Swędząca skóra i czerwone pręgi na ciele

[punk666girl]

Witam,

Chciałabym się poradzić, może ktoś miał podobny problem. Mianowicie od jakiegoś tygodnia strasznie swędzi mnie skóra i pojawia się wysypka (?) w postaci czerwonych kresek - generalnie wygląda to, jakby się ktoś nade mną znęcał w domu

Wysypka pojawia się wedle własnego widzi-mi-się. Po kąpieli, w pracy, podczas siedzenia i nic nie robienia, po spaniu... Zaczyna nagle piec, a potem swędzieć, pojawiają się pręgi, które znikają po okoł godzinie, dwóch.

Ogólnie nigdy na nic nie byłam uczulona , moja dieta się nie zmieniła, kosmetyki również. Wapno ani tabletki na alergię nie pomagają. Obecnie używam żelu i emulsji do skóry z AZS i trochę mniej swędzi.

Generalnie jestem załamana, to swędzenie jest irytujące...

[catsfairytales]

zauważyłaś że swędzi Cię np bardziej po kąpieli?tak bezpośrednio po wyjściu z wody? może zmieniłaś jakiś proszek/płyn do prania? czy ta wysypka to takie małe grudki czy bardziej pęcherze ( jak po poparzeniu pokrzywą)? i czy są jakieś miejsca gdzie szczególnie Cię swędzi? moim zdaniem powinnaś iść do dermatologa i poszukać na spokojnie jakiegoś czynnika który mógł Cię uczulić zapewne jest to nowy kosmetyk

[punk666girl]

Napisane przez catsfairytales

zauważyłaś że swędzi Cię np bardziej po kąpieli?tak bezpośrednio po wyjściu z wody? może zmieniłaś jakiś proszek/płyn do prania? czy ta wysypka to takie małe grudki czy bardziej pęcherze ( jak po poparzeniu pokrzywą)? i czy są jakieś miejsca gdzie szczególnie Cię swędzi? moim zdaniem powinnaś iść do dermatologa i poszukać na spokojnie jakiegoś czynnika który mógł Cię uczulić zapewne jest to nowy kosmetyk

Najbardziej to mnie swędzi wszystko na wieczór, chociaż w ciągu dnia też mnie potrafi chwycić taki atak, że zadrapałabym się. Po wyjściu z wody pojawiają się pręgi na całym ciele - najwięcej na plecach, ramionach i klatce piersiowej. Jak już pisałam, kosmetyki się u mnie nie zmieniły, cały czas używam tego samego, w tym proszku i płynu... Dopiero po pojawieniu się wysypki i swędzenia kupiłam żel dla alergików, ale jakoś nie działa... Ograniczyłam teraz wszystko do minimum i zobaczymy.

Ogólnie żadnych bąbli ani nic takiego nie wyczuwam, raczej wszystko jest 'normalne' i 'płaskie'.

Oczywiście do lekarza pójdę, bo dłużej nie wyrobię.

[catsfairytales]

najprawdopodobniej to jakaś pokrzywka i jak dermatolog przepisze Ci porządne leki przeciwhistaminowe to powinno się wszystko ładnie uspokoić

[Mery2015]

MAM TEN SAM PROBLEM, mniej więcej od kwietnia :-/
Swędzące pręgi plus czasem pokrzywkowe bąble, głównie na plecach, brzuchu. Byłam u dwóch różnych lekarzy, leki przeciwhistaminowe mi nie pomagają niestety, a wypróbowałam już Telfexo i Rupafin.
Pręgi pojawiają się albo w miejscach gdzie skóra jest uciśnięta (np. plecy na wysokości biustonosza), albo tak sobie, po prostu, czasem po jedzeniu. Pierwszy raz miałam coś takiego w sierpniu ubiegłego roku, ale przeszło po ok. miesiącu.
Jestem w trakcie badań na alergię, zobaczymy co z tego wyniknie.
A jak u Ciebie?

[punk666girl]

Napisane przez Mery2015

MAM TEN SAM PROBLEM, mniej więcej od kwietnia :-/
Swędzące pręgi plus czasem pokrzywkowe bąble, głównie na plecach, brzuchu. Byłam u dwóch różnych lekarzy, leki przeciwhistaminowe mi nie pomagają niestety, a wypróbowałam już Telfexo i Rupafin.
Pręgi pojawiają się albo w miejscach gdzie skóra jest uciśnięta (np. plecy na wysokości biustonosza), albo tak sobie, po prostu, czasem po jedzeniu. Pierwszy raz miałam coś takiego w sierpniu ubiegłego roku, ale przeszło po ok. miesiącu.
Jestem w trakcie badań na alergię, zobaczymy co z tego wyniknie.
A jak u Ciebie?

