Nagonka na "zbyt wysokie" kobiece wymagania

[Lumimi]

Napisane przez Krisssssss

Wszystko możesz potraktować jako wykonanie usługi przez specjaliste także sprzątanie i gotowanie.


A od kogo sie częciej wymaga prawa jazdy?

A czyje uslugi w domu sa czesciej potrzebne?
Teraz to juz raczej tak samo od kobiety jak i mezczyzny

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Krisssssss]

Napisane przez Lumimi

A czyje uslugi w domu sa czesciej potrzebne?
Teraz to juz raczej tak samo od kobiety jak i mezczyzny

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Nie odpowiedziałaś na moje powyższe pytanie.

[Lumimi]

Napisane przez Krisssssss

Nie odpowiedziałaś na moje powyższe pytanie.

O to o prawko? Odpowiedzialam ze wymaga sie tak samo u kobiet i mezczyzn

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Krisssssss]

Napisane przez Lumimi

O to o prawko? Odpowiedzialam ze wymaga sie tak samo u kobiet i mezczyzn

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

A jak somochód jest w dodatku ojca, który jest panem prezesem i syn nawet złotówki nie zarobił w życiu, tylko jest synem prezesa i ma benefity z tego?


Dalej uważasz, że taki facet nie bedzie wygladal komicznie dla kobiety? I żadna nie pomyśli co to za facet w ogóle?!


Wiesz, specjalnie podaje już takie skrajności

[5e046a21a251d9e933976aed7bddd2e3377715e2_65750010a329e]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88825595]A jak ktoś ma krzywy nos, to też powinien go zoperować?

Ja na szczęście urodziłam się z idealnie prostymi zębami, ale jak widzę u kogoś krzywe zęby, ale zdrowe, dobrze oczyszczone i zadbane, to naturalna krzywizna w niczym nie przeszkadza i jeżeli ktoś nie ma z nimi żadnych problemów, to nie widzę powodu wydawania kupy pieniędzy, znoszenia bólu i wyglądania jak idiota przez 2 lata z drutami na zębach, tylko po to, żeby spełnić jakieś głupie standardy estetyczne.[/QUOTE]

W aparacie wygląda się jak idiota? Inwestycja w zęby, nawet wyłącznie ze względów estetycznych to jedna z najlepszych rzeczy, które można dla siebie zrobić.

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88825739]Tak 🤷🏻☠♀️ Nie był to jedyny powód, ale jeden z ważniejszych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Też znam takie osoby, nie dziwią mnie takie przeprowadzki,

[this_witch]

Napisane przez Krisssssss

A jak somochód jest w dodatku ojca, który jest panem prezesem i syn nawet złotówki nie zarobił w życiu, tylko jest synem prezesa i ma benefity z tego?


Dalej uważasz, że taki facet nie bedzie wygladal komicznie dla kobiety? I żadna nie pomyśli co to za facet w ogóle?!


Wiesz, specjalnie podaje już takie skrajności

A kobieta w analogicznej sytuacji nie będzie wyglądała komicznie?

[Krisssssss]

Napisane przez this_witch

A kobieta w analogicznej sytuacji nie będzie wyglądała komicznie?

Też będzie, ale facet jako facet od którego wymaga się działania w takich sytuacji będzie wygladał tragikomicznie.


Ja przynajmniej gdybym zobaczył rozstrzęsionego kolege któremu zepsół się samochód dzwoniącego do dziewczyny z pytaniem co ma zrobić to bym chyba padł ze śmiechu

[Krisssssss]

Napisane przez Krisssssss

Nie rozumiem przecież do zajęć domowych nie należy tylko gotowanie, sprzątanie, nie wiem mycie okien. Przecież to też naprawa szafki w domu, poradzenia sobie przynajmniej w podstawowym zakresie z elektryką w domu, jak wymiana gniazdka albo kabla do jakiegoś urządzenia, czy podwiezienie żony i dzieci do lekaża, czy pojechanie do apteki w nocy jak dziecko ząbkuje. Zatroszczenie o transport i mobilność to dalej czynność której się wymaga od faceta.

Wybaczcie za błędy dziewczyny ostatnio sporo piszę tylko po angielsku i widze, że jestem na bakier z ortografią. Jak to zobaczyłem to aż mnie to zabolało

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;88825869]Roznica jest taka, ze jak kobieta zadzwoni do chlopaka bo miala wypadek samochodowy to jest glupia baba i nieogarnieta pipa. Jak z drugiej strony facet nie umie zrobic prania to jest wszastko w porzadku bo jest meskim mezczyzna. To jest tak nierownosc kulturowa[/QUOTE]


Pisałem o tym w innym wątku, ale serio jakich wy facetów tutaj i w realnym świecie spotykacie?

