NETFLIX - seriale, filmy i programy warte polecenia

[kasztanka3]

Napisane przez cava

O.
Ja mam to dziś w planach.
To może obejrzę sama na wszelki wypadek.

Wczoraj obejrzałam sobie „Między słowami” też ze Scarlett Johansson, jakoś wcześniej tego nie widziałam.
Bardzo mi się podobał, przyjemny refleksyjny film o subtelności uczuć.
Bardzo polecam jak ktoś jeszcze nie widział.

Lubię Scarlett Johansonn. I podziwiam za to, jak potrafiła się wyrwać jako aktorka ze szponów własnej urody. Rzadko dziś spotykane.

Bardzo lubie Miedzy slowami

[khloe]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87401862]Obejrzałam Historię małżeńską i tak się pokłóciłam z TŻem, że szczerze polecam film.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ja jestem właśnie po seansie.

Mnie ten film w ogóle nie poruszył. Dla mnie był po prostu nudny i przegadany. Udało mi się na nim przysnąć.

Ale ja nie mam dzieci, męża mam krótko, stąd być może negatywna percepcja tego filmu.

W podobnym temacie to ja wolę Blue Valentine, moim zdaniem o wiele ciekawszy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez khloe

Ja jestem właśnie po seansie.

Mnie ten film w ogóle nie poruszył. Dla mnie był po prostu nudny i przegadany. Udało mi się na nim przysnąć.

Ale ja nie mam dzieci, męża mam krótko, stąd być może negatywna percepcja tego filmu.

W podobnym temacie to ja wolę Blue Valentine, moim zdaniem o wiele ciekawszy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja lubię przegadane filmy, w których więcej jest gadania niż akcji.
Moim zdaniem posiadanie dziecka nie ma wpływu na odbiór tego filmu.
A Blue Valentine to rzeczywiście bardzo fajny film.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87402764]Ja lubię przegadane filmy, w których więcej jest gadania niż akcji.
Moim zdaniem posiadanie dziecka nie ma wpływu na odbiór tego filmu.
A Blue Valentine to rzeczywiście bardzo fajny film.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Wiesz co, czasem mi się wydaje, że sytuacja,w której się znajdujemy ma wpływ na percepcję filmu.

Ja tak miałam z filmem Last Night.
Jak byłam sama i oglądałam ten film, to strasznie się Wynudziłam, takie flaki z olejem dla mnie.

Ale kilka lat później, jak już miałam chłopaka i ten film oglądałam, to mi się bardzo podobał, już potrafiłam się 'wczuć' w historię bohaterów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Klaudia_24]

Napisane przez sweet sunday

Maverllous Mrs Maisel jest cudowne Oglądaj, jestem pewna, że Ci się spodoba Ja własnie lecę z nowym sezonem, uwielbiam ten serial

Wysłane z mojego POT-LX1 przy użyciu Tapatalka

Na czym oglądacie ten serial (nie mogę znaleźć na Netflix)? Uwielbiam stroje i fryzury z lat 60. i muszę to obejrzeć .

[Ingrid80]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87401950]Mieliśmy różne zdanie na temat wielu poruszonych przez film problemów. Jest naprawdę dobry, gra nie jakimś wielkim dramatem, ale takimi subtelnościami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]To ten o Wisłockiej? Nie wzbudził we mnie tak dużych emocji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Chyba jednak nie ten...

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Ingrid80

To ten o Wisłockiej? Nie wzbudził we mnie tak dużych emocji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Chyba jednak nie ten...

O Wisłockiej film był tragiczny.
Ja piszę o filmie Historie małżeńskie, z Adamem Driverem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

Domyslilam się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sweet sunday]

Napisane przez Klaudia_24

Na czym oglądacie ten serial (nie mogę znaleźć na Netflix)? Uwielbiam stroje i fryzury z lat 60. i muszę to obejrzeć .

Ja niestety z torrentow, a serial emituje chyba Amazon

Wysłane z mojego POT-LX1 przy użyciu Tapatalka

[cava]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87402985]O Wisłockiej film był tragiczny.
Ja piszę o filmie Historie małżeńskie, z Adamem Driverem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Grają w nim jeszcze Laura Dern którą uwielbiam więc aż podskoczyłam jak ją zobaczyłam bo nie sprawdzałam obsady przed, i Alan Alda którego też uwielbiam.
I jeszcze Ray Liotta. Obsada szałowa.


Jakbym nie przeczytała wcześniej kto reżyserował i mi ktoś wmawiał ze reżyserował to Woody Allen, to mogłabym uwierzyć ze tak ewoluował. Cieszę się ze ma swego rodzaju następców. Uwielbiam takie kino.
Cudowny jest ten film.

[kasztanka3]

Napisane przez cava

Grają w nim jeszcze Laura Dern którą uwielbiam więc aż podskoczyłam jak ją zobaczyłam bo nie sprawdzałam obsady przed, i Alan Alda którego też uwielbiam.
I jeszcze Ray Liotta. Obsada szałowa.


Jakbym nie przeczytała wcześniej kto reżyserował i mi ktoś wmawiał ze reżyserował to Woody Allen, to mogłabym uwierzyć ze tak ewoluował. Cieszę się ze ma swego rodzaju następców. Uwielbiam takie kino.
Cudowny jest ten film.

Najlepsza rekomendacja

[turbo_buba]

Ja dziś też go skończyłam, musiałam rozłożyć na raty :P Te 2h 15 min to troche przegięcie, mogli spokojnie ściąć ze 30min. Fakt faktem podobał mi się bardzo zarys postaci i estetyka lat 80, mój mózg miał niezłe jazdy widząc tego typu kinematografię z iphonem w tle

[_Sliwka_6]

Już za dziesięć dni premiera "Wiedźmina" na Netfliksie. Eh, wciąż nie mogę się przekonać do tej indyjskiej Yennefer :/

[cava]

Napisane przez _Sliwka_6

Już za dziesięć dni premiera "Wiedźmina" na Netfliksie. Eh, wciąż nie mogę się przekonać do tej indyjskiej Yennefer :/

Ja już swoje najęczałam na ten temat, teraz już tylko czekam.

A swoją droga wpadły mi w oko zdjęcia w gazecie Zebrowskiego w roli wiedźmina.
I... świetnie pasował.
Serial był masakrycznie niedoinwestowany i byle jak rozpisany, i ogólnie bardzo niedobry, ale nie zdziwię się jak najlepszym Wiedzminem mimo wszytko zostanie Zebrowski.

[sweet sunday]

Obejrzałam Historie małżeńskie, nie pozostaje mi nic innego niż połączyć się z Wami w zachwytach
Teraz włączyłam jakiś nowy Virgin River i jak na tą chwilę, to jest jakaś mega słaba kalka serialu Hart of Dixie

Wysłane z mojego POT-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Klaudia_24]

Napisane przez _Sliwka_6

Już za dziesięć dni premiera "Wiedźmina" na Netfliksie. Eh, wciąż nie mogę się przekonać do tej indyjskiej Yennefer :/

Widziałaś nowe filmiki, które Netflix opublikował? W tym o Yennefer ta aktorka wypada całkiem dobrze, więc może jest nadzieja, że jednak będzie się podobać.

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Napisane przez sweet sunday

Obejrzałam Historie małżeńskie, nie pozostaje mi nic innego niż połączyć się z Wami w zachwytach
Teraz włączyłam jakiś nowy Virgin River i jak na tą chwilę, to jest jakaś mega słaba kalka serialu Hart of Dixie

Wysłane z mojego POT-LX1 przy użyciu Tapatalka

Miałam to samo pisać o Virgin River ...jako, że bardzo lubiłam 1 sezon Hart of Dixie jestem mega rozczarowana. Nawet ten Bar i barmana skopiowali ...

[EvelineV]

Napisane przez cava

Ja już swoje najęczałam na ten temat, teraz już tylko czekam.

A swoją droga wpadły mi w oko zdjęcia w gazecie Zebrowskiego w roli wiedźmina.
I... świetnie pasował.
Serial był masakrycznie niedoinwestowany i byle jak rozpisany, i ogólnie bardzo niedobry, ale nie zdziwię się jak najlepszym Wiedzminem mimo wszytko zostanie Zebrowski.

Też uważam, że Żebrowski idealnie pasował do roli Wieśka. Teraz będzie dubbingował tego Netflixowego.

[_Sliwka_6]

Napisane przez Klaudia_24

Widziałaś nowe filmiki, które Netflix opublikował? W tym o Yennefer ta aktorka wypada całkiem dobrze, więc może jest nadzieja, że jednak będzie się podobać.

Widziałam, widziałam. Ale nadal mnie nie przekonuje, kurczę, ona tak bardzo się różni od książkowego opisu Wolałabym, by byli bardziej wierni literackiemu pierwowzorowi, ale ze mnie to w ogóle książkowa purystka. Przynajmniej Geralt i Ciri dobrze dobrani.

