Polecamy:

Swiatelkowtunelu · 2019-10-02, 11:06

Dziewczyny, czy ktoś tu jeszcze zagląda ? Mam dylemat bo jestem teraz w ciąży i nie wiem czy jest sens się umawiać na konsultację za które trzeba będzie zapłacić czy czekać do rozwiazania? Czy któraś z Was robiła operacje prywatnie na terenie śląska ? Gdzie warto się udać ?
Pamiętam że była na forum kiedyś dziewczyna, która była na konsultacji właśnie w ciąży albo w czasie karmienia ale to było już dawno i nie mogę znaleźć ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

JoannaM_86 · 2019-10-02, 20:10

Ja byłam jak jeszcze karmiłam w Katowicach U doktor Michalskiej. Nie było żadnego problemu. Dostałam kwalifikacje, tylko Katowice splajtowały

w ciąży nie możesz np zrobić rtg, które czasami lekarze jednak chcą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

hakuna0matata · 2019-10-02, 22:48

Mi lekarz powiedział, że operacja może być rok po skończeniu karmienia. Na NFZ są długie kolejki (szczególnie w Łęcznej) to nawet po konsultacji w między czasie można zdążyć zajść w ciążę, urodzić, wykarmić 😅 nie wiem jak kolejki prywatnie, ale pewnie nie czeka się długo na zabieg po konsultacji.

Swiatelkowtunelu · 2019-10-03, 09:58

Cytat:

Napisane przez JoannaM_86

Ja byłam jak jeszcze karmiłam w Katowicach U doktor Michalskiej. Nie było żadnego problemu. Dostałam kwalifikacje, tylko Katowice splajtowały

w ciąży nie możesz np zrobić rtg, które czasami lekarze jednak chcą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z tym prześwietleniem to fakt - może być problem

ale już chyba postanowiłam... Poczekam do porodu i wtedy się wybiorę na konsultacje. I tak raczej zdecyduje się na prywatna operacje więc może nie będę czekac kolejnych lat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

basia86kato · 2019-10-04, 21:58

Hej dziewczyny, jestem tu zupełnie nowa. Od dłuższego czasu marzyłam o pomniejszeniu biustu. Zawsze miałam duży biust, po ciąży zmalał do 65 GG /h niestety jego jędrność poszła w☠☠☠☠u 😪 dodatkowo jedna pierś jest 30deko cięższa większą od drugiej. Nie nawidze patrzeć na siebie w lustro bez stanika ☹️ cycki na pępku,jeden wyżej drugi niżej i sama skóra. Kupno stanika czy stroju kąpielowego to duże koszty bo w zwykłym sklepie 65 pod biustem nie istnieje. Zresztą pewnie wiecie... Ale zmierzają do celu, nam już uzbierane 15 tysi i myślę że to już ten moment żeby się wybrać na jakieś konsultacje. Może któraś z was może polecić jakiegoś lejarza lub klinikę w Katowicach lub okolicy. Mam też kilka pytań co do samego zabiegu.. Czy faktycznie trzeba zrezygnować z antykoncepcji 3 miesiące wcześniej? I czy przy pomniejszeniu są też wkładane implanty? Wiem że to wszystko pewnie powie mi lekarz ale zupełnie nie wiem gdzie iść bo tego tyle jest...

xchange · 2019-10-05, 23:22

Cytat:

Napisane przez AnnPr

Cześć Dziewczyny, chwile mnie tu nie było, bo rok temu podczas wizyty u dr Mądrego mój termin został ustalony na 11.04.2022. Pomyślałam, ze jeszcze tyle czasu, ze bez sensu jest zadawać pytania itp, wiec śledziłam sobie Wasze wypowiedzi... ALE, udało mi się przerzucić termin i już 17.02.2020 będę mieć operacje. W czwartek (19.09) jestem umówiona na konsultacje, z racji tego, ze pół roku wcześniej miałam się zgłosić w celu wypisania skierowania i dowieźć badania, których nie miałam na pierwszej wizycie. Jutro mam wizytę u neurologa, w celu wypisania zaświadczenia i muszę mieć jeszcze USG. W tej chwili mój rozmiar to 65M, ale niestety biustonosz kupię 70K, z racji tego, ze ta 60 jest niedostępna. Przyznam, ze na chwile obecna chciałabym mieć nawet miseczkę A... ale żeby nie wpaść ze skrajności w skrajność muszę to mądrze przemyśleć... moje pytanie do Was jest takie, czy orientujecie się co decyduje o zrobieniu jak najmniejszej miseczki. Widziałam, ze niektóre z Was chciały jakiś rozmiar, a lekarz odradził... Dziewczyny czy jest ktoś operowany prze dr Mądrego w Łecznej i może mi coś więcej o tym powiedzieć?

Ja miałam op.11.09 w Łęcznej u dr.Madrego, jestem już nawet po zdjęciu szwów. miałam podobny rozmiar i ja się w końcu nie upierałam, żeby z pełnym przeszczepem brodawki było, bo gadałam z dziewczynami które go miały i różnie to bywa, jednej czucie wraca dopiero po 1,5roku

(choć patrząc jakie są wrażliwe te moje sutki teraz, to masakra - chyba będę musiała zaklejać

)
Miałam 65O teraz mam ok. 65G/70F (zależy od typu i firmy)., Mądry powiedział że "wyskrobał" ile się dało. Generalnie wyglądają "ślicznie" choć z moją sportową sylwetką wolałabym jednak mieć A

, ale mimo tego chyba jednak na dziś wolę zachować czucie w brodawkach, najwyżej za 10 lat powtórka

(teraz wiem, że to nie takie straszne).

