Laparoskopia

Heart Attack · 2013-10-07, 21:42

Witam! Nie dawno dowiedziałam się, że mam na lewym jajniku dwie torbiele, które koniecznie muszą być usunięte metodą laparoskopii. Chciałam spytać na czym to polega? Jakie są wasze doświadczenia po takim zabiegu? Mam 14 lat, chciałabym się dowiedzieć na ile dni, tygodni prawdopodobnie dostanę zwolnienie ze szkoły? Co należy zabrać do szpitala? Ile dni po takim zabiegu trzeba zostać w szpitalu? Czy podczas zabiegu mogę mieć założony naszyjnik, czy nie? Jeśli był taki wątek to przepraszam, ale jestem tutaj nowa

niut80 · 2013-10-07, 23:24

.

Heart Attack · 2013-10-08, 12:57

Cytat:

Napisane przez niut80

http://www.resmedica.pl/uklady-moczo...-w-ginekologii

Ale żeby Cię ciąć już w tym wieku? Dziwne.Skonsultuj się z innym lekarzem, bo torbiele to się przede wszystkim leczy farmakologicznie hormonami.

Mam torbiel skórzastą i torbiel krwotoczną. Ta pierwsza podobno ma już taką wielkość, że leczyć jej nie można, a takie i tak ponoć zawsze się wycina. Boję się tylko, że pozbawią mnie w tym wieku jajnika

niut80 · 2013-10-08, 14:11

.

MissChievousTess · 2013-10-09, 20:59

Bardzo polecam Ci to forum.
Dla mnie przed zabiegiem było świetnym źródłem informacji:
http://www.endometrioza.aid.pl/forum...orum.php?f=150
Zajrzyj na wątek "szpitalny niezbędnik" i będziesz wiedzieć co trzeba zabrać do szpitala. Bardzo polecam takie psikane Tantum Verde na gardło bo przed zabiegiem i po nim nie będzie Ci wolno niczego pić i naprawdę mocno zaschnie Ci w gardle. Po zabiegu w domu leży się około tygodnia (w szpitalu mogą Cię zatrzymać 1-2 dni, potem wypuszczają do domu)- i naprawdę warto mieć wtedy opiekę. Biżuterii raczej nie możesz mieć podczas zabiegu bo gdyby coś poszło nie tak podczas operacji mogą Cię intubować, więc nie powinnaś mieć niczego na szyi.( nie bój się tego, nie poczujesz, intubują gdy już śpisz).
Gdybyś miała jakieś pytania możesz do mnie w weekend (sobota albo niedziela pisać na priv, w tygodniu mam za dużo zajęć, żeby odpisać od razu). Nie ma się czego bać. Warto tylko dobrze wybrać lekarza. Blizn prawie nie widać. Szwy zdejmują po jakiś 2 tygodniach. 3 miesiące po jest zakaz większego wysiłku fizycznego (pewnie będziesz mieć zwolnienie z WF'u).
Jesteś młoda więc warto pomyśleć o żelu hyalobarrier- drogi, musisz go kupić sama (nie ma na niego refundacji NFZ) i namówić chirurga, żeby go użył podczas operacji, ale warto bo zmniejsza ryzyko tworzenia się zrostów. (chodzi o zrosty wewnątrz organizmu, takie blizny mogą mieć później wpływ na ewentualne zajście w ciążę i na jej przebieg). Ślady po zabiegu będziesz miała w pępku (mogą być małe krwiaki i takie dziurki) i poniżej linii bikini. ( tu uwaga:w domu przed zabiegiem warto samodzielnie zgolić się na zero bo jak nie to golą w szpitalu na szybko i mogą Cię pozacinać- bo robią to byle jaką maszynką, śpieszą się itd. Ja ogoliłam się w domu i było fajnie.)
No i przygotuj się psychicznie na lewatywy przed zabiegiem 2-3. Niemiłe, ale konieczne. No i cewnik po operacji. Zakładają raczej w znieczuleniu, tylko wyjmują na żywca, ale to nie boli. Najmniej przyjemnie wspominam chyba kroplówkę przed czyli sól fizjologiczną, uczucie że coś pali mnie w żyłach. Ale do wytrzymania. Po nie radzę prób samodzielnego umycia się- poproś pielęgniarkę o pomoc. Ja nie prosiłam bo chciałam być samodzielna i prawie zemdlałam w łazience. Jak powiedzą kiedy masz przestać jeść i pić przed zabiegiem to się tego trzymaj, wtedy nie powinnaś wymiotować po znieczuleniu. Pozdrawiam. W razie dodatkowych pytań śmiało do mnie pisz. Pozdrawiam. Będzie dobrze. Nie ma się czego bać.

