Czego się pozbyłyście?

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez joasiak1

[B]
Angel - kocham miłoscią wielką, ale wyminiłam na Cristobala EDP.

Cristobal EDP - zamienilam na Agenta

Napisane przez joasiak1

[
Sporo tego!

Teraz dumam nad Stellą i Tendre Poison

I co z tą Stellą

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez Basia39

ROZ-ter-KO widzę bardzo duże podobieństwo do swojej listy. Do pewnego jej momentu identyczne zapachy jak u mnie Podobna rotacja

Ja staram się, żeby nigdy nie było ostatecznie na pólce więcej niż 10 flakoników

Basiu , bo ja zauważyłam , że ta lista twoja to bardzo do mojej "historii rotacyjnej" pasuje i cześć skopiowałam, a resztę dopisałam

Ja staram się bardzo , żeby stan mojej kolekcji nie przekraczał 12-15 zapachów. Jak jest więcej np 20 , to łapię się na tym ,że przestaję cieszyć się zapachami , za to mam wieczny problem co wybrać.

[Kate30]

Mnie zażyło się pozbyć - a raczej przekazać w bardzo dobre ręce - zapachu, konkretnie Maroussi, ze względu na flakon.

Mimo, że zapach mi się podobał, to kiczowaty flakon zabierał mi całą przyjemność z używania tych perfum.

Wiem, że to głupie, ale tak było

Co więcej, jestem łasa na piękne, proste i geometryczne flakony - kupiłam więc w ciemno Yoshji Yamamoto edp - och jaki cudny flakon - niestety zawartość - nie dla mnie - jeden psik i natychmiastowe skojarzenie z Le Monde est Beau Kenzo, których nie cierpię - Yoshji poleciała natychmiast w świat - choć przyznam, że flakonu było mi ogromnie żal.

Podobnie jak Joasia oddaję często lubiane zapachy w zamian za inne, ukochane - i tak odleciał mój zapas BC oraz Aniołek klasyczny - choć obydwa bardzo lubię - a w ich miejsce przyleciały Tygrysy

I tak to się kręci

Strzały w ciemno oddaję też często rodzinie na prezenty, obecnie kilka takich znów popełniłam , ale na szczęście od marca do lipca świętujemy w rodzinie bardzo często, więc mam nadzieję, że komuś się na prezent w razie czego przydadzą .

[joasiak1]

Kate, wyobraź sobie - bardzo w temacie wątku - że dumam nad Maroussia od Ciebie Jakoś te 100ml przeraża mnie, bo nie wiem, kiedy ja to zużyję, szczególnie, że naszej Kasiulce w tempie żużywania zapchów do pięt nie dorastam
No i Maroussia jakoś mocno intensywna na mnie, trochę mnie zaczęła przytlaczać...
Chyba jeszcze trochę ją potestuję i zobaczę, jak się będzie sprawować.

[Kate30]

Napisane przez joasiak1

Kate, wyobraź sobie - bardzo w temacie wątku - że dumam nad Maroussia od Ciebie Jakoś te 100ml przeraża mnie, bo nie wiem, kiedy ja to zużyję, szczególnie, że naszej Kasiulce w tempie żużywania zapchów do pięt nie dorastam
No i Maroussia jakoś mocno intensywna na mnie, trochę mnie zaczęła przytlaczać...
Chyba jeszcze trochę ją potestuję i zobaczę, jak się będzie sprawować.

Nasze nosy kręcą nosem i nami w tempie zabójczym doprawdy .

Ja już ledwie nadążam.

[Basia39]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Basiu , bo ja zauważyłam , że ta lista twoja to bardzo do mojej "historii rotacyjnej" pasuje i cześć skopiowałam, a resztę dopisałam

Tak właśnie pomyślałam

Napisane przez Kate30

Mnie zażyło się pozbyć - a raczej przekazać w bardzo dobre ręce - zapachu, konkretnie Maroussi, ze względu na flakon.

Mimo, że zapach mi się podobał, to kiczowaty flakon zabierał mi całą przyjemność z używania tych perfum.

Oj ja też tak mam, bardzo dużą wagę przywiązuję do flakoników. Ideałem byłaby piękny flakon z równie piekną zawartością. Niestety nie zawsze tak się zdarza. Teraz np. pozbywam się Lou-Lou i coś czuję, że nie tyle ze względu na zapach, bo ten nadal mi się podoba, ale wkurza mnie ten niebieski flakon. Takie dziwadło

[Kate30]

Napisane przez Basia39

Tak właśnie pomyślałam



Oj ja też tak mam, bardzo dużą wagę przywiązuję do flakoników. Ideałem byłaby piękny flakon z równie piekną zawartością. Niestety nie zawsze tak się zdarza. Teraz np. pozbywam się Lou-Lou i coś czuję, że nie tyle ze względu na zapach, bo ten nadal mi się podoba, ale wkurza mnie ten niebieski flakon. Takie dziwadło

Przyznam Basiu, że mnie też się nie podoba

[Basia39]

Napisane przez Kate30

Przyznam Basiu, że mnie też się nie podoba

No właśnie flakon estetycznie wykonany, sprawia wrażenie ceramicznego, dość ciężki, poręczny, ale ten kształt i kolor porażka. Coś się tym stylistom z Cacharel chyba popaprało w głowach

[mariolasl]

100 ml testera 24, Fauborg poszlo na wymianke. Szkoda, bo zapach podoba mi sie, ale dziala na mnie strasznie migrogennie.

[Basia39]

A ja edytuję swój pierwszy wpis, bo wciąż dochodzą nowe pozycje, których się pozbywam http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...2&postcount=25

ehhh ...

[Małgosia791]

Ja ciągle pozbywam się Słoników, tzn. kupuję i po jakimś czasie oddaję lub wymieniam. Jak długo go nie mam tęsknię , a jak już mam to nie mogę używać-dziwadło ze mnie

[mskladaczek]

Dzisiaj wyslalam w swiat Nu edp, Theo wersje esprit, Lou Lou i Gucci edp.

Ciekawe kiedy zaczne tego zalowac

[ida74]

Właśnie oddałam siostrze Pur Blanca, nie powiem ładny zapach, ale coś za dużo tych flakoników na półeczce, a siostra bardzo happy z prezentu

[Różowy Strachulec]

ja przehandlowałam z mamą Flowerbomba i Intimately za fundusze na klasyczną Organzę

[khy]

Wreszcie moge sie wpisac w tym watku - pozbywam sie dzis Mauboussin, ktory zaczal mnie od pewnego czasu nudzic i siegalam po niego coraz rzadziej i rzadziej...
A ta radosc to dlatego, ze dotad nie udalo mi sie przemoc, zeby pozbyc sie choc jednego flakonika, wszystkie byly ukochane - i juz mialam wizje totalnego bankructwa i mieszkania zastawionego flakonikami perfum, z ktorych czesci wcale nie uzywam, ale trzymam z sentymentu ;-))).
(no i dlatego, ze ukochany Mauboussin wedruje w dobre rece przemilej wizazanko-forumki )

[agaa13]

a ja znowu robiłam porządki na półce i pozbyłam się kilku flakoników- Sensi( zaczął mnie drażnić), The Parfum Jourdana( wyjątkowo nietrwałe na mnie), Gloria jednak poszła w świat, Lolita edp, Celinka OS- niestety nie przypadła mi do gustu .
myślałam również o Envy ale nie te zostawiam( Mulierku ).
nadal zastanawiam się czego jeszcze się pozbyć... ale już chyba nie mam czego.
na pewno nie oddam DV oraz NR
to by było na tyle ....

[joasiak1]

Ten wątek jest szalenie życiowy
Ledwo zdążyyłam pozbyć się Stelli i Tendre Poison, o których dumałam kilka postów wcześniej, a juz myślę o posłaniu w swiat Nu edp i Maroussi...

[kropka75]

Jestem pod wrażeniem Waszych list.
Tym bardziej, że ja nie umiem pozbyć się niczego.
Nie używam Joop Femme i stoi. Przeszła mi fascynacja J'adore ale mam.
I tak będzie pewnie z każdą flaszką.

Bez bólu mogę się pozbyć tylko Gabryśki, która nagle zaczęła przypominać mi Aliena, którego z kolei szczerze nie znoszę. Dam mamie, jeśli zechce.

[Eenax]

W swieta sie pozbyłam:
- Light Blue - poszło do starszej siostry
- Amor Amor - poszło do młodszej siostry
- Intuition poszlo do koleżanki
poszły tez w w raczki sióstr miniatury:
Hypnose, Magnetism, Plesures, Noa Perle i 2 garscie próbek.

[agaa13]

Napisane przez kropka75

Jestem pod wrażeniem Waszych list.
Tym bardziej, że ja nie umiem pozbyć się niczego.
Nie używam Joop Femme i stoi. Przeszła mi fascynacja J'adore ale mam.
I tak będzie pewnie z każdą flaszką.

też tak miałam na samym początku

[mulier]

pozbyłam sie
- addict
- eternity
- chance
- pure poison elixir
- maroussi
- aliena
- bright versace
- moschino love

[Margot45]

Ja sie pozbyłam:
- Pure Poison,
- BC,
- Lalique Le Baiser,
- Lalique de Lalique
- Esencia de Duende

(no co, równowaga w przyrodzie musi być )

[Kate30]

Ja ostatnio pozbyłam się całej masy flaszek - i co dziwne w ich miejsce nie przybyło tak wiele.

Niewiele jest zapachów, które bym chciała mieć - półeczka dość ładnie odchudzona.

