Mamy majowe 2019 część 10 - jubileuszowa ;)

[Lilly Greace]

Stasiek w kolejce do żłobka jest jakoś 300któryś może się dostanie na jesieni.

Nati, podziwiam za wychowawczy. Moja szwagierka też poszła. Szacun naprawdę chociaż to chyba nie dla mnie...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elsabel]

Napisane przez N4TI

A ja tak 70% pojde na wychowawczy..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szacun

Napisane przez Lilly Greace

Stasiek w kolejce do żłobka jest jakoś 300któryś może się dostanie na jesieni.

Nati, podziwiam za wychowawczy. Moja szwagierka też poszła. Szacun naprawdę chociaż to chyba nie dla mnie...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Łeee, to Ala nie ma takiej złej sytuacji

[Lilly Greace]

Napisane przez Elsabel

Szacun

Łeee, to Ala nie ma takiej złej sytuacji

No oczywiście, że nie ma.

Wiecie co, chyba kupię ochraniacz na szczebelki... Znowu Stasio dziś się przewrócił na nie i uderzył głową, a naprawdę odwróciłam się tylko na chwilę po smoczek zdarzyło mu się kilka upadków od kiedy wstaje, jest mi z tym mega źle, staram się jak mogę upilnować...... Czuję się do upy matką jak takie coś się dzieje :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[smerfetk_a]

Napisane przez Elsabel

Ale masz już pewne miejsce, to się ceni Jakbym też już sobie zaklepała, to tylko pełnopłatne w prywatnym żłobku, a póki co mam nadzieję na dofinansowane, zawsze to jakieś 500 zł do przodu co miesiąc A gdyby się dostała do publicznego to już w ogóle jak za darmo Też bym brała W lutym Helka będzie miała 10 m-cy to może iść na te kilka godzin.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ahh nawet nie mów, nam zabrali nagle dofinansowanie i wyjdzie to dobre kilka stówek więcej. Ale trudno, co zrobić, zapomnimy że jest 500+ i jakoś to będzie

Napisane przez N4TI

A ja tak 70% pojde na wychowawczy..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Podziwiam mega, dostałabym pier...ca na 1000%
Potrzebuje iść do pracy, choćby dlatego żeby mieć jakąś motywacje do zadbania o siebie bo to jest dramat

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka

[e60e5454b131baabfef11f4156e093bc04f95d5e_5ebdcd725ac57]

Też bym została w domu, ale nie mogę. Jak on dalej będzie tak spał i ja do pracy na 9-11 h to się wykończę całkiem.

[sQuaara]

Napisane przez Lilly Greace

No oczywiście, że nie ma.

Wiecie co, chyba kupię ochraniacz na szczebelki... Znowu Stasio dziś się przewrócił na nie i uderzył głową, a naprawdę odwróciłam się tylko na chwilę po smoczek zdarzyło mu się kilka upadków od kiedy wstaje, jest mi z tym mega źle, staram się jak mogę upilnować...... Czuję się do upy matką jak takie coś się dzieje :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale to Ty kazałas mu wstawać? No nie. Nie Twoja wina. Pamiętaj. Jak się nie wywrocil to się nie nauczy

Hela wczoraj usiadła. Dziś ani razu. Tak bardzo nie chce opuszczać łóżeczka... Ale chyba muszę :/

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Elsabel]

Napisane przez smerfetk_a

Ahh nawet nie mów, nam zabrali nagle dofinansowanie i wyjdzie to dobre kilka stówek więcej. Ale trudno, co zrobić, zapomnimy że jest 500+ i jakoś to będzie
Podziwiam mega, dostałabym pier...ca na 1000%
Potrzebuje iść do pracy, choćby dlatego żeby mieć jakąś motywacje do zadbania o siebie bo to jest dramat

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka

Mam tak samo, ale boję się tych pierwszych tygodni w żłobku, adaptacji, ryków, chorób, L4 itd. Do tego TŻ jest anty żłobek i pewnie będzie odstawiał panikę i ją wypisywał za każdym razem jak młoda coś złapie Słabo mi jak sobie o tym pomyślę...

