Ja rozegrać powrót do byłej? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-03-27, 12:59   #61
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Ja rozegrać powrót do byłej?

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86643360]Zresztą ona Ci wprost powiedziała że nie masz już szans.[/QUOTE]
Tak, a potem się wielce zdziwiła, że on nie chce kontynuować znajomości na stopie koleżeńskiej, skoro deklaruje chęć powrotu To nie jest powiedzenie wprost "ja cię nie chcę", tylko zabawa w "ja teraz będę obojętna a ty się postaraj". Laska mu robi kisiel z mózgu, nic dziwnego że chłopak ma nadzieję.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-27, 13:11   #62
_Julita89
Raczkowanie
 
Avatar _Julita89
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 181
Dot.: Ja rozegrać powrót do byłej?

Odpowiem z perspektywy osoby, która "pozwoliła" do siebie wrócić, moze moja historia da Ci coś do myślenia. Wywód będzie długi xD

Mój facet tez mnie niefajnie potraktował, ja go z resztą równiez, moze nawet i gorzej. Mimo wielu cudownych chwil, przeświadczenia ze "to jest to!", były tez chwile przykre i głupie, oboje odstawialiśmy jakieś szopki, by "dowalić" drugiej osobie, oczywiście nie z premedytacją, ale tym to skutkowało. Rozstaliśmy się w ogromnej kłótni, na zasadzie trzaśnięcia drzwiami i ucięciem kontaktu z dnia na dzień. Gdy ja chodziłam za nim, chciałam porozmawiać na spokojnie, wyjaśnić i nawet jeśli to rozstać się normalnie, na zasadzie "to koniec, idziemy w swoją stronę, good luck babe", a nie wzajemnym dowalaniem sobie w furii. On kilka dni nie chciał mnie widzieć. Traktował jak powietrze. Pogadaliśmy dopiero za którąś moją próbą. Zalezało mi, więc nie rezygnowałam. Tak czy tak, rozmawiając szczerze i spokojnie, wyjaśniliśmy co nieco, usłyszałam ze to koniec. Od tamtego momentu dałam sobie z nim spokój, jemu spokój ze mną. Totalna cisza, skasowany numer, unikanie wszelkich miejsc gdzie moglibyśmy się spotkać, musiałam poradzić sobie nie tylko ze złamanym sercem, ale i z tym ze "przegrałam", kocham kogoś kogo nie mogę mieć, kto mnie zwyczajnie nie chce. W końcu spotkaliśmy się duzym przypadkiem - bo tysiące km dalej - na imprezie. Tam nastąpił nagły obrót o 180 stopni, tym razem to on chciał "walczyć o nas". Początkowo wydawało mi się, ze gra, ma jakiś impuls, coś do udowodnienia sobie? mi? Mniejsza o to. Nie ogarniałam co mu odwaliło, czy oszalał, dlaczego, po takim czasie... Dałam mu szansę. Pomijając dalszą część, dziś jesteśmy razem, zaręczeni, nigdy nie byłam bardziej szczęśliwa. Jak udało mu się mnie odzyskać?
- był cierpliwy i uparty. dał mi tyle czasu ile chciałam, a chciałam go przetrzymać, sprawdzić. nie dać się sobą zabawić drugi raz. przekonać się, czy serio mu zalezy. całkiem mozliwe, ze ta dziewczyna tez Cię sprawdza. wierz mi, gdyby chciała urwać kategorycznie kontakt, zrobiłaby to. oddane pendrive? zdjęcia z wesela? to nie są zadne argumenty, by spotykać się z exem. ja początkowo miałam takie nastawienie, ze chciałam się hmyy... odegrać? zemścić? zmieniła to dopiero:
- szczerość faceta. takiego wypływu, co się u niego działo przez ten czas, czemu zachowywał się tak a nie inaczej, się nie spodziewałam. usłyszałam więcej niż wiedziałam, czy się domyślałam, chciałam wiedzieć. i odwrotnie - on teraz tez zna mnie na wylot.
- musiałam uświadomić sobie, ze w gruncie rzeczy jesteśmy do siebie podobni. jak to powiedział kiedyś mój facet: "w końcu trafiłem na kogoś równego sobie, a nawet więcej - you got the best of me". uświadomienie sobie jak jesteśmy podobni. uwazam ze z dzielącymi róznicami charakteru, czy wizji przyszłości, cięzko jest budować związek, przeciwieństwa wcale się nie przyciągają. pomyśl jak to jest u was.
- to wszystko co powyzej było tylko składową tego, ze tak naprawdę moje uczucia wobec niego się nie zmieniły. wciąz mi zalezy, wciąz kocham. i jeśli wierzyć słowom i czynom, on ma tak samo. ja próbowałam to raczej wyprzeć z siebie, odkochać się na siłę, nie upatrywać przyszłości w czymś, co jest (jak wtedy mi się wydawało) dla mnie nieuchwytne i przepadło. banał, ale czasem trzeba coś stracić, by naprawdę dowiedzieć się, bez czego (kogo) nie mozna dalej żyć. to o czym w sumie napisałeś. pytanie, jak Twoja ex to widzi i czuje.