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Napisane przez Krisssssss

Pisałem o tym w innym wątku, ale serio jakich wy facetów tutaj i w realnym świecie spotykacie?

Spotykalam kiedy mieszkalam w Polsce, ale moze to tez dlatego, ze bylam mlodsza, wiec i oni byli mlodsi i jeszcze nieopierzeni. Ale wiekszosc moich wspollokatorow i znajomych z czasow studenckich miala mamy/babcie/dziewczny, ktore wykonywaly za nich obowiazki domowe bez zenady. Ba, moja wlasna matka i babcia mowily ze dla faceta najwazniejsze to zeby dom byl posprzatany (ani slowa o emocjonalnej harmonii, dogadaniu, ale to temat na osobny watek) i potrafilam zaac sie domem, zakupami, gotowaniem odkad pamietam. Do mojego wspollokatora przyjezdzala dziewczyna i regularnie wstawiala mu jego pranie(!) bo to facet wiec nie potrafi hihi - on mial przy tym czelnosc zartowac z niej, ze jest nieogarnieta, bo nie potrafi dobrze prowadzic samochodu, kiedy wlasnego samochodu nawet nie mieli i pozyczala go od taty raz na kilka miesiecy

Od wielu lat mieszkam za granica i faceci, z ktorymi sie tutaj spotykalam imponowali mi umiejetnoscia gotowania, zadbanym cialem etc. Z kolei Polacy, ktorych czasem spotykalam na roznych wyjsciach przewaznie narzekali, ze tutaj to wszystko jest pedalskie

[Krisssssss]

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;88826474]Spotykalam kiedy mieszkalam w Polsce, ale moze to tez dlatego, ze bylam mlodsza, wiec i oni byli mlodsi i jeszcze nieopierzeni. Ale wiekszosc moich wspollokatorow i znajomych z czasow studenckich miala mamy/babcie/dziewczny, ktore wykonywaly za nich obowiazki domowe bez zenady. Ba, moja wlasna matka i babcia mowily ze dla faceta najwazniejsze to zeby dom byl posprzatany (ani slowa o emocjonalnej harmonii, dogadaniu, ale to temat na osobny watek) i potrafilam zaac sie domem, zakupami, gotowaniem odkad pamietam. Do mojego wspollokatora przyjezdzala dziewczyna i regularnie wstawiala mu jego pranie(!) bo to facet wiec nie potrafi hihi - on mial przy tym czelnosc zartowac z niej, ze jest nieogarnieta, bo nie potrafi dobrze prowadzic samochodu, kiedy wlasnego samochodu nawet nie mieli i pozyczala go od taty raz na kilka miesiecy

Od wielu lat mieszkam za granica i faceci, z ktorymi sie tutaj spotykalam imponowali mi umiejetnoscia gotowania, zadbanym cialem etc. Z kolei Polacy, ktorych czasem spotykalam na roznych wyjsciach przewaznie narzekali, ze tutaj to wszystko jest pedalskie[/QUOTE]


Słabo trafiła dziewczyna, ale uważam, że "Scum" trafia się nie zależnie od płci, ale żeby pralki nie potrafić włączyć XD ?! To już jakaś żenada, słabe wychowanie po prostu i lenistwo już w dorosłym życiu. Nie generalizujmy bo jest też sporo nie ogarniętych kobiet


Pytam z ciekawości w jakim kraju "Wszystko jest takie pedalskie"?

[dominika152]

Dokładnie miałam na myśli to co @Lumimi pisze.

oczywiście mocno generalizując - kobiety mocno poszły do przodu rozwijają się. Kariera, własny dom, obowiązki, samodzielność, atrakcyjna figura przez pracę nad sobą, do tego towarzyskość, poszerzanie grona znajomych i więzi społecznych, rodzinnych.

A faceci? Zazwyczaj takie mam wrażenie, że fiksują się tylko na jednym punkcie, albo tylko kariera, ale bez dbania o znajomych i wygląd. Albo tylko wygląd i zaliczanie panienek, ale bez dbania o karierę i budowanie fajnego charakteru. Albo lekkoduchy, co chwila, znajomi, impreza, ale bez dbania o wygląd (brzuszki piwne) i karerię (golodupcy).

