Kuchenne rewolucje Magdy Gessler

[panistrusia]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7814660 1]Nie zgodze sie. .[/QUOTE]

To nie jest kwestia arbitralnych odczuć. Policz sobie, który odcinek z tego sezonu ma najwięcej wpisów w tym wątku.

[Luxanna]

Czasem sobie podglądałam KR, ale jakoś nigdy tak specjalnie, czekając. Postanowiłam to zmienić i powoli nadrobić odcinki. Przeżyłam szok, jak w drugim odcinku zobaczyłam Panoramę z Gdańska. Jadłam tam w te wakacje
To, co się nie zmieniło: kelner w ogóle nie zapisał, co chcemy dostać, ale przynajmniej wszystko zapamiętał. Też byłam zdziwiona, bo tylko on jeden wszystko ogarniał: stał za barem, przyjmował rezerwacje, zamówienia, roznosił talerze i je zabierał. Jedna osoba na wszystko. Co prawda ruchu dużego nie było (jak weszliśmy to z 5 zajętych stolików), ale jednak. I to był chyba ten gościu, co na końcu został zatrudniony, ale już ręki sobie uciąć nie dam xD
Przede wszystkim dania były naprawdę smaczne, ja mogę to polecić, chociaż jak na moje i TŻta brzuchy jednak trochę za duże porcje (co Gessler im zarzucała).
Oglądam dalej, może znów będzie coś, w czym byłam haha

[Malparida]

Napisane przez Malparida

Wiesz, gdzie mozna znalezc wszystkie odcinki online? Player odpada, mieszkam zagranica...

Dzieki za cynk, tez obejrzalam pierwsza serie. I niestety, nie moge sie zgodzic, ze nie ma tu wywlekania osobistych spraw itd., bo ich po prostu nie ma... W pierwszych odcinkach Magda pojawia sie w knajpach, gdzie nie ma zadnych relacji miedzy pracownikami - poza zawodowymi. Tyle. Z czasem pojawia sie wiecej rodzinnych knajp i wtedy tez zaczynaja sie rodzinne historie...

Co do wlosow - sama nie wiem... Jest burza lokow - moze teraz one sa bardziej nakrecone? Inne preparaty uzywane? Nie wiem... Slyszalam o doczepach, jak kazdy, tylko nie chce mi sie w nie wierzyc.

Zgodze sie natomiast, ze w tych pierwszych odcinkach jest wiecej o jedzeniu, gotowaniu, menu... I sa, naprawde sa, diametralne remonty i zmiany nazw. Jedyne, co bylo, a juz na szczescie nie jest, to wizyta po rewolucjach - odbywala sie zaledwie po tygodniu (!) i pokazywano tylko, jak Magda je jakies danie i wychodzi. Zadnego komentarza jak bylo, czy jest tak samo, itd... Ewidentnie zakladano, ze nie moze byc czegos takiego, jak nieudana rewolucja.

[obłoczek]

Napisane przez never_

Ja mam wrażenie, że to wszystko było ustawione.

Miałam takie samo wrażenie. Aktorstwo jak z Trudnych Spraw. I Gessler, która normalnie trzasnęłaby drzwiami, nagle taka układna i spokojna.

[gryx82]

"Kartofel buda" w Łodzi - jak wrażenia? Magda troszkę przegięła z krytyką, szczególnie na samym początku, z tym niby "cwaniactwem" właścicieli I szczerze dziwię się, dlaczego całkowicie zmieniła profil lokalu, rezygnując z pizzy, burgerów i frytek (a nie oszukujmy się, co najlepiej schodzi w osiedlowej knajpce?). Druga sprawa, że dowozili też pizze do klienta, a to też jakiś dodatkowy grosz zawsze. No nic, trzymam za nich

[panistrusia]

Napisane przez gryx82

"Kartofel buda" w Łodzi - jak wrażenia? Magda troszkę przegięła z krytyką, szczególnie na samym początku, z tym niby "cwaniactwem" właścicieli I szczerze dziwię się, dlaczego całkowicie zmieniła profil lokalu, rezygnując z pizzy, burgerów i frytek (a nie oszukujmy się, co najlepiej schodzi w osiedlowej knajpce?). Druga sprawa, że dowozili też pizze do klienta, a to też jakiś dodatkowy grosz zawsze. No nic, trzymam za nich