Yummytummy · 2019-10-06, 11:34

Hej! Niestety nie odpowiem na poprzednie tematy, ponieważ jestem zielona w tej kwestii, ale mam nadzieje, że ktoś prędko pomoże. Bo ja również tej pomocy potrzebuję!
Byłam na konsultacji u Dr Michalskiej. Generalnie powiedziała, że kwalifikuję się do obu zabiegów, tzn. na NFZ oraz prywatnie, lecz z możliwością 23% zniżki vat.
Byłam miło zaskoczona, bo szczerze nie bardzo chciało mi się wierzyć, że na NFZ zostanę przyjęta, bo jak czytałam poprzednie wypowiedzi, to niektóre dziewczyny-mając biust większy ode mnie, zostały "odrzucone".
W każdym razie doktor zleciła mi wykluczenie: 1)insulinoodporności 2)niedoczynności tarczycy 3) zespołu policystycznych jajników 4)i badania, które niestety nie pamiętam jak się nazywało, jednak trzeba wykonać na nie badanie krwi;PRL.
Potem oczywiście wybrać się do endokrynologa. Oczywiście za niedługo wybieram się na taką wizytę i wszystkiego dowiem się od lekarza, jednak jestem już po badaniach: na tarczyce-wszystko okej, ale z tą insulinoodpornością mam problem: podst. badaniem jest glukoza, jeżeli z nią coś wyjdzie nie tak to robi się krzywą insulinową i krzywą cukrową. Wiadomo; takie badanie też swoje kosztuje, bo coś ok. 130 zł.Glukoza wyszła mi 5.45, a norma jest od ok 3-5.5 i zastanawiam się czy robić takie badanie. Oczywiście; wszystko mi powie lekarz, ale może któraś z Was miała podobne rozterki to chętnie bym o tym posłuchała.
Jeżeli chodzi o zespół policystycznych jajników to biorę tabletki antykoncepcyjne, więc wiadomo; mam regularne miesiączki, ale gdy ich nie brałam, to jednak nie mogłam mówić o takiej zupełnej regularności. Jednak oprócz tego nie mam żadnych innych objawów. Moja Pani ginekolog (wybitna zresztą) powiedziała, że raczej nie ma co podejrzewać, ale jeżeli bardzo mi zależy to mogę zrobić badania na testosteron i parę innych-wiadomo-też koszt, więc raczej poczekam do tej wizyty u endokrynolog. Chciałabym mieć oczywisćie jak największą pewność, aby w przyszłości uniknąć wszelakich komplikacji.
Po takich badaniach mam się skierować do dr. Michalskiej, która od razu dała mi swój mail, aby ruszyć dalej.
Pozdrawiam Was

martulenka234 · 2019-10-06, 21:27

Dziewczyny podpowiedzcie sklep internetowy z biustonoszami pooperacyjnymi. operacje mam za 2 tyg.

Alerka · 2019-10-07, 09:01

Cytat:

Napisane przez martulenka234

Dziewczyny podpowiedzcie sklep internetowy z biustonoszami pooperacyjnymi. operacje mam za 2 tyg.

femeni.pl - super sklep a pani Kasia doradzi i dobierze idealnie przez internet. Kupiłam tam dwa i jestem mega zadowolona.

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Cytat:

Napisane przez Yummytummy

Hej! Niestety nie odpowiem na poprzednie tematy, ponieważ jestem zielona w tej kwestii, ale mam nadzieje, że ktoś prędko pomoże. Bo ja również tej pomocy potrzebuję!
Byłam na konsultacji u Dr Michalskiej. Generalnie powiedziała, że kwalifikuję się do obu zabiegów, tzn. na NFZ oraz prywatnie, lecz z możliwością 23% zniżki vat.
Byłam miło zaskoczona, bo szczerze nie bardzo chciało mi się wierzyć, że na NFZ zostanę przyjęta, bo jak czytałam poprzednie wypowiedzi, to niektóre dziewczyny-mając biust większy ode mnie, zostały "odrzucone".
W każdym razie doktor zleciła mi wykluczenie: 1)insulinoodporności 2)niedoczynności tarczycy 3) zespołu policystycznych jajników 4)i badania, które niestety nie pamiętam jak się nazywało, jednak trzeba wykonać na nie badanie krwi;PRL.
Potem oczywiście wybrać się do endokrynologa. Oczywiście za niedługo wybieram się na taką wizytę i wszystkiego dowiem się od lekarza, jednak jestem już po badaniach: na tarczyce-wszystko okej, ale z tą insulinoodpornością mam problem: podst. badaniem jest glukoza, jeżeli z nią coś wyjdzie nie tak to robi się krzywą insulinową i krzywą cukrową. Wiadomo; takie badanie też swoje kosztuje, bo coś ok. 130 zł.Glukoza wyszła mi 5.45, a norma jest od ok 3-5.5 i zastanawiam się czy robić takie badanie. Oczywiście; wszystko mi powie lekarz, ale może któraś z Was miała podobne rozterki to chętnie bym o tym posłuchała.
Jeżeli chodzi o zespół policystycznych jajników to biorę tabletki antykoncepcyjne, więc wiadomo; mam regularne miesiączki, ale gdy ich nie brałam, to jednak nie mogłam mówić o takiej zupełnej regularności. Jednak oprócz tego nie mam żadnych innych objawów. Moja Pani ginekolog (wybitna zresztą) powiedziała, że raczej nie ma co podejrzewać, ale jeżeli bardzo mi zależy to mogę zrobić badania na testosteron i parę innych-wiadomo-też koszt, więc raczej poczekam do tej wizyty u endokrynolog. Chciałabym mieć oczywisćie jak największą pewność, aby w przyszłości uniknąć wszelakich komplikacji.
Po takich badaniach mam się skierować do dr. Michalskiej, która od razu dała mi swój mail, aby ruszyć dalej.
Pozdrawiam Was

badanie na poziom glukozy należy zrobić po dniu lekkostrawnej diety, bez nadmiaru cukru w postaci ciast i innych słodkości (np słodkich napoi), po dniu bez spożycia alkoholu, nawet owoców z dużą zawartością cukru. Należy przyjść na badanie bez stresu, spokojną, bez zażycia leków i syropów z zwartością efedryny i cukru, miodu. Wtedy jest w miarę miarodajne badanie na poziom glukozy jeśli we wcześniejszym wynik był podwyższony.

