Studia geodezja. Czy warto? Gdzie?

[poczatkujacyy]

Staję na rozdrożu dróg i muszę wybrać. Najlepszym dla mnie kierunkiem wydaje się być Geodezja, ponieważ lubię nauki o Ziemii, pomiary, pracę na powietrzu. Geodezja wiąże się również z geografią, której uwielbiam się uczyć. Kończę Technikum Ekonomiczne, ale studia związane z rachunkowością to dla mnie ostateczność. Proszę Was o jakiekolwiek informacje, rady tych co o tym coś wiedzą i którzy doświadczyli już studiów związanych z geodezją. Liczy się dla mnie również miasto, w Katowicach jest geodezja, nie potrafię znaleźć.

[viva91]

Jak szłam na studia, to geodezja była bardzo popularnym kierunkiem inżynierskim. Przez kilka lat była w pierwszej trójce najbardziej obleganych kierunków na mojej uczelni. Mówiło się też, że rynek jest już przesycony studentami geodezji - czy tak jest nie wiem. Ale co jakiś czas widziałam pod dziekanatem oferty pracy dla studiujących geodetów

Musisz się zorientować jak wygląda sytuacja na branym przez Ciebie pod uwagę rynku pracy.

W grę wchodzą tylko Katowice? Nie znam uczelni ze Śląska, ale faktycznie nie widzę tam geodezji (na uczelniach publicznych).

[poczatkujacyy]

W grę wchodzi tak naprawdę każde miasto, do którego dostanie się moja dziewczyna, ponieważ ona startuje na medycynę i jestem trochę zależny od tego gdzie ona się dostanie. a gdzie i w którym roku studiowałaś? PS. co do pracy po tym kierunku to właśnie też chciałbym się dowiedzieć. Zadając te pytanie miałem nadzieję, że odezwie się ktoś, kto mniej więcej zna rynek i jest po geodezji

[SofiaPrunikos]

Napisane przez poczatkujacyy

W grę wchodzi tak naprawdę każde miasto, do którego dostanie się moja dziewczyna, ponieważ ona startuje na medycynę i jestem trochę zależny od tego gdzie ona się dostanie. a gdzie i w którym roku studiowałaś? PS. co do pracy po tym kierunku to właśnie też chciałbym się dowiedzieć. Zadając te pytanie miałem nadzieję, że odezwie się ktoś, kto mniej więcej zna rynek i jest po geodezji

Pracuję w firmie, która też zajmuje się geodezją i kartografią (ja pracuję w innym dziale). Wiem, że kilka osób miało umowy o dzieło i w styczniu im nie dano im nowych umów. Poza tym, dział bardzo cienko przędzie i nie zarabia się kokosów.

Moim zdaniem ten kierunek jest już przesycony studentami i przez następne kilka lat będzie ciężko ze znalezieniem pracy.

[poczatkujacyy]

Dziękuję za opinię, proszę o więcej

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

Napisane przez SofiaPrunikos

Pracuję w firmie, która też zajmuje się geodezją i kartografią (ja pracuję w innym dziale). Wiem, że kilka osób miało umowy o dzieło i w styczniu im nie dano im nowych umów. Poza tym, dział bardzo cienko przędzie i nie zarabia się kokosów.

Moim zdaniem ten kierunek jest już przesycony studentami i przez następne kilka lat będzie ciężko ze znalezieniem pracy.

pewnie zależy od regionu. mam kolegę na geodezji, nie skończył jeszcze inż., a po praktykach wakacyjnych został już w firmie na stałe. jako osoba korzystająca z usług geodetów i zmuszona do czekania na mapę 3 miesiące też nie widzę tego przesycenia
Co do tego gdzie - Autorze, nie kieruj się głównie tym, gdzie dostanie sie Twoja dziewczyna, tylko poziomem uczelni.

