkiego do gołego betonu.

no i takie kosztują milion zł

wszędzie można się wkopać na minę i to chyba najbardziej przeraża.

mam jedno na oku. ładnie urządzone, poza przemalowaniem kilku ścian mogłabym nic nie zmieniać. po wymianie wszystkich instalacji. w akceptowalnej lokalizacji. bardzo dobry układ pomieszczeń. i cena naprawdę niezła

tyle że musimy jeszcze z 3 miesiące poodkładać. mieszkanie nie poczeka. a jak poczeka, to widocznie coś z nim jest nie tak. już wydaje mi się podejrzane, że mieszkanie wisi od 2 tyg.
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-04, 10:36   #41
drazetkaa
Czerwcowa PM
 
Avatar drazetkaa
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 609
Dot.: Życie na kredycie

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
my będziemy chcieć kupić mieszkanie w tym półroczu. najchętniej z rynku wtórnego względnie nowe lub po generalnym remoncie. przyznam, że jestem tym wszystkim przerażona, ale chyba nie ma na co czekać
No właśnie ja bym chyba teraz czekała, jeśli macie dobrą zdolność kredytową. Estymacje są na przyszły rok na 4% wiboru + marża banku. Czyli realnie jakieś 6% oprocentowania kredytu. Przy takich warunkach kredytowych musi być jakkolwiek korekta cen nieruchomości.

Aczkolwiek przy covidzie obstawiałam też spadki cen, a okazało się, że jest zupełnie odwrotnie, bo wszyscy wyciągnęli gotówkę z banków i poszli kupować mieszkania...

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka
__________________
Pomóż Sandrze, proszę - wpłać chociaż 1 zł.
drazetkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-01-04, 10:51   #42
coffeex
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 136
Dot.: Życie na kredycie

Cytat:
Napisane przez meliandra Pokaż wiadomość
No właśnie mam nadzieję, że wybrałam mniejsze zło Ostatecznie mieszkanie można sprzedać albo wynająć chociaż to oczywiście ostateczność, ale zawsze jakieś wyjście.





Witamy w Polsce, tu ceny nieruchomości już dawno przekroczyły granice absurdu i są nieadekwatne do zarobków przeciętnego Kowalskiego. W Polsce gdzie rynkiem nieruchomości rządzi najem krótkoterminowy, fliperzy i ludzie kupujący mieszkania na inwestycje. Serio myślisz, że ludzie zaciągają kredyty pod korek dla fanu? Oczywiście zgadzam się z tym, że to nie jest rozsądne, ale czasem nie ma wyboru. Nie każdy zarabia kokosy, ma bogatych rodziców albo dostał od kogoś mieszkanie. Jasne, można powiedzieć, że jak kogoś nie stać to niech szuka lepszej pracy. Ale czy to znaczy, że nauczyciel albo kasjerka z Biedronki mają mieszkać pod mostem? Własny kąt to podstawowa potrzeba człowiek na którą w naszym kraju wiele osób nie stać. Jak ktoś nigdy nie musiał wynajmować mieszkania, męczyć się z lokatorami, właścicielami albo nie musiał mieszkać na kupie z rodziną to nie zrozumie dlaczego ludzie robią takie rzeczy.


W pełni się z Tobą zgadzam. Ale nic, absolutnie nic nie usprawiedliwia kredytowania się pod korek przy praktycznie zerowych stopach procentowych. To było oczywiste, że stopy wzrosną, ale wielu ludzi to wypierało. Mieszkanie jest podstawową potrzebą człowieka, ceny są jakie są, ale to nie usprawiedliwia nieracjonalnego zachowania.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
coffeex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-04, 11:01   #43
coffeex
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 136
Życie na kredycie

Cytat:
Napisane przez drazetkaa Pokaż wiadomość
No właśnie ja bym chyba teraz czekała, jeśli macie dobrą zdolność kredytową. Estymacje są na przyszły rok na 4% wiboru + marża banku. Czyli realnie jakieś 6% oprocentowania kredytu. Przy takich warunkach kredytowych musi być jakkolwiek korekta cen nieruchomości.

Aczkolwiek przy covidzie obstawiałam też spadki cen, a okazało się, że jest zupełnie odwrotnie, bo wszyscy wyciągnęli gotówkę z banków i poszli kupować mieszkania...

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka


WIBOR 4% to baaardzo optymistyczny scenariusz, ekonomiści mówią o wzroście do tego poziomu, ale głównej stopy procentowej.

