Polecamy:

natalia_t · 2016-10-07, 11:23

Cytat:

Napisane przez smellsliketeenspirit

Może to nie powód do strzelania focha, ale trochę ją rozumiem.
Gdybym napisała facetowi wieczorem, że już do niego jadę i mam masę bagaży to raczej też pomyślałabym, że przyjdzie po mnie (nawet jeśli bez bagaży), bo to jakoś tak naturalne się wydaje, że po gościa się wychodzi chociaż na ten przystanek szczególnie, że to jego osobista dziewczyna, do tego obładowana.

No nie wiem czy takie naturalne. Mam jedną koleżankę, która zawsze po mnie wychodzi i mnie odprowadza, jakbym miała 5 lat. Dla mnie to dziwne, a nie naturalne, ale przywykłam i nie marudzę, że ma dziwne zwyczaje. A jak chcę, żeby facet po mnie wyszedł, to pytam "wyjdziesz po mnie?". Jeszcze nigdy nie bolało, a to całkiem dobry sposób na uniknięcie nieporozumień.

_Matilde_ · 2016-10-07, 12:54

Cytat:

Napisane przez smellsliketeenspirit

I zgadłaś, bo to nie tylko PMS

nie chcę się wdawać w szczegóły, ale okres złożył mi się z nowymi lekami na hiperprolaktynemię + nowe leki na depresję, przez które na początku czuję się fatalnie (ale psychiatra uprzedzał, że tak będzie).

Na ogół PMS jest łagodny, jestem tylko lekko otępiała, tu zachowywałam się okropnie i się sama wstydzę.

Takiego zachowania nie usprawiedliwiłabym niczym

**201703061347** · 2016-10-07, 14:11

Ja mam problem z koleżanką i zastanawiam się, jak zareagować i czy w ogóle reagować.
Kilka miesięcy temu odezwała się do mnie dawna znajoma. Lata się nie widziałyśmy, odpisałam, nawiązała się miła korespondencja mailowa. Okazało się, że mąż tej koleżanki pochodzi ze stron, w których teraz mieszkam i że z początkiem października zaistniałaby szansa, żebyśmy się po latach zobaczyły.
Ja w sumie optowałam za przeniesieniem naszcych rozmów na skypa, ale ona wolała maila, no to pisałyśmy maile. Były one najczęściej bardzo długie, było wymienianie się zdjęciami, wymienianie się poglądami i doświadczeniami.
Jakoś miesiąc temu napisałam maila, na którego do dziś nie dostałam odpowiedzi. Mniemam, iż którymś z moich poglądów chyba uraziłam Jaśniepanią, choć oczywiście nie mam pewności.
I teraz tak - co Wy byście zrobiły na moim miejscu? Dopytywać o powód milczenia czy po prostu olać?
Szczerze mówiąc jestem zniesmaczona, obie jesteśmy dorosłymi kobietami i oczekiwałabym, że nawet jeśli ją jakimś nieopatrznym zdaniem uraziłam, to mi to po prostu powie, a nie - walnie focha i po prostu się nie odzywa. No macki mi opadają na takie osoby, ale nie wiem jak się zachować

.

Adrianna_8 · 2016-10-07, 14:22

Cytat:

Napisane przez Glosna_woda

Ja mam problem z koleżanką i zastanawiam się, jak zareagować i czy w ogóle reagować.
Kilka miesięcy temu odezwała się do mnie dawna znajoma. Lata się nie widziałyśmy, odpisałam, nawiązała się miła korespondencja mailowa. Okazało się, że mąż tej koleżanki pochodzi ze stron, w których teraz mieszkam i że z początkiem października zaistniałaby szansa, żebyśmy się po latach zobaczyły.
Ja w sumie optowałam za przeniesieniem naszcych rozmów na skypa, ale ona wolała maila, no to pisałyśmy maile. Były one najczęściej bardzo długie, było wymienianie się zdjęciami, wymienianie się poglądami i doświadczeniami.
Jakoś miesiąc temu napisałam maila, na którego do dziś nie dostałam odpowiedzi. Mniemam, iż którymś z moich poglądów chyba uraziłam Jaśniepanią, choć oczywiście nie mam pewności.
I teraz tak - co Wy byście zrobiły na moim miejscu? Dopytywać o powód milczenia czy po prostu olać?
Szczerze mówiąc jestem zniesmaczona, obie jesteśmy dorosłymi kobietami i oczekiwałabym, że nawet jeśli ją jakimś nieopatrznym zdaniem uraziłam, to mi to po prostu powie, a nie - walnie focha i po prostu się nie odzywa. No macki mi opadają na takie osoby, ale nie wiem jak się zachować

.

