Endometrioza - wątek zbiorczy!

[mnsn]

Napisane przez Munkaa

Kiedyś już pytałam, ale może tym razem ktoś da znać
Potrzebuję specjalisty na Śląsku - wiadomo - szukam też przez wyszukiwarkę, ale polecony prze którąś z Was byłby dla mnie pewniejszy. Jeśli to nie problem, bardzo proszę o informację. Z góry dzięki

Podbijam pytanie Wizażanki. Jakieś sugestie?

[dorociatwins]

Dziewczyny, za kilka dni kładę się do szpitala, aby usunąć ognisko endo (prawdopodobnie) ze szwa po cc.
Sam guzek jakoś mi specjalnie nie przeszkadza (robi się tylko mocno tkliwy w czasie okresu), ale ponieważ mam podwyższony marker Ca125 to chcę to usunąć. Tak zresztą nawet zalecała gin-onko.

Miała któraś podobny zabieg?
Zakładam teoretycznie, że 3 dni w szpitalu i z tydzień zwolnienia.

[vouvray]

Szału dostanę wkrótce. W ciągu dwóch lat podejrzewali u mnie już wszystko: od nowotworu po zespół policystycznych jajników, aż po endometriozę. Teraz stanęło na endo, ponieważ lekarz mi wykrył dwie torbiele czekoladowe na lewym jajniku. Już nie mam sił się męczyć z tymi torbielami. To już chyba setna w mojej karierze torbiel, tylko pierwszy raz czekoladowa i co ja mam teraz zrobić? Lekarz zaleca ciąże ,,natychmiast'', a to w tej chwili nie wchodzi w grę

Czy któraś z was miała już torbiel czekoladową, pochodziła z nią 2 lata zanim się zdecydowała na dziecko? Lekarz nie pozwolił usunąć, bo mówił, że nie ma sensu. Biorę tabsy już rok i w trakcie brania tabletek musiały mi się zrobić te torbiele. Siostrze też zdiagnozowali 2 miesiące temu to samo tylko że ona miała robioną laparoskopię

[ruda3d]

Napisane przez vouvray

Szału dostanę wkrótce. W ciągu dwóch lat podejrzewali u mnie już wszystko: od nowotworu po zespół policystycznych jajników, aż po endometriozę. Teraz stanęło na endo, ponieważ lekarz mi wykrył dwie torbiele czekoladowe na lewym jajniku. Już nie mam sił się męczyć z tymi torbielami. To już chyba setna w mojej karierze torbiel, tylko pierwszy raz czekoladowa i co ja mam teraz zrobić? Lekarz zaleca ciąże ,,natychmiast'', a to w tej chwili nie wchodzi w grę

Czy któraś z was miała już torbiel czekoladową, pochodziła z nią 2 lata zanim się zdecydowała na dziecko? Lekarz nie pozwolił usunąć, bo mówił, że nie ma sensu. Biorę tabsy już rok i w trakcie brania tabletek musiały mi się zrobić te torbiele. Siostrze też zdiagnozowali 2 miesiące temu to samo tylko że ona miała robioną laparoskopię

No nie wiem, trochę słabe, że każe Ci chodzić z torbielami bo "bez sensu" wycinać... Ja nie jestem lekarzem, ale wydaje mi się, że jeśli Twoja decyzja o ciąży to jest nawet kwestia dwóch lat, to mimo wszystko lepiej byłoby usunąć. No chyba, że to są jakieś małe torbiele? I lekarz je obserwuje i się nie powiększają?
Ja miałam zdiagnozowaną torbiel i podejrzenie zrostów w otrzewnej. Starałam się o dziecko, a lekarz i tak ustawił mi termin laparoskopii, mówiąc "próbuj - uda się, to dobrze, nie uda się - to laparoskopia zwiększy Twoje szanse na ciążę". To trochę bez sensu wiedzieć że ktoś jest chory i go nie leczyć... Czy jakieś inne leczenie zaproponował?