[Graces]

Przyłączam się do czekających na Wieśka i liczę że się nie zawiodę. Ale niestety przypomina mi się przez to że muszę dokończyć The Crown, bo seriale mi się na Netflixie piętrzą i nie chcę kolejnego
"okej siedem sezonów później jestem na 2 odcinku 3 sezonu".

[KiLaNeCzKa]

Napisane przez cava

A swoją droga wpadły mi w oko zdjęcia w gazecie Zebrowskiego w roli wiedźmina.
I... świetnie pasował.
Serial był masakrycznie niedoinwestowany i byle jak rozpisany, i ogólnie bardzo niedobry, ale nie zdziwię się jak najlepszym Wiedzminem mimo wszytko zostanie Zebrowski.

serial kiepski, ale Żebrowski jako wiedźmin to było to. Podobno ma "dabingować" tego wiedźmina. Ciekawe jak to wyjdzie.

Napisane przez sweet sunday

Teraz włączyłam jakiś nowy Virgin River i jak na tą chwilę, to jest jakaś mega słaba kalka serialu Hart of Dixie

Obejrzałam wczoraj cały sezon VR i o ile na początku faktycznie było dużo skojarzeń z Heart od dixie - chociażby doktorek- to z każdym odcinkiem klarowała się tą nową, mocno inna historia. Cały serial ma inny charakter. Dixie było typową komedią, natomiast to jak dla mnie jest obyczajówka , czasie zahaczająca o dramat. Nie jest to wybitny serial, ale zły też nie. Jak ktoś, tak ja, lubi życiowe seriale, nie wymagające wybitnego myślenia, w trakcie których można się pośmiać, a czasem i wzruszyć to warto dać mu szansę.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Klaudia_24]

Szczerze mi się Żebrowski w ogóle nie podoba (może temu, że nie lubię tego aktora...więc nie umiem być obiektywna) - ani w roli Gerarda z polskiej produkcji ani z tego dubbingu (na pewno będę oglądać wersję bez dubbingu).

Yennefer też myślałam, że będą bardziej trzymać się wersji z książki, ale myślę, że jak aktorsko będzie dobra to obroni się.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez cava

(...)
Jakbym nie przeczytała wcześniej kto reżyserował i mi ktoś wmawiał ze reżyserował to Woody Allen, to mogłabym uwierzyć ze tak ewoluował. Cieszę się ze ma swego rodzaju następców. Uwielbiam takie kino.
Cudowny jest ten film.

Świetne podsumowanie. Solidne kino w allenowskim duchu. Czy cudowne? Dla mnie raczej solidne, momentami bardzo dobre. Ale mnie ostatnio mało co zachwyca.


'The Sinner' sezon 2 - nie męczy mnie tak, jak pierwszy, chociaż to generalnie nie moja para kaloszy. Ale obejrzę cały. Trochę za dużo wątków, intryg, ale jest klimat. Największy minus? Postać dziecka uwikłanego w sprawę - mnie jako widza pozostawia obojętną.

[KiLaNeCzKa]

Napisane przez Ellen_Ripley

'The Sinner' sezon 2 - nie męczy mnie tak, jak pierwszy, chociaż to generalnie nie moja para kaloszy. Ale obejrzę cały. Trochę za dużo wątków, intryg, ale jest klimat. Największy minus? Postać dziecka uwikłanego w sprawę - mnie jako widza pozostawia obojętną.

Mnie się jedynka podobała.
Dwójkę zaczęłam, ale właśnie przez tego chłopca wyłączyłam. Nie przepadam za dziećmi i jakoś nie poczułam się zachęcona do obejrzenia.
Być może włączy kiedyś "w tle", może jakoś mimochodem mnie zaciekawi.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Też wczoraj zaczęłam "The Sinner" 2.
4 odcinki obejrzałam.

Mnie sie to ogląda bardzo dobrze.

Na razie (? mam nadzieje ze do końca) to jest to co lubię, solidy thiller z mocnym, mrocznym klimatem.


Pewnie ze się mogę czepić. Nie rozumiem np. dlaczego nikt tam nie pyta, jakim cudem 13to latek miałby taką wiedzę i _praktykę_ w trucicielstwie przygodną rośliną , żeby na poczekaniu zostać takim Borgiem
Ja np. znam dobrze tą roślinę i wiem że jest silnie trująca, ale bym za cholerę nie wiedziała jak użyć? którą część? jak spreparować? Ile dać żeby zabić a nie tylko spowodować zgagę, sraczkę czy czkawkę?





Co do młodocianego aktora, serialowego Juliana (Elisha Henig )- mnie on bardzo się podoba.

Jak gra, jaki klaustrofobiczny klimat tworzy.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Ja juz dawno obejrzałam „The sinner” 2
2 sezon moim zdaniem o wiele lepszy niz 1

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Napisane przez cava

Też wczoraj zaczęłam "The Sinner" 2.
4 odcinki obejrzałam.

Mnie sie to ogląda bardzo dobrze.

Na razie (? mam nadzieje ze do końca) to jest to co lubię, solidy thiller z mocnym, mrocznym klimatem.


Pewnie ze się mogę czepić. Nie rozumiem np. dlaczego nikt tam nie pyta, jakim cudem 13to latek miałby taką wiedzę i _praktykę_ w trucicielstwie przygodną rośliną , żeby na poczekaniu zostać takim Borgiem
Ja np. znam dobrze tą roślinę i wiem że jest silnie trująca, ale bym za cholerę nie wiedziała jak użyć? którą część? jak spreparować? Ile dać żeby zabić a nie tylko spowodować zgagę, sraczkę czy czkawkę?





Co do młodocianego aktora, serialowego Juliana (Elisha Henig )- mnie on bardzo się podoba.

Jak gra, jaki klaustrofobiczny klimat tworzy.

Drugiego sezonu jeszcze nie oglądałam, więc nie znam szczegółów jego trucicielstwa, ale osobiście mniej więcej w tym wieku byłam bardzo zainteresowana czarownicami i zielarstwem i znałam nawet dawkę rzadkich grzybów, które są trujące wyłącznie w połączeniu z alkoholem, więc jakieś przydrożne popularne rośliny tym bardziej nie były mi obce jedyne czego trudno mi się było doszukać, to smaków, więc ciężko byłoby mi ocenić, do czego mogłabym różne rzeczy dodać, żeby kogoś otruć zamiast spowodować, że wypluje deser (ale akurat trującymi roślinami interesowałam się czysto teoretycznie eksperymentowałam tylko z leczniczymi - wszyscy, którzy poddali się moim zabiegom żyją do dziś)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elizka1987]

Napisane przez sweet sunday

Obejrzałam Historie małżeńskie, nie pozostaje mi nic innego niż połączyć się z Wami w zachwytach
Teraz włączyłam jakiś nowy Virgin River i jak na tą chwilę, to jest jakaś mega słaba kalka serialu Hart of Dixie

Wysłane z mojego POT-LX1 przy użyciu Tapatalka

Obejrzę z mama ta historię małżeńską skoro tak polecacie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[melkmeisje]

To ja się wyłamię, obejrzałam wczoraj z 3/4 Historii małżeńskiej, więcej nie dałam rady. Flaki z olejem przeokrutne. Jakoś ciężko mi docenić film, w którym totalnie nic się nie dzieje, no po prostu zero. Ok, grę aktorską Scarlett doceniam, chociaż i tak akurat za nią nieszczególnie przepadam. Zgadzam się, jeśli chodzi o skojarzenia z Woodym Allenem.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Mnie akurat te porównania z Allenem trochę dziwią, bo dla mnie Allen to raczej lekkie łatwe i przyjemne kino, a tu bynajmniej, dla mnie ten film był jednak dość emocjonalny i co najgorsze dość prawdziwy w tych emocjach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87411007]Mnie akurat te porównania z Allenem trochę dziwią, bo dla mnie Allen to raczej lekkie łatwe i przyjemne kino, a tu bynajmniej, dla mnie ten film był jednak dość emocjonalny i co najgorsze dość prawdziwy w tych emocjach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]




Dla mnie Allen jest lekki, łatwy i przyjemny tylko powierzchownie.
Pod spodem zawsze IMO kotłuje się tam dramat człowieka, który nie jest w stanie zrozumieć, dlaczego w jego relacjach z innymi ludźmi, zwłaszcza bliskimi, jest jak jest, czyli tak strasznie, że aż śmiesznie.
I próbuje, próbuje, próbuje i im bardziej próbuje i się stara, tym gorzej mu wychodzi.





No ale nie mów, że absurdalne sceny z bunią, albo scena wręczenia pozwu, nie były jak żywcem z Allena.