Coraz bliżej Święta!- kochamy Święta Bożego Narodzenia cz. XI

[bronhilda]

Napisane przez Nimfa20Melman

Ja już chodziłam w letniej kurtce do pracy, ale cóż...

A bratki to mi pod balkonem zakwitły

Dzisiaj poprzycinałam żywopłot od sąsiadów, zgrabiłam warzywnik... A koło warzywnika leży jeszcze sporo śniegu, bo słońce jeszcze tam nie dochodzi

Ale już słoneczko zachodzi coraz dalej. Mam takie swoje punkty obserwacyjne i już jestem usatysfakcjonowana

Mam rozległe plany co do nasadzeń, zobaczymy czy mi się powiodą

O super juz zaczelas prace w ogrodzie u nas dalej slonecznie ale zrobilo sie chlodno temperatura spadla i mielismy dzisiaj siedem sopni brrrrrrr,w nocy mroz ,mam nadzieje ze moje bratki przezyja bo tak mi sie podobaja ze zachcialo mi sie wiecej i wiecej ,mam jeszcze jedna donice pusta

[Nimfa20Melman]

Napisane przez bronhilda

O super juz zaczelas prace w ogrodzie u nas dalej slonecznie ale zrobilo sie chlodno temperatura spadla i mielismy dzisiaj siedem sopni brrrrrrr,w nocy mroz ,mam nadzieje ze moje bratki przezyja bo tak mi sie podobaja ze zachcialo mi sie wiecej i wiecej ,mam jeszcze jedna donice pusta

Zaczęłam, bardzo fajnie mi się robiło Chciałam warzywnik przekopać, ale ziemia za mokra i się zapadnę po kolana.
Kupię nawóz i dopiero przekopię, razem z nawozem

U mnie dzisiaj 3* i do tego chłodny wiatr. Balkon tylko ogarnęłam, bo mnie wkurzał

Bratkom nic nie będzie, są odporne Miałam kiedyś takiego, co w styczniu jeszcze kwitł

[bronhilda]

Napisane przez Nimfa20Melman

Zaczęłam, bardzo fajnie mi się robiło Chciałam warzywnik przekopać, ale ziemia za mokra i się zapadnę po kolana.
Kupię nawóz i dopiero przekopię, razem z nawozem

U mnie dzisiaj 3* i do tego chłodny wiatr. Balkon tylko ogarnęłam, bo mnie wkurzał

Bratkom nic nie będzie, są odporne Miałam kiedyś takiego, co w styczniu jeszcze kwitł

Dobrze wiedziec ,ze takie odporne sa dokupie sobie wiecej bo mi sie bardzo podobaja

[Nimfa20Melman]

Napisane przez bronhilda

Dobrze wiedziec ,ze takie odporne sa dokupie sobie wiecej bo mi sie bardzo podobaja

Ja od kilku lat sadzę jako pierwsze kwiaty. Bratki rozpoczynają sezon wiosenny

[7a2075bf2dce9ea818a59ff8ae1114964dbf5013_6466ae254f6c0]

U mnie dzisiaj od 3 w nocy sypał śnieg. Na szczęście zanim wyszłam z pracy to stopniał. Zaliczyłam tak widowiskowy upadek na tej ślizgawicy, że cieszę się, że jak ide do pracy to praktycznie nie mijam nikogo po drodze

[Ondiine]

[1=7a2075bf2dce9ea818a59ff 8ae1114964dbf5013_6466ae2 54f6c0;88563735]U mnie dzisiaj od 3 w nocy sypał śnieg. Na szczęście zanim wyszłam z pracy to stopniał. Zaliczyłam tak widowiskowy upadek na tej ślizgawicy, że cieszę się, że jak ide do pracy to praktycznie nie mijam nikogo po drodze [/QUOTE]


Współczuje. Ja tak wyrżnęłam w lutym jeszcze w te ostatnie śniegi, do dziś mi drętwieją dwa palce u ręki.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bronhilda]

[1=7a2075bf2dce9ea818a59ff 8ae1114964dbf5013_6466ae2 54f6c0;88563735]U mnie dzisiaj od 3 w nocy sypał śnieg. Na szczęście zanim wyszłam z pracy to stopniał. Zaliczyłam tak widowiskowy upadek na tej ślizgawicy, że cieszę się, że jak ide do pracy to praktycznie nie mijam nikogo po drodze [/QUOTE]

Mocno sie potluklas ?

