Fitness, siłownia, cardio, zumba - Jaki zapach?!

[Asiuuuuula]

zielonooka, naucz się cytować bo nie można się połapać w tym co napisałaś.
Jesteś niegrzeczna i wulgarna, grzeczniej proszę.

Znasz zapachy wszystkich balsamów, że wiesz, ze to perfumy były? Wątpię, żeby ktoś dłonie perfumował... i tu trzeba już jeżeli gratulować pomysłu a nie przy balsamowaniu rąk.

[magdulenka]

Napisane przez zieloneoczymam

....Wolałabym żeby moje ciuchy nadal pachniały takim zapachem jakim były obdarzone wcześniej.
Nie obchodzi mnie kto co sobie perfumuje, może nawet c*pę, dopóki nie zanieczyszcza innych powierzchni z których ktoś może korzystać.....

Rozwiazanie jest proste - prywatne fitness-studio



A w temacie - ostatnio na nowo odkrylam zapach F.Oliviera - Blue
Bardzo fajny: swiezo-wodno-owocowy idealnie wpasowal mi sie w klimaty sportowe

[a ga ta]

Przepraszam, że odświeżam stary wątek, ale potrzebuję porady, a nie chcę zakładać nowego...
Mianowicie mam prywatną rehabilitację w domu. Sama perfumuję się dyskretnie i raczej lekkimi zapachami(na mnie lekkimi), ale rehabilitant...
Mam z nim zajęcia dzień po dniu, 2 razy w tygodniu. Chłopak przychodzi w tym samym przepoconym ubraniu, nie używa żadnego dezodorantu czy perfum, często brzydko pachnie mu z ust.
Ma owszem, duże kwalifikacje, ale jego higiena pozostawia wiele do życzenia.
Często w jego obecności robi mi się niedobrze. Wiem, że jest bardzo czuły na swoim punkcie więc gdyby mu powiedzieć, że powinien się myć to może rzucić pracę u mnie, a jako fachowiec jest naprawdę dobry. Ręce mi już opadają
Przepraszam, jeśli zamieszczam post w złym dziale.

[agnes_bdg]

cokolwiek nie powiesz i tak będzie źle
ja bym nie wyrobiła i zróciłabym uwagę, oczywiście najbardziej taktownie jak to tylko możliwe w takiej delikatnej materii.

[morelle]

Napisane przez Parabelka

Ale w trakcie wysiłku się pocimy , mimo umycia , i o to chodzi - perfumy zmieszane z potem to

Ależ przecież na umytej i w strategicznym miejscu potraktowanej antypersirantem skórze pot wcale nie cuchnie. Powiem więcej, jeśli sie myjemy, to i bez antyperspirantu nie ma dramatu. A w odzieży termoaktywnej odparowujemy i już.

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Napisane przez agnes_bdg

Ja lubię w tych okolicznościach przyrody lżejsze zapachy i mgiełki do ciała.
Polecam:
mgiełki Biotherm - moja ulubiona Eau d'Energie
Jil Sander Sun edt
CK One
i mój ostatni nabytek Jil Sander Sport Fitness

nie rozumiem, dlaczego ten wątek wywołał takie obruszenie.
jasne, że na trening nikt nie będzie się zlewał killerami tylko wybierze coś mniej inwazyjnego
sama jako uczestniczka wolę poczuć od sąsiadki na sali ćwiczeń escadę, lajt blue czy psikadełko avonowskie niż inny zapaszek spod paszek

[Joskelyn]

A mi sie najlepiej testuje perfumy w trakcie treningu Kiedy sie spoce, to dopiero czuje mocno i wyraznie, czy maja w sobie jakis drazniacy akord czy nie
Za to po treningu nie ma to jak Herba Fresca

[morelle]

Napisane przez Tilluviel

Mi się wydaje, że perfumy zmieszane ze świeżym potem (chyba każdy idzie na siłownie czysty i umyty? ) wcale nie śmierdzą, chyba, że ktoś ma z natury kwaśny, nieprzyjemny pot - ale to są odosobnione przypadki.