Konkluzja: czasem nie warto naciskać. ja odpuściłam, dałam odejść i paradoksalnie wróciło to do mnie. ale wtedy, gdy juz jest to szczęście, ze jakimś cudem pojawia się szansa, trzeba brać z tego garściami. wg mnie, trzeba postawić wszystko na jedną kartę opierając się na prawdzie i uczuciach, a nie grach i kalkulacjach. W Twojej sprawie, jeśli twoja ex juz się odkochała, czy zwyczajnie juz Cię nie chce, raczej niewiele zdziałasz. a na chwilę nie mozesz więcej niz samemu wiedzieć czego chcesz i dla siebie i dla niej i przedstawić jej tego. widzisz ze liczy na starania, nie jest jeszcze pewna? To się postaraj! Czy to przyjmie, uda wam się zejść, to ostatnie słowo nalezy i tak do niej. I tak jest to 50/50 - w najlepszym przypadku odzyskasz ją. W najgorszym - będziesz w miejscu w którym jesteś, jeśli nie wyjdzie będziesz rozczarowany. Jestem i tak zdania, ze lepiej coś zrobić, niz całe zycie zastanawiać się "co by było gdyby...?", czy pluć sobie w brodę, ze się nie spróbowało. Nie opisuję swojego przypadku jako reguły, sama nie wiem gdzie będę za np. 5 lat, ale w życiu wszystko jest możliwe i kto wie, jak to będzie w Twoim przypadku. Widzisz szansę = zrób coś z tym!
__________________
28.02 ...and I said "yes"
_Julita89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-27, 13:46   #63
marko96
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 27
Dot.: Ja rozegrać powrót do byłej?

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Tak, a potem się wielce zdziwiła, że on nie chce kontynuować znajomości na stopie koleżeńskiej, skoro deklaruje chęć powrotu To nie jest powiedzenie wprost "ja cię nie chcę", tylko zabawa w "ja teraz będę obojętna a ty się postaraj". Laska mu robi kisiel z mózgu, nic dziwnego że chłopak ma nadzieję.
Dokładnie tak mi się wydaje. Cały czas powtarza, że nic mi nie obieca ble ble. Ale jak napisałem, że na stopie koleżeńskiej nie wyobrażam sobie częstych spotkań, to wielkie zaskoczenie no bo przecież tak mi zależy :P
Nie ma oczywiście pewności że tak jest, ale znając ją jestem w stanie w to uwierzyć, bo w takich sprawach mało mówi wprost.
marko96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-27, 13:46   #64
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: Ja rozegrać powrót do byłej?