[viva91]

Napisane przez poczatkujacyy

W grę wchodzi tak naprawdę każde miasto, do którego dostanie się moja dziewczyna, ponieważ ona startuje na medycynę i jestem trochę zależny od tego gdzie ona się dostanie. a gdzie i w którym roku studiowałaś? PS. co do pracy po tym kierunku to właśnie też chciałbym się dowiedzieć. Zadając te pytanie miałem nadzieję, że odezwie się ktoś, kto mniej więcej zna rynek i jest po geodezji

Skoro bierzesz pod uwagę cały kraj, to raczej nie znajdzie się tu nikt, kto zna sytuację na rynku pracy dla geodetów w każdym mieście Polski Wejdź na serwisy z ofertami pracy i zobacz czy znajdziesz jakieś dla geodetów.

Nie uzależniałabym miasta, w którym będziesz studiować od tego, gdzie dostanie się Twoja dziewczyna. Wiem, teraz pewnie nie wyobrażasz sobie związku na odległość Ale da się. Nie powinno się decydować o swoim kształceniu na podstawie tego, gdzie idą na studia przyjaciele czy partnerzy... Bo co jak dostanie się na ŚUM? Jeśli faktycznie w Katowicach i innych miastach Górnego Śląska nie ma geodezji?

Co do mnie to studiowałam we Wrocławiu, ale nie geodezję, miałam ją jedynie jako przedmiot

[poczatkujacyy]

teraz tak myślę, że mógłbym iść dalej w tym kierunku, w którym idę teraz, tzn. rachunkowość, kończę w kwietniu br. technikum ekonomiczne i mamy naprawdę wysoki poziom. Dziewczyny ze starszych klas przychodzą do nas czasami do szkoły i mówią, że niektórzy wykładowcy wystawiają im 5 i do tego udzielają one korepetycji koleżankom, np z liceum, które poszły tam po tzw. liceum ogólnokształcącym biznesowym, które sobie nie radzą. Mają tym samym więcej czasu dla siebie i na jakąś dodatkową pracę i jakąś tam kasę z korków. Dodatkowy plus dla mnie to to, że nie jestem "noga" z rachunkowości i radzę sobie dobrze, ale sęk w tym, że chciałem spróbować czegoś nowego ze względu na geografię, bo bardzo lubię ten przedmiot i chciałem się uczyć w tym kierunku. Ale cóż.. może to zostać moim hobby

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Napisane przez viva91

Skoro bierzesz pod uwagę cały kraj, to raczej nie znajdzie się tu nikt, kto zna sytuację na rynku pracy dla geodetów w każdym mieście Polski Wejdź na serwisy z ofertami pracy i zobacz czy znajdziesz jakieś dla geodetów.

Nie uzależniałabym miasta, w którym będziesz studiować od tego, gdzie dostanie się Twoja dziewczyna. Wiem, teraz pewnie nie wyobrażasz sobie związku na odległość Ale da się. Nie powinno się decydować o swoim kształceniu na podstawie tego, gdzie idą na studia przyjaciele czy partnerzy... Bo co jak dostanie się na ŚUM? Jeśli faktycznie w Katowicach i innych miastach Górnego Śląska nie ma geodezji?

Co do mnie to studiowałam we Wrocławiu, ale nie geodezję, miałam ją jedynie jako przedmiot

wiem, że da się żyć na odległość, ale wiem, że byłaby możliwość pogodzenia tego i spróbujemy tak w ogóle to pełno tutaj studentów i dlatego mam pytanie :p mam nadzieję, że ktoś odpowie. Chodzi o akademik czy jakiekolwiek inne w miarę tanie zakwaterowanie. Możemy mieszkać razem w akademiku? Jakieś Wasze doświadczenie może. Wiele słyszę, że akademik to same pijaki, jest głośno i nie da sie uczyć. PS. wiem, że cena zależy od regionu i miasta. No i możecie dawać przydatne wskazówki młodszemu koledze

[viva91]

Napisane przez poczatkujacyy

tak w ogóle to pełno tutaj studentów i dlatego mam pytanie :p mam nadzieję, że ktoś odpowie. Chodzi o akademik czy jakiekolwiek inne w miarę tanie zakwaterowanie. Możemy mieszkać razem w akademiku? Jakieś Wasze doświadczenie może. Wiele słyszę, że akademik to same pijaki, jest głośno i nie da sie uczyć. PS. wiem, że cena zależy od regionu i miasta. No i możecie dawać przydatne wskazówki młodszemu koledze

Razem w akademiku tak, razem w pokoju akademikowym niekoniecznie. U mnie nie było możliwe aby chłopak z dziewczyną byli razem w pokoju, musieli być małżeństwem aby mieszkać razem.