[Ondiine]

Dziewczyny - specjalistki od ogrodnictwa Nie mam niestety balkonu, ale mam długi i szeroki parapet (wewnętrzny), okno od wschodu. Czy coś będzie mi rosło? Jakieś kwiaty, zioła? Może coś doradzicie?? Chciałabym go jakoś zagospodarować...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Nimfa20Melman]

Napisane przez Ondiine

Dziewczyny - specjalistki od ogrodnictwa Nie mam niestety balkonu, ale mam długi i szeroki parapet (wewnętrzny), okno od wschodu. Czy coś będzie mi rosło? Jakieś kwiaty, zioła? Może coś doradzicie?? Chciałabym go jakoś zagospodarować...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jeśli chodzi o zewnętrzny parapet to u mnie sprawdziły się pelargonie. Są jak dla mnie bezproblemowe.
Możesz spróbować z surfiniami, moje się nie trzymały- ale to ja jakoś nie mam do nich ręki.
Jedyne co to musisz mieć jakieś zabezpieczenie na parapecie-płotek czy coś, żeby przy silnych wiatrach donice nie pospadały.

A to z internetu:

Kwiaty:

werbeny,
surfinie,
petunie,
pantofelniki,
fuksje,
lobelie,
bratki,
stokrotki,
pelargonie,
begonie bulwiaste,
jaskry w różnych kolorach,
heliotropy,
niecierpki,
róże: pnące, pienne i wielkokwiatowe

Zioła:

Szałwia.
Koperek.
Czosnek niedźwiedzi.
Rzeżucha.
Kolendra.
Estragon.

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Za niecały miesiąc Wielkanoc, a tutaj żadnego szału tak jak w przypadku Bożego Narodzenia
Ale rozumiem, ja też jakoś specjalnie się nie raduję, bo Wielkanoc nie ma takiej magii jak BN...

[j_fly]

[1=f1c0d63fc5ca1c381c34296 7d346813606c679f4_610b1c1 cbeee7;88566742]Za niecały miesiąc Wielkanoc, a tutaj żadnego szału tak jak w przypadku Bożego Narodzenia
Ale rozumiem, ja też jakoś specjalnie się nie raduję, bo Wielkanoc nie ma takiej magii jak BN...[/QUOTE]Ja się raduję, bo uwielbiam Wielkanoc Ale teraz mam coś innego na głowie, bo moi rodzice mają covid No i teściowa zaraziła czymś moje dziecko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bronhilda]

Ja sama nie wiem czy sie raduje na Wielkanoc,czy nie ,bylam podkrecona bo na jakis czas sie zrobilo cieplo wyczyscilam balkon i posadzilam bratki,a co do reszty mam mieszane uczucia ,sklepy pozamykane sa od grudnia restauracje wczesniej ,teraz jest nowy hit ,mamy termin do ikei na sobote (nie ma lezenia na spontanie po sklepach,umawiasz sie przez net na termin )hm i zara widzialam tez maja taka mozliwosc ,gdyby nie to ze bedziemy odswiezac sypialnie i chcemy zwyczajnie pare rzeczy poogladac to dalabym sobie z ta ikea spokoj

[7a2075bf2dce9ea818a59ff8ae1114964dbf5013_6466ae254f6c0]

Napisane przez Ondiine

Współczuje. Ja tak wyrżnęłam w lutym jeszcze w te ostatnie śniegi, do dziś mi drętwieją dwa palce u ręki.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Masakra, człowiek myśli, że nie jest ślisko dopóki się nie wywróci

Napisane przez bronhilda

Mocno sie potluklas ?

Tylko prawe kolano ucierpiało, o mojej dumie nie wspomnę

Jakie macie plany na Wielkanoc, dziewczyny?

[Misia452]

[1=7a2075bf2dce9ea818a59ff 8ae1114964dbf5013_6466ae2 54f6c0;88567595]Masakra, człowiek myśli, że nie jest ślisko dopóki się nie wywróci




Tylko prawe kolano ucierpiało, o mojej dumie nie wspomnę

Jakie macie plany na Wielkanoc, dziewczyny? [/QUOTE]Żadnych konkretnych. Rodzinnie. W któryś dzień świąt planujemy z TŻ zapoznanie naszych mam, więc mam już stresa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bronhilda]

[1=7a2075bf2dce9ea818a59ff 8ae1114964dbf5013_6466ae2 54f6c0;88567595]Masakra, człowiek myśli, że nie jest ślisko dopóki się nie wywróci