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Tak, a potem się wielce zdziwiła, że on nie chce kontynuować znajomości na stopie koleżeńskiej, skoro deklaruje chęć powrotu To nie jest powiedzenie wprost "ja cię nie chcę", tylko zabawa w "ja teraz będę obojętna a ty się postaraj". Laska mu robi kisiel z mózgu, nic dziwnego że chłopak ma nadzieję.
Wiem że ona się bawi, ale po słowach że nie ma u niej szans powinien dać sobie spokój a nie dalej wysłuchiwać. Wtedy by nie miała szansy na gierkę, a tak się sam chłop podstawia.
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-27, 13:50   #65
marko96
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 27
Dot.: Ja rozegrać powrót do byłej?

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86643718]Wiem że ona się bawi, ale po słowach że nie ma u niej szans powinien dać sobie spokój a nie dalej wysłuchiwać. Wtedy by nie miała szansy na gierkę, a tak się sam chłop podstawia.[/QUOTE]

A jakie widzisz zagrożenia tej gierki? Jeśli jest szansa to czemu by z niej nie skorzystać nawet jeśli to gierka?

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Cytat:
Napisane przez _Julita89 Pokaż wiadomość
Odpowiem z perspektywy osoby, która "pozwoliła" do siebie wrócić, moze moja historia da Ci coś do myślenia. Wywód będzie długi xD

Mój facet tez mnie niefajnie potraktował, ja go z resztą równiez, moze nawet i gorzej. Mimo wielu cudownych chwil, przeświadczenia ze "to jest to!", były tez chwile przykre i głupie, oboje odstawialiśmy jakieś szopki, by "dowalić" drugiej osobie, oczywiście nie z premedytacją, ale tym to skutkowało. Rozstaliśmy się w ogromnej kłótni, na zasadzie trzaśnięcia drzwiami i ucięciem kontaktu z dnia na dzień. Gdy ja chodziłam za nim, chciałam porozmawiać na spokojnie, wyjaśnić i nawet jeśli to rozstać się normalnie, na zasadzie "to koniec, idziemy w swoją stronę, good luck babe", a nie wzajemnym dowalaniem sobie w furii. On kilka dni nie chciał mnie widzieć. Traktował jak powietrze. Pogadaliśmy dopiero za którąś moją próbą. Zalezało mi, więc nie rezygnowałam. Tak czy tak, rozmawiając szczerze i spokojnie, wyjaśniliśmy co nieco, usłyszałam ze to koniec. Od tamtego momentu dałam sobie z nim spokój, jemu spokój ze mną. Totalna cisza, skasowany numer, unikanie wszelkich miejsc gdzie moglibyśmy się spotkać, musiałam poradzić sobie nie tylko ze złamanym sercem, ale i z tym ze "przegrałam", kocham kogoś kogo nie mogę mieć, kto mnie zwyczajnie nie chce. W końcu spotkaliśmy się duzym przypadkiem - bo tysiące km dalej - na imprezie. Tam nastąpił nagły obrót o 180 stopni, tym razem to on chciał "walczyć o nas". Początkowo wydawało mi się, ze gra, ma jakiś impuls, coś do udowodnienia sobie? mi? Mniejsza o to. Nie ogarniałam co mu odwaliło, czy oszalał, dlaczego, po takim czasie... Dałam mu szansę. Pomijając dalszą część, dziś jesteśmy razem, zaręczeni, nigdy nie byłam bardziej szczęśliwa. Jak udało mu się mnie odzyskać?
- był cierpliwy i uparty. dał mi tyle czasu ile chciałam, a chciałam go przetrzymać, sprawdzić. nie dać się sobą zabawić drugi raz. przekonać się, czy serio mu zalezy. całkiem mozliwe, ze ta dziewczyna tez Cię sprawdza. wierz mi, gdyby chciała urwać kategorycznie kontakt, zrobiłaby to. oddane pendrive? zdjęcia z wesela? to nie są zadne argumenty, by spotykać się z exem. ja początkowo miałam takie nastawienie, ze chciałam się hmyy... odegrać? zemścić? zmieniła to dopiero:
- szczerość faceta. takiego wypływu, co się u niego działo przez ten czas, czemu zachowywał się tak a nie inaczej, się nie spodziewałam. usłyszałam więcej niż wiedziałam, czy się domyślałam, chciałam wiedzieć. i odwrotnie - on teraz tez zna mnie na wylot.
- musiałam uświadomić sobie, ze w gruncie rzeczy jesteśmy do siebie podobni. jak to powiedział kiedyś mój facet: "w końcu trafiłem na kogoś równego sobie, a nawet więcej - you got the best of me". uświadomienie sobie jak jesteśmy podobni. uwazam ze z dzielącymi róznicami charakteru, czy wizji przyszłości, cięzko jest budować związek, przeciwieństwa wcale się nie przyciągają. pomyśl jak to jest u was.
- to wszystko co powyzej było tylko składową tego, ze tak naprawdę moje uczucia wobec niego się nie zmieniły. wciąz mi zalezy, wciąz kocham. i jeśli wierzyć słowom i czynom, on ma tak samo. ja próbowałam to raczej wyprzeć z siebie, odkochać się na siłę, nie upatrywać przyszłości w czymś, co jest (jak wtedy mi się wydawało) dla mnie nieuchwytne i przepadło. banał, ale czasem trzeba coś stracić, by naprawdę dowiedzieć się, bez czego (kogo) nie mozna dalej żyć. to o czym w sumie napisałeś. pytanie, jak Twoja ex to widzi i czuje.

