Masz pytanie a nie wiesz gdzie je zadać, pisz TUTAJ

[martexa19]

Cześć dziewczyny,

Rozpoczełam swoją przygode na siłowni - chce schudnac pare kilo i bede pracować nad tkanką mięsniową.
Chciałabym po treningu spożywać proteinowe koktajle, jednak w interenecie są zróżnicowane opinie apropo wyboru.
Czy polecacie jakiś koktajl do zrobienia białkowy ? Myślalam o olimp whey 100% protein lub goodmornings olimp dla kobiet.


-------

waga: 60kg
wzrost: 170cm
cel wagi : 50 kg
rozmiar S - > cel XS

[Smerfetka696969]

Ćwiczy ktoś BPU?

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

takie buty http://www.decathlon.pl/buty-turysty...d_8329002.html mogą być na szkolny wf ?

dodatkowo są damskie, szaro-niebieskie
dla chłopaka to nie obciach ??

[zakalec]

Halo, halo, nie chcę specjalnie zakładać wątku, więc kieruję moją prośbę tutaj:

znajomy robi badania do pracy mgr, jednak ma malutko kobiet wśród grupy badawczej. Badania dotyczą stosowania suplementów diety przez osoby aktywne fizycznie. Ankieta nie jest czasochłonna, będę wdzięczna za jej wypełnienie

https://docs.google.com/forms/d/1hcI...ewform?c=0&w=1

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;53263989]takie buty mogą być na szkolny wf ?

dodatkowo są damskie, szaro-niebieskie
dla chłopaka to nie obciach ??[/QUOTE]

Moim zdaniem normalne buty, jakbym nie poczytała opisu to bym wcale nie uważała ich za damskie. Teraz faceci chodzą w czerwonych/ rażąco żółtych butach i nie mają z tym problemu.

[onlythelonly]

Ja ćwiczę jako część pełnego treningu, po prostu, a potem rozciąganie. To odpowiedź dla smerfetki 69, bo mi nie zacytowało

[Paula_95]

Cześć dziewczyny. Pytam tutaj, bo nic na ten temat nie znalazłam, a nie widzę potrzeby zakładania nowego tematu, żeby robić syf na forum
Mam pytanie do dziewczyn, które pływają, najlepiej do takich, które może zaczynają.
Nigdy w życiu nie pływałam, kilka razy w życiu próbowano mnie nieudolnie nauczyć, co kończyło się podtapianiem i strachem przed wodą do tego stopnia, że aż słabo mi się robi. Postanowiłam się jednak przełamać, bo dobry Boże, ile czasu można się bać. Na basenie się (raczej, I hope so...) nie utopię. Chodzę na prywatne lekcje od prawie 7 tygodni (raz w tygodniu po 1 h, więcej niestety ani moje ciało, ani portfel (58 zł) nie udźwignie). Pierwsza lekcja to była tragedia, nie mogłam się nawet położyć na wodzie. Teraz pływam troszeczkę, ale wystarczy, że podtopię się raz i przez resztę lekcji jestem jak sparaliżowana, nie mogę nic zrobić. Wiem, że tam głębokość w najgłębszym miejscu wynosi 3 m, ew. 4, ale to i tak mnie przeraża.
I teraz pytanie, czy ktoś tak miał i udało mu się tego pozbyć?
I od razu drugie pytanie-jak oduczyć się zginania nóg w kolanach podczas pływania? Mój instruktor ciągle mi to wypomina, a ja jako biegacz i trochę sportowiec (trochę to za dużo powiedziane, ale ok, na siłownię chodzę ) ciągle mam odruch zginania nóg.

Przepraszam, jak pytanie trochę od czapy, ale nie wiedziałam, gdzie je zadać-trochę bardziej psychologiczne, niż sportowe, ale uznałam, że tutaj będzie więcej dziewczyn uprawiających ten sport.

