Nagle przypomniałam sobie o znajomym z przeszłości.

[AranelJa]

Cześć, przytrafiła mi się dziwna sytuacja.

Zacznę od początku. Kilka lat temu miałam kolegę. Od razu podkreślę, ze nie łączyła nas żadna romantyczna relacja, aczkolwiek wiem, ze on byłby chętny. Ja natomiast traktowałam te znajomość jako zwykłe koleżeństwo. Powiem szczerze, różnie się dogadywaliśmy, po jakimś czasie stał się dla mnie nawet trochę męczący i znajomość nie przetrwała. Nawet nie pamietam jak to się stało, ze urwał się nam kontakt.

Nie myślałam o nim, chociaż jakieś 2 lata temu spotkałam go pod moim blokiem z jakaś dziewczyna. Ledwie go poznałam, dopiero po kilku minutach skojarzyłam kto to jest i dotarło do mnie dlaczego miał taka zdziwiona minę, kiedy otwierałam drzwi wejściowe. No ale już kolejnego dnia nie myślałam o tej sytuacji.

Dzisiaj niespodziewanie napadła mnie myśl typu: o ciekawe co tam u X. Tak po prostu, a było to dziwne, bo zapomniałam o tym człowieku. Pomyślałam o nim, o wszystkich tematach jakie razem przegadaliśmy i zrobiło mi się smutno, tak jakby poczułam, ze szkoda mi tej osoby, No wiecie o co chodzi? Taka nagła fala smutku i współczucia.

I tu stawiam pytanie, może nawet trochę dziwne. Czemu tak nagle sobie o nim przypomniałam? Czy dzieje się z nim coś złego? Czy potrzebuje pomocy? Co myślicie, czy to mogl być jakiś znak, ze na przykład tez sobie o mnie przypomniał w danej chwili czy zwykły przypadek?

Jestem po prostu ciekawa jak to interpretować.

[Ocobiega]

Napisane przez AranelJa

I tu stawiam pytanie, może nawet trochę dziwne. Czemu tak nagle sobie o nim przypomniałam? Czy dzieje się z nim coś złego? Czy potrzebuje pomocy? Co myślicie, czy to mogl być jakiś znak, ze na przykład tez sobie o mnie przypomniał w danej chwili czy zwykły przypadek?

Jak wierzysz w takie cuda to idź do wróżki

[karawanna]

Zwykły przypadek, różne myśli wpadają nam do głowy, do większości nie przykładamy w ogóle wagi i nie zapamiętujemy ich, Ty się przyczepiłaś tej jednej i nadajesz jej nieistniejące znaczenie Raczej powinnaś zastanowić się, czemu akurat ta myśl sprawiła, że zaczęłaś ją tak analizować - może brakuje Ci bliskości na przykład?

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_64582d7210082]

Może czujesz się samotna albo aktualnie nikt nie obdarza Cię taką atencją, jak tamten chłopak w przeszłości.

[Ellen_Ripley]

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_64582d7 210082;89534160]Może czujesz się samotna albo aktualnie nikt nie obdarza Cię taką atencją, jak tamten chłopak w przeszłości.[/QUOTE]

To wręcz pewne.

[AranelJa]

Nie, nie czuje się samotna. Wręcz przeciwnie. On zbyt mocno potrzebował mojej atencji, co z jednej strony rozumiem, bo w tamtym czasie nie było u niego zbyt kolorowo, dlatego zastanawiam się po prostu czy u niego wszystko w porządku. Bo to dziwne, ze w ogóle zapomniałam o tej znajomosci i nagle takie dziwne myśli się nasunęły.

[Mija62]

Zwykły przypadek.

A Twoje nagłe myśli o tym chłopaku zapewne podyktowane są samotnością. Też napewno nieraz Może być żal, niejako utraconych, fajnych znajomości. Może był wartościową osobą, ale za późno to dostrzegłaś.

Tak czy siak, już po ptakach.