No coś Ty! Przecież właściciele sami mówili o tym, że tylko w ich dzielnicy jest 16 innych pizzerii i 10 obiadów na dowóz, no i że mają ambicje stworzyć sieciówkę.
Magda sprezentowała im pomysł, który za granicą bardzo dobrze się sprawdza (sama znam parę sieciówek sprzedających faszerowane ziemniaki, często w uczelnianych barkach takie potrawy są sprzedawane). No i przede wszystkim ta ich pizza, to przecież nawet pizza nie była, a tu mają szansę zrobić coś nietypowego a jednocześnie wartościowego.

[funk_you]

Mieli fajny parking gdyby tylko oferowali smaczne jedzenie to waliłyby do nich tłumy, ja poszłabym szybciej na dobrego burgera niż na ziemniaka z sosem z twarogu. Nie moje smaki, wystrój bardzo mi się podobał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunshine_25]

Zmiane wizerunku lokalu oceniam na plus. Wczesniej to miejsce wygladalo troche jak takie zeby przyjsc na piwo ale bron Boze nic nie jesc.

Ale chyba na ziemniaka bym tez nie poszla

Wlasciciele denerwowali mnie tym ze co chwile powtarzali 'jestesmy mlodzi', cos idzie nie tak- 'jestesmy mlodzi' , brudno- 'jestesmy mlodzi', , niedobra pizza- 'jestesmy mlodzi'.

[201803290936]

Napisane przez funk_you

Mieli fajny parking gdyby tylko oferowali smaczne jedzenie to waliłyby do nich tłumy, ja poszłabym szybciej na dobrego burgera niż na ziemniaka z sosem z twarogu. Nie moje smaki, wystrój bardzo mi się podobał.

Tylko, że wokół pizze i burgery w iluś tam lokalach - policzyli w pewnym momencie nawet ile jest pizzerii w okolicy. Rewolucja polegała na tym, aby oni mieli coś innego, niż wszyscy. Bo sorry, jakby miała iść gdzieś na dobrą pizzę i miała 5 w miarę dobrych pizzerii do wyboru, to raczej wybrałabym lokal w ciekawszym miejscu, niż na osiedlu, wybrała się "na miasto" ze znajomymi, a nie spacerkiem 5 minut od domu. To samo z burgerami - takie rzeczy raczej wcina się przy okazji wizyty gdzieś, posiedzenia ze znajomymi, a nie specjalnie idzie na burgera do osiedlowej knajpy. Natomiast bardziej swojskie, domowe obiady, niedrogie to szansa dla nich, bo przyjdą rodziny z dziećmi - osoby, którym niekoniecznie chce się targać dzieciaki samochodem do centrum. Dla mnie więc ta zmiana ma sens.

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Napisane przez gryx82

"Kartofel buda" w Łodzi - jak wrażenia? Magda troszkę przegięła z krytyką, szczególnie na samym początku, z tym niby "cwaniactwem" właścicieli I szczerze dziwię się, dlaczego całkowicie zmieniła profil lokalu, rezygnując z pizzy, burgerów i frytek (a nie oszukujmy się, co najlepiej schodzi w osiedlowej knajpce?). Druga sprawa, że dowozili też pizze do klienta, a to też jakiś dodatkowy grosz zawsze. No nic, trzymam za nich

Jakby to było takie proste, to na każdy osiedlu w Polsce była taka knajpka. Na moim dużym osiedlu już z 3 razy takie lokale otwierali. Najdłużej utrzymał się kebab, ale i on w końcu poległ.

[gryx82]

Napisane przez panistrusia

Magda sprezentowała im pomysł, który za granicą bardzo dobrze się sprawdza

Mam nadzieję, że sprawdzi się również w tym przypadku i właściciele odniosą sukces. Pierwszy (i ostatni ) raz takiego ziemniaka jadłem w jakiejś knajpie w Gdańsku, to był 1992 albo 1993 rok.