Konkluzja: czasem nie warto naciskać. ja odpuściłam, dałam odejść i paradoksalnie wróciło to do mnie. ale wtedy, gdy juz jest to szczęście, ze jakimś cudem pojawia się szansa, trzeba brać z tego garściami. wg mnie, trzeba postawić wszystko na jedną kartę opierając się na prawdzie i uczuciach, a nie grach i kalkulacjach. W Twojej sprawie, jeśli twoja ex juz się odkochała, czy zwyczajnie juz Cię nie chce, raczej niewiele zdziałasz. a na chwilę nie mozesz więcej niz samemu wiedzieć czego chcesz i dla siebie i dla niej i przedstawić jej tego. widzisz ze liczy na starania, nie jest jeszcze pewna? To się postaraj! Czy to przyjmie, uda wam się zejść, to ostatnie słowo nalezy i tak do niej. I tak jest to 50/50 - w najlepszym przypadku odzyskasz ją. W najgorszym - będziesz w miejscu w którym jesteś, jeśli nie wyjdzie będziesz rozczarowany. Jestem i tak zdania, ze lepiej coś zrobić, niz całe zycie zastanawiać się "co by było gdyby...?", czy pluć sobie w brodę, ze się nie spróbowało. Nie opisuję swojego przypadku jako reguły, sama nie wiem gdzie będę za np. 5 lat, ale w życiu wszystko jest możliwe i kto wie, jak to będzie w Twoim przypadku. Widzisz szansę = zrób coś z tym!
Dzięki, Twoja historia daje nadzieje. Może ona też tak między wierszami próbuje mi dać nadzieję. Może nie, ale po prostu trzeba chyba robić swoje a co będzie to będzie

Edytowane przez marko96
Czas edycji: 2019-03-27 o 13:52
marko96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-27, 14:05   #66
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Ja rozegrać powrót do byłej?

Cytat:
Napisane przez marko96 Pokaż wiadomość
A jakie widzisz zagrożenia tej gierki? Jeśli jest szansa to czemu by z niej nie skorzystać nawet jeśli to gierka?
A chociażby takie, że skupiacie się na grze, zamiast na konkretach, czyli na tym co zrobić żeby po ewentualnym powrocie do siebie nie było za chwilę tego samego scenariusza.
Bo co, teraz już jesteś w stanie jej obiecać, że będziesz z nią na zawsze (o ile to takiej deklaracji właśnie ona oczekiwała, bo w dalszym ciągu nie napisałeś nic konkretnego na ten temat)? Przecież sam dziś napisałeś, że ciężko o takie obietnice na całe życie.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-27, 14:35   #67
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: Ja rozegrać powrót do byłej?