Co do atmosfery i hałasów w akademikach - w każdej plotce jest ziarno prawdy, choć najczęściej robi się z igły widły Na pewno zdarzą się imprezy, na pewno spotkasz na korytarzu studenta idącego wężykiem. Tylko pytanie jak często to będzie. Impreza to normalny sposób spędzania czasu, więc takich doświadczysz, a czy będzie to impreza 5 osób i o 22:00-23:00 ucichnie, czy zlot 20 osób i hałasy do 5:00 rano - zależy na jakich ludzi trafisz. I jakie podejście mają osoby pracujące w akademiku, czy pozwalają na hałaśliwe noce, czy jednak pilnują spokoju.

Miałam koleżankę, która całe studia inżynierskie mieszkała w akademiku, od czasu do czasu brała udział w akademikowych imprezach, a równocześnie była przygotowana do zajęć, miała stypendium za wysoką średnią. W jej akademiku był specjalny pokój do nauki, w którym jak w bibliotece - obowiązuje cisza. Chyba w większości, jak nie we wszystkich akademikach taki jest. Także jeśli student chce się uczyć to da radę, imprezy mu w tym nie przeszkodzą

[poczatkujacyy]

Dziękuję

[Majka1503]

Ok, lubisz geografię. A co konkretnie? To bardzo szeroka dziedzina.
Patrzyłeś na plany zajęć na geodezji? Ile w niej jest faktycznej "geografii"?
Mam znajomych studiujących jednocześnie geodezję i geografię (tu głównie dla GISów) i nie słyszę, żeby mieli przesyt jakimiś powtarzającymi się przedmiotami, więc może sprawdź przede wszystkim na ile będziesz "uczyć się w tym kierunku" faktycznie.

[poczatkujacyy]

masz rację. Napisałem wcześniej, że powoli już nie jestem pewny tego czy chcę tej geodezji. Ewentualnie jakieś połączenie ekonomii z geodezją, np. gospodarowanie nieruchomościami czy coś takiego. Jutro mam egzamin praktyczny, zobaczymy jak mi pójdzie. Jak zdam na 100% to idę na WSB

[viva91]

Napisane przez poczatkujacyy

masz rację. Napisałem wcześniej, że powoli już nie jestem pewny tego czy chcę tej geodezji. Ewentualnie jakieś połączenie ekonomii z geodezją, np. gospodarowanie nieruchomościami czy coś takiego. Jutro mam egzamin praktyczny, zobaczymy jak mi pójdzie. Jak zdam na 100% to idę na WSB

Ekhm. Nie widzę w tym ani ekonomii, ani geodezji. A robiłam specjalizację z nieruchomości

[poczatkujacyy]

Napisane przez viva91

Ekhm. Nie widzę w tym ani ekonomii, ani geodezji. A robiłam specjalizację z nieruchomości

przepraszam, po prostu napisałem cokolwiek, żebyście wiedzieli o co mi chodzi... o połączenie geodezji z ekonomią

[viva91]

Napisane przez poczatkujacyy

przepraszam, po prostu napisałem cokolwiek, żebyście wiedzieli o co mi chodzi... o połączenie geodezji z ekonomią

Nic z takim połączeniem nie przychodzi mi do głowy. Na pewno wiesz, na czym polega geodezja?

