2014-04-16, 10:00 | #61 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Feministki, a realia
Cytat:
Jaki z tego wniosek? Zastanawiam się jak bardzo trzeba mieć nieudane życie, żeby zakładać tu wątek za wątkiem i cały czas czepiać się kobiet. Może zrób w końcu coming out, poczujesz się lepiej i my będziemy mieć święty spokój. Z ukrytymi gejami jest taki problem, że podświadomie nie lubią ani kobiet, ani innych homoseksualistów. Oszaleć idzie |
|
2014-04-16, 10:02 | #62 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Feministki, a realia
Nie wiem fleur. Ja ogolnie nie lubie wiekszosci ludZi bo mysla malo logicznie. Probowalam kiedys rozpatrzec czy to kwestia plci
|
2014-04-16, 10:02 | #63 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
|
Dot.: Feministki, a realia
Cytat:
Moim zdaniem przetrwanie nie zależy od płci, a od predyspozycji psychicznych. Ja lepiej działam w sytuacji zagrożenia i mam na to papiery. Szybciej myślę, skupiam się na osiągnięciu celu. Myślę, że bym sobie poradziła w razie zombi apokalipsy, moja mama to samo. |
|
2014-04-16, 10:09 | #64 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 468
|
Dot.: Feministki, a realia
z obowiązkowym harcerstwem w każdym kraju dobry pomysł
A ja mam to szczęście, ze feministką nie jestem... uważam wręcz ze faceci biedni są w dzisiejszych czasach kiedy jest tyle typów kobiet i nie wiadomo czy otwirac jej drzwi czy nie no bo może być zarówno zachwycona tym szarmanckim gestem jak i oburzona ukrytą sugestią "że ona sama to sobie drzwi nie otworzy... " LOL
__________________
Książki 2015 5/52 ROLKOholizm! Jesien 2014. ..
|
2014-04-16, 10:12 | #65 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Feministki, a realia
Cytat:
A już zupełnie poza tym wszystkim - może te kobiety nie były feministkami :P Z tego, co widzę, program nie nazywa się "Feministki kontra samcy" a z deka inaczej
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
Edytowane przez mpt Czas edycji: 2014-04-16 o 10:15 |
|
2014-04-16, 10:15 | #66 |
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
|
Dot.: Feministki, a realia
no chyba mi nie powiesz teraz, że w "Dlaczego ja?" to nie są realne sytuacje tylko aktorzy?
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
2014-04-16, 10:19 | #67 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 514
|
Dot.: Feministki, a realia
Cytat:
Temat tej rozmowy jest swoją drogą idiotyczny. Ludzie są generalnie wygodniccy, i raczej bardziej leniwi niż pracowici. Jeżeli widzi się wokół siebie kogoś, kto może zrobić coś za nas, to większość z tego skorzysta. Bo tak wygodniej. Z tych samych względów niektóre osoby - niechętne do robienia czegokolwiek wokół siebie - twierdzą, że przypalają wodę na herbatę, czy nie wiedzą co gdzie w domu leży - dają komunikat - skoro ty wiesz gdzie i wiesz jak, to zrób. Mówiąc inaczej: ty pobrusz, a ja poczywam |
|
2014-04-16, 10:21 | #68 | |
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
|
Dot.: Feministki, a realia
Cytat:
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
|
2014-04-16, 10:21 | #69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Feministki, a realia
"Dlaczego ja?" to inna sytuacja, nie porównuj!
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
2014-04-16, 10:22 | #70 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 342
|
Dot.: Feministki, a realia
Cytat:
Jakieś leniwe dupy wołowe wysłali i tyle. Znam też kilku facetów, którzy biwak zaczynają od piwka na plaży, a nie od rozstawiania namiotu, czy szykowania drewna na ognisko. |
|
2014-04-16, 10:28 | #71 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 726
|
Dot.: Feministki, a realia
Taki program niczego nie dowodzi. Pomijając fakt, że mógł zostać zmanipulowany (czyli poprzez castingi wybrano mężczyzn sprawiających wrażenie silnych, zdecydowanych, "ogarniętych", a kobiety lubiące więcej mówić niż robić), to na pewno nie można z tego wysnuć ŻADNYCH wniosków.