[DzikiLesnyKot]

Napisane przez Paula_95

Cześć dziewczyny. Pytam tutaj, bo nic na ten temat nie znalazłam, a nie widzę potrzeby zakładania nowego tematu, żeby robić syf na forum
Mam pytanie do dziewczyn, które pływają, najlepiej do takich, które może zaczynają.
Nigdy w życiu nie pływałam, kilka razy w życiu próbowano mnie nieudolnie nauczyć, co kończyło się podtapianiem i strachem przed wodą do tego stopnia, że aż słabo mi się robi. Postanowiłam się jednak przełamać, bo dobry Boże, ile czasu można się bać. Na basenie się (raczej, I hope so...) nie utopię. Chodzę na prywatne lekcje od prawie 7 tygodni (raz w tygodniu po 1 h, więcej niestety ani moje ciało, ani portfel (58 zł) nie udźwignie). Pierwsza lekcja to była tragedia, nie mogłam się nawet położyć na wodzie. Teraz pływam troszeczkę, ale wystarczy, że podtopię się raz i przez resztę lekcji jestem jak sparaliżowana, nie mogę nic zrobić. Wiem, że tam głębokość w najgłębszym miejscu wynosi 3 m, ew. 4, ale to i tak mnie przeraża.
I teraz pytanie, czy ktoś tak miał i udało mu się tego pozbyć?
I od razu drugie pytanie-jak oduczyć się zginania nóg w kolanach podczas pływania? Mój instruktor ciągle mi to wypomina, a ja jako biegacz i trochę sportowiec (trochę to za dużo powiedziane, ale ok, na siłownię chodzę ) ciągle mam odruch zginania nóg.

Przepraszam, jak pytanie trochę od czapy, ale nie wiedziałam, gdzie je zadać-trochę bardziej psychologiczne, niż sportowe, ale uznałam, że tutaj będzie więcej dziewczyn uprawiających ten sport.

Wow ale super, że mi się trafiłaś Gdzie się uczysz pływać i z jakim instruktorem? Jest godny polecenia? Czy masz z góry ustalone godziny? Pomóc niestety nie pomogę bo mam ten sam problem, ale trzymam kciuki za Ciebie i Twoje postępy

[Paula_95]

Napisane przez DzikiLesnyKot

Wow ale super, że mi się trafiłaś Gdzie się uczysz pływać i z jakim instruktorem? Jest godny polecenia? Czy masz z góry ustalone godziny? Pomóc niestety nie pomogę bo mam ten sam problem, ale trzymam kciuki za Ciebie i Twoje postępy

Miło mi W Miejskim Centrum Sportu w Ząbkach, koło Wołomina, pod Warszawą. Instruktor całkiem miły, ale widać, że już cierpliwość do mnie traci powtarza co lekcję to samo, wałkuje ciągle jedną i tą samą rzecz ze mną, a ja taka niekumata...nie, umawiam się na bieżąco, co jest trochę irytujące, bo jemu trudno znaleźć termin wolny i mi też (oboje studenci ). A u Ciebie jak z tym pływaniem? Też zaczynasz?

Wypowie się i przyjedzie nam z pomocą jakaś osóbka, która już jest w temacie?

[DzikiLesnyKot]

Napisane przez Paula_95

Miło mi W Miejskim Centrum Sportu w Ząbkach, koło Wołomina, pod Warszawą. Instruktor całkiem miły, ale widać, że już cierpliwość do mnie traci powtarza co lekcję to samo, wałkuje ciągle jedną i tą samą rzecz ze mną, a ja taka niekumata...nie, umawiam się na bieżąco, co jest trochę irytujące, bo jemu trudno znaleźć termin wolny i mi też (oboje studenci ). A u Ciebie jak z tym pływaniem? Też zaczynasz?

Wypowie się i przyjedzie nam z pomocą jakaś osóbka, która już jest w temacie?