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Napisane przez sQuaara

Ale to Ty kazałas mu wstawać? No nie. Nie Twoja wina. Pamiętaj. Jak się nie wywrocil to się nie nauczy

Hela wczoraj usiadła. Dziś ani razu. Tak bardzo nie chce opuszczać łóżeczka... Ale chyba muszę :/

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Ja też nie. Odkładanie dziecka na dolny poziom to porażka

[Lilly Greace]

Napisane przez sQuaara

Ale to Ty kazałas mu wstawać? No nie. Nie Twoja wina. Pamiętaj. Jak się nie wywrocil to się nie nauczy

Hela wczoraj usiadła. Dziś ani razu. Tak bardzo nie chce opuszczać łóżeczka... Ale chyba muszę :/

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Dzięki kurde, naprawdę mi się wydaje, że robię co mogę..wszędzie z małym. Do kibla go biorę, cały dzień spędzam na podłodze, asekuruję..wystarczy chwila nieuwagi i bach. Raz mi upadł na podłogę na plecy, ze dwa razy w lozeczku. Powiedzcie mi, że to normalne i że Wasze starszaki też czasami się przewracały, bo oszaleję. A jak to nienormalne i nie dopilnowałam to też mi powiedzcie. Oczywiście po każdym upadku obserwuję jego zachowanie i wydaje mi się, że wszystko ok. Ale jak tylko to się zdarzy to przeżywam cały czas, czytam. W myślach zapisuję go na jakieś RTG czaszki czy co tam. Świra można dostac

Sq, co do siadania to Stasio raz czy dwa usiadł tak bez podpierania się ręką, a potem już nie chciał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agadzie]

Napisane przez Lilly Greace

No oczywiście, że nie ma.

Wiecie co, chyba kupię ochraniacz na szczebelki... Znowu Stasio dziś się przewrócił na nie i uderzył głową, a naprawdę odwróciłam się tylko na chwilę po smoczek zdarzyło mu się kilka upadków od kiedy wstaje, jest mi z tym mega źle, staram się jak mogę upilnować...... Czuję się do upy matką jak takie coś się dzieje :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Lilly Greace

Dzięki kurde, naprawdę mi się wydaje, że robię co mogę..wszędzie z małym. Do kibla go biorę, cały dzień spędzam na podłodze, asekuruję..wystarczy chwila nieuwagi i bach. Raz mi upadł na podłogę na plecy, ze dwa razy w lozeczku. Powiedzcie mi, że to normalne i że Wasze starszaki też czasami się przewracały, bo oszaleję. A jak to nienormalne i nie dopilnowałam to też mi powiedzcie. Oczywiście po każdym upadku obserwuję jego zachowanie i wydaje mi się, że wszystko ok. Ale jak tylko to się zdarzy to przeżywam cały czas, czytam. W myślach zapisuję go na jakieś RTG czaszki czy co tam. Świra można dostac

Sq, co do siadania to Stasio raz czy dwa usiadł tak bez podpierania się ręką, a potem już nie chciał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie świruj matka tak jak Sq pisze, jak nie upadnie to się nie nauczy, dziecku po prostu trzeba dać się przewrócić. Teezva dać się uderzyc. A Ty nie masz oczu dookoła głowy mój starszak jak zaczął wstawać, chodzić, raczkować to kilka razy się wyrżnął, kiedyś stanął na wózek, nie zauważyłam, wózek się przechylił i upadł na buzię. Skończyło się na strachu i przegryzionej wardze, i od tej pory tak nie robi. Tak samo z wlażeniem pod stół - właził, właził, w końcu się wyrżnął i potem właził ale uważał. Kochana, na pewno nie jesteś złą matką bo mały się wywalił. Wywali się jeszcze nie raz, to jest po prostu wliczone w okres nauki chodzenia itd itd, więc nie wyrzucaj sobie!
No, mam nadzieję że Cię uspokoiłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilly Greace]

