2006-10-31, 10:32 | #151 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 385
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Mnie też lekarz chciał położyć na patologii ciąży, ale broniłam się rękoma i nogami. Kilka razy zdarzyło mi się leżeć w szpitalu i wychodziłam stamtąd wyczerpana psychicznie. Obiecałam za to że będę grzecznie leżała w domu, tym bardziej że do poluzowanych więzadeł doszły jeszcze skurcze macicy i skrócenie szyjki macicy, a więc grozi mi przedwczesny poród. Może jak odpocznę od pracy to zrobi mi się lepiej. Pracuję w szkole i chociaż praca daje mi dużo satysfakcji to jednak mocno stresuje (praca z najmłodszymi klasami, trzeba mieć oczy dookoła głowy). Niestety przez nieobecność mój awans zawodowy nauczyciela przepadnie. Ale teraz najważniejszy jest dzidziuś i mam nadzieję że doszonę go zdrowego do 9-tego miesiąca, czego i Wam życzę!
|
2006-10-31, 11:14 | #152 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Pyciaczek, trzymam kciuki, zeby wszystko sie udało, a na pewno tak bedzie! Trzymaj się zdrowo! I dziidza też!
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania FILIPEK http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png MADZIA http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png |
2006-10-31, 13:50 | #153 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Buena i Pyciaczku trzymajcie sie dzielnie, dbajcie o siebie i o swoje malenstwa.. i duzo odpoiczywac w domu.. ja tez mam nie za wesolo.. lekarz kaze mi lezec, nawet zabronil mi gdziekoliwek jutro wychodzic.. cos nie tak z mojaa macica jest.. ale musimy byc dzielne, lezec i duzo ocpoczywac.. teraz najwazniejsze zrowie nasze i dzidzi
a wiec trzymam za Was kciuki |
2006-10-31, 13:50 | #154 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Pyciaczku, będzie dobrze .
Ja dziś przeczytałam ulotkę z tabletek, które dostawałam w szpitalu i teraz mam je dalej brać. I oto, co jest napisane: "ciąża W czasie ciąży lek można sotoswać tylko wtedy, jeśli zdaniem lekarza potencjalne korzyści ze stosowania leku u matki przewyższają ryzyko szkodliwego wpływu na płód" Jestem wściekła , bo lekarz nic mi nie powiedział o tym, ani nawet, co mi dolega. A jak przeczytałam tą ulotkę, to aż się zjeżyłam i nie wiem, co robić? Czy mam iść do swojego lekrza proawdzącego, czy brać, czy lepiej nie? Już sama nie wiem. Poradźcie coś, proszę. Basiu, Ty tez się trzymaj i ugłaskaj brzuszek. Będzie dobrze |
2006-10-31, 13:56 | #155 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Buena a jakie masz te tabletki?? jak ja dostane od swojego gina tabletki i mi cos nie pasuje to poprostu dzwonie do niego zeby sie upewnic.. moze tez tak zrob to sie uspokoisz..
|
2006-11-02, 08:59 | #156 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Witajcie Sasiadeczki!
