do Magi - co Ty na to?

Agy · 2004-05-17, 08:11

Hej

Znalazłam na Wizażu posta gdzie babka pisała, że ten specyfik jej pomógł
http://www.sklep.bio-med.pl/shopping...rge.php?id=307
http://www.sklep.bio-med.pl/shopping...arge.php?id=56
jak byś mogła to zajrzyj i powiedz czy warto
dzięki

dzięki

Agy · 2004-05-18, 19:08

podciągam, proszę o odpowiedź, kończy mi się drugi Lierac i zastanawiam się nad tym cudem, ale nie wiem czy skuteczny, jak coś wiesz to daj znać

systematica · 2004-05-18, 21:15

Przepraszam, troszkę mnie tu nie było.
A ad-rem-ując do meritum

:
to pierwsze - żadna rewelacja - 6% kwasu glikolowego :/ + TYLKO 1% kojowego :/ ... czemu takie drogie ? odpusciłabym

drugie wygląda bardzo obiecująco, o ile nie pekasz przede stosowaniem hydrochinonu - na zimno oceniając, jeśli nie masz na ciele (tam, gdzie chcesz stosować preparat) zmian typu pieprzyki wypukłe itp., to przez pół roku możesz spróbować, bo zestaw składników aktywnych jest obiecujący - po pół roku efekty MUSZĄ być, jeśli będziesz systematyczna

Ale nie stosuj niczego z hydrochinonem dłużej niż przez pół roku; licho nie śpi; a potem zrób przerwę ...)
pozdrawiam

Agy · 2004-05-18, 21:41

dzięki Maguś za odpowiedź, mam przebarwienia na twarzy i tak się zastanawiam, czy połączenie hydrochinonu i kwasu kojowego plus jeszcze kwasu glikolowego nie wypalą mi twarzy, czy mogę teraz to stosować, czy na lato sobie odpuścić i ewentualnie zacząć na jesień.
Acha i jeszcze jak tam ten Unitone4, sprawdził się, czy jednak Lierac lepszy?
Sorki, że znowu męczę, ale jestes wyrocznią jeśli chodzi i przebarwienia

Pozdrawiam ciepło

systematica · 2004-05-18, 22:04

Hydrochinon i kwas kojowy "żrące" nie są. A takie stężenie glikolowego też jest do przeżycia, chyba że masz bardzo wrażliwą cerę. Ale działanie całości zależy zapewne tez od innych składników - np. mnie po 12%-wym glyco-A skóra ani odrobine się nie słuszcza, a po UNitone gdzie jest 6% kwasu glikolowego - mocno przeschła i zaczęła się łuszczyć. Chyba musisz zaryzykowac 1 opakowanie ... a w meczu Lierac - Unitone wygrał Lierac. Oprócz uciążliwości, o których już wspomniałam, Unitone zawiera jak na mój gudt za duzo silikonów - nie da się na niego nałozyć żadnego pielęgnacyjnego kremu - czego moja skóra juz potrzebuje; natomiast Lierac zachowuje się jak serum, wsiąka w try miga i można ( a nawet trzeba) nałożyć inny krem na wierzch

Agy · 2004-05-19, 09:07

no więc stało się, zamówienie poszło i czekam teraz na paczkę, jak działa zdam relację

papa

2004-05-17, 08:11	#1
Agy Raczkowanie Zarejestrowany: 2004-01 Lokalizacja: Gdańsk Wiadomości: 245	do Magi - co Ty na to? Hej Znalazłam na Wizażu posta gdzie babka pisała, że ten specyfik jej pomógł http://www.sklep.bio-med.pl/shopping...rge.php?id=307 http://www.sklep.bio-med.pl/shopping...arge.php?id=56 jak byś mogła to zajrzyj i powiedz czy warto dzięki dzięki

2004-05-18, 19:08	#2
Agy Raczkowanie Zarejestrowany: 2004-01 Lokalizacja: Gdańsk Wiadomości: 245	Re: do Magi - co Ty na to? podciągam, proszę o odpowiedź, kończy mi się drugi Lierac i zastanawiam się nad tym cudem, ale nie wiem czy skuteczny, jak coś wiesz to daj znać

2004-05-18, 21:15	#3
systematica Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2002-04 Wiadomości: 2 186	Re: do Magi - co Ty na to? Przepraszam, troszkę mnie tu nie było. A ad-rem-ując do meritum : to pierwsze - żadna rewelacja - 6% kwasu glikolowego :/ + TYLKO 1% kojowego :/ ... czemu takie drogie ? odpusciłabym drugie wygląda bardzo obiecująco, o ile nie pekasz przede stosowaniem hydrochinonu - na zimno oceniając, jeśli nie masz na ciele (tam, gdzie chcesz stosować preparat) zmian typu pieprzyki wypukłe itp., to przez pół roku możesz spróbować, bo zestaw składników aktywnych jest obiecujący - po pół roku efekty MUSZĄ być, jeśli będziesz systematyczna Ale nie stosuj niczego z hydrochinonem dłużej niż przez pół roku; licho nie śpi; a potem zrób przerwę ...) pozdrawiam __________________ Komp w przebudowie ... czyli urlop od netu

2004-05-18, 21:41	#4
Agy Raczkowanie Zarejestrowany: 2004-01 Lokalizacja: Gdańsk Wiadomości: 245	Re: do Magi - co Ty na to? dzięki Maguś za odpowiedź, mam przebarwienia na twarzy i tak się zastanawiam, czy połączenie hydrochinonu i kwasu kojowego plus jeszcze kwasu glikolowego nie wypalą mi twarzy, czy mogę teraz to stosować, czy na lato sobie odpuścić i ewentualnie zacząć na jesień. Acha i jeszcze jak tam ten Unitone4, sprawdził się, czy jednak Lierac lepszy? Sorki, że znowu męczę, ale jestes wyrocznią jeśli chodzi i przebarwienia Pozdrawiam ciepło

2004-05-18, 22:04	#5
systematica Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2002-04 Wiadomości: 2 186	Re: do Magi - co Ty na to? Hydrochinon i kwas kojowy "żrące" nie są. A takie stężenie glikolowego też jest do przeżycia, chyba że masz bardzo wrażliwą cerę. Ale działanie całości zależy zapewne tez od innych składników - np. mnie po 12%-wym glyco-A skóra ani odrobine się nie słuszcza, a po UNitone gdzie jest 6% kwasu glikolowego - mocno przeschła i zaczęła się łuszczyć. Chyba musisz zaryzykowac 1 opakowanie ... a w meczu Lierac - Unitone wygrał Lierac. Oprócz uciążliwości, o których już wspomniałam, Unitone zawiera jak na mój gudt za duzo silikonów - nie da się na niego nałozyć żadnego pielęgnacyjnego kremu - czego moja skóra juz potrzebuje; natomiast Lierac zachowuje się jak serum, wsiąka w try miga i można ( a nawet trzeba) nałożyć inny krem na wierzch __________________ Komp w przebudowie ... czyli urlop od netu

2004-05-19, 09:07	#6
Agy Raczkowanie Zarejestrowany: 2004-01 Lokalizacja: Gdańsk Wiadomości: 245	Re: do Magi - co Ty na to? no więc stało się, zamówienie poszło i czekam teraz na paczkę, jak działa zdam relację papa

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)