2020-01-20, 22:17 | #31 |
Bot
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 11 718
|
Dot.: Kryzys kobiecości albo nie potrafię żyć tu i teraz
Ja mam złe doświadczenia z tabletkami anty. Może to nie wina anty, tylko przypadków... W sumie nie chciałabym też już nigdy ich brać.
Gdy mam obowiązki, a okresowy ból brzucha mi doskwiera, biorę Nimesil. Jeszcze się nie spotkałam, żeby któraś z moich koleżanek go brała, biorą jakieś Apapy... Bez Nimesilu chyba bym się położyła na ziemi i płakała. Tylko muszę wziąć, zanim na dobre rozboli, gdy się zaczyna. Zapytaj lekarza. Polecam.
__________________
contra negantem principia non est disputandum |
2020-01-20, 22:17 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 454
|
Dot.: Kryzys kobiecości albo nie potrafię żyć tu i teraz
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87521847]No to idź do jakiegoś mądrzejszego, bo to powszechnie znany sposób stosowania tabletek. Serio, po co się tak męczyć, masochizm?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Wiesz co przerobiłam już kilku lekarzy i po każdym mam traume, jedna pani nawet zraniła mnie podczas cytologii i stwierdziła, że musiałam dostać okresu. Na moje stwierdzenie że jeszcze biorę tabletki przestała odpowiadać. Poza tym chodzę też po innych lekarzach i zaczyna mi dla nich brakować czasu. Teraz mam wrażenie, że powinnam jeszcze zacząć szukać psychologa, to już ani mi czasu nie starczy ani tych miliona monet Może po prostu nie powinnam się rozmnażać dla dobra dziecka i wszyscy zadowoleni |
2020-01-20, 22:19 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Kryzys kobiecości albo nie potrafię żyć tu i teraz
W takich mniej więcej przypadkach zakłada się właśnie spirale hormonalne.
Niwelują i bolesność i krwawienia, nie mają skutków ubocznych jak tabletki. A jak mają to nieporównywalnie mniejsze, no i wiadomo, żadna metoda nie jest dla wszystkich. Porozmawiaj z lekarzem (lekarzami) o tym. Wpadnij też na wątek spiralowy na podforum ginekologia. A cały czas bierzesz jakieś hormony? One lubią z czasem â padać na głowęâ. I wtedy owszem, wpada się stopniowo, powolutku krok po kroczku niezauważalnie, w otchłanie smutku, strachów, nerwic, zmartwień, ataków paniki , depresji w konfiguracji dowolnej.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams Edytowane przez cava Czas edycji: 2020-01-20 o 22:23 |
2020-01-20, 22:22 | #34 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Kryzys kobiecości albo nie potrafię żyć tu i teraz
Cytat:
No kurcze, podałam ci dziecinnie proste rozwiązanie twojego problemu. Albo tak jak cava pisze, zapytaj o spiralę. No chyba, że lubisz narzekać, ale już coś robić nie bardzo. A w ogóle to powinnaś się zbadac w kierunku endometriozy,tym bardziej, że planujesz kiedyś ciąże. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 Czas edycji: 2020-01-20 o 22:25 |
|
2020-01-20, 22:26 | #35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 454
|
Dot.: Kryzys kobiecości albo nie potrafię żyć tu i teraz
Dziękuję za wasze rady odnośnie okresu, szczerze.
Ale nie jestem na to jeszcze gotowa. Chodzenie po lekarzach, obawy przed bólem i rakiem (tak jeden taki mądry był co straszył bez sensu) , robienie z mojej macicy eksperymentu i narażenie mojego zdrowia (bo na co komu próby watrobowe przy kilku latach brania tabletek), leczenie się u kolejnych lekarzy po skutkach hormonów, sprawiły, że mam uraz do ginekologow, nie jestem jeszcze gotowa na kolejną batalię. Oczywiście że czytam opinie... A no i oczywiście chodzę na cytologie regularnie, bo jestem w grupie ryzyka. Ciężko mi po prostu w tej chwili walczyć z okresem. No tak lubię narzekać i nic z tym nie robić :| Właśnie moje dzisiejsze narzekanie wynika z tego, że ja muszę mieć jasno określony cel i robić w życiu coś konkretnego. Dlatego mam taki zamęt, ilość niewiadomych mnie dobija. Nie mogę sobie ułożyć konkretnego planu. Tzn mogłabym, ale nie umiem założyć klapek na oczy. Edytowane przez elektro_lit Czas edycji: 2020-01-20 o 22:28 |
2020-01-20, 22:28 | #36 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Kryzys kobiecości albo nie potrafię żyć tu i teraz
OK, jeśli hormony ci szkodzą, to co innego. Ale widzę, że naprawdę dramatyzujesz dla samego chyba dramatyzowania, musi ci być ciężko w życiu z takim podejściem.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-01-20, 22:48 | #37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 454
|
Dot.: Kryzys kobiecości albo nie potrafię żyć tu i teraz
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87521895]OK, jeśli hormony ci szkodzą, to co innego. Ale widzę, że naprawdę dramatyzujesz dla samego chyba dramatyzowania, musi ci być ciężko w życiu z takim podejściem.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Jest mi ciężko, ale może dlatego, że nie mam z kim pogadać albo kogo się doradzić. Nie mam w życiu dorosłej kobiety inżyniera, która to wszystko przeżyła. Nie mam koleżanki, która utwierdziłaby mnie w przekonaniu, że tak jest dobrze. Tylko tyle i aż tyle. Boję się zmian i przyszłości czy to dramatyzowanie? To chyba bardzo ludzkie. Może czuję bardziej, ale nie mam na to wpływu. |
2020-01-21, 02:33 | #38 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
|
Dot.: Kryzys kobiecości albo nie potrafię żyć tu i teraz
Nie rozumiem czemu piszesz o ciąży i dziecku jakby to nie nie dotyczyło Twojego partnera oraz jakby to oznaczało bezrobocie. Decydując się na ciążę musisz się zwolnić czy jak? Nie możesz wrócić po macierzyńskim? Od razu masz wizję, że będziesz je wychowywać przez 5-7lat??? Odnośnie chorób to ojciec dziecka nie zamierza się angażować w opiekę nad swoim potomkiem?
Dziwna sytuacja i założenia. Ustaliłam z mężem takie rzeczy przed zajściem w ciążę. Ewentualne L4 planujemy brać mniej więcej na zmianę, oczywiście zależnie od aktualnej sytuacji w pracy, bez sztywnej zasady. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-01-21, 04:46 | #39 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 454
|
Dot.: Kryzys kobiecości albo nie potrafię żyć tu i teraz
Cytat:
Oczywiście że będzie się angażował. A jak będzie w miesięcznej delegacji to rozumiem mam go ściągać do domu, bo jego kolej A poza tym ja się nie ludze że on sobie na pewno poradzi. Są faceci którzy sobie nie do końca radzą z dziećmi. No wiem zaraz powiecie wymysł matki, to tylko ona uważa, że wie lepiej. Ale no nie powiecie mi, że faceci na pewno mają ten instynkt. No nie mają, ja to widziałam. Mają dziwne pomysły i trzeba ich tego uczyć. Założenie, że będziemy siedzieć po równo jest mile i on by się z tym gorąco zgodził, ale jestem realistka. A możecie powiedzieć że to tylko moje wymysły, bo się boję. No to tak jest i już. |
|
2020-01-21, 07:45 | #40 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 502
|
Dot.: Kryzys kobiecości albo nie potrafię żyć tu i teraz
Cytat:
Martwisz się tym, że spodoba Ci się siedzenie w domu i nie będziesz chciała wrócić, ale to Ty żyjesz według jakiegoś planu i robisz rzeczy których nie chcesz? Przecież to będzie Twoja decyzja czy chcesz zostać dłużej czy szybciej wrócić. Wydaje mi się, że z takim analizowaniem strasznie ciężko się żyje, nie myślałaś o jakiejś terapii, bo nigdy nie będzie tak, że w 100% możemy mieć kontrolę nad wszystkim i że wszystko idzie zgodnie z planem ułożonym 10 lat wcześniej. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-01-21, 07:56 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Kryzys kobiecości albo nie potrafię żyć tu i teraz
Ja kiedyś byłam z grupą znajomych na piwie. Jedyne typ "Jezu ale mi się lac, muszę się odlać bo nie wytrzymam, Jezu muszę znaleźć jakiś kibel bo się zleje, boże ale mnie ciśnie" i tak chyba z 15 min. Ja mu w końcu mówię "to jak znajdziesz toaletę, to daj znać, bo ja muszę kupę"
A ten EJ NIE CHCIAŁEM TEGO SŁYSZEĆ XDDDD Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka |
2020-01-21, 08:09 | #42 | ||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Kryzys kobiecości albo nie potrafię żyć tu i teraz
Cytat:
To facet nie ma wyboru - kobieta wybiera, czy czuje się na siłach rodzić i facet może się co najwyżej dostosować albo szukać innej. ---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ---------- Cytat:
Tak samo jak bycie facetem. Chciałabym zobaczyć faceta, który ma pasję do zostania opiekunem w żłobku albo coś.... przecież by się z oskarżeń o pedofilię nie wygrzebał. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ---------- Cytat:
Ja bym poszła do męskiej i nawet bym się nie zastanawiała, że to jakiś problem, bo zamykają damską. Ktoś Cię chyba skrzywdził w dzieciństwie, wmawiając ci takie głupoty, czy jaka cholera, że jesteś taka seksistowska? "Szefie, mam okres, nie zrobię tego dzisiaj." I już. Jak szef będzie przeżywał, że mówię o normalnym procesie fizjologicznym,.To nie jest mój problem. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ---------- Cytat:
Sama w głowie sobie tworzysz większość problemów. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
||||||
2020-01-21, 09:13 | #43 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
|
Dot.: Kryzys kobiecości albo nie potrafię żyć tu i teraz
Mam znajomego, który jest przedszkolankiem. Ale nie wiem czy się spotkał z jakimiś uwagami na ten temat.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-01-21, 09:14 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Kryzys kobiecości albo nie potrafię żyć tu i teraz
Ja używam określenia "pan przedszkolanka". Skoro może być pani dyrektor, pani prezes, to może być pan przedszkolanka.
Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka |
2020-01-21, 09:22 | #45 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Kryzys kobiecości albo nie potrafię żyć tu i teraz
Nie ma czegoś takiego, jak instynkt, dzięki któremu kobiety wiedzą od razu, jak zajmowac się dzieckiem. To wiedza,ktora mozna nabyć jak każda inna. Ja tam o tym nie mam pojęcia, bo nigdy się żadnym nie zajmowałam. Jestem facetem?
Naprawdę, sama sobie tworzysz problemy i traktujesz swojego faceta jak niespełna rozumu. Smutne. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-01-21, 09:24 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Kryzys kobiecości albo nie potrafię żyć tu i teraz
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87522512]Nie ma czegoś takiego, jak instynkt, dzięki któremu kobiety wiedzą od razu, jak zajmowac się dzieckiem. To wiedza,ktora mozna nabyć jak każda inna. Ja tam o tym nie mam pojęcia, bo nigdy się żadnym nie zajmowałam. Jestem facetem?
Naprawdę, sama sobie tworzysz problemy i traktujesz swojego faceta jak niespełna rozumu. Smutne. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Wczoraj jechałam autobusem, a przede mną dwie laski rozmawiały "no i moja siostra w szpitalu, dwulatek na mojej głowie, chodzę kąpać, przebierać, bo przecież facet nie urodził to skąd ma wiedzieć jak kąpać". Lol. Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka |
2020-01-21, 09:33 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Kryzys kobiecości albo nie potrafię żyć tu i teraz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2020-01-21, 09:40 | #48 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Kryzys kobiecości albo nie potrafię żyć tu i teraz
Wiadomo, wiedza na kobiete magicznie spływa wraz z porodem
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-01-21, 09:49 | #49 | |
Lady in red.
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 022
|
Dot.: Kryzys kobiecości albo nie potrafię żyć tu i teraz
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
|
2020-01-21, 10:05 | #50 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Kryzys kobiecości albo nie potrafię żyć tu i teraz
Cytat:
|
|
2020-01-21, 10:39 | #51 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Kryzys kobiecości albo nie potrafię żyć tu i teraz
Cytat:
Lisbeth mi właśnie o to chodzi kobieta jak zdrowa i nie chce brać hormonów to jej się gada że to jej problem bo nie chce jakby nie miała prawa nie chcec, bo ma brać jak zdrowa i nie gadać. Jesteś kobietą to bierz hormony. Ja tam mam złe wspomnienia. Czułam się tragicznie. Spirala jeszcze mnie nie przekonuje może kiedyś.... Dobrze że chociaż okres mi nie doskwiera. Praktycznie przechodzę go bezboleśnie. Edytowane przez White_Dove Czas edycji: 2020-01-21 o 10:41 |
|
2020-01-21, 10:41 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Kryzys kobiecości albo nie potrafię żyć tu i teraz
Mój Tz udaje, ze nie umie umyć dziecka po zrobionej kupie w pieluchę w umywalce, jedynie wycierać chusteczkami, wiec zwykle ja myłam w umywalce Dobrze wiem, ze to ściema, to przecież nie jest umiejetność wymagająca wybitnej inteligencji.
|
2020-01-21, 10:43 | #53 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Kryzys kobiecości albo nie potrafię żyć tu i teraz
Cytat:
|
|
2020-01-21, 11:10 | #54 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 15
|
Dot.: Kryzys kobiecości albo nie potrafię żyć tu i teraz
Myślę, ze to nie jest dramatyzowanie. Teraz powoli zaczynam o tym myśleć i wiecie co? Często jest tak, że pracodawcy krzywym okiem patrzą na kobietę tylko dlatego, że ona rodzi i musi jednak chwile w domu siedzieć. Druga sprawa, ze kobiety na krzywą twarz wbijają się do pracy na umowę o pracę po czym dwa tygodnie i NAGLE wychodzi, że są w już w którymś miesiącu ciąży. Zresztą, kto śledzi niektóre wątki czy to tu czy na fb to wie o czym mówię.
|
2020-01-21, 11:54 | #55 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
|
Dot.: Kryzys kobiecości albo nie potrafię żyć tu i teraz
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87522572]Wiadomo, wiedza na kobiete magicznie spływa wraz z porodem
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]To jest dla mnie nadzieja Za miesiąc rodzę i oglądam filmy na yt jak podnieść dziecko, nie czuję się kompletnie kompetentna i jestem przerażona. A mąż już się kiedyś opiekował się niemowlętami, więc sobie tylko przypomni. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-01-21, 11:58 | #56 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Kryzys kobiecości albo nie potrafię żyć tu i teraz
Cytat:
No gdzie ten instynkt?! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-01-21, 12:19 | #57 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Kryzys kobiecości albo nie potrafię żyć tu i teraz
elektro_lit narzekasz na stereotypy, a sama masz ich w głowie pełno. Jedyne, czego facet nie zrobi, to nie urodzi i nie nakarmi cycem. Naprawdę osobnik płci męskiej, jeśli nie mówimy tu o kimś z ciężkim upośledzeniem umysłowym, jest w stanie dojść do tego, jak dziecko wykąpać czy nakarmić. W razie czego pomoże mu wujek Google. Zaręczam Cię, że Ty się z tą wiedzą nie urodziłaś w ramach jakiegoś magicznego instynktu. Będziesz musiała to ogarnąć jak wszystko inne.
Poza tym masz ewidentnie problem z asertywnością. Naprawdę upierdliwemu koledze można po prostu powiedzieć, żeby wypie*dalał. To nie boli. Co zaś do samego tematu głównego, to oczywiście, że w społeczeństwie jest dużo szkodliwych stereotypów co do kobiet i mężczyzn. Często przypisuje się im jakiś wspólny zbiorowy mózg i cechy, które wszyscy powinni mieć. Mnie osobiście w byciu kobietą przeszkadza tylko brak siły fizycznej (jednak mniejsza masa mięśniowa i mniej prążków w mięśniach poprzecznie prążkowanych robią swoje). Mam mniejsze szanse obronić się przed agresją i nie mam za bardzo jak dać komuś w pysk, a czasem bym chciała. |
2020-01-21, 12:20 | #58 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Kryzys kobiecości albo nie potrafię żyć tu i teraz
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87522918]Właśnie sobie uświadomiłam, że jakby ktoś mi dawał niemowlę do potrzymania to też nie miałabym pojęcia, jak to zrobić Nawet zwierząt boję się podnosić, bo boję się, że im sprawię ból albo upuszczę.
No gdzie ten instynkt?! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Ja dzieci nie tykam nigdy, za to zwierzętami zajmuje się fenomenalnie. Gdyby takie rzeczy miały być wyznacznikiem gatunkowym, pewnie w miejscu płci w dowodzie musiałabym sobie wpisać "suka". |
2020-01-21, 12:50 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Kryzys kobiecości albo nie potrafię żyć tu i teraz
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87522918]Właśnie sobie uświadomiłam, że jakby ktoś mi dawał niemowlę do potrzymania to też nie miałabym pojęcia, jak to zrobić Nawet zwierząt boję się podnosić, bo boję się, że im sprawię ból albo upuszczę.
No gdzie ten instynkt?! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Odmówiłam brania mojej siostrzenicy na ręce dopóki nie miała 5 miesięcy. Bałam się ją trzymać, bo się bałam, że mi się wygibie bokiem, albo że jej zlame kręgosłup. Wzięłam ją na ręce dopiero jak już była bardziej "pionowa" i "sztywna". Ale też tylko raz, i więcej nie mam zamiaru Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka |
2020-01-21, 14:36 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Kryzys kobiecości albo nie potrafię żyć tu i teraz
tak sobie przeczytalam post autorki i rzucilo mi sie w oczy ze autorka nie ufa partnerowi. Posiadanie dziecka, planowanie powinno BYC wspolne. a ty sie autorko boisz ze kasy nie bedziesz miec? a gdzie w tym twoj partner. Moze wiecej rozmowy, ustalen, poczucia bezpieczenstwa potrzebujesz. Komunikacja z partnerem jest najwazniejsza.
I strachow bedzie mniej.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:37.