Mamusie lutowe 2019❤ Cz.IV

[Johasia28]

Napisane przez Petrochemia

Dobrze, ze już masz wyznaczony konkret termin przynajmniej do szpitala...
Ale podziwiam Cię, ze dałaś się zbadać kobiecie bo ja bym spier*****a gdzie pieprz rośnie po wcześniejszych doświadczeniach (mam traumę )

Wiesz co, nie wiedziałam czego się spodziewać, bo ja odkąd pamiętam to zawsze do ginekologów facetów chodziłam

[karla906]

Napisane przez Johasia28

Wiesz co, nie wiedziałam czego się spodziewać, bo ja odkąd pamiętam to zawsze do ginekologów facetów chodziłam

Ja nigdy nie byłam u faceta

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Fajny odcinek z pedagog o indywidualnym podejściu do dziecka na mamalama. Polecam, widzę nawet w tym sporo prawdy jeśli chodzi o mnie, męża, czy o moje siostry i to jak rodzice nas traktowali.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pinacolada]

Napisane przez Petrochemia

No waga już taka porządna
Napuchlam cała ale z całym szacunkiem do doktorka nie sadze żeby to było zatrucie...
Woda ok -zbiera się niemiłosiernie ale ciśnienie w normie, mocz był ok. A z tego co już wyczytałam to musi się wszystko na siebie nałożyć.



No wlasnie fizycznie dobrze się czuje... Poza uczuciem bycia ociężała ale w takim etapie ciąży to norma chyba.




U mnie to samo w dwa tygodnie. Jak wcześniej przybierałam góra do kilograma z wizyty na wizytę tak teraz te 3,5kg



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja wcześniej miałam wizyty co 4 tygodnie i tyłam tak po 3-4 kg, wcześniej nawet po 2kg. A teraz w 3 tygodnie 4-4,5kg Ale no trochę dziwne że tylko na podstawie wagi i puchnięcia lekarz nastraszył Cię zatruciem ciążowym, myślałam że ciśnienie itp też masz nie w porządku

Napisane przez Johasia28

Hejka Powiem tak - jeśli wcześniej byłam załamana, to teraz już się serio nadaję na oddział zamknięty. Mój doktorek ma urlop teraz 3 tygodniowy i za niego przyjmuje inna lekarka w przychodni. Pomijam, że przy badaniu prawie mi oczy z orbit wyszły, ale oczywiście dowiedziałam się, że cytuję "ni chu chu", pozamykane wszystko. Ale, że wszystko poza tym, że nic się nie dzieje jest okej, to mam "nie panikować". Ciśnienie książkowe, tętno młodego w porządku, a "ciążę można niestety przenosić i to jest normalne". Tyle dobrego, że lekarka w miarę ogarnięta i na poniedziałek mam skierowanie do niej na USG+przepływy, a na środę 6.02 mam już skierowanie do szpitala, bo ona w szpitalu przyjmuje i ma akurat dyżur. Także wyciągam swoją porodową czekoladę z torby i zaraz ją ze smutku caluteńką wdupię.

O nie, serio myślałam że będziesz miała dziś lepsze wiadomości na wizycie bardzo bardzo współczuję Dobrze że chociaż od razu w poniedziałek masz badanie, a w środę idziesz już do szpitala, czyli jest duża szansa, że za tydzień będzie już po wszystkim

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sylwia00804]

Johasia niech moc będzie z Toba!!

Ja nie przestaje sobie dogadzac20190131_113127.jpeg

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[kamila_509]

Prosze mi tu smaka nie robic

Ja dzis mam jakis slaby humor, moze przez to niewyspanie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[keepsmil3]

Johasia, no nawet nie wiem jak Cię pocieszyć dwa lata temu przechodziłam przez to samo plus jest taki, że kiedyś to się w końcu skończy, a jak zobaczysz dziecko, to będziesz wiedziała, że warto było się przemęczyć. Myślę, że odpuść sobie próby przyspieszenia, bo wygląda na to, że to na Ciebie nie działa, a szkoda żebyś traciła energię. Spróbuj te ostatnie dni spędzić na relaksie, tak na maxa rób sobie dobrze. Pociesz się, że ja jeszcze z miesiąc będę w ciąży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaaarii]

My byliśmy dzisiaj u weterynarza. Dostaliśmy coś na robaki a za tydzień szczepienie. Od razu kupiliśmy wyprawkę dla Lolka. I Mały własnie zasnął w nowym legowisku a ja się zbieram za jakieś ogarnianie, jak mój syn rozciągający się pod żebrami mi na to pozwoli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila_509]

