Polecamy:

Limonka2738 · 2020-01-22, 11:26

Cytat:

Napisane przez edan84

Ja jestem z rodziny lekarskiej.

Pisałeś, że twoi rodzice byli nauczycielami.

Jak to się ma do "ja nie zmyślam, moja historia jest spójna"?

**edan84** · 2020-01-22, 11:31

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Pisałeś, że twoi rodzice byli nauczycielami.

Jak to się ma do "ja nie zmyślam, moja historia jest spójna"?

Ja nie wiem co Ty czytałaś. Ale chyba zbyt późno i nie mój post.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

To ja byłem nauczycielem. Pokielbasilo Ci się totalnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

skazana_na_bluesa · 2020-01-22, 12:06

Cytat:

Napisane przez nie_powiem

Nie, bo w tytule wątku jest - dużo, szybko. A w komentarzach dodatkowo - bez kolejnych lat nauki. Zresztą janusz się przyznaje bez bicia, że nie posiada żadnych innych umiejętności czy zainteresowań, co oznacza jednocześnie, że najpierw by musiała "usiąść i pomyśleć" i sobie znaleźć jakąś dziedzinę. Już nie mówiąc o tym, że miałaby być to dziedzina z której można trzepać lux hajs. No nie, słabo to widzę.

To było pytanie retoryczne

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;87525713]weterynaria jest 'sprywatyzowana", czy się mylę? mogę podpytać jakie to są te opory materii - systemowe? w sensie - niedofinansowanie, czy o czym innym pisałaś?[/QUOTE]Weterynaria jest w 100% prywatna.
Opór materii to ludzie. Zwierzę ciężko chore, "nie rób pan badań, tylko daj jakiś zastrzyk, żeby pomogło". Najlepiej jeszcze za darmo. Albo idioci, którzy poważnie chorym zwierzętom odstawiają leki "bo im się polepszyło" i wciskanie w to miejsce kij-wie-jakich ziółek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**megamag** · 2020-01-22, 12:07

Kurcze, ludzie takie problemy mieli jak świat długi i szeroki. Mój dziadek na przykład nie chciał, żeby moja mama poszła na studia. Już na liceum się krzywił. Miała wyjść za mąż za syna sąsiada i prowadzić gospodarstwo. A jego środki perswazji były dość przekonujące, bo przemocą się nie brzydził. Mnóstwo osób miało takie przeżycia i jakoś dało radę. Teraz są nawet lepsze możliwości, żeby pójść do pracy i zarobić jako student.

Tylko że no właśnie trzeba liczyć na siebie, a to już niektórych boli. Prawda jest taka, że to przywiązanie do hajsu rodziców jest najsilniejszym czynnikiem i zapewne tak też było z januszpolak. Także nie wymyślajmy teorii, jakie to psychologicznie trudne, tylko nazwijmy rzeczy po imieniu.

**Mijanou** · 2020-01-22, 12:07

Cytat:

Napisane przez edan84

Ja jestem z rodziny lekarskiej. Co prawda ojciec nie bardzo już pracował kiedy dorastałem, ale rodzina lekarska jak diabli.
Mi cały czas wybijano z głowy studia, na które chciałem iść. Ze mam być lekarzem. Że tylko uczelnia medyczna. Doszło do tego, że tak - sam miałem sobie opłacić swoje fanaberie w postaci kierunku ścisłego, bo nie dostanę na to ani grosza.

Więc sorry, każdy moze mieć takich rodziców. A że ktoś jest słaby i nie potrafi dążyć do celu który sam sobie wytyczy, albo gorzej - cel mu wybierają inni, bo on takiego nigdy nie miał i mieć nie będzie - to, w mojej opinii, w żadnym zawodzie nie będzie dobry.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edan, do jasnej [autocenzura]/ Świat nie składa się z Edana i jego klonów. Każdy człowiek jest inny, ma inny stopień odporności w sytuajach stresowo-kryzysowych. Świat nie kręci się wokół Ciebie a razem z Tobą.