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Co do jajników- cysty je niszczą, więc zabieg raczej uratuje niż zniszczy Twoje jajniki. Tu ważny jest wybór dobrego chirurga operatora, który wytnie tylko tyle ile naprawdę musi. Polecam serwis znanylekarz
Ja tak znalazłam mojego chirurga

Heart Attack · 2013-10-18, 20:38

Już jestem pierwszy dzień po zabiegu. Powiem wam, że wczoraj jak się obudziłam to myślałam, że nie wyrobię z bólu i po prostu płakałam. Wiem, że potem przez pewien czas spałam i miałam odwiedziny dwa razy. Niestety... kilka razy wymiotowałam. Bolała mnie klatka piersiowa, ramiona, a najdziwniejsze to bolały mnie pięty. Dziś już jestem w domu i chwała Bogu, mogę jeść i pić wreszcie. Mam szwy rozpuszczalne, więc nie będzie potrzeby ściągania ich

Cieszę się, że już po wszystkim, ale nie będę ukrywać boli mnie to strasznie. Dziś rano jak pierwszy raz kazali mi wstać to pozmieniałam troszkę kolorki i prawie zemdlałam. Dopiero jak zjadłam obiad było lepiej. Teraz leżę sobie w łóżku i odpoczywam

moniaaa91 · 2014-07-12, 14:52

Dziewczyny odkopuję wątek. Podpinam się pod ten, bo chyba nie ma sensu zakładać nowego. Sama przeszłam laparoskopie 3,5 tyg temu i mam pytanie czy to normalne że po takim czasie przy próbie wysiłku fizycznego wcale nie ciężkiego np. sprzątania w domu kręci mi się w głowie? Nie wiem czy mam się martwić czy uznać to za normę i porostu nadal się nie przemęczać? Proszę o odpowiedz!

2013-10-07, 21:42	#1
Heart Attack Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 3	Laparoskopia Witam! Nie dawno dowiedziałam się, że mam na lewym jajniku dwie torbiele, które koniecznie muszą być usunięte metodą laparoskopii. Chciałam spytać na czym to polega? Jakie są wasze doświadczenia po takim zabiegu? Mam 14 lat, chciałabym się dowiedzieć na ile dni, tygodni prawdopodobnie dostanę zwolnienie ze szkoły? Co należy zabrać do szpitala? Ile dni po takim zabiegu trzeba zostać w szpitalu? Czy podczas zabiegu mogę mieć założony naszyjnik, czy nie? Jeśli był taki wątek to przepraszam, ale jestem tutaj nowa

2013-10-07, 23:24	#2
niut80 Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 1 059	Dot.: Laparoskopia . Edytowane przez niut80 Czas edycji: 2018-09-02 o 01:16

2013-10-08, 14:11	#4
niut80 Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 1 059	Dot.: Laparoskopia . Edytowane przez niut80 Czas edycji: 2018-09-02 o 01:10