Nie, noszę się już z tą myślą dłuuugi czas, może w grudniu wreszcie się na to zdobędę Nie jesteś niekumata, tylko się boisz to chyba logiczne. Ja przy głębokości do obojczyków już czuję mocny dyskomfort i stres;P ędzie dobrze, małymi kroczkami i do przodu

[SekretnyWachlarz]

Mam bardzo ważne dla mnie pytanie, może któraś z was będzie umiała na nie odpowiedzieć, a co za tym idzie pomóc mi.
Ostatnio szczypały i bolały mnie trochę oczy, poszłam do internisty aby przepisał mi jakieś krople, ale ten skierował mnie do okulisty. Jakie było moje zdziwienie kiedy zasugerował on, że i w jednym i drugim oku mogę mieć... jaskrę. Badania za badaniami, wywiad i po prostu wyszło, że jestem w grupie ryzyka. Niskie ciśnienie, dużo stresu, zimne stopy i ręce. W dzień kiedy miałam najważniejsze badania na (nie)szczęście ciśnienie akurat (w porównaniu do poprzednich badań) było w normie, a i reszta okay. Tylko, że ja właśnie chce wrócić na crossfit i tu moje pytanie czy mogę, pytałam lekarza, a on powiedział, że póki te badania wyszły dobrze (kolejne za miesiąc) to mam żyć jak żyłam.
Poczytałam już trochę w internecie i słowa słowom nierówne. Dużo trenerów uważa, że to głównie zły oddech w trakcie ćwiczeń zwiększa ciśnienie w oczach i że można, wielu mówi, że nie. Tak samo z jogą, generalnie są przeciwwskazania do pozycji odwróconych, ale sam Iyengar w swojej książce napisał, że pracował z kobietą z jaskrą i ciśnienie w oczach spadło pomimo robienia asan odwróconych. Pomóżcie mi, nie wyobrażam sobie do końca życia za jedyny sport mieć spacery.
P.S. Nie mam żadnej innej wady wzroku.

[AnnaVanDort]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Mam bardzo ważne dla mnie pytanie, może któraś z was będzie umiała na nie odpowiedzieć, a co za tym idzie pomóc mi.
Ostatnio szczypały i bolały mnie trochę oczy, poszłam do internisty aby przepisał mi jakieś krople, ale ten skierował mnie do okulisty. Jakie było moje zdziwienie kiedy zasugerował on, że i w jednym i drugim oku mogę mieć... jaskrę. Badania za badaniami, wywiad i po prostu wyszło, że jestem w grupie ryzyka. Niskie ciśnienie, dużo stresu, zimne stopy i ręce. W dzień kiedy miałam najważniejsze badania na (nie)szczęście ciśnienie akurat (w porównaniu do poprzednich badań) było w normie, a i reszta okay. Tylko, że ja właśnie chce wrócić na crossfit i tu moje pytanie czy mogę, pytałam lekarza, a on powiedział, że póki te badania wyszły dobrze (kolejne za miesiąc) to mam żyć jak żyłam.
Poczytałam już trochę w internecie i słowa słowom nierówne. Dużo trenerów uważa, że to głównie zły oddech w trakcie ćwiczeń zwiększa ciśnienie w oczach i że można, wielu mówi, że nie. Tak samo z jogą, generalnie są przeciwwskazania do pozycji odwróconych, ale sam Iyengar w swojej książce napisał, że pracował z kobietą z jaskrą i ciśnienie w oczach spadło pomimo robienia asan odwróconych. Pomóżcie mi, nie wyobrażam sobie do końca życia za jedyny sport mieć spacery.
P.S. Nie mam żadnej innej wady wzroku.

Możesz jeszcze napisać tutaj - https://wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=199

[Wenress]

Mi okulista mówił, że ciśnienie w oku jest duże gdy się wstrzymuje oddech przy ćwiczeniach albo gdy głowa jest niżej np przy skłonach. Na Twoim miejscu ograniczyłabym takie ruchy i popracowała nad oddechem, miesiąc przeżyjesz a szkoda wzroku jakby coś się miało stać

[Hedonistka]

Dziewczyny, gdzieś mignął mi wątek(albo sobie to ubzdurałam) o odzieży sportowej, fitness Poszukuję sprawdzonych sklepów. Do tej pory zaopatrywałam się głównie na zalando, martessport i active Poratujcie...