Napisane przez keepsmil3

Johasia, no nawet nie wiem jak Cię pocieszyć dwa lata temu przechodziłam przez to samo plus jest taki, że kiedyś to się w końcu skończy, a jak zobaczysz dziecko, to będziesz wiedziała, że warto było się przemęczyć. Myślę, że odpuść sobie próby przyspieszenia, bo wygląda na to, że to na Ciebie nie działa, a szkoda żebyś traciła energię. Spróbuj te ostatnie dni spędzić na relaksie, tak na maxa rób sobie dobrze. Pociesz się, że ja jeszcze z miesiąc będę w ciąży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja chyba tez taka taktykę przyjmuje. Co ma byc to bedzie. Pewnie znowu bede sie bujac do tp i poprosze o masaz szyjki.
Ale jutro wysylam meza po pilke żeby chociaż dobrze sie mloda wstawila.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Johasia28]

Aaa dla tych co były ciekawe co wyświetlają apki na telefon po przekroczeniu terminu - Hi mommy już nie wyświetla nic, w dniu terminu był ostatni wpis w stylu "dziękujemy że z nami byłaś", a Preglife wyświetla ilość dni po TP i procenty dalej rosną, ja już mam 101% ciąży za sobą

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Napisane przez keepsmil3

Johasia, no nawet nie wiem jak Cię pocieszyć dwa lata temu przechodziłam przez to samo plus jest taki, że kiedyś to się w końcu skończy, a jak zobaczysz dziecko, to będziesz wiedziała, że warto było się przemęczyć. Myślę, że odpuść sobie próby przyspieszenia, bo wygląda na to, że to na Ciebie nie działa, a szkoda żebyś traciła energię. Spróbuj te ostatnie dni spędzić na relaksie, tak na maxa rób sobie dobrze. Pociesz się, że ja jeszcze z miesiąc będę w ciąży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No taki mam plan aktualnie, bo mogę sprzątać i latać po schodach, ale po nic to mi się nie chce, widocznie młody będzie mieć od startu podejście "nie mów mi jak mam żyć" :P

Napisane przez kaaarii

My byliśmy dzisiaj u weterynarza. Dostaliśmy coś na robaki a za tydzień szczepienie. Od razu kupiliśmy wyprawkę dla Lolka. I Mały własnie zasnął w nowym legowisku a ja się zbieram za jakieś ogarnianie, jak mój syn rozciągający się pod żebrami mi na to pozwoli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A co mąż na pieska?

[kaaarii]

Napisane przez Johasia28

Aaa dla tych co były ciekawe co wyświetlają apki na telefon po przekroczeniu terminu - Hi mommy już nie wyświetla nic, w dniu terminu był ostatni wpis w stylu "dziękujemy że z nami byłaś", a Preglife wyświetla ilość dni po TP i procenty dalej rosną, ja już mam 101% ciąży za sobą

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------


No taki mam plan aktualnie, bo mogę sprzątać i latać po schodach, ale po nic to mi się nie chce, widocznie młody będzie mieć od startu podejście "nie mów mi jak mam żyć"



A co mąż na pieska?

Zadowolony. Będzie miał Leoś do rozwoju. Będą się razem wychowywać. Dzisiaj to najpierw się z Lolkiem pożegnał przed pracą a później ja i Leoś.
"Będzie z nami jeździł na wakacje i wszędzie"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[śliweńka]

Napisane przez Anuszka9

Brawo a jak Michaś w kąpieli się czuje ?
Nasz pierwszą kąpiel kiepsko zniósł a wczoraj już mu się podobało

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

ok
nie płakał na szczęście

Napisane przez Sylwia00804

Ja widzę moje stopy sa non stop spuchniete. Z łydek mi po nocy schodzi. Na dloniach mi wychodzi opuchlizna po nocy.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

poczekaj po porodzie, to powiesz że Ci nogi spuchły
wczoraj wyszłam do sklepu i mogłam buty włożyć bezproblemowo

Napisane przez Johasia28

Wiesz co, nie wiedziałam czego się spodziewać, bo ja odkąd pamiętam to zawsze do ginekologów facetów chodziłam

nigdy nie zapomnę położnika p.Wojtka facet gin to pryszcz

Napisane przez kaaarii

My byliśmy dzisiaj u weterynarza. Dostaliśmy coś na robaki a za tydzień szczepienie. Od razu kupiliśmy wyprawkę dla Lolka. I Mały własnie zasnął w nowym legowisku a ja się zbieram za jakieś ogarnianie, jak mój syn rozciągający się pod żebrami mi na to pozwoli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kiedy mi się brzuch ruszał, już zapomniałam jak to jest

[dona90]

Napisane przez Sylwia00804

Johasia niech moc będzie z Toba!!

