Ulubione kosmetyki z Yves Rocher

[Marigold19]

Dziewczyny!! Jakie są Wasze ulubione kosmetyki z tej firmy? Bo właśnie planuję zakupy i nie wiem, co jeszcze wypróbować Czy jest tam coś takiego co uważacie za naprawdę warte zakupy czy raczej badziewie? A w ogóle to mam dużo promocji na blankiecie i jakby ktoś chciał się dołączyć (szczególnie Rzeszów i okolice) to zapraszam, bo na pewno wszystkich nie wykorzystam (zostanie mi pewnie jakieś 2 albo 3 razy "-30%").

[cattt]

ja zawsze uwielbiałam bezbarwny tusz Yves Rocher.ładnie latem podnosił,rodzielał rzęsy no i najważniejsze,nie rozmazywał się.Od jakiegos czasu jakos nie mogę go dostać.
pozdrawiam

[natii4]

Ja najbardziej lubię krem matująco-nawilżający do twarzy-jak masz mieszaną czy tłustą cerę to nieźle będzie matował Fajny jest szampon przeciwłupieżowy.Z tego co wiem to dziewczyny chwaliły podkład-tylko jak on się nazywał satynowy,jedwabisty hmmm Nie wiem teraz


AKSAMITNY Wiedziałam,że coś związane z tkaninami
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=10084

[Lexie]

Ich płyny do kapieli Mam gruszkowy, ślicznie pachnie. Kokosowy mogę jeszcze polecić

[ANKA20]

Ja bardzo polecam krem pro-retinol 100% vegatal
Kokosowy balsam do ciała
Zapach pur desir de mimoza, po prostu cudny
Oraz moje sztandarowe zapach: Nature Millenaire i Ode a la amour

[vanilla_sky]

- dezodoranty
- serum antycellulitowe

[natii4]

Napisane przez ANKA20

Ja bardzo polecam krem pro-retinol 100% vegatal
Kokosowy balsam do ciała
Zapach pur desir de mimoza, po prostu cudny
Oraz moje sztandarowe zapach: Nature Millenaire i Ode a la amour

O tak słodziutki la murek
Najlepsze jest to,że oni lubią robić kosmetyki dodawane do jakiś promocji,kosmetyki,które tylko powstają,by być jako prezenty.Kiedyś trafiłam na przepiękny żel do ciała Aż mi żal go do końca zużyć i tak stoi od 4 lat Zapach Curracao

[latinka]

witam ja od kilku lat namiętnie kupuję płyn do demakijażu ten dwufazowy jest super, bardzo lubię żele do kąpieli z serii plaisirs nature, fajny jest także olejek do masażu lawendowy(pachnie nim cała pościel)

[annfas]

ja uwielbiam owocowe perfumy teraz mam brzoskwinie ale juz mi sie konczy nastepna bedzie gruszka malina tez jest słodziuteńka takie zapachy na lato i na poprawe humoru. A duza ich zaleta jest cena kosztuja cos kolo 39 zl a maja az 100ml

[pixie7]

Wiele kosmetyków YR zdarzyło mi się już przetestować i wiele jeszcze zapewne mnie nie ominie, a to dlatego, że rodzicielka moja ma prawdziwą manię zakupów wysyłkowych, którymi jestem następnie uszczęśliwiana. Bez większej przesady mogę powiedzieć, że poznałam w ten sposób lwią część oferty YR. Moja konkluzja jest taka, że firma która zdobywa zaufanie klientek imidżem kosmetyków "naturalnych", opartych na zdrowotnych roślinnych wyciągach, wiele ma wspólnego z Avonem. W obu przypadkach oferta często się zmienia (tzn. zmieniają się opakowania ), reklamy jest mnóstwo, a rzeczywistego działania prawie zero. Receptury kosmetyków bardzo często niestety są nieskuteczne, przygotowywane wyłącznie z rachunkiem zysków i strat na myśli i zawierają dużo drażniących składników, zaś dobroczynnych wyciągów jest w nich tyle, co kot napłakał (przykład: najnowszy "żel nawilżający z rumiankiem" z serii Pure Calmille. Rumianek na przedostatnim miejscu listy składników, na której miejscu drugim stoi za to denaturat. ). Pisałam kiedyś już ironicznie o tym, że YR z kadzi pełnej mikstury wody, denaturatu, glikolu propylenowego i parabenów chlusta hojnie do coraz to inszych flaszek, od toniku, przez "płyn odchudzający", po odżywkę do włosów, i wszystko naprawdę minimalnie się od siebie różni.
Pielęgnacyjne kosmetyki YR to zatem dla mnie zawód za zawodem, seria rozczarowań. Od dawna niczego z własnej woli nie kupiłam, a to czym Mama mnie uszczęśliwia podaję przeważnie dalej.

