Moje oczekiwania zderzyły się z rzeczywistością - jak to przetrawić?

[niemanicka]

Napisane przez FALLinLOVE

moj kolega jest przecietnym programista, z niewielkim doswiadczeniem. Mamy ostatnio slaby kontakt wiec nie wiem jak jest teraz, ale jeszcze rok temu zarabial 16 tys. zl. brutto na etacie.

edit:
wiec zgadzam sie, na kontraktach na pewno wiecej

Podzielisz sie wiedza o swoich zarobkach (z tego co zrozumialam powyzej, nie masz problemu zeby dac znac)?

[FALLinLOVE]

Napisane przez niemanicka

Podzielisz sie wiedza o swoich zarobkach (z tego co zrozumialam powyzej, nie masz problemu zeby dac znac)?

na ten moment zarabiam troche ponad 9000 zl brutto co daje 6500 netto.

[megamag]

Napisane przez nevina

Okej, dzięki w takim razie, nie wiedziałam jak to wygląda. Zawsze wydawało mi się, że duże miasto to ludzie mega pewni siebie, ludzie sukcesu i każdy patrzy na każdego z góry XD.

Czerpiesz wiedzę o świecie z "Miłości na bogato"?

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Napisane przez patusiaa23

Ale w tych biurach nie ma pracy. Koniec. Nie otworzy się nagle 10 biur po nowym roku w jakimś miasteczku powiatowym,a czas działa na twoją niekorzysc

No i to jest niestety najważniejszy problem. Jak nie ma, to się nie pojawi. A do Katowic masz, jak rozumiem, całe 60 km. To nie jest żadna wielka wyprawa. Znam wiele osób, które codziennie dojeżdżają tyle do pracy.

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Napisane przez ViLLeMkA

Tak, są takie zawody, ale akurat finanse to jedna z najlepiej płatnych branż, zaraz obok IT

Można być szczęśliwym i zarabiać 10k, to nie jest wybór albo albo.

Myślę, że z doświadczeniem w dużym mieście, choćby rocznym, łatwiej byłoby Ci znaleźć później pracę w małym mieście.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Akurat księgowość to ciekawa działka. Znam księgowe zarabiające najniższą krajową i zarabiające powyżej 10 k. Tutaj naprawdę jest duże pole do popisu. Są takie zawody, w których wyżej nerek nie podskoczysz (jak przytaczany zwykle w takich przypadkach nauczyciel). Ale akurat w finansach jest tak ogromny rozstrzał i takie szerokie spektrum możliwości, że właściwie można robić wszystko.

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Napisane przez edan84

Nie znam ani jednego programisty siedzącego na etacie.

Mój mąż pracuje na etacie i nie jest to budżetówka.

[edan84]

Napisane przez megamag

Mój mąż pracuje na etacie i nie jest to budżetówka.

Ale jaką on ma formę zatrudnienia? Przecież ciężko mi uwierzyć że UoP.

[Limonka2738]

Napisane przez nevina

Ja mam wrażenie, że połowa ludzi nie czyta CV. Skoro mnie zapraszali na rozmowę do banków, w cv nie napisałam nic o doświadczeniu w bankowości, a oni mi tam mówili, że szukają z doświadczeniem - to co ja tam robiłam?

Ale to już ich problem, nie twój. Zaprosili na rozmowę, to zakładasz, że o twoich słabych stronach wiedzą z CV. Nie musisz im podkreślać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87355219]Ale w ogłoszeniu w wymaganiach był norweski, a Ty go nie znałaś? No to Twoja wina, a nie rekrutera. Może reszta CV była dobra i nie spojrzał na języki, a może uznał że zapomniałaś wpisać (już pomijam że wpisywanie stopnia typu średni/nieśredni to bzdura).[/QUOTE]A jak wpisać język?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Napisane przez Limonka2738

Ale to już ich problem, nie twój. Zaprosili na rozmowę, to zakładasz, że o twoich słabych stronach wiedzą z CV. Nie musisz im podkreślać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

A jak wpisać język?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przykładasz język i odrysowujesz długopisem. Na podst tego wiedzą jak dobrze masz opanowany język

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FALLinLOVE]

Napisane przez edan84

Przykładasz język i odrysowujesz długopisem. Na podst tego wiedzą jak dobrze masz opanowany język

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nevina]