Ja nie przestaje sobie dogadzacZałącznik 7661096

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Pragnę tego ciasta!!
Miałam dziś wizytę w Centrum Przedporodowym w tym moim szpitalu, i mega śmiesznie było, bo te lekarki są zachwycone tym, ze już mam te wszystkie badania do porodu zrobione, a ja tylko przeczytałam dokładnie maila od nich, widocznie Włoszki tego nie robią, chory kraj decyzja o vbac dalej przez nich wspierana, choć uprzedzają, ze Mała może przebić 4kg i pierwsze ktg na 12.02 a, i ich gabinet był przy oddziale położniczym - ale się naoglądałam świeżych bobasów w ‚wanienkach’ i niestety widziałam tez babeczkę świeżo po porodzie, czekała w kolejce do rejestracji niemowlaka, na oko miała minimum 55 lat...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Sylwia00804]

Napisane przez śliweńka

ok
nie płakał na szczęście


poczekaj po porodzie, to powiesz że Ci nogi spuchły
wczoraj wyszłam do sklepu i mogłam buty włożyć bezproblemowo

nigdy nie zapomnę położnika p.Wojtka facet gin to pryszcz


kiedy mi się brzuch ruszał, już zapomniałam jak to jest

Mozliwe, ze bedzie gorzej, ale uwierz nie chciałabys ich zobaczyc

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Napisane przez dona90

Pragnę tego ciasta!!
Miałam dziś wizytę w Centrum Przedporodowym w tym moim szpitalu, i mega śmiesznie było, bo te lekarki są zachwycone tym, ze już mam te wszystkie badania do porodu zrobione, a ja tylko przeczytałam dokładnie maila od nich, widocznie Włoszki tego nie robią, chory kraj decyzja o vbac dalej przez nich wspierana, choć uprzedzają, ze Mała może przebić 4kg i pierwsze ktg na 12.02 a, i ich gabinet był przy oddziale położniczym - ale się naoglądałam świeżych bobasów w ‚wanienkach’ i niestety widziałam tez babeczkę świeżo po porodzie, czekała w kolejce do rejestracji niemowlaka, na oko miała minimum 55 lat...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

55 lat o losie.

A ktg mamy tego samego dnia

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[FlyCole]

Johasia, przykro mi że nadal nic ale przynajmniej już masz jakiś ostateczny termin wyznaczony. Mam nadzieję że mimo wszystko coś ruszy co tego czasu. Powiem tylko, że mogę się domyślać jak się czujesz bo w pierwszej ciąży też to przechodzilam. Całe szczęście że jeszcze Góra tydzień i już będzie po wszystkim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pinacolada]

Napisane przez Sylwia00804

Johasia niech moc będzie z Toba!!

Ja nie przestaje sobie dogadzacZałącznik 7661096

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Ale to przepyyyyyysznie wygląda

Napisane przez Johasia28

Aaa dla tych co były ciekawe co wyświetlają apki na telefon po przekroczeniu terminu - Hi mommy już nie wyświetla nic, w dniu terminu był ostatni wpis w stylu "dziękujemy że z nami byłaś", a Preglife wyświetla ilość dni po TP i procenty dalej rosną, ja już mam 101% ciąży za sobą

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------


No taki mam plan aktualnie, bo mogę sprzątać i latać po schodach, ale po nic to mi się nie chce, widocznie młody będzie mieć od startu podejście "nie mów mi jak mam żyć"



A co mąż na pieska?

Czyli Preglife przynajmniej uznaje coś takiego jak bycie w ciąży dłużej niż do samego tylko TP
Niby się mówi, że kobiety rodzące po raz pierwszy bardzo często rodzą po terminie, dlatego ja jakoś tak od początku próbuję się na to psychicznie nastawić i w razie czego miło zaskoczyć, jak się uda najpóźniej w dzień TP... Ale i tak ciągle mam cichą nadzieję, że jakimś cudem uda się wcześniej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sweet sunday]

Napisane przez Petrochemia

Ja już po wizycie.

37+3 / 3400g / wizyta 11.02 o ile dotrwam

Codziennie mam mierzyć wagę i ciśnienie. Za bardzo napuchlam i znowu mnie nastraszyli, ze może to się skończyć zatruciem ciążowym i cc.
Szyjka miękka ale zamknięta.

Kurde już chyba wszystkie dolegliwości przerobiłam w tej ciąży.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Oby wszystko było ok,ale wydaję mi się,że z tym zatruciem to lekka przesada.

Johasia moja jedyna rada,to odpuść sobie,niech się dzieje co chce

Od wczoraj strasznie bolą mnie stawy w dłoniach,to normalne?
To znaczy nie wiem czy to stawy,ale tak mnie dziwnie przy palcach ciągnie,nie wiem jak to opisać.
Dłonie też mi mocno spuchły,stopy na szczęście nie. Za to nos i usta No twarz muminka normalnie

[Johasia28]

Napisane przez FlyCole

Johasia, przykro mi że nadal nic ale przynajmniej już masz jakiś ostateczny termin wyznaczony. Mam nadzieję że mimo wszystko coś ruszy co tego czasu. Powiem tylko, że mogę się domyślać jak się czujesz bo w pierwszej ciąży też to przechodzilam. Całe szczęście że jeszcze Góra tydzień i już będzie po wszystkim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki No tyle dobrze, że jest ta data ostateczna, ale kurczę boję się, że trafię na oddział i będzie cudowanie, masaże, baloniki, kroplówki, wolałabym żeby zaczęło się samo i naturalnie, czemu ja normalnie jak człowiek nie mogę dostać skurczy i urodzić?

Napisane przez Pinacolada

Ale to przepyyyyyysznie wygląda Czyli Preglife przynajmniej uznaje coś takiego jak bycie w ciąży dłużej niż do samego tylko TP
Niby się mówi, że kobiety rodzące po raz pierwszy bardzo często rodzą po terminie, dlatego ja jakoś tak od początku próbuję się na to psychicznie nastawić i w razie czego miło zaskoczyć, jak się uda najpóźniej w dzień TP... Ale i tak ciągle mam cichą nadzieję, że jakimś cudem uda się wcześniej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A teorii tyle ile ludzi tak naprawdę :P Ja już słyszałam, ze pierwsze się zawsze przenosi, że chłopcy są leniwi, teściowa dzisiaj stwierdziła jak z nią gadałam, że po prostu wnuczek czeka z przyjściem na świat aż ona wyzdrowieje (bo jest jakaś "zagrypiona" i bierze jakieś medykamenty :P), żeby mogła go odwiedzić bez problemu. Z jednej strony śmiechłam jak to usłyszałam, ale z drugiej strony miło z jej strony, że ma świadomość, że jak będzie chora to się trzeba będzie wstrzymać z odwiedzinami

[keepsmil3]

Napisane przez sweet sunday

Oby wszystko było ok,ale wydaję mi się,że z tym zatruciem to lekka przesada.

Johasia moja jedyna rada,to odpuść sobie,niech się dzieje co chce

Od wczoraj strasznie bolą mnie stawy w dłoniach,to normalne?
To znaczy nie wiem czy to stawy,ale tak mnie dziwnie przy palcach ciągnie,nie wiem jak to opisać.
Dłonie też mi mocno spuchły,stopy na szczęście nie. Za to nos i usta No twarz muminka normalnie

Identyko z tymi stawami w dłoniach! I nos plus usta Muminka niestety nie do twarzy mi

Napisane przez Johasia28

Dzięki No tyle dobrze, że jest ta data ostateczna, ale kurczę boję się, że trafię na oddział i będzie cudowanie, masaże, baloniki, kroplówki, wolałabym żeby zaczęło się samo i naturalnie, czemu ja normalnie jak człowiek nie mogę dostać skurczy i urodzić?



A teorii tyle ile ludzi tak naprawdę Ja już słyszałam, ze pierwsze się zawsze przenosi, że chłopcy są leniwi, teściowa dzisiaj stwierdziła jak z nią gadałam, że po prostu wnuczek czeka z przyjściem na świat aż ona wyzdrowieje (bo jest jakaś "zagrypiona" i bierze jakieś medykamenty :P), żeby mogła go odwiedzić bez problemu. Z jednej strony śmiechłam jak to usłyszałam, ale z drugiej strony miło z jej strony, że ma świadomość, że jak będzie chora to się trzeba będzie wstrzymać z odwiedzinami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też sobie zadawałam to pytanie. O co chodzi, że sama nie mogę urodzić. A jakbym żyła w średniowieczu to bym nie urodziła czy jak? A przecież takich przypadków jest mnóstwo.

[kamila_509]

Ja mysle, ze w sredniowieczu to nikt nie liczyl ciazy co do dnia i pewnie umieralnosc byla kosmiczna no i glowy dzieci sa coraz wieksze a to one czesto stanowia problem nasze ciala rowniez coraz mnie sa dostosowane do sn...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[keepsmil3]

Napisane przez kamila_509

Ja mysle, ze w sredniowieczu to nikt nie liczyl ciazy co do dnia i pewnie umieralnosc byla kosmiczna no i glowy dzieci sa coraz wieksze a to one czesto stanowia problem nasze ciala rowniez coraz mnie sa dostosowane do sn...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie, dzieci rodzą się coraz większe. Niby niektórzy mówią, że od suplementów, ale ja w żadnej ciąży nie brałam, a Młoda się zapowiada większa od brata. Ale to takie smutne dla mnie, jeśli i tym razem samo nie ruszy. Bo chciałabym tak przeżyć chociaż ten początek porodu. Że coś się zaczyna, że jest ekscytacja, że jedziemy do szpitala i wgl. Już pal licho, jakby się skończyło cc, ale żeby się chociaż samo zaczęło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Johasia28]

Nie mówcie nawet o coraz większych dzieciach i głowach, bo ja się aż boję co to usg w poniedziałek pokaże

Miałam zjeść czekoladę na pocieszenie, ale się rozmyśliłam i usmażyłam sobie naleśniki, miałam jeszcze jakiś serek Philadelphia Milka, do tego wkroiłam banany i brzoskwinie, boże jakie to dobre było Zasłodziłam się na amen, ale tego mi trzeba było

[kamila_509]

Ja na pocieszenie bede robila frytki. Później nie będę juz mogla sobie za czesto pozwalac bo mam zamiar schudnac wiec co mi tam. Żołądek i tak mnie boli juz po wszystkim :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Johasia28]

Naszło mnie na wspomnienia (:P) i czytam sobie pierwszą część naszego wątku Boszzz jakie my tam dylematy miałyśmy, czy beta dobrze rośnie, czy będzie serduszko na wizycie, ja przeżywałam, że każdy bierze jakąś luteinę a ja nie muszę i się martwię czy to dobrze Rozkminy czy kawę można pić, jak się zabrać do wyprawki, kiedy będzie znana płeć Potem się zaczęły upały i narzekanie, że gorąco, ja zaczęłam mieć chroniczną migrenę, no nie powiem - ciekawie tak z perspektywy 9 miesięcy jeszcze raz to przeczytać

[Anuszka9]

Napisane przez Johasia28

Nie mówcie nawet o coraz większych dzieciach i głowach, bo ja się aż boję co to usg w poniedziałek pokaże

Miałam zjeść czekoladę na pocieszenie, ale się rozmyśliłam i usmażyłam sobie naleśniki, miałam jeszcze jakiś serek Philadelphia Milka, do tego wkroiłam banany i brzoskwinie, boże jakie to dobre było Zasłodziłam się na amen, ale tego mi trzeba było

Mniam ale super .

Napisane przez Johasia28

Naszło mnie na wspomnienia (:P) i czytam sobie pierwszą część naszego wątku Boszzz jakie my tam dylematy miałyśmy, czy beta dobrze rośnie, czy będzie serduszko na wizycie, ja przeżywałam, że każdy bierze jakąś luteinę a ja nie muszę i się martwię czy to dobrze Rozkminy czy kawę można pić, jak się zabrać do wyprawki, kiedy będzie znana płeć Potem się zaczęły upały i narzekanie, że gorąco, ja zaczęłam mieć chroniczną migrenę, no nie powiem - ciekawie tak z perspektywy 9 miesięcy jeszcze raz to przeczytać

Haha będzie co wspominać

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka


Za chwilę stuknie nam 20 000 postów

[5e34ff6befca073180cbcc66321058714c7d55ca_5effb872cc7f0]

Tez sobie odpalilam I powspominalam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FlyCole]

Napisane przez Johasia28

Naszło mnie na wspomnienia (:P) i czytam sobie pierwszą część naszego wątku Boszzz jakie my tam dylematy miałyśmy, czy beta dobrze rośnie, czy będzie serduszko na wizycie, ja przeżywałam, że każdy bierze jakąś luteinę a ja nie muszę i się martwię czy to dobrze Rozkminy czy kawę można pić, jak się zabrać do wyprawki, kiedy będzie znana płeć Potem się zaczęły upały i narzekanie, że gorąco, ja zaczęłam mieć chroniczną migrenę, no nie powiem - ciekawie tak z perspektywy 9 miesięcy jeszcze raz to przeczytać

Haha, rzeczywiście z perspektywy 9 miesięcy to wydaje się zabawne za trochę będziemy się śmiały z tego jak wyszukiwalysmy objawów porodu itd
I wygląda na to, że rzeczywiście reszta dzieciaków będzie lutowa chyba, że jeszcze któraś się mega spręży i zdąży w ostatni dzień stycznia Karla i Johasia to chyba dlatego, że dolaczylyscie do lutowek, to żeby nie było dzieciaki muszą być z lutego oczywiście to żarcik dobrze że jesteście z nami może żaden dzieciaczek nie urodzi się w marcu już prawie wszystkie ciążę na wątku oficjalnie donoszone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[śliweńka]

Napisane przez keepsmil3

No właśnie, dzieci rodzą się coraz większe. Niby niektórzy mówią, że od suplementów, ale ja w żadnej ciąży nie brałam, a Młoda się zapowiada większa od brata. Ale to takie smutne dla mnie, jeśli i tym razem samo nie ruszy. Bo chciałabym tak przeżyć chociaż ten początek porodu. Że coś się zaczyna, że jest ekscytacja, że jedziemy do szpitala i wgl. Już pal licho, jakby się skończyło cc, ale żeby się chociaż samo zaczęło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

brałam w obu ciążach duphaston, witaminy i dzieci małe, nie ma reguły, Karolina 2960, a Michał 3230

frytki

[kamila_509]

Napisane przez Johasia28

Naszło mnie na wspomnienia (:P) i czytam sobie pierwszą część naszego wątku Boszzz jakie my tam dylematy miałyśmy, czy beta dobrze rośnie, czy będzie serduszko na wizycie, ja przeżywałam, że każdy bierze jakąś luteinę a ja nie muszę i się martwię czy to dobrze Rozkminy czy kawę można pić, jak się zabrać do wyprawki, kiedy będzie znana płeć Potem się zaczęły upały i narzekanie, że gorąco, ja zaczęłam mieć chroniczną migrenę, no nie powiem - ciekawie tak z perspektywy 9 miesięcy jeszcze raz to przeczytać

Napisane przez FlyCole

Haha, rzeczywiście z perspektywy 9 miesięcy to wydaje się zabawne za trochę będziemy się śmiały z tego jak wyszukiwalysmy objawów porodu itd
I wygląda na to, że rzeczywiście reszta dzieciaków będzie lutowa chyba, że jeszcze któraś się mega spręży i zdąży w ostatni dzień stycznia Karla i Johasia to chyba dlatego, że dolaczylyscie do lutowek, to żeby nie było dzieciaki muszą być z lutego oczywiście to żarcik dobrze że jesteście z nami może żaden dzieciaczek nie urodzi się w marcu już prawie wszystkie ciążę na wątku oficjalnie donoszone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Macie racje z perspektywy czasu smiac sie chce czasem obysmy sie w marcu wszystkie śmiały z dzisiejszych dylematow

Pozarlam te fryty i zaraz sie okoce

Mamy dwojki i wiecej: kupujecie stsrszakom jakis prezent od dzidziusia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FlyCole]

Napisane przez kamila_509

Macie racje z perspektywy czasu smiac sie chce czasem obysmy sie w marcu wszystkie śmiały z dzisiejszych dylematow

Pozarlam te fryty i zaraz sie okoce

Mamy dwojki i wiecej: kupujecie stsrszakom jakis prezent od dzidziusia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja raczej nie, choć myślałam o tym. A Ty? A u mnie mąż zrobił pizzę na obiad, umieram z przeżarcia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila_509]

Ja chyba cos mu jednak kupie. On uwielbia prezenty to bedzie się cieszyl i czul wazny. Ale jakieś drobnostki, moze pilke fajna i jakas figurke dinozaura

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz