2010-07-09, 21:13 | #31 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Spalona skóra głowy..
ja jedynie rumiankiem okładałam oko...
|
2010-07-09, 23:55 | #32 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3
|
Dot.: Spalona skóra głowy..
I ja dolącze do forum aby opisać to jak ja działam ze swoim platynowym blondem. (Utrzymuje ten kolor już od 2,5roku, a włosy mam piękne i zdrowe)
Otóż to, natura obdarzyła mnie ciemnym odcieniem blondu, który nigdy mnie nie satysfakcjonował. W wyniku różnych etapów w życiu, zmieniałam fryzury, po krótkie do ramion ciemny brąz. Postanowiłam wrócić do blondu. Wiedziałam, że odrazu nie uzyskam koloru o którym marzę. Uzyskanie takiego koloru, żeby włosy pozostały w nienajgorszej kondycji napewno nie da rady uzyskac w krótkim czasie, niestety ale trzeba byc cierpliwym. Wychodziłam pasemkami przez jakiś czas, kolor był fajny 3 odc blondu z jasnym brazem, długość mnie tylko nie zadawalała, więc postanowiłam przedłużyć włosy metodą na zgrzewy włosy naturalne popularnej firmy Raco**. Pierwsze doczepione włosy choć najbardziej kosztowne niestety długo nie zawitały na mojej głowie. Ja niedoświadczona przegrzalam zgrzewy suszarka, lokówka, prostownicą pare razy i włosy zaczęły 'zjezdzac'. Później jak już wiedziałam o co chodzi nie było tego problemu ( co nie oznacza, że nie było innych) Włosy i tak wysuwały się ze zgrzewów, ale cześciowo a nie jak wtedy calymi pasemkami. Wkręciłam się bardzo, jak już pare razy założysz włosy bardzo ciężko jest się z nimi rozstać ( w czasie przekladania włosów, kiedy fryzjerka ściagnela wszystkie bardzo dziwnie sie czułam, nie bylo ich mało bo miałam zdrowe cały czas, gdyz reguralnie odżywiam, ogólnie bardzo o nie dbam, czułam się dziwnie) Kwestia przyzwyczajenia, ale jednak wole długie hehe I tak z mojego przedłużania zrobiło się 2.5 roku. Z każdą wizytą fryzjerka nakladała mi jeden odcien najjasniejszego blondu, i doszłysmy do mojego wymarzonego - Platynowy blond po pas (miałam 55cm) Mimo to, że tak długo przedłużałam niestety ale nie polecam !! Jezeli chcesz miec caly czas piekne,zdrowe,dlugie,gest e wlosy regularnie trzeba o nie dbac i odzywiac, zabieg ten jest bardzo kosztowny, ja chodziłam do fryzjera co 3tyg za kazdym razem farbujac, doczepiajac pasemka ktore mi powypadaly, i do tego co drugą wizyte conajmniej za 250zł domawialam włosow, bo te nadluzsze szybciutko sie łamaly) Kosztowało mnie to majatek. Teraz aktualnie dalej mam platynowe włosy, 2msc temu zrezygnbowałam z przedłuzania (2 lata bez przerwy wystarczy) W tym czasie urosły mi do łopatek, nie mam suchych końcówek gdyż są czesto podcinane. kolor jednolity bez żadnych przebarwień. Myję włosy codziennie, nie wyobrażam sobie nie umyć, codziennie przeprostowuję całość, bo trochę mi sie falują. Używam dobrych kosmetyków Polecam John Frieda Collection sheer blonde odżywka, szampon i spray i włosy wpełni odżywione. Kosmetyki sa dosc kosztowne, ale piękność kosztuje, jak nie stac Cie na to, wybierz inny kolor dla siebie,który wymaga mniej pielęgnacji, gdyż kazdy z jaśniejszych odcieni blondu wymaga szczególnej pielęgnacji. Ogólnie dużo zachodu, ale warto włosy robią wrażenie. Od jakiegoś czasu zakładam clip on 55cm włosy naturalne, w 100% polecam, nie ma żadnej ingerencji z włosem