Poza tym nie zgadzam się, że ktoś w danym zawodzie nie może byc dobry, bo go nie wybrał a jemu wybrano. W każdym zawodzie są artyści i rzemieślnicy. Może janusz nie stanie przy stole operacyjnym ze skalpelem w ręku. Ale po medycynie chyba z grypą u pacjenta można sobie bez większego problemu poradzić? Tym bardziej, że ona wyraźnie pisze, że nie ma ambicji żeby się w swoim fachu rozwijać, więc przełomowych odkryć i karkołomnych zabiegów robić nie będzie. Ale nie ma powodu, żeby nie radziła sobie ze zwyczajnymi chorobami, jako lekarz z przychodni.

Draznisz mnie i denerwujesz. Aż palec mnie swędzi ("co dowodzi, że jakiś potwór tu nadchodzi" Shakespeare "Burza").

**megamag** · 2020-01-22, 12:10

Cytat:

Napisane przez skazana_na_bluesa

To było pytanie retoryczne

Weterynaria jest w 100% prywatna.
Opór materii to ludzie. Zwierzę ciężko chore, "nie rób pan badań, tylko daj jakiś zastrzyk, żeby pomogło". Najlepiej jeszcze za darmo. Albo idioci, którzy poważnie chorym zwierzętom odstawiają leki "bo im się polepszyło" i wciskanie w to miejsce kij-wie-jakich ziółek.

Ja weterynarzom naprawdę współczuję. Niektórych właścicieli zwierząt sama bym biła. Ale są też dobrzy klienci, jak ja. Zostawiam u was więcej hajsu niż u ludzkich lekarzy i nie marudzę.

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

Cytat:

Napisane przez Mijanou

Każdy człowiek jest inny, ma inny stopień odporności w sytuajach stresowo-kryzysowych. Świat nie kręci się wokół Ciebie a razem z Tobą.

Ta, odporności czy wygody?

**edan84** · 2020-01-22, 12:13

Cytat:

Napisane przez megamag

Ja weterynarzom naprawdę współczuję. Niektórych właścicieli zwierząt sama bym biła. Ale są też dobrzy klienci, jak ja. Zostawiam u was więcej hajsu niż u ludzkich lekarzy i nie marudzę.

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

Ta, odporności czy wygody?

Podpinam się pod pytanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**Mijanou** · 2020-01-22, 12:16

Cytat:

Napisane przez megamag

Ja weterynarzom naprawdę współczuję. Niektórych właścicieli zwierząt sama bym biła. Ale są też dobrzy klienci, jak ja. Zostawiam u was więcej hajsu niż u ludzkich lekarzy i nie marudzę.

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

Ta, odporności czy wygody?

Meg, ja nie przecze, że są ludzie, dla których wygoda liczy się ponad wszystko i są gotowi iść na wszelkie kompromisy, bo w sumie wszystko im jedno, co będa robić, byle się nie przemęczyć. Jednak tak naprawdę żadna z nas nie zna janusza. Widzimy tylko literki, które pisze, więc to, co o sobie chce napisać. Nie lubię takiego osądzania kogoś sądem doraźnym nawet nie znając przyczyn i motywów wyborów tego człowieka. Możemy teoretyzować i każda teoria będzie tu dobra. Jednak takie zaoczne osądy są trochę nie fair. Piszę obiektywnie, choć nieraz janusz też mnie doprowadza do zdziwienia tym, co pisze.

**edan84** · 2020-01-22, 12:18

Cytat:

Napisane przez Mijanou

Edan, do jasnej [autocenzura]/ Świat nie składa się z Edana i jego klonów. Każdy człowiek jest inny, ma inny stopień odporności w sytuajach stresowo-kryzysowych. Świat nie kręci się wokół Ciebie a razem z Tobą.

Poza tym nie zgadzam się, że ktoś w danym zawodzie nie może byc dobry, bo go nie wybrał a jemu wybrano. W każdym zawodzie są artyści i rzemieślnicy. Może janusz nie stanie przy stole operacyjnym ze skalpelem w ręku. Ale po medycynie chyba z grypą u pacjenta można sobie bez większego problemu poradzić? Tym bardziej, że ona wyraźnie pisze, że nie ma ambicji żeby się w swoim fachu rozwijać, więc przełomowych odkryć i karkołomnych zabiegów robić nie będzie. Ale nie ma powodu, żeby nie radziła sobie ze zwyczajnymi chorobami, jako lekarz z przychodni.

Draznisz mnie i denerwujesz. Aż palec mnie swędzi ("co dowodzi, że jakiś potwór tu nadchodzi" Shakespeare "Burza").

Przecież wiejski lekarz nie wybiera sobie pacjentów tylko z grypą. Tak, takich ma najwięcej, tak nie za bardzo się rozwinie. Ale na litość, pilot samolotu rejsowego też nie ma za dużo roboty. I jest ciągle to samo.
Ale w każdej chwili może przyjść sytuacja, że coś stanie się niespotykanego. I wtedy taki lekarz musi umieć sobie poradzić, tak jak ten pilot.
Więc kpiarstwo lub umniejszanie wiejskiemu lekarzowi jest nie na miejscu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**Mijanou** · 2020-01-22, 12:32

Cytat:

Napisane przez edan84

Przecież wiejski lekarz nie wybiera sobie pacjentów tylko z grypą. Tak, takich ma najwięcej, tak nie za bardzo się rozwinie. Ale na litość, pilot samolotu rejsowego też nie ma za dużo roboty. I jest ciągle to samo.
Ale w każdej chwili może przyjść sytuacja, że coś stanie się niespotykanego. I wtedy taki lekarz musi umieć sobie poradzić, tak jak ten pilot.
Więc kpiarstwo lub umniejszanie wiejskiemu lekarzowi jest nie na miejscu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W żadnym ze swoich postów nie posługuję się kpiną. Nie umniejszam wiedzy wiejskim lekarzom. Twoja sprawa gdzie i jakim cudem doszukałeś się kpiny. Tylko już przestań mnie drażnić.

BTW
W sytuacji zagrożenia, każdy lekarz wie, jak sobie poradzić i w jaki sposób utrzymać pacjenta przy życiu aż do przybycia kartki ze sprzętem.

nie_powiem · 2020-01-22, 12:33

Cytat:

Napisane przez skazana_na_bluesa

To było pytanie retoryczne

Weterynaria jest w 100% prywatna.
Opór materii to ludzie. Zwierzę ciężko chore, "nie rób pan badań, tylko daj jakiś zastrzyk, żeby pomogło". Najlepiej jeszcze za darmo. Albo idioci, którzy poważnie chorym zwierzętom odstawiają leki "bo im się polepszyło" i wciskanie w to miejsce kij-wie-jakich ziółek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jasne, że retoryczne. Moja odpowiedź była z kolei drwiąca, bo przecież janusz swoimi dwoma wątkami przebija wszystko inne, co było chyba kiedykolwiek na wizażu. Kiedyś był wątek o zarabianiu 5k na rękę na pół etatu, ale bodajże jego autorka zakładała włożenie na początek jakichś nakładów pracy własnej, by tyle zarabiać. Janusz pyta co zrobić, by się nie narobić, co dla mnie jest absolutnym hitem.

**Mijanou** · 2020-01-22, 12:37

Cytat:

Napisane przez nie_powiem

Jasne, że retoryczne. Moja odpowiedź była z kolei drwiąca, bo przecież janusz swoimi dwoma wątkami przebija wszystko inne, co było chyba kiedykolwiek na wizażu. Kiedyś był wątek o zarabianiu 5k na rękę na pół etatu, ale bodajże jego autorka zakładała włożenie na początek jakichś nakładów pracy własnej, by tyle zarabiać. Janusz pyta co zrobić, by się nie narobić, co dla mnie jest absolutnym hitem.

Oj, mnie też często to pytanie nurtuje: "Co by tu zrobić, żeby się nie narobić, a zarobić?"

No ale się nie da. No nie da

skazana_na_bluesa · 2020-01-22, 13:08

Cytat:

Napisane przez megamag

Ja weterynarzom naprawdę współczuję. Niektórych właścicieli zwierząt sama bym biła. Ale są też dobrzy klienci, jak ja. Zostawiam u was więcej hajsu niż u ludzkich lekarzy i nie marudzę.

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

Ta, odporności czy wygody?

Bij ich! Ułatwisz wszystkim życie:P nadal nie wszędzie twoje zachowanie jest normą.

Cytat:

Napisane przez nie_powiem

Jasne, że retoryczne. Moja odpowiedź była z kolei drwiąca, bo przecież janusz swoimi dwoma wątkami przebija wszystko inne, co było chyba kiedykolwiek na wizażu. Kiedyś był wątek o zarabianiu 5k na rękę na pół etatu, ale bodajże jego autorka zakładała włożenie na początek jakichś nakładów pracy własnej, by tyle zarabiać. Janusz pyta co zrobić, by się nie narobić, co dla mnie jest absolutnym hitem.

Kurcze, nawet przy lewych intetesach trzeba się trochę napracować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

nie_powiem · 2020-01-22, 13:16

Cytat:

Napisane przez skazana_na_bluesa

Kurcze, nawet przy lewych intetesach trzeba się trochę napracować

Tak, tak. A oprócz tego wykluczamy też lewe interesy, bo to z kolei ryzyko i stres, co janusza też nie zadowala, o czym też zdążyła napomknąć. Pomijam już kwestię, że lewe interesy nie są wykonywane w ciepłym biurze od 8-15 od poniedziałku do piątku, z wolnymi weekendami

Limonka2738 · 2020-01-22, 14:05

Cytat:

Napisane przez Mijanou

W żadnym ze swoich postów nie posługuję się kpiną. Nie umniejszam wiedzy wiejskim lekarzom. Twoja sprawa gdzie i jakim cudem doszukałeś się kpiny. Tylko już przestań mnie drażnić.

BTW
W sytuacji zagrożenia, każdy lekarz wie, jak sobie poradzić i w jaki sposób utrzymać pacjenta przy życiu aż do przybycia kartki ze sprzętem.

Bardziej mnie martwi, że Janusz może nie zauważyć jakiegoś małego objawu bardziej poważnej choroby, a kiedy pojawią się poważne oznaki, to będzie za późno.

Ale oczywiście nie wiem tego, po prostu jak się pracy nie lubi, to się ją bardziej odbębnia. A jak się ją odbębnia, to łatwiej przeoczyć jakiś mały szczegół. Ale może januszpolak jest tutaj wyjątkiem i mimo niechęci do pacjentów i zawodu będzie się przykładać i sprawdzać najmniejszy szczegół.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

Cytat:

Napisane przez Mijanou

Oj, mnie też często to pytanie nurtuje: "Co by tu zrobić, żeby się nie narobić, a zarobić?"

No ale się nie da. No nie da

Cytat:

Napisane przez nie_powiem

Jasne, że retoryczne. Moja odpowiedź była z kolei drwiąca, bo przecież janusz swoimi dwoma wątkami przebija wszystko inne, co było chyba kiedykolwiek na wizażu. Kiedyś był wątek o zarabianiu 5k na rękę na pół etatu, ale bodajże jego autorka zakładała włożenie na początek jakichś nakładów pracy własnej, by tyle zarabiać. Janusz pyta co zrobić, by się nie narobić, co dla mnie jest absolutnym hitem.

A, szczerze, gdybym wiedziała - czemu mam się dzielić na forum?

Mam akurat super pomysł na nowatorską firmę, nie ma jeszcze czegoś takiego w Polsce. Planuję zrewolucjonizować jeden z rynków prawie bez nakładu pracy.

Czemu mam za darmo to "sprzedać" obcym ludziom na forum?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Ludzie, którzy dorabiają się szybko i nagle często trafili z jakimś pomysłem w dziesiątkę. I druga osoba już tego nie powtórzy tak łatwo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**edan84** · 2020-01-22, 14:19

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Bardziej mnie martwi, że Janusz może nie zauważyć jakiegoś małego objawu bardziej poważnej choroby, a kiedy pojawią się poważne oznaki, to będzie za późno.

Ale oczywiście nie wiem tego, po prostu jak się pracy nie lubi, to się ją bardziej odbębnia. A jak się ją odbębnia, to łatwiej przeoczyć jakiś mały szczegół. Ale może januszpolak jest tutaj wyjątkiem i mimo niechęci do pacjentów i zawodu będzie się przykładać i sprawdzać najmniejszy szczegół.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

A, szczerze, gdybym wiedziała - czemu mam się dzielić na forum?

Mam akurat super pomysł na nowatorską firmę, nie ma jeszcze czegoś takiego w Polsce. Planuję zrewolucjonizować jeden z rynków prawie bez nakładu pracy.

Czemu mam za darmo to "sprzedać" obcym ludziom na forum?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O, Limona w sumie ujęła sens o jaki mi chodziło. Ze tak, lekarze przy stołach operacyjnych, w dużych szpitalach mają do czynienia z szerokim spektrum najróżniejszych przypadków. Więc oni z natury rzeczy są otwarci i przyzwyczajwni do podwyższonej czujności. Ekstra, tak być powinno, ale jak napisałem - o to dość łatwo w takim miejscu.

Lekarz, który jest na pierwszym froncie - czyli wiocha gdzie zachorowało dziecko w szkole na grypę, a potem zaraziło mamusie, tatusia i resztę rodzeństwa to typowe i codzienne przypadki. Najczęstsze. A w czasie epidemii grypy , kiedy jest sezon to się to odfajkowuje mechanicznie. I wtedy bardzo łatwo przeoczyć coś poważnego. A jak się przeoczy to kto za to odpowie? Lekarz. Który za g*** pensje (tak, lekarz na wsi zarabia b. słabo w porównaniu do tego co się wyciąga w szpitalu + jeszcze branie ze szpitala pacjentów do własnego prywatnego gabinetu) musi być kilka razy bardziej czujny, bo nie ma (nie może mieć) kontaktu z taka liczba i różnorodnościa przypadków jak ma jego kolega na SORze.
Co więcej, wiem, że lekarze (ci "lepsi") potrafią odesłać z powrotem pacjenta do ośrodka z którego przyszło skierowanie. Bo oni pie*dolami się nie zajmują. I w taki sposób zeszła jedna pacjentka, a moja matka to ciężko przeżyła. Bo już nie starczyło czasu na dostarczenie pacjentki do innego szpitala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

nie_powiem · 2020-01-22, 14:21

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

A, szczerze, gdybym wiedziała - czemu mam się dzielić na forum?

Mam akurat super pomysł na nowatorską firmę, nie ma jeszcze czegoś takiego w Polsce. Planuję zrewolucjonizować jeden z rynków prawie bez nakładu pracy.

Czemu mam za darmo to "sprzedać" obcym ludziom na forum?

Ludzie, którzy dorabiają się szybko i nagle często trafili z jakimś pomysłem w dziesiątkę. I druga osoba już tego nie powtórzy tak łatwo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jasne, że tak. I w sprawie "sprzedawania" pomysłów, i w sprawie dorabiania się pomysłem w dziesiątkę. Tylko, znowu. Dochodzimy do jednej, ważnej kwestii - tu też trzeba "usiąść i pomyśleć"; mieć jakiś pomysł, opracować go, zrobić biznesplan, poczytać o tym czy tamtym, zaoszczędzić jakąś kasę na rozkręcenie interesu. A nie czekać aż manna z nieba zleci.

Według mnie januszowi będzie ciężko, bo prawda jest taka, że w większości przypadków najpierw trzeba włożyć w coś masę pracy, nauki, wyrzeczeń a nierzadko kasy, by potem powoli spijać śmietankę. A janusz nie wie nawet, co go kręci, co podnieca. Ona ma jeden cel, jest to cel taki sam jak większości ludzi - po prostu "mieć". A to za mało

**edan84** · 2020-01-22, 14:31

Cytat:

Napisane przez nie_powiem

Jasne, że tak. I w sprawie "sprzedawania" pomysłów, i w sprawie dorabiania się pomysłem w dziesiątkę. Tylko, znowu. Dochodzimy do jednej, ważnej kwestii - tu też trzeba "usiąść i pomyśleć"; mieć jakiś pomysł, opracować go, zrobić biznesplan, poczytać o tym czy tamtym, zaoszczędzić jakąś kasę na rozkręcenie interesu. A nie czekać aż manna z nieba zleci.

Według mnie januszowi będzie ciężko, bo prawda jest taka, że w większości przypadków najpierw trzeba włożyć w coś masę pracy, nauki, wyrzeczeń a nierzadko kasy, by potem powoli spijać śmietankę. A janusz nie wie nawet, co go kręci, co podnieca. Ona ma jeden cel, jest to cel taki sam jak większości ludzi - po prostu "mieć". A to za mało

Niby czemu cel "mieć" jest zły? Mi przyświeca cały czas. I nie czuje się z tego powodu źle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

januszpolak · 2020-01-22, 15:41

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87525298]Osobny tok kształcenia zupełnie.
Kurde no ale jak już ktoś z musu tę medycynę skończył, to już bym chyba w zakresie medycyny szukała jakiejś specjalizacji, która mnie choć trochę interesuje.
I nadal nie rozumiem, dlaczego się dziewczyna nie zbuntowała. bo co, kranik z pieniędzmi by odcięli? No cóż, tysiące studentów nie ma kranika od rodziców...[/QUOTE]

Nie wiem skąd taka hipoteza, wiedziałam że rodzice nie przestaną łożyć na mnie, poza tym bardzo szybko (w wieku 18 lat) chciałam pójść do pracy i przez studia podejmowałam się wszelakich prac, cały czas pracowałam (proste prace za minimalną). Buntowałam się wiele razy ale zawsze słyszałam że każdy inny wybór skończy się dla mnie życiem w biedzie, pod mostem bo w sumie do niczego innego nie mam talentu i się nie nadaje. Próbowałam korzystać z pomocy doradcy zawodowego czy psychologa kiedy jeszcze byłam młodsza ale rodzice manipulowali mną że każdy psycholog to idiota i jeśli będę słuchać takich ludzi to skończę jak oni (j/w). Miałam można powiedzieć solidnie wyprany mózg, moi rodzice mieli pogląd że ludzie oprócz lekarzy i prawników są pozbawieni wartości, biedują albo są cwaniakami i dorobkiewiczami (i oczywiście mówili że nie mogę być tym ostatnim bo nie mam talentu). Od dziecka nie znosiłam medycyny, nie lubiłam bawić się w leczenie lalek, później nigdy nie oglądałam seriali związanych z medycyną, mierziło mnie to, mdlałam na widok krwi, bałam się lekarzy i szpitali i myślałam że to najgorsze co może być to iść tam pracować. Jednocześnie od dziecka słyszałam że to jest moje przeznaczenie i będę to robić (albo - wiadomo, czeka mnie smutne życie w biedzie i braku szacunku ludzi dookoła). Zmusiłam się do tego wszystkiego i byłam twarda całe studia, jestem w stanie zrobić wszystko, nic mnie nie brzydzi na tym etapie i robiłam własnymi rękami. Gdzieś po drodze dopadła mnie depresja. Miałam dawniej pasje nawet konkretnie wiedziałam co chcę robić, na tym etapie jest już za późno. Nie mam już pasji bo musiałam włożyć w to wszystko mnóstwo wysiłku i wyrzeczeń. Nie myślcie, że się skarżę żeby ktoś napisał, jaka jestem biedna bo nie o to chodzi. Teraz z perspektywy czasu mam taką refleksję i może ktoś przemyśli to i pozwoli mu to samemu przemyśleć swoje własne życie.

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Cytat:

Napisane przez megamag

Tu się częściowo zgadzam z edanem. Może nie wszystkie, ale na pewno jest sporo zawodów, które są równie albo bardziej odpowiedzialne jak lekarz. Architekt czy inżynier budownictwa to świetny przykład, bo jak spieprzy, to ci się sufit na głowę zawali. Kierowca autobusu może zabić nawet więcej osób naraz niż lekarz. Serio nie róbmy z lekarzy płatków śniegu. Tak to odpowiedzialna praca, ale nie jedyna taka. Programista też może zabić. Mój mąż pisze safety systems do fabryk. Jak coś spieprzy, to komuś urwie nogę albo głowę. Nawet słaby tłumacz może zaszkodzić. Znane są w historii przypadki, kiedy komuś wycieli nie tę nerkę, bo tłumacz medyczny walnął się w dokumentacji.

Też tak uważam. Jak ktoś nienawidzi swojej pracy to może kogoś zabić nawet a może w szczególności jako np. operator dźwigu. W szpitalu przynajmniej tu gdzie pracuję wszystko jest sprawdzane po kilka razy przez różne osoby, jest czas dopytać i sprawdzić więc myślę że odpowiedzialność wręcz mniejsza niż wiele innych zawodów.