2013-10-09, 20:59	#5
MissChievousTess Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 12 916	Dot.: Laparoskopia Bardzo polecam Ci to forum. Dla mnie przed zabiegiem było świetnym źródłem informacji: http://www.endometrioza.aid.pl/forum...orum.php?f=150 Zajrzyj na wątek "szpitalny niezbędnik" i będziesz wiedzieć co trzeba zabrać do szpitala. Bardzo polecam takie psikane Tantum Verde na gardło bo przed zabiegiem i po nim nie będzie Ci wolno niczego pić i naprawdę mocno zaschnie Ci w gardle. Po zabiegu w domu leży się około tygodnia (w szpitalu mogą Cię zatrzymać 1-2 dni, potem wypuszczają do domu)- i naprawdę warto mieć wtedy opiekę. Biżuterii raczej nie możesz mieć podczas zabiegu bo gdyby coś poszło nie tak podczas operacji mogą Cię intubować, więc nie powinnaś mieć niczego na szyi.( nie bój się tego, nie poczujesz, intubują gdy już śpisz). Gdybyś miała jakieś pytania możesz do mnie w weekend (sobota albo niedziela pisać na priv, w tygodniu mam za dużo zajęć, żeby odpisać od razu). Nie ma się czego bać. Warto tylko dobrze wybrać lekarza. Blizn prawie nie widać. Szwy zdejmują po jakiś 2 tygodniach. 3 miesiące po jest zakaz większego wysiłku fizycznego (pewnie będziesz mieć zwolnienie z WF'u). Jesteś młoda więc warto pomyśleć o żelu hyalobarrier- drogi, musisz go kupić sama (nie ma na niego refundacji NFZ) i namówić chirurga, żeby go użył podczas operacji, ale warto bo zmniejsza ryzyko tworzenia się zrostów. (chodzi o zrosty wewnątrz organizmu, takie blizny mogą mieć później wpływ na ewentualne zajście w ciążę i na jej przebieg). Ślady po zabiegu będziesz miała w pępku (mogą być małe krwiaki i takie dziurki) i poniżej linii bikini. ( tu uwaga:w domu przed zabiegiem warto samodzielnie zgolić się na zero bo jak nie to golą w szpitalu na szybko i mogą Cię pozacinać- bo robią to byle jaką maszynką, śpieszą się itd. Ja ogoliłam się w domu i było fajnie.) No i przygotuj się psychicznie na lewatywy przed zabiegiem 2-3. Niemiłe, ale konieczne. No i cewnik po operacji. Zakładają raczej w znieczuleniu, tylko wyjmują na żywca, ale to nie boli. Najmniej przyjemnie wspominam chyba kroplówkę przed czyli sól fizjologiczną, uczucie że coś pali mnie w żyłach. Ale do wytrzymania. Po nie radzę prób samodzielnego umycia się- poproś pielęgniarkę o pomoc. Ja nie prosiłam bo chciałam być samodzielna i prawie zemdlałam w łazience. Jak powiedzą kiedy masz przestać jeść i pić przed zabiegiem to się tego trzymaj, wtedy nie powinnaś wymiotować po znieczuleniu. Pozdrawiam. W razie dodatkowych pytań śmiało do mnie pisz. Pozdrawiam. Będzie dobrze. Nie ma się czego bać. ---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ---------- Co do jajników- cysty je niszczą, więc zabieg raczej uratuje niż zniszczy Twoje jajniki. Tu ważny jest wybór dobrego chirurga operatora, który wytnie tylko tyle ile naprawdę musi. Polecam serwis znanylekarz Ja tak znalazłam mojego chirurga Edytowane przez MissChievousTess Czas edycji: 2013-10-09 o 20:57

2013-10-18, 20:38	#6
Heart Attack Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 3	Dot.: Laparoskopia Już jestem pierwszy dzień po zabiegu. Powiem wam, że wczoraj jak się obudziłam to myślałam, że nie wyrobię z bólu i po prostu płakałam. Wiem, że potem przez pewien czas spałam i miałam odwiedziny dwa razy. Niestety... kilka razy wymiotowałam. Bolała mnie klatka piersiowa, ramiona, a najdziwniejsze to bolały mnie pięty. Dziś już jestem w domu i chwała Bogu, mogę jeść i pić wreszcie. Mam szwy rozpuszczalne, więc nie będzie potrzeby ściągania ich Cieszę się, że już po wszystkim, ale nie będę ukrywać boli mnie to strasznie. Dziś rano jak pierwszy raz kazali mi wstać to pozmieniałam troszkę kolorki i prawie zemdlałam. Dopiero jak zjadłam obiad było lepiej. Teraz leżę sobie w łóżku i odpoczywam

2014-07-12, 14:52	#7
moniaaa91 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-11 Wiadomości: 89	Dot.: Laparoskopia Dziewczyny odkopuję wątek. Podpinam się pod ten, bo chyba nie ma sensu zakładać nowego. Sama przeszłam laparoskopie 3,5 tyg temu i mam pytanie czy to normalne że po takim czasie przy próbie wysiłku fizycznego wcale nie ciężkiego np. sprzątania w domu kręci mi się w głowie? Nie wiem czy mam się martwić czy uznać to za normę i porostu nadal się nie przemęczać? Proszę o odpowiedz!

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)