Zdarzały (i zdarzają!) się mimo wszystko w tym zalewie badziewia perełki. Takim był niewątpliwie wycofany, nieodżałowany szampon do włosów suchych Bio-Cure, podobnie jak barwiony, rozświetlający samoopalacz "Monoi de Tahiti", pelargoniowy peeling "detoksykujacy" do ciała (i cała ta zielona seria "Aromapure") i figowa woda toaletowa "Plaisirs Nature (chlip, chlip...). Przyjemna jest oczywiście cała owocowa linia kąpielowa "Plaisirs Nature", ale głównie dla wrażeń węchowych, balsamy nawilżają bardzo przęciętnie.

Za hit uważam całą makijażową serię Yria: idealne konsystencje, kolory, nasycenie pigmentem, przemyślane zestawy w poręcznych opakowaniach. Podkład płynny, cienie i róż zasługują na szczególne wyróżnienie. Seria do tanich nie należy, niestety, ale naprawdę o kilka klas przewyższa resztę kolorówki YR i nie odbiega od tzw. wysokiej półki.

Bardzo lubię "Spray do włosów farbowanych" (taki dwuwarstwowy), który stosuję jako drugą odżywkę, po tej spłukiwanej, ułatwia rozczesywanie i nabłyszcza.

Z braku laku, czyli samoopalacza "Monoi de Tahiti", mogę polecić ten "do nóg", też podbarwiany i połyskujący (ale nie ryzykowałabym nakładania na twarz, podobnie jak poprzednika - grozi pozapychaniem porów).
Niezła jest lawendowa seria do pielęgnacji stóp oraz arnikowa do rąk (krem na mrozy był wspaniały, choć nie wiem, czy w tej odmłodzonej wersji spisuje się równie dobrze)

Jak generalnie wyśmiewam smarowidła antycellulitowe, tak uważam, że jednak ten sztyft YR wart jest uwagi. Zużyłam sztuk kilka, dwa lata temu i byłam wtedy pod wrażeniem (choć wszystko poparte dietą i ćwiczeniami, ale jednak), muszę go znowu przetestować.

YR mają też kilka udanych zapachów, wcale nie bardziej nietrwałaych od wysokopółkowych. Mnie oczarowały obie "Neonatury", wycofana już niestety "Ode a la Vie" (zielona), seria "Pur Desir" (z wyjątkiem róży, ta jest koszmarna) oraz wody "Fraicheur Vegetale".

[emila_213]

Polecam żel do mycia twarzy pure calmille "gel nettoyant". Ładnie pachnie rumiankiem i jest delikatny( nie piecze mnie skóra w odróżnieniu od innych które przetestowałam)

[Marigold19]

No właśnie dlatego załozyłam ten wątek. Podzielam w dużej mierze zdanie Pixie. Czekam dziewczyny na Wasze dalsze opinie i dzielę się moimi obserwacjami.

Seria Plaisirs Nature: zapachy rzeczywiście smakowite (ale nie ostrzejsze wody toaletowe np. truskawka i malina pachną dla mnie zbyt intensywnie i za mocno), żele są mało wydajne, po szamponach mam przyklapnięte i trudne do rozczesania włosy a balsamy są leiste i nawilżają średnio. Dziwię się pozytywnym opiniom na KWC.

Seria Bio-Calmille: kiedyś używałam namiętnie, miałam żel do mycia twarzy, tonik i żel do demakijażu, maseczkę i krem koloryzujący. Aż coś mnie uczuliło i musiałam odstawić całą serię. Teraz trochę boję się tych kosmetyków.

Seria Soin Clarificant: nieskuteczne i drażniące.