Jak tam zdrowko? Brzuszki rosna? Powklejajcie jakies fotki.... Pyciaczku i Buena-przed szpitalem nie ma sie co bronic,jak trzeba sie polozyc to trzeba (przeciez to dla dobra Waszego i Waszych dzieciatek ).Wiem,ze to nic przyjemnego (ja w I ciazy przelezalam w szpitalu cale trzy ostatnie miesiace ) ale da sie przezyc.Trzymam za Was kciuki! Dbajcie o siebie i o brzuszki Meme kochana,co u Ciebie? Do "Dzieciaczkow lutowo-marcowych" juz od jakiegos czasu nie zagladalam,a pewnie tam czesciej piszesz.Jak sie czujesz? Fifek daje Ci odpoczac od czasu do czasu? Lepiej juz sypia? A Ty pracujesz czy na zwolnieniu jestes? Czesto o Tobie mysle.... (dziwne to,bo przeciez nawet sie nie znamy ).Przesylam mnostwo i dla Ciebie i Malego! Czy ktoras z Was juz zna plec swojego dzieciatka? Pozdrawiam goraco! Dbajcie o brzucholki! |
2006-11-02, 09:34 | #157 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Ana2, dziekuję za pamieć i miłe słowa! Kochana jesteś! U nas w miare, nie chcę zapeszać, nienjagorzej....Fifek śpi juz lepiej w nocy, budzi sie raz, dwa, chce mu sie zwykle pić, wypija pół butelki herbatki i śpis dalej. Jeśli chodzi o jego "dobre serce dla matki" i pozwalanie mi na odpoczynek, to różnie to bywa. Jak ma lepszy dzień to nie jestem tak padnieta, a czasem jest tak upierdliwy, ze tylko chce na ręce albo, zeby sie z nim bawic caly dzień, tyle, ze jak to robie ,to po 15 min. on sie nudzi i znowu chce na rece. Tym sposobem ,czasem mnie trafia... Męczą mnie dalej mdłości, i ogólnie czasem tak słaba jestem, no ale nie mam możliwosci poleżenia czy chćby popsnia do tej ludzkiej godziny 7 czy 8. Wstaje przed 6....Poza tym coraz bardziej zaczynam siezastanawiać co bedziemy mieli? Jakos nie jestem pzrekonana ani do jednej ani drugiej płci. Pzry Fifku w ciaży od samego początku wiedziała, ze będzie chłopak, a teraz....kompletnie nie mam pojecia! A ty juz masz imię dla swojego MAlucha?
Właśnie dziewczyny, myślicie juz o tym? Ja mam kompletną pustke głowie!
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania FILIPEK http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png MADZIA http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png |
2006-11-02, 14:11 | #158 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
My imiona ustalaliśmy jakieś 3,4 lata temu, niedługo po tym jak sie poznaliśmy. Pisałam już o tym kiedyś, albo Mikołaj albo Maja.
Ostatnio świetnie się czuję, zero mdłości i zgagi, senność minęła. Kupiłam sobie Shape'a z ćwiczeniami dla cięzarnych i codziennie wieczorem ćwiczę. |
2006-11-02, 18:18 | #159 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
to zazdroszczę chęci i sił....u mnie za wszelkie ćwiczenia ruchowe dba moje dziecko - nie ma siedzenia na pupie...nie ma odpoczynku na kanapie...nie ma słodkiego leniśtwa...sa tylko nieustajace skłony i pzrysiady, podnoszenie "cieżarów" - dokładnie jednego - i chodziarstwo...ogólnie - padam na pysk i nie wiem co to znaczy odpoczywać. A jakby tego bylo mało mdłosci wcale mi nie pzrechodzą...
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania FILIPEK http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png MADZIA http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png |
2006-11-02, 22:18 | #160 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Biedna Meme. My fundujemy sobie tylko jedno szczęście o ile nie będzie kiedyś wpadki jakimś cudem. Nigdy nie chciałam mieć dwójki dzieci i podziwiam determinację matek z parką.
Dziś ważyłam się u teściowej, u nas strategicznie nie ma wagi heh, przytyłam tylko 2 kilo. Bardzo mi ulżyło, miałam wrażenie, że przez ten brzuch przybyło mi z 5-6 kg. Jak na 16-17 tydzień to chyba wszystko w normie, bardzo uważam na dietę, słodycze jem raz na 2 tygodnie w ograniczonych ilościach, ograniczam tłuszcze. U znajomych wysyp ciąż, mam 3 ciężarne koleżanki i jedną dziewczynę kolegi. Wszystkie mamy podobne terminy, różnimy się 1-2 miesiącami. Zastanawiam się co zrobić z płaszczem/kurtką na zimę, na razie włażę w stary ale co będzie w grudniu? Przecież nie kupię sobie czegoś co przyda mi się na 2-3 miesiące w normalnym sklepie?:/ |
2006-11-06, 09:08 | #161 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
hej mamusie co tam u was slychac, bo my rosniemy i mam wrazenie, ze z dnia na dzien, brzucholek coraz bardzije widoczny, taki okraglutki.. i na razie na szczescie idzie tylko w brzuszek, ,mam taka zgrabna mala pileczke
w piatek do gina.. zoabczymy co powie mam nadzieje, ze z dzidziolekiem wszytsko dobrze.. teraz pozostaje nam tylko odliczac tygodnie do kopniaka.. wtedy to juz mozna sie pewnie poczuc jak 100% mama bo bedzie sie czulo, ze ktos tam jednak mieszka.. a na razie to tylko widac pozdrawiam wszytskie mamy w ten brzydki, smutny poniedzialkowy ranek |
2006-11-06, 10:31 | #162 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Mój brzuchol również robi się coraz większy i też na razie tylko to mi się powiekszyło. Ja do gina idę dopiero w 20-22 tygodniu bo na ostatnim usg usłyszałam, że nie ma potrzeby przyjść wcześniej, wszystko jest do bólu normalne i w porządku.