Prawda, covid pokazał, jak nieprzewidywalny jest rynek. Wydarzyło się odwrotnie niż większość przypuszczała Według mnie teraz sytuacja jest trochę inna, duże wzrosty stóp wyhamują ten wielki szał kredytowy ostatnich lat.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez coffeex
Czas edycji: 2022-01-04 o 11:03
coffeex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-04, 11:04   #44
drazetkaa
Czerwcowa PM
 
Avatar drazetkaa
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 609
Dot.: Życie na kredycie

Cytat:
Napisane przez coffeex Pokaż wiadomość
W pełni się z Tobą zgadzam. Ale nic, absolutnie nic nie usprawiedliwia kredytowania się pod korek przy praktycznie zerowych stopach procentowych. To było oczywiste, że stopy wzrosną, ale wielu ludzi to wypierało. Mieszkanie jest podstawową potrzebą człowieka, ceny są jakie są, ale to nie usprawiedliwia nieracjonalnego zachowania.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Niestety tak to nie działa. Ktoś zakłada sobie realnie 300k, ale bank mu mówi, że ma zdolność na 400k. Chodzi ogląda mieszkania i widzi, że za 300k to albo daleko albo za małe albo coś. Więc zwiększa najpierw do 320, potem 350 i finalnie okazuje się, że za 400 to tak ledwo, ledwo da się coś kupić coś sensownego. Więc bierze kredyt na 400k z myślą "a jakoś to będzie". Widziałam już wiele przykładów szału kupowania i naprawdę bardzo trudno takim osobom zrobić "stop" i zastanowić się czy naprawdę mnie na to stać, uwzględniając różne okoliczności.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka
__________________
Pomóż Sandrze, proszę - wpłać chociaż 1 zł.
drazetkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-04, 11:16   #45
coffeex
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 136
Dot.: Życie na kredycie

Cytat:
Napisane przez drazetkaa Pokaż wiadomość
Niestety tak to nie działa. Ktoś zakłada sobie realnie 300k, ale bank mu mówi, że ma zdolność na 400k. Chodzi ogląda mieszkania i widzi, że za 300k to albo daleko albo za małe albo coś. Więc zwiększa najpierw do 320, potem 350 i finalnie okazuje się, że za 400 to tak ledwo, ledwo da się coś kupić coś sensownego. Więc bierze kredyt na 400k z myślą "a jakoś to będzie". Widziałam już wiele przykładów szału kupowania i naprawdę bardzo trudno takim osobom zrobić "stop" i zastanowić się czy naprawdę mnie na to stać, uwzględniając różne okoliczności.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka


No ale uważasz, że to jest usprawiedliwienie? Sorry, ale jeśli ktoś przy historycznie niskim poziomie WIBOR wpadł w szał kupowania i zamiast 40m kupił 50 „bo bank daje” to po prostu zrobił głupotę. I tu wychodzi brak wiedzy, rozsądku i logicznego myślenia. Parabanki też łatwo dają chwilówki i to nie powód żeby je brać.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
coffeex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-04, 12:16   #46
smieszka250
Zakorzenienie
 
Avatar smieszka250
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 5 711
GG do smieszka250
Dot.: Życie na kredycie

Jakbym miała kredyt pod korek to bym chyba codziennie spać nie mogła. W tamtym roku wzięliśmy z TŻ kredyt na trochę poniżej połowy naszej zdolności, od tamtej pory oboje dostaliśmy podwyżki w pracach, a i tak co chwilę wracają do mnie myśli czy damy radę 🤷

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


P U L L
Y O U R S E L F
T O G E T H E R
smieszka250 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-04, 13:00   #47
meliandra
Zakorzenienie
 
Avatar meliandra
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
Dot.: Życie na kredycie

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
kupowałaś z rynku wtórnego czy pierwotnego?



my się cały czas zastanawiamy nad tym. z wtórnego, po generalnym remoncie wychodzą w podobnych cenach jak z pierwotnego. a jak słucham znajomych co się męczą z nowymi mieszkaniami to aż strach kupować nowe... jednym wyszła wilgoć, innym coś zaczęło pękać w budynku, jeszcze inni mają problem z wykończeniem, bo ponoć materiałów nie dość że brakuje to są szalenie drogie. a z drugiej strony mieszkanie w stanie deweloperskim można zrobić całkowicie po swojemu, a to ogromny plus jak chodzi np o rozmieszczenie gniazdek itd

i tak się wahamy raz w jedną raz w drugą stronę

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------



my najpierw rozważaliśmy dom lub szeregówkę, bo rok temu ceny były dla nas osiągalne. teraz patrzymy na mieszkania 50-60 m z nadzieją, że będzie nas na to stać bez kredytowania się pod korek