[vouvray]

Napisane przez ruda3d

No nie wiem, trochę słabe, że każe Ci chodzić z torbielami bo "bez sensu" wycinać... Ja nie jestem lekarzem, ale wydaje mi się, że jeśli Twoja decyzja o ciąży to jest nawet kwestia dwóch lat, to mimo wszystko lepiej byłoby usunąć. No chyba, że to są jakieś małe torbiele? I lekarz je obserwuje i się nie powiększają?
Ja miałam zdiagnozowaną torbiel i podejrzenie zrostów w otrzewnej. Starałam się o dziecko, a lekarz i tak ustawił mi termin laparoskopii, mówiąc "próbuj - uda się, to dobrze, nie uda się - to laparoskopia zwiększy Twoje szanse na ciążę". To trochę bez sensu wiedzieć że ktoś jest chory i go nie leczyć... Czy jakieś inne leczenie zaproponował?

Dwie torbiele zajmują 50% powierzchni jajnika. Pojawiły się w ciągu 3 miesięcy (chodzę do ginekologa co kilkanaście tygodni). Powiedział, że bez sensu wycinać z tego powodu, że stracę fragment jajnika, a torbiele i tak prawdopodobnie się odnowią i będzie to samo. Teraz jestem na tabletkach (od dłuższego czasu) i te tabletki mają powstrzymać rozwój torbieli, no ale nie jestem do tego przekonana, bo skoro torbiele mi powstały podczas brania tabsów to wszystko się może zdarzyć wg mnie.

[gwiazdka93]

Napisane przez vouvray

Dwie torbiele zajmują 50% powierzchni jajnika. Pojawiły się w ciągu 3 miesięcy (chodzę do ginekologa co kilkanaście tygodni). Powiedział, że bez sensu wycinać z tego powodu, że stracę fragment jajnika, a torbiele i tak prawdopodobnie się odnowią i będzie to samo. Teraz jestem na tabletkach (od dłuższego czasu) i te tabletki mają powstrzymać rozwój torbieli, no ale nie jestem do tego przekonana, bo skoro torbiele mi powstały podczas brania tabsów to wszystko się może zdarzyć wg mnie.

A jakie tabletki lekarz Ci dał? Nie próbowaliście z Visanne? One są najlepsze na torbiele. Lekarz niestety ma rację z tym odrastaniem, w endo. niestety najczęściej tak właśnie jest...

[ruda3d]

Ale odrastanie torbieli to jednak nie jest reguła w 100% wypadków. A warto przed ewentualną ciąża je usunąć bo po prostu może być problem z ciąża, no albo właśnie jakieś leczenie hormonalne. Jest jeszcze inna rzecz - jeśli są zrosty obejmujące macicę, to też lepiej chyba je usunąć przed ciąża. Macica w ciąży rośnie, zmienia położenie i to może być bolesne w przypadku zrostów.

[vouvray]

Napisane przez gwiazdka93

A jakie tabletki lekarz Ci dał? Nie próbowaliście z Visanne? One są najlepsze na torbiele. Lekarz niestety ma rację z tym odrastaniem, w endo. niestety najczęściej tak właśnie jest...

Biorę Vibin Mini, ale zapisał mi je wcześniejszy lekarz. Ten obecny wspominał coś o tym Visanne, ale powiedział, że poczekamy 3 cykle i zobaczymy jak się sytuacja rozwinie.

Napisane przez ruda3d

Ale odrastanie torbieli to jednak nie jest reguła w 100% wypadków. A warto przed ewentualną ciąża je usunąć bo po prostu może być problem z ciąża, no albo właśnie jakieś leczenie hormonalne. Jest jeszcze inna rzecz - jeśli są zrosty obejmujące macicę, to też lepiej chyba je usunąć przed ciąża. Macica w ciąży rośnie, zmienia położenie i to może być bolesne w przypadku zrostów.