Napisane przez megamag

Czerpiesz wiedzę o świecie z "Miłości na bogato"? [COLOR="Silver"]

O jessu, ale złośliwości
Nie oglądam telewizji

Btw w ogóle to dzwonili mi z Pwc i mam mieć rozmowę przez tel jutro. Ogólnie to raczej jako tako nie mam problemu, żeby odpowiadać, ale trochę się martwię o ten angielski, bo mi babka powiedziała, że też będziemy trochę rozmawiali i ona mi zada parę pytań. Rozumiem bardzo dużo słownictwa jak czytam czy nawet jak słucham, ale w mowie jestem raczej średnia, bo nie mam gdzie tego praktykować. Dojdzie jeszcze stres i boję się, że się zatnę na amen. O co ona może mnie pytać jak aplikowałam na staż?

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez nevina

O jessu, ale złośliwości
Nie oglądam telewizji

Btw w ogóle to dzwonili mi z Pwc i mam mieć rozmowę przez tel jutro. Ogólnie to raczej jako tako nie mam problemu, żeby odpowiadać, ale trochę się martwię o ten angielski, bo mi babka powiedziała, że też będziemy trochę rozmawiali i ona mi zada parę pytań. Rozumiem bardzo dużo słownictwa jak czytam czy nawet jak słucham, ale w mowie jestem raczej średnia, bo nie mam gdzie tego praktykować. Dojdzie jeszcze stres i boję się, że się zatnę na amen. O co ona może mnie pytać jak aplikowałam na staż?

Pewnie będzie cię pytać jakie studia skończyłaś i dlaczego takie wybrałaś, co robisz w tym momencie, jakie masz oczekiwania wobec tego stażu, czy masz jakieś doświadczenie, w jakim wymiarze godzin jesteś dostępna, być może oczekiwane zarobki. Te rozmowy przez telefon to takie pitu, pitu. O merytoryczna wiedzę zazwyczaj sprawdzają w kolejnym etapie podczas rozmowy na żywo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[flyingcrows]

Napisane przez nevina

O jessu, ale złośliwości

Nie oglądam telewizji



Btw w ogóle to dzwonili mi z Pwc i mam mieć rozmowę przez tel jutro. Ogólnie to raczej jako tako nie mam problemu, żeby odpowiadać, ale trochę się martwię o ten angielski, bo mi babka powiedziała, że też będziemy trochę rozmawiali i ona mi zada parę pytań. Rozumiem bardzo dużo słownictwa jak czytam czy nawet jak słucham, ale w mowie jestem raczej średnia, bo nie mam gdzie tego praktykować. Dojdzie jeszcze stres i boję się, że się zatnę na amen. O co ona może mnie pytać jak aplikowałam na staż?

Raz jedyny miałam tak, że na rozmowie był sprawdzany angielski, to babka z HRu mnie pytała po angielsku o jakieś totalne głupoty w stylu co lubię robić w wolnym czasie lol

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[megamag]

Napisane przez edan84

Ale jaką on ma formę zatrudnienia? Przecież ciężko mi uwierzyć że UoP.

No własnie UoP.

[amillia]

Napisane przez nevina

O jessu, ale złośliwości
Nie oglądam telewizji

Btw w ogóle to dzwonili mi z Pwc i mam mieć rozmowę przez tel jutro. Ogólnie to raczej jako tako nie mam problemu, żeby odpowiadać, ale trochę się martwię o ten angielski, bo mi babka powiedziała, że też będziemy trochę rozmawiali i ona mi zada parę pytań. Rozumiem bardzo dużo słownictwa jak czytam czy nawet jak słucham, ale w mowie jestem raczej średnia, bo nie mam gdzie tego praktykować. Dojdzie jeszcze stres i boję się, że się zatnę na amen. O co ona może mnie pytać jak aplikowałam na staż?

Mnie poprosili na rozmowie żebym powiedziała gdzie się widzę za 10 lat Poza tym z czego składa się sprawozdanie finansowe, czy miałam do czynienia z GAAP, kilka pytań typu "firma ma podejrzanie wysokie koszty w tym roku, co sprawdzasz żeby wykluczyć oszustwo".
Chcesz to napisz na PW, akurat siedzę w branży.

[edan84]

Napisane przez megamag

No własnie UoP.