Wtórny i tylko taki właściwie od początku rozważałam głównie z tego powodu, że chciałam w okolicach centrum, a w takich lokalizacjach deweloperka to zaporowe ceny. Dodatkowo pracuje w branży powiązanej z deweloperką i każdy co cokolwiek robił przy mieszkaniach mówił, że absolutnie by takiego nie kupił, bo teraz buduje się szybko i byle jak. Od znajomych i na forach też słyszałam, że wychodzi dużo wad, ściany z papieru, problemy z deweloperami. Jeszcze teraz widziałam na forach informacje, że deweloperzy wycofują się z umów, płacą kary i sprzedają drożej, bo ceny rosną tak szybko, że i tak im się to opłaca. Ja najbardziej chciałam do remontu, ale nie totalną ruderę żeby zrobić pod siebie. Niestety jak coś było do remontu to właśnie rudera. Jak coś było względnie zrobione to ceny jakby złotem ściany były malowane. Teraz mieszkania są wyremontowane najniższym kosztem, a sprzedawane jako wysoki standard. Finalnie udało mi się kupić właściwie gotowe do wprowadzenia w cenie takiego do remontu, więc stopniowo zmieniam sobie wszystko pod siebie.



Cytat:
Napisane przez drazetkaa Pokaż wiadomość
No właśnie ja bym chyba teraz czekała, jeśli macie dobrą zdolność kredytową. Estymacje są na przyszły rok na 4% wiboru + marża banku. Czyli realnie jakieś 6% oprocentowania kredytu. Przy takich warunkach kredytowych musi być jakkolwiek korekta cen nieruchomości.

Aczkolwiek przy covidzie obstawiałam też spadki cen, a okazało się, że jest zupełnie odwrotnie, bo wszyscy wyciągnęli gotówkę z banków i poszli kupować mieszkania...

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Może, ale nie musi. Prognozy są różne. Osobiście bardzo wątpię w spadek cen. Już teraz sprzedają się mieszkania gotowe do odbioru np. za rok, więc nie sądzę by potem ktoś zaniżał ceny. Dodatkowo ceny wszystkiego idą i będą szły w górę, więc siłą rzeczy deweloperka nie potanieje.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀
meliandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-04, 14:04   #48
Alassska
Raczkowanie
 
Avatar Alassska
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 494
Dot.: Życie na kredycie

Kilka miesięcy temu kupiliśmy dom szeregowy. Ze wzrostem stóp procentowych się liczylismy, chociaż nie spodziewalismy się, że nastapi tak szybko. Damy sobie spokojnie radę. Jedyne co, to w Polsce wszystko się robi bez planu, bez zapowiedzi i na łapu capu, więc powoduje to większą niż potrzebne niepewność.

Jestem też w trakcie sprzedaży mieszkania i dziwi mnie, że kogoś dziwi, że mieszkanie z rynku wtórnego w dobrym stanie i nowocześnie urządzone jest droższe niż to z rynku deweloperskiego. No jest. Samo mieszaknie warte jest x zł + cena wykończenia. Jeszcze mnie nikt z potencjalnych nabywców nie zapytał, czemu moje mieszkanie jest droższe, niż takie od dewelopera, z odbiorem kluczy za rok i gołymi ścianami.
Alassska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-04, 14:17   #49
this_witch
whatever
 
Avatar this_witch
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
Dot.: Życie na kredycie

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość

my najpierw rozważaliśmy dom lub szeregówkę, bo rok temu ceny były dla nas osiągalne. teraz patrzymy na mieszkania 50-60 m z nadzieją, że będzie nas na to stać bez kredytowania się pod korek
Ja się właśnie waham nad szeregówką, bo w mojej okolicy w interesującym mnie metrażu ceny są podobne jak za blok. Ale z drugiej strony, ma dla mnie inne minusy...

Sent from my SM-G996B using Tapatalk
this_witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-01-04, 14:25   #50
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Życie na kredycie

Cytat:
Napisane przez Alassska Pokaż wiadomość
Kilka miesięcy temu kupiliśmy dom szeregowy. Ze wzrostem stóp procentowych się liczylismy, chociaż nie spodziewalismy się, że nastapi tak szybko. Damy sobie spokojnie radę. Jedyne co, to w Polsce wszystko się robi bez planu, bez zapowiedzi i na łapu capu, więc powoduje to większą niż potrzebne niepewność.