Tylko że ewentualna ciąża nastąpi dopiero za minimum 2 lata, więc sama nie wiem, co o tym myśleć. To czy są zrosty można stwierdzić dopiero podczas laparoskopii?

Ja w ogóle teraz się dobrze czuje, nie boli mnie na miesiączkę, nie mam żadnych dolegliwości, więc ta endometrioza mnie lekko dobiła. Trzy miesiące robiłam CA125 i miałam wynik 7 albo 8.
Bardzo mnie to zaskoczyło, co powiedział


Z czego wynika, że kobiety nie mogą zajść w ciążę przy endometriozie pomimo braku torbieli/zrostów? Moja siostra ma taką sytuację, że jajniki czyste, zrostów brak, ale w ciąże nie może zajść x czasu już

[gwiazdka93]

Napisane przez ruda3d

Ale odrastanie torbieli to jednak nie jest reguła w 100% wypadków. A warto przed ewentualną ciąża je usunąć bo po prostu może być problem z ciąża, no albo właśnie jakieś leczenie hormonalne. Jest jeszcze inna rzecz - jeśli są zrosty obejmujące macicę, to też lepiej chyba je usunąć przed ciąża. Macica w ciąży rośnie, zmienia położenie i to może być bolesne w przypadku zrostów.

Pewnie, że nie jest regułą, ale w zdecydowanej większości przypadków odrastają, a vouvray wyraźnie napisała, że na razie ciąży nie planuje

Napisane przez vouvray

Tylko że ewentualna ciąża nastąpi dopiero za minimum 2 lata, więc sama nie wiem, co o tym myśleć. To czy są zrosty można stwierdzić dopiero podczas laparoskopii?

Tak, tylko wtedy.

Ja w ogóle teraz się dobrze czuje, nie boli mnie na miesiączkę, nie mam żadnych dolegliwości, więc ta endometrioza mnie lekko dobiła. Trzy miesiące robiłam CA125 i miałam wynik 7 albo 8.
Bardzo mnie to zaskoczyło, co powiedział

A może skonsultuj to z kimś innym? Przy torbielach czekoladowych jednak Ca- 125 najczęściej jest podwyższone (oczywiście nie jest to regułą). Poza tym skoro nie masz też objawów endo..., może to nie są torbiele czekoladowe.

Z czego wynika, że kobiety nie mogą zajść w ciążę przy endometriozie pomimo braku torbieli/zrostów? Moja siostra ma taką sytuację, że jajniki czyste, zrostów brak, ale w ciąże nie może zajść x czasu już

Przyczyn niepłodności jest bardzo wiele, nie tylko torbiele czy zrosty. Czasem endo. atakuje komórki jajowe też, które wtedy są gorszej jakości.

Vouvray, ja na Twoim miejscu poszłabym na konsultację do innego lekarza. Jeśli potwierdzi endo., warto spróbować z Visanne, gdyby na Vibin torbiele rosły. Przed Visanne można spróbować też innych środków antykoncepcyjnych, które są łagodniejsze, a mają tę samą substancję co Visanne, np. Jeanine czy Qlaira.

[vouvray]

Napisane przez gwiazdka93

ja na Twoim miejscu poszłabym na konsultację do innego lekarza. Jeśli potwierdzi endo., warto spróbować z Visanne, gdyby na Vibin torbiele rosły. Przed Visanne można spróbować też innych środków antykoncepcyjnych, które są łagodniejsze, a mają tę samą substancję co Visanne, np. Jeanine czy Qlaira.

Gwiazdko, to jest już moja druga konsultacja. Pierwszy lekarz w sierpniu podejrzewał endo. Powiedział, że mam torbiel czekoladową w lewym jajniku 19 mm (w drugim dniu cyklu). 6 dni później zrobiłam CA125 i dokładnie wyszedł wynik 9,78. Następnie poszłam po dwóch tygodniach do drugiego lekarza na konsultację i torbieli nie było (twierdził, że to była krwotoczna), ale ,,coś widział'' na tym jajniku. Teraz poszłam (trzy miesiące po tamtej wizycie) i dwie torbiele na tym samym jajniku zajmujące 50% powierzchni jajnika.