Cytat:
Napisane przez marko96 Pokaż wiadomość
A jakie widzisz zagrożenia tej gierki? Jeśli jest szansa to czemu by z niej nie skorzystać nawet jeśli to gierka?
Jak kobieta chce faceta i jest z nim szczęśliwa, to żadnych gierek nie musi uprawiać. Chcesz się bawić to baw, tylko po prostu nie bądź potem zdziwiony.
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-03-27, 16:42   #68
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Ja rozegrać powrót do byłej?

Zawiodłeś ją więc nie dostajesz zaufania tylko dlatego że raczyłeś się zjawić. Mnie nie dziwi że powiedziała ci o koleżeństwie. Randką twoją już być nie musi bo byliście parą a twoją dziewczyną od razu też nie ma zamiaru być. Jeśli jej celem jest odegranie się czy rzeczywiście zrobi z ciebie kolegę i będzie umawiać się z innymi mimo świadomości tego co do niej czujesz, to przecież zorientujesz się w jakim kierunku to idzie i zawsze możesz to uciąć. Jak dla mnie nic nie tracisz skoro wiesz że chcesz własnie jej, ludzie się schodzą. Może macie szanse, a może nie, ale spróbować możesz.
Mnie by nie zdziwiło gdyby faktycznie chciała abyś się postarał i udowodnił jej że zasługujesz na nią , bo dla mnie jakieś fotki czy pendrajwy szczególnie po tym jak ją zraniłeś to bzdura i pretekst.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2019-03-27 o 16:44
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-27, 20:28   #69
klocki_LEGO
Rozeznanie
 
Avatar klocki_LEGO
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 724
Dot.: Ja rozegrać powrót do byłej?

Zamiast meczyc jej bule, idz chlopie na terapie zeby przerobic te wszystkie dziwne zachowania w zwiazku.
klocki_LEGO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-27, 21:21   #70
marko96
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 27
Dot.: Ja rozegrać powrót do byłej?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Zawiodłeś ją więc nie dostajesz zaufania tylko dlatego że raczyłeś się zjawić. Mnie nie dziwi że powiedziała ci o koleżeństwie. Randką twoją już być nie musi bo byliście parą a twoją dziewczyną od razu też nie ma zamiaru być. Jeśli jej celem jest odegranie się czy rzeczywiście zrobi z ciebie kolegę i będzie umawiać się z innymi mimo świadomości tego co do niej czujesz, to przecież zorientujesz się w jakim kierunku to idzie i zawsze możesz to uciąć. Jak dla mnie nic nie tracisz skoro wiesz że chcesz własnie jej, ludzie się schodzą. Może macie szanse, a może nie, ale spróbować możesz.
Mnie by nie zdziwiło gdyby faktycznie chciała abyś się postarał i udowodnił jej że zasługujesz na nią , bo dla mnie jakieś fotki czy pendrajwy szczególnie po tym jak ją zraniłeś to bzdura i pretekst.
Czyli też uważasz że to był pretekst? Bo powiem Ci, że z dnia na dzień widzę progres. Rozmowy normalniejsze, częstsze i sama się odzywa. Także może warto próbować. Jak się uda to dobrze, jak nie to będę miał chociaż przekonanie, że zrobiłem wszystko.
marko96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-28, 19:34   #71
niezdecydowa27
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 83
Dot.: Ja rozegrać powrót do byłej?

Cytat:
Napisane przez marko96 Pokaż wiadomość
Witajcie,

Nie sądziłem, że kiedyś będę musiał założyć konto na tego typu forum, ale już nie daje rady.
Byłem z dziewczyną rok, w pewnym momencie zaczynało być już naprawdę dobrze, a mnie coś zblokowało przed zrobieniem kroku wprzód. Jakaś blokada emocjonalna, czytałem o tym - kiedy miałem już to czego tak naprawdę pragnąłem, odrzuciłem to. Czułem, że nie dam jej tego, czego ona oczekuje. Rozstaliśmy się.
Postarałem się uciąć kontakt, żeby było łatwiej nam to znieść, mimo to cały czas czułem, że popełniłem błąd. Brakowało mi jej każdego dnia. Każdego dnia myślałem o niej, co robi, co u niej itd.