GacekLoki · 2019-10-08, 13:59

Mam do od sprzedania biustonosz pooperacyjny, ubrany raz, bo niestety miało być c, d a wyszło ę. Rozmiar 80 c.

Kasia27lub28 · 2019-10-12, 09:20

Dalianna i jak jesteś po ?? Ale Ci zazdroszczę ☹️ To kiedy rodzilas i ile czekałaś na operacje ? Ja nadal nie podjęłam tematu, jakie badania ze sobą miałaś ?

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Fiona a co z Tobą ?

Yogurtowa · 2019-10-12, 22:59

Dziewczyny, ile czasu po operacji można nosić biustonosz na fiszbinach? 3 mies będzie ok?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kasia27lub28 · 2019-10-13, 07:48

Dziewczyny, dobrze czytam, ze Katowice splajtowały? To gdzie teraz przyjmuje doktor Michalska? Krakow? I już tylko prywatnie?

JolciaP · 2019-10-13, 15:55

Hej dziewczyny. Dawno mnie tu nie było. Szukałam możliwości zrobienia redukcji na NFZ, ale się nie udało (mam trochę za małe).
No nic, wiec nie mam wyjścia i robię prywatnie ( w Poznaniu), i to już jutro. Strasznie się denerwuje, jak sobie dam rade w domu...nie mam też jeszcze stanika a niestety o stanik muszę się sama zatroszczyć. Wiem, że najpierw będę miała bandaże (nie wiem jednak jak długo), wiec na zakup będę kilka dni miała - mam nadzieję. Znalazłam tu polecany adres Femeni i jeszcze Slima cara. Dziewczyny, jeśli macie sprawdzone firmy z których jesteście zadowolone, to piszcie proszę.

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Do Serena001 - mnie również interesują wszelkie maści... Znalazłaś coś z czego jesteś zadowolona? Domyślam się, że dostane wskazówki od lekarza, ale i tak warto wiedzieć, co jest jeszcze dobrego i sprawdzonego na rynku, wiec za każdą poradę będę bardzo wdzięczna

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

I tak teraz czytając wasze wypowiedzi, widzę, że sporo z was dostało stanik pooperacyjny w szpitalu. Jakiej marki? Czy koniecznie specjalny pooperacyjny, czy są też jakieś dobre sportowe? W szpitalach mają zapewne te, które się najlepiej sprawdzają. Ratujcie mnie - bo chyba dostaję na tym punkcie obsesji

Alerka · 2019-10-14, 08:25

Cytat:

Napisane przez JolciaP

Hej dziewczyny. Dawno mnie tu nie było. Szukałam możliwości zrobienia redukcji na NFZ, ale się nie udało (mam trochę za małe).
No nic, wiec nie mam wyjścia i robię prywatnie ( w Poznaniu), i to już jutro. Strasznie się denerwuje, jak sobie dam rade w domu...nie mam też jeszcze stanika a niestety o stanik muszę się sama zatroszczyć. Wiem, że najpierw będę miała bandaże (nie wiem jednak jak długo), wiec na zakup będę kilka dni miała - mam nadzieję. Znalazłam tu polecany adres Femeni i jeszcze Slima cara. Dziewczyny, jeśli macie sprawdzone firmy z których jesteście zadowolone, to piszcie proszę.

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Do Serena001 - mnie również interesują wszelkie maści... Znalazłaś coś z czego jesteś zadowolona? Domyślam się, że dostane wskazówki od lekarza, ale i tak warto wiedzieć, co jest jeszcze dobrego i sprawdzonego na rynku, wiec za każdą poradę będę bardzo wdzięczna

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

I tak teraz czytając wasze wypowiedzi, widzę, że sporo z was dostało stanik pooperacyjny w szpitalu. Jakiej marki? Czy koniecznie specjalny pooperacyjny, czy są też jakieś dobre sportowe? W szpitalach mają zapewne te, które się najlepiej sprawdzają. Ratujcie mnie - bo chyba dostaję na tym punkcie obsesji

To prawda, dostałam stanik w szpitalu. To pooperacyjny gorset uciskowy Anta 1198. Mam go nosić ok 2 miesięcy dzień i noc (jutro minie 5 tygodni od operacji). Na zmianę (np w przypadku prania albo po prostu żeby się nie zaplamił od opatrunków czy krwawienia) kupiłam stanik kompresyjny Amoena Patrizia. Bardzo dobry jest Silima Contura Belle Cara. Generalnie musi to być stanik kompresyjny. Niestety są one bardzo drogie. Na pocieszenie dodam, że można w nich chodzić długo po zakończeniu procesu leczenia, są wygodne, nie uciskają a w zimie grzeją bo są w postaci gorsetu

. Sportowe staniki nie są dobre na okres tuż po operacji. Ze względu na funkcje i materiał z jakiego są wykonane. Można go wkładać po 2 miesiącach na dzień. Na noc nadal kompresyjny. Im dłużej nosisz te pooperacyjne tym lepiej.

martulenka234 · 2019-10-14, 10:01

Dziewczyny ja w przyszłym tygodniu jadę do Lecznej. Do szpitala mam być przyjęta we wtorek. Czy brali od was te zaświadczenia od lekarzy? Jak cały ten proces wyglada w szpitalu? Co zabrać? Jak długo chodzi się w bandażach (na kiedy potrzebny ten stanik)?

JolciaP · 2019-10-14, 10:57

Alerka , dzięki wielkie za rady. Kochana jesteś

Teraz nie mam już czasu na szperanie w necie, bo zaraz musze się szykować do kliniki. Jak będzie bez komplikacji, to jutro wracam do domu i jak tylko dojdę trochę do siebie, to siadam do przeglądania staniczków. Pierwszą kontrole z tego co wiem mam po 3 dniach, wiec powinnam już coś mieć. Chyba powinnam.... bo niby można nosić stanik już po trzech dniach (tak jest na stronie kliniki) i dopisane jest, że bandaże ok. 2 tygodnie. Nie wiem jak to rozumieć, ale dziś się pewnie dowiem.
Nie kupowałam stanika wcześniej, bo nie wiem jakie u mnie wyjdą (chciałam miedzy B a C)

Biedronka110 · 2019-10-14, 15:57

Cytat:

Napisane przez martulenka234

Dziewczyny ja w przyszłym tygodniu jadę do Lecznej. Do szpitala mam być przyjęta we wtorek. Czy brali od was te zaświadczenia od lekarzy? Jak cały ten proces wyglada w szpitalu? Co zabrać? Jak długo chodzi się w bandażach (na kiedy potrzebny ten stanik)?