Jestem też w trakcie sprzedaży mieszkania i dziwi mnie, że kogoś dziwi, że mieszkanie z rynku wtórnego w dobrym stanie i nowocześnie urządzone jest droższe niż to z rynku deweloperskiego. No jest. Samo mieszaknie warte jest x zł + cena wykończenia. Jeszcze mnie nikt z potencjalnych nabywców nie zapytał, czemu moje mieszkanie jest droższe, niż takie od dewelopera, z odbiorem kluczy za rok i gołymi ścianami.
myślę, że nikogo nie dziwi, że cena mieszkania z rynku wtórnego (po remoncie) jest wyższa niż 'gołego' mieszkania w stanie deweloperskim.

dziwi że cena mieszkania z rynku wtórnego jest wyższa niż nowego (dla którego już zaplanowano kwotę na wykończenie)

ja oglądając nowe mieszkania już z góry dodaję sobie ok 150 tys na wykończenie i wtedy porównuję z mieszkaniem z drugiej ręki. a jak mowa o około 50 m2 to 150 tys. na wykończenie wydaje się wcale nie zaniżoną kwotą

i widziałam mnóstwo mieszkań z rynku wtórnego droższych w porywach nawet o 100 tys (przy podobnie wujowej lokalizacji i zwykle dramatycznych problemów z parkingami). i nie jest to kwestia wyposażenia, bo widać, że to nic specjalnego, a często i nic nowego

z jednej strony zrozumiałe, bo każdy chce trochę zarobić sprzedając mieszkanie i jak się kupiec trafi no to czemu właściciel miałby cenę obniżać. no ale z drugiej strony ceny tak się windują że to chore

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Cytat:
Napisane przez this_witch Pokaż wiadomość
Ja się właśnie waham nad szeregówką, bo w mojej okolicy w interesującym mnie metrażu ceny są podobne jak za blok. Ale z drugiej strony, ma dla mnie inne minusy...

Sent from my SM-G996B using Tapatalk
tak... pomijając na chwilę cenę za m2, to szeregówki mają sporo minusów. mieszkania też, zależy kto ma jakie priorytety.

no ale jak się widzi, że za cenę 60m mieszkania w średniej lokalizacji, można mieć 120 m w podobnie średniej lokalizacji to się człowiek zaczyna zastanawiać.


mnie zniechęciła ostatecznie lokalizacja (no i ceny). jak coś jest względnie blisko miasta to trzeba się liczyć z kredytem na milion. jak coś jest tańsze to trzeba się liczyć z dalekim dojazdem, koniecznie samochodem (co mi przeszkadza)

postawiliśmy na opcję, że na razie jednak mieszkanie, a w przyszłości zawsze można je sprzedać lub wynająć i tą szeregówkę kupić
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-04, 14:29   #51
this_witch
whatever
 
Avatar this_witch
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
Dot.: Życie na kredycie

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość

tak... pomijając na chwilę cenę za m2, to szeregówki mają sporo minusów. mieszkania też, zależy kto ma jakie priorytety.



no ale jak się widzi, że za cenę 60m mieszkania w średniej lokalizacji, można mieć 120 m w podobnie średniej lokalizacji to się człowiek zaczyna zastanawiać.





mnie zniechęciła ostatecznie lokalizacja (no i ceny). jak coś jest względnie blisko miasta to trzeba się liczyć z kredytem na milion. jak coś jest tańsze to trzeba się liczyć z dalekim dojazdem, koniecznie samochodem (co mi przeszkadza)



postawiliśmy na opcję, że na razie jednak mieszkanie, a w przyszłości zawsze można je sprzedać lub wynająć i tą szeregówkę kupić
U mnie budują sporo budynków takich "pomiędzy", niby blok, ale niska zabudowa i ogródek i taras do każdego mieszkania. Metraż też tak do 100m. I niby spoko, ale ten ogródek mnie zniechęca. Raz że trzeba dbać, a dwa, że nigdy nie wiadomo co w ogródku obok będą robić sąsiedzi...

Sent from my SM-G996B using Tapatalk
this_witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-04, 14:36   #52
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Życie na kredycie