No i przede wszystkim ta ich pizza, to przecież nawet pizza nie była, a tu mają szansę zrobić coś nietypowego a jednocześnie wartościowego.

Racja, ale pamiętam też sporo odcinków KR, w których stawiała na pizzę i burgery

Napisane przez Doris1981

Jakby to było takie proste, to na każdy osiedlu w Polsce była taka knajpka. Na moim dużym osiedlu już z 3 razy takie lokale otwierali. Najdłużej utrzymał się kebab, ale i on w końcu poległ.

U mnie ("miasto" 11 tys. mieszkańców) najstarsza pizzeria działa od dobrych 20 lat. Druga z kolei zarabia głównie na pizzy z dostawą do domu (a tanio nie mają). Oprócz tego dwie kebabownie i bar typu "fast food" (burgery, drobiowe kubełki, kebaby, wrapery itp.), nie narzekają na brak klientów

Tylko klubu z prawdziwego zdarzenia brak, coby se w sobotę wieczór na piwo wyjść i posiedzieć przy muzyce w jakimś klimatycznym miejscu

[201803290936]

Napisane przez gryx82

(...)
U mnie ("miasto" 11 tys. mieszkańców) najstarsza pizzeria działa od dobrych 20 lat. Druga z kolei zarabia głównie na pizzy z dostawą do domu (a tanio nie mają). Oprócz tego dwie kebabownie i bar typu "fast food" (burgery, drobiowe kubełki, kebaby, wrapery itp.), nie narzekają na brak klientów

Tylko klubu z prawdziwego zdarzenia brak, coby se w sobotę wieczór na piwo wyjść i posiedzieć przy muzyce w jakimś klimatycznym miejscu

Ale tym momencie piszesz o lokalach, które masz pod domem, na osiedlu między blokami, czy tak ogólnie? W moim mieście oczywiście też są bardzo długo (od lat) działające lokale, ale raczej bardziej w centrum miasta. Pizzerie z dostawą do domu też mamy, nawet kilka, ale zostały najlepsze, nawet jeżeli nie tanie.

[gryx82]

Napisane przez Doris1981

Ale tym momencie piszesz o lokalach, które masz pod domem, na osiedlu między blokami, czy tak ogólnie?

Ogólnie, ale moje miasto da się przejść z jednego końca na drugi w 30 minut

[panistrusia]

Napisane przez gryx82

Racja, ale pamiętam też sporo odcinków KR, w których stawiała na pizzę i burgery

Widocznie stwierdziła, że nie ma na czym budować. Może w okolicy są pizzerie prowadzone przez pasjonatów kuchni włoskiej i właścicielom lata świetlne do ich pizzy? Może po rozmowach na temat budżetu doszli do wniosku, że stać ich najwyżej na dobry twaróg (bo już na śmietanie chcieli oszczędzać) a nie na mozzarellę i parmezan?

Z resztą, tak jak w poprzednim poście pisałam: powiedzieli, że chcą stworzyć sieciówkę, to Gessler im dała wspaniały przepis na sieciówkę - popularny za granicą, ale w Polsce mało znany fastfood, wystarczy pogooglować i ma się cały przekrój zarówno pomysłów na sieciówkę jak i na rozbudowywanie menu. Jak się po niego nie schylą, to sami sobie będą winni.

[brightwitch]

Napisane przez panistrusia

Widocznie stwierdziła, że nie ma na czym budować. Może w okolicy są pizzerie prowadzone przez pasjonatów kuchni włoskiej i właścicielom lata świetlne do ich pizzy? Może po rozmowach na temat budżetu doszli do wniosku, że stać ich najwyżej na dobry twaróg (bo już na śmietanie chcieli oszczędzać) a nie na mozzarellę i parmezan?

Z resztą, tak jak w poprzednim poście pisałam: powiedzieli, że chcą stworzyć sieciówkę, to Gessler im dała wspaniały przepis na sieciówkę - popularny za granicą, ale w Polsce mało znany fastfood, wystarczy pogooglować i ma się cały przekrój zarówno pomysłów na sieciówkę jak i na rozbudowywanie menu. Jak się po niego nie schylą, to sami sobie będą winni.

Raczej nie wykorzystają tego pomysłu, bo znów mają w karcie burgery. Podobno klienci byli nimi zachwyceni, więc z powrotem są.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Donatella_Rosa]

Gesslerowa najpierw zabrania zapisywania przepisów, a pózniej wielce zdziwiona, że mogli nie zapamiętać ile procent ma mieć śmietana .



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Joan1987]

u mnie w mieście, od jakiś 2-3 lat działa knajpka, gdzie podają pieczone ziemniaki z różnymi farszami. Rewelacyjne są! Myślę, że Gesslerowa fajny pomysł im dała

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Napisane przez brightwitch

Raczej nie wykorzystają tego pomysłu, bo znów mają w karcie burgery. Podobno klienci byli nimi zachwyceni, więc z powrotem są.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O, jak fajnie, że o tym napisałaś Czyli wracają powoli do tego, co było dawniej... Szkoda, bo prędzej ktoś zamówiłby ziemniak z dobrym, kozim serem lub sosem grzybowym z prawdziwego zdarzenia, niż te ich burgery z najtańszej wołowiny ever. Myślę, że jeszcze trochę i wrócą także do pizzy.

[201803290936]

Napisane przez Donatella_Rosa

Gesslerowa najpierw zabrania zapisywania przepisów, a pózniej wielce zdziwiona, że mogli nie zapamiętać ile procent ma mieć śmietana .

Zakazała zapisywać jeżeli ma to polegać na tym, że ktoś zamiast się uczyć i skupiać na gotowaniu, tylko notuje. Oni na pewno dostają jakąś rozpiskę z przepisami poza anteną. Miała rację, że aby się nauczyć, trzeba zrozumieć.

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;78335411]O, jak fajnie, że o tym napisałaś Czyli wracają powoli do tego, co było dawniej... Szkoda, bo prędzej ktoś zamówiłby ziemniak z dobrym, kozim serem lub sosem grzybowym z prawdziwego zdarzenia, niż te ich burgery z najtańszej wołowiny ever. Myślę, że jeszcze trochę i wrócą także do pizzy.[/QUOTE]

Do-kła-dnie.

[gryx82]

Napisane przez panistrusia

Widocznie stwierdziła, że nie ma na czym budować. Może w okolicy są pizzerie prowadzone przez pasjonatów kuchni włoskiej i właścicielom lata świetlne do ich pizzy? Może po rozmowach na temat budżetu doszli do wniosku, że stać ich najwyżej na dobry twaróg (bo już na śmietanie chcieli oszczędzać) a nie na mozzarellę i parmezan?

Na pewno swój powód miała, ja tego absolutnie nie neguję, zdziwiłem się tylko ot tak

Napisane przez brightwitch

Raczej nie wykorzystają tego pomysłu, bo znów mają w karcie burgery. Podobno klienci byli nimi zachwyceni, więc z powrotem są

Nie dziwi mnie to, szczerze mówiąc - widocznie nowa karta nie generowała takiego zysku, jakiego się spodziewano. Zastanawiam się tylko, czy podczas "rewizyty" Magdy (bodajże 6 tyg. później) mieli burgery w ofercie (bo w karcie na pewno nie, Magda by się pewnie wściekła).
[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;78335411]... te ich burgery z najtańszej wołowiny ever[/QUOTE]
17 zł za kilogram wołowiny do burgerów to jest jakaś masakra, chyba tylko na rosół

[panistrusia]

OMG, Magda znów pokazuje, jak bardzo nie umie po włosku mówić

Pan właściciel karierę w kurii skończył, czy co?

Obsługa nazw potraw nie umie wymawiać (ani imienia włoskiego kolegi), a polski kucharz z taką pogardą o jakimś włoskim specjale się wypowiadał, no ciekawe, czy Magda go nauczy szacunku do produktu.

I odwieczne palenie fajek przez kucharzy.

[gryx82]

Magda trochę popłynęła z tym oskarżeniem właścicielki o zażycie "walerianki" (czytaj %)

[panistrusia]

Napisane przez gryx82

Magda trochę popłynęła z tym oskarżeniem właścicielki o zażycie "walerianki" (czytaj %)

No głupio to wyszło, ale bardzo dobitnie pokazało, jak pozory czasem mylą.

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

W sumie sama nie wiem, najpierw mowili, ze ta kobieta jest po 2 udarach, potem ze po 4, potem ze po 3.

[Malparida]

Wedlug mnie moze ona po wlosku mowi, ale jak nie ma stycznosci z jezykiem przez dlugi czas, to niestety go zapomina...

[ZamyslonaRoztargniona]

Nadrobiłam odcinek z panią po udarach i latających holendrem.
Mnie się on wydał sympatyczny, być może tak dobrze gra jak twierdzi jego żona.
A jeśli jej coś nie pasi, to czemu go w zad nie kopnie, żeby do Holandii wracał?
Nie było powiedziane (albo nie słyszałam) kto wyłożył kasę na ten interes.
DOmniemywam, że pan holender i dlatego nie poczuwa się do pracy, bo on już swoje zrobił, wyłożył środki na zabawkę kobiety, a teraz niech ona się stara.

[khloe]

Napisane przez Malparida

Wedlug mnie moze ona po wlosku mowi, ale jak nie ma stycznosci z jezykiem przez dlugi czas, to niestety go zapomina...

Nie znam wloskiego,ale być może ona po włosku gada tak jak po angielsku-czyli z tragiczną wymową i wymawianiem tak jak się pisze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Napisane przez Malparida

Wedlug mnie moze ona po wlosku mowi, ale jak nie ma stycznosci z jezykiem przez dlugi czas, to niestety go zapomina...

Magda Gessler bardzo dobrze mowi po hiszpansku, jako dziecko mieszkala na Kubie, potem studiowala w Hiszpanii,troche moze miala stycznosc z wloskim i portugalskim i wydaje jej sie, ze mowi w tych jezykach. Widzialam kiedys nagranie z potugalskiej telewizji sniadaniowej no i niestety, jej portugalski to tylko mowienie po hiszpansku z kilkoma portugalskimi gloskami.

[panistrusia]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7875492 1]Magda Gessler bardzo dobrze mowi po hiszpansku, jako dziecko mieszkala na Kubie, potem studiowala w Hiszpanii,troche moze miala stycznosc z wloskim i portugalskim i wydaje jej sie, ze mowi w tych jezykach. Widzialam kiedys nagranie z potugalskiej telewizji sniadaniowej no i niestety, jej portugalski to tylko mowienie po hiszpansku z kilkoma portugalskimi gloskami.[/QUOTE]

Dokładnie tak samo, jak po portugalsku, mówi po włosku.
Niby jej babcia była Włoszką, ale Magda nawet nazw bardzo popularnych składników czy dań kuchni włoskiej, które przeniknęły do naszego codziennego gotowania, nie wymawia poprawnie. Ciekawe w sumie dlaczego tak jest? Przecież tak wielka produkcja ma producenta, reżysera, researcherów. Przecież, obok tłuczenia widzom do głów, żeby zwracać uwagę na czystość, brak sztucznych dotatków, unikać mrożonek, mogliby przemycać poprawną wymowę niepolskich nazw. A i kucharzom i właścicielom tłuc do głów, że jak nie znają jakiejś kuchni czy potraw, to jest internet pełen pasjonatów, a już najprostsze, co można zrobić, to sprawdzić wymowę.


A tak z zupełnie innej beczki: zauważyliście, że Magda od paru odcinków stosuje w ubiorze zielony kolor? I to w dodatku w przepięknych odcieniach

[khloe]

Napisane przez panistrusia

A tak z zupełnie innej beczki: zauważyliście, że Magda od paru odcinków stosuje w ubiorze zielony kolor? I to w dodatku w przepięknych odcieniach

Ona się w ogóle świetnie ubiera jak na grubsza osobę,wiele osób powinno z niej brać przykład Jedynie czasem ma śmieszne buty
Uwielbiam jej brązowa apaszkę w misie od Moschino, super jest



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Ale fajny, cieply odcinek.