Ja mam taka zasade, ze za pierwszym razem moge zapytac, co sie stalo, czy sie obrazila, ale jak foszki sie powtarzaja,badz ktos robi sie oschly to odpuszczam.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

_Matilde_ · 2016-10-07, 17:05

Cytat:

Napisane przez Glosna_woda

Ja mam problem z koleżanką i zastanawiam się, jak zareagować i czy w ogóle reagować.
Kilka miesięcy temu odezwała się do mnie dawna znajoma. Lata się nie widziałyśmy, odpisałam, nawiązała się miła korespondencja mailowa. Okazało się, że mąż tej koleżanki pochodzi ze stron, w których teraz mieszkam i że z początkiem października zaistniałaby szansa, żebyśmy się po latach zobaczyły.
Ja w sumie optowałam za przeniesieniem naszcych rozmów na skypa, ale ona wolała maila, no to pisałyśmy maile. Były one najczęściej bardzo długie, było wymienianie się zdjęciami, wymienianie się poglądami i doświadczeniami.
Jakoś miesiąc temu napisałam maila, na którego do dziś nie dostałam odpowiedzi. Mniemam, iż którymś z moich poglądów chyba uraziłam Jaśniepanią, choć oczywiście nie mam pewności.
I teraz tak - co Wy byście zrobiły na moim miejscu? Dopytywać o powód milczenia czy po prostu olać?
Szczerze mówiąc jestem zniesmaczona, obie jesteśmy dorosłymi kobietami i oczekiwałabym, że nawet jeśli ją jakimś nieopatrznym zdaniem uraziłam, to mi to po prostu powie, a nie - walnie focha i po prostu się nie odzywa. No macki mi opadają na takie osoby, ale nie wiem jak się zachować

.

A było tam coś co mogło urazić, tak obiektywnie? Jeśli nie to napisałabym jedną wiadomośc neutralną, po prostu co tam, jak tam. Bo może nie chodzi o focha tylko jednak miała dużo zajęć i jej tak zeszło. Jeśli nie odpisze to możesz zapytać czy coś jest nie tak. Chyba że masz pewność że się obraziła o pierdółkę, wtedy nie sądzę żebyś miała potrzebę takiej znajomości

**201703061347** · 2016-10-07, 19:01

Cytat:

Napisane przez _Matilde_

A było tam coś co mogło urazić, tak obiektywnie? Jeśli nie to napisałabym jedną wiadomośc neutralną, po prostu co tam, jak tam. Bo może nie chodzi o focha tylko jednak miała dużo zajęć i jej tak zeszło. Jeśli nie odpisze to możesz zapytać czy coś jest nie tak. Chyba że masz pewność że się obraziła o pierdółkę, wtedy nie sądzę żebyś miała potrzebę takiej znajomości

No właśnie nie uważam, żeby miała powód do obrazy. Pisałam jej o rzeczach ogólnych, jej nie dotyczących: o tym, dlaczego rozpadła się moja jedna przyjaźń i co o tym sądzę, o moich perypetiach z samochodem i o problemach w pracy.
Na bank nie chodziło o brak czasu, zawsze odpisywała bardzo szybko a poza tym miałyśmy się niby spotkać w październiku. Może stchórzyła, ale przecież mogła po prostu odwołać.
Nie będę na pewno pisać do niej teraz, jestem tuż przed okresem i mogłabym jeszcze napisać coś złośliwego...

**201610130935** · 2016-10-07, 19:15

Cytat:

Napisane przez Glosna_woda

No właśnie nie uważam, żeby miała powód do obrazy. Pisałam jej o rzeczach ogólnych, jej nie dotyczących: o tym, dlaczego rozpadła się moja jedna przyjaźń i co o tym sądzę, o moich perypetiach z samochodem i o problemach w pracy.
Na bank nie chodziło o brak czasu, zawsze odpisywała bardzo szybko a poza tym miałyśmy się niby spotkać w październiku. Może stchórzyła, ale przecież mogła po prostu odwołać.
Nie będę na pewno pisać do niej teraz, jestem tuż przed okresem i mogłabym jeszcze napisać coś złośliwego...