Cytat:
Napisane przez meliandra Pokaż wiadomość
Wtórny i tylko taki właściwie od początku rozważałam głównie z tego powodu, że chciałam w okolicach centrum, a w takich lokalizacjach deweloperka to zaporowe ceny. Dodatkowo pracuje w branży powiązanej z deweloperką i każdy co cokolwiek robił przy mieszkaniach mówił, że absolutnie by takiego nie kupił, bo teraz buduje się szybko i byle jak. Od znajomych i na forach też słyszałam, że wychodzi dużo wad, ściany z papieru, problemy z deweloperami. Jeszcze teraz widziałam na forach informacje, że deweloperzy wycofują się z umów, płacą kary i sprzedają drożej, bo ceny rosną tak szybko, że i tak im się to opłaca. Ja najbardziej chciałam do remontu, ale nie totalną ruderę żeby zrobić pod siebie. Niestety jak coś było do remontu to właśnie rudera. Jak coś było względnie zrobione to ceny jakby złotem ściany były malowane. Teraz mieszkania są wyremontowane najniższym kosztem, a sprzedawane jako wysoki standard. Finalnie udało mi się kupić właściwie gotowe do wprowadzenia w cenie takiego do remontu, więc stopniowo zmieniam sobie wszystko pod siebie.

mam w bliskiej rodzinie dwie osoby pracujące 'z deweloperami' i z jednej strony to zbawienie a z drugiej utrapienie. jak jeszcze zastanawialiśmy się nad rynkiem pierwotnym, to praktycznie w każdej inwestycji mówili o czymś alarmującym. na czym oszczędza ten czy inny deweloper. strach coś kupować, bo potem nie ma się komfortu, że 'nie mogłam o tym wiedzieć'.


najgorsze w mieszkaniach z drugiej ręki zwykle jest to, że często z mieszkaniem nie idzie miejsce parkingowe czy garaż. mieszkam na osiedlu gdzie żywcem nie ma gdzie parkować i jest to ogromny problem. późnym wieczorem zdarzało się nam i godzinę krążyć. miejsce parkingowe, garaż czy chociaż parking ze szlabanem to jest absolutny mus.

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Cytat:
Napisane przez this_witch Pokaż wiadomość
U mnie budują sporo budynków takich "pomiędzy", niby blok, ale niska zabudowa i ogródek i taras do każdego mieszkania. Metraż też tak do 100m. I niby spoko, ale ten ogródek mnie zniechęca. Raz że trzeba dbać, a dwa, że nigdy nie wiadomo co w ogródku obok będą robić sąsiedzi...

Sent from my SM-G996B using Tapatalk
nie jestem pewna jak to wygląda od strony wspólnoty czy spółdzielni (czy mogą mieć jakieś obiekcje), ale takie ogródki da się ogarnąć tak, żeby nie trzeba było nadmiernie o niego dbać. istnieją odmiany traw, które rosną bardzo wolno. sąsiedzi rodziców mają taką. koszą trawnik z 3 razy w roku
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-04, 14:46   #53
meliandra
Zakorzenienie
 
Avatar meliandra
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
Dot.: Życie na kredycie

Cytat:
Napisane przez Alassska Pokaż wiadomość
Kilka miesięcy temu kupiliśmy dom szeregowy. Ze wzrostem stóp procentowych się liczylismy, chociaż nie spodziewalismy się, że nastapi tak szybko. Damy sobie spokojnie radę. Jedyne co, to w Polsce wszystko się robi bez planu, bez zapowiedzi i na łapu capu, więc powoduje to większą niż potrzebne niepewność.

Jestem też w trakcie sprzedaży mieszkania i dziwi mnie, że kogoś dziwi, że mieszkanie z rynku wtórnego w dobrym stanie i nowocześnie urządzone jest droższe niż to z rynku deweloperskiego. No jest. Samo mieszaknie warte jest x zł + cena wykończenia. Jeszcze mnie nikt z potencjalnych nabywców nie zapytał, czemu moje mieszkanie jest droższe, niż takie od dewelopera, z odbiorem kluczy za rok i gołymi ścianami.

Mnie nie dziwi o ile faktycznie jest w dobrym stanie. Ludzie niestety bardzo lubią ten dobry stan naciągać. Dla mnie mieszkanie zadbane, ale urządzane 15 lat to jest tak średnio dobry stan. Tak samo jak urządzone kilkoma tanimi meblami z Ikei. Teraz podniesienie standardu polega na wymalowaniu mieszkania, wstawieniu białych mebli, postawieniu kieliszków i wina i zrobienie dobrych zdjęć przez agencję i cena 100k więcej. Dla mnie to jest kpina Jedno z mieszkań które oglądałam miało pomalowane ściany, ale nie było gładzi. Ktoś się wysilił na położenie paneli i zrobienie kuchni, ale to była jakaś mega prowizorka i wyglądało jakby to pijany robił. Panele nie podcinane i dziury pod ścianami, kuchnia najtańsza z marketu. I pośredniczka gadała, że to przecież można się wprowadzać Dla mnie to jest januszowanie i tyle.