Kiedyś bardzo ciężko przeżywałam okresy, bolało mnie strasznie, brałam ketonale. Odkąd biorę tabletki jest wszystko ok, nawet jak kiedyś odstawiłam tabletki na rok to mnie nie bolało, krwawienia się uspokoiły (nie lało się ze mnie jak z kranu tak jak wcześniej), okres jak w zegarku. I mimo brania tabletek robi mi się to dziadostwo.

Myślisz, że powinnam pójść na konsultację do kolejnego lekarza?
Kiedy ma się endo odczuwa się bóle nawet podczas brania tabletek?

[gwiazdka93]

Napisane przez vouvray

Myślisz, że powinnam pójść na konsultację do kolejnego lekarza?
Kiedy ma się endo odczuwa się bóle nawet podczas brania tabletek?

Ja bym chyba się przeszła. Jesteś z Krakowa może? Mogłabym polecić lekarza, do którego mam pełne zaufanie w kwestii endo.
Nie, to nie zawsze jest tak, ale rzadko się zdarza brak bólu przy torbielach endometrialnych. Stopień endometriozy nie koreluje z nasileniem bólu, czasami przy I stopniu są koszmarne bóle, a przy IV (najgorszym) lekko odczuwalne. Ale jeśli kobieta odczuwa ból przy endo., to owszem, często jest on odczuwalny także w przyjmowaniu tabletek.
A tak z ciekawości, ta ostatnia wizyta była u tego pierwszego lekarza czy drugiego, który uznał torbiel za krwotoczną?

[vouvray]

Napisane przez gwiazdka93

Ja bym chyba się przeszła. Jesteś z Krakowa może? Mogłabym polecić lekarza, do którego mam pełne zaufanie w kwestii endo.
Nie, to nie zawsze jest tak, ale rzadko się zdarza brak bólu przy torbielach endometrialnych. Stopień endometriozy nie koreluje z nasileniem bólu, czasami przy I stopniu są koszmarne bóle, a przy IV (najgorszym) lekko odczuwalne. Ale jeśli kobieta odczuwa ból przy endo., to owszem, często jest on odczuwalny także w przyjmowaniu tabletek.
A tak z ciekawości, ta ostatnia wizyta była u tego pierwszego lekarza czy drugiego, który uznał torbiel za krwotoczną?

W Krakowie chodziłam do dwóch lekarzy (nie mieszkam już tam) i oni ani słowa nie wspominali o endo, ponieważ wtedy miałam problemy z torbielami czynnościowymi, które wracały średnio co 2-3 miesiące. Możesz mi napisać, jak nazywa się ten lekarz z Krakowa, o którym piszesz?

Ostatnia wizyta była u tego drugiego lekarza (który uznał wcześniejszą torbiel za krwotoczną). Ten lekarz ma bardzo dobre opinie w moim mieście i jest uważany przez wiele kobiet za najlepszego ginekologa u nas, dlatego zostałam przy nim.

Przypomniało mi się jeszcze, że bardzo często podczas usg (a miałam ich w życiu już kilkadziesiąt) na jajniku były niepęknięte pęcherzyki (2-3), które znikały przy następnym badaniu, ale ciągle temat wracał, bo kilka razy widziałam to na obrazie i lekarz się zastanawiał, czemu tak się dzieje, ale żaden tematu nie pociągnął, bo zwykle na kolejnych wizytach albo pęcherzyki znikały albo była torbiel i o temacie zapominali.

[gwiazdka93]

Napisane przez vouvray

W Krakowie chodziłam do dwóch lekarzy (nie mieszkam już tam) i oni ani słowa nie wspominali o endo, ponieważ wtedy miałam problemy z torbielami czynnościowymi, które wracały średnio co 2-3 miesiące. Możesz mi napisać, jak nazywa się ten lekarz z Krakowa, o którym piszesz?