Martulenka234 jak Ci się uda coś dowiedzieć to pisz, bo też jestem ciekawa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Furia2010 · 2019-10-15, 04:46

Cytat:

Napisane przez Yogurtowa

Dziewczyny, ile czasu po operacji można nosić biustonosz na fiszbinach? 3 mies będzie ok?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Spokojnie tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 04:46 ---------- Poprzedni post napisano o 04:41 ----------

Cytat:

Napisane przez JolciaP

Hej dziewczyny. Dawno mnie tu nie było. Szukałam możliwości zrobienia redukcji na NFZ, ale się nie udało (mam trochę za małe).
No nic, wiec nie mam wyjścia i robię prywatnie ( w Poznaniu), i to już jutro. Strasznie się denerwuje, jak sobie dam rade w domu...nie mam też jeszcze stanika a niestety o stanik muszę się sama zatroszczyć. Wiem, że najpierw będę miała bandaże (nie wiem jednak jak długo), wiec na zakup będę kilka dni miała - mam nadzieję. Znalazłam tu polecany adres Femeni i jeszcze Slima cara. Dziewczyny, jeśli macie sprawdzone firmy z których jesteście zadowolone, to piszcie proszę.

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Do Serena001 - mnie również interesują wszelkie maści... Znalazłaś coś z czego jesteś zadowolona? Domyślam się, że dostane wskazówki od lekarza, ale i tak warto wiedzieć, co jest jeszcze dobrego i sprawdzonego na rynku, wiec za każdą poradę będę bardzo wdzięczna

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

I tak teraz czytając wasze wypowiedzi, widzę, że sporo z was dostało stanik pooperacyjny w szpitalu. Jakiej marki? Czy koniecznie specjalny pooperacyjny, czy są też jakieś dobre sportowe? W szpitalach mają zapewne te, które się najlepiej sprawdzają. Ratujcie mnie - bo chyba dostaję na tym punkcie obsesji

Gdzie robisz prywatnie i stanika nie dostajesz??? Pierwsze słyszę żeby ktoś tak miał.
Ja osobiście poza stanikiem z kliniki, nosiłam zwykle sportowe z Pepco

i to było dla mnie najlepsze. Żadnych zapięć i szwów które by uciskały. Zresztą cały czas jeszcze w takich śpię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

JolciaP · 2019-10-16, 13:17

Jednak mam stanik dostać, jutro, na pierwszej kontroli (na razie mam bandaże), ale to są staniki bardziej sportowe niż kompresujące. Lekarz uważa, że taki wystarczy. Może ma racje, nie wiem, jednak chciałabym coś dokupić, coś bardziej fachowego.

Yogurtowa · 2019-10-16, 21:58

Cytat:

Napisane przez JolciaP

Jednak mam stanik dostać, jutro, na pierwszej kontroli (na razie mam bandaże), ale to są staniki bardziej sportowe niż kompresujące. Lekarz uważa, że taki wystarczy. Może ma racje, nie wiem, jednak chciałabym coś dokupić, coś bardziej fachowego.

Ja mam Nuha Ebano z pasem piersiowym. Jest bardzo wygodny. Taki dostałam od dr Michalskiej. Także polecam powinien być dobry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Cytat:

Napisane przez Furia2010

Spokojnie tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 04:46 ---------- Poprzedni post napisano o 04:41 ----------

Gdzie robisz prywatnie i stanika nie dostajesz??? Pierwsze słyszę żeby ktoś tak miał.
Ja osobiście poza stanikiem z kliniki, nosiłam zwykle sportowe z Pepco

i to było dla mnie najlepsze. Żadnych zapięć i szwów które by uciskały. Zresztą cały czas jeszcze w takich śpię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super! Bo w tych bez fiszbin mi jest tak dziwnie, mam wrażenie, że wszystko lata i nie trzymają

a chciałabym ubrać już coś mniej opancerzonego, żeby ładny dekolt był a nie pas na rzepy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

JolciaP · 2019-10-17, 16:15

Dziewczyny, dzięki za wszystkie typy odnośnie staniczków. Na pewno wybiorę sobie coś z waszych propozycji i dokupię do tego który dostałam dziś.

Byłam dziś na kontroli (trzecia doba po operacji) połączonej z lekkim masażem limfatycznym. Kolejny termin w poniedziałek. Biustonosz jednak dostałam...

Nie zwróciłam uwagi jakiej firmy, ale jutro jak zdejmę to zobaczę (metka jest z tyłu).
Piersi wyglądają bardzo dobrze, są wprawdzie opuchnięte (lekarz mówi, że to normalne), ale żadnych zasinień. No przynajmniej patrząc na nie z pozycji leżenia na płasko. Jak to wyglada na linii cięcia pod biustem, tego nie wiem (zobaczę jutro). Siniaki - uprzedzano mnie- mogą się jeszcze pojawić.