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Cytat:

Napisane przez skazana_na_bluesa

to jest inny kierunek studiów. Sądzisz, że dałaby się namówić na kolejne 5 lat studiów?

Wysłane z aplikacji forum wizaz

nie_powiem · 2020-01-22, 15:47

Cytat:

Napisane przez edan84

Niby czemu cel "mieć" jest zły? Mi przyświeca cały czas. I nie czuje się z tego powodu źle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czytałeś moją wypowiedź w ogóle? I gdzie ja napisałam, że cel "mieć" jest zły?

Jeśli masz pomysł na to jak "mieć" i jednocześnie się nie narobić, nie uczyć, nie stresować, nie posiadać za coś odpowiedzialności to zapraszam do podzielenia się - wtedy wątek będzie można zamknąć. Bo takie marzenie o "mieć" ma duża część osób

**edan84** · 2020-01-22, 15:49

Cytat:

Napisane przez nie_powiem

Czytałeś moją wypowiedź w ogóle? I gdzie ja napisałam, że cel "mieć" jest zły?

Jeśli masz pomysł na to jak "mieć" i jednocześnie się nie narobić, nie uczyć, nie stresować, nie posiadać za coś odpowiedzialności to zapraszam do podzielenia się - wtedy wątek będzie można zamknąć. Bo takie marzenie o "mieć" ma duża część osób

Ale czemu miałbym się dzielić? Wolę jak tylko ja mam. Bez robienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**Mijanou** · 2020-01-22, 18:03

Cytat:

Napisane przez edan84

Ale czemu miałbym się dzielić? Wolę jak tylko ja mam. Bez robienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bo czasem fajnie jest się podzielić z tego, co nam zbywa z kimś, komu warto pomóc. To fantastyczne uczucie- spróbuj kiedyś. Jeśli stale zaciskasz pięść, nikt Ci z niej niczego nie wyjmie. Ale też niczego nie włoży.

**edan84** · 2020-01-22, 18:45

Cytat:

Napisane przez Mijanou

Bo czasem fajnie jest się podzielić z tego, co nam zbywa z kimś, komu warto pomóc. To fantastyczne uczucie- spróbuj kiedyś. Jeśli stale zaciskasz pięść, nikt Ci z niej niczego nie wyjmie. Ale też niczego nie włoży.

To co mi zbywa dostają koty.
A właściwie to co im zbywa dostaję ja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9** · 2020-01-23, 08:47

Cytat:

Napisane przez nie_powiem

Jasne, że retoryczne. Moja odpowiedź była z kolei drwiąca, bo przecież janusz swoimi dwoma wątkami przebija wszystko inne, co było chyba kiedykolwiek na wizażu. Kiedyś był wątek o zarabianiu 5k na rękę na pół etatu, ale bodajże jego autorka zakładała włożenie na początek jakichś nakładów pracy własnej, by tyle zarabiać. Janusz pyta co zrobić, by się nie narobić, co dla mnie jest absolutnym hitem.

"kraść"
(oczywiście nie namawiam nikogo do przestępstwa, nie zgłaszajcie mnie na policję, please

chociaż... można mieć też 'wpływowych' znajomych i dostać gdzieś etat, gdzie sie pozoruje pracę, a zarabia dobrze (chociaz dla mnie to tez niezbyt uczciwe)

Limonka2738 · 2020-01-23, 09:07

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;87528242]"kraść"
(oczywiście nie namawiam nikogo do przestępstwa, nie zgłaszajcie mnie na policję, please

chociaż... można mieć też 'wpływowych' znajomych i dostać gdzieś etat, gdzie sie pozoruje pracę, a zarabia dobrze (chociaz dla mnie to tez niezbyt uczciwe)[/QUOTE]Kraść też trzeba umieć.

Słyszałam kiedyś, że ktoś wyniósł ze sklepu, w którym pracowałam telewizor 50 cali.

Czy to prawda? Kto wie. Ale jeśli tak, to ten, kto dał radę niezauważony wynieść coś takiego, moim zdaniem ciężko na to zapracował i mu się należy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee** · 2020-01-23, 09:55

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Kraść też trzeba umieć.

Słyszałam kiedyś, że ktoś wyniósł ze sklepu, w którym pracowałam telewizor 50 cali.