Osobiście na siłownie nie psikam się niczym, nie czuję takiej potrzeby - wystarczy czysta skóra, świeży pot nie wydziela jakiegoś odrażającego zapachu.

Otóż to. Ale ja nie mam nic przeciwko delikatnym, sportowym zapachom na siłowni.

[Parabelka]

Napisane przez morelle

Ależ przecież na umytej i w strategicznym miejscu potraktowanej antypersirantem skórze pot wcale nie cuchnie. Powiem więcej, jeśli sie myjemy, to i bez antyperspirantu nie ma dramatu. A w odzieży termoaktywnej odparowujemy i już.

Alew tyrakcie wysiłku pocą się nie tylko zaperspirantowane pachy , ale plecy , brzuch , czoło , nogi a odparowująca odzież termoaktywna nasiąka zapachem również . Ludzka skóra ma własny zapach , więc nawet najczystszy człowiek podczas wysiłku będzie wyczuwalny , naprawdę

[morelle]

Napisane przez Parabelka

Alew tyrakcie wysiłku pocą się nie tylko zaperspirantowane pachy , ale plecy , brzuch , czoło , nogi a odparowująca odzież termoaktywna nasiąka zapachem również . Ludzka skóra ma własny zapach , więc nawet najczystszy człowiek podczas wysiłku będzie wyczuwalny , naprawdę

Powiem tak, pocimy się, ale na umytej skórze pot nie śmierdzi. On z natury nie ma żadnego prawie zapachu. Zmienia się to pod wpływem bakterii. Potrzeba na zmianę jego zapachu znacznie więcej czasu niż godzina ćwiczeń. Odzież termoaktywna także w tym krótkim czasie nie jest jeszcze zapachową traumą. Zaczyna być inaczej po pewnym czasie. Jak nie wypierzesz jej od razu i wpakujesz do kosza, to potem jest nieprzyjemnie. Sprawdzone doświadczalnie.

[Parabelka]

Napisane przez morelle

Powiem co tak, pocimy się, ale na umytej skórze pot nie śmierdzi. On z natury nie ma żadnego prawie zapachu. Zmienia się to pod wpływem bakterii. Potrzeba na zmianę jego zapachu znacznie więcej czasu niż godzina ćwiczeń. Odzież termoaktywna także w tym krótkim czasie nie jest jeszcze zapachową traumą. Zaczyna być inaczej po pewnym czasie. Jak nie wypierzesz jej od razu i wpakujesz do kosza, to potem jest nieprzyjemnie. Sprawdzone doświadczalnie.

No widzisz , a ja czuję zapach świeżego potu

[VI4]

Napisane przez Parabelka

No widzisz , a ja czuję zapach świeżego potu

cóż - takiego spod pachy, niepotraktowanej antyperspirantem, też czuję. Nawet jeśli to jest pól godziny po prysznicu. Pot na innych częściach ciała - w sensie plecy, brzuch etc, pomijając "strategiczne miejsca" - aż tak nie cuchnie.

[Parabelka]

Napisane przez VI4

cóż - takiego spod pachy, niepotraktowanej antyperspirantem, też czuję. Nawet jeśli to jest pól godziny po prysznicu. Pot na innych częściach ciała - w sensie plecy, brzuch etc, pomijając "strategiczne miejsca" - aż tak nie cuchnie.

"Aż tak" - może nie ale skóra ludzka ma swój własny zapach , nasilający się podczas wysiłku , a u niektórych ludzi jest on bardzo pnieprzyjemny , mino że są czyści . To taka cecha jak kolor włosów czy oczu , i nic z tym się nie zrobi , a ja to czuję

[siarka40]

Napisane przez Parabelka

"Aż tak" - może nie ale skóra ludzka ma swój własny zapach , nasilający się podczas wysiłku , a u niektórych ludzi jest on bardzo pnieprzyjemny , mino że są czyści . To taka cecha jak kolor włosów czy oczu , i nic z tym się nie zrobi , a ja to czuję

Wytłuszczone - w sumie trudno mi polemizować, bo u mnie tego akurat nie ma, a jak jest u innych - nie wiem, na siłowni raczej nie wchodzę w aż tak bliski kontakt z innymi ludźmi.
W każdym razie ja potrafię być mokra na brzuchu i plecach na siłowni - ale to jest taka woda, bezwonna, i jak wyschnie, to skóra nie pachnie brzydko.

