Jesień idzie więc się odchudzamy i sporty uprawiamy!

[mindless]

Khloe, chyba wiem o co Ci chodzi. Ja im jestem starsza to jakoś bardziej chcę być „dobra” dla siebie. Wiadomo, że kilka kilo chcę schudnąć, ale czuje, że nie chce już tak się katować ograniczeniami. Jakiś czas temu miałam wagę poniżej 60kg, ale wtedy bardzo się ograniczałam z jedzeniem, na siłe się zmuszałam do aktywności fizycznej i głowę miałam ciągle zajętą myśleniem o odchudzaniu. Nadal chce ważyć poniżej tych 60kg, ale chce to zrobić w inny sposób. Jakoś tak łagodniej, dlatego teraz trochę zmieniłam taktykę i jem co chce, ale się nie objadam. Może i zajmie mi to więcej czasu, ale wierze, że potem może być łatwiej utrzymać tą wagę. I zgadzam się z tym, że jeżeli utrzymanie wagi to taka ciągła walka to coś jest nie tak.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[khloe]

Niestety w weekend ostro popłynęłam

Pizza,lody,alkohol i to w moim stylu... Aż do rozpuku.....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mindless]

Ja sie trzymam. Wczoraj nawet cwiczylam. Dzis bylam na obiedzie w gosciach i tez spoko, poprobowalam roznych rzeczy, ale z umiarem.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[mindless]

Czesc. Jak u Was? Ja sie nadal trzymam i juz czuje sie troche lepiej, ale na razie nie planuje stawac na wadze.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[aga024]

Mindless, ja już dawno omijam wagę na świętach jadłam, ale nie obżerałam się, więc ok. Z ćwiczeniami dużo gorzej. Wracam do normalności

[mindless]

Ja chce sie wazyc tak jakos co 4 tygodnie, a moze i nawet wytrzymam dluzej. Nie chce uzalezniac swojego samopoczucia od tego czy mam jakis spadek czy nie wiec mysle ze tak bedzie dla mnie najlepiej.

Wlasnie ide robic skalpel.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Rainbow90]

2kg w dół coś drgnęło

[mindless]

Napisane przez Rainbow90

2kg w dół coś drgnęło

Brawo!


Sent from my iPhone using Tapatalk

[aga024]

Napisane przez Rainbow90

2kg w dół coś drgnęło

Mindless, jak wczorajszy skalpel? U mnie orbitrek, więc ok.

[mindless]

Napisane przez aga024

Mindless, jak wczorajszy skalpel? U mnie orbitrek, więc ok.

Jakos dalam rade. Brawo!


Sent from my iPhone using Tapatalk

[mindless]

Czesc! Co u Was? Ja sie trzymam z jedzeniem idealnie, ale nie moge cwiczyc, bo mam powazne problemy z kregoslupem i na razie mam zakaz cwiczen. Musze lezec.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[aga024]

Napisane przez mindless

Czesc! Co u Was? Ja sie trzymam z jedzeniem idealnie, ale nie moge cwiczyc, bo mam powazne problemy z kregoslupem i na razie mam zakaz cwiczen. Musze lezec.

Współczuję. Nie dość, że nie można się ruszać, to jeszcze leżąc myśli się o jedzeniu. Trzymaj się i odpoczywaj.
U mnie z jedzeniem ok, boję się długiego weekendu majowego. Z ćwiczeniami też ok, jest orbitrek, są ćwiczenia z gumą. Na wagę nie wchodzę, w cm też nie poleciało

[mindless]

Napisane przez aga024

Współczuję. Nie dość, że nie można się ruszać, to jeszcze leżąc myśli się o jedzeniu. Trzymaj się i odpoczywaj.
U mnie z jedzeniem ok, boję się długiego weekendu majowego. Z ćwiczeniami też ok, jest orbitrek, są ćwiczenia z gumą. Na wagę nie wchodzę, w cm też nie poleciało

Aga, i jak sie trzymasz podczas długiego weekendu?

A u reszty coś? Dajcie jakiś znak!


Sent from my iPhone using Tapatalk

[khloe]

czeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeś ć laseczki


jak wam mija majówka? u mnie pod znakiem imprez, więc same wiecie jak to jest alkohol, kiełbaski z grilla, imprezy rodzinne. Z dietą to nie ma nic wspólnego.




Niestety u mnie strasznie zimno jest, pogoda zupełnie nie dopisuje, więć aktywności fizycznej praktycznie brak


spinać pośladów nie muszę, bo sukienkę na ślub kupiłam, niemniej jednak nie chcę tyć i ze 3 kg bym schudła chętnie,więc będę dalej walczyć

[Rainbow90]

Oj majówka pod względem dietetycznym masakryczna dzisiaj wracam na właściwe tory.

[mindless]

A u mnie nie było majówki więc obyło się bez szkód. Na wadze mam -3kg po miesiącu pilnowania się z jedzeniem.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Rainbow90]

mindless gratulacje!!!! Ja dopięłam się w moją za małą spódnicę 😀 jeszcze nie mogę w niej oddychać, ale już się dopięłam 😀

[Andziusiaech]

Cześć dziewczyny

Ja się trzymam dzielnie, ani w górę ani w dół. Więc nie jest najgorzej.