Po miesiącu nie wytrzymałem, w tamtym tygodniu napisałem, i od razu falstart, nie odpisywała, bo była na jakimś spotkaniu pracowym (mimo że była aktywna), a ja myślałem, że mnie olewa i nachalnie napisałem kilka wiadomości pod rząd. Następnego dnia zostałem oczywiście troszkę objechany, ale dodałem, że chciałbym pogadać, żeby mnie wysłuchała. Milczała, milczała, aż do wieczoru dnia kolejnego. Zaproponowałem spotkanie na następny dzień, pierwotnie nie chciała, ale potem zmieniła zdanie bo... chciała żebym dał jej zdjęcia z jednego wesela na którym byliśmy jeszcze razem. Spotkaliśmy się następnego dnia, niby miło. Niestety chęci do powrotu u niej nie widać... Rozumiem ją, bo boi się, że znowu mi się odwidzi. Jednak sama wspomniała, że jakaś tam iskierka w niej jeszcze jest, tylko rozsądek zwycięża. Mówiłem, że zrozumiałem jakie błędy popełniałem w naszej relacji, że chciałbym się zmienić, chciałbym dla niej jak najlepiej żeby była szczęśliwa... Niestety to nie zadziałało. Jutro umówiliśmy się na kolejne spotkanie, bo... chce mi oddać pendrive, znów może przejdziemy się na spacer, ale po rozmowach widzę, że będzie trudno... Gdy wspomniałem o ewentualnych spotkaniach w przyszłym tygodniu to było tylko "Nie rozpędzaj się", a gdy zaproponowałem, że przyjadę pod jej firmę jak zawsze, to się nie zgodziła bo źle jej się to kojarzy...

Nie mam pojęcia co robić. Jutro się widzimy na pewno, nie chciałbym żeby to było ostatni raz. Strasznie mi na niej zależy, dopiero poczułem to gdy ją straciłem Nie wyobrażam sobie życia bez niej . Nie rozumiem do dziś czemu to wszystko co było między nami zniszczyłem
Czy kolejne próby umawiania się mają w ogóle sens? Mógłbym zacząć totalnie od zera, ale póki co to cały czas spotykam się ze ścianą. Jednak dziewczyna chciała się spotkać raz, chce drugi, myślałem, że ten pendrive to tylko pretekst, ale jednak tak jakby tylko na tych zdjęciach jej zależało... Może tą iskierkę uda się rozpalić, ale ja naprawdę już nie wiem jak. Kontakt z nią nie jest już taki jak dawniej... Jeszcze wczorajsza rozmowa przebiegła w miarę miłej atmosferze i dawała nadzieje, ale ta dzisiejsza już zupełnie nie... Tak bym chciał by było jak dawniej...
Daj jej więcej czasu, Zastanow się czy jest faktycznie sens czy to tylko emocje.
niezdecydowa27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-03-28, 22:46   #72
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Ja rozegrać powrót do byłej?

Nie wiem co nią kieruje. Wybór należy do ciebie, skoro cię nie skreśliła i trzyma u boku (żeby nie powiedzieć przy nodze ) to szansę jakąś masz, natomiast bądź zorientowany czy pogrywa czy nie, powinno to wyjść z czasem. Na razie sprawa jest świeża i fajnie jeśli będzie postęp i będziesz widział że warto się starać i budować zaufanie związek od nowa.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-02, 09:30   #73
marko96
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 27
Dot.: Ja rozegrać powrót do byłej?