Oczywiście to też nie jest tak, że absolutnie każdy facet jest beznadziejny i każda kobieta jest ideałem, bo na pewno znajdzie się sporo kobiet niesamodzielnych, bałaganiar (wynajmowałam z taką pokój, dorosła babka, a miała w pokoju taki bałagan i smród że głowa mała) i sporo facetów ogarniętych, wysokich, przystojnych, umięśnionych, z własną firmą i fajnym charakterem, wnętrzem.

Chodzi mi tylko o proporcję, a ta jest taka: że jest więcej kobiet dbających o siebie, niż facetów. Na każdego fajnego z charakteru, wysokiego, przystojnego, zaradnego faceta przypadają ze 3-4 fajne z charakteru babki, zadbane, wysportowane, samodzielne, zaradne. Ludzie na swoim poziomie - dla atrakcyjnych kobiet brakuje atrakcyjnych facetów, mam masę znajomych singielek w dużych miastach - fakt znajdują tych atrakcyjnych, fajnych, zaradnych facetów, ale 99% z nich jest od dawna zajętych. No i co pozostaje? Zniżać wymagania, czekać, albo brać się za zajętego i rozbijać mu związek. Każde wyjście beznadziejne.

Być może wpływ mają na to te stare przekonania, np do tej pory można usłyszeć, że facet dbający o skórę, stosujący jakieś kremy czy odżywki do włosów itd. to zniewieściały ... nie powiem kto. Masa ludzi w to wierzy. Powinni wprowadzić jakieś akcje do mainstreamu, że faceci dbający o siebie są seksi. Żeby nasi polscy faceci zaczęli dbać o włosy, gubili brzuszki, zdobywali lepsze kwalifikacje - jak faceci zzagranicy. No bo chyba to nie jest tajemnicą, że faceci zagranicą statystycznie dbają o siebie lepiej? Więc da się dużo poprawić. Co u nas musi się stać, żeby faceci zaczęli bardziej inwestować w siebie i przykładać większą wagę do poprawy swojego życia. Być może brakuje też autorytetów, jak pokazuje historia faceci od lat brneli za silnymi jednostkami, liderami, a teraz idoli brak.

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Napisane przez Krisssssss

Słabo trafiła dziewczyna, ale uważam, że "Scum" trafia się nie zależnie od płci, ale żeby pralki nie potrafić włączyć XD ?! To już jakaś żenada, słabe wychowanie po prostu i lenistwo już w dorosłym życiu. Nie generalizujmy bo jest też sporo nie ogarniętych kobiet


Pytam z ciekawości w jakim kraju "Wszystko jest takie pedalskie"?

Szwajcaria

[Krisssssss]

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;88826532]Szwajcaria [/QUOTE]
Pociągne temat bo nie znam nikogo kto mieszka w Szwajcarii a mnie to interesuje(wiem że to nie ten temat ) Jak wyglądają obecnie proporcje zarobków do kosztów życia, przyjmijmy kwotę zarobków średnia krajowa. Jak pisałaś gdzieś na forum o tym to podrzuć link.

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Napisane przez Krisssssss

Pociągne temat bo nie znam nikogo kto mieszka w Szwajcarii a mnie to interesuje(wiem że to nie ten temat ) Jak wyglądają obecnie proporcje zarobków do kosztów życia, przyjmijmy kwotę zarobków średnia krajowa. Jak pisałaś gdzieś na forum o tym to podrzuć link.

Nie pisalam. Mnie sie zyje dobrze, zycie jest drogie (zwlaszcza czynsz, opieka dla dzieci, zdrowie) ale zarobki sa wciaz wysokie. Jesli Cie to interesuje patrz raczej na mediane niz na srednia, poniewaz osoby bogate sa BARDZO bogate. Bez specjalistycznego wyksztalcenia lub fachu obcokrajowcy raczej nie znajda tu pracy

[Krisssssss]

Napisane przez dominika152

Dokładnie miałam na myśli to co @Lumimi pisze.

oczywiście mocno generalizując - kobiety mocno poszły do przodu rozwijają się. Kariera, własny dom, obowiązki, samodzielność, atrakcyjna figura przez pracę nad sobą, do tego towarzyskość, poszerzanie grona znajomych i więzi społecznych, rodzinnych.

A faceci? Zazwyczaj takie mam wrażenie, że fiksują się tylko na jednym punkcie, albo tylko kariera, ale bez dbania o znajomych i wygląd. Albo tylko wygląd i zaliczanie panienek, ale bez dbania o karierę i budowanie fajnego charakteru. Albo lekkoduchy, co chwila, znajomi, impreza, ale bez dbania o wygląd (brzuszki piwne) i karerię (golodupcy).