Nie znam wszystkich szczegółów czemu akurat tą formę umowy wybrał, bo to akurat chyba najgorsza możliwa z mojej perspektywy.
Raz że państwo zżera bardzo bardzo dużo zarobionych przez niego pieniędzy, a dwa, że jest uwiązany do danego pracodawcy. Możliwe że w umowie ma zapisane wyłączenia w postaci pracy dla konkurencji, a dodatkowo jeszcze absurdalny okres wypowiedzenia.
Dla mnie UoP jest absurdalna forma umowy która zabezpiecza wyłącznie pracodawcę (klienta) a nic nie daje w zamian pracownikowi (programiście)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FALLinLOVE]

Napisane przez nevina

O jessu, ale złośliwości
Nie oglądam telewizji

Btw w ogóle to dzwonili mi z Pwc i mam mieć rozmowę przez tel jutro. Ogólnie to raczej jako tako nie mam problemu, żeby odpowiadać, ale trochę się martwię o ten angielski, bo mi babka powiedziała, że też będziemy trochę rozmawiali i ona mi zada parę pytań. Rozumiem bardzo dużo słownictwa jak czytam czy nawet jak słucham, ale w mowie jestem raczej średnia, bo nie mam gdzie tego praktykować. Dojdzie jeszcze stres i boję się, że się zatnę na amen. O co ona może mnie pytać jak aplikowałam na staż?

Mogą Ci zadać najróżniejsze pytania ale raczej nie bardzo trudne i nie bardzo szczegółowe. Te padają dopiero na żywo.

Przykładowe pytania:
Dlaczego wybrałaś akurat ich firmę?
(słyszałam bardzo często)
Jakie masz oczekiwania wobec pracy i firmy?
Co robiłaś do tej pory?
Jakie masz mocne strony które przydadzą Ci się na stanowisku?
Czy wolisz pracę samodzielna czy w grupie?
Jak sobie radzisz z organizacją czasu pracy?
Itd.
Mogą też być pytania z innej półki np. Jaki masz zainteresowania?

Często pojawiają się też pytania behawioralne np. Opisz jedna sytuację stresująca w dotychczasowej pracy i to jak sobie z nią poradziłas.

No i pytanie o oczekiwania finansowe.

Oczywiście po angielsku będą 2 może 3 (w zależności jak ci pójdą) a reszta po polsku

Moje rady: nie przygotowuj sobie gotowych odpowiedzi tylko przemysl co chcesz przekazać, o czym warto powiedzieć, o czym nie mówić.

Bądź spokojna i pewna siebie , jeśli nie będziesz w stanie na jakieś pytanie odpowiedzieć to nie wymyślaj głupot tylko mów np. Potrzebuję chwili do namysłu i dopiero.

Co do finansów nie mów za dużo ale też nie za mało (!!) pamiętaj że dobry pracownik to też taki który umie racjonalnie ocenić ile jest wart
Powodzenia!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[megamag]

Napisane przez edan84

Nie znam wszystkich szczegółów czemu akurat tą formę umowy wybrał, bo to akurat chyba najgorsza możliwa z mojej perspektywy.
Raz że państwo zżera bardzo bardzo dużo zarobionych przez niego pieniędzy, a dwa, że jest uwiązany do danego pracodawcy. Możliwe że w umowie ma zapisane wyłączenia w postaci pracy dla konkurencji, a dodatkowo jeszcze absurdalny okres wypowiedzenia.
Dla mnie UoP jest absurdalna forma umowy która zabezpiecza wyłącznie pracodawcę (klienta) a nic nie daje w zamian pracownikowi (programiście)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie tyle wybrał, ile ta firma ma taką politykę i niechętnie patrzy na inne formy zatrudnienia niż UoP.

[edan84]

Napisane przez megamag

Nie tyle wybrał, ile ta firma ma taką politykę i niechętnie patrzy na inne formy zatrudnienia niż UoP.

Nigdy nie wybrałbym tej firmy.
A dlaczego Twój ją wybrał?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Napisane przez FALLinLOVE

Mogą Ci zadać najróżniejsze pytania ale raczej nie bardzo trudne i nie bardzo szczegółowe. Te padają dopiero na żywo.

Przykładowe pytania:
Dlaczego wybrałaś akurat ich firmę?
(słyszałam bardzo często)
Jakie masz oczekiwania wobec pracy i firmy?
Co robiłaś do tej pory?
Jakie masz mocne strony które przydadzą Ci się na stanowisku?
Czy wolisz pracę samodzielna czy w grupie?
Jak sobie radzisz z organizacją czasu pracy?
Itd.
Mogą też być pytania z innej półki np. Jaki masz zainteresowania?

Często pojawiają się też pytania behawioralne np. Opisz jedna sytuację stresująca w dotychczasowej pracy i to jak sobie z nią poradziłas.

No i pytanie o oczekiwania finansowe.

Oczywiście po angielsku będą 2 może 3 (w zależności jak ci pójdą) a reszta po polsku

Moje rady: nie przygotowuj sobie gotowych odpowiedzi tylko przemysl co chcesz przekazać, o czym warto powiedzieć, o czym nie mówić.

Bądź spokojna i pewna siebie , jeśli nie będziesz w stanie na jakieś pytanie odpowiedzieć to nie wymyślaj głupot tylko mów np. Potrzebuję chwili do namysłu i dopiero.

Co do finansów nie mów za dużo ale też nie za mało (!!) pamiętaj że dobry pracownik to też taki który umie racjonalnie ocenić ile jest wart
Powodzenia!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zastanów sie też jakim zwierzątkiem byś chciała być
Te wszystkie pytania od HRów są tak kretyńskie że zawsze się zastanawiam czy firmy po prostu trzymają te działy aby pokazać jak dobre mają serce że wspierają ludzi którzy nie umieją wykonywać pożytecznych rzeczy i dają im iluzje i poczucie tego że są społeczeństwu potrzebni?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Albo ktoś jest dobry albo nie.
Gdzie się widzę za 10 lat? Na pewno nie w państwa firmie.
Jakim zwierzątkiem chciałbym być? żuczkiem gnojarzem, bo bym mógł się poczuć jak w państwa korpo - kulać ciągle to samo gó***.
Dlaczego więc wybrałem państwa firmę? Bo lubię pochodzić na rozmowy i co kto aktualnie oferuje, by nie wypaść z obecnych trendów
Jakie mam oczekiwania wobec firmy i pracy? Jak najwyższe
Jakie mam silne strony które przydadzą się na stanowisku? Szybko układam puzzle 3D.
Pracuje samodzielnie. Grupowo to wychodzi dobrze tylko seks.
Jak sobie radzę z organizacją pracy? Bdb, w końcu wygospodarowalem czas aby wslyslichac po raz n-ty tych samych HRowych pytań.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[megamag]

Napisane przez edan84

Nigdy nie wybrałbym tej firmy.
A dlaczego Twój ją wybrał?

Mój mąż twierdzi, że dla niego jedynym kryterium wyboru pracy jest wynagrodzenie. Ale ja mu do końca nie wierzę. Tak naprawdę zależy mu też na tym, żeby projekty były ciekawe, żeby mógł się czegoś nowego nauczyć i żeby mieć samodzielne stanowisko, na którym nie musi się z nikim użerać.

Kiedyś nawet chciał przejść na działalność, ale firma wolała dać mu dużą podwyżkę i różne dodatki, żeby tylko został na etacie. Więcej ich to kosztuje, niż gdyby działał jako firma. Ale weź pod uwagę element kulturowy. To firma skandynawska, a Skandynawowie tak mają. Oni się zaczynają czuć bardzo niepewnie, kiedy wszystko nie działa tak, jak są przyzwyczajeni.

[edan84]

Napisane przez megamag

Mój mąż twierdzi, że dla niego jedynym kryterium wyboru pracy jest wynagrodzenie. Ale ja mu do końca nie wierzę. Tak naprawdę zależy mu też na tym, żeby projekty były ciekawe, żeby mógł się czegoś nowego nauczyć i żeby mieć samodzielne stanowisko, na którym nie musi się z nikim użerać.

Kiedyś nawet chciał przejść na działalność, ale firma wolała dać mu dużą podwyżkę i różne dodatki, żeby tylko został na etacie. Więcej ich to kosztuje, niż gdyby działał jako firma. Ale weź pod uwagę element kulturowy. To firma skandynawska, a Skandynawowie tak mają. Oni się zaczynają czuć bardzo niepewnie, kiedy wszystko nie działa tak, jak są przyzwyczajeni.

xD
Moim głównym klientem jest b duża firma ze Szwecji. Bajzel mają wszędzie niesamowity, a ich programiści to zawistne, małe *****. Ich biznes nie umie ogarnąć metodyki wytwarzania softu w jakiej pracujemy a robimy produkt który będzie ich produktem flagowym i największym w historii tej korporacji.
Jasne, w wielu firmach w Polsce wygląda to gorzej. Ale w wielu też o niebo lepiej.
Jednak nie szafowalbym, że skoro to firma skandynawska to wygląda to tak a tak.

Podkreślam raz jeszcze - robię naprawdę dla firmy mającej oddziały w bardzo wielu krajach i zatrudniającej b. b. wielu ludzi.
Jednakże polskie firmy nie muszą mieć kompleksów. A skandynawskie wcale nie mają tak, że zatrudniają wyłącznie na sztywno na najbardziej drętwe formy zatrudnienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pempek]

Napisane przez edan84

Nigdy nie wybrałbym tej firmy.
A dlaczego Twój ją wybrał?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Zastanów sie też jakim zwierzątkiem byś chciała być
Te wszystkie pytania od HRów są tak kretyńskie że zawsze się zastanawiam czy firmy po prostu trzymają te działy aby pokazać jak dobre mają serce że wspierają ludzi którzy nie umieją wykonywać pożytecznych rzeczy i dają im iluzje i poczucie tego że są społeczeństwu potrzebni?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Albo ktoś jest dobry albo nie.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sa takie stanowiska gdzie oprócz umiejętności twardych liczą się tez miękkie, np stanowiska kierownicze. Pytania zadawane przez HR maja za zadanie sprawdzić właśnie te.
Głupich pytań w stylu jakim zwierzątkiem byś chciała być, czy gdzie się widzisz za ileś lat nie słyszałam już bardzo dawno...

Jeśli zaś chodzi o HR, to oprócz rekrutacji, przynajmniej w mojej korpo, zajmują się również szkoleniami, wsparciem pracowników, organizacja programów stażowych itp. Dodatkowo jest to pierwszy wybór gdzie iść jeśli w dziale / firmie dzieje się zle, gdyż z założenia ten dział ma być obiektywny.

I ja nie pracuje w HR żeby nie było


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[megamag]

Napisane przez edan84

Jednak nie szafowalbym, że skoro to firma skandynawska to wygląda to tak a tak.

Hmmm..... jeśli to nie aspekt kulturowy, to w sumie nie wiem, czemu oni mają z tym problem. Może to kwestia kierownictwa? W każdym razie ta firma tak po prostu ma, że jest bardzo nastawiona na etaty i niechętnie współpracuje na B2B.

[edan84]

Napisane przez megamag

Hmmm..... jeśli to nie aspekt kulturowy, to w sumie nie wiem, czemu oni mają z tym problem. Może to kwestia kierownictwa? W każdym razie ta firma tak po prostu ma, że jest bardzo nastawiona na etaty i niechętnie współpracuje na B2B.

Tak, w Skandynawii b mało jest innych form współpracy. Ogólnie tam jest zupełnie inny rynek dla programistów; tam nikt sam sobie nie szuka pracy - większość programistów jest porejestrwana w firmach oferujacych pracę swoich specjalistów, biorąc z tego odpowiedni procent. U nas to raczkuje, a i tak się nie rozwinie, bo w Polsce kwitnie samozatrudnienie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Ale to tylko pokazuje, że Twój mąż pracuje dla dość małej firmy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[megamag]

Napisane przez edan84

Ale to tylko pokazuje, że Twój mąż pracuje dla dość małej firmy

To zależy, jak definiujesz małą firmę.

[8e16903a2adfcd8bf10b1e5464b46f013c486eba_5ed436f2651ae]

Pracowalam dla skandynawskiej firmy IT. Polski oddzial istnieje 10 lat, a dopiero od 2 dopuszczaja b2b i tylko dlatego ze jest to atrakcyjna opcja dla pracownika w Polsce i chca pozostac konkurencyjni. Wiem, ze dosc dlugo sie opierali b2b, bo dla nich umowa o prace byla pewnego rodzaju uczciwym traktowaniem pracownika, jak kogos szczegolnego. Wiec jestem w stanie uwierzyc, w skandynawski opor przed b2b.