Miałam przepisany Telfast 180, brałam go tylko jak już nie mogłam wytrzymać tego swędzenia. Po jakimś czasie przeszło samo, nie wiem w sumie co i skąd to było

[ewa_mitura]

Wita m, wiem że post był bardzo drewno temu wstawiony, ale może komus pomogę. Od grudnia 2017 z moją skurą zaczęły dziać się dziwne rzeczy. Zaczęło się od silnego swędzenie dłoni, później na rękach, dekolcie, szyki zaczęły pojawiać czerwone swedzące pręgi, paski, plamy. Swędzialy po czym znikały bez śladu. Z czasem było coraz gorzej i więcej, nawet na nogach, brzuchu. Byłam u lekarza wyniki wszystkie w normie. Dermatolog przepisał leki uspakajające oraz leki od alergii, nie pomogło. Druga wizyta u dermatologa, przepisane lek Telfexo. Teraz nie wiem co się stało, wyzucilam stary dywan z pokoju, i albo lek zaczął działać albo to była wina dywanu. Wszystko znikło razem z dywanem. Nawet jak siedziałam na dywanie to po kontakcie było okropnie, stopy, nogi Swędzialy okropnie. Od grudnia do tej pory męczył się teraz wszystko odeszło tak szybko jak przyszło.

[Marcin198]

Cześć znalazłem Twój post odnośnie skóry, wiem że jest stary ale czy pamiętasz co Ci pomogło się uporać z tym problemem (swędzenie skóry, i czerwone ) Mam taki sam problem i ani ja ani lekarze nie wiedzą chyba tak dokładnie co to jest i czym jest spowodowanie. Proszę jeśli będziesz miała czas odpisz a będę bardzo wdzięczny

[Mery2015]

Napisane przez Marcin198

Cześć znalazłem Twój post odnośnie skóry, wiem że jest stary ale czy pamiętasz co Ci pomogło się uporać z tym problemem (swędzenie skóry, i czerwone ) Mam taki sam problem i ani ja ani lekarze nie wiedzą chyba tak dokładnie co to jest i czym jest spowodowanie. Proszę jeśli będziesz miała czas odpisz a będę bardzo wdzięczny

Ja też jestem ciekawa, czy autorce posta udało się coś wyjaśnić. Mnie, po trzech latach od odpowiedzi w tym poście, udalo się mniej więcej dojść do ładu. Prawie. Tzn. codziennie biorę leki na alergię i pokrzywkę (Clatra, na zmianę z Dasseltą, która jest tańsza. Clatra to jedynny lek, jaki na mnie działa). Niestety bardzo zawiodłam się na pobycie w szpitalu, na oddziale alergologicznym. Zrobili mi tylko testy skórne, stwierdzili dermografizm (czyli te czerwone pręgi na ciele). Nikt nie raczył mi zrobić testów na salicylany, a to je własnie podejrzewam o te problemy. W testach wyszła mi alergia na marchewkę i pomidory. Prawda jest jednak taka, że gdybym nie brała codziennie leków, to nie mogłabym normalnie jeść - bo po wszystkim swędzi mnie skóra. Najgorsze są produkty z dużą zawartością konserwantów i salicylanów, koszmarnie reaguję na słodycze typu Grześki, Prince Polo. Chyba powinna zrobić sobie test z krwi, Genodiet, ale cena jest powalająca. Skóra swędzi mnie też po przebywaniu w zakurzonych pomieszczeniach (choć testy nic nie wykazały), z proszkami do prania i kosmetykami tez muszę uważać.
Może spróbuj przez jakiś czas zmeinić dietę na taką bez salicylanów, są dwa blogi, które to fajnie opisują, podają też przepisy i listę produktów bezpiecznych. Dokładnie nie pamiętam nazw, ale to chyba "Salicylanka" oraz "Triada salicylanowa". Takie problemy mam od czterach lat, pojawiły się nagle.

[iza_malagowska]

Hej. Rozwiązałaś ten problem?

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

Czy komuś z Was udało się ustalić tego przyczynę?
Mam dokładnie takie same pręgi.
Pomocy!