|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
|
Narzędzia |
2012-10-22, 22:37 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 33
|
Problemy z podbrzuszem
Witam,
Od razu na wstępie zaznaczę, że pisałam o moim problemie na innym forum, gdzie mnie wyśmiali, więc bardzo proszę o wyrozumiałość, ja się naprawdę przejmuję. Wszystko zaczęło się na początku października. Pewnego wieczoru zaczęło boleć mnie podbrzusze do tego stopnia, że miałam trudności z chodzeniem. Od razu na drugi dzień poszłam do lekarza pierwszego kontaktu (ponieważ też od pewnego czasu słabo się czułam i drżała mi powieka). Pani doktor zaleciła badanie moczu i morfologię krwi oraz skonsultowanie się z ginekologiem. Badania wyszły jak najbardziej w normie, wszystko po środeczku. O ile dobrze pamiętam 3 października byłam u ginekologa. Pani doktor zrobiła mi USG i stwierdziła, że ten ból jest przyczyną zebrania się jakiegoś płynu owulacyjnego (o ile dobrze zrozumiałam). Nie mogła jednak tego stwierdzić jednoznacznie, bo mam bardzo nieregularne miesiączki, w niektórych miesiącach zdarza mi się nawet nie mieć. Do tego są niemiłosiernie bolesne. Ginekolog zleciła mi badania prolaktyny i TSH, żeby znaleźć przyczynę tego bólu. TSH wyszło 2,197 (zakres 0,550-4,780), Prolaktyna 13,64, czyli tutaj niby też jak najbardziej w porządku. Jednak to podbrzusze nadal mnie niepokoi. Ciągle coś w nim "bulgocze" (nie wiem jak to nazwać, ale to coś takiego jakby mi burczało w brzuchu i czuję jakby coś się w nim przesuwało). Czasami wydaje naprawdę głośne odgłosy (szczególnie jak się najem). Ostatnio nawet chłopak się przestraszył co się dzieje w moim brzuchu. Nadal mnie czasami troszeczkę pobolewa. Niepokoi mnie też jego kształt. Jest nadęty jak jakiś balon. Do tego czuję jakbym miała jakiś ciężki kamień w podbrzuszu. Jestem szczupłą osobą i nie potrafię jeść za dużo. Nawet jak zjem mało to od pewnego czasu czuję się mega nasycona. No i moje najważniejsze pytanie - jest możliwość żebym była w ciąży skoro nigdy nie współżyłam? Mam chłopaka i uprawiamy petting, kilka razy doszło do wytrysku, ale zawsze po tym kończymy zabawę. O ile dobrze pamiętam nigdy nie było groźnej sytuacji. A jeśli nawet by była i miałby trochę spermy na palcach to na jaką głębokość musiałby włożyć palce do pochwy? Czy to możliwe, żeby w razie czego ginekolog nie wykryła ciąży? (powiedziałam jej, że nie współżyłam, więc może od razu to wykluczyła bez sprawdzania...) Muszę jeszcze dodać, że zawsze moje miesiączki z plamieniem trwały ok 10 dni. Moją ostatnią miesiączkę dostałam 18 (5 dni temu) a dzisiaj wystąpiło już skąpe plamienie. W tamtym miesiącu trwało to wszystko razem 7 dni, a 2 miesiące temu w ogóle nie miałam. Czym to może być spowodowane? Dodam jeszcze, ze zawsze mam bardzo silne bóle (jak pisałam powyżej) i zawsze brałam pyralginę, jednak przy ostatniej miesiączce nawet ona nie zadziałała. Bardzo proszę o zrozumienie i pomoc. Mam częste problemy ze zdrowiem i już jestem przewrażliwiona na każdym punkcie. Nabrałam się wielu antybiotyków w życiu i mam bardzo słabą odporność. Nawet mama mi nie chce pomóc, bo mówi, że jak zwykle wymyślam sobie jakąś chorobę, a ja się po prostu martwię. |
2012-10-22, 22:45 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 4 798
|
Dot.: Problemy z podbrzuszem
A może Ty najzwyczajniej w świecie mylisz jelita z organami kobiecymi? Pomyślałam o tym, choćby ze względu na wzdęcia?