naturalnym (spinka niczemu nie zaszkodzi) efekt jest oszałamiający, i o wiele tańszy nić przedłużanie w salonie fryzjerskim. ( jeden zestaw za 220zł, przy odpowiedniej pielęgnacji nosiłam 5msc) Swoje naturalne farbuje co 2,5-3 tyg odrosty farbą z kadusa sama w domu. (Mam ostanie tubki nie dlugo musze szukac zastepstwa gdyz Kadusa juz nie ma) Wiem, że chyba nie trafiłam dokładnie w temat forum, gdyz nierozsądna dziewczyna przeżywa tutaj drama. Sama sobie jestes winna Olka, jak nie masz zielonego pojęcia o farbowaniu włosów, i o tym co tak mocne rozjaśniacze zrobią z Twoją głową, lepiej się do tego nie zabieraj. No ale stało się, teraz musisz stosować się do rad dziewczyn troszeczkę bardziej poinformowanych od Ciebie, a nie słuchasz swojej siostry i nakładasz krem nivea, która pewnie nie więcej wie od Ciebie, na temat leczenia tego typu podrażnienia. Gdy, już uda Ci się doprowadzić włosy do jakiegoś przyzwoitego stanu, naprawde musisz zaczac o nie dbac, uzywajac roznego rodzaju specyfików które ich forme poprawią. Pozdrawiam Serdecznie Wszystkie Blondynki |
2010-07-10, 17:04 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 383
|
Dot.: Spalona skóra głowy..
zasugerowalam sie tylko tym ze w szkole uczono mnie unikac np rozjasniaczy z wyciagiem z rumianku bo wysuszaja, ale sam naturalny napar na pewno zlagodzi, bo to w koncu naturalne ziolko
|
2010-07-10, 18:13 | #34 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 842
|
Dot.: Spalona skóra głowy..
ja tam nie widze sensu wizytu u dermatologa, ale to ja. Moim zdaniem ani to alergia ani uczulenie tylko zwyczajnie spalona skóa, któa musi się zagoić, ja nie przemywałam niczym, tydzień dwa i się goiło
|
2010-07-10, 22:27 | #35 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Dębica / Aleksandrów Kujawski
Wiadomości: 2 722
|
Dot.: Spalona skóra głowy..
ano138
No co do rozjaśniacza z rumiankiem to się całkowicie z Tobą zgadzam, bo wysusza. |
2010-07-11, 20:42 | #37 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Spalona skóra głowy..
a panthenol by ci nie pomogl ?? w aptece mozna zakupic. w piance sprayu jak kto woli. to na poparzenia i podraznienia jest. ale lepiej zpaytaj farmaceutki
|
2010-07-13, 18:43 | #38 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Spalona skóra głowy..
Cytat:
__________________
Edytowane przez kolciag Czas edycji: 2010-07-13 o 18:45 |
|
2010-07-25, 15:11 | #39 |
Przyczajenie
|
Dot.: Spalona skóra głowy..
ja już nigdy przenigdy nie zafarbuję włosów ;D !
|
2010-07-25, 21:26 | #40 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Spalona skóra głowy..
Farbować można, ale z rozsądkiem
Bez przesady i będzie ok
__________________
|
2010-07-26, 14:05 | #41 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 535
|
Dot.: Spalona skóra głowy..
Do złożycielki tematu: po pierwsze na oparzenia nigdy nie nakładamy tłustych kremów, olejków itd. nic tłustego. Jest to pierwsza zasada.
Najlepiej działa rumianek bo łagodzi oparzenia, dzięki temu skóra szybko się zagoi. Przy myciu głowy płukać letnią ( nie ciepłą wodą, bo będzie podrażniać). Ja zastosowałabym tylko to. Pozdrawiam. |
2010-08-24, 18:25 | #42 |
Przyczajenie
|
Dot.: Spalona skóra głowy..
DERMATOLOG!!!!!!!!!!! Kobieto!!!
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:59.