Wieczny bałagan w domu cz 3

[I ona]

marianna144 ja to się martwię, że właśnie jak się dziecko urodzi to w mieszkaniu będzie pobojowisko jak nigdy. Dopiero będzie rzeczy, pierdół wszędzie porozwalanych Strach myśleć, a jeszcze 3 miesiące zostały

Patryka no to gratuluje zaparcia, u mnie pojawienie się szafy niewiele zmieniło. Natomiast teraz od około miesiąca, dwóch porządek faktycznie w ciuchach mam. Tylko teraz ja jestem w domu i mam na wszystko dużo czasu. Szukam ciuchów na spokojnie. Normalnie jak wstawałam do pracy, zawsze opóźniona to czasami te szmaty aż latały

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Napisane przez mabi27

U mnie sosny nie uświadczy, ale na bank to klon, okna myłam parę dni temu i pokryte pyłkiem, to już zimę przetrwały w lepszym stanie.

Napisane przez Patryka

Ta, i zasłony i firanki. I czarne meble w salonie. Szybko się na nich kurzy, liczę na to że kupno suszarki automatycznej zmniejszy ilość kurzu.

Skąd Wy dziewczyny macie ten żółty pyłek? U mnie mlecze kwitną, ale nigdzie nic nie pyli na żółto
Okna za to niedawno myte, a wyglądają, jakbym w tym roku ich nie ruszała w ogóle...

W takim razie to u mnie też klon jest sprawcą, bo ich pełno dookola

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marianna144]

Napisane przez Patryka

U mnie teraz stwierdzam, że praktycznie nie jest Ale nie żałuję, ostatnio naprawdę regularnie sprzątam. Od 3 tygodni mamy praktycznie non stop porządek. Dzisiaj też posprzątaliśmy mieszkanie, a wcale nie spodziewamy się gości I na niedzielę nic nam nie zostało, wyjątkowo

Pochwalę się też Wam, że odkąd mam nowe szafy w sypialni, czyli już kilka miesięcy, mam idealny porządek w ciuchach. Składam też na bieżąco po praniu, bo odkąd wszystko ma swoje miejsce i mieści się w tym miejscu, mam motywację żeby to utrzymać. Sporo rzeczy mam w szufladach poukładane wg chyba KonMari? i szczerze polecam tę metodę.
Kupiłam też dużo tych cienkich wieszaków z Ikei, i każdy ciuch wisi na oddzielnym. Wcześniej, kiedy miałam mnóstwo szmat upchniętych na jednym, wystarczyło że jeden ciuch wyciągnęłam, i nie pamiętałam gdzie wisiał, więc leżakował czekając aż mi się zachce kombinować. Teraz problem z głowy

marianna, a kto Cię oświecił?

sama sie oswieciłam:-D jak juz padałam na przysłowiowy r... i przestałam...do czasu jak potomek zaczał raczkowac i podłogi non stop trzeba było myc. Zwłaszcza ze tylko moja mama i tesciowa jesli chodzi o gosci sciagały buty. reszta waliła w butach prosto z pola myslałam ze sie wsciekne.
jakie to układanie w szufladach wg tej KOnMari?

Napisane przez I ona

marianna144 ja to się martwię, że właśnie jak się dziecko urodzi to w mieszkaniu będzie pobojowisko jak nigdy. Dopiero będzie rzeczy, pierdół wszędzie porozwalanych Strach myśleć, a jeszcze 3 miesiące zostały

Patryka no to gratuluje zaparcia, u mnie pojawienie się szafy niewiele zmieniło. Natomiast teraz od około miesiąca, dwóch porządek faktycznie w ciuchach mam. Tylko teraz ja jestem w domu i mam na wszystko dużo czasu. Szukam ciuchów na spokojnie. Normalnie jak wstawałam do pracy, zawsze opóźniona to czasami te szmaty aż latały


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

nie martw sie jak sie urodzi to beda porozkładane pierdoły ze tak powiem nie chce cie starszyc ale gorzej bedzie potem potem te rzeczy sie w nocy chyba rozmnazaja....