Perełkami są dla mnie kremy do rąk Arnica, bardzo ciekawa jestem olejku. Lubię też peeling Spa, ale jest drogi.

[natii4]

Ja ich lubię za te wszystkie promocje czyli obniżki o 50% albo 2 kosmetyki w cenie jednego

[andra]

Jedyne co tam mi pasuje,i polecam to Wody kolońskie Fraicheur Vegetale.Jest bambusowa,zielona herbata ,chyba wiciokrzew i kiedyś była niebieska-okropna.
To psikadełka o dużej pojemności,subtelne,w sam raz na lato.Są mało trwałe,no ale to woda kolońska,nie perfumy.

[Estella]

Zel po prysznic w tych opakowaniach o ktore mozna polamac paznokcie- mietowy-przesliczny zapach,jak guma do zucia,slodkawa mieta.
Ostatnio wachalam sliczny zel Plaisirs Nature mandarynkowy -najpiekniejszy z calej serii
Poleacem tez zel liliowy, antyperspirant w kremie o zapachu bzu i ew. szampon do wlosow blond.

[nobilistka]

ja stosuję „Bio Spécific Régulation” Delikatny peeling myjący do twarzy. Lakier do paznokci Couleurs Nature, jestem z niego bardzo zadowolona, ladny kolor i dość trwały. Perfumy Ming Shu Fleur Rare, uwielbiam ten zapach. Lubie również dezodorant w kulce Hamamélis, równiez żel pod prysznic bardzo mi odpowiadał. Z serii Plaisirs Nature mam kokosowe perfumy, ale są bardzo intensywne, wiec używam bardzo żadko. Jestem bardzo niezadowolona z szamponu Phytum Actif Extra-Volume jak i kremu do rąk Arnica Essentiel.. Używałam seri Bio-Calmille..ale niestety zlikwidowali ją i zmienili na Pure-Calmile, która juz nie jest tak fajna. Oo..i jeszcze bardzo lubie odżywkę do paznokci taką różową..Ongles Natureles Soin Durcissant. Do stóp polecam Lavande Essentielle Peeling do stóp z pumeksem Gommage a la Pierre Ponce jak i Rewitalizujący żel do stóp i ociężałych nóg, zwlaszcza żel daje ukojenie zmęczonmym nóżką. to chyba tyle. No i czasami można trafić na fajne promocje

[MagJa]

Wyciągam wątek, bo niedawno przeprosiłam się z YR i poczyniłam swoje pierwsze zamówienie wysyłkowe, a teraz myślę nad drugim. Do tej pory kupowałam w sklepie, ale od jakiegoś roku jakoś rzadko się na coś kusiłam, a oferta trochę się zmieniła.
Z tego, co zostało i co lubię polecić mogę:
- serię Pur Desir, szczególnie Bez - wodę toaletową i żel pod prysznic
- wodę kolońską i żel pod prysznic Zielona Herbata
- krem na dzień Bio-Specifil Re-Hydratation
- żele do kąpieli i pod prysznic Plaisirs Nature, szczególnie gruszka, kokos, mandarynka, zielona cytryna
- peeling do stóp lawendowy
I z wypróbowanych nowości:
- żel do mycia twarzy Pure Calmille

[Diana_93]

a ja lubię zapach Naturelle

[OK_1975]

Mój ostatni ulubiony kosmetyk Yves Rocher to mgiełka do włosów z serii Collection Ete. Zapach jaki nadaje włosom jest nie do opisania - jednocześnie słodki owocowy i świeży. Przetestowałam również ten zapach na skórze - pachnie równie intensywnie i przez wiele godzin utrzymuje się na ciele, nie podrażnia.

[wiolkaa_91]

Ja kupuje ich żele jak jest promocja, ale bez zbytniego przywiazywania wagi do rodzaju, ma ładnie pachnieć.

To co bardzo lubię w Yves Rocher to ich lakiery do paznokci. Szczególnie matowe kolory. Super kryją, są dosc trwałe. sem koleżanki pytają mnie czy mam hybryde jak ich używam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agata_1501]

Ja od zawsze i na zawsze kocham YR za wszystkie żele pod prysznic. Moi zdecydowani ulubieńcy