Zalecenia - raz dziennie krótki, letni prysznic (zacznę od jutra), delikatnie osuszyć i Octenisept. Nie wycierać nadmiaru płynu, położyć się i zaczekać aż wyschnie. Następnie maść Altabactin, przyłożyć opatrunki i leżakowanie. Dać skórze pooddychać i odpocząć. Całość (bez stanika) ok. godziny. Żadnych plastrów na miejsca cięć (tylko opatrunek). Plastry powodują, zaczerwieniania, swędzenie itd. i w moim przypadku niby nie są konieczne. Ktoś w klinice powiedział mi, że z plasterkami, czy bez, to zależy od techniki szycia. Trochę się boję bez tych plasterków, ale zobaczymy co będzie. W razie czego, w poniedziałek przecież kolejna kontrola....
Do tej pory nie mogę uwierzyć, że cięto mnie 3 dni temu, oby tak dalej... na stan dzisiejszy powiem, że wyobrażałam to sobie znacznie gorzej.
Pozdrawiam wa serdecznie

Kasia27lub28 · 2019-10-17, 20:27

Jola w jakiej klinice dokładnie robiłaś piersi i ile płaciłas ?

JolciaP · 2019-10-18, 18:08

Robiłam u Gromadzińskiego a płaciłam 12500.
Dziś wzięłam króciutki prysznic, wiec mogłam swoje nowe nabytki obejrzeć w lustrze. Są jakieś dziwne, splaszczone trochę od dołu. W klinice mówiono mi, że na początku są płaskie i że dopiero po usunięciu szwów wysuną się w przód. Są opuchnięte, więc może to też jest przyczyną. Poza tym, kolor jest całkiem ok. tylko niewielkie zażółcenia i z boku po jednej stronie intensywniejsze, ciemne przebarwienie (siniak). Co mi od dziś dokucza, to nieprzyjemne uczucie po bokach piersi, od strony pach. Coś porównywalnego jak przed okresem. Może jeszcze nadal puchną....Trochę mnie to martwi, no i to, że są takie splaszczone.
Czy wy też tak miałyście?

Zobaczymy za kilka dni, w końcu dziś dopiero czwarta doba po.

Kasia27lub28 · 2019-10-18, 21:07

Z polecenia go wybrałaś ? Kwota interesująca może i ja poszłabym prywatnie ? Hmmm nie martw się wszytsko będzie dobrze, goi się

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Albo dziewczyny polecicie kogos w miarę fajnej cenie i dobrego? Macie jakieś doświadczenia ?

Furia2010 · 2019-10-19, 07:08

Cytat:

Napisane przez JolciaP

Robiłam u Gromadzińskiego a płaciłam 12500.
Dziś wzięłam króciutki prysznic, wiec mogłam swoje nowe nabytki obejrzeć w lustrze. Są jakieś dziwne, splaszczone trochę od dołu. W klinice mówiono mi, że na początku są płaskie i że dopiero po usunięciu szwów wysuną się w przód. Są opuchnięte, więc może to też jest przyczyną. Poza tym, kolor jest całkiem ok. tylko niewielkie zażółcenia i z boku po jednej stronie intensywniejsze, ciemne przebarwienie (siniak). Co mi od dziś dokucza, to nieprzyjemne uczucie po bokach piersi, od strony pach. Coś porównywalnego jak przed okresem. Może jeszcze nadal puchną....Trochę mnie to martwi, no i to, że są takie splaszczone.
Czy wy też tak miałyście?

Zobaczymy za kilka dni, w końcu dziś dopiero czwarta doba po.

Po pierwsze muszą puścić szwy i dopiero wtedy pierś zaczyna nabierać kształt a po drugie masz od góry opuchliznę. Tak więc nie ma co panikować na ten moment

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:08 ---------- Poprzedni post napisano o 07:07 ----------

Cytat:

Napisane przez Kasia27lub28

Z polecenia go wybrałaś ? Kwota interesująca może i ja poszłabym prywatnie ? Hmmm nie martw się wszytsko będzie dobrze, goi się

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Albo dziewczyny polecicie kogos w miarę fajnej cenie i dobrego? Macie jakieś doświadczenia ?

Gorąco polecam dr Kubasika

️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

JolciaP · 2019-10-19, 08:16

Dzięki Furia za pocieszenie

Po prostu w drugiej i trzeciej dobie dopóki nie zamieniłam bandaży na stanik, czułam się znacznie lepiej. Może to przypadek, z tymi bandażami i stanikiem. Mam na myśli te nabrzmienia z boku piersi.... Chyba powinnam się więcej ruszać . Pielęgniarka zalecała mi spacery - pewnie jest lepsze krążenie. Wiec za chwilę nie kawa i książka, tylko do parku.

Cieszę się, że jesteś z Kubasika bardzo zadowolona. Też do niego wcześniej dzwoniłam, ale na konsultację musiałabym długo czekać i w tym terminie, na kiedy miałam wyznaczona wizytę nie byłoby mnie na miejscu. Zresztą do Gromadzińskiego też długo czekałam, ale terminowo mi lepiej pasowało.

Miłego weekendu życzę

Alerka · 2019-10-19, 12:11

Cytat:

Napisane przez JolciaP

Robiłam u Gromadzińskiego a płaciłam 12500.
Dziś wzięłam króciutki prysznic, wiec mogłam swoje nowe nabytki obejrzeć w lustrze. Są jakieś dziwne, splaszczone trochę od dołu. W klinice mówiono mi, że na początku są płaskie i że dopiero po usunięciu szwów wysuną się w przód. Są opuchnięte, więc może to też jest przyczyną. Poza tym, kolor jest całkiem ok. tylko niewielkie zażółcenia i z boku po jednej stronie intensywniejsze, ciemne przebarwienie (siniak). Co mi od dziś dokucza, to nieprzyjemne uczucie po bokach piersi, od strony pach. Coś porównywalnego jak przed okresem. Może jeszcze nadal puchną....Trochę mnie to martwi, no i to, że są takie splaszczone.
Czy wy też tak miałyście?

Zobaczymy za kilka dni, w końcu dziś dopiero czwarta doba po.

Też miałam takie jakby nabrzmienia po bokach ale one mijały. Potem znowu były, znowu mijały. Nie wiem co jest przyczyną. Nie bardzo rozumiem co masz na myśli pisząc, że są spłaszczone. Możesz zrobić zdjęcie i pokazać jak to wygląda? Piersi są dość długo spuchnięte w środku zwłaszcza. gojenie może potrwać nawet rok.

Furia2010 · 2019-10-19, 22:38

Cytat:

Napisane przez JolciaP

Dzięki Furia za pocieszenie

Po prostu w drugiej i trzeciej dobie dopóki nie zamieniłam bandaży na stanik, czułam się znacznie lepiej. Może to przypadek, z tymi bandażami i stanikiem. Mam na myśli te nabrzmienia z boku piersi.... Chyba powinnam się więcej ruszać . Pielęgniarka zalecała mi spacery - pewnie jest lepsze krążenie. Wiec za chwilę nie kawa i książka, tylko do parku.

Cieszę się, że jesteś z Kubasika bardzo zadowolona. Też do niego wcześniej dzwoniłam, ale na konsultację musiałabym długo czekać i w tym terminie, na kiedy miałam wyznaczona wizytę nie byłoby mnie na miejscu. Zresztą do Gromadzińskiego też długo czekałam, ale terminowo mi lepiej pasowało.

Miłego weekendu życzę

Jestem dwa miesiące po i dopiero te piersi nabierają swój kształt. Wszystko musi mieć swój czas. To była duża operacja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

JolciaP · 2019-10-21, 14:50

Dzięki dziewczyny, że jesteście

Dziś byłam na kolejnej kontroli. No wiec, te nabrzmienia na bokach, to zwyczajna opuchlizna, zbiera się limfa, nic nadzwyczajnego... A skoro Alerka Ty też tak miałaś, to znaczy, że nie ja pierwsza i nie ostatnia. Poza tym już jest trochę lepiej...

Mam dwa delikatne ćwiczenia na poprawienie krążenia. Poza tym żadnych niepokojących twardych zgrubień w środku

Za tydzień zdejmowanie pierwszej części nici.
Fotki zdobię po zdjęciu szwów, bo faktycznie wszyscy mówią i czytam też tu, że wszystko nabiera kształtów dopiero jak nic nie ciągnie.

2019-10-02, 11:06	#4381
Swiatelkowtunelu Przyczajenie Zarejestrowany: 2018-10 Wiadomości: 19	Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2 Dziewczyny, czy ktoś tu jeszcze zagląda ? Mam dylemat bo jestem teraz w ciąży i nie wiem czy jest sens się umawiać na konsultację za które trzeba będzie zapłacić czy czekać do rozwiazania? Czy któraś z Was robiła operacje prywatnie na terenie śląska ? Gdzie warto się udać ? Pamiętam że była na forum kiedyś dziewczyna, która była na konsultacji właśnie w ciąży albo w czasie karmienia ale to było już dawno i nie mogę znaleźć ... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-10-02, 20:10	#4382
JoannaM_86 Raczkowanie Zarejestrowany: 2018-04 Wiadomości: 44	Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2 Ja byłam jak jeszcze karmiłam w Katowicach U doktor Michalskiej. Nie było żadnego problemu. Dostałam kwalifikacje, tylko Katowice splajtowały w ciąży nie możesz np zrobić rtg, które czasami lekarze jednak chcą. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-10-02, 22:48	#4383
hakuna0matata Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-08 Wiadomości: 112	Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2 Mi lekarz powiedział, że operacja może być rok po skończeniu karmienia. Na NFZ są długie kolejki (szczególnie w Łęcznej) to nawet po konsultacji w między czasie można zdążyć zajść w ciążę, urodzić, wykarmić 😅 nie wiem jak kolejki prywatnie, ale pewnie nie czeka się długo na zabieg po konsultacji.

2019-10-04, 21:58	#4385
basia86kato Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-10 Wiadomości: 1	Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2 Hej dziewczyny, jestem tu zupełnie nowa. Od dłuższego czasu marzyłam o pomniejszeniu biustu. Zawsze miałam duży biust, po ciąży zmalał do 65 GG /h niestety jego jędrność poszła w☠☠☠☠u 😪 dodatkowo jedna pierś jest 30deko cięższa większą od drugiej. Nie nawidze patrzeć na siebie w lustro bez stanika ☹️ cycki na pępku,jeden wyżej drugi niżej i sama skóra. Kupno stanika czy stroju kąpielowego to duże koszty bo w zwykłym sklepie 65 pod biustem nie istnieje. Zresztą pewnie wiecie... Ale zmierzają do celu, nam już uzbierane 15 tysi i myślę że to już ten moment żeby się wybrać na jakieś konsultacje. Może któraś z was może polecić jakiegoś lejarza lub klinikę w Katowicach lub okolicy. Mam też kilka pytań co do samego zabiegu.. Czy faktycznie trzeba zrezygnować z antykoncepcji 3 miesiące wcześniej? I czy przy pomniejszeniu są też wkładane implanty? Wiem że to wszystko pewnie powie mi lekarz ale zupełnie nie wiem gdzie iść bo tego tyle jest...

2019-10-06, 11:34	#4387
Yummytummy Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-09 Wiadomości: 4	Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2 Hej! Niestety nie odpowiem na poprzednie tematy, ponieważ jestem zielona w tej kwestii, ale mam nadzieje, że ktoś prędko pomoże. Bo ja również tej pomocy potrzebuję! Byłam na konsultacji u Dr Michalskiej. Generalnie powiedziała, że kwalifikuję się do obu zabiegów, tzn. na NFZ oraz prywatnie, lecz z możliwością 23% zniżki vat. Byłam miło zaskoczona, bo szczerze nie bardzo chciało mi się wierzyć, że na NFZ zostanę przyjęta, bo jak czytałam poprzednie wypowiedzi, to niektóre dziewczyny-mając biust większy ode mnie, zostały "odrzucone". W każdym razie doktor zleciła mi wykluczenie: 1)insulinoodporności 2)niedoczynności tarczycy 3) zespołu policystycznych jajników 4)i badania, które niestety nie pamiętam jak się nazywało, jednak trzeba wykonać na nie badanie krwi;PRL. Potem oczywiście wybrać się do endokrynologa. Oczywiście za niedługo wybieram się na taką wizytę i wszystkiego dowiem się od lekarza, jednak jestem już po badaniach: na tarczyce-wszystko okej, ale z tą insulinoodpornością mam problem: podst. badaniem jest glukoza, jeżeli z nią coś wyjdzie nie tak to robi się krzywą insulinową i krzywą cukrową. Wiadomo; takie badanie też swoje kosztuje, bo coś ok. 130 zł.Glukoza wyszła mi 5.45, a norma jest od ok 3-5.5 i zastanawiam się czy robić takie badanie. Oczywiście; wszystko mi powie lekarz, ale może któraś z Was miała podobne rozterki to chętnie bym o tym posłuchała. Jeżeli chodzi o zespół policystycznych jajników to biorę tabletki antykoncepcyjne, więc wiadomo; mam regularne miesiączki, ale gdy ich nie brałam, to jednak nie mogłam mówić o takiej zupełnej regularności. Jednak oprócz tego nie mam żadnych innych objawów. Moja Pani ginekolog (wybitna zresztą) powiedziała, że raczej nie ma co podejrzewać, ale jeżeli bardzo mi zależy to mogę zrobić badania na testosteron i parę innych-wiadomo-też koszt, więc raczej poczekam do tej wizyty u endokrynolog. Chciałabym mieć oczywisćie jak największą pewność, aby w przyszłości uniknąć wszelakich komplikacji. Po takich badaniach mam się skierować do dr. Michalskiej, która od razu dała mi swój mail, aby ruszyć dalej. Pozdrawiam Was

2019-10-06, 21:27	#4388
martulenka234 Przyczajenie Zarejestrowany: 2017-01 Wiadomości: 29	Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2 Dziewczyny podpowiedzcie sklep internetowy z biustonoszami pooperacyjnymi. operacje mam za 2 tyg.

2019-10-08, 13:59	#4390
GacekLoki Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-02 Wiadomości: 5	Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2 Mam do od sprzedania biustonosz pooperacyjny, ubrany raz, bo niestety miało być c, d a wyszło ę. Rozmiar 80 c.

2019-10-12, 09:20	#4391
Kasia27lub28 Raczkowanie Zarejestrowany: 2018-08 Wiadomości: 59	Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2 Dalianna i jak jesteś po ?? Ale Ci zazdroszczę ☹️ To kiedy rodzilas i ile czekałaś na operacje ? Ja nadal nie podjęłam tematu, jakie badania ze sobą miałaś ? ---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ---------- Fiona a co z Tobą ?

2019-10-12, 22:59	#4392
Yogurtowa Raczkowanie Zarejestrowany: 2018-05 Wiadomości: 59	Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2 Dziewczyny, ile czasu po operacji można nosić biustonosz na fiszbinach? 3 mies będzie ok? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-10-13, 07:48	#4393
Kasia27lub28 Raczkowanie Zarejestrowany: 2018-08 Wiadomości: 59	Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2 Dziewczyny, dobrze czytam, ze Katowice splajtowały? To gdzie teraz przyjmuje doktor Michalska? Krakow? I już tylko prywatnie?

2019-10-13, 15:55	#4394
JolciaP Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-01 Lokalizacja: wielkopolskie Wiadomości: 11	Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2 Hej dziewczyny. Dawno mnie tu nie było. Szukałam możliwości zrobienia redukcji na NFZ, ale się nie udało (mam trochę za małe). No nic, wiec nie mam wyjścia i robię prywatnie ( w Poznaniu), i to już jutro. Strasznie się denerwuje, jak sobie dam rade w domu...nie mam też jeszcze stanika a niestety o stanik muszę się sama zatroszczyć. Wiem, że najpierw będę miała bandaże (nie wiem jednak jak długo), wiec na zakup będę kilka dni miała - mam nadzieję. Znalazłam tu polecany adres Femeni i jeszcze Slima cara. Dziewczyny, jeśli macie sprawdzone firmy z których jesteście zadowolone, to piszcie proszę. ---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ---------- Do Serena001 - mnie również interesują wszelkie maści... Znalazłaś coś z czego jesteś zadowolona? Domyślam się, że dostane wskazówki od lekarza, ale i tak warto wiedzieć, co jest jeszcze dobrego i sprawdzonego na rynku, wiec za każdą poradę będę bardzo wdzięczna ---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ---------- I tak teraz czytając wasze wypowiedzi, widzę, że sporo z was dostało stanik pooperacyjny w szpitalu. Jakiej marki? Czy koniecznie specjalny pooperacyjny, czy są też jakieś dobre sportowe? W szpitalach mają zapewne te, które się najlepiej sprawdzają. Ratujcie mnie - bo chyba dostaję na tym punkcie obsesji

2019-10-14, 10:01	#4396
martulenka234 Przyczajenie Zarejestrowany: 2017-01 Wiadomości: 29	Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2 Dziewczyny ja w przyszłym tygodniu jadę do Lecznej. Do szpitala mam być przyjęta we wtorek. Czy brali od was te zaświadczenia od lekarzy? Jak cały ten proces wyglada w szpitalu? Co zabrać? Jak długo chodzi się w bandażach (na kiedy potrzebny ten stanik)?

2019-10-14, 10:57	#4397
JolciaP Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-01 Lokalizacja: wielkopolskie Wiadomości: 11	Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2 Alerka , dzięki wielkie za rady. Kochana jesteś Teraz nie mam już czasu na szperanie w necie, bo zaraz musze się szykować do kliniki. Jak będzie bez komplikacji, to jutro wracam do domu i jak tylko dojdę trochę do siebie, to siadam do przeglądania staniczków. Pierwszą kontrole z tego co wiem mam po 3 dniach, wiec powinnam już coś mieć. Chyba powinnam.... bo niby można nosić stanik już po trzech dniach (tak jest na stronie kliniki) i dopisane jest, że bandaże ok. 2 tygodnie. Nie wiem jak to rozumieć, ale dziś się pewnie dowiem. Nie kupowałam stanika wcześniej, bo nie wiem jakie u mnie wyjdą (chciałam miedzy B a C)

2019-10-16, 13:17	#4400
JolciaP Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-01 Lokalizacja: wielkopolskie Wiadomości: 11	Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2 Jednak mam stanik dostać, jutro, na pierwszej kontroli (na razie mam bandaże), ale to są staniki bardziej sportowe niż kompresujące. Lekarz uważa, że taki wystarczy. Może ma racje, nie wiem, jednak chciałabym coś dokupić, coś bardziej fachowego.

2019-10-17, 16:15	#4402
JolciaP Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-01 Lokalizacja: wielkopolskie Wiadomości: 11	Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2 Dziewczyny, dzięki za wszystkie typy odnośnie staniczków. Na pewno wybiorę sobie coś z waszych propozycji i dokupię do tego który dostałam dziś. Byłam dziś na kontroli (trzecia doba po operacji) połączonej z lekkim masażem limfatycznym. Kolejny termin w poniedziałek. Biustonosz jednak dostałam... Nie zwróciłam uwagi jakiej firmy, ale jutro jak zdejmę to zobaczę (metka jest z tyłu). Piersi wyglądają bardzo dobrze, są wprawdzie opuchnięte (lekarz mówi, że to normalne), ale żadnych zasinień. No przynajmniej patrząc na nie z pozycji leżenia na płasko. Jak to wyglada na linii cięcia pod biustem, tego nie wiem (zobaczę jutro). Siniaki - uprzedzano mnie- mogą się jeszcze pojawić. Zalecenia - raz dziennie krótki, letni prysznic (zacznę od jutra), delikatnie osuszyć i Octenisept. Nie wycierać nadmiaru płynu, położyć się i zaczekać aż wyschnie. Następnie maść Altabactin, przyłożyć opatrunki i leżakowanie. Dać skórze pooddychać i odpocząć. Całość (bez stanika) ok. godziny. Żadnych plastrów na miejsca cięć (tylko opatrunek). Plastry powodują, zaczerwieniania, swędzenie itd. i w moim przypadku niby nie są konieczne. Ktoś w klinice powiedział mi, że z plasterkami, czy bez, to zależy od techniki szycia. Trochę się boję bez tych plasterków, ale zobaczymy co będzie. W razie czego, w poniedziałek przecież kolejna kontrola.... Do tej pory nie mogę uwierzyć, że cięto mnie 3 dni temu, oby tak dalej... na stan dzisiejszy powiem, że wyobrażałam to sobie znacznie gorzej. Pozdrawiam wa serdecznie

2019-10-17, 20:27	#4403
Kasia27lub28 Raczkowanie Zarejestrowany: 2018-08 Wiadomości: 59	Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2 Jola w jakiej klinice dokładnie robiłaś piersi i ile płaciłas ?

2019-10-18, 18:08	#4404
JolciaP Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-01 Lokalizacja: wielkopolskie Wiadomości: 11	Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2 Robiłam u Gromadzińskiego a płaciłam 12500. Dziś wzięłam króciutki prysznic, wiec mogłam swoje nowe nabytki obejrzeć w lustrze. Są jakieś dziwne, splaszczone trochę od dołu. W klinice mówiono mi, że na początku są płaskie i że dopiero po usunięciu szwów wysuną się w przód. Są opuchnięte, więc może to też jest przyczyną. Poza tym, kolor jest całkiem ok. tylko niewielkie zażółcenia i z boku po jednej stronie intensywniejsze, ciemne przebarwienie (siniak). Co mi od dziś dokucza, to nieprzyjemne uczucie po bokach piersi, od strony pach. Coś porównywalnego jak przed okresem. Może jeszcze nadal puchną....Trochę mnie to martwi, no i to, że są takie splaszczone. Czy wy też tak miałyście? Zobaczymy za kilka dni, w końcu dziś dopiero czwarta doba po.

2019-10-18, 21:07	#4405
Kasia27lub28 Raczkowanie Zarejestrowany: 2018-08 Wiadomości: 59	Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2 Z polecenia go wybrałaś ? Kwota interesująca może i ja poszłabym prywatnie ? Hmmm nie martw się wszytsko będzie dobrze, goi się ---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ---------- Albo dziewczyny polecicie kogos w miarę fajnej cenie i dobrego? Macie jakieś doświadczenia ?

2019-10-19, 08:16	#4407
JolciaP Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-01 Lokalizacja: wielkopolskie Wiadomości: 11	Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2 Dzięki Furia za pocieszenie Po prostu w drugiej i trzeciej dobie dopóki nie zamieniłam bandaży na stanik, czułam się znacznie lepiej. Może to przypadek, z tymi bandażami i stanikiem. Mam na myśli te nabrzmienia z boku piersi.... Chyba powinnam się więcej ruszać . Pielęgniarka zalecała mi spacery - pewnie jest lepsze krążenie. Wiec za chwilę nie kawa i książka, tylko do parku. Cieszę się, że jesteś z Kubasika bardzo zadowolona. Też do niego wcześniej dzwoniłam, ale na konsultację musiałabym długo czekać i w tym terminie, na kiedy miałam wyznaczona wizytę nie byłoby mnie na miejscu. Zresztą do Gromadzińskiego też długo czekałam, ale terminowo mi lepiej pasowało. Miłego weekendu życzę

2019-10-21, 14:50	#4410
JolciaP Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-01 Lokalizacja: wielkopolskie Wiadomości: 11	Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2 Dzięki dziewczyny, że jesteście Dziś byłam na kolejnej kontroli. No wiec, te nabrzmienia na bokach, to zwyczajna opuchlizna, zbiera się limfa, nic nadzwyczajnego... A skoro Alerka Ty też tak miałaś, to znaczy, że nie ja pierwsza i nie ostatnia. Poza tym już jest trochę lepiej... Mam dwa delikatne ćwiczenia na poprawienie krążenia. Poza tym żadnych niepokojących twardych zgrubień w środku Za tydzień zdejmowanie pierwszej części nici. Fotki zdobię po zdjęciu szwów, bo faktycznie wszyscy mówią i czytam też tu, że wszystko nabiera kształtów dopiero jak nic nie ciągnie.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)