Czy przed zmiana koloru trzeba dekoloryzować?

[maxine]

Witam Pani Grażyno! Jestem szatynką ale juz od 10 lat farbowałam włosy na jasny blond i bardzo dobrze się czułam w tym kolorze. Pół roku temu urodziłam dziecko i po porodzie zaczęły mi bardzo mocno wychodzić włosy. Ponieważ były dość długie postanowiłam je skrócić i - trochę za namową męża - przefarbować na miedziany. Uważałam, że odrosty nie będą tak widoczne jak przy blond, więc będę mogła farbować rzadziej i dzięki temu włosy odpoczną. Kolor wyszedł piękny ale co z tego. Ja się w tym kolorze nie mogę widzieć! Potwierdzeniem moich rozterek była reakcja znajomych - w zasadzie nikt nie pochwalił oprócz mojego męża. Wytrzymałam tak 3 miesiące i dojrzałam do decyzji o przefarbowaniu na blond, może nie od razu jasny, raczej ciemniejszy plus trochę jasnych pasemek. Zamierzam zrobić to sama więc bardzo proszę o poradę - czy muszę najpierw zdekoloryzować włosy żeby blond złapał równomiernie? Chcę do tego użyć farby Loreal. Proszę o poradę bo już patrzeć na siebie nie mogę. Pozdrawiam. Maxine.

[gaga]

Niestety musisz zrobic dekoloryzacje, i napewno nie mozesz liczyc ze wyjdzie Ci platynowy blond , poniewaz rudy kolor raczej sie zdekoloryzuje na zloto, nie znam tych produktow jakimi chcesz sama to zrobic ,ale wiem ze sa dosc mocne wiec uwazaj aby nie zniszcyc wlosów

[maxine]

Witam raz jeszcze. Do farbowania zamierzam użyc Londa z serii Blonde albo jakiegoś ciemniejszego odcienia blond z serii Feria. Nie spodziewam się otrzymać od razu platynowej czupryny, myślę rozświetlić tylko pasemkami (również farbą Loreal Blonde do pasemek), obawiam się jednak że dekoloryzacja plus farbowanie plus pasemka to może byc za duzo jak na jeden raz. Strasznie się miotam ,ale zepsuć jest bardzo łatwo, wiem coś na ten temat.
Grażyna napisał(a):
> Niestety musisz zrobic dekoloryzacje, i napewno nie mozesz liczyc ze wyjdzie Ci platynowy blond , poniewaz rudy kolor raczej sie zdekoloryzuje na zloto, nie znam tych produktow jakimi chcesz sama to zrobic ,ale wiem ze sa dosc mocne wiec uwazaj aby nie zniszcyc wlosów

[Reese]

Cześć

Muszę ci poradzić żebyś bardzo uważała z tą dekoloryzacją. Wprawdzie masz tylko jedną warstwę farby jadnak jest to rudy i dekoloryzator, taki ze sklepu, odbarwi ci włosy na żółtopomarańczowy kolor. Ja miałam zafarbowane włoski na czerwono no i po użyciu dekoloryzatora zrobiły sie pomarańczowe Na szczęście jeśli chodzi o włosy to ja sie nie załamuję i położyłam na to ciemny blond. Efekt? Mam teraz bardzo brzydki odcień jasnego brązu i zniszczone włosy. No i muszę pocierpieć żeby je odbudowac i coś innego wyczarować na nich. Nie polecam nikomu takich doświadczeń.

[maxine]

Wiesz Reese tego właśnie się obawiam że doprowadzę włosy do ruiny, ale wierz mi nie mogę juz w tych rudościach na siebie patrzeć! Najprościej i podobno najbezpieczniej byłoby udać się z łbem do fryzjera,ale niestety mam już w tym temacie pewne,nie za dobre doświadczenia. Chciałam sobie kiedyś na blond wlosy połozyć jasny balejaż,ale pani w salonie Trendy odmówiła jego wykonania ze względu na to, że zniszczone. Po czym zaproponowala farbowanie i otrzymałam na głowie żółty brzydki blond, którego nie znoszę. O wiele lepsze efekty wychodziły mi farbując zwykłą Nateą w domowym zaciszu. O kosztach nie wspomnę. Dlatego chyba jednak zdecyduję się na samodzielne farbowanie a potem pasemka tylko proszę wszystkich czytających ten tekst o poradę i jeśli można Panią Grażynkę też. NA JAKIE FARBY SIĘ ZDECYDOWAĆ ????? Pomóżcie proszę! Pozdrawiam Maxine