Wody Marks&Spencer

[kroliczek190]

Dostałam pod choinkę wodę Autograph i ponieważ jest to miły, zapach, poszłam do Marks&Spencer by zobaczyć z ciekawości ile kosztuje. Zdziwiłam się że tak tanio... Było tam jeszcze parę ładnych i niedrogich perfum, kupiłam sobie 90 ml "Isis" za raptem 49 zł
Ciekawa jestem czy znacie jakieś zapachy tej firmy?

[majashih]

ja rownież jestem ciekawa jak się sprawują bo zauwazylam jedne milutkie, w blekitnym kartoniku za 80zl nie pamietam niestety nazwy

[rachela]

Marks&Spencer to dość ciekawe, hmmm, zjawisko.
Mają ubrania, dodatki do ubrań (torebki, biżuteria, paski) lub do domu (kalendarze, wieszaki, spraye do pomieszczeń), także kosmetyki (kolorówka, linia pielęgnacyjna) oraz - artykuły spożywcze, "ograniczne" lub produkowane zgodnie z zasadami fair-trade (kawa, herbata). Tu ich strona: http://www.marksandspencer.com/


Kosmetyków nie znam, nie miałam żadnego; ale z perfumami już się zetknęłam.
W większości przypadków ich zapachy są delikatne, kwiatowo-owocowe, dość ulotne. Lekko ozonowy, typowo "niebieski" Isis (którym katuje mnie moja matka), słodsza Per Una. Słodsze i cięższe - Shanghai (nazwa ciekawa, ale zapach przeciętny), Autograph (killer).

Analizując kształty flakonów i nazwy, można zauważyć podobieństwo do znanych:
Shanghai - coś jak Shalimar+Samsara
Truly Cherish - Wish Chopard
True Red - Deep Red
Isis - J'adore+Shi.
Czyli - wg mnie - polityka jak w Avonie.

[Zmijka]

Ja mieszkam teraz w Anglii i jakis czas temu kupiłam zestaw 3 x 4, kazdy byl za 15 funtów, ale jak sie kupiło 3 to jeden był za darmo. No więc je nabyłam. Na tyle pudełek sa opisane kazde zapchi.
Mam je jakis ponad miesiąc i wypróbowałam chyba tylko 10 , a uzywam, rzadko, ale uzywam dwa:
true pink - kwiatowo cytrusowy,
i fresh greens - kwiatowo owocowy, bez alkoholowy
No niestety zapachy sa nie trwałe

[hecate]

Jak juz Rachela zauwazyla zapachy czesto odwzorowuja zapachy innych znany marek. Polityka niby jak w Avonie ale juz wykonanie gorsze.
Nie sa to drogie perfumy ale cena i tak za wysoka w stosunku do jakosci.

Podobnie jak zmijka mialammz nimi stycznosc z okazji jakiejs promocji oraz realizujac Vouchery z pracy.
Kupilam 3 dla babci - zapachy malo inwazyjne, delikatne, praktycznie wyczulane tylko trac nosem o skore.
Jeden z nich wybijal sie - dla mnie nawiazywal do Angela lub Innocenta, niesty bardzo nieudolnie. Taka zabojcza slodycz, wlasciwie to byl jedyny 'jakos' wyczuwalny zapach.

Powiem tak, ja nimi nie chcialabym pachniec i nie kupilabym ich sobie podczas gdy Avon moge nosic bez zadnej Zenady.