Ja się remontuje więc nie mam na nic czasu. Prosto z pracy do roboty. Zaczynamy malować. Koniec maja musimy się wyprowadzić więc mamy spine żeby ze wszystkim zdarzyć.

Widzę że Wam.idzie nieźle. B
Gratulacje zrzucenia kg oby tak dalej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mitsukki]

Nie wiem czy ostatnio minimalnie nie schudłam, bo jakoś się lepiej czuję w ciuchach No chyba, że to złudzenie
Zastanawiam sie ostatnio czy by nie pochodzić na jakiś lekki fitness, bo straszny ze mnie ziemniak się zrobił Nawet na jodze mnie juz dawno nie bylo

[Andziusiaech]

Cześć i czołem drogie Panie. Co tam słychać? Ja już przeprowadziłam się na nowe. Próbuje odgrzebac się z pudłami

Na wadze 74,5 kg. Niestety️ Pora skupić się na zdorw jedzeniu i aktywnosci fizycznej. Walczę po raz enty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aga024]

Napisane przez Andziusiaech

Cześć i czołem drogie Panie. Co tam słychać? Ja już przeprowadziłam się na nowe. Próbuje odgrzebac się z pudłami

Na wadze 74,5 kg. Niestety️ Pora skupić się na zdorw jedzeniu i aktywnosci fizycznej. Walczę po raz enty.

To zaczynamy razem z tej samej wagi. Wstyd. Wstyd. Jeszcze rok temu miałam prawie 10 kg mniej i też było ciężko. Przy moich 160 cm to duzo za dużo. Mój pierwszy cel: żeby coś spadło. Cokolwiek. Drugi cel: mieć z przodu na wadze 6. A potem będę myśleć co dalej.
Co słychać u pozostałych dziewczyn?

[Andziusiaech]

Aga. W kupie siła. Co będziesz robiła żeby zrzucić te kolosy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Kilosy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aga024]

Andziusiaech, plany mam duże, ale zawsze takie miałam i nic z tego nie wychodziło. Przede wszystkim ostro walczę z nocnym obżarstwem. Staram się też pić więcej wody i zamieniać pieczywo na wszystko inne. Tzn białe pieczywo, słodkie bułki, pszenny chleb. I nie poddawać się po dniu porażki. Ćwiczyć 3-4 razy w tygodniu regularnie, a nie jeden tydzień dzień w dzień, a kolejny tydzień tylko siedzenie na kanapie, jedzenie i alko. A Ty? I jak znaleźć motywację i być wytrwałym?

[Andziusiaech]

Ha ha, żebym to ja wiedziała, jak wytrwać. Nie mam zielonego pojęcia. Ja staram się pić wodę. Ale muszę pić jej więcej. Bez chleba nie umiem żyć. Ale staram się go jeść tylko na śniadanie.

Gubi mnie picie pifka i potem jedzenie po nim. Do tego teraz tyle mam grili...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rainbow90]

Wróciłam do wymiarów z końcówki studiów 😄 teraz czas zawalczyć o nową sylwetkę, moje gumy oporowe już dotarły, przez całe lato planuję treningi 3-4 razy w tygodniu 😊

[aga024]

U mnie jest takie gorąco w mieszkaniu, że topię się bez żadnego wysiłku Jestem też przez to wyczerpana, ledwo chodzę O aktywności nie ma mowy.

[Andziusiaech]

Napisane przez Rainbow90

Wróciłam do wymiarów z końcówki studiów 😄 teraz czas zawalczyć o nową sylwetkę, moje gumy oporowe już dotarły, przez całe lato planuję treningi 3-4 razy w tygodniu 😊

Brawo, gratulacje Jak tego dokonałaś? Domyślam się że ciężką pracą.

U mnie nie jest tak źle w mieszkaniu. Z tym że jeszcze do końca nie mamy skończonego remontu. Codziennie coś tam grzebię, sprzątam.
Postaram się włączyć jakąś aktywność fizyczną, dla chcącego nic trudnego jak to mawiają.

[Rainbow90]

Napisane przez Andziusiaech

Brawo, gratulacje Jak tego dokonałaś? Domyślam się że ciężką pracą.

Dieta ok. 1400 kcal, godzinne kardio trzy razy w tygodniu.

[aga024]

Napisane przez Rainbow90

Dieta ok. 1400 kcal, godzinne kardio trzy razy w tygodniu.

A czy to nie za mało? Nie chodziłaś głodna? Tak czy inaczej, ogromne brawa

[Rainbow90]

Napisane przez aga024

A czy to nie za mało? Nie chodziłaś głodna? Tak czy inaczej, ogromne brawa

Pierwszy tydzień wiadomo że tak. No i przed okresem bywało ciężko. Ale można się przyzwyczaić. Szczególnie kiedy je się dużo warzyw to można sporo zmieścić w tym 1400 Druga sprawa, że mam typowo siedzącą pracę, bite 8h na tyłku, to musiałam tyle obciąć żeby był efekt.