Napiszę Ci na PW

[vouvray]

Dziewczyny, a ból podczas stosunku przy endo odczuwacie przy jakiejś konkretnej pozycji czy za każdym razem?

[Siva5]

Ja przewaznie w pozycji 'od tylu' wiec od razu z niej zrezygnowalismy

---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 22:20 ----------

Moze niektore pamietaja niektore nie, ale 1,5m5miesiaca temu mialam laparo. I mam pytanko czy wedlug was to jirmalbe zeby jeszcze mnie pobolewal brzuch? Kurcze bo jeszcze zajim minal miesiac to pytalam was o to samo, ale widicznie jeszcze brzuch mial prawi byc spuchniety.ale teraz? Nie wiem juz czy to pobolewaja mnie jelita (nagle wrocily zaparcia ), czy jajniki czy nie wiem juz co jeszcze.. Tzn to nie jest jakis mocny bol, tylko ciagle spuchniety brzuch i tak mnie to juz meczy.. Samopoczucie mam coraz gorsze przez to. Bo od wczoraj czy przedwczoraj zacselam juz powazniej myslec ze juz dawno powinno przestac mi to dokuczac

[gwiazdka93]

Napisane przez Siva5

Moze niektore pamietaja niektore nie, ale 1,5m5miesiaca temu mialam laparo. I mam pytanko czy wedlug was to jirmalbe zeby jeszcze mnie pobolewal brzuch? Kurcze bo jeszcze zajim minal miesiac to pytalam was o to samo, ale widicznie jeszcze brzuch mial prawi byc spuchniety.ale teraz? Nie wiem juz czy to pobolewaja mnie jelita (nagle wrocily zaparcia ), czy jajniki czy nie wiem juz co jeszcze.. Tzn to nie jest jakis mocny bol, tylko ciagle spuchniety brzuch i tak mnie to juz meczy.. Samopoczucie mam coraz gorsze przez to. Bo od wczoraj czy przedwczoraj zacselam juz powazniej myslec ze juz dawno powinno przestac mi to dokuczac

Może po prostu jest to spowodowane samą endometriozą, a nie operacja... Ja pomimo stosowania antykoncepcji niestety miewam bóle.

[ruda3d]

Napisane przez Siva5

Ja przewaznie w pozycji 'od tylu' wiec od razu z niej zrezygnowalismy

---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 22:20 ----------

Moze niektore pamietaja niektore nie, ale 1,5m5miesiaca temu mialam laparo. I mam pytanko czy wedlug was to jirmalbe zeby jeszcze mnie pobolewal brzuch? Kurcze bo jeszcze zajim minal miesiac to pytalam was o to samo, ale widicznie jeszcze brzuch mial prawi byc spuchniety.ale teraz? Nie wiem juz czy to pobolewaja mnie jelita (nagle wrocily zaparcia ), czy jajniki czy nie wiem juz co jeszcze.. Tzn to nie jest jakis mocny bol, tylko ciagle spuchniety brzuch i tak mnie to juz meczy.. Samopoczucie mam coraz gorsze przez to. Bo od wczoraj czy przedwczoraj zacselam juz powazniej myslec ze juz dawno powinno przestac mi to dokuczac

Ja bym skonsultowała to z lekarzem.