[poczatkujacyy]

różnego rodzaju pomiary, mozolna czasami pracy przy komputrze, tworzenie map, szacowanie nieruchomości

[viva91]

Napisane przez poczatkujacyy

różnego rodzaju pomiary, mozolna czasami pracy przy komputrze, tworzenie map, szacowanie nieruchomości

Czyli coś tam wiesz Pytałam, bo ciekawiła mnie Twoja upartość połączenia geodezji z ekonomią, a dokładniej znalezienia kierunku, który łączy te dziedziny. Myślałam, że zainteresowałeś się geodezją tylko i wyłącznie przez geografię, a wtedy czekałoby Cię rozczarowanie.

[Takion94]

Moja siostra skończyła geodezję i z tego co mi mówiła to przez 5 lat studiów nie spotkała się z czymś co choć trochę opierałoby się na geografii. Czy pracuje w zawodzie? Na początku pracowała w biurze geodezyjnym chwilę na umowie a później... na czarno Teraz pracuje w urzędzie gminy w geodezji( po znajomości oczywiście). Z tego co pytała się znajomych to znaleźli pracę w zawodzie, ale większość pracuje za najniższą krajową albo w firmie rodziców, którzy są geodetami.

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Co do rachunkowości to ja z kolei studiuje finanse i rachunkowość. Kierunek nudny nad którym jest więcej prawa niż rachunkowych przedmiotów i zapchaj dziury przedmiotów w ogóle niepotrzebnych. Jednak myślę, że po rachunkowości jest jednak lepiej z pracą niż po geodezji, ale praca w księgowości jest nudna i monotonna(każdy przyszły szef ci to powie). Chyba, że kierowałbyś się w kadry i płace to akurat jest ciekawsze od księgowości. Wybór oczywiście do ciebie.

[poczatkujacyy]

Witam moich słuchaczy doszukałem się kierunku odnawialne źródła energii i zaciekawił mnie bardzo. Co o nim sądzicie i może jakieś osobiste doświadczenia?

[viva91]

Napisane przez poczatkujacyy

Witam moich słuchaczy doszukałem się kierunku odnawialne źródła energii i zaciekawił mnie bardzo. Co o nim sądzicie i może jakieś osobiste doświadczenia?

Wiem o nim tyle, że jest na mojej uczelni i moja koleżanka z roku studiuje go jako drugi kierunek Podobały jej się zajęcia w laboratorium i hodowanie własnej pszenicy

A tak bardziej konkretnie... Moim zdaniem jest całkiem w porządku. Choć wiele osób ma co do niego zastrzeżenia, bo wcześniej była to specjalizacja na kierunku ochrona środowiska. Ale w dobie powszechnego "eko", straszenia ocieplaniem się klimatu i popytem na odnawialne źródła energii, możliwe, że zamienienie specjalności na kierunek ma jakiś sens.

[poczatkujacyy]

no i słyszałem też, że nie ma dużego popytu na specjalistów z tej dziedziny. A ten kierunek jest o wszystkich źródłach odnawialnych, roślinach, środowisku itp.? Mało wiem o tym na razie i nie orientuję się gdzie mógłbym pracować i w jaką robić specjalizację

[viva91]

Napisane przez poczatkujacyy

no i słyszałem też, że nie ma dużego popytu na specjalistów z tej dziedziny. A ten kierunek jest o wszystkich źródłach odnawialnych, roślinach, środowisku itp.? Mało wiem o tym na razie i nie orientuję się gdzie mógłbym pracować i w jaką robić specjalizację

No jeśli nie ma dużego popytu to chyba raczej źle, co?
O czym jest kierunek przeczytaj w planie studiów tego kierunku dostępnym na stronie uczelni.