Cytat:
Napisane przez this_witch Pokaż wiadomość
Ja się właśnie waham nad szeregówką, bo w mojej okolicy w interesującym mnie metrażu ceny są podobne jak za blok. Ale z drugiej strony, ma dla mnie inne minusy...

Sent from my SM-G996B using Tapatalk

Niestety, ale teraz ciężko znaleźć idealne mieszkanie, bo jak jest coś fajnego to od razu sprzedane. Trzeba wyznaczyć sobie priorytety, bo zawsze będzie coś nie tak. Albo metraż albo lokalizacja albo piętro albo rozkład albo jeszcze coś innego.


Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
mam w bliskiej rodzinie dwie osoby pracujące 'z deweloperami' i z jednej strony to zbawienie a z drugiej utrapienie. jak jeszcze zastanawialiśmy się nad rynkiem pierwotnym, to praktycznie w każdej inwestycji mówili o czymś alarmującym. na czym oszczędza ten czy inny deweloper. strach coś kupować, bo potem nie ma się komfortu, że 'nie mogłam o tym wiedzieć'.


najgorsze w mieszkaniach z drugiej ręki zwykle jest to, że często z mieszkaniem nie idzie miejsce parkingowe czy garaż. mieszkam na osiedlu gdzie żywcem nie ma gdzie parkować i jest to ogromny problem. późnym wieczorem zdarzało się nam i godzinę krążyć. miejsce parkingowe, garaż czy chociaż parking ze szlabanem to jest absolutny mus.

O tak. Miejsca parkingowe to koszmar. Ja niestety nie mam. Niby zawsze gdzieś tam znajdę, ale wolałabym mieć pewność, że na mnie czeka
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀
meliandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-04, 18:14   #54
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Życie na kredycie

Cytat:
Napisane przez Alassska Pokaż wiadomość
Kilka miesięcy temu kupiliśmy dom szeregowy. Ze wzrostem stóp procentowych się liczylismy, chociaż nie spodziewalismy się, że nastapi tak szybko. Damy sobie spokojnie radę. Jedyne co, to w Polsce wszystko się robi bez planu, bez zapowiedzi i na łapu capu, więc powoduje to większą niż potrzebne niepewność.

Jestem też w trakcie sprzedaży mieszkania i dziwi mnie, że kogoś dziwi, że mieszkanie z rynku wtórnego w dobrym stanie i nowocześnie urządzone jest droższe niż to z rynku deweloperskiego. No jest. Samo mieszaknie warte jest x zł + cena wykończenia. Jeszcze mnie nikt z potencjalnych nabywców nie zapytał, czemu moje mieszkanie jest droższe, niż takie od dewelopera, z odbiorem kluczy za rok i gołymi ścianami.



Wg mnie jedyny minus rynku wtórnego po remoncie jest to, że te remonty są słabe (często na flipa), a nikt nie wykończyłby mieszkania w podobny sposób, gdyby chciał to robić sam. Powiedziałabym nawet, że może fliperzy mają czasem wiecej gustu, niż jakieś randomowe osoby. Obejrzałam 2 lata temu dziesiątki kawalerek i część była "nowocześnie wykończona", ceny nie komentuję, bo bywały różne (łącznie z okazjami), ale żaden z tych remontów mnie nie "satysfakcjonował" I nawet nie chodzi o estetykę.
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-04, 18:17   #55
kasiunia788742
Zakorzenienie
 
Avatar kasiunia788742
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
Dot.: Życie na kredycie

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;89062024]Wg mnie jedyny minus rynku wtórnego po remoncie jest to, że te remonty są słabe (często na flipa), a nikt nie wykończyłby mieszkania w podobny sposób, gdyby chciał to robić sam. Powiedziałabym nawet, że może fliperzy mają czasem wiecej gustu, niż jakieś randomowe osoby. Obejrzałam 2 lata temu dziesiątki kawalerek i część była "nowocześnie wykończona", ceny nie komentuję, bo bywały różne (łącznie z okazjami), ale żaden z tych remontów mnie nie "satysfakcjonował" I nawet nie chodzi o estetykę.[/QUOTE]Ehem. Ostatnie co bym chciała to mieszkanie już urzadzone z doliczoną za to ceną.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
kasiunia788742 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-04, 18:17   #56
Ingrid80
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
Dot.: Życie na kredycie

Cytat:
Napisane przez Lottie69 Pokaż wiadomość
Patrząc na ceny nieruchomości, to mnie to nie dziwi. Ja za mieszkanie deweloperskie będę musiała zapłacić 500tys. A jeszcze trzeba doliczyć obowiązkową piwnice i miejsce parkingowe. A gdzie wykończenie?