Oczywiście to też nie jest tak, że absolutnie każdy facet jest beznadziejny i każda kobieta jest ideałem, bo na pewno znajdzie się sporo kobiet niesamodzielnych, bałaganiar (wynajmowałam z taką pokój, dorosła babka, a miała w pokoju taki bałagan i smród że głowa mała) i sporo facetów ogarniętych, wysokich, przystojnych, umięśnionych, z własną firmą i fajnym charakterem, wnętrzem.

Chodzi mi tylko o proporcję, a ta jest taka: że jest więcej kobiet dbających o siebie, niż facetów. Na każdego fajnego z charakteru, wysokiego, przystojnego, zaradnego faceta przypadają ze 3-4 fajne z charakteru babki, zadbane, wysportowane, samodzielne, zaradne. Ludzie na swoim poziomie - dla atrakcyjnych kobiet brakuje atrakcyjnych facetów, mam masę znajomych singielek w dużych miastach - fakt znajdują tych atrakcyjnych, fajnych, zaradnych facetów, ale 99% z nich jest od dawna zajętych. No i co pozostaje? Zniżać wymagania, czekać, albo brać się za zajętego i rozbijać mu związek. Każde wyjście beznadziejne.

Być może wpływ mają na to te stare przekonania, np do tej pory można usłyszeć, że facet dbający o skórę, stosujący jakieś kremy czy odżywki do włosów itd. to zniewieściały ... nie powiem kto. Masa ludzi w to wierzy. Powinni wprowadzić jakieś akcje do mainstreamu, że faceci dbający o siebie są seksi. Żeby nasi polscy faceci zaczęli dbać o włosy, gubili brzuszki, zdobywali lepsze kwalifikacje - jak faceci zzagranicy. No bo chyba to nie jest tajemnicą, że faceci zagranicą statystycznie dbają o siebie lepiej? Więc da się dużo poprawić. Co u nas musi się stać, żeby faceci zaczęli bardziej inwestować w siebie i przykładać większą wagę do poprawy swojego życia. Być może brakuje też autorytetów, jak pokazuje historia faceci od lat brneli za silnymi jednostkami, liderami, a teraz idoli brak.

W sumie to nie wiem jak to jest z proporcjami przypadających ogarniętych facetów na jedną kobiete, wiadaomo nie mogę wiedzieć bo jako facet nie zgłębiałem tematu . Pewnie masz sporo racji nie wiem gdzie mieszkasz ale ja sam mieszkam w dużym polskim mieście i widzę na ulicach sporo dziewczyn, czy są ogarnięte to nie wiem , ale widze dysproporcje w ilości więc pewnie sama statystyka robi swoje. Jeżeli tak kiepsko u Ciebie z ilością fajnych facetów to mogę Ci polecić tylko większa mobilność i otwartość, przynajmniej dla mnie to działa. Myślę że jest sporo fajnych facetów którzy są w stanie zaimponować kobiecie swoją charyzmą, urokiem, tylko możesz im nie dawać szans w przedbiegach.


To że masz "Kryteria doboru partnera" to nic złego to oznacza tylko, że jesteś świadoma tego jaka jesteś i kto do Ciebie będzie pasował, ale może być tak, że jeżeli Ci będzie przeszkadzać życie w pojedynke będziesz musiała to zweryfikować.

[Overcooked]

Cudowna perspektywa: oprócz swojej pracy zarobkowej wyrabianie za darmo kolejnych etatów sprzątaczko-praczko-kucharki dla pojedynczych prac złotej rączki, kierowania w długą trasę i w stresującej sytuacji która zdarzyła się po raz pierwszy jak wypadek Kobiety na szczęście zarabiają więcej niż za waciki i mogą pojechać pociągiem, kupić nową szafkę, wezwać fachowca, a w pierwszym wypadku zadzwonić do ojca/koleżanki która ma ojca i od niego się dowiedzieć co dokładnie zrobić. Wyjdzie taniej, wygodniej i godniej niż zadawanie się z mizgonami.