[edan84]

[1=8e16903a2adfcd8bf10b1e5 464b46f013c486eba_5ed436f 2651ae;87367028]Pracowalam dla skandynawskiej firmy IT. Polski oddzial istnieje 10 lat, a dopiero od 2 dopuszczaja b2b i tylko dlatego ze jest to atrakcyjna opcja dla pracownika w Polsce i chca pozostac konkurencyjni. Wiem, ze dosc dlugo sie opierali b2b, bo dla nich umowa o prace byla pewnego rodzaju uczciwym traktowaniem pracownika, jak kogos szczegolnego. Wiec jestem w stanie uwierzyc, w skandynawski opor przed b2b.[/QUOTE]E tam. Po prostu pewnie żaden poważny programista nie chciał z nimi współpracować. W świecie IT UoP jest gorzej widziana niż typowa śmieciowka. Bo nawet jeśli zaproponujesz miliony programiście to i tak się nie zdecyduje że względu okres wypowiedzenia jaki z automatu jest związany z UoP.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FALLinLOVE]

Napisane przez edan84

Nigdy nie wybrałbym tej firmy.
A dlaczego Twój ją wybrał?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Zastanów sie też jakim zwierzątkiem byś chciała być
Te wszystkie pytania od HRów są tak kretyńskie że zawsze się zastanawiam czy firmy po prostu trzymają te działy aby pokazać jak dobre mają serce że wspierają ludzi którzy nie umieją wykonywać pożytecznych rzeczy i dają im iluzje i poczucie tego że są społeczeństwu potrzebni?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Albo ktoś jest dobry albo nie.
Gdzie się widzę za 10 lat? Na pewno nie w państwa firmie.
Jakim zwierzątkiem chciałbym być? żuczkiem gnojarzem, bo bym mógł się poczuć jak w państwa korpo - kulać ciągle to samo gó***.
Dlaczego więc wybrałem państwa firmę? Bo lubię pochodzić na rozmowy i co kto aktualnie oferuje, by nie wypaść z obecnych trendów
Jakie mam oczekiwania wobec firmy i pracy? Jak najwyższe
Jakie mam silne strony które przydadzą się na stanowisku? Szybko układam puzzle 3D.
Pracuje samodzielnie. Grupowo to wychodzi dobrze tylko seks.
Jak sobie radzę z organizacją pracy? Bdb, w końcu wygospodarowalem czas aby wslyslichac po raz n-ty tych samych HRowych pytań.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rany ty sie do wszystkiego przyczepisz. Podałam dziewczynie wprost jakie pytania mogą paść żeby jej POMOC. To że sa jakie sa to nie moja wina ♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nevina]

Napisane przez FALLinLOVE

Rany ty sie do wszystkiego przyczepisz. Podałam dziewczynie wprost jakie pytania mogą paść żeby jej POMOC. To że sa jakie sa to nie moja wina ♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki
W każdym razie myślę, że niektóre pytania od hr są faktycznie od czapy.
Na przykład jak byłam na rozmowach w bankach to widząc moje cv, w którym miałam wpisane pracę w spożywczaku i praktyki studenckie pytano się mnie o moje największe osiągnięcie zawodowe xd I co mam odpowiedzieć, że sprzedałam najwięcej pomidorów? No niby można się nagimnastykować i powiedzieć coś o zwiększonej liczbie klientów przez miłą atmosferę a co za tym idzie większą sprzedaż, ale trochę śmiesznie to brzmi porównując do kogoś, kogo osiągnięciem jest wprowadzenie innowacji albo wzrost sprzedaży produktów finansowych w skali kilkudziesięciu procent na przykład.
Rozmowa powinna być dopasowana pod każdego kandydata moim zdaniem, no bo jak można mówić o osiągnięciach, gdy pracowało się w żabce

[FALLinLOVE]

Napisane przez nevina

Dzięki
W każdym razie myślę, że niektóre pytania od hr są faktycznie od czapy.
Na przykład jak byłam na rozmowach w bankach to widząc moje cv, w którym miałam wpisane pracę w spożywczaku i praktyki studenckie pytano się mnie o moje największe osiągnięcie zawodowe xd I co mam odpowiedzieć, że sprzedałam najwięcej pomidorów? No niby można się nagimnastykować i powiedzieć coś o zwiększonej liczbie klientów przez miłą atmosferę a co za tym idzie większą sprzedaż, ale trochę śmiesznie to brzmi porównując do kogoś, kogo osiągnięciem jest wprowadzenie innowacji albo wzrost sprzedaży produktów finansowych w skali kilkudziesięciu procent na przykład.
Rozmowa powinna być dopasowana pod każdego kandydata moim zdaniem, no bo jak można mówić o osiągnięciach, gdy pracowało się w żabce