Wracam do prasowania, mój chłop dziś wyjeżdza na delegacje. |
2006-11-06, 11:34 | #163 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Hej Dziewczyny, mojego brzusia jeszcze ani widu ani słychu a tu juz początki 14 tyg....co sie łudzę, że sie "pokazał" to się okazuje, że to albo wzdęcia, albo nadmierne obzarstwo i na drugi dzień znika....w zeszłej ciaży "wybrzuszyło mnie dopiero ok.5, wiec teoretycznie mam jeszcze miesiac....ale chciałąbym zeby sie juz "ujawnił" , a o kopaniu to nie wspomne...to najwspanialsze uczucie!
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania FILIPEK http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png MADZIA http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png |
2006-11-06, 12:04 | #164 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
zgadzam sie z Meme,ze kopniaczki od naszych dzieciatek to przecudna sprawa Uwielbiam to i jak dla mnie to malutki moglby mnie podkopywac przez 24 h na dobe Wlasnie teraz to robi
Chociaz musze sie tez przyznac,ze nieraz troche sie denerwuje z tego powodu,bo moj maly kopaczek przewaznie poznym wieczorkiem lub w nocy zaczyna swoje najwieksze harce i tym samym nie daje mi spac ale co tam...zlosc szybko przechodzi jak sobie pomysle,ze to uczucie towarzyszy nam przez tak krotki czas (bo tylko jakies 4 no w najlepszym wypadku 5 miesiecy ) |
2006-11-06, 13:47 | #165 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Mój brzuszek jest już troszkę widoczny, zwłaszcza dla mnie . Ogólnie troszkę mi się przytyło, więc postanowiłam od dziś, że koniec z obżeraniem (nie mylić z chodzeniem na głodniaka, bo to nie dla mnie ). Nagle w ciągu 2 dni przybrałam kilogram, na który jeszcze za wcześnie (według mnie). Jadłam tyle, że hoho, więc od dziś spokojniej.
Ja też czekam z utęsknieniem na jakiś choćby deliktany ruch. Leże nieraz z ręką na brzuchu i się wczuwam, a tu nic... Ale to już pewnie niedługo . |
2006-11-06, 20:11 | #166 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Mi tam brzuchol wystaje, nie zauważyła go tylko babcia i dziadek mojego faceta bo po prostu mnie rzadziej widują i nie wiedzą, że normalnie jestem płaska.
Na razie nie czuję kopania chociaż nie miałabym nic przeciwko, ale w pierwszej ciąży wg ksiązek to normalne. Już nie mogę się doczekać kolejnego USG, które mam nadzieję powie mi jaka to płeć, ech... |
2006-11-07, 07:46 | #167 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
A ja byłam wczoraj na wizycie, pełna płonnych nadzijei, ze zobacze Maluszka a tu nic...ginka mi nie chciała robić usg, bo ostatnio miałam... wkurzylam sie ,znowu musze czekać 3 tyg! czuje niedosyt....
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania FILIPEK http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png MADZIA http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png |
2006-11-07, 08:19 | #168 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 95
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
cześć pojawiam się tu trochę późno, ale wcześniej mało zaglądałam na forum. ja mam termin na 29 kwietnia i bardzo się cieszę, że będę miała gdzie zajrzeć w wolnej chwili
|
2006-11-07, 10:15 | #169 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
ojj Meme wspolczuje, bo ja tez na kazda wizyte lece jak na skrzydlach, ze zobacze maluszka, i mam zapowiedziane, ze w pt go zobacze mam nadzieje a Ty sie nie denerwuj tak bo maluszkowi zaszkodziszs, sama dobrze wiesz trzymaj sie
wmagda witamy wsrod mamus zarazx dopisze Cie do naszej listy |
2006-11-07, 13:23 | #170 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Dzeiwczyny pijecie kawe? Ja kazdego dnia - rozpuszczalna z mlekiem i cukrem. Pytałam o zdanie dziewczyn z lutowo marcowych 06, pijały kawę i nic im nie było. A wy pytałyscie ot omoze swoich ginów? Bo mój jest "na nie"
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania FILIPEK http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png MADZIA http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png |
2006-11-07, 14:04 | #171 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Witaj wmagdo !