Tylko prawe kolano ucierpiało, o mojej dumie nie wspomnę

Jakie macie plany na Wielkanoc, dziewczyny? [/QUOTE]

to dobrze,......My nie mamy konkretnych planow na Wielkanoc ,czasami gdzies jedziemy na jeden, dwa lub trzy dni,w tym roku zostaniemy w domu zrobie jakies fajne ciasto, odpoczniemy sobie a jak bedzie ladnie to moze jakies spacery nad rzeka albo nad jeziorem ,rodziny praktycznie nie mamy zeby odwiedzic a brat mieszka daleko,wiec tez raczej siebie nie odwiedzamy

[Monia284]

Napisane przez bronhilda

Ja sama nie wiem czy sie raduje na Wielkanoc,czy nie ,bylam podkrecona bo na jakis czas sie zrobilo cieplo wyczyscilam balkon i posadzilam bratki,a co do reszty mam mieszane uczucia ,sklepy pozamykane sa od grudnia restauracje wczesniej ,teraz jest nowy hit ,mamy termin do ikei na sobote (nie ma lezenia na spontanie po sklepach,umawiasz sie przez net na termin )hm i zara widzialam tez maja taka mozliwosc ,gdyby nie to ze bedziemy odswiezac sypialnie i chcemy zwyczajnie pare rzeczy poogladac to dalabym sobie z ta ikea spokoj

To jest akurat chore z tym umawianiem terminu. To chyba w Niemczech tak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ondiine]

[1=f1c0d63fc5ca1c381c34296 7d346813606c679f4_610b1c1 cbeee7;88566742]Za niecały miesiąc Wielkanoc, a tutaj żadnego szału tak jak w przypadku Bożego Narodzenia
Ale rozumiem, ja też jakoś specjalnie się nie raduję, bo Wielkanoc nie ma takiej magii jak BN...[/QUOTE]

Ja się cieszę, ale bez szału. Nie mam czasu nawet myśleć o Wielkanocy. Nie mam czasu zakupów zrobić codziennych, a co dopiero myśleć co będzie za miesiąc, haha

Napisane przez j_fly

Ja się raduję, bo uwielbiam Wielkanoc Ale teraz mam coś innego na głowie, bo moi rodzice mają covid No i teściowa zaraziła czymś moje dziecko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O kurde. Ale wszystko w miarę OK? Wczoraj zmarła babcia koleżanki. Moja siostra też ma takie powikłania, że szkoda gadać. Niech już to idzie w cholerę...

Napisane przez Nimfa20Melman

Jeśli chodzi o zewnętrzny parapet to u mnie sprawdziły się pelargonie. Są jak dla mnie bezproblemowe.

Możesz spróbować z surfiniami, moje się nie trzymały- ale to ja jakoś nie mam do nich ręki.

Jedyne co to musisz mieć jakieś zabezpieczenie na parapecie-płotek czy coś, żeby przy silnych wiatrach donice nie pospadały.



A to z internetu:



Kwiaty:



werbeny,

surfinie,

petunie,

pantofelniki,

fuksje,

lobelie,

bratki,

stokrotki,

pelargonie,

begonie bulwiaste,

jaskry w różnych kolorach,

heliotropy,

niecierpki,

róże: pnące, pienne i wielkokwiatowe



Zioła:



Szałwia.

Koperek.

Czosnek niedźwiedzi.

Rzeżucha.

Kolendra.

Estragon.

Dzięki, kochana, ale potrzebuję na WEWNĘTRZNY Niestety!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bronhilda]

Napisane przez Monia284

To jest akurat chore z tym umawianiem terminu. To chyba w Niemczech tak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak to Niemcy tacy pomyslowi juz chyba wiekszej glupoty nie da sie wymyslec

[7a2075bf2dce9ea818a59ff8ae1114964dbf5013_6466ae254f6c0]

Napisane przez bronhilda

to dobrze,......My nie mamy konkretnych planow na Wielkanoc ,czasami gdzies jedziemy na jeden, dwa lub trzy dni,w tym roku zostaniemy w domu zrobie jakies fajne ciasto, odpoczniemy sobie a jak bedzie ladnie to moze jakies spacery nad rzeka albo nad jeziorem ,rodziny praktycznie nie mamy zeby odwiedzic a brat mieszka daleko,wiec tez raczej siebie nie odwiedzamy

Oby pogoda dopisała

[j_fly]

Napisane przez Ondiine

Ja się cieszę, ale bez szału. Nie mam czasu nawet myśleć o Wielkanocy. Nie mam czasu zakupów zrobić codziennych, a co dopiero myśleć co będzie za miesiąc, haha



O kurde. Ale wszystko w miarę OK? Wczoraj zmarła babcia koleżanki. Moja siostra też ma takie powikłania, że szkoda gadać. Niech już to idzie w cholerę...