Napisane przez agadzie

Nie świruj matka tak jak Sq pisze, jak nie upadnie to się nie nauczy, dziecku po prostu trzeba dać się przewrócić. Teezva dać się uderzyc. A Ty nie masz oczu dookoła głowy mój starszak jak zaczął wstawać, chodzić, raczkować to kilka razy się wyrżnął, kiedyś stanął na wózek, nie zauważyłam, wózek się przechylił i upadł na buzię. Skończyło się na strachu i przegryzionej wardze, i od tej pory tak nie robi. Tak samo z wlażeniem pod stół - właził, właził, w końcu się wyrżnął i potem właził ale uważał. Kochana, na pewno nie jesteś złą matką bo mały się wywalił. Wywali się jeszcze nie raz, to jest po prostu wliczone w okres nauki chodzenia itd itd, więc nie wyrzucaj sobie!
No, mam nadzieję że Cię uspokoiłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lilianna90]

Napisane przez N4TI

A ja tak 70% pojde na wychowawczy..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też na wychowawczy.

[Eceea]

Helpa darmowa dostawę dziś w ddd

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

[magda1706]

Lilly luz tydzień, dwa i przestanie ryć w ziemię. Ale upadki sa wpisane w dzieciństwo, nic nie zrobisz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez Lilly Greace

Dzięki kurde, naprawdę mi się wydaje, że robię co mogę..wszędzie z małym. Do kibla go biorę, cały dzień spędzam na podłodze, asekuruję..wystarczy chwila nieuwagi i bach. Raz mi upadł na podłogę na plecy, ze dwa razy w lozeczku. Powiedzcie mi, że to normalne i że Wasze starszaki też czasami się przewracały, bo oszaleję. A jak to nienormalne i nie dopilnowałam to też mi powiedzcie. Oczywiście po każdym upadku obserwuję jego zachowanie i wydaje mi się, że wszystko ok. Ale jak tylko to się zdarzy to przeżywam cały czas, czytam. W myślach zapisuję go na jakieś RTG czaszki czy co tam. Świra można dostac

Sq, co do siadania to Stasio raz czy dwa usiadł tak bez podpierania się ręką, a potem już nie chciał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój nigdy. Jak wstał pierwszy raz tak wstawal jak mistrz już na zawsze. Bez trzymanki!


Do dziś się potrafi przewrócić stojąc o własne nogi



Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Lilly Greace]

Dzięki za pocieszenie dziewczyny. To ja może wstrzymam się na razie z wizytą na sor i RTG czaszki (nie, nie walnął się aż tak mocno, ale wyobraźnia spanikowanej matki debiutantki to...same wiecie).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[N4TI]

No nie mam jej z kim zostawić, do żłobka nie jestem przekonana i jakoś tak nie chce przegapić tych chwil gdy jest taka malutka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anuhaaaaaaaaaa]

Mam dziś tak zwariowany dzień, że ledwo zipię. Zaraz odkładam młodą do łóżeczka, bo w końcu odleciała i jeszcze musimy się z synem pouczyć, bo się okazało, że do następnego piątku oceny wystawiają. Więc ostatnia nadzieja

Lilly kochana moje starsze ciągle się przewalają syn czasem jak wyrżnie na hulajnodze to masakra jaki obdarty przychodzi. A córkę mniej więcej roczną to nawet u chirurga szyliśmy tak podbródek załatwiła. Więc nie wszystko da radę przewidzieć. Jesteś super mamą!

[Faiza]

Napisane przez smerfetk_a

U nas od dwóch dni non stop jęki, nic nie pasuje, jakieś płaczki, łapy non stop w gębie. Moja mama twierdzi że dziąsła białe, no nie wiem bo za nic nie daje się tam pooglądać, zobaczymy, może coś idzie...

Aha, u nas wieczorem też pierdylion pobudek, kiedyś położyłam i spała, ewentualnie czasem zawołała o smoczek, teraz np 3 czy 4 raz byłam i dalej słyszę jakieś ruchy Makabra z tym spaniem, naprawdę makabra....