[AranelJa]

Nie czuje się samotna po prostu to dziwne,ze nagle przypomniał mi się ktoś, o kim zapomniałam

[karawanna]

Napisane przez AranelJa

Nie czuje się samotna po prostu to dziwne,ze nagle przypomniał mi się ktoś, o kim zapomniałam

Jak chcesz nadawać temu jakieś specjalne znaczenie to nikt nic na to nie poradzi. Jeśli chcesz się odezwać do tego kolegi sprzed lat, to nie musisz szukać jakichś specjalnych "znaków", mozesz po prostu do niego napisać

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_64582d7210082]

Napisane przez AranelJa

Nie czuje się samotna po prostu to dziwne,ze nagle przypomniał mi się ktoś, o kim zapomniałam

To znaczy tak działa ludzki mózg, że czasem czasem człowiek przypomina sobie różne rzeczy Doszukiwanie się w tym głębszego sensu i zakładanie o tym wątku na forum może świadczyć natomiast, że szukasz pretekstu do skontaktowania się z tym chłopakiem. Zamiast podjąć decyzję, żeby się do niego odezwać, czekasz, aż ktoś na forum napisze Ci, że to jakiś znak or whatever

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez AranelJa

Nie czuje się samotna po prostu to dziwne,ze nagle przypomniał mi się ktoś, o kim zapomniałam

Jestem zdziwiona, że coś takiego analizujesz.



Czasem człowiek leży w łóżku i nagle zacznie mu w głowie "chodzić" piosenka, której nie słyszał od 20 lat i ją potem nuci przez tydzień. Co to znaczy? Nic.

[I am Rock]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89534797]Jestem zdziwiona, że coś takiego analizujesz.
[/QUOTE]
No właśnie. Koleś był męczący, znajomość nie przetrwała...
Co nie znaczy, że miałabyś go już nigdy w życiu nie spotkać.

[Mikry_Mike]

Napisane przez AranelJa

Cześć, przytrafiła mi się dziwna sytuacja.

Zacznę od początku. Kilka lat temu miałam kolegę. Od razu podkreślę, ze nie łączyła nas żadna romantyczna relacja, aczkolwiek wiem, ze on byłby chętny. Ja natomiast traktowałam te znajomość jako zwykłe koleżeństwo. Powiem szczerze, różnie się dogadywaliśmy, po jakimś czasie stał się dla mnie nawet trochę męczący i znajomość nie przetrwała. Nawet nie pamietam jak to się stało, ze urwał się nam kontakt.

Nie myślałam o nim, chociaż jakieś 2 lata temu spotkałam go pod moim blokiem z jakaś dziewczyna. Ledwie go poznałam, dopiero po kilku minutach skojarzyłam kto to jest i dotarło do mnie dlaczego miał taka zdziwiona minę, kiedy otwierałam drzwi wejściowe. No ale już kolejnego dnia nie myślałam o tej sytuacji.

Dzisiaj niespodziewanie napadła mnie myśl typu: o ciekawe co tam u X. Tak po prostu, a było to dziwne, bo zapomniałam o tym człowieku. Pomyślałam o nim, o wszystkich tematach jakie razem przegadaliśmy i zrobiło mi się smutno, tak jakby poczułam, ze szkoda mi tej osoby, No wiecie o co chodzi? Taka nagła fala smutku i współczucia.

I tu stawiam pytanie, może nawet trochę dziwne. Czemu tak nagle sobie o nim przypomniałam? Czy dzieje się z nim coś złego? Czy potrzebuje pomocy? Co myślicie, czy to mogl być jakiś znak, ze na przykład tez sobie o mnie przypomniał w danej chwili czy zwykły przypadek?

Jestem po prostu ciekawa jak to interpretować.

Zostaw, ku.rwa, chłopaka w spokoju. Gość żyje swoim życiem, w swoim tempie, a Ty będziesz wyskakiwać po latach jak fircyk z konopi.
Nie trawię takich zachowań, które można zbiorczo określić utylizacją pokemonów. Ktoś tam kiedyś był, został jakiś ślad po nim np. numer telefonu czy personalia łatwe do namierzenia w erze cyfrowej, a wy z powodu braku laku/bo nie ma kogoś lepszego/nie wyszło z kimś lepszym, utylizujecie dawne pokemony.

Frajerów szukajcie wśród tych, którzy wpłacili oszczędności życia na Amber Gold.


Pogarda dla was. Pod rozwagę.