Meme, co do kawy, jeśli chodzi o mnie ja nie pije. Na całe szczęście nie należe do "uzależnionych", co to bez kawy dnia nie mogą rozpocząć . Pijałam kawę tylko dla towarzystwa, bo lubię. Była to niezła siekiera . Więc teraz nie pije, bo pewnie by mi nie smakowała taka rozpuszczalna. Od kiedy wiem, że jestem w ciąży nie wypiłam ani jednej kawy, jakoś mnie nie ciągnie. A jeśli chodzi o przyzwolenie picia kawy, to wiesz ile lekarzy, tyle opinii. Rozpuszczalną raczej można. Właśnie, a mnie ciekawi, jak z alkoholem? Ja nie piłam (od kiedy wiem), ale mnie namawiają na troszeczkę winka, czy piwko. Nie skusiłam się, bo powiedziałam sobie, że nie wypiję ani grama. I takie propozycje strasznie mnie drażnią, zwłaszcza, jeśli padają z ust osób, które znają moje zdanie na ten temat. |
2006-11-07, 14:38 | #172 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Meme-na naszym watku tez poruszalysmy temat kawy No wiec podobno jedna kawka dziennie jest ok.Ja osobiscie pije kawe (codziennie!) jedna to mus,niekiedy dwie ale bardzo rzadko.Tak jak pisalam u nas moja kawa to raczej mleko (trzy czwarte kubka) z "dolewka" kawy z ekspresu cisnieniowego i nie wyobrazam sobie zrezygnowac z tej przyjemnosci (bo dla mnie to przyjemnosc ).I tak jestem twardziel,bo rzucilam palenie
|
2006-11-07, 19:46 | #173 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Ja kawę ograniczyłam do jednej na 2,3 dni bo wypłukuje z organizmu żelazo (czy zmniejsza przyswajalność) a u mnie wyniki krwi są takie jak zwykle - ledwo na dolnej granicy normy.
Co jakiś czas muszę się jej napić bo ile można żłopać herbatę? Robiła sobie któraś z was trójwymiarowe usg? Podobno jest większe prawdopodobieństwo określenia płci dziecka? |
2006-11-08, 18:55 | #174 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 385
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Mój brzusio coraz większy,nawet rodzina którą widuje codziennie zauważa różnicę. Dzisiaj zaczyna się nasz 20 tydzień ale dzidzi wciąż nie czuję, czasami tylko gdy leżę z rękoma na brzuchu to czuję lekkie uderzenia ale nie wiem czy to dzidziuś czy jelita. Chciałam się wybrać na USG 3D, ale w Poznaniu w szpitalu kosztuje 250 zł, wolę tę kwotę przeznaczyć na szkołę rodzenia, i tak dużo wydaję na lekarza(każda wizyta 130 zł+leki).
Co do kawy i alkoholu to nie piję odkąd wiem że jestem w ciąży, ale dowiedziałam się późno, bo w 8 tygodniu. A przez te dwa miesiące (ten gorący lipiec ) nieźle imprezowałam i też piłam sporo alkoholu. Cały czas boję się że zaszkodziłam tym maleństwu, bo przecież to najważniejszy okres w jego rozwoju. Czy któraś z Was wybiera się do szkoły rodzenia? Jak myślicie czy warto tam chodzić? |
2006-11-08, 19:23 | #175 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Ja na pewno, słyszałam dużo dobrego o tej instytucji od wielu koleżanek. Poza tym nie mam pojęcia jak się obchodzić z niemowlakiem, nigdy nie miałam z żadnym do czynienia, przyda mi się trening na sucho.