Sq biedna Hela znowu chora, zdrówka

Faiza "bezstresowe wychowanie" to według mnie jedna z większych głupot, co nie znaczy że jestem za biciem itp, także nie stawiajmy tego na przeciwko siebie.
Masakra

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka

Chodziło mi właśnie o to o czym mówisz, jest jeszcze duże pole pomiędzy, tylko mam wrażenie że ludzie tak reagują że bezstresowo to się rozwydrzone bachory wychowuje więc można dać klapsa profilaktycznie

[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;87408008]Ja jutro idę na zajęcia z maluchami, mam nadzieję że nic nie podlapie.

Uwaga! Byłam pobiegać. Jestem z siebie dumna, zrobiłam 3 km marszobiegow i prawie ducha wyzionelam, w czwartek powtórka [/QUOTE]

Brawo! Ja planowałam schudnąć do kiecki na Sylwestra czarno to widzę

Wysłane z mojego Redmi 6A przy użyciu Tapatalka

[smerfetk_a]

Moja wyprawia takie cuda w łóżeczku że też dzisiaj przyrżnęła i ryk. No trudno, musi się nauczyć

Omg, cały dzień jęków, TŻ z radością szedł do pracy o 17 xD a ja tego wczoraj tak samo słuchałam u mamy a on miał wolną chatę

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka

[Elsabel]

Napisane przez smerfetk_a

Moja wyprawia takie cuda w łóżeczku że też dzisiaj przyrżnęła i ryk. No trudno, musi się nauczyć

Omg, cały dzień jęków, TŻ z radością szedł do pracy o 17 xD a ja tego wczoraj tak samo słuchałam u mamy a on miał wolną chatę

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka

Twój przynajmniej do pracy poszedł, a mój się szlaja z kumplami po knajpach Jakoś uśpiłam młodą, ale w nosie jej furczy, oby pospała chociaż te 2h do jego powrotu

[e60e5454b131baabfef11f4156e093bc04f95d5e_5ebdcd725ac57]

.....

[Eceea]

Napisane przez Elsabel

Twój przynajmniej do pracy poszedł, a mój się szlaja z kumplami po knajpach Jakoś uśpiłam młodą, ale w nosie jej furczy, oby pospała chociaż te 2h do jego powrotu

My mamy zasadę, że jak ja idę na miasto to TŻ wstaje do dziecka, a ja odsypiam/mam wolną noc. Jak on idzie to ja, nawet rano go nie proszę.

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

[Elsabel]

Napisane przez Eceea

My mamy zasadę, że jak ja idę na miasto to TŻ wstaje do dziecka, a ja odsypiam/mam wolną noc. Jak on idzie to ja, nawet rano go nie proszę.

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

A my mamy zasadę, że jak cały dzień zajmowałam się dzieckiem to w nocy nie bujam

[lilianna90]

Napisane przez N4TI

No nie mam jej z kim zostawić, do żłobka nie jestem przekonana i jakoś tak nie chce przegapić tych chwil gdy jest taka malutka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja raczej nie maj wyjścia jeśli chodzi o wychowawczy. Do obecnej pracy nie mogę wrócić ponieważ jest to praca na zmiany. A jak znajdę pracę na jedną zmianę w godzinach pracy żłobka a młody dostałby mi gorączki to nie miałby go kto odebrać, bo przecież większość miesiąca jestem sama

[Elsabel]

Napisane przez lilianna90

Ja raczej nie maj wyjścia jeśli chodzi o wychowawczy. Do obecnej pracy nie mogę wrócić ponieważ jest to praca na zmiany. A jak znajdę pracę na jedną zmianę w godzinach pracy żłobka a młody dostałby mi gorączki to nie miałby go kto odebrać, bo przecież większość miesiąca jestem sama

To akurat problem większości pracujących rodziców. W takich sytuacjach zwalniasz się z pracy i do lekarza po opiekę na dziecko. Najfajniej byłoby jakby niepracująca babcia mogła w takiej sytuacji odebrać malucha, ale mało kto ma takie luksusy.