Jasne że tak
Dlatego te pytania które podałam to tylko przykłady. Wiesz.. To tak naprawdę też kwestia doświadczenia w rozmowach.
Z tym przykładem osiągnięć to odpowiedziałabym, żeby w dotychczasowej pracy nie mogłam się wykazać w tej kwestii i dlatego też szukam pracy, w której będę mogła pokazać swoje możliwości. A poza tym wykazałam się wykonując swoją pracę tak dobrze jak tylko było to możliwe mimo że nie była to praca moich marzen i traktowałam jako pierwsze doświadczenia zawodowe. ☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[orzeszkova]

Napisane przez standup

Mogę też prosić na pw te stronę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też poproszę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karena 73]

Napisane przez nevina

Okej, dzięki w takim razie, nie wiedziałam jak to wygląda. Zawsze wydawało mi się, że duże miasto to ludzie mega pewni siebie, ludzie sukcesu i każdy patrzy na każdego z góry XD. Ale chyba coś w tym jest, że największe Janusze są w małych miastach - poważnie, gdzie nie weszłam żeby CV zostawić, to większość patrzyła na mnie spod byka jakbym im chciała stanowisko odebrać. Mało gdzie spotkałam życzliwe i miłe osoby.

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------



No ja zawszę z góry mówię, że nie mam niestety doświadczenia, bo jestem ledwo po studiach, ale mam dużą motywację i zapał do pracy i że chciałabym się wdrożyć i nauczyć jak funkcjonuje przedsiębiorstwo.

Pracownikom zostawiasz CV? To się nie dziw, że traktują Cię jak konkurencję. Umawiasz się na rozmowę z szefem, przedstawiasz swoje mocne strony, kompetencje, czego nauczyłaś się na studiach itp. A CV zostawiasz po rozmowie. Nic w nim nie ma, więc musisz sama postarać się o dobre wrażenie. Jeżeli mówisz, że nic nie umiesz, bo nie masz doświadczenia to duży błąd. Szef patrzy na to co wniesiesz do firmy, firma to nie ochronka, to biznes.
Generalnie na rozmowie skupiasz się na dobrych stronach. Czegoś się chyba nauczyłaś na uczelni, więc mówisz o tym, że chcesz w praktyce wykorzystać swoje umiejętności, bo teorię masz opanowaną.
I daruj sobie banały o sumienności, bo w biurze rachunkowym raczej łaski nie robisz, że sumiennie będziesz wykonywać obowiązki. Tam trzeba być skrupulatnym i dokładnym. Inaczej niż w reklamie, gdzie liczy się kreatywność np.

Poczytaj ogłoszenia pod kątem czego oczekują od pracownika i zrób listę kompetencji, które posiadasz. Pamiętaj, że one są wymienione w kolejności od najważniejszej. Czyli jeśli na końcu jest znajomość języka, to nie skupiasz się na tym, tylko na pierwszych 3-4.

Potrafisz zarządzać czasem?
Potrafisz organizować pracę własną?
Byłaś wyjątkowo dobra w jakimś konkretnym dziale rachunkowości?
Znasz aktualne przepisy prawne, które dotyczącą rachunkowości?

Pisanie w CV o sumienności i szybkim uczeniu się świadczy tylko o tym, że wcale się nie postarałaś, aby zrobić dobre wrażenie. To takie CV na odczepnego. Odrzucam takie CV na starcie, jeśli nic więcej w nim nie ma. Źle to obrazuje kandydata. On nawet nie wie w czym jest dobry, nie ma świadomości swoich kompetencji, więc nic nie wniesie do firmy. Dobre CV w kilka minut nie powstaje. Ja moje tworzyłam dwa tygodnie, a i tak zmieniałam za każdym razem, gdy wysyłałam aplikację na konkretne stanowisko, aby dopasować kolejność kompetencji do listy w ogłoszeniu. Rekruter musi widzieć Twoje zaangażowanie w proces aplikacji. On nie chce szablonowego CV, jakich dostaje dziesiątki.
Poza tym zachęcający list motywacyjny. Jest niedoceniany, ale w nim możesz się przedstawić z innej strony. Puste CV może uratować dobry list motywacyjny, jeśli nie masz szansy na rozmowę z szefem. W internecie jest mnóstwo artykułów na ten temat. Wystarczy sprawdzić jak powinno być napisane CV dla osoby, która szuka pierwszej pracy. Na czym się skupić a czego lepiej nie pisać.