[stokrotenka18]

Umyte okna i żółty pyłek... Ale przynajmniej czyste

[ktsw]

aha czyli lepiej nie myć okien bo żółty pyłek grasuje zanotowałam

[stokrotenka18]

Napisane przez ktsw

aha czyli lepiej nie myć okien bo żółty pyłek grasuje zanotowałam

Zależy co wolisz

[turkusowapoziomka]

Grasuje jak zaraza.
Umyłam 2 maja okno w salonie i jest już ehmmm upier..... tym pyłkiem na maksa

[magda_lena111]

Ostatnio podczas porządków stwierdziłam, że mam za dużo różnej różnistej chemii do czyszczenia...płyny do płukania do 5 różnych rodzajów tkanin, płyn do toalet, płyn do kamienia, płyn do podłóg - 2 zapachy , płyn do szyb, płyn do drewna, płyn do kuchni, płyn do łazienki, mleczka, cuda na kiju.... Szafka się nie domyka....
Jakie macie uniwersalne płyny, które można wykorzystać do wielu powierzchni ??
Robię czystki w szafie , zużywam wszystko i zostawiam tylko kilka najbardziej uniwersalnych płynów...

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Napisane przez magda_lena111

Ostatnio podczas porządków stwierdziłam, że mam za dużo różnej różnistej chemii do czyszczenia...płyny do płukania do 5 różnych rodzajów tkanin, płyn do toalet, płyn do kamienia, płyn do podłóg - 2 zapachy , płyn do szyb, płyn do drewna, płyn do kuchni, płyn do łazienki, mleczka, cuda na kiju.... Szafka się nie domyka....
Jakie macie uniwersalne płyny, które można wykorzystać do wielu powierzchni ??
Robię czystki w szafie , zużywam wszystko i zostawiam tylko kilka najbardziej uniwersalnych płynów...

Butelka ze spryskiwaczem, ocet lub ocet jablkowy, woda (ciepla).
Plyn do mycia toalet.
Plyn do mycia naczyn.
1 uniwersalny plyn do prania i 1 plyn do plukania.

to wszystko czego uzywam

Podloge myje mopem parowym, dlatego nie potrzebuje plynu do podlog. Czasem kupie nawilzane chusteczki.

[la beaute]

1. Płyn do toalety,
2. Płyn do szyb,
3. Płyn do naczyń,
4. Woda+ocet+soda oczyszczona,
5. Płyn do prania, płukania, proszek do białego,

i to wszystko

[ktsw]

kurcze, tego jeszcze nie liczyłam
1. płyn do szyb
2. płyn do mycia kabiny czyli płyn do szyb + ocet
3. płyn do podłogi
4. płyn uniwersalny do wszystkiego
5. kapsułki do prania kolor
6. płyn do prania do białego
7. kapsułki do prania do czarnego (z tym przesadziłam )
8. płyn do naczyń
9. płyn do płukania
10. płyn do toalety
11. mokre chusteczki do czyszczenia na szybko
trochę tego mam :/

[I ona]

U mnie jest tak:
1. Woda plus płyn do naczyń w spryskiwaczu
2. Woda plus ocet w spryskiwaczu
3. Płyn do naczyń
4. Płyn do wc
5. Proszek i żel do prania
Tyle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PixieDust]

U mnie
1. Płyn do szyb
2. Frosh do czyszczenia blatów
3. Cif wybielający
4. Domestos
5. Dwa rodzaje chusteczek do łazienki/do mebli
6. Płyn do kolorowego/białego/czarnego/płukania
7. Płyn do podłóg

żebym jeszcze tego wszystkiego regularnie używała to byłoby dobrze chociaż chusteczki robią robotę, bo staram się w miarę regularnie przecierać umywalkę czy meble

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[turkusowapoziomka]

Ja mam dużo tego

Płyn do mycia podłóg
Płyn W5 do łazienki
Płyn W5 do kuchni (używam do piekarnika)
Płyn W5 do kabiny prysznicowej
Płyn do mycia szyb
Mleczko cif
Domestos
Vanish do tapicerki
Cilit bang kamień i brud

Z cyklu do wszystkiego używam:
mokre chusteczki i psikacz Pronto multisurface (mój ulubiony) używam do mebli, blatów i płyty indukcyjnej!! super czyści i kurz szybko nie osiada

Pranie:
płyn do kolorowego,
płyn do białego,
płyn do czarnego

I płyn do płukania.

Oraz cała chemia do zmywary czyli kapsułki, nałyszczacz, sól. no i mam też w domu płyn do mycia naczyń.

[ktsw]

zapomniałam jeszcze o chusteczkach do prania - oczywiście też dwie paczki (kolor i białe)

[mabi27]

I moja rozpiska, zaraz zobaczę, ile tego wyjdzie.
Płyn do naczyń
Płyn do szyb
Płyn do podłogi drewnianej (nie posiadam podłogi drewnianej myję tym podłogę w kuchni czyli płytki)
Domestos
Picasat
Chusteczki nawilżane do mycia
Kapsułka do białego
Kapsułki do czarnego
8 sztuk wszystkiego, bardzo oszczędnie moim zdaniem.

[magda_lena111]

Widzę że naprawdę bardzo minimalistycznie u Was
Zabieram się za chemie koniec żartów z wydawaniem hajsu na bzdety

[mabi27]

Zapomniałem o occie, którym myję panele.

[I ona]

Napisane przez magda_lena111

Widzę że naprawdę bardzo minimalistycznie u Was
Zabieram się za chemie koniec żartów z wydawaniem hajsu na bzdety

Mnie to wszystko uczula i to był powód zmiany w środkach czystości. Jednak na dobre mi to wyszło, bo też miałam wcześniej pełno bzdetów do wszystkiego, wydawałam na to dużo kasy, a efekt sprzątania jest taki sam i wtedy i dziś. Dlatego polecam minimalizm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ktsw]

minimalistycznie byłoby jakbyśmy miały wodę i ocet, tutaj ja minimalizmu nie widzę

[la beaute]

ja do większości używam wody z octem a żeby tak nie śmierdział to dodaję olejek (kilka kropli)

[mabi27]

Oj tam od razu woda i ocet, nie popadajmy w skrajności. Mój minimalizm zakłada 8 sztuk i jest ok

[cava]

Boże, ja sprzątam za karę a mam tego badziewia po kokardę:

- płyn z woskiem do mycia schodów i parkietu drewnianego
- płyn do mycia kafli

- komplet 2 specyfików do woskowania/olejowania mebli drewnianych

- plyn do mycia naczyń
- kapsułki do zmywarki
- sól do zmywarki
- nabłyszczacz do zmywarki
- kapsułki do czyszczenia ekspresu do kawy

- ocet
- soda

- płyn do czyszczenia WC
- kret
- kostki musujące do czyszczenia WC
- kostki do zawieszania w WC
- cif

- spray do mycia szyb
- spray do mycia szyby kominkowej
- płyn do mycia szyb urządzeniem Karchera

- proszek do prania wielka paka (dostałam w prezencie bo "niemiecki", nie mogę zuzyc od chyba już 4 lat. nadal jest z 3/4 paczki. Chyba zapisze córkom w testamencie jako rodowa pamiatkę po babci)
- płyn do prania ubrań sportowych
- płyn do prania ubrań wełnianych
- płyn do białego
- do kolorowego
- do czarnego
- do płukania (córki czasami używają, wiec też ma już swoje odstane)
- odplamiacz do białego
- odplamiacz do kolorowego
- mydełko do odplamiania
- resztka chusteczek do prania (raz kupiłam 2pak i nie kupie więcej. Nie widzę działania. I tak segreguję pranie kolorami)

- resztki chusteczek nawilżanych do czyszczenia mebli/łazienki - (nie kupie więcej)
- chusteczki nawilżane do czyszczenia skóry
- magiczna gąbka:

- masa różnego rodzaju ściereczek, myjek, rękawic z mikrofibry z wypustkami (super!), szmatek.
- ręcznik papierowy

+ wsparcie techniczne:
- mop parowy
- urządzenie karchera do mycia okien
- mop klasyczny z wiadrem
- 2 odkurzacze
- wielki karcher klasyczny na podciśnienie
+ nieznana mi ilośćspecyfików czyszczących i rozpuszczalników posiadanych przez mojego meża w piwnicy)

A dalej mam na ogół nieposprzątane.