[Lilly Greace]

My mamy zasadę, że na zmianę wstajemy rano, a druga osoba dosypia. Mój mąż nie ma ciężkiej pracy, wręcz przeciwnie, więc nie mam wyrzutów co do tego. A w nocy jeśli kp nie usypia małego to buja raczej tż, mały jest ciężki i ja nie chcę bujać jak nie jestem sama w domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[smerfetk_a]

Napisane przez Elsabel

Twój przynajmniej do pracy poszedł, a mój się szlaja z kumplami po knajpach Jakoś uśpiłam młodą, ale w nosie jej furczy, oby pospała chociaż te 2h do jego powrotu

Nie martw się, mój w weekend też imprezował



Mój w nocy w życiu nie wstał, rano zapomnij żeby on wcześniej się zwlekł żeby sam z siebie pomóc W ogóle ostatnio mało pomaga, owszem zostanie z nią jak gdzieś wyjdę, ale jak już jest w domu (czyli nie za dużo..) to z własnej inicjatywy strasznie mu ciężko cokolwiek. A potem zdziwiony że mam ciągle na niego nerwa
Jak ostatnio był wieczorem i w nocy w domu to 2 razy miał ogarnąć pierwsze karmienie około północy żebym mogła choć trochę pospać. 2 razy wstałam bo zanim on zorientował się że marudzi bo głodna i zrobił te mleko to rozryczała się że przez zatyczki usłyszałam. A pozostałe dni nie wytrzymał tyle nie spać
Jak on mnie wnerwia ostatnio. Wiem że dużo pracuje i chce odpocząć ale kurna ja mam z nia robotę 24/7


Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka

[Elsabel]

Napisane przez Lilly Greace

My mamy zasadę, że na zmianę wstajemy rano, a druga osoba dosypia. Mój mąż nie ma ciężkiej pracy, wręcz przeciwnie, więc nie mam wyrzutów co do tego. A w nocy jeśli kp nie usypia małego to buja raczej tż, mały jest ciężki i ja nie chcę bujać jak nie jestem sama w domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas tak samo, mąż ma lajtową pracę, nienormowane godziny, możliwość pracy zdalnej, więc spokojnie może mnie odciążyć. Gdyby Ala budziła się częściej to też byśmy bujali na zmianę, a że jest to przeważnie góra raz w ciągu nocy (o ile nie ma kataru) to spokojnie zostawiam to jemu. Ja wtedy też wstaję, bo karmię (odstawianie słabo idzie), ale to nie jest dla mnie uciążliwe, a bujanie już tak.

[Eceea]

Napisane przez Elsabel

A my mamy zasadę, że jak cały dzień zajmowałam się dzieckiem to w nocy nie bujam

Ja miałam też tekst w weekend "ja zajmuję się na tygodniu, mnie tu teraz nie ma" i dotarło do mnie, że tak łatwo nie ma gdy TŻ powiedział, że on chce też mieć trochę czasu dla siebie. No i chłop ma rację, trudno się nie zgodzić. Pracuje do 19 w soboty do 14

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Napisane przez Elsabel

To akurat problem większości pracujących rodziców. W takich sytuacjach zwalniasz się z pracy i do lekarza po opiekę na dziecko. Najfajniej byłoby jakby niepracująca babcia mogła w takiej sytuacji odebrać malucha, ale mało kto ma takie luksusy.

Coś z tą opieką na dziecko ma się zmienić. Gdzieś mi minęło, że ma tego nie być CHYBA

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

[Elsabel]

Napisane przez Eceea

Ja miałam też tekst w weekend "ja zajmuję się na tygodniu, mnie tu teraz nie ma" i dotarło do mnie, że tak łatwo nie ma gdy TŻ powiedział, że on chce też mieć trochę czasu dla siebie. No i chłop ma rację, trudno się nie zgodzić. Pracuje do 19 w soboty do 14

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Coś z tą opieką na dziecko ma się zmienić. Gdzieś mi minęło, że ma tego nie być CHYBA

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

Jest teraz w knajpie to ma czas dla siebie na relaks, a jak wróci to ma zająć się dzieckiem, nie ma zmiłuj. Jak ja wracam z wieczornego wyjścia to też karmię młodą w nocy czy nad ranem, nie zrzucam tego na męża.