A w sytuacji agresora na ulicy od faceta oczekuje się zignorowania zaczepek, oddalenia się lub w ostateczności użycia gazu i uciekania - a nie bezdennie głupiego zaogniania konfliktu i narażenia bycia pobitą/okradzioną/zgwałconą gdyby misiaczek jednak nie dał rady odgonić patusów. W sytuacji wojny chce się bezpieczeństwa a nie bezsensownej partyzantki typa co nie jest wyszkolony. Dla wciskanego mitu "bohatera co leci z kosą na czołg" i kilku pojedynczych przysług większość kobiet nie chce i na szczęście jako pokolenie coraz mniej powiela schemat bycia darmowymi służącymi przez całe życie.

[bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47]

Pięknie widać, że niektórym facetom ciągle się wydaje, że ich mityczne "wnoszenie lodówki na 4 piętro" albo inne bzdury typu "oparcie się na męskim ramieniu", to jest coś czego kobiety dzisiaj potrzebują

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Napisane przez Krisssssss

, miałem kilka dziewczyn i koleżanek, które podczas wypadku samochodowego dzwoniły do mnie czy do swoich chłopaków bo kompletnie nie wiedziały co zrobići były spanikowane, swoją drogą kolegę też mam takiego

Gdybym miała wypadek totalnie dzwoniłabym po mojego męża. Gdybym wylądowała w szpitalu, też bym do niego dzwoniła. W drugą stronę - gdy trzeba załatwić coś, co wymaga twardej ręki i egzekwowania swoich praw, gdy trzeba złożyć skargę, gdy trzeba powiedziec Panu od gazu, że się opierdziela w robocie, i stoimy z remontem, to załatwiam to ja. Ostatnio udało mi się wywalczyć nowy bojler, ściągałam dyrektora regionalnego, a w tym czasie mąż siedział jak trusia, "bo on by już dawno odpuścił".

Napisane przez Krisssssss

Nie rozumiem przecież do zajęć domowych nie należy tylko gotowanie, sprzątanie, nie wiem mycie okien. Przecież to też naprawa szafki w domu, poradzenia sobie przynajmniej w podstawowym zakresie z elektryką w domu, jak wymiana gniazdka albo kabla do jakiegoś urządzenia, czy podwiezienie żony i dzieci do lekaża, czy pojechanie do apteki w nocy jak dziecko ząbkuje. Zatroszczenie o transport i mobilność to dalej czynność której się wymaga od faceta.D

Zastanów się jak często trzeba naprawiać szafki, przykręcać gniazdka, wymieniać kable, a jak często trzeba gotować, zmywać i robić pranie.
A gdy Mieszkałam sama, bo maz był 1200 km dalej, to też sobie musiałam jakoś radzić - jeździć do lekarzy, kupować leki, dojeżdżać do domu rodzinnego. Nie miał mnie kto wozić teraz owszem, bardzo często korzystam z tego, że mąż ma prawko, baaardzo często, ale jakby go nagle brakło, to nadal jestem w stanie załatwić wszystkie rzeczy sama.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Napisane przez tinkerver2

Gdybym miała wypadek totalnie dzwoniłabym po mojego męża. Gdybym wylądowała w szpitalu, też bym do niego dzwoniła. W drugą stronę - gdy trzeba załatwić coś, co wymaga twardej ręki i egzekwowania swoich praw, gdy trzeba złożyć skargę, gdy trzeba powiedziec Panu od gazu, że się opierdziela w robocie, i stoimy z remontem, to załatwiam to ja. Ostatnio udało mi się wywalczyć nowy bojler, ściągałam dyrektora regionalnego, a w tym czasie mąż siedział jak trusia, "bo on by już dawno odpuścił".



Zastanów się jak często trzeba naprawiać szafki, przykręcać gniazdka, wymieniać kable, a jak często trzeba gotować, zmywać i robić pranie.
A gdy Mieszkałam sama, bo maz był 1200 km dalej, to też sobie musiałam jakoś radzić - jeździć do lekarzy, kupować leki, dojeżdżać do domu rodzinnego. Nie miał mnie kto wozić teraz owszem, bardzo często korzystam z tego, że mąż ma prawko, baaardzo często, ale jakby go nagle brakło, to nadal jestem w stanie załatwić wszystkie rzeczy sama.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Dokładnie. Powieszenie żyrandola w salonie zajęło mi godzinę włącznie z ogarnięciem tutoriali na YouTube i wisi od dwóch lat. Gotowanie, sprzątanie etc zajmuje godzinę DZIENNIE

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

[1=5e046a21a251d9e933976ae d7bddd2e3377715e2_6575001 0a329e;88825972]W aparacie wygląda się jak idiota? Inwestycja w zęby, nawet wyłącznie ze względów estetycznych to jedna z najlepszych rzeczy, które można dla siebie zrobić.
[/QUOTE]

ale nie musi być to jedna z najlepszych inwestycji. Nie uogólniałabym tego. Każdy może inwestować w siebie w dowolny sposób, ale naprawdę skończy z narracją gloryfikującą inwestycje w zęby zawsze i wszędzie.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Nimve]

Kiedy ludzie w końcu się nauczą, że ludzie to ludzie, a nie dwa oddzielne gatunki.