Gdzie tu grupy kontrolne, gdzie duża liczba osobników, gdzie powtórzenie doświadczenia? Rownie dobrze to, że te osoby zachowały się w określony sposób, moze być dziełem przypadku. Smutne, że jest masa osób, które traktują ten "eksperyment" jako niepodważalne źródło naukowe i na jego podstawie snują niestworzone teorie. Trochę tak, jak z narodowcami, które wypowiedzi p. Bosaka i niezalezna.pl traktują jak Biblię, bezkrytycznie przyjmując wszystko, co się tam znajdzie, bo to przecież niezależne, niezmanipulowane źródło. Poza tym skąd wniosek, że te kobiety były feministkami? A może wlaśnie na odwrót i dlatego założyły, że nie muszą nic robić, tylko czekały na zbawienie mężczyzn. Edytowane przez 201604251028 Czas edycji: 2014-04-16 o 10:29 |
2014-04-16, 10:28 | #72 |
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
|
Dot.: Feministki, a realia
Dla mnie jedyny przekaz, jaki dałoby się pi razy oko wyciągnąć z tego programu to : rodzice, nie oszczędzajcie córek. Niech nie siedzą w domu i bawią się lalkami, tylko zabierajcie je na survivale i pokazujcie, jak zdobywać pożywienie w dzikim środowisku. W razie katastrofy samolotu na jakiejś wyspie, czy jak się zgubią w lesie, to im się bardziej przyda, niż lalki. Więc i tak wychodzi na to, że feminizm jest potrzebny jak diabli. I gender
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
2014-04-16, 10:29 | #73 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
|
Dot.: Feministki, a realia
Cytat:
O, widzę, że yonce napisała to samo PS. Też byłam harcerką Edytowane przez jesienny_lisc Czas edycji: 2014-04-16 o 10:33 |
|
2014-04-16, 10:32 | #74 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 726
|
Dot.: Feministki, a realia
Cytat:
|
|
2014-04-16, 10:34 | #75 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Feministki, a realia
feminizm nie ma NIC wspolnego z tym co sie dzialo na tej wyspie. to mogly rownie dobrze byc kobitki ktore nie popieraja feminizmu.
zdolnosci przetrwania, praca w grupie nie sa zwiazane z feminizmem.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2014-04-16, 10:42 | #76 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Feministki, a realia
To nie są realia.
Programy reality szoł z góry mają zaplanowany efekt jaki chce jego pomysłodawca uzyskać. "Aktorzy" mają przypisane scenariuszem role, Kaśka ma udawać beksę choć w życiu łezki nie uroniła a Jasiek Macgyvera choć w życiu gwoździa nie wbijał. I zawsze mają tę świadomość, że w każdej chwili mogą zrezygnować z udziału w programie , nie są w prawdziwym niebezpieczeństwie, zawsze ktoś im pomoże. Jak zjedzą ryż to dadzą im drugi bo nikt z głodu im nie pozwoli umrzeć, pomoc medyczna też będzie. Gdyby ta sytuacja zdarzyła się naprawdę to z pewnością inaczej te kobiety by się zachowywały. Przykładem są okresy wojny, okupacji. Wtedy ludzie wiedzieli, że to nie zabawa, musieli sobie radzić, wysilali i umysł i ciało aby przeżyć. Musieli chronić i siebie i swoich najbliższych. |
2014-04-16, 10:43 | #77 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Feministki, a realia
Cytat:
Dyskusja na temat programu, którego nie widziałam jest pozbawiona sensu. Mogę od siebie dodać, że feminizm nie polega na dążeniu kobiet do eksterminacji mężczyzn, bo tak będzie lepiej dla ludzkości. Człowiek trochę bardziej oczytany wie dlaczego powstał taki nurt i jakie ma założenia, a nie trzyma się stereotypów - feministka = agresywna, owłosiona baba, która uważa, że ma dłuższego wacka niż mężczyzna. ---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ---------- Cytat:
|
||
2014-04-16, 11:19 | #78 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Feministki, a realia
Cytat:
A w większych grupach brak logicznego myślenia jest bardzo widoczny, szczególnie, gdy każdy chce się wypowiedzieć i trzeba podjąć wspólnie jakąś decyzję. Mam wrażenie, że gdybym na pierwszym roku paru chłopów nie pogoniła i nie podzieliła im zadań, to do dziś byśmy jeszcze z ćwiczeń nie wyszli. A dogadywanie się na wspólnym mailu? Ten nie wie, ten się jeszcze zastanowi, temu trzeba wytłumaczyć wszystko parę razy itp. A czas nagli i trzeba wysłać odpowiedź. Nasz starosta też był płci męskiej, ale był rozumny i konkretny. Ciekawe jak by sobie poradzili na bezludnej wyspie |
|
2014-04-16, 11:42 | #79 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 4 547
|
Dot.: Feministki, a realia
Mniej wiecej wszystko w tym temacie zostalo juz powiedziane, takze nie bede sie produkowac i powtarzac.