Mój facet oszalał na punkcie wanienek, wózków i innych pierdoł dla dzieci, ciągle bombarduje mnie linkami z allegro (na moje nieszczęście ma neta w pracy). Sama nawet nie zaczęłabym myśleć o tych rzeczach, uważam że mamy jeszcze sporo czasu, ale co zrobić... siłą rzeczy musiałam się zainteresowac. |
2006-11-08, 19:47 | #176 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Jeśli chodzi o szkołe rodzenia, to ja nie codziłam ...jakos mnie to nie ciagnelo. Ja zawsze robie wbrew wszystkim modom i trendo, wic skoro wszyscy wokól mnie biegali na szkołe rodzenia to ja sobie darowałam
A tak na poważnie, to po prsotu mi sie nie chciało. Uznalam, ze jak pzryjdzie co do czego, to ciało podyktuje mi jaka pozycje przybrać i jak oddychać i tak było. Tż był pzry porodzie, pomagał ile sie dało i wiedział co robić - tez intuicyjnie, choć nie miał za bardzo kiedy siew ykazac, bo 1 etap otwierania szyjki miałam tak expresowy, ze nie widziałam jak sienazywam. A co do pozycji pzry rodzeniu, to mimo, ze rodziłam w normlanym - wojewódzkim szpitalu - nikt mnie nie zmuszał do leżenia, położne pomagały i doradzały jaka pozycja najlepsza, nawet robiły wszystko, byle bym sietylko nie kładła. A mi na leżąco akurat było najwygodniej. Jak oddychać, tez dyktowało ciało, po prostu - instynkt, intuacja. Juz w domu, kiedy odesżły mi wody iliczyłam skurcze , wiedziałam jak oddychać, wiedziałam ż tzreba liczyć dlugosć i częstotlowosć skurczy. Porodu wg mnie nei da sie wyreżyserowa, można siean niego przygotowac, ale co bedzie i jak siekobieta zachowa - to juz czysta natura- tu wg zadna szkoła nei pomoze. A co do pielęgnacji mleństwa, ja wyszłam z założenia, ze po to mam mamę ( i od bidy teściową ), że w razie co pomogą. Ale nie pomagały, nie było takiej potzreby. Jak pzrewijac nauczyły mnie połozne w szpitalu (maja taki obowiazek), 2 dnia sama juz pzrewijałam - od razu zaliczyłam zasikanie pzrez Fifka. Kapieli jakos tez się nie balismy... nie wiem, ja zawsze byłam i jestem taka Zosia Samosia i zawsze licze na siebie i zawsze wychodze z załozenia, ze wszystk oco robie robiedobzre i musi sie udać A co do alkoholu - ja jak ma ochote to wypiję lampke winę, albo szklanę piwa. Raz na ruski rok i tylko pod warunkiem, ze bardzo mam na to ochotę. A że mam rzadko, wiec problem z głowy. Moja gink nic nie ma pzreciwko lampce czerwonego wina czy szampana, duz obadziej nie podoba jej sie picie rozluźniajacyhc i odchudzajaco - pzreczyszczajacych herbatek
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania FILIPEK http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png MADZIA http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png |
2006-11-09, 07:09 | #177 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Meme-co do tych Zos-Samos (nie mam tu polskich znakow i glupio to wyglada ) to mozemy sobie raczki podac
|
2006-11-09, 08:13 | #178 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Ana2 w takim razie podaje ci mą rączkę!
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania FILIPEK http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png MADZIA http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png |
2006-11-09, 09:55 | #179 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Szkoła rodzenia, nie wiem czy u nas jeszcze takowa działa (mieszkam w małym mieście), wiem, że była...
Nie wiem, czy bym chodziła, raczej wątpie, bo ogarnia mnie lenistwo. Jakbym się zdecydowała, to jedynie ze względu na jakieś ćwiczonka, które lubię wykonywać. Mam nadzieję, że tak jak Ty Meme, będę wiedziała, co, jak i kiedy . |
2006-11-09, 10:10 | #180 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Witam
Nie jestem mamą kwietniowo-majową a styczniową, ale chętnie się do Was przyłączę. Jestem w 7 mc. Mój Maluszek ma już 28 tygodni rośnie zdrowo Dopiero teraz zaczynają się prawdziwe "uroki" ciąży - cieżki brzuch, toaleta co 15 min, kłopoty ze snem i oddychaniem... Już nie mogę doczekać się stycznia |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:25.