[Siva5]

Czyli po oberacji teoretycznie nie powinnam juz nic czuc prawda? Czuje ze nagle mam problem jednak z jelitami, nagle, i brzuch spuchniety. Przed operacja nie mialam az takich problemow.. Fakt ze @ bedzie za jakis tydz, ale brzuch mi dokucza od poprzedniej @. Wtedy jeszcze bylam na wizycie i jeszcze byl dzien kiedy czulam sie dobrze a mowil ze spuchniety brzuch to normalne, no ale troche mnie to teraz dreczy. Zaczekam do @ i zobaczymy. Tez nie chce zbytnio panikowac ale wiem ze po laparo raczej szybko sie dochodzi do siebie a tu niewiadomo skad mnie ten brzuch nadal meczy.
No ale mozna sobie gdybac
Dzieki za odpowiedzi

[ruda3d]

Może jeśli po tej @ sytuacja się nie zmieni to dobrze byłoby sprawdzić. Ja już trochę nie pamiętam, ale wydaje mi się, że po pierwszej @ po laparo było już całkiem ok. A to było chyba jakoś ok 3 tygodni później.

[Siva5]

I tak trz zrobie. Dzieki

[saga1990]

Dziewczyny, dwa dni temu zrobili laparoskopie czekoladowej torbieli jajnika prawego. Przy wypisie dostalam recepte ma Visanne ale jestem przerazona skutkami ubocznymi, wolalabym sprobowac innych lekow, jak to bylo w waszym przypadku? Dodam ze zanim wykryto u mnie torbiel nie mialam zadnych nietypowych boli, zatrzymania miesiaczki itp

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ruda3d]

Napisane przez saga1990

Dziewczyny, dwa dni temu zrobili laparoskopie czekoladowej torbieli jajnika prawego. Przy wypisie dostalam recepte ma Visanne ale jestem przerazona skutkami ubocznymi, wolalabym sprobowac innych lekow, jak to bylo w waszym przypadku? Dodam ze zanim wykryto u mnie torbiel nie mialam zadnych nietypowych boli, zatrzymania miesiaczki itp

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a co masz na wypisie? w trakcie laparo wykryli jeszcze jakieś inne ogniska endo, zrosty? który stopnień endometriozy zdiagnozowali?

[saga1990]

3 stopien endometriozy, zrosty otrzewnej zatoki Douglasa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ruda3d]

Napisane przez saga1990

3 stopien endometriozy, zrosty otrzewnej zatoki Douglasa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no to taka trochę bardziej zaawansowana postać
pogadaj z lekarzem, poradź się, ja po laparoskopii nie miałam leków, ale to z powodu starań o dziecko, w innym wypadku pewnie miałabym kurację (4 stopnień, również zrosty w otrzewnej, zatoce douglasa, torbiel) - z tymi skutkami ubocznymi to nie przesadzajmy, jeden odczuwa je bardziej, drugi mniej, ale ogólnie to jest do przeżycia a producent musi wszystko wypisać w ulotce (z tego co się orientuję, to po prostu objawy menopauzalne), przy takim stopniu endo dobrze byłoby cholerę trochę zasuszyć, w końcu co jest gorsze - skutki uboczne przez jakiś czas, czy rozwijająca się choroba?
ale wg mnie najważniejsza jest tu konsultacja z lekarzem, może wystarczą po prostu antyki, ale to musi ocenić lekarz

[saga1990]

Bardzo Ci dziekuje za odpowiedz

Zastanawia mnie jeszcze czy sa tu jakies dziewczyny z Czestochowy lub okolic? Ciekawe jestem gdzie sie leczycie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Cranberryy]

Hej dziewczyny.

Mam endometriozę i mieszkam w Szwecji. Nie wiem już sama gdzie pomoc medyczna jest bardziej rozwiniętą w tej dziedzinie

Gdy miałam 21 lat ginekolog w PL podejrzewał u mnie polip endometrialny w macicy, a po kolejnych wizytach lekarka stwierdziła, ze sama nie jest pewna czy to polip czy mięśniak. Potem przeprowadzam się do Szwecji i ze wzgledu na bariere językową przez jakis czas chodziłam do ginekologa przy okazji w PL. Lekarka stwierdzila, ze skoro zmiana nie znika i lekko urosla to trzeba zrobic hsteroskopie by sprawdzic i usunac to przy okazji.