|
2012-10-23, 07:30 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 297
|
Dot.: Problemy z podbrzuszem
Dokładnie, pierwsze co przyszło mi do głowy to najzwyczajniejsze w świecie wzdęcia. Chociaż jak ginekolog zauważył jakiś problem, to może rzeczywiście coś jest na rzeczy.
|
2012-10-23, 07:57 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 4 798
|
Dot.: Problemy z podbrzuszem
Hiromi, jak może być coś na rzeczy, jeśli ona snuje jakieś szanse na ciążę przez petting. Dziewczyna wyolbrzymia.
~*~ Masz 18 lat, tzn. ile miesiączkujesz? Ja w Twoim wieku też miałam cholernie bolesne miesiączki i nie jest to nic niezwykłego w tym wieku. Burczenie w brzuchu, przelewanie, wzdęcia, uczucie sytości - to wszystko wskazuje na zespół jelita wrażliwego. Tak się dzieje samoczynnie lub w czasie stresu. Drżenie powieki to symptom niedoboru magnezu/żelaza (nie pamiętam), może się zdarzyć jednorazowo, przy większej ilości - trzeba uzupełnić niedobory. Może masz anemię? Kiedy byłam słaba (i senna) i mrugała mi powieka (+ inne czynniki), właśnie ją u mnie podejrzewano. Tak sobie tylko piszę co mi do głowy przychodzi... Jeśli miesiączka nagle Ci się rozregulowała, warto się temu przyjrzeć pod kątem hormonalnym (to, że kiedyś było dobrze nie znaczy, że teraz jest). Powinnaś zrobić profil hormonalny, a nie pojedyczne badania TSH, prolaktyny itp. Profil pokaże co się dzieje z Tobą w trakcie cyklu i to jest podstawą do jakichkolwiek wniosków, nie USG, które czasem nic nie pokazuje (można coś mieć i może to nie być widoczne)! I po raz drugi - nie zachodzi się w ciążę przez petting! |
2012-10-23, 14:17 | #5 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 33
|
Dot.: Problemy z podbrzuszem
Cytat:
Cytat:
Serenely Miesiączkuję ok 7 lat, nie pamiętam dokładnie. Zawsze miesiączki miałam bardzo długie i bolesne, teraz mi się robią króciutkie i jeszcze bardziej bolesne. To by mogło oznaczać, że cykl mi się zaczyna regulować "na starość"? Czy też może być tak ze względu na stres związany z urojoną ciążą? Na drżenie powieki biorę magnez i przechodzi. Jeśli bym miała anemię to chyba by wyszło w badaniach krwi? Wszystko miałam idealnie w granicach. Pamiętam, że jeszcze w tamtym roku byłam ciężej chora i miałam całą serię badań. Pani doktor była w szoku gdy zobaczyła mój zaskakująco dobry poziom żelaza. Podobno mało który zdrowy taki ma. Co do USG, to ja temu nie wierzę stuprocentowo, tym bardziej, ze ginekolog robiła mi do USG ostatnio chyba niecałą minutę... Jestem świadoma tego, że nie zachodzi się w ciążę przez petting, ale proszę zrozumcie, że mam dopiero 18 lat, a już przeszłam wiele chorób w swoim życiu. 3 lata temu mi nawet wmawiali, że mam raka... Dlatego się tak martwię i od razu piszę sobie najczarniejszy scenariusz. Ale i tak wielkie dzięki za pomoc. Może rzeczywiście to wina jelit. Co mam właściwie na to zaradzić? Teraz tak sobie troszkę przeczytałam, że to nie jest zależne od diety. |
||
2012-10-23, 15:47 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 110
|
Dot.: Problemy z podbrzuszem
Myślę, że to mogą być problemy zarówno jelitowe, jak i ginekologiczne.
Przede wszystkim dobrze by było zrobić wszelkie badania, nie tylko u gina, ale też u gastrologa. Może przydałaby się gastroskopia? Ja nie chciałabym Cię broń Boże straszyć, ale miałam podobne objawy kiedyś. Lekarze mówili mi, że bolesne i nieregularne miesiączki, to sprawa dziedziczna (mama), albo, że taka moja uroda, albo że po pierwszym dziecku mi przejdzie... Minęło kilkanaście lat i dowiaduję się, że mam endometriozę - za miesiąc mam operację, która ma ją potwierdzić... Mam świadomość, że straciłam wiele lat na życie w niewiedzy... dziś mogłabym mieć endo pod kontrolą, a tak?... Skoro gina póki co "zaliczyłaś" może warto wybrać się do gastrologa, opisać mu swoje objawy. Może zwróci na coś konkretnego uwagę, zaleci dietę, badania... Na pewno nie zostawiaj tej sprawy. Zdrowie jest najważniejsze. pozdrawiam |
2012-10-23, 16:54 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 4 798
|
Dot.: Problemy z podbrzuszem
Jeśli Twoje miesiączki nagle zaczęły się zmieniać (po 7 latach) - to z pewnością problem hormonalny. To samo z siebie się nie zmienia. Miałam podobnie. Po raz drugi polecam zrobienie profilu hormonalnego, będzie wszystko jak na tacy.
Choroby i wiek nie mają nic do wiedzy nt. zachodzenia w ciążę. Też kiedyś miałam tyle lat i takie obawy są wynikiem niewiedzy. |
2012-10-24, 16:38 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 297
|
Dot.: Problemy z podbrzuszem
hahahahahha xD, bynajmniej nie mówiłam o ciąży, jednak Autorka wspomina, że była u ginekologa i znalazł jakiś problem, coś o płynie owulacyjnym, to o to mi chodziło
|
2012-10-24, 17:54 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 4 798
|
Dot.: Problemy z podbrzuszem
Płyn owulacyjny a jakiś płyn to znacząca różnica.
|
2012-10-25, 08:24 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 310
|
Dot.: Problemy z podbrzuszem
Sharonth, a powiedziała Ci lekarka ile jest tego płynu?
Podejrzewam, że chodziło o płyn w zatoce Douglasa. |
2012-10-25, 18:33 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 33
|
Dot.: Problemy z podbrzuszem
O ile dobrze pamiętam ginekolog powiedziała coś typu "Widzę tu trochę płynu. Być może jest to płyn owulacyjny, ale nie mogę tego stwierdzić ze względu na twoje nieregularne miesiączki". Na kartce ze zdjęciem USG jest napisane "(...) niewielka ilość płynu w zatoce Douglasa".
Dziękuję za wszelkie rady, na pewno z nich skorzystam. I co najważniejsze już jestem spokojniejsza |
2012-11-06, 11:22 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 33
|
Dot.: Problemy z podbrzuszem
Witajcie,
Znowu muszę prosić o pomoc. Nie pisałam przez jakiś czas, bo nastał sezon na moje coroczne choroby. W tym czasie nie byłam też u żadnego lekarza, po prostu nie było jak. Teraz powolutku wracam do zdrowia i planuję wizytę u lekarza, jednak zanim wyzdrowieję muszę się Was poradzić. Od ok 2 tygodni zaobserwowałam, że pojawiły się u mnie obfite upławy, nigdy takich nie miałam, nawet raz w życiu. Teraz występują codziennie. Jest to naprawdę bardzo niekomfortowe. Do tego od ok 5 dni bolą mnie piersi. Coraz mniej, ale jednak. Zawsze obserwowałam taki ból przez miesiączką, jednak ostatnią skończyłam 23 października, więc to o wiele za wcześnie. Pisałam, że miesiączki mam bardzo nieregularne, ale zawsze przychodzą za późno, nigdy za wcześnie. Co do jelit, jak bulgotały tak bulgoczą dalej. Wiem, że nie jesteście wróżkami, ale może macie chociażby jakiś cień pomysłu co to może być? |
2012-11-06, 11:26 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 103
|
Dot.: Problemy z podbrzuszem
A może to po prostu śluz płodny?