[poczatkujacyy]

no źle, ale chyba nie ma co się kierować czy będzie praca czy nie. W dzisiejszych czasach wszystko to wielka nie wiadoma, więc raczej postawię na to co chciałbym robić i co mnie interesuje. Ale myślałem, że będzie ktoś kto orientuje się w tym napiszę wątek na nowo z innym tematem :p

[viva91]

Napisane przez poczatkujacyy

no źle, ale chyba nie ma co się kierować czy będzie praca czy nie. W dzisiejszych czasach wszystko to wielka nie wiadoma, więc raczej postawię na to co chciałbym robić i co mnie interesuje. Ale myślałem, że będzie ktoś kto orientuje się w tym napiszę wątek na nowo z innym tematem :p

Hmm, a ja uważam to za jeden z głównych czynników przy wyborze kierunku

[Majka1503]

Napisane przez poczatkujacyy

no źle, ale chyba nie ma co się kierować czy będzie praca czy nie. W dzisiejszych czasach wszystko to wielka nie wiadoma, więc raczej postawię na to co chciałbym robić i co mnie interesuje. Ale myślałem, że będzie ktoś kto orientuje się w tym napiszę wątek na nowo z innym tematem :p

Zgadzam się z vivą, szczególnie, że podkreślone trochę kłóci się z:

Napisane przez poczatkujacyy

Mało wiem o tym na razie i nie orientuję się gdzie mógłbym pracować i w jaką robić specjalizację

[poczatkujacyy]

nie zrozumiałaś jeżeli i tak jest ciężko o prace- każdemu- to nie szkodzi pójść na to co przynajmniej przez te 5 lat studiów będę chciał robić. Zawsze mogę zmienić kierunek. Dookoła jest pełno przykładów ludzi, którzy chodzą do pracy "za karę", a ja tego nie chcę. jak widzę tych ludzi w urzędach, ośrodkach zdrowia, sklepach, które robią mi łaskę, usługując mi to nie chce mi się na nich patrzeć...

[viva91]

Napisane przez poczatkujacyy

nie zrozumiałaś jeżeli i tak jest ciężko o prace- każdemu- to nie szkodzi pójść na to co przynajmniej przez te 5 lat studiów będę chciał robić. Zawsze mogę zmienić kierunek. Dookoła jest pełno przykładów ludzi, którzy chodzą do pracy "za karę", a ja tego nie chcę. jak widzę tych ludzi w urzędach, ośrodkach zdrowia, sklepach, które robią mi łaskę, usługując mi to nie chce mi się na nich patrzeć...

Raczej to Ty nie zrozumiałeś.

Skoro piszesz, że mało wiesz o kierunku, to jak możesz mówić, że to Cię interesuje, skoro tego nie znasz

[poczatkujacyy]

nie może mnie coś zainteresować, zaciekawić? tak po prostu. Dla mnie przeczytanie paru stron o tym kierunku nie daje dostatecznej wiedzy, żebym mógł mówić, że już wiem wszystko...

[viva91]

Napisane przez poczatkujacyy

nie może mnie coś zainteresować, zaciekawić? tak po prostu. Dla mnie przeczytanie paru stron o tym kierunku nie daje dostatecznej wiedzy, żebym mógł mówić, że już wiem wszystko...

To ja bym to nazwała raczej chwilową fascynacją. Chyba każdy maturzysta to przeżywa A zainteresowanie przychodzi z czasem i... wiedzą.

[Geodezja_Forum]

Napisane przez poczatkujacyy

Staję na rozdrożu dróg i muszę wybrać. Najlepszym dla mnie kierunkiem wydaje się być Geodezja, ponieważ lubię nauki o Ziemii, pomiary, pracę na powietrzu. Geodezja wiąże się również z geografią, której uwielbiam się uczyć. Kończę Technikum Ekonomiczne, ale studia związane z rachunkowością to dla mnie ostateczność. Proszę Was o jakiekolwiek informacje, rady tych co o tym coś wiedzą i którzy doświadczyli już studiów związanych z geodezją. Liczy się dla mnie również miasto, w Katowicach jest geodezja, nie potrafię znaleźć.

Zdecydowanie idź w kierunku tego , co lubisz robisz. Konfucjusz mówił: rób to , co lubisz, a żaden dzień nie będzie dla Ciebie ciężką pracą. Jeżeli nie czujesz ekonomii , po co masz się potem męczyć.
Geodezja to interdyscyplinarna nauka - prawo, matematyka, fizyka, budownictwo i przekładanie tych nauka na fizyczną reprezentację w przestrzeni.
<reklama>