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez Wenress

Mi okulista mówił, że ciśnienie w oku jest duże gdy się wstrzymuje oddech przy ćwiczeniach albo gdy głowa jest niżej np przy skłonach. Na Twoim miejscu ograniczyłabym takie ruchy i popracowała nad oddechem, miesiąc przeżyjesz a szkoda wzroku jakby coś się miało stać

Tylko ja nie mówię o perspektywie miesiąca a całego życia. Ja takie kontrole, co miesiąc (a w nich mierzenie ciśnienia) będę miała długie miesiące jak nie lata.

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Napisane przez AnnaVanDort

Możesz jeszcze napisać tutaj - https://wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=199

Nie pomyślałam aby tam napisać, już pędzę i dziękuję.

[Wenress]

Hmm no ja mam wadę wzroku i właśnie też mam uważać na ciśnienie, powiem Ci że warto spojrzeć na to troszkę chłodniej nie musisz koniecznie robić niewskazanych ćwiczeń, da się je zastąpić innymi, a jeśli je zrobisz raz na jakiś czas i pamiętając o oddychaniu to też nie sądzę, żeby od razu coś się stało. Zazwyczaj takie rady słyszę też od lekarzy, nikt mi nie powie, że przy tylu a tylu ćwiczeniach popsuje mi się wzrok, jest po prostu szansa i o tym trzeba pamiętać.

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez Wenress

Hmm no ja mam wadę wzroku i właśnie też mam uważać na ciśnienie, powiem Ci że warto spojrzeć na to troszkę chłodniej nie musisz koniecznie robić niewskazanych ćwiczeń, da się je zastąpić innymi, a jeśli je zrobisz raz na jakiś czas i pamiętając o oddychaniu to też nie sądzę, żeby od razu coś się stało. Zazwyczaj takie rady słyszę też od lekarzy, nikt mi nie powie, że przy tylu a tylu ćwiczeniach popsuje mi się wzrok, jest po prostu szansa i o tym trzeba pamiętać.

Może masz rację, ale trudno mi idąć na WOD będzie połowwy ćwiczeń ni robić, a drugie pół tak. No nic, muszę pogadać w grudniu z tą moją okulistką jeszcze raz.

[cassie91910]

Hej, mam pytanie

Chodzi o śpiew. Od zawsze kochałam śpiewać, czuję się wtedy taka... nie wiem, czuję się wspaniale jak śpiewam Ale jestem totalnym amatorem. Nie wiem czy to, że ruszam "brzuchem" to prawidłowo, czy to jest ruszanie przeponą? Pewnie śmiesznie to brzmi Staram się wyciągać jak największe dźwięki, śpiewam sobie Beyonce, Rihannę, Alicię Keys - wiem wyższe półki, ale ja śpiewam jak umiem i super się wtedy czuję, tylko, że jest mi mało! Chciałabym wierzyć, że śpiewam dobrze i komuś się to może podobać. Obawiam się, że mam brzydką barwę głosu Taką dziecinną i przeciętną.

Chciałabym się zapisać na lekcje śpiewu, może wiecie gdzie w Krakowie znajdę prywatne płatne lekcje? Chciałabym aby ktoś mi powiedział czy da się tego słuchać czy nie.

Chciałabym śpiewać codziennie, coraz głośniej, coraz lepiej.

Tylko czy śpiewać każdy może?
Do tej pory nikt nie odkrył mojego talentu a miałam Muzykę w liceum i starałam się jak mogłam ale nauczycielka nie spadła z krzesła z podziwu Chociaż to było dawno... Mój tata, który jest gitarzystą powiedział mi, że ładnie ale też z zachwytu nie padł, sam z resztą śpiewa przeciętnie, jeśli śpiewanie jest w genach to leżę :P Moja mama też nie śpiewa, a jak ja śpiewam to mówi, że owszem ładnie, ale żebym już przestała. Czyli nie potrafię? Mogę nagrać film i wrzucić, jednak za kilka dni i bez pokazywania twarzy

Chcę mieć jakieś hobby i skupiam się na tym co daje mi największą satysfakcję, chciałabym profesjonalnie pójść w tym kierunku. Najprzyjemniejsze hobby na świecie