Miasto 100tys mieszkańców, żaden Poznań czy Warszawa. Mieszkania są obecnie po prostu strasznie drogie, w ciągu dwóch lat cena za metr się podwoiła. Z drugiej ręki mają podobne ceny, a roboty przy nich dużo, bo remonty były we wczesnych latach 2000.
Jedyne tanie mieszkania są pośrodku niczego, na obrzeżach miasta, gdzie bez auta ani rusz.

My jesteśmy na etapie rozglądania się, bo kończyliśmy odkładać wkład własny, ale już znowu nie wystarczy, bo ceny znowu wzrosły. Płakać mi się chce, bo młodsza nie będę, chciałabym zacząć myśleć o dziecku, ale bez mieszkania na swoim też lipa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To prawda. Jak widzę ceny nieruchomości w mojej okolicy to widzę że mój dom mogłabym spokojnie wystawić za 800tys a nawet pod milion 🤯

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ingrid80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-04, 18:22   #57
smieszka250
Zakorzenienie
 
Avatar smieszka250
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 5 711
GG do smieszka250
Dot.: Życie na kredycie

Cytat:
Napisane przez kasiunia788742 Pokaż wiadomość
Ehem. Ostatnie co bym chciała to mieszkanie już urzadzone z doliczoną za to ceną.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Również potwierdzam. Po obejrzeniu kilkunastu mieszkań z wtórnego kupiliśmy deweloperkę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


P U L L
Y O U R S E L F
T O G E T H E R
smieszka250 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-04, 22:28   #58
Alassska
Raczkowanie
 
Avatar Alassska
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 494
Dot.: Życie na kredycie

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
myślę, że nikogo nie dziwi, że cena mieszkania z rynku wtórnego (po remoncie) jest wyższa niż 'gołego' mieszkania w stanie deweloperskim.

dziwi że cena mieszkania z rynku wtórnego jest wyższa niż nowego (dla którego już zaplanowano kwotę na wykończenie)

ja oglądając nowe mieszkania już z góry dodaję sobie ok 150 tys na wykończenie i wtedy porównuję z mieszkaniem z drugiej ręki. a jak mowa o około 50 m2 to 150 tys. na wykończenie wydaje się wcale nie zaniżoną kwotą

i widziałam mnóstwo mieszkań z rynku wtórnego droższych w porywach nawet o 100 tys (przy podobnie wujowej lokalizacji i zwykle dramatycznych problemów z parkingami). i nie jest to kwestia wyposażenia, bo widać, że to nic specjalnego, a często i nic nowego

z jednej strony zrozumiałe, bo każdy chce trochę zarobić sprzedając mieszkanie i jak się kupiec trafi no to czemu właściciel miałby cenę obniżać. no ale z drugiej strony ceny tak się windują że to chore[COLOR="Silver"]
Cytat:
Napisane przez meliandra Pokaż wiadomość
Mnie nie dziwi o ile faktycznie jest w dobrym stanie. Ludzie niestety bardzo lubią ten dobry stan naciągać. Dla mnie mieszkanie zadbane, ale urządzane 15 lat to jest tak średnio dobry stan. Tak samo jak urządzone kilkoma tanimi meblami z Ikei. Teraz podniesienie standardu polega na wymalowaniu mieszkania, wstawieniu białych mebli, postawieniu kieliszków i wina i zrobienie dobrych zdjęć przez agencję i cena 100k więcej. Dla mnie to jest kpina Jedno z mieszkań które oglądałam miało pomalowane ściany, ale nie było gładzi. Ktoś się wysilił na położenie paneli i zrobienie kuchni, ale to była jakaś mega prowizorka i wyglądało jakby to pijany robił. Panele nie podcinane i dziury pod ścianami, kuchnia najtańsza z marketu. I pośredniczka gadała, że to przecież można się wprowadzać Dla mnie to jest januszowanie i tyle.
[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;89062024]Wg mnie jedyny minus rynku wtórnego po remoncie jest to, że te remonty są słabe (często na flipa), a nikt nie wykończyłby mieszkania w podobny sposób, gdyby chciał to robić sam. Powiedziałabym nawet, że może fliperzy mają czasem wiecej gustu, niż jakieś randomowe osoby. Obejrzałam 2 lata temu dziesiątki kawalerek i część była "nowocześnie wykończona", ceny nie komentuję, bo bywały różne (łącznie z okazjami), ale żaden z tych remontów mnie nie "satysfakcjonował" I nawet nie chodzi o estetykę.[/QUOTE]

Rozumiem, mam trochę inną persoektywę, bo mieszkanie urządzałam 5 lat temu, pod siebie. Nie w jakimś hiper standardzie, ale wciąż jest ładne i nic się w nim nie rozpada (oprócz drewnianego blatu w kuchni, ale go wymienię ). Planujemy zostawić wszystkie meble, mieszkanie jest neutralne kolorystycznie - można się wprowadzać od zaraz. Miejsce postojowe też mam.