Nie mialam ubezpieczenia w PL, wiec poszlam z tym w SE do lekarki polki, ktora skierowania mi nie dala poniewaz nie mialam zadnych objawow jak krwawienia, bole itd no i ta smiana w byla tez duzo mniejsza przy tej wizycie.
Poszlam do innego lekarza, powiedzial ze nic nie widzi i to samo bylo przy kolejnej wizycie. Pomyslalam ze moze faktycznie jest ok.

Potem bylam bardzo zabiegana...nauka, praca i przez dluzszy czas nie bylam u lekarza. Gdy poszlam na wizyte kontrolna okazalo sie ze mam torbiel, ale lekarka powiedziala ze zmiana jest za mala by cos z tym robic i ze mozliwe ze zniknie sama po tabletkach antykoncepcyjnych.
Miaam wczesniej zle doswiadczenia z tabletkami anty, wiec podeszlam do tego sceptycznie. Nie wzielam tabletek do konca ze wzgl na skutki uboczne takie jak bol w klatce piersiowej, zadyszka, zmeczenie, dretwienie po jednej stronie ciala. Chodzilam do lekarzy, kazali przychodzc tylko na kontrole, mowili ze torbiel jest za mala by cos z tym zrobic a ja nie mam objawow.

W pazdzierniku bylam w Pl, poszlam do ginekolog, ktora byla oburzona jak mogli mi mowic ze nie mam nic w macicy skoro ta zmiana tam jest caly czas. Powiedziala ze koniczna jest histeroskopia i torbiel trzeba wyluszczyc laparaskopowo, po czym 3 miesieczna kuracja visanne i ze jesli nie otrzymam takiego leczenia w SE to powinnam przyjechac na zabiegi do PL...

Po powrocie do SE poszlam do innego lekarza, ktoremu pokazalam wszyskie zdjecia z usg jakie mialam a on na to ze skoro nie mam bolesnych miesiaczek, nie boli mnie podczas stosunku i nie krwawie w trakcie cyklu to nie trzeba nic robic i wystarczy obserwowc raz na jakis czas. Po zbadaniu mnie stwierdzil, ze to cysta dermoidalna i skierowal mnie do innego osrodka na dalsza konsultacje, zeby mi to usuneli.

W Piatek mialam wizyte u lekarki, ktorej od razu pokazalam zdjecia usg z PL i przyznala, ze to wyglada na endometrioze. Badanie usg potwierdzlo to Niestety oprócz cysty na prawym jajniku, dojrzala cos malutkiego na lewym Zalecila mi zalozenie mireny. Mowila, ze usuniecie cysty wiaze sie z usunieciem kawalka jajnika i ze jest zbyt duze ryzyko ze nie bede mogla miec dzieci w przyszlosci jesli zrobia mi laparoskopie. Mirena ma zatrzymac to tak jak jest do czasu az bede chciala zajsc w ciaze. W macicy nic nie widziala, po za pogrumionym endometrium, bylam w 16 dniu cyklu.
Nie wiem co ja mam o tym sadzic. Czy leczyc sie w SE czy wracac do PL...

Mowilam lekarce o polipie w macicy, wyznaczyla mi wizyte w 5 dniu cyklu i jesli bedzie to mi go usuna, jesli nei to zaloza spirale.

Podejrzewam ze bede sie zle czula po hormonach, probowalam kiedys tabletki jednoskladnikowe i mialam te same objawy do odstawienia co po normalnych.

Kiedys nie chcialam miec dzieci, potem postanowilam odlozyc te decyzje na pozniej. Dalej nie czuje instynktu, ale tez nie chce by choroba decydowala mich wyborach. Ciezko jest mi sie na to zdecydowac, mimo ze mam 27 lat

Naczytalam sie w internecie samych najgorszych scenariuszy zycia z endo. Przejrzalam strony polskie, szwedzkie i angielskie. Glupieje juz

Przczytalam kilka artykułów, ktore potwierdzaja ze nie powinno sie operowac zmian do 3-4 cm u osob planujacych dzieci i ze mirena faktycznie zatrzymuje rozwoj choroby na ten czas.