Może ma jakiś problem albo jest zajęta/chora? Ja zazwyczaj po prostu się pytam, czy coś się stało, a jeśli kontakt z drugiej strony dalej jest suchy i mega nikły to zlewam tę osobę.

Rabone · 2016-10-07, 21:03

Nigdy właściwie nie obrażałam się o głupotki, ale z takich dziwnych zachowań to... popłakałam się, gdy pierwszy raz zobaczyłam penisa na żywo.

Z jednej strony to było tak, że się ucieszyłam, bo mi się podobał, a z drugiej zebrało mi się na refleksje, że jak to tak, niedawno się laleczkami bawiłam, a teraz je wymieniam na jakieś inne zabawki? I ryknęłam jak głupia rozmyślając nad swoją egzystencją. Nigdy nie widziałam bardziej skonfundowanego faceta.

**201712242137** · 2016-10-07, 21:10

Cytat:

Napisane przez Rabone

Nigdy właściwie nie obrażałam się o głupotki, ale z takich dziwnych zachowań to... popłakałam się, gdy pierwszy raz zobaczyłam penisa na żywo.

Z jednej strony to było tak, że się ucieszyłam, bo mi się podobał, a z drugiej zebrało mi się na refleksje, że jak to tak, niedawno się laleczkami bawiłam, a teraz je wymieniam na jakieś inne zabawki? I ryknęłam jak głupia rozmyślając nad swoją egzystencją. Nigdy nie widziałam bardziej skonfundowanego faceta.

Hahaha umarłam xdddd

Shawtty · 2016-10-07, 23:29

Cytat:

Napisane przez Rabone

Nigdy właściwie nie obrażałam się o głupotki, ale z takich dziwnych zachowań to... popłakałam się, gdy pierwszy raz zobaczyłam penisa na żywo.

Z jednej strony to było tak, że się ucieszyłam, bo mi się podobał, a z drugiej zebrało mi się na refleksje, że jak to tak, niedawno się laleczkami bawiłam, a teraz je wymieniam na jakieś inne zabawki? I ryknęłam jak głupia rozmyślając nad swoją egzystencją. Nigdy nie widziałam bardziej skonfundowanego faceta.

Wygrałaś

_Matilde_ · 2016-10-08, 09:32

Cytat:

Napisane przez Rabone

Nigdy właściwie nie obrażałam się o głupotki, ale z takich dziwnych zachowań to... popłakałam się, gdy pierwszy raz zobaczyłam penisa na żywo.

Z jednej strony to było tak, że się ucieszyłam, bo mi się podobał, a z drugiej zebrało mi się na refleksje, że jak to tak, niedawno się laleczkami bawiłam, a teraz je wymieniam na jakieś inne zabawki? I ryknęłam jak głupia rozmyślając nad swoją egzystencją. Nigdy nie widziałam bardziej skonfundowanego faceta.

Żal za utraconym dzieciństwem

Jakie to słodkie

**201701261449** · 2016-10-23, 23:38

Cytat:

Napisane przez _Matilde_

Takiego zachowania nie usprawiedliwiłabym niczym

A i owszem, wiem, przecież się przyznałam, że byłam paskudna i się wstydzę.

A propos koleżanek - miałam kiedyś przyjaciółkę, kontakt został ucięty z jej powodu, bo... obraziła się na mnie, że zachorowałam.
Nie chcę wdawać się w szczegóły, napiszę tak: już wcześniej czułam, że się zmieniła, zawiodła mnie dwukrotnie, ale wybaczyłam.
Gdy zaczęłam chorować, chciałam być fair - przeprosiłam, że mam mniej czasu, wyjaśniłam, że zachorowałam, zaproponowałam, że po wyjściu ze szpitala i moim dojściu do siebie spotkamy się, przegadamy to.

Od tamtej pory nie odezwała się do mnie ani razu, mijają dobre dwa lata. Właściwie to nie wiem, na co się aż tak wściekła, ale z drugiej strony raczej nie żałuję tej relacji.

**Monica_Bellucci** · 2019-07-07, 16:53

Jednak Freud miał rację, gdy powiedział: ,,Mimo 30 lat badań nad kobiecą duszą, ciągle nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie: czego pragną kobiety?".