Ale rozumiem, że ciężko się szuka nieruchomości dla siebie. My dlatego się zdecydowaliśmy po raz kolejny na deweloperkę, że chce wszystko zrobić dokładnie pod siebie.
Alassska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-04, 23:47   #59
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Życie na kredycie

Jestem ciekawa, jak wygląda Twoje mieszkanie, ale te, które ja widziałam i w których mogłabym mieszkać - ale absolutnie to nie jest mój gust - wyglądały mniej więcej tak (ogłoszenia przypadkowe):

https://www.olx.pl/d/oferta/bezposre...&sliderIndex=2

https://www.olx.pl/d/oferta/kawalerk...tml#10abcdb4fa
Powiedzmy sobie szczerze, te mieszkania są OK, ale jakbym miała to kupić to byłabym niezadowolona, gdyby hajs się nie zgadzał. Są zupełnie nie w moim guście. I co z tego, że neutralne kolorystycznie (chociaż i tak ładniejsze, niż białe, ale na pewno wleciałabym w malowanko szafek i frontów na dzień dobry ). Dodam więcej, oglądałam mieszkania, które wyglądały gorzej, a były "nowocześnie urządzone" Oglądałam także mieszkania w stylu granat i niektóre też mi się podobały (a nawet rozważałam malowanie kafli xD). A sama urządziłam mieszkanie w takim stylu, że 80% moich znajomych się nie podoba xD (i też remont był już prawie 2 lata temu ).

---------- Dopisano o 00:47 ---------- Poprzedni post napisano o 00:26 ----------

To mieszkanie na pewno nowsze, a dla mnie totalnie beznadziejne:
https://www.olx.pl/d/oferta/sprzedam...db4fa;promoted
I co z tego, ze jest urządzone i nie ma czerwonych szafek, jak jest nijakie
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-05, 07:52   #60
Alassska
Raczkowanie
 
Avatar Alassska
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 494
Dot.: Życie na kredycie

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;89062459]Jestem ciekawa, jak wygląda Twoje mieszkanie, ale te, które ja widziałam i w których mogłabym mieszkać - ale absolutnie to nie jest mój gust - wyglądały mniej więcej tak (ogłoszenia przypadkowe):

https://www.olx.pl/d/oferta/bezposre...&sliderIndex=2

https://www.olx.pl/d/oferta/kawalerk...tml#10abcdb4fa
Powiedzmy sobie szczerze, te mieszkania są OK, ale jakbym miała to kupić to byłabym niezadowolona, gdyby hajs się nie zgadzał. Są zupełnie nie w moim guście. I co z tego, że neutralne kolorystycznie (chociaż i tak ładniejsze, niż białe, ale na pewno wleciałabym w malowanko szafek i frontów na dzień dobry ). Dodam więcej, oglądałam mieszkania, które wyglądały gorzej, a były "nowocześnie urządzone" Oglądałam także mieszkania w stylu granat i niektóre też mi się podobały (a nawet rozważałam malowanie kafli xD). A sama urządziłam mieszkanie w takim stylu, że 80% moich znajomych się nie podoba xD (i też remont był już prawie 2 lata temu ).

---------- Dopisano o 00:47 ---------- Poprzedni post napisano o 00:26 ----------

To mieszkanie na pewno nowsze, a dla mnie totalnie beznadziejne:
https://www.olx.pl/d/oferta/sprzedam...db4fa;promoted
I co z tego, ze jest urządzone i nie ma czerwonych szafek, jak jest nijakie [/QUOTE]

https://www.olx.pl/d/oferta/bezposre...&sliderIndex=2

Klorystycznie coś koło tego, ale jest nowszy nieco design Na brak zainteresowania nie narzekam, nikt się jeszcze ostatecznie nie zdecydował, ale raczej kwestie urządzenia oglądający chwalą.

Widzę, że lubisz mocne kolory, jak czerwień w kuchni i masz specificzny gust. No i super, każdemu według potrzeb. Wtedy takie mieszkanie jak moje albo nie jest dla Ciebie, albo musiałabyś rzeczywiście malować sporo
Alassska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-10-29 17:14:45


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:23.