[this_witch]

Napisane przez Nimve

Kiedy ludzie w końcu się nauczą, że ludzie to ludzie, a nie dwa oddzielne gatunki.

Czasami mam wrażenie, że nigdy

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez Nimve

Kiedy ludzie w końcu się nauczą, że ludzie to ludzie, a nie dwa oddzielne gatunki.

Dawno temu ludzie zyjący wtedy na Ziemi podobno byli dwoma oddzielnymi gatunkami ale to prehistoria

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88828058]Dawno temu ludzie zyjący wtedy na Ziemi podobno byli dwoma oddzielnymi gatunkami ale to prehistoria [/QUOTE]


Kobiety i mężczyźni byli osobnymi gatunkami?

[Nimve]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88828067]Kobiety i mężczyźni byli osobnymi gatunkami?[/QUOTE]


Tak, mężczyźni mieli młotek i śrubokręt zamiast rąk i koła zamiast nóg, a kobiety łyżkę z wałkiem do ciasta od łokcia w dół, dwa mopy w miejscu nóg i jeszcze tarę na kolanach Się wryło w podświadomość.

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez Nimve

Tak, mężczyźni mieli młotek i śrubokręt zamiast rąk i koła zamiast nóg, a kobiety łyżkę z wałkiem do ciasta od łokcia w dół, dwa mopy w miejscu nóg i jeszcze tarę na kolanach Się wryło w podświadomość.

A mnie interesuje, kto wynosił śmieci.
Bo dla jednych to męski obowiązek, a dla innych kobiecy, i się pogubiłam

[Nimve]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88828083]A mnie interesuje, kto wynosił śmieci.
Bo dla jednych to męski obowiązek, a dla innych kobiecy, i się pogubiłam [/QUOTE]


Antropolodzy do tej pory nie mogą jednoznacznie wyjaśnić czyj mózg był lepiej rozwinięty w tym kierunku. A wiadomo, że wszystko MUSI być albo babskie albo chłopskie. I stąd ten odwieczny problem na świecie w dziedzinie wynoszenia worów.

[this_witch]

Napisane przez Nimve

Antropolodzy do tej pory nie mogą jednoznacznie wyjaśnić czyj mózg był lepiej rozwinięty w tym kierunku. A wiadomo, że wszystko MUSI być albo babskie albo chłopskie. I stąd ten odwieczny problem na świecie w dziedzinie wynoszenia worów.

Ja myślę że to zależy od masy śmieci, przecież wiadomo, że kobitka, słabiutka lilija, to może z dwa kilo podniesie

[Overcooked]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88828083]A mnie interesuje, kto wynosił śmieci.
Bo dla jednych to męski obowiązek, a dla innych kobiecy, i się pogubiłam [/QUOTE]Pewnie był podział 50:50 - samica wynosiła pod wyjście jaskini (wcześniej mozolnie zbierała porozwalane przez młode i samców resztki, myła powierzchnię po tych śmieciach, dbała o pojemność kubła, miała kontakt z nieprzyjemnymi zapachami podczas wrzucania i zabezpieczania) a samiec przy okazji wyjścia i po przypomnieniu bohatersko wynosił dalej na większą odległość (zgrabnie zapakowany mało śmierdzący pakuneczek który wyrzucał do jakiegoś rowu po drodze do miejsca gdzie i tak by poszedł nie tracąc 5 min w miesiącu)

A tak serio to granice były zatarte, każdy sprawny zbierał żarcie, w polowaniach pół gromady (gdzie przy malowidłach polowań były męskie i damskie ślady dłoni), a dopiero postęp w wydobywaniu DNA ze starych kości pokazał że np. pochowana z honorami, bronią i końmi osoba to kobieta, a inne szczątki z ranami od walk to też w części kobiety (mimo że po samym wyglądzie i pomiarach bardziej wskazywało na szkielet kobiety, ale jak to tak - jak taki prosty lud mógł kobietę szanować, to na pewno ten mały % błędu więc eksperci jednak woleli napisać "wojownik" a nie "wojowniczka" xd)