Myślę, że nie bez powodu mówi się, że kobieta jest zmienna, że sama nie wię, czego chce, że mówi jedno, myśli drugie, robi trzecie. Współczuję mężczyznom, że muszą coś takiego znosić. Żenada przez duże ż.

**Dwight_Schrute** · 2019-07-08, 13:49

Mężczyźni wcale nie muszą niczego znosić.

Na pewno bym się nie zgodził na takie traktowanie jakie tutaj w wątku widziałem. Chociaż może zbyt mało znam kobiety i dlatego uważam, że nie wszystkie uwielbiają fochy, księżniczkowanie i kontrolę faceta połączoną z wymaganiem od niego siły, zdecydowania i działania.

AnnaVanDort · 2019-07-08, 15:07

Cytat:

Napisane przez Monica_Bellucci

Jednak Freud miał rację, gdy powiedział: ,,Mimo 30 lat badań nad kobiecą duszą, ciągle nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie: czego pragną kobiety?".

Myślę, że nie bez powodu mówi się, że kobieta jest zmienna, że sama nie wię, czego chce, że mówi jedno, myśli drugie, robi trzecie. Współczuję mężczyznom, że muszą coś takiego znosić. Żenada przez duże ż.

Nie wierzę, że ktokolwiek w dzisiejszych czasach cytuje jeszcze tego żydowskiego lunatyka. Dokształć się dziewczyno, bo przykro się to czyta.

Ale czytając Twoje wcześniejsze posty już nie czuję się zaskoczona.

umpapumpa · 2019-07-08, 15:15

Cytat:

Napisane przez cholernarejestracja

Będę pierwsza, która opisze siebie? A, co mi tam

Jakiś czas temu miałam straszne wahania nastroju, później się okazało, że mam Hashimoto, więc to prawdopodobnie to. No ale nie będę się usprawiedliwiać.

Czy przy chorobach tarczycy (wahania hormonów) można mieć takie jazdy jak panny z wątku? Bo tak się zastanawiam, zawsze myślałam że te moje jazdy czasami to charakter z domu a może to hormony mnie zmuszają do bycia taką?

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Cytat:

Napisane przez AnnaVanDort

Nie wierzę, że ktokolwiek w dzisiejszych czasach cytuje jeszcze tego żydowskiego lunatyka. Dokształć się dziewczyno, bo przykro się to czyta.

Ale czytając Twoje wcześniejsze posty już nie czuję się zaskoczona.

Dla mnie też Freud to żaden autorytet.

tinkerver2 · 2019-07-08, 15:23

Ja jestem okropnym człowiekiem, ale na swoją obronę dodam, że nie tylko dla facetów, dla wszystkich. Generalnie nie jestem zbyt towarzyska, ale chciałabym, żeby ludzie się DOMYSLILI, że akurat o w tym momencie teraz natychmiast potrzebuję ich towarzystwa. Ale jak nie mam ochoty, to żeby nie dzwonili, bo wtedy chcę gadać i nie odbieram telefonu.
Ale staram się to ogarniać.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

**980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328** · 2019-07-08, 15:28

Cytat:

Napisane przez Monica_Bellucci

Myślę, że nie bez powodu mówi się, że kobieta jest zmienna, że sama nie wię, czego chce, że mówi jedno, myśli drugie, robi trzecie. Współczuję mężczyznom, że muszą coś takiego znosić. Żenada przez duże ż.

Eee, może ty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

tinkerver2 · 2019-07-08, 15:46

Cytat:

Napisane przez Monica_Bellucci

Myślę, że nie bez powodu mówi się, że kobieta jest zmienna, że sama nie wię, czego chce, że mówi jedno, myśli drugie, robi trzecie. Współczuję mężczyznom, że muszą coś takiego znosić. Żenada przez duże ż.

Jeśli masz taki problem, że nie ogarniasz czego chcesz, myślisz jedno a robisz drugie to bardzo Ci współczuję, ale nie jest to domena kobiet

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

Shawtty · 2019-07-08, 16:55

Cytat:

Napisane przez umpapumpa

Czy przy chorobach tarczycy (wahania hormonów) można mieć takie jazdy jak panny z wątku? Bo tak się zastanawiam, zawsze myślałam że te moje jazdy czasami to charakter z domu a może to hormony mnie zmuszają do bycia taką?

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Dla mnie też Freud to żaden autorytet.

Przy nadczynnosci mozna. Mozna mieć też zaburzenia osobowości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**c091e8898908a1b264e2bb88ceb2cf7cf162daf4_5d967d9baaf5e** · 2019-07-08, 20:44

Cytat:

Napisane przez AnnaVanDort

Nie wierzę, że ktokolwiek w dzisiejszych czasach cytuje jeszcze tego żydowskiego lunatyka. Dokształć się dziewczyno, bo przykro się to czyta.

Ale czytając Twoje wcześniejsze posty już nie czuję się zaskoczona.

W dzisiejszych czasach też nie podkreśla się czyjegoś pochodzenia w pejoratywny sposób, przykro się to przeczytało również.

Monica, rzeczywiście żenada ta twoja wypowiedź.

**b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14** · 2019-07-08, 21:01

Cytat:

Napisane przez Monica_Bellucci

Jednak Freud miał rację, gdy powiedział: ,,Mimo 30 lat badań nad kobiecą duszą, ciągle nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie: czego pragną kobiety?".

Myślę, że nie bez powodu mówi się, że kobieta jest zmienna, że sama nie wię, czego chce, że mówi jedno, myśli drugie, robi trzecie. Współczuję mężczyznom, że muszą coś takiego znosić. Żenada przez duże ż.

A niby taki był mądry

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Cytat:

Napisane przez Shawtty

Przy nadczynnosci mozna. Mozna mieć też zaburzenia osobowości.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

\

no weź, chyba jednak podważę diagnozę.

Mia Donna · 2019-07-08, 21:48

Święta nie jestem, fochy miewam, ale moim zdaniem najczęściej uzasadnione. Często są to "foszki" , z których ja i TZ się śmiejemy

ale mój TZ wie, że są rzeczy, na punkcie których jestem przeczulona. Mianowicie jestem zazdrosna. Ale nie jest to żadna chorobliwa zazdrość (mamy pełną swobodę, on wychodzi z kumplami, nie śledzę go, nie inwigiluje, sama cenie swoją przestrzeń i tego wymagam w związku). Ale czasem zdarza mi się te zazdrość okazać. Kiedy więc opowiadałam mu mój sen, w którym całował się z inna kobietą, on spojrzał na mnie z żalem i powiedział: Przepraszam, kochanie - i mnie przytulił. Ja się zaczęłam śmiać, że to przecież tylko sen, ale on widać albo czuł nadciągającego focha, albo jednak czuł się winny za to, co wyczynia w snach

Z kolei czasem mnie denerwuje, że on doszukuje fochow tam, gdzie ich nie ma. Np ja mówię: hej, pójdziemy jutro na rower? On na to: ja już jestem umówiony z kumplami. Więc ja odpowiadam: ok to pójdę sama. - bez cienia focha. Po prostu, on nie może, to idę sama. No to on: no i już foch! A ja na to: ale serio, pójdę sama! Nie ma problemu

On jednak doszukuje się w tym ukrytego focha :p

Więc może być i w tę stronę

Uważam, że sporadyczne fochy są ok, jeśli nie przeginają pały. Z kolei nie uważam za zasadne ukrywanie swoich emocji (np nie mówienie o swojej zazdrości z obawy, że wywoła to awanturę). Komunikacja jest potrzebna. Ale zdrowa, rzeczowa, a nie takie bezsensowne obrażanie się " dla zasady".

**Monica_Bellucci** · 2019-07-09, 16:05

AnnaVanDort, dzięki, staram się. Polecam melisę i film pt. ,,Baby są jakieś inne''

,,Gdzie diabeł nie może, tam babę pośle''.

tinkerver2 · 2019-07-09, 16:09

Cytat:

Napisane przez Monica_Bellucci

AnnaVanDort, dzięki, staram się. Polecam melisę i film pt. ,,Baby są jakieś inne''

,,Gdzie diabeł nie może, tam babę pośle''.

A możesz w końcu przestać rzucać jakimiś dennymi powiedzonkami i przestać szerzyć szkodliwe stereotypy?

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

AnnaVanDort · 2019-07-09, 19:23

Cytat:

Napisane przez Monica_Bellucci

AnnaVanDort, dzięki, staram się. Polecam melisę i film pt. ,,Baby są jakieś inne''

,,Gdzie diabeł nie może, tam babę pośle''.

Nie oglądam shitów tego rodzaju.

**c091e8898908a1b264e2bb88ceb2cf7cf162daf4_5d967d9baaf5e** · 2019-07-09, 20:08

Cytat:

Napisane przez Monica_Bellucci

AnnaVanDort, dzięki, staram się. Polecam melisę i film pt. ,,Baby są jakieś inne''

,,Gdzie diabeł nie może, tam babę pośle''.

No. Zwłaszcza ten fragment, kiedy biedny mężczyzna jest zbulwersowany i oskarża kobiety o to, że się ośmielają robić kupę. A on myślał, że nie robią!!! I czyja to wina? No bab oczywiście, po co srają.

Melisa już była, czekamy na dystans i okres, oraz na "ja tam nie jestem feministką" i dyszenie jak piesek do obecnych mężczyzn, czekając na głaska i chrupka

thirky · 2019-07-09, 20:35

Cytat:

Napisane przez AnnaVanDort

Nie wierzę, że ktokolwiek w dzisiejszych czasach cytuje jeszcze tego żydowskiego lunatyka. Dokształć się dziewczyno, bo przykro się to czyta.

Ale czytając Twoje wcześniejsze posty już nie czuję się zaskoczona.

O, adminka antysemitka, tego jeszcze nie widziałam chyba

Limonka2738 · 2019-07-09, 20:47

Cytat:

Napisane przez thirky

O, adminka antysemitka, tego jeszcze nie widziałam chyba

Nazwanie kogoś żydem, kiedy nim jest to antysemityzm?

Ale z ciebie polska histeryczka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

AnnaVanDort · 2019-07-09, 20:50

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Nazwanie kogoś żydem, kiedy nim jest to antysemityzm?

Ale z ciebie polska histeryczka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najwyraźniej tak.

2016-10-07, 14:11	#213
201703061347 Konto usunięte Zarejestrowany: 2014-02 Wiadomości: 476	Dot.: Kobiece fochy, księżniczkowanie oraz dziwne i głupie zachowanie wobec facetów w Ja mam problem z koleżanką i zastanawiam się, jak zareagować i czy w ogóle reagować. Kilka miesięcy temu odezwała się do mnie dawna znajoma. Lata się nie widziałyśmy, odpisałam, nawiązała się miła korespondencja mailowa. Okazało się, że mąż tej koleżanki pochodzi ze stron, w których teraz mieszkam i że z początkiem października zaistniałaby szansa, żebyśmy się po latach zobaczyły. Ja w sumie optowałam za przeniesieniem naszcych rozmów na skypa, ale ona wolała maila, no to pisałyśmy maile. Były one najczęściej bardzo długie, było wymienianie się zdjęciami, wymienianie się poglądami i doświadczeniami. Jakoś miesiąc temu napisałam maila, na którego do dziś nie dostałam odpowiedzi. Mniemam, iż którymś z moich poglądów chyba uraziłam Jaśniepanią, choć oczywiście nie mam pewności. I teraz tak - co Wy byście zrobiły na moim miejscu? Dopytywać o powód milczenia czy po prostu olać? Szczerze mówiąc jestem zniesmaczona, obie jesteśmy dorosłymi kobietami i oczekiwałabym, że nawet jeśli ją jakimś nieopatrznym zdaniem uraziłam, to mi to po prostu powie, a nie - walnie focha i po prostu się nie odzywa. No macki mi opadają na takie osoby, ale nie wiem jak się zachować .

2016-10-07, 21:03	#218
Rabone Rozeznanie Zarejestrowany: 2015-03 Wiadomości: 625	Dot.: Kobiece fochy, księżniczkowanie oraz dziwne i głupie zachowanie wobec facetów w Nigdy właściwie nie obrażałam się o głupotki, ale z takich dziwnych zachowań to... popłakałam się, gdy pierwszy raz zobaczyłam penisa na żywo. Z jednej strony to było tak, że się ucieszyłam, bo mi się podobał, a z drugiej zebrało mi się na refleksje, że jak to tak, niedawno się laleczkami bawiłam, a teraz je wymieniam na jakieś inne zabawki? I ryknęłam jak głupia rozmyślając nad swoją egzystencją. Nigdy nie widziałam bardziej skonfundowanego faceta. __________________ 24.06.15 - kierowca, pani kierowca, kierowczyni 30.12.15 - ćwiczę hardo

2019-07-07, 16:53	#223
Monica_Bellucci BAN stały Zarejestrowany: 2018-06 Wiadomości: 39	Dot.: Kobiece fochy, księżniczkowanie oraz dziwne i głupie zachowanie wobec facetów w Jednak Freud miał rację, gdy powiedział: ,,Mimo 30 lat badań nad kobiecą duszą, ciągle nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie: czego pragną kobiety?". Myślę, że nie bez powodu mówi się, że kobieta jest zmienna, że sama nie wię, czego chce, że mówi jedno, myśli drugie, robi trzecie. Współczuję mężczyznom, że muszą coś takiego znosić. Żenada przez duże ż.

2019-07-08, 13:49	#224
Dwight_Schrute BAN stały Zarejestrowany: 2019-05 Wiadomości: 2 226	Dot.: Kobiece fochy, księżniczkowanie oraz dziwne i głupie zachowanie wobec facetów w Mężczyźni wcale nie muszą niczego znosić. Na pewno bym się nie zgodził na takie traktowanie jakie tutaj w wątku widziałem. Chociaż może zbyt mało znam kobiety i dlatego uważam, że nie wszystkie uwielbiają fochy, księżniczkowanie i kontrolę faceta połączoną z wymaganiem od niego siły, zdecydowania i działania.

2019-07-08, 15:23	#227
tinkerver2 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-06 Wiadomości: 11 110	Dot.: Kobiece fochy, księżniczkowanie oraz dziwne i głupie zachowanie wobec facetów w Ja jestem okropnym człowiekiem, ale na swoją obronę dodam, że nie tylko dla facetów, dla wszystkich. Generalnie nie jestem zbyt towarzyska, ale chciałabym, żeby ludzie się DOMYSLILI, że akurat o w tym momencie teraz natychmiast potrzebuję ich towarzystwa. Ale jak nie mam ochoty, to żeby nie dzwonili, bo wtedy chcę gadać i nie odbieram telefonu. Ale staram się to ogarniać. Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

2019-07-08, 21:48	#233
Mia Donna Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-10 Wiadomości: 393	Dot.: Kobiece fochy, księżniczkowanie oraz dziwne i głupie zachowanie wobec facetów w Święta nie jestem, fochy miewam, ale moim zdaniem najczęściej uzasadnione. Często są to "foszki" , z których ja i TZ się śmiejemy ale mój TZ wie, że są rzeczy, na punkcie których jestem przeczulona. Mianowicie jestem zazdrosna. Ale nie jest to żadna chorobliwa zazdrość (mamy pełną swobodę, on wychodzi z kumplami, nie śledzę go, nie inwigiluje, sama cenie swoją przestrzeń i tego wymagam w związku). Ale czasem zdarza mi się te zazdrość okazać. Kiedy więc opowiadałam mu mój sen, w którym całował się z inna kobietą, on spojrzał na mnie z żalem i powiedział: Przepraszam, kochanie - i mnie przytulił. Ja się zaczęłam śmiać, że to przecież tylko sen, ale on widać albo czuł nadciągającego focha, albo jednak czuł się winny za to, co wyczynia w snach Z kolei czasem mnie denerwuje, że on doszukuje fochow tam, gdzie ich nie ma. Np ja mówię: hej, pójdziemy jutro na rower? On na to: ja już jestem umówiony z kumplami. Więc ja odpowiadam: ok to pójdę sama. - bez cienia focha. Po prostu, on nie może, to idę sama. No to on: no i już foch! A ja na to: ale serio, pójdę sama! Nie ma problemu On jednak doszukuje się w tym ukrytego focha :p Więc może być i w tę stronę Uważam, że sporadyczne fochy są ok, jeśli nie przeginają pały. Z kolei nie uważam za zasadne ukrywanie swoich emocji (np nie mówienie o swojej zazdrości z obawy, że wywoła to awanturę). Komunikacja jest potrzebna. Ale zdrowa, rzeczowa, a nie takie bezsensowne obrażanie się " dla zasady".

2019-07-09, 16:05	#234
Monica_Bellucci BAN stały Zarejestrowany: 2018-06 Wiadomości: 39	Dot.: Kobiece fochy, księżniczkowanie oraz dziwne i głupie zachowanie wobec facetów w AnnaVanDort, dzięki, staram się. Polecam melisę i film pt. ,,Baby są jakieś inne'' ,,Gdzie diabeł nie może, tam babę pośle''.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)