Czy to prawda? Kto wie. Ale jeśli tak, to ten, kto dał radę niezauważony wynieść coś takiego, moim zdaniem ciężko na to zapracował i mu się należy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kilka lat temu było, że weszło dwóch gości do banku, powiedzieli "my po pieniądze dla Reffeisena", dostali koła milionów i wyszli.
Czasem nawet nie trzeba kombinować xD

**edan84** · 2020-01-23, 09:59

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Kraść też trzeba umieć.

Słyszałam kiedyś, że ktoś wyniósł ze sklepu, w którym pracowałam telewizor 50 cali.

Czy to prawda? Kto wie. Ale jeśli tak, to ten, kto dał radę niezauważony wynieść coś takiego, moim zdaniem ciężko na to zapracował i mu się należy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja czytałem że pewien sędzia wyniósł ze sklepu 5 dyszek. I wpadł. Ale kumple go uniewinnili.
Więc nie zawsze trzeba umieć kraść. Wystarczy mieć kumpli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

cava · 2020-01-23, 10:15

Cytat:

Napisane przez edan84

Ja czytałem że pewien sędzia wyniósł ze sklepu 5 dyszek. I wpadł. Ale kumple go uniewinnili.
Więc nie zawsze trzeba umieć kraść. Wystarczy mieć kumpli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

50 złoty wyniósł ze sklepu?
Ale swoje miał w kieszeni, znalazł czyjeś leżące, czy z kasy tylko tyle ukradł jak jakiś przygłupi?

**edan84** · 2020-01-23, 10:29

Cytat:

Napisane przez cava

50 złoty wyniósł ze sklepu?
Ale swoje miał w kieszeni, znalazł czyjeś leżące, czy z kasy tylko tyle ukradł jak jakiś przygłupi?

https://www.google.com/amp/s/www.rmf...-z,nId,2521760

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

https://www.se.pl/wiadomosci/polityk...cfLc-b72Q.html

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

cava · 2020-01-23, 10:36

Cytat:

Napisane przez edan84

https://www.google.com/amp/s/www.rmf...-z,nId,2521760

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No capnął te 50 zeta dureń.

Ale że o 50 zeta sprawy się zakłada i takie szopki robi

.
pewnie to kosztowało w sumie kilkanaście jak nie dziesiąt tysięcy z naszych podatków.

Zamiast mandat durniowi dać i tyle.

2020-01-22, 12:07	#244
megamag BAN stały Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 7 488	Dot.: Jak zarobić dużo, szybko i żyć w dostatku Kurcze, ludzie takie problemy mieli jak świat długi i szeroki. Mój dziadek na przykład nie chciał, żeby moja mama poszła na studia. Już na liceum się krzywił. Miała wyjść za mąż za syna sąsiada i prowadzić gospodarstwo. A jego środki perswazji były dość przekonujące, bo przemocą się nie brzydził. Mnóstwo osób miało takie przeżycia i jakoś dało radę. Teraz są nawet lepsze możliwości, żeby pójść do pracy i zarobić jako student. Tylko że no właśnie trzeba liczyć na siebie, a to już niektórych boli. Prawda jest taka, że to przywiązanie do hajsu rodziców jest najsilniejszym czynnikiem i zapewne tak też było z januszpolak. Także nie wymyślajmy teorii, jakie to psychologicznie trudne, tylko nazwijmy rzeczy po imieniu.

2020-01-23, 09:07	#265
Limonka2738 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-08 Lokalizacja: Undercity Wiadomości: 30 092	Dot.: Jak zarobić dużo, szybko i żyć w dostatku [1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;87528242]"kraść" (oczywiście nie namawiam nikogo do przestępstwa, nie zgłaszajcie mnie na policję, please chociaż... można mieć też 'wpływowych' znajomych i dostać gdzieś etat, gdzie sie pozoruje pracę, a zarabia dobrze (chociaz dla mnie to tez niezbyt uczciwe)[/QUOTE]Kraść też trzeba umieć. Słyszałam kiedyś, że ktoś wyniósł ze sklepu, w którym pracowałam telewizor 50 cali. Czy to prawda? Kto wie. Ale jeśli tak, to ten, kto dał radę niezauważony wynieść coś takiego, moim zdaniem ciężko na to zapracował i mu się należy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)