Obawiam sie ze ognisk endo w jamie brzusznej moge miec wiecej. Wczesniej myslalm, ze nie mam zadnych objawow, ale po czytaniu o endo, okazuje sie ze mam zaparcia podczas miesiaczki i czasem w trakcie cyklu - myslalam ze to dieta, stres i zabiegany tryb zycia. Czuje tez czasem lekkie klucia w prawej pachwinie Nie mam takich boli brzucha, zebym potrzebowala jakiekolwiek leki. Wiem,z e wiee kobiet strasznie cierpi, szczegolnie podczas okresu.

Mam 25-26 dniowe cykle wiec przy nastepnej wizycie bede juz po 2 okresach, boje sie ze to mi sie powiekszy Nic nie moge zrobic ;( Mieszkam w Sztokholmie i tu kolejki sa ogromne no i jeszcze teraz beda swieta ;( Ja do tej pory oszaleje


Pytalam lekarki czy moge uprawiac sport, powiedziala ze nie ma problemu. Mowilam ze boje sie ze to peknie lub sie skreci. Potwierdzila, ze moze sie skrecic, ale nie sadzi ze tak sie stanie, ze to sie rzadko dzieje i ze wmoim przypadku nie powinno sie stac.

Moja torbiel ma ok 3 cm od tej pory gdzy sie dowiedzialam ze sie powiekszyla przeslalam biegac i chodzic na silownie z obawy ze to mi peknie lub zakreci sie z jajowodem Nie wyobrazam sobie nie biegac i nie cwiczyc skoro nie chca mi jej usunac ;( Badzo mi tego brakuje, szczegolnie teraz gdy ciagle o tym mysle. Potrzebuje tego na odstresowanie.
Czy wam lekarze odradzali sport???

[kochamczedar]

Napisane przez Cranberryy

Moja torbiel ma ok 3 cm od tej pory gdzy sie dowiedzialam ze sie powiekszyla przeslalam biegac i chodzic na silownie z obawy ze to mi peknie lub zakreci sie z jajowodem Nie wyobrazam sobie nie biegac i nie cwiczyc skoro nie chca mi jej usunac ;( Badzo mi tego brakuje, szczegolnie teraz gdy ciagle o tym mysle. Potrzebuje tego na odstresowanie.
Czy wam lekarze odradzali sport???

Ja mam dwie torbiele po jednej na jajnik, jedna 3 cm a druga 2, odrosly po laparoskopii, ktora mialam rok temu w kazdym razie pytalam sie lekarza czy moge uprawiac sport (cross fit), powiedzial ze mogę przy tej wielkości torbieli ( rok temu jak mialam 5 cm to odradzal sport)

[Cranberryy]

dzieki

[vouvray]

Dziewczyny, coraz bardziej na psychę siada mi ta endometrioza Myślę o tym ciągle, zamartwiam się. Każdy lekarz mi tylko powtarza, żeby starać już teraz o dziecko, jakby to było takie proste (nie mam ku temu warunków)

W dodatku lekarz dalej mi kazał brać tabletki antykoncepcyjne, a jak zapytałam czy podczas krwawienia z odstawienia może powiększyć się torbiel to powiedział, że tak. To po co mam robić przerwy 7-dniowe? Każdy mi co innego mówi i ja już głupieję.

[ruda3d]

A kazał Ci robić przerwy? Ja brałam antyki na endo w cyklach 3 opakowania bez przerwy i przerwa, i znowu trzy opakowania i przerwa. Może zapytaj lekarza o taką możliwość?
I szczerze jak się dowiedziałam o endo to strasznie schizowałam, ale teraz to jakoś mi to zwisa. To znaczy może łatwo mi tak mówić, ale w ciążę zaszłam, z bólem jakoś sobie radzę, także pewnie dlatego mój stosunek do endo nie jest już taki emocjonalny.