Mały update tego co się wydarzyło. Spotkałem się z nią jeszcze parę razy. Zdecydowanie unika dotyku. Raz ostatnio udało mi się ją przytulić i nie protestowała. No ale raz.
No i ważna sprawa - zapytała mnie czy pójdę z nią na wesele koleżanki. Oczywiście jako znajomi... Co prawda była na imprezie, następnego dnia mówiła że tak jej było łatwiej. Ale jednak wychodzi na to że o tym myślała.
Niestety w rozmowach cały czas powtarza że na wesele pójdziemy jako znajomi... Że ja teraz chce się spotykać, ale że na pewno mi się zaraz znudzi itd. I generalnie rozmowy nie napawają optymizmem. Ale spotkania i wszystko wokół jednak dają pewną nadzieję...

Myślicie że to dalej gierka? I że jest szansa?
Reszta to już moja decyzja, ale czy w ogóle jej zachowanie świadczy o tym, że mam szanse?

Edytowane przez marko96
Czas edycji: 2019-04-02 o 09:31
marko96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-02, 09:39   #74
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: Ja rozegrać powrót do byłej?

Myślę że będziesz robił za przyzwoitkę Nie ma z kim pójść więc zapytała Ciebie, proste. Zamiast odmówić to będziesz teraz robił sobie nadzieje że się zejdziecie bo zaprosiła na wesele.
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-02, 09:43   #75
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Ja rozegrać powrót do byłej?

Cytat:
Napisane przez marko96 Pokaż wiadomość
Myślicie że to dalej gierka? I że jest szansa?
Tak, to dalej gierka. A o tym czy jest szansa to wie tylko ona. O ile wie
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-02, 10:51   #76
marko96
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 27
Dot.: Ja rozegrać powrót do byłej?

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Tak, to dalej gierka. A o tym czy jest szansa to wie tylko ona. O ile wie
To po co te gierki? Jeśli by jej nie zależało? Mogła mnie pogonić 2 tygodnie, a dalej jednak zgadza się na spotkania. Nie tak chętnie jak kiedyś... Ale jednak.
marko96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-02, 10:57   #77
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: Ja rozegrać powrót do byłej?

Cytat:
Napisane przez marko96 Pokaż wiadomość
To po co te gierki? Jeśli by jej nie zależało? Mogła mnie pogonić 2 tygodnie, a dalej jednak zgadza się na spotkania. Nie tak chętnie jak kiedyś... Ale jednak.
Bo jej tak wygodnie. Gdyby nie te gierki to by musiała iść sama na wesele, a tak może jeszcze naciągnie na kasę przy okazji czy transport.

Miej jaja i zerwij znajomość. Jej już dawno nie zależy na Tobie, przejrzyj na oczy człowieku.
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-02, 11:15   #78
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Ja rozegrać powrót do byłej?

Cytat:
Napisane przez marko96 Pokaż wiadomość
To po co te gierki?
Żebyś dostał za swoje. Nie byłeś w stanie po takim czasie związku zadeklarować tego co ona oczekiwała (cokolwiek to było, bo wciąż nie wiemy :P ), czyli pokazałeś, że nie zależy Ci wystarczająco mocno, to teraz Cię przeczołga po piachu za samochodem żebyś poczuł karę.

Dla mnie to logiczne jak diabli.



Dziewczyna wie że Tobie zależy, że chcesz więcej niż koleżeństwo i się teraz nad Tobą zwyczajnie znęca. A do czego to doprowadzi to nie wywróżymy.




Ja tylko ponawiam swoje pytanie, na które wcześniej nie odpowiedziałeś - jak sobie teraz wyobrażasz dalszy związek? Jesteś już w stanie jej obiecać wszystko czego wtedy chciała?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-02, 11:19   #79
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: Ja rozegrać powrót do byłej?

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Żebyś dostał za swoje. Nie byłeś w stanie po takim czasie związku zadeklarować tego co ona oczekiwała (cokolwiek to było, bo wciąż nie wiemy :P ), czyli pokazałeś, że nie zależy Ci wystarczająco mocno, to teraz Cię przeczołga po piachu za samochodem żebyś poczuł karę.

Dla mnie to logiczne jak diabli.
Czy ja wiem... Marnowałaby czas na spotkania i zgadzała się na każdą propozycję z jego strony? Mi bardziej zalatuje niedoświadczoną dziewczyną (on zresztą też). Żaden nie wie czego chce i będą się bujać wieczność.
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-04-02, 11:24   #80
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Ja rozegrać powrót do byłej?

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86663428]Czy ja wiem... Marnowałaby czas na spotkania i zgadzała się na każdą propozycję z jego strony? [/QUOTE]
Tak. Ona może się cały czas zastanawiać co z tym wszystkim zrobić, a póki co patrzy czy mu wielki zapał do wielkiego powrotu nie minie. No i kara być musi


Ale wiadomo, każde z nas tu wróży z fusów.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-02, 12:17   #81
marko96
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 27
Dot.: Ja rozegrać powrót do byłej?

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86663360]Bo jej tak wygodnie. Gdyby nie te gierki to by musiała iść sama na wesele, a tak może jeszcze naciągnie na kasę przy okazji czy transport.

Miej jaja i zerwij znajomość. Jej już dawno nie zależy na Tobie, przejrzyj na oczy człowieku.[/QUOTE]

A tu Cię zaskoczę, bo od razu powiedziała, że ona zapłaci, bo to jej koleżanka. I transport też mamy zapewniony ze strony kogoś od niej.
Także bierze mnie tylko i wyłącznie dla towarzystwa.

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Tak. Ona może się cały czas zastanawiać co z tym wszystkim zrobić, a póki co patrzy czy mu wielki zapał do wielkiego powrotu nie minie. No i kara być musi


Ale wiadomo, każde z nas tu wróży z fusów.
Masz rację. Ale osobiście nie mam nic do stracenia, więc dalej będę w to brnął. Po czasie jestem w stanie jej zdecydowanie więcej obiecać i chciałbym z nią być... codziennie być...
Byłem tylko ciekaw jak interpretujecie te kolejne spotkania i zaproszenie z jej strony.
marko96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-02, 12:27   #82
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Ja rozegrać powrót do byłej?

Cytat:
Napisane przez marko96 Pokaż wiadomość
Byłem tylko ciekaw jak interpretujecie te kolejne spotkania i zaproszenie z jej strony.
Nijak, bo one mogą oznaczać dokładnie wszystko.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-04, 13:15   #83
_Julita89
Raczkowanie
 
Avatar _Julita89
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 181
Dot.: Ja rozegrać powrót do byłej?

Cytat:
Napisane przez marko96 Pokaż wiadomość
Byłem tylko ciekaw jak interpretujecie te kolejne spotkania i zaproszenie z jej strony.
Zakładając, ze nie jest desperatką by spotykać się z kimś z braku laku, dla mnie ewidentnie te niby pierdoły do oddania, wesele, rozmowy, to znaki ze jeszcze nie powiedziała w tej relacji ostatniego słowa i czegoś od Ciebie chce. Albo zemsty, albo szansy <- coś z tych dwóch.
Chyba ze jest desperatką i wydziwia cuda niewidy by spotykać się z kimś z kim nie chce, ale ja nie ogarniam takich ludzi.
__________________
28.02 ...and I said "yes"
_Julita89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-04, 22:05   #84
Epikea
Raczkowanie
 
Avatar Epikea
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 244
Dot.: Ja rozegrać powrót do byłej?

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86663428]Czy ja wiem... Marnowałaby czas na spotkania i zgadzała się na każdą propozycję z jego strony? Mi bardziej zalatuje niedoświadczoną dziewczyną (on zresztą też). Żaden nie wie czego chce i będą się bujać wieczność.[/QUOTE]

Może nie ma co robić.
__________________
Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to, co oswoiłeś.
Epikea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-04-04 23:05:20


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:23.