[PixieDust]

Karcher do okien to zbawienie, rodzice mają i jak nigdy na święta jeżdżę do nich chętnie myć okna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ktsw]

Napisane przez cava

Boże, ja sprzątam za karę a mam tego badziewia po kokardę:



A dalej mam na ogół nieposprzątane.

ale kolekcja, z tymi rzeczami do prania to naprawdę szacun, myślałam że ja mam dużo

[cava]

Napisane przez ktsw

ale kolekcja, z tymi rzeczami do prania to naprawdę szacun, myślałam że ja mam dużo

Myślałam ze wszyscy tak mają, coś w ten deseń. :/
I oprócz tego nieszczęsnego proszku i sporadycznie używanego płynu do płukania, używam wszystkiego i na bieżąco schodzą.
Ale akurat prac mogę,.
Tak samo zmywać.

Najgorzej to sprzątanie.

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Napisane przez PixieDust

Karcher do okien to zbawienie, rodzice mają i jak nigdy na święta jeżdżę do nich chętnie myć okna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak. Wielkie ułatwienie jak dla mnie.
Bardzo udany zakup.

[I ona]

Napisane przez ktsw

minimalistycznie byłoby jakbyśmy miały wodę i ocet, tutaj ja minimalizmu nie widzę

Zobacz na rozpiskę cavy w porównaniu do niej u mnie jest minimalizm I w porównaniu do tego co miałam kiedyś też

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez la beaute

Dziewczyny jakim systemem wolicie sprzątać?

1. Codziennie dość gruntownie, ale 1 pomieszczenie.
2. Raz w tyg np.sobota wszystkie pomieszczenia

U mnie od zawsze był system 2 nawet w rodzinnym domu, że codziennie ogarniało się tylko zmywanie po obiedzie, pościelenie łóżka, ewentualnie wstawienie prania.
A w soboty dość gruntowne sprzątanie (kurze, odkurzanie, mycie podłóg)
Zastanawiam się czy nie lepszy byłby 1 patent?

na codzień ściele łóżko, na bieżąco sprzątamy kuchnię, wieczorem poprawiam krzesla, fotele, poduchy na kanapie, narzuty, zbieram co ewentualnie rozrzucone/nieodłożone i przeprowadzam kontrole kuchenną czyli pozbieranie wszystkich naczyń z domu do kuchni, pomycie ewentualnie czegos odstawionego na później (gąrący gar po obiedzie np.), włączenie zmywarki, przetarcie blatów kuchennych.
N abieżaco tez prawie codziennie wstawiam jakies pranie i go wyciagam i stawiam do powieszenia rodzinie "pod nogami"

Resztki moich systemów wiekszego sprzątania legły w momencie zakazu handlu w niedziele.
Po prostu już teraz nie mam kiedy sprzątać

Kiedyś sprzątałam w piatki wieczorem słuchając sobie Listy pr. III i potem w soboty przed południem.

Potem zaczęłam chodzić na fitnes i akurat w piątki mam treningi których na pewno nie odpuszczę na rzecz sprzątania.
No to sprzątałam w soboty ile wlezie.

Potem nadeszły niehandlowe niedziele i w sobotę rano jadę na duze zakupy + czasami jakieś zakupy ubraniowe czy inne, jak wróce to mi się juz sprzątać nie chce i jest w ogóle pora obiadu / obiado-kolacji.
A w niedzielę mam rano trening (po nim zawsze robiłam po drodze i na spokojnie zakupy jak w niedzielę był handel), a potem wracam i gotuję jakiś fajny obiad na niedziele oraz drugi na poniedziałek i wtorek. Bo jak nie będe miała obiadu na poniedziałek, to nie zdążę wtedy na fajny trening.

I serio. Jak nie patrzeć , diupa z tyłu.

[I ona]

cava u mnie podobny system dzienny. Tzn ogarniam na wieczór kuchnie, gary do zmywary, przecieram blaty i płytę inducyjną. Żeby na rano było jako tako

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mabi27]

No fakt, zapomniałam o tabletkach do zmywarki i soli.
Kreta kupuję doraźnie.