|
2012-11-06, 12:23 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 33
|
Dot.: Problemy z podbrzuszem
Polska rzeczywistość, człowiek się martwi, a jeszcze mu dogryzą. Skopią leżącego. Pisząc tutaj oczekiwałam poważnych odpowiedzi, jakiejkolwiek pomocy. Cieszę się, że dostarczyłam co niektórym rozrywki wypisując moje problemy i zmartwienia.
|
2012-11-06, 12:31 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 103
|
Dot.: Problemy z podbrzuszem
Czy ja Cię czymkolwiek uraziłam? Jesteś w takim momencie cyklu, że te upławy mogą być śluzem płodnym. Jeśli masz obawy, że może być to objaw chorobowy zgłoś się do lekarza ginekologa. Nie piszesz żadnych szczegółów - czy ten śluz jest bezwonny, rozciągliwy, biały itd.
|
2012-11-06, 22:23 | #16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 33
|
Dot.: Problemy z podbrzuszem
Cytat:
Jak mówiłam zgłoszę się do lekarza zaraz po tym jak wyzdrowieję. Póki co chciałam się rozeznać. Śluz ma nieprzyjemny zapach. Pamiętam że na początku był przezroczysty ciągnący, teraz jest bardziej zbity (?) i żółty. Czytałam, że to mogą być jakieś choroby grzybiczne itp. ale przez chorobą grzybiczną już przechodziłam i upławom towarzyszyło wtedy swędzenie i pieczenie, a teraz nic. I niepokoi mnie ten ból piersi. Nagle zachciało im się rosnąć? Tak ni z gruszki ni z pietruszki? |
|
2012-11-06, 22:36 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: okolice Warszawy
Wiadomości: 46
|
Dot.: Problemy z podbrzuszem
Grzybica jak każda choroba nie musi za kazdym razem przebiegac tak samo. Ja miałam ja dość często. Raz swędziało i piekło tak, że nie mogłam wytrzymac innym razem poza upławami nie było nic. A skro Twoje upławy stały się żółte i zbite to wnioskowałabym jednak grzybicę. Mój gin na takie grzybiczne upławy mówi zawsze - ser, twarów, bo jednak wygladem to one to przypominają. Czy u Ciebie tez tak to wygląda?
Ból piersi. Mnie kiedys bolały w czasie miesiaczki, obecnie jest tak, że zaczynają bolec na tydzeń czy dwa przed jej rozpoczęciem. Także i u Ciebie mogło sie to zmienić. |
2012-11-07, 06:10 | #18 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 103
|
Dot.: Problemy z podbrzuszem
Cytat:
A ból piersi może mieć właściwie każdą przyczynę. Czy robisz samokontrolę? Na wizycie poinformuj ginekologa także o tym. Jeśli podejrzewasz u siebie nerwicę to powinnaś zgłosić się także na konsultację psychologiczną. Psycholog zadecyduje czy potrzebujesz wizyty u psychiatry i ewentualnie dobranie odpowiednich leków czy wystarczy terapia. I głowa do góry. Jesteś młodą dziewczyną, szkoda czasu na zamartwianie się. |
|
2012-11-07, 06:15 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 4 798
|
Dot.: Problemy z podbrzuszem
Cytat:
...no i przechodząc do ostatniej wypowiedzi, potwierdziłaś moje domysły. Z tego co piszesz, to może być infekcja i nie należy jej ignorować, bo wiele z nas tutaj boryka się z nawracającymi. Lepiej wytępić w zarodku niż dać się rozwinąć. Czym prędzej, tym lepiej! I piersi nie bolą, gdy rosną. Mnie piersi bolały raz w życiu od nadmiaru prolaktyny. A, grzybica nie musi zawsze wyglądać tak samo. |
|
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:36.