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------

Napisane przez nevina

Dzięki
W każdym razie myślę, że niektóre pytania od hr są faktycznie od czapy.
Na przykład jak byłam na rozmowach w bankach to widząc moje cv, w którym miałam wpisane pracę w spożywczaku i praktyki studenckie pytano się mnie o moje największe osiągnięcie zawodowe xd I co mam odpowiedzieć, że sprzedałam najwięcej pomidorów? No niby można się nagimnastykować i powiedzieć coś o zwiększonej liczbie klientów przez miłą atmosferę a co za tym idzie większą sprzedaż, ale trochę śmiesznie to brzmi porównując do kogoś, kogo osiągnięciem jest wprowadzenie innowacji albo wzrost sprzedaży produktów finansowych w skali kilkudziesięciu procent na przykład.
Rozmowa powinna być dopasowana pod każdego kandydata moim zdaniem, no bo jak można mówić o osiągnięciach, gdy pracowało się w żabce

Można powiedzieć o swoim pomyśle na reklamowanie produktów, co znacznie zwiększyło sprzedaż i wyróżniło sklepik na tle konkurencji.
Akurat w banku przyciąganie klientów ma znaczenie. Albo o rozszerzeniu gamy produktów, co podwójnie zwiększyło obroty. Znalezieniu tańszego dostawcy, pomoc w zawarciu korzystniejszej umowy, podniesieniu jakości oferowanych produktów dla wymagających klientów, negocjowanie cen, planowanie potrzeb i dostaw, organizowanie pracy personelu, planowanie zadań. Jesu przykładów jest mnóstwo. Wystarczy chcieć. Wygodniej jest stwierdzić, że pytania od czapy.
Nie masz pojęcia o rekrutacji. Pytań nie dopasowuje się do kandydata, tylko do stanowiska. Każdy kandydat odpowiada na te same pytania, bo tylko tak można porównać jak wypadły różne osoby i kto pasuje najbardziej do wymagań.
To co piszesz nijak nie pasuje do Twojego opisu swojej osoby. Niby skromna, cicha i miła dla wszystkich, a każdemu przyczepiasz łatkę. Szef buc, ludzie wyniośli, rekruter się nie zna na swojej pracy. Odważnie jak na osobę, która dopiero zbiera pierwsze doświadczenia. Przemyśl swoją postawę i zachowanie podczas rozmowy, bo komunikacja niewerbalna jest decydująca w "robieniu " dobrego wrażenia.

[nevina]

Napisane przez Karena 73

Można powiedzieć o swoim pomyśle na reklamowanie produktów, co znacznie zwiększyło sprzedaż i wyróżniło sklepik na tle konkurencji.
Akurat w banku przyciąganie klientów ma znaczenie. Albo o rozszerzeniu gamy produktów, co podwójnie zwiększyło obroty. Znalezieniu tańszego dostawcy, pomoc w zawarciu korzystniejszej umowy, podniesieniu jakości oferowanych produktów dla wymagających klientów, negocjowanie cen, planowanie potrzeb i dostaw, organizowanie pracy personelu, planowanie zadań. Jesu przykładów jest mnóstwo. Wystarczy chcieć. Wygodniej jest stwierdzić, że pytania od czapy.
Nie masz pojęcia o rekrutacji. Pytań nie dopasowuje się do kandydata, tylko do stanowiska. Każdy kandydat odpowiada na te same pytania, bo tylko tak można porównać jak wypadły różne osoby i kto pasuje najbardziej do wymagań.
To co piszesz nijak nie pasuje do Twojego opisu swojej osoby. Niby skromna, cicha i miła dla wszystkich, a każdemu przyczepiasz łatkę. Szef buc, ludzie wyniośli, rekruter się nie zna na swojej pracy. Odważnie jak na osobę, która dopiero zbiera pierwsze doświadczenia. Przemyśl swoją postawę i zachowanie podczas rozmowy, bo komunikacja niewerbalna jest decydująca w "robieniu " dobrego wrażenia.

Tak, jako zwykły sprzedawca organizowałam pracę personelu i planowałam dostawy albo negocjowałam ceny
Spoko, mogę okłamać przyszłego pracodawcę, tylko nie widzę sensu bo to i tak wyjdzie