[zapaałka]

Dziewczyny przychodzę z pytaniem o filmiki z ćwiczeniami słynnych trenerek/trenerów (Mel B, Chodakowska, itp.). Pogoda nie sprzyja już za bardzo uprawianiu aktywności fizycznej na świeżym powietrzu, przerzuciłam się więc na fitness w klubie 2x w tygodniu, jednak to dla mnie stanowczo za mało i chciałabym dorzucić do tego "treningi" z youtube'a. Popaliłam aerobami to co trzeba było, teraz przyszedł czas na ćwiczenia poprawiające poszczególne części ciała, a że chwilowo nie mogę dorzucić do tego siłowni, pomyślałam o ćwiczeniu przed komputerem. Zależy mi na poprawie kształtu pośladków i wzmocnieniu brzucha, jednak po wpisaniu tych słów w wyszukiwarkę wyskakują setki różnych treningów. Które treningi i których trenerów mogłybyście polecić?

[kama150]

Mam pytanie odnośnie ketli. Czy jest jakaś różnica w nich jeżeli chodzi o firmy ? Czy każdy jest taki sam. Chodzi mi o trening w domu.

[tekila901]

Napisane przez kama150

Mam pytanie odnośnie ketli. Czy jest jakaś różnica w nich jeżeli chodzi o firmy ? Czy każdy jest taki sam. Chodzi mi o trening w domu.

Jest różnica odnośnie komfortu użytkowania. Te plastikowe są tańsze ale i mniej wygodne. Nie robi to różnicy jak się mało ćwiczy, ale jeśli się dużo korzysta z kettla, to jednak daje się to w znaki

[Zuzanana]

Hej jak polecacie na siłowni ćwiczyć osobie początkującej tzn ile minut na orbiterku ile na bieżni itd. Chciałabym zeby to nie była jakaś mordęga po której nie ruszę sie przez tydzien albo padnę gdzies w kacie bez tchu bo sie zniechęcę, ale z drugiej strony tez spacerować tam nie ide.. Wiem ze najłatwiej było by wziac lekcje u trenera personalnego ale tam gdzie ja chodzę sa same bufony i robią wielki problem jak sie ich o coś zapyta

[majlennka]

Hej! Zapraszam serdecznie wszystkie kobietki w wieku 30+ do wypełnienia krótkiej, anonimowej ankiety na temat zdrowego odżywiania się, która pomoże mi w napisaniu pracy inżynierskiej https://docs.google.com/forms/d/1C7O...?usp=send_form
Będę bardzo wdzięczna!

[AnnaVanDort]

Napisane przez majlennka

Hej! Zapraszam serdecznie wszystkie kobietki w wieku 30+ do wypełnienia krótkiej, anonimowej ankiety na temat zdrowego odżywiania się, która pomoże mi w napisaniu pracy inżynierskiej https://docs.google.com/forms/d/1C7O...?usp=send_form
Będę bardzo wdzięczna!

Linki do ankiet wklejamy w tym temacie - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=755329

[Maaguchaa]

Poważna mam nadwagę i zerową kondycję i teraz pytanie co na start? Jakiś fitness aerobik czy od razu na siłownię? Nigdy nie byłam na siłowni nie wiem jak ćwiczyć ile ćwiczyć i jak obsługiwać maszyny...czy ktoś by mi pomógł?

[kennedy]

Napisane przez Maaguchaa

Poważna mam nadwagę i zerową kondycję i teraz pytanie co na start? Jakiś fitness aerobik czy od razu na siłownię? Nigdy nie byłam na siłowni nie wiem jak ćwiczyć ile ćwiczyć i jak obsługiwać maszyny...czy ktoś by mi pomógł?

Jak masz zerowa kondycje i nadwage to zacznij od prostych rzeczy. Np w domu wzmacniaj miesnie- polecam pilates filmiki albo secret e chodakowskiej.