[morelle]

Napisane przez siarka40

Wytłuszczone - w sumie trudno mi polemizować, bo u mnie tego akurat nie ma, a jak jest u innych - nie wiem, na siłowni raczej nie wchodzę w aż tak bliski kontakt z innymi ludźmi.
W każdym razie ja potrafię być mokra na brzuchu i plecach na siłowni - ale to jest taka woda, bezwonna, i jak wyschnie, to skóra nie pachnie brzydko.

Oczywiście.

[a ga ta]

Ostatnio z wysiłkiem dobrze komponuje mi się VV Roberto Verino

[piroksena]

Nic odkrywczego nie powiem bo na fitness uwielbiam Love Love Moschino... Zastanawiam się także nad Eau Vitaminee Biothermu (mniej więcej ta sama półka olfaktoryczna), dopuszczam Baby Doll i pomidory Niny Ricci. Lubię czuć na sobie jakiś obłoczek perfum, wolę to niż taki neutral Nie przeszkadza mi też gdy za kimś ciągnie się smużka czegoś fajnego, why not Poza tym na mojej siłowni pachnie ładniej niż w kościele

[a ga ta]

Ostatnio zaczęłam do ćwiczeń używać Cool Water i jest świetny. Moja skóra lubi ten zapach

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

też szukam tanich perfum albo mgiełek na dni fitnesowe,
takich które nie będą męczyły mnie, otoczenia, nie będą pachniały jak domestos albo jak sam spirytus

wody adidasa i pumy za mniej niż 50 zł pachną w ogóle ?
chyba nigdy ich nie miałam

dezodorat perfumowany np. https://strefaurody.pl/produkt/zapac...FYcSwwodMkYBMg działa jak dezodorant jak perfumy czy jak jakieś tam psikadło na samym spirytusie,
nie wiem, od lat mam antyperspirant w kulce

szukam czegoś czym mogę się popsikać rano i co nie będzie mnie zabijało na ćwiczeniach,
zielona herbata http://www.fragrantica.pl/perfumy/El...kle-17856.html, która jest teraz w rossmanie w promocji (yuzu i honeysuckle) jest chyba za "letnia"

[zivit]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;53432988]też szukam tanich perfum albo mgiełek na dni fitnesowe,
takich które nie będą męczyły mnie, otoczenia, nie będą pachniały jak domestos albo jak sam spirytus

wody adidasa i pumy za mniej niż 50 zł pachną w ogóle ?
chyba nigdy ich nie miałam

dezodorat perfumowany np. https://strefaurody.pl/produkt/zapac...FYcSwwodMkYBMg działa jak dezodorant jak perfumy czy jak jakieś tam psikadło na samym spirytusie,
nie wiem, od lat mam antyperspirant w kulce

szukam czegoś czym mogę się popsikać rano i co nie będzie mnie zabijało na ćwiczeniach,
zielona herbata http://www.fragrantica.pl/perfumy/El...kle-17856.html, która jest teraz w rossmanie w promocji (yuzu i honeysuckle) jest chyba za "letnia"[/QUOTE]

Ja bardzo polecam Benetton Bianco. Jeśli chodzi o normalne użytkowanie to ten zapach jest zupełnie nie dla mnie bo jest bardzo neutralny, ale zużyłam całą butelkę z wielką przyjemnością na właśnie takie okazje. Pachnie jak skóra po wyjściu spod prysznica albo świeżo wyprana pościel. Zapach świeżości i czystości ale nie domestosu Dodatkowy plus to cena, bo około 20 zł za 30 ml i 50-60 za 100 ml. Ja kupiłam za 10 akurat w promocji w e-glamour

[liv87]

Na zumbę używałam różnych zapachów, czasami próbki, czasami odlewki, które chciałam wykończyć, flakony itp.. Ostatnio były to Amethyst Lalique, My NY DKNY, Wood Mystique EL i wszystkie trzy się świetnie spisały