Z ważniejszych:

BC

Shalimar Light - jednak zdecydowanie bardziej podoba mi się klasyk

Klasyczna Theo - za Esprit i Leggero dalej przepadam

Po raz drugi kupiłam za to Cristobala edt oraz Mahorę - która ogromnie spodobała mi się przy tym drugim podejściu.

Zapach, który zdecydowanie najbardziej spodobał mi się ostatnio to czarna coco.

[nefernefer35]

Dzis pozbyłam sie Theoremy.Zbieram pieniązki na baby Doll

[AniaWila]

ja chyba powoli godze sie z decyzja pozegnania z bright crystal versace. Strasznie bylam zadowolona z zakupu, ale chyba ten zapach przestal do mnie przemawiac. Ma w sobie cos z mydla . Potestuje jeszcze, bo flakonik wyglada przepieknie w mojej lazience wiec moze odloze go na lato do zwiewnych sukienek i niezobowiazujacych wyjsc

A tak czysto materialnie w sensie - wrzutu pustego flakonu do kosza to pozbylam sie starej setki DKNY Woman . Nowa juz sobie sapie na poleczce od jakiegos czasu

btw: nefernefer baby Doll mnie kusi od jakiegos czasu, bo znalazlam zestaw chyba 5 albo 6 slicznych miniaturek za jedyne 10f - 55zl Zapach kwiatkowy - ale moze sie przydac

[karinkaa]

Napisane przez AniaWila

ja chyba powoli godze sie z decyzja pozegnania z bright crystal versace. Strasznie bylam zadowolona z zakupu, ale chyba ten zapach przestal do mnie przemawiac. Ma w sobie cos z mydla . Potestuje jeszcze, bo flakonik wyglada przepieknie w mojej lazience wiec moze odloze go na lato do zwiewnych sukienek i niezobowiazujacych wyjsc

A tak czysto materialnie w sensie - wrzutu pustego flakonu do kosza to pozbylam sie starej setki DKNY Woman . Nowa juz sobie sapie na poleczce od jakiegos czasu

btw: nefernefer baby Doll mnie kusi od jakiegos czasu, bo znalazlam zestaw chyba 5 albo 6 slicznych miniaturek za jedyne 10f - 55zl Zapach kwiatkowy - ale moze sie przydac

odnosnie Baby Doll- mialam kiedys probke i wydaje mi sie ,ze jest to raczej malo twaly zapach? czy sie myle? jest intensywny??

odnosnie tematu to cos to ostatnio mysle,zeby pozbyc sie Amor Amor -jeszce niedawno moja wielka milosc,a teraz jakos nie przepadam, wydaje mi sie malo trwaly i jakis kwasny sama nie wiem...moze mi sie odwidzi. Nakupilam 2 butelki i balsam perfumowany i teraz sama nie wiem..ale znaja mnie moze mi mine

[emtv]

Pierre Caridn czerwony- na poczatku bylam oczarowana, gdy poraz drugi sie popsikalam-koszmar. Niby woda perfumowana a chyba nie jedna woda totaletowa trzyma lepiej..

Gucci RUSH 1- wypsikalam, ale czasami bolala mnie od niego glowa. jednak jest w nim cos fascynujacego..

[Nuitblanche]

Właściwie to już dużo czasu minęło od ostatniej czystki...
Właśnie dziś otrzymałam należność za Roses and More, które poszły w świat... 1,5 miesiąca temu.
Całkowicie o tym zapomniałam , na szczęście ktoś inny pamiętał, żeby oddać mi pieniądze

[ROZ-ter-KA]

50ml OI, Contradiction CK - dzisiaj.

[chamelieu]

Myśłałam że na wiosnę wpadnę w amok zakupowy, na co sie zresztą zbierało po upolowaniu w ciągu kilku dni 4 czy 5 flaszek, ale, o dziwo, czuję przesyt. Chyba po przekroczeniu psychologicznej granicy 30 flaszek cos mi sie we łbie poprzestawiało ;-) i od pewnego czasu pozbywam sie zapachów: ładnych, ciekawych, innych, okazyjnie ustrzelonych ;-), ale w sumie takich do noszenia na nadgarstku, w domowych pieleszach, a nie do wyjscia z nimi do ludzi
Nie pamiętam dokładnie, co poszło do ludzi lub jest w trakcie wysyłania w swiat, na pewno sporo miniatur, m.in:
- Safari
- Berlin
- Le Roy Soleil
- l'Instant
- Orange Tonic
poza tym:
- Eternity Rose Blush, które za bardzo zalatywało klasycznym Eternity
- Magie Noire, ale zostawiłam sobie kilka ml
- All about Eve

i zapomniałam uwzględnić poprzednio:
- Baby Doll, kupiłam w ciemno i to był błąd, nietrwałe i mydlane, na szczęśćie udało mi sie zamienić na BC
- Asja, za mało goździków, za duzo mydła, wymieniona na Romę

i... chyba tyle