[olasia99]

Jak się zmusić do ćwiczeń kardio?
Mogę siedzieć na siłowni dwie godziny, podnosząc ciężary, ale nie chudne, bo nienawidzę kardio. Jakieś rady?

[WarOfWorlds]

Jak nie chudniesz to zmniejsz ilość kalorii na dzień w swojej diecie Bo można chudnąć bez kardio. No i też pytanie na ile intensywny masz trening.

[staska_stasia]

Napisane przez olasia99

Jak się zmusić do ćwiczeń kardio?
Mogę siedzieć na siłowni dwie godziny, podnosząc ciężary, ale nie chudne, bo nienawidzę kardio. Jakieś rady?

Znajdź sobie na facebooku fanpage "no cardio".
Ja generalnie bardzo lubię bieganie i rower, a nie lubię siłowni, więc mam problem odwrotny
Z tym że znam faceta, który odchudzał się według "no cardio", ale w wieku 35 lat jadł na redukcji 1200 kalorii Co dawało mu spadki 0,5 kg / tydzień.

[olasia99]

Napisane przez WarOfWorlds

Jak nie chudniesz to zmniejsz ilość kalorii na dzień w swojej diecie Bo można chudnąć bez kardio. No i też pytanie na ile intensywny masz trening.

Nie jem dużo kalorii Śniadanie to jajecznica albo omlet z orzechami i bananem, na drugie śniadanie jakiś owoc, obiad, który jest przedtreningowym posiłkiem (albo potreningowym) to zazwyczaj białko bez węglowodanów Czyli nie jest źle. Trochę słodyczy podjadam, ale chociaż z pół kilo z wagi by zeszło, a tak nic a nic, a wątpię, że jakiś batonik raz na jakiś czas do tego się przyczynia :/

Mój trening na siłowni trwa czasem 2 godziny, jest intensywny...
12-15 powtórzeń każdgo ćwiczenia w 4 seriach z krótkimi odstępami max 1-minutowymi. Zaczynam od zmuszenia się do 5-10 min bieżni czy coś Potem sie rozciągnę i koniec.

Napisane przez staska_stasia

Znajdź sobie na facebooku fanpage "no cardio".
Ja generalnie bardzo lubię bieganie i rower, a nie lubię siłowni, więc mam problem odwrotny
Z tym że znam faceta, który odchudzał się według "no cardio", ale w wieku 35 lat jadł na redukcji 1200 kalorii Co dawało mu spadki 0,5 kg / tydzień.

Jeździć rowerem dam radę tylko na świeżym powietrzu, na siłowni nienawidzę. Biegać to w ogóle nie lubię, zresztą mam bardzo masywne łydki, bo 38 cm, kiedy w udzie mam 54 i 170 cm wzrostu. Jak biegnę pod górkę albo po nierównym terenie, to od razu sobie myślę, że będę miała jeszcze większe te łydy
Jedyne co dam radę z kardio to wiosła, ale też max 2-3 km.
Myślałam nad tabatą po treningu, ale jeszcze słaba jestem, planka nie zrobię dłuższego niż 30 sekund, to co tu się za tabatę brać ...

[staska_stasia]

Napisane przez olasia99

Jeździć rowerem dam radę tylko na świeżym powietrzu, na siłowni nienawidzę. Biegać to w ogóle nie lubię, zresztą mam bardzo masywne łydki, bo 38 cm, kiedy w udzie mam 54 i 170 cm wzrostu. Jak biegnę pod górkę albo po nierównym terenie, to od razu sobie myślę, że będę miała jeszcze większe te łydy
Jedyne co dam radę z kardio to wiosła, ale też max 2-3 km.
Myślałam nad tabatą po treningu, ale jeszcze słaba jestem, planka nie zrobię dłuższego niż 30 sekund, to co tu się za tabatę brać ...

Więc zobacz, co ci polecam. Oni zakładają, że nie robi się ani minuty cardio- nic a nic. Tylko przy tym je się bardzo mało. Mnie to nie przekonuje, bo lubię co innego, ale może Tobie będzie pasować.

A tak w ogóle to jak długo jesteś na redukcji? Bo może za wcześnie na efekty?