Dodam tylko, ze urzekla mnie historia feministki, ktora to pod wplywem telewizyjnego show calkowicie zmienila swoje poglady
__________________
(\__/) { ^y^} |
2014-04-16, 14:32 | #80 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Feministki, a realia
Internety zawrzały. Bullshit nad bullshitami
Najbardziej bawi mnie nazywanie reality show eksperymentem. Nie ma kontroli, nie ma powtórzeń itp. Nie wiem jaką rzeczywistość masz na myśli, ale moja z feminizmem współgra świetnie. To, co pokazano w programie nie ma z feminizmem żadnego związku. Nie udowadnia też, że kobiety są generalnie gorsze w czymśtam od facetów, tylko że TAMTE 12 czy ileś kobiet sobie nie radziło. Do tego dochodzi kontekst kulturowy. Wepchnęli tam dorosłych ludzi ukształtowanych w określonych realiach, w których facet ma być twardziel i złota rączka, a kobieta wręcz przeciwnie. I potem wszyscy się jarają, że ludzie powielają schematy, co zwykli robić od tysiącleci. |
2014-04-16, 14:57 | #81 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
|
Dot.: Feministki, a realia
Po co wy się wypowiadacie, autor nie odpowie na wasze argumenty, tylko napisze jeszcze raz to samo, dorzucając kilka wymyslonych przez niego faktów
|
2014-04-16, 15:27 | #82 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Feministki, a realia
Cytat:
Są takie wątki, gdzie odpowiedzi są zbędne. Ale i tak trudno się powstrzymać W sumie to jestem na forum już trochę ponad rok i przez ten czas nie widziałam tu wątków o tym, że kobiety są lepsze od mężczyzn. Nie kojarzę też żadnej Wizażanki, która głosiłaby teorie o potrzebie dominacji płci żeńskiej nad męską. Natomiast często jakiś użytkownil płci męskiej wyskakuje z takimi rewelacjami. O czymś to chyba świadczy Podobnie wygląda to na tych wszystkich kwejkach/demotywatorach itp. Nawet mój 12-letni brat jest już znudzony ciągłym czytaniem o tym, że kobiety są złe, głupie i nieporadne. Edytowane przez Fleur_D Czas edycji: 2014-04-16 o 15:29 |
|
2014-04-16, 15:46 | #83 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Feministki, a realia
Męskie kobiety są bardziej kobiece, niż kobiety - ciapy.
|
2014-04-16, 15:52 | #84 |
Uzależnienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 453
|
Dot.: Feministki, a realia
Wg mnie takie dowody to z tyłka dowody - bo czego mają dowodzić? Że znaleźli grupę kobiet (zapewne amerykanek ) niemot? I co ma matriarchat do feminizmu? Feminizm to idea równości mężczyzny i kobiety a nie wciskanie wszystkim, że "baby są lepsze".
__________________
Bridezilla |
2014-04-17, 00:53 | #85 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 287
|
Dot.: Feministki, a realia
Autorze, czemu Ty tak feministek nie lubisz? Co one Ci zrobily? Pobily Cie? Upokorzyly? Wysmialy? Ze tez tak Ci sie chce takie pierdy produkowac. Slonce, wyluzuj
Zenujacy przyklad z reality show, z jakze opinitworczego joemonster, pomine milczeniem.
__________________
Do to the beast. |
2014-04-17, 01:22 | #86 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 107
|
Dot.: Feministki, a realia
Nie traktuję poważnie nic co przeczytam na joemonster, bo to portal całkowicie rozrywkowy. Mnie rozbawił ten artykuł akurat.
Jeśli chodzi o feminizm to nie mam do końca wypracowanego stanowiska. jedna rzecz mi się nie podobała, a dokładnie to: pomysł z parytetami w sejmie. I jeszcze jedną rzecz dodam: nie chciałabym mieć kobiety szefowej albo pracować tylko z kobietami... |
2014-04-17, 08:25 | #87 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Feministki, a realia
Cytat:
|
|
2014-04-17, 08:36 | #88 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Feministki, a realia
Azmika88 - dlaczego nie chcesz mieć szefowej kobiety albo pracować z samymi kobietami? Odnoszę wrażenie, że taka postawa wynika z założenia (błędnego z resztą), że wszystkie kobiety mają jakiś wspólny zestaw cech typowych dla żeńskiej części populacji.
A pomysł z parytetami, to też nie jest rzecz typująca feminizm. Pomysł IMO bez sensu, bo skupia się skutkach, a nie przyczynach. |
2014-04-17, 18:50 | #89 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 107
|
Dot.: Feministki, a realia
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;46070682]Azmika88 - dlaczego nie chcesz mieć szefowej kobiety albo pracować z samymi kobietami? Odnoszę wrażenie, że taka postawa wynika z założenia (błędnego z resztą), że wszystkie kobiety mają jakiś wspólny zestaw cech typowych dla żeńskiej części populacji.
[/QUOTE] Ponieważ mam bardzo złe doświadczenia. Byłam rok w klasie, w której było 20 dziewczyn. Co tam się działo, to głowa mała. Ciągłe kłótnie i obrażanie się. Potem trafiłam do klasy, gdzie była większość chłopaków i o wiele lepiej się wszyscy dogadywali. Pracowałam kiedyś rok i miałam do czynienia tam z kobietami, i żaden facet nie wymyślał takich problemów jak one... ;/ Dlatego, jakbym miała wybierać, to wolę pracować tam, gdzie jest przewaga mężczyzn. |
2014-04-17, 19:56 | #90 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
|
Dot.: Feministki, a realia
U mnie w klasie to z dziewczynami lepiej się dogadywało i one były konkretniejsze, a faceci byli głównie żałości, uroczy i zabawni, ale żałośni Generalnie mnie wszystko jedną z jaką płcią pracuję, ale z kobietami mam więcej przyjemnych doświadczeń.
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:26.