Dzięki, kochana, ale potrzebuję na WEWNĘTRZNY Niestety!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Przekopiowałam mój post z niedzieli z wątku koronawirusowego:
Tak w ogóle, to moja mama ma od tygodnia covid. Pierwsze trzy dni to była masakra, cały czas wymiotowała, miała biegunkę, głowa bolała ją tak, że myślała, że ją rozsadzi. Później doszedł ból mięśni, kości, pieczenie skóry i temp. ok. 38°. I wszędzie czuła zapach czosnku. Teraz co jakiś czas wraca jej osłabienie, ale już chodzi i w miarę normalnie je. Za to dziwna sytuacja jest z tatą, bo są oboje w małym, dwupokojowym mieszkaniu i cały czas razem przebywają, no i tata miał temp. 37,7°, boli go czasami głowa, kości i mięśnie, ale test wyszedł negatywny Lekarz powiedział, że wymaz musiał zostać źle pobrany, no ale obstawiamy, że też ma koronę. Rodzice to roczniki '64 i '62. Aha, i prawdopodobnie zaraziła się też też moja ciocia (widzieli się w zeszłą sobotę, a mama wieczorem dostała pierwszych objawów). Miała gorączkę, bóle mięśni i kości oraz jest osłabiona (jest 60+).

Mamie nadal wracają problemy z żołądkiem i będzie przedłużać l4, a tatę nadal bolą mięśnie i ma stan podgorączkowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bronhilda]

Kiedy ta zaraza zelzeje,mnie sie cos chyba dzisiaj obilo o uszy o trzeciej fali juz nawet nie wiem dokladnie co mowili,bo sluchac mi sie juz tego nie chce......

[Nimfa20Melman]

Napisane przez Ondiine

Dzięki, kochana, ale potrzebuję na WEWNĘTRZNY Niestety!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Acha, to na wewnętrzny też jest duży wybór

Zielistka Sternberga, bluszcz, trzykrotka, szeflera, epipremnum złociste, skrzydłokwiat, anturium, dracena, hoja, monstera.

A pelargonie też można trzymać w domu

[Ondiine]

Napisane przez Nimfa20Melman

Acha, to na wewnętrzny też jest duży wybór



Zielistka Sternberga, bluszcz, trzykrotka, szeflera, epipremnum złociste, skrzydłokwiat, anturium, dracena, hoja, monstera.



A pelargonie też można trzymać w domu

Pelargonii nie lubię, ale resztę rozważę! Dziękuję! Coś wybiorę na pewno. Myślisz, że zioła wytrwają na wschodnim oknie latem??

Napisane przez bronhilda

Kiedy ta zaraza zelzeje,mnie sie cos chyba dzisiaj obilo o uszy o trzeciej fali juz nawet nie wiem dokladnie co mowili,bo sluchac mi sie juz tego nie chce......

Obiło dopiero? na Mazowszu już zamykają wszystko od poniedziałku. W przyszłym tygodniu już ma się wszystko rozkręcić na maxa. Mam nadzieję, że jak szybko się zaczęło tak szybko się skończy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bronhilda]

Napisane przez Ondiine

Pelargonii nie lubię, ale resztę rozważę! Dziękuję! Coś wybiorę na pewno. Myślisz, że zioła wytrwają na wschodnim oknie latem??



Obiło dopiero? na Mazowszu już zamykają wszystko od poniedziałku. W przyszłym tygodniu już ma się wszystko rozkręcić na maxa. Mam nadzieję, że jak szybko się zaczęło tak szybko się skończy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To w Polsce zamykaja ,co jest zamkniete a co otwrte w Polsce tego nie wiem dokladnie i tego co mowia w wiadomosciach.My mamy od grudnia wszystko pozamykane,teraz zrobili luzowanie i malymi krokami daza podobno do calkowitego otwarcia,maja caly plan co kiedy i jak,do niektorych sklepow jak meblowy czy odziezowy mozna sie umowic przez net na termin od poniedzialku ,za dwa tygodnie chyba otworza gastronomie na wolnym powietrz i tak dalej

---------- Dopisano o 07:39 ---------- Poprzedni post napisano o 07:37 ----------

Jak zachorowalnosc urosnie to oczywiks wszystko zamkna ,juz to zapowiedzieli

[Ondiine]

Napisane przez bronhilda

To w Polsce zamykaja ,co jest zamkniete a co otwrte w Polsce tego nie wiem dokladnie i tego co mowia w wiadomosciach.My mamy od grudnia wszystko pozamykane,teraz zrobili luzowanie i malymi krokami daza podobno do calkowitego otwarcia,maja caly plan co kiedy i jak,do niektorych sklepow jak meblowy czy odziezowy mozna sie umowic przez net na termin od poniedzialku ,za dwa tygodnie chyba otworza gastronomie na wolnym powietrz i tak dalej

---------- Dopisano o 07:39 ---------- Poprzedni post napisano o 07:37 ----------

Jak zachorowalnosc urosnie to oczywiks wszystko zamkna ,juz to zapowiedzieli

Myślę, że zamkną zanim zaczną otwierać
Ale obym się myliła...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bronhilda]

Napisane przez Ondiine

Myślę, że zamkną zanim zaczną otwierać
Ale obym się myliła...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

I chyba tak bedzie bo cos nie moge od siebie tej mysli odgonic tym bardziej ze zachorowalnosc rosnie ,bylam dzisiaj w Ikei ,trzeba bylo termin zrobic przez net ale nie bylo zle przyjechalismy na godzine ktora byla ustalona weszlismy bez problemu bez czekania poogladali i kupili co chcieli ,przy kasach nie bylo kolejek,no moze po pare osob,zrobililam tez terminy do dwoch sklepow z ciuchami poszlo wszystko gladko i sprawnie( ja juz sobie wyobrazalam cuda wianki i ze najwyzej nie bede wchodzila az tak mi nie zalezalo) ale i tak uwazam to za poparzony pomysl moj maz tez chcial do sklepu swojego po spodnie i marynarke on zadowolony i uwaza ze to lepiej , kazde z nas ma inne zdanie ale przciwnosci sie podobno przyciagaja jeszcze widzialam ze moga wchodzic osoby ktore terminu nie maja ale umawiaja sie tam na miejscu i najwyzej czekaja troche albo przychodza na dana godzine poznej chyba jak cos jest wolnego lub nie wszyscy sie zjawia nie wiem dokladnie jak to dzialalo ,takie to wszystkio dziwne jak w jakims koszmarnym snie ,niech juz normalnosc wraca bo zglupiec mozna

[Nimfa20Melman]

Napisane przez j_fly

Przekopiowałam mój post z niedzieli z wątku koronawirusowego:
Tak w ogóle, to moja mama ma od tygodnia covid.

Ojej, masakra Ja nie miałam tylko smaku i węchu, było to irytujące, ale spoko przeszłam. Czasem mam wrażenie, że czuję płuca jak oddycham, ale ogólnie jest ok.

Coraz częściej słyszę od znajomych, że przechodzą to masakrycznie

Napisane przez Ondiine

Pelargonii nie lubię, ale resztę rozważę! Dziękuję! Coś wybiorę na pewno. Myślisz, że zioła wytrwają na wschodnim oknie latem??

Myślę, że tak. Wschodnie okno daje dużo światła, ale słońce jest łagodne, nie to co na południu- u mnie w każdym razie.

[Ondiine]

Napisane przez Nimfa20Melman

Ojej, masakra Ja nie miałam tylko smaku i węchu, było to irytujące, ale spoko przeszłam. Czasem mam wrażenie, że czuję płuca jak oddycham, ale ogólnie jest ok.

Coraz częściej słyszę od znajomych, że przechodzą to masakrycznie



Myślę, że tak. Wschodnie okno daje dużo światła, ale słońce jest łagodne, nie to co na południu- u mnie w każdym razie.

Moja kuzynka przeszła łagodnie, a zmiany w płucach okropne! Dopiero wyszło po dwóch miesiącach od zachorowania. Do końca życia będą jej towarzyszyć... także jak tak długo będziesz czuła to lepiej się udać do pulmonologa kontrolnie...
To będę się musiała wybrać do Ikei po jakieś roślinki. Chyba, że masz do polecenia jakiś sklep online z roślinami?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Pinakoladka2008]

Napisane przez Ondiine

Moja kuzynka przeszła łagodnie, a zmiany w płucach okropne! Dopiero wyszło po dwóch miesiącach od zachorowania. Do końca życia będą jej towarzyszyć... także jak tak długo będziesz czuła to lepiej się udać do pulmonologa kontrolnie...
To będę się musiała wybrać do Ikei po jakieś roślinki. Chyba, że masz do polecenia jakiś sklep online z roślinami?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie strasz, ja właśnie przechodzę bardzo łagodnie... Ale za miesiąc czy dwa wybiorę się na prześwietlenie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ondiine]

Napisane przez Pinakoladka2008

Nie strasz, ja właśnie przechodzę bardzo łagodnie... Ale za miesiąc czy dwa wybiorę się na prześwietlenie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Straszyć nie chciałam, ale warto się przebadać
